Wysłany: 22:36, 20 Maj '10
Temat postu: Ukryte E, czyli szkodliwa chemia
Cytat:
Film ukazuje informacje na temat wielu szkodliwych dodatków chemicznych. Na podstawie etykiety napoju Jupi dowiemy się, czym są i jakie zagrożenia za sobą niosą. Ponadto należy zwrócić uwagę, że choć w składzie producent nie umieścił ani jednego kodu E, produkt jest ich pełen. Nie dajmy się zwieść pozorom.
Pamiętajmy, że podstawowym prawem konsumenta jest prawo do rzetelnej informacji o towarze.
Jesteś tym, co jesz..
Mój pierwszy krótki film w tym przypadku o tematyce żywienia
Jeżeli się podoba, a macie jakieś pomysły lub wskazówki proszę pisać Fajnie by było to trochę rozesłać.
Ale czy możesz umieszczać nazwę producenta?
Lepiej zamaż to kiepską cenzurą.
Po butelce i tak każdy załapie co to, a przynajmniej nikt się ciebie czepić o "szkodzenie dobru firmy" ect. , ect.
_________________ Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.
Merytorycznie wygląda ok, ale wizualnie (głównie na początku) tekst jest mało czytelny (białe litery bez podkładu ciężko się czyta). Dalej - to co widać w opisach poszczególnych substancji jest moim zdaniem zbyt małą czcionką . Całość oceniam na plus .
Merytorycznie wygląda ok, ale wizualnie (głównie na początku) tekst jest mało czytelny (białe litery bez podkładu ciężko się czyta). Dalej - to co widać w opisach poszczególnych substancji jest moim zdaniem zbyt małą czcionką . Całość oceniam na plus .
No niestety dlatego nie da się tego oglądać inaczej jak w HD Albo dodać komentarz.
Cytat:
Klarowny , i obiektywny przekaz.
Pogratulować.
Ale czy możesz umieszczać nazwę producenta?
Lepiej zamaż to kiepską cenzurą.
Po butelce i tak każdy załapie co to, a przynajmniej nikt się ciebie czepić o "szkodzenie dobru firmy" ect. , ect.
Też się nad tym zastanawiałem, ale przecież nie kłamię i nie obrażam. Ja tylko objaśniam, co jest w tym napoju, każdy może zrobić to samo. Pójdzie do sklepu, przeczyta etykietę i poszpera w google.
To tych gnoi powinno się oskarżyć o sprzedawanie takiego syfu.
Jak przyjdzie coś z sądu dam znać
Dobre, a tak z czystej ciekawości w czym robiłeś??? Bo wygląda na SonyVegas
_________________ "Nie wierzę żadnym doniesieniom... dopóki rząd im nie zaprzeczy."
Symbol E- i jakis numer to nie zawsze szkodliwa substancja. Tak naprzyklad jest oznaczana wit C.
Cytat:
Kwas askorbinowy jest przeciwutleniaczem i jako taki jest stosowany w przemyśle spożywczym, podobnie jak jego sole i estry. Symbole stosowane do oznaczenia tych związków:
Symbol E- i jakis numer to nie zawsze szkodliwa substancja. Tak naprzyklad jest oznaczana wit C.
Cytat:
Kwas askorbinowy jest przeciwutleniaczem i jako taki jest stosowany w przemyśle spożywczym, podobnie jak jego sole i estry. Symbole stosowane do oznaczenia tych związków:
Nie wrzucajmy wszystkiego do jednego wora, bo to troche dezinformuje. Ludzie zaczna panikowac na widok wit C
Pewnie że tak, zgadzam się Wszystkie dodatki oznaczone kodem E powinny być w 100% bezpieczne, ale jak się okazuje można wśród z nich znaleźć również te szkodliwe i np. rakotwórcze.
Oznacza to, że trzeba mieć ograniczone zaufanie do każdego z nich.
Sorry ale niezła propaganda.
Kwas jabłkowy,cytrynowy,askorbinowy są jak najbardziej nie szkodliwe.
Dalej benzoesan sodu i sorbinian potasu substancje także nie szkodliwe w takich ilościach jakie są w produktach,co reguluje odpowiednia ustawa.Sorbinian potasy może wywoływać reakcję histaminową, ale tylko jeśli ktoś ma duże skłonności do alergii.
Benzoesan sodu jest jest używany od dawna, bez niego każdy produkt nie wytrzymał by nawet kilku dni. Dekarboksylacja tego kwasu pod wpływem witaminy C, przebiega bardzo powoli a ilość produktu jest niewielka.
Kolejna grupa, pektyny. Chłopie, pektyny to naturalne cukry występujące min. w gruszce[te twardsze grudki które czujesz gryząc miąższ gruszki]
Mączka chleba świętojańskiego to normalnie zmielone ziarno jakiejś rośliny, dlaczego miałoby być szkodliwe?
Jak sama nazwa wskazuje robiono z tego kiedyś chleb.
Guma arabska, nie stwierdzono jej szkodliwości nawet w przypadku spożycia dużych ilości, nawet wskazywana jest jako mająca działanie dobroczynne.
Ester glicerolu i żywicy roślinnej. Wiesz że w twoim ciele jest pełno podobnych estrów, właśnie glicerolu, kwasów tłuszczowych czy sulfonowych. A tym konkretnym estrem spryskuje się owoce, które często podczas transportu mają naruszoną warstwę kutyny, dlatego ester ten pozwala je zabezpieczyć.
Aspartam i acesfulam tutaj się zgodzę
Cyklaminian sodu, sól sodowa aminy heterocyklicznej, nie mam więcej informacji ale sądząc po strukturze nie jest bardzo szkodliwa. Jak większość amin[notabene są też w naszym organiźmie] jest pewnie trochę karcenogenna.
Wow betakaroten, zadałeś sobie trudu żeby przeczytać co to w ogóle jest?Nie szkodliwy a wręcz zdrowotny, wpieprzając marchew zjadasz tego tonę.
Fenyloalanina kolejny kwiatek z twojego filmu. Zwykły aminokwas jak każdy, twoje ciało jest z niego zbudowane. Tylko ludzie z fenyloketonurią umarli by po takim napoju.
To tyle, więcej nauki a mniej straszenia.Chcesz żywność bez konserwantów? Bardzo proszę zrób swoją farmę i miej codziennie świeżą żywność. Jeśli nie możesz z jakiegoś powodu zrobić takiego przedsięwzięcia, to nie narzekaj na konserwanty, dzięki którym żywność dostarczona w ciągu kilku dni nie ma oznak zepsucia.
Czy mam napisać jakie niemiłe konsekwencje mogą się zdarzyć po spożyciu spleśniałego dżemu, soku, albo nadpsutego drobiu?
_________________ WAR IS PEACE,
FREEDOM IS SLAVERY
IGNORANCE IS STRENGTH
Sorry ale niezła propaganda.
Kwas jabłkowy,cytrynowy,askorbinowy (...)
Dalej benzoesan sodu i sorbinian potasu (...)
Kolejna grupa, pektyny. (...)
Mączka chleba świętojańskiego(...)
Guma arabska,(...)
Ester glicerolu i żywicy roślinnej. (...)
Wow betakaroten, (...)
Fenyloalanina
Trochę się zapędziłeś z tą krytyką Wskaż mi choć jedno słowo w moim filmie mówiące, że wymienione przez Ciebie substancje są szkodliwe
Jedyne co zrobiłem to opisałem je w jednym lub kilku zdaniach i wskazałem odpowiedni kod E.
Odnośnie fenyloalaniny napisałem, że:
Cytat:
Nadmierny poziom fenyloalaniny w mózgu może
powodować obniżenie poziomu serotoniny.
Prowadzi to do zaburzeń emocjonalnych takich
jak depresja. Jednorazowe spożycie dużej ilości
fenyloalaniny skutkuje działaniem przeczyszczającym.
Nie ma żadnej propagandy. Obejrzyj film jeszcze raz.
Pozdrawiam
Nadmierny poziom czegokolwiek moze zabic. Pojecia takie jak nadmierny poziom i duza ilosc sa calkowicie wzgledne.
W takich wypadkach powinno sie uzywac konkretnych wartosci (akurat takie cos mozna zmierzyc).
Cytat:
Jeśli nie możesz z jakiegoś powodu zrobić takiego przedsięwzięcia, to nie narzekaj na konserwanty, dzięki którym żywność dostarczona w ciągu kilku dni nie ma oznak zepsucia.
Czy mam napisać jakie niemiłe konsekwencje mogą się zdarzyć po spożyciu spleśniałego dżemu, soku, albo nadpsutego drobiu?
Nadmierny poziom czegokolwiek moze zabic. Pojecia takie jak nadmierny poziom i duza ilosc sa calkowicie wzgledne.
W takich wypadkach powinno sie uzywac konkretnych wartosci (akurat takie cos mozna zmierzyc).
Raz się zdarzyło
Wiedzmin napisał:
Cytat:
Jeśli nie możesz z jakiegoś powodu zrobić takiego przedsięwzięcia, to nie narzekaj na konserwanty, dzięki którym żywność dostarczona w ciągu kilku dni nie ma oznak zepsucia.
Czy mam napisać jakie niemiłe konsekwencje mogą się zdarzyć po spożyciu spleśniałego dżemu, soku, albo nadpsutego drobiu?
I to jest chyba sedno problemu.
Problemem są dodatki, które szkodzą zdrowiu nawet w małych ilościach, a jest takich niemało (w tym przypadku aspartam, benzoesan sodu, sorbinian potasu i cyklaminian sodu). Moim zadaniem było objaśnienie wszystkich składników (szkodliwych i tych bezpiecznych) i przypisanie im kodów, które powinny być widoczne na etykiecie.
Osobiście nie tęskniłbym za konserwantami. W sklepach nadal można kupić produkty bez konserwantów i mimo, że po otwarciu nie przetrwają więcej niż trzech dni, nie przeszkadza mi to zbytnio
Dołączył: 14 Sie 2009 Posty: 100
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:17, 21 Maj '10
Temat postu:
Wiedzmin napisał:
Symbol E- i jakis numer to nie zawsze szkodliwa substancja. Tak naprzyklad jest oznaczana wit C.
...
Nie wrzucajmy wszystkiego do jednego wora, bo to troche dezinformuje. Ludzie zaczna panikowac na widok wit C
Z całym szacunkiem ale sztuczna "witamina C" w ilościach w jakich jest nam serwowana jest oskarżana o znaczny procent przypadków raka prostaty. Wiąże się to z faktem że organizm ludzki potrafi pozbyć się nadmiaru witaminy C [naturalnej i sztucznej] poprzez wydalenie z moczem, problemem jest to że sztuczna witamina C w pęcherzu moczowym [jeśli dać jej kilkadziesiąt minut] zaczyna reagować i zmienia się w inną substancję która już jest rakotwórcza.
Tak, bezonensan sodu w ilości 800 g jest śmiertelny, ale tam była witamina C z bezonensanem - powstaje benzen, który zabija natychmiastowo w ilości 6,4 g rozpuszczonego w 1 m³ powietrza, czyli podczas oddychania, a co dopiero picia.
Tak, bezonensan sodu w ilości 800 g jest śmiertelny, ale tam była witamina C z bezonensanem - powstaje benzen, który zabija natychmiastowo w ilości 6,4 g rozpuszczonego w 1 m³ powietrza, czyli podczas oddychania, a co dopiero picia.
Wiki mówi, że Około 6,4 g/m³ powoduje ostre zatrucie w ciągu godziny inhalacji, zaś dawka 10 krotnie większa powoduje natychmiastowy zgon. Więc kto ma racje ?
(mowa oczywiscie o benzenie)
ancerogenność benzoesanów- a w zasadzie napoi gazowanych z dodatkiem E211 – także wątpliwa – o ile założy się , że jedynym czynnikiem rakotwórczym w tych artykułach spożywczych jest produkt rozpadu benzoeanów – benzen. Co prawda niezaprzeczalnym faktem jest, że kwas askorbinowy (E300) powoduje rozpad benzoesanów do benzenu, jadnakże jest to bardzo powolna reakcja, która dodatkowo jest inhibitowana przez cukier (oraz EDTA)*. W wyniku interakcji pomiędzy E211 z E300 jest zawartość benzenu w ilościach rzędu kilku ppb (kilka ug/l). Dla porównania palacz- sięgający dziennie po 20 papierosów wdycha ok. 1800-7900ug benzenu (bierny palacz 50-63), użytkownik samochodu przy tankowaniu benzyny- ok. 32ug benzenu. Smakosz jajek –pochłania w najgorszym przypadku 1800-7900ug benzenu, gdy zje ich kilogram (benzen jest bardzo częstym zanieczyszczeniem żywności).
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:10, 22 Maj '10
Temat postu:
@FreeG - sposób wypowiedzi i dramatyczna muzyka wskazują, że WSZYSTKIE dodatki E wymieniane po kolei są szkodliwe
@FreeFighter - a propo "spleśniałych dźemów" - do zabezpieczania dżemów czy kompotów nie trzeba żadnych dodatków chemicznych, wystarczy próżnia i zagotowanie we wrzątku a taki dżemik może potem stać wiele lat na półce w piwnicy, no tak się składa że sam takie dżemiki robie i kompoty głównie ze śliwek i psuje się toto jedynie gdy słoiki są źle zagotowane lub nakrętki nieszczelne
Voltar masz rajce, ze tak konserwowane dzemy sa ok. Problemem tego watku jest to co napisales na poczatku, czyli wrazenie, ze wszystkie dodatki E sa szkodliwe.
Tak, bezonensan sodu w ilości 800 g jest śmiertelny, ale tam była witamina C z bezonensanem - powstaje benzen, który zabija natychmiastowo w ilości 6,4 g rozpuszczonego w 1 m³ powietrza, czyli podczas oddychania, a co dopiero picia.
No właśnie.
Czy jakieś laboratorium na świecie robiło badania jak reagują te wszystkie "E" w połączeniu z tysiącem innych związków, które dzisiaj wpieprzamy codziennie z naszym pożywieniem?
Chemia jest zbyt skomplikowana, aby być pewnym do końca, że coś jest nie szkodliwe. Może taki związek w czystej postaci i w odpowiedniej dawce byłby nieszkodliwy, ale oni łączą ich w przeróżne mieszanki. Jak chociaż trochę ktoś ma pojęcie o chemii to wie, że dodanie nawet śladowych ilości jakiegoś związku do badanej substancji powoduje nieprzewidziane reakcje. Jeszcze dodajmy do tego to, że te wszystkie "E" mogą być też różnej jakości i nieć swoje śladowe zanieczyszczenia.
Dla naszego organizmu cała ta sztuczna chemia to nic innego jak toksyny. Nie wszystko organizm potrafi wydalić i część tego odkładane jest w naszych organach. Wystarczy, że za jakiś czas dodamy do tego jakiś nawy związek, a maże się okazać, że będzie on działał jak zapalnik w bombie.
Nie chce tu tworzyć nowego spisku, ale taki zapalnik może być stworzony celowo.
Moja rada jest taka:
Jak organizm mówi nam, że chce nam się pić to znaczy, że potrzebuje wody.
Jak mówi nam, że chce nam się jeść, to znaczy, że potrzebuje witamin i minerałów. (oczywiście w uproszczeniu)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
. Całość oceniam na plus 
