Bieczyno - zachodniopomorskie - Frekwencja 0%

AQuatro

RMF - FM podało właśnie taką informację,
Wieś Bieczyno w woj. zachodniopomorskim, całkowicie zbojkotowała wybory.
Nikt nie poszedł zagłosować.
To mi się podoba. Smile

Idealna forma protestu.
Dopóki nie wybudują im drogi nikt nie pójdzie zagłosować.
Polacy powinni postępować tak samo.
Np. Dopóki nie wycofają wojsk z Afganistanu, nie idziemy głosować.
Tego typu działanie może mieć sens.

Źródło:
http://www.rmf.fm/fakty/?id=156974

Monty

Ja jestem bardziej przekonany do koncepcji pustego glosu (przedstawione w radiu WM) , tzn oddac glos niewazny, niz nie isc w ogole...

AQuatro

Koncepcja pustego głosu to głupota.
Gdyby ją zastosowała ta miejscowość, to nikt by się nawet o nich nie dowiedział.
A oni totalnie zbojkotowali wybory.

DarkTech

Oddanie nieważnego głosu podnosi frekwencję wyborczą. Jeśli ta jest duża, to ugrupowanie które wygra w wyborach nie wspomni nawet słowem na temat ilości takich głosów, za to szczycić się będzie faktem że tak duża liczba ludzi poszła na nich głosować. Nie mogę pogodzić się z faktem że przy wyborach do jew-ro parch-lamentu nie został ustalony żaden próg frekwencji. Wystarczyło więc aby kandydaci zagłosowali sami na siebie żeby wynik wyborów był ważny. Ale oczywiście kogo to obchodzi... Dopóki każdy ma pod nosem kawałek kiełbasy, nie interesuje się losami naszego kraju. Bojkot wyborów był jedynym i słusznym rozwiązaniem.
_________________
Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.

Monty

Aquatro

Cytat:

Gdyby ją zastosowała ta miejscowość, to nikt by się nawet o nich nie dowiedział.

Racja ale nie o slawe przeciez tutaj chodzi.. U ja jestem z wioski co nie glosowala w ogole..
Partia ktora wygrywa wybory szczyci sie ze ma mandat wiekszosci wyborcow (przy frekfencji np 20% ), a Ci co nie glosowali to na pewno nie mogli, cos im wypadlo, pogoda byla zbyt ladna, wszyscy grillowali, i 1000 innych wymowek.. Statystycznie i tak by wygrali..

A teraz wyobraz sobie 60% frekfencje i powiedzmy 50% oddanych niewaznych glosow..
Wtedy mozna powiedziec nie zgadzamy sie z zadna partia, wyrazic swoje niezadowolenie, i jest to empiryczny fakt, ktorego politycy nie moga zlekcewazyc. Wystarczyloby jeszcze naglosnic taka inicjatywe i gotowe. I wtedy przynajmniej byloby wiadomo ilu nas jest. Bo ludzi ktorzy myla sie i na prawde oddadza niewazny glos przez pomylke nie bedzie duzo - 1-2 %? A cala reszta nas moze powiedziec glosno NIE!

camera

Jeśli uda Ci się namówić 50% ludzi na oddanie nieważnego głosu... To nie lepiej stworzyć siłę polityczną, która zrobi porządek i zmobilizować te 50% by na nią zagłosowała? Myślę, że nawet jeśli 15% głosów nie byłoby ważnych to i tak by o tym nie mówili.

Monty

Znajdz mi chetnych do zalozenia partii politycznyj, moze to moiglbys to poprowadzic? Smile

A tak na serio, wielu osobom nie podoba sie dzisiejsza polityka, ale nikt nie zaklada partii politycznych jako glos sprzeciwu.. Tak naprawde nie wiadomo ile ludzi by ja poparlo..
A po takich wyborach kto wie, w koncu zobaczylibysmy ile ludzi tak naprawde sprzeciwia sie temu systemowi, moze wlasnie wtedy powstalaby jakas inicjatywa