Jeden mroczny dzień w Nowej Anglii

Prrivan

Tak sobie ostatnio przeglądam sieć w poszukiwaniu ciekawych treści i wygląda na to że właśnie znalazłem temat który przyprawił mnie o niezły zgryz jako że dość trudno uwierzyć w samo wystąpienie takiego zjawiska a jeszcze trudniej w oficjalne jego wytłumaczenie.
Mowie tu o zdarzeniu odnotowanym w annałach jako New England's Dark Day a które to miało miejsce 19 Maja 1780 roku.

Najkrócej wydarzenie to można opisać jako całkowitą ciemność jaka nawiedziła Nową Anglie od Portland w stanie Maine aż do New Jersey,która to ciemność rozpoczęła się między 10 i 11 rano 19 Maja i utrzymywała się aż do następnego dnia.Ciemność była tak gęsta że trudno było dostrzec świecę trzymaną w dłoni,nie było również widać gwiazd ani księżyca.

Na kilka dni przed tym wydarzeniem obserwowano intensywnie czerwony kolor słońca utrzymujący się przez cały dzień oraz żółty odcień nieba.

Najciekawsze jednak wydają się oficjalne wytłumaczenia owego zjawiska.
Otóż za pozar miały byc odpowiedzialne pozary lasów w Kanadzie,tyle tylko że w tamtym okresie nie odnotowano żadnego na tyle poważnego zdarzenia,nie wspominając że dym tak gęsty by okryć teren o długości prawie tysiąca kilometrów w całkowitej ciemnosci musiałby spowodować problemy z oddychaniem-co nie nastąpiło,oraz zaburzenia procesów spalania.

Ktos proponuje racjonalne wytłumaczenie?

No i źródła:

http://www.wired.com/science/discoveries/news/2008/05/dayintech_0519

Cytat:

May 19, 1780: Darkness at Noon Enshrouds New England
By Randy Alfred Email 05.19.08

1780: In the midst of the Revolutionary War, darkness descends on New England at midday. Many people think Judgment Day is at hand. It will be remembered as New England's Dark Day.

Diaries of the preceding days mention smoky air and a red sun at morning and evening. Around noon this day, an early darkness fell: Birds sang their evening songs, farm animals returned to their roosts and barns, and humans were bewildered.

Some went to church, many sought the solace of the tavern, and more than a few nearer the edges of the darkened area commented on the strange beauty of the preternatural half-light. One person noted that clean silver had the color of brass.

It was darkest in northeastern Massachusetts, southern New Hampshire and southwestern Maine, but it got dusky through most of New England and as far away as New York. At Morristown, New Jersey, Gen. George Washington noted it in his diary.

In the darkest area, people had to take their midday meals by candlelight. A Massachusetts resident noted, "In some places, the darkness was so great that persons could not see to read common print in the open air." In New Hampshire, wrote one person, "A sheet of white paper held within a few inches of the eyes was equally invisible with the blackest velvet."

At Hartford, Col. Abraham Davenport opposed adjourning the Connecticut legislature, thus: "The day of judgment is either approaching, or it is not. If it is not, there is no cause of an adjournment; if it is, I choose to be found doing my duty."

When it was time for night to fall, the full moon failed to bring light. Even areas that had seen a pale sun in the day could see no moon at all. No moon, no stars: It was the darkest night anyone had seen. Some people could not sleep and waited through the long hours to see if the sun would ever rise again. They witnessed its return the morning of May 20. Many observed the anniversary a year later as a day of fasting and prayer.

Professor Samuel Williams of Harvard gathered reports from throughout the affected areas to seek an explanation. A town farther north had reported "a black scum like ashes" on rainwater collected in tubs. A Boston observer noted the air smelled like a "malt-house or coal-kiln." Williams noted that rain in Cambridge fell "thick and dark and sooty" and tasted and smelled like the "black ash of burnt leaves."

As if from a forest fire to the north? Without railroad or telegraph, people would not know: No news could come sooner than delivered on horseback, assuming the wildfire was even near any European settlements in the vast wilderness.

But we know today that the darkness had moved southwest at about 25 mph. And we know that forest fires in Canada in 1881, 1950 and 2002 each cast a pall of smoke over the northeastern United States.

A definitive answer came in 2007. In the International Journal of Wildland Fire, Erin R. McMurry of the University of Missouri forestry department and co-authors combined written accounts with fire-scar evidence from Algonquin Provincial Park in eastern Ontario to document a massive wildfire in the spring of 1780 as the "likely source of the infamous Dark Day of 1780."

http://www.associatedcontent.com/article.....tml?cat=37

Cytat:

May 19, 1780: The Day of Darkness for New England
February 03, 2009 by
Pendragon

Unusual weather patterns have happened all over the globe at one time or another but it was on a fateful day on May 19, 1780 when most of the northeastern part of the United States saw the sky go dark. Many of the people witnessing this day did not know or understand what was actually
happening, for it was during the normal daylight hours when the sky was as dark as midnight. The dark skies also spanned the upper part of the east coast, being visible as far as New Jersey. Puritan religious beliefs were ready to accept the fact that the Day of Judgement arrived and that all persons in the region must be prepared to meet their Maker. This may have been due to the fact that right before this day, the color of the sun started to turn orange, then finally red in the sky. George Washington saw the event too and recorded it in his journal. What really caused this day that created so much fear in New Englanders?

Wildfires out west were considered to the be the cause of the pitch black skies. It was certainly not a solar eclipse, since that would not have lasted the entire day of May 19, and neither would it have caused to turn the sun red the day before (on average, solar eclipses occur an average of eighteen months, with the most recent one being on May 4 of that year). Neither was it a planet moving in front of the sun that would have completely obstructed the sunlight from reaching the earth, something that neither Mercury nor Venus would have been able to do given their distances from the earth. It wasn't an asteroid, either. Volcanic ash was ruled out too, since there were no active volcanoes in New England during that time.(1) This leaves the possibility of wildfires, but where was the exact location of these fires?

Ripsonar

Privvan za te newsy to Cie podziwiam. Naprawdę niezłe.. Dym czy pyły wulkaniczne mogą unieść się na pewną wysokość która prowadzi do zaciemnienia obszaru (siła natężenia zwiększa zasięg "przysłonięcia sklepienia nieba" Z tym że dym dość szybko się rozwiewa, zaś pył ma symptomy opadu (pumeksu, popiołu itp..). Pożar w tym wypadku to może być wytłumaczenie, ale nie rozumiem że

....." Ciemność była tak gęsta że trudno było dostrzec świecę trzymaną w dłoni,nie było również widać gwiazd ani księżyca. ...'

Jeżeli dym byłby tak gęsty, to przecież każdy by się zorientował że to dym!!!- trudności z odjechaniem itp...,więc musiało to być coś innego.... tak na szybko pomyślałem o jakimś ciemny olbrzymim obiekcie, ale i to nie rozwiązuje problemu ze swiecą....

Hmm.. Niezła zagadka...
_________________
Kanał na YouTube:
http://www.youtube.com/user/RipsonarNews

The Truth Is Out There. Find and enjoy it. It was only us

sonic3

był na podstawie tego zdarzenia nakręcony jedn z odcinków serialu Sci-Fi pt. Czynnik Psi

Cytat:

Odcinek 4: "Creeping Darkness / The Power"
Sprawa numer #77110: "Creeping Darkness". Prowadzący: Curtis Rollins. Jujuy, Argentina
W salonie państwa Richler pojawia się coś na kształt czarnej dziury. Jest to absolutna ciemność i cały czas się rozrasta. Rząd wzywa O.S.I.R. aby zajął się tą sprawą. Ustalają, że to coś wychodzi z ziemi, nie ma masy, ale ciągle rośnie. Robot wchodzi z kamerą w tę czerń, ale tam nic nie widać. Podobny czarny obiekt pojawia się po drugiej stronie globu, w Chinach. Czerń ciągle rośnie i już pokrywa prawie cały dom. (...)

_________________
http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!

Prrivan

Jeszcze jeden argument przeciwko tezie o wywołaniu owej ciemności przez pożary lasów w Kanadzie jest zdanie które naukowcy wykorzystują właśnie do jej potwierdzenia:

http://www.wired.com/science/discoveries/news/2008/05/dayintech_0519

Cytat:

But we know today that the darkness had moved southwest at about 25 mph. And we know that forest fires in Canada in 1881, 1950 and 2002 each cast a pall of smoke over the northeastern United States.

Jeżeli ciemność przemieszczała się z wiatrem z prędkością 25 mil na godzinę w kierunku południowo-zachodnim to nie mogła nadciągnąć znad formacji leśnych Kanady położonych na północny zachód od Nowej Anglii tylko znad otwartego Atlantyku.

forrest_

Niezwykła burza - dzień zamienił się w noc

Niezwykłe zjawisko meteorologiczne miało miejsce w Pekinie. Dzień "zamienił" się w noc, po tym jak nad stolicą Chin przeszła niezwykła burza - piszą korespondenci ABC w Pekinie.
- Na zewnątrz było czarno, niebo było ciemne jak smoła. Ludzie wychodzili z biurowców, żeby zobaczyć co się stało - mówi Stephen McDonell, korespondent ABC. - Na kilku zdjęciach można dojrzeć zegar, który wśród ciemności wskazywał godzinę 11 miejscowego czasu - dodaje.

Dzisiejsza burza była oczekiwana nad zachodnią i północną częścią prowincji Xinjiang, większą częścią Mongolii Wewnętrznej i północno-wschodnimi Chinami. Nietypowa pogoda jest kontynuacją burz, które przeszły nad prowincją Anhui, w wyniku których zginęło 14 osób, a ponad 180 zostało rannych.

Biuro spraw cywilnych Anhui poinformowało, że ponad 10 tys. ludzi zostało ewakuowanych a prawie 9700 domów zostało zniszczonych.

W trakcie burzy wiatry wiały z prędkością 104 km/h i spowodowały straty w wysokości 82 mln dolarów. Władze ostrzegają przed dalszymi niebezpiecznymi zjawiskami pogodowymi.

http://wiadomosci.onet.pl/1991134,12,1,1,item.html
_________________
13:13 13.09.1979 Caulbearer Smile

Unos nacen con estrella y otros nacen estrellados
******* Ad astra per aspera ******
.............! Semper paratus !.............

Prrivan

Pamiętam z autopsji jedną taka burzę podczas której niebo nad Krakowem zrobiło się całkiem czarne w środku dnia,choć tylko na kwadrans.O ile mnie pamiec nie myli moja matka schowała się ze strachu w łazience.

...

A dopiero kilka lat temu dowiedziałem się że dnia kiedy to zjawisko wystąpiło spadł Meteoryt Jerzmanowicki.Zresztą może ktoś z Kraka też pamięta ten dzień sprzed 16 lat?

http://bolid-syberyjski.blog.onet.pl/9-2-Jerzmanowice-1,2,ID327006515,n