Dołączył: 03 Lut 2009 Posty: 257
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:59, 25 Maj '09
Temat postu: Korea Północna przeprowadziła próbę atomową
Korea Północna przeprowadziła dziś nad ranem podziemną próbę atomową.
Specjaliści z rosyjskiego Ministerstwa Obrony szacują, że przetestowany przez Koreę Północną ładunek miał moc od 10 do 20 kiloton i był silniejszy od pierwszego testowanego w 2006 roku.Korea Płn.
W kilka godzin po przeprowadzeniu próby nuklearnej, dokonano testu rakiety o małym zasięgu.
Prawdopodobnie była to SS-1c Scud-B wystrzelona z zestawu samobieżnego R-17. Nie wiadomo do końca jakiej rakiety balistycznej dokładnie użyto ale podejrzewam ze był to Scud-B ze względu na jego stosunkowo krótki zasięg do około 200 kilometrów czyli wystarczająco aby osiągnąć cele w Koreii Południowej. Rakieta ta może przenieść ładunek nuklearny o mocy do 70 KT
Scud B
Na tym filmiku można zobaczyć irackie rakiety balistyczne jest tam Scud B na początku filmu
Korea Północna wystrzeliła dziś jeszcze dwie rakiety krótkiego zasięgu wycelowane w amerykańskie samoloty szpiegowskie, informuje serwis newsru.com powołując się na południowokoreańską agencję informacyjną Yonhap.
Szpiegowskie samoloty miały przekazać informacje z terytorium gdzie przeprowadzono próbę nuklearną.
Przypomnę tylko jedno:
Stany Zjednoczone USA wykonały 1030 prób z bronią atomową, USA nie ratyfikowały Traktatu o Całkowitym Zakazie Prób Jądrowych (Comprehensive Test Ban Treaty). Modernizujac własne technologie jądrowe, USA łamią także założenia Traktatu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej (Non Proliferation Treaty).
Jak myślicie czy jest to początek czegoś "większego", czy tylko prężenie muskuł przez komunistyczne panśtwo.
USA Zaczyna grozić sankcjami i stanowczą odpwiedzią. Więcej w cytacie z Onet.pl.
Cytat:
Prezydent USA Barack Obama oświadczył, że czyn Korei Płn. spotka się ze "stanowczą odpwiedzią".
Obama powiedział, że testy nuklearne Korei Płn. są poważnym zagrozeniem dla stabilności i pokoju na świecie.
Władze Korei Północnej zagroziły, że przeprowadzą drugi test broni jądrowej, jeśli Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych nie przeprosi za nałożenie sankcji związanych z wystrzeleniem testowej rakiety w dniu 5 kwietnia tego roku.
Przedstawiciele Białego Domu poinformowali też, że państwo komunistyczne najwyraźniej przeprowadziło dziś również test rakiety krótkiego zasięgu.
Ze względu na niepokojący rozwój wydarzeń, władze Japonii wezwały do zwołania nadzwyczajnego spotkania Rady Bezpieczeństwa ONZ. Jak poinformował ambasador Rosji przy ONZ, Witalij Czurkin, spotkanie to ma się odbyć jeszcze dzisiaj.
Biały Dom, który niecałe trzy tygodnie temu ogłosił rozpoczęcie nowych starań dyplomatycznych zmierzających do wznowienia rozmów z Koreą Północną na temat jej programu nuklearnego, oświadczył teraz, że przeprowadzona próba jest „rażącą prowokacją” wobec Rady Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych.
- Korea Północna w sposób bezpośredni i lekkomyślny rzuca wyzwanie międzynarodowej społeczności – czytamy w oświadczeniu przedstawicieli Białego Domu. - Zagrożenie, jakie stanowią niebezpieczne działania Korei Północnej, uzasadniają też działania ze strony społeczności międzynarodowej.
Admirał Mike Mullen, przewodniczący Połączonych Komitetów Szefów Sztabów, powiedział w programie CNN "American Morning", że przeprowadzona próba nie jest zaskoczeniem. - Jak wiadomo, oni już ostatnio… bez powodzenia wystrzelili potencjalnie interkontynentalną rakietę balistyczną – dodał.
Mullen poinformował także, że potrzeba kilku dni, by zweryfikować podane dzisiaj informacje, ale dodał, że "nic nie wskazuje na to, by było inaczej, niż mówią. Mullen przyznał, że przeprowadzona próba pokazała, że Phenian jest coraz bardziej bojowo nastawiony.
Nawet Chiny – najpoważniejszy sojusznik Korei Północnej – poinformowały, że są przeciwne takim działaniom i skrytykowały Phenian za próbę jądrową.
Szef polityki zagranicznej Unii Europejskiej Javier Solana również potępił działania północnokoreańskie. „Te nieodpowiedzialne decyzje Korei Północnej uzasadniają wyraźną reakcję społeczności międzynarodowej. Unia Europejska pozostanie w kontakcie ze swymi partnerami, aby omawiać właściwe środki w obecnej sytuacji” – napisał Solana w specjalnym oświadczeniu.
Brytyjski premier Gordon Brown wypowiadał się równie zdecydowanie. - Potępiam próbę jądrową Korei Północnej w sposób najbardziej kategoryczny. Ten czyn zmniejsza szanse na możliwości zawarcia pokoju na Półwyspie Koreańskim i w żaden sposób nie poprawi bezpieczeństwa samej Korei Północnej. Społeczność międzynarodowa potraktuje Koreę Północną na zasadach partnerskich, jeśli ta będzie postępować w sposób odpowiedzialny. Jeśli będzie inaczej, może spodziewać się wyłącznie nowej, jeszcze bardziej zaostrzonej izolacji.
Korea Północna ogłosiła, że przeprowadziła podziemną próbę atomową około godzinę po tym, jak amerykańska agencja naukowo-badawcza U.S. Geological Survey poinformowała o wstrząsie sejsmicznym o sile 4,7 stopni w miejscu, w którym Korea Północna przeprowadziła pierwszą swą próbę nuklearną.
Początkowo nie było żadnych informacji na temat siły wybuchu, ale rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że przetestowany przez Koreę Północną ładunek miał moc od 10 do 20 kiloton i był silniejszy od pierwszego testowanego w 2006 roku, kiedy to siła eksplozji wynosiła od 5 do 15 kiloton. Stany Zjednoczone poinformowały, że na razie analizują dostępne dane.
Północnokoreańska agencja informacyjna podała tylko, że ostatnia próba została przeprowadzona w sposób bezpieczny na najwyższym poziomie mocy i technologii, w ramach wzmacniania naszych środków obronnych.
Amerykański wywiad szacował, że pierwsza próba nuklearna Korei Północnej, przeprowadzona w październiku 2006 roku, była słabsza od obecnej i była zaledwie niewielką częścią w porównaniu do bomby, którą Stany Zjednoczone zrzuciły na Japonię pod koniec II wojny światowej. Analitycy wywiadu przewidywali też, że Phenian przeprowadzi drugi test.
Wyraźne groźby przedstawiała również sama Korea Północna po tym, jak Rada Bezpieczeństwa ONZ jednogłośnie przegłosowała decyzję potępiającą kwietniowe działania północnokoreańskie. Członkowie Rady zgodnie uznali też, że wystrzelenie rakiety było naruszeniem rezolucji z 2006 roku, która zakazywała Korei Północnej tego rodzaju działalności.
Phenian uparcie utrzymywał wtedy, że rakieta miała na celu jedynie wyniesienie na orbitę satelity komunikacyjnego i zagroził, że zerwie zupełnie rozmowy sześciostronne, których celem jest zakończenie północnokoreańskiego programu nuklearnego. W rozmowach tych brały udział Chiny, Japonia, Korea Północna, Rosja, Korea Południowa oraz Stany Zjednoczone.
Władze północnokoreańskie wydaliły także ze swoich obiektów nuklearnych wszystkich inspektorów międzynarodowych, ogłaszając jednocześnie, że wznawiają prace w reaktorze produkującym pluton na potrzeby broni nuklearnej. Zagroziły też wystrzeleniem kolejnych rakiet oraz uruchomieniem pozostałych obiektów jądrowych.
Dzisiejsze działania ostro skrytykowała również Korea Południowa. - Oni uważają, że w ten sposób zwiększą swoje możliwości dyplomatyczne wobec innych państw – powiedział Han Sung Joo, były ambasador południowokoreański w Stanach Zjednoczonych. - Oczywiście, my wiemy, że zadziała to raczej przeciwnie. Jednak z ich punktu widzenia, to jest ich ostatnia deska ratunku, której próbują się kurczowo trzymać - dodał.
Ostatnie decyzje Korei Północnej mogą jednak otworzyć drogę Stanom Zjednoczonym oraz innym członkom rozmów sześciostronnych do nałożenia nowych środków karnych wobec kraju, który desperacko potrzebuje żywności i wsparcia energetycznego.
Analitycy uspokajają jednocześnie, że w obecnej chwili północnokoreański program zbrojeniowy nie stanowi poważnego zagrożenia dla bezpieczeństwa. Kraj ten musiałby jeszcze stworzyć skuteczną bombę lub opracować skuteczny system wynoszenia ładunku, który mógłby uderzyć w wybrany cel.
W zeszłym roku Korea Północna przyznała się do wyprodukowania około 40 kilogramów wzbogaconego plutonu, co wystarczyłoby na około siedem bomb nuklearnych. Analitycy dodają jednak, że miną lata, zanim Phenian doprowadzi swoje działania do końca.
- Wiem, że wiele osób może myśleć: o nie… próba atomowa… Czy to oznacza wojnę, kolejny konflikt na Półwyspie Koreańskim? – mówi Jim Walsh, analityk ds. bezpieczeństwa międzynarodowego z Instytutu Technologii w Massachusetts. - Odpowiedź jest krótka – nie - dodał.
Zrodlo onet.pl
_________________ Nie interesuje mnie magia, ufo i wszelkie kwestie wiary...
Dołączył: 13 Lis 2008 Posty: 439
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:53, 25 Maj '09
Temat postu:
Ja nie mam nic przeciwko takiemu zachowaniu Korei I oczekuje testu naziemnego
AAAAllleeeeeeeee obawiam sie ze Korea jest w zmowie z USA i tylko udaje zagrozenie co pomoze rzadawi USA i UE wprowadzic NWO jeszcze szybciej. Ja mam zawsze nosa do zlych rzeczy i tu sie chyba nie myle.
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 593
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:59, 25 Maj '09
Temat postu:
shepherd napisał:
Ja nie mam nic przeciwko takiemu zachowaniu Korei I oczekuje testu naziemnego
Pasterzu wyluzuj, wojna to nic dobrego, a tym bardziej nuklearna.
Przy okazji tak naprawde nie wiemy czy taka proba podziemna miala miejsce - to ze rezimowe media tak podaja to o niczym nie swiadczy. Kto wie - moze byly nawet jakies wstrzasy, ale kogo z opinii publicznej teraz iteresuje czy byly to wstrzasy wywolane sztucznie czy naturalne.
Irak tez mial miec bron chemiczna, biologiczna, nuklearna i zagrazac calemu swiatu - jak bylo wszyscy wiemy. Proponuje sledzic z uwaga temat ale nie poddawac sie zbytnim emocjom i spekulacjom.
Dołączył: 13 Lis 2008 Posty: 439
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:04, 25 Maj '09
Temat postu:
Arwena napisał:
shepherd napisał:
Ja nie mam nic przeciwko takiemu zachowaniu Korei I oczekuje testu naziemnego
Pasterzu wyluzuj, wojna to nic dobrego, a tym bardziej nuklearna.
Przy okazji tak naprawde nie wiemy czy taka proba podziemna miala miejsce - to ze rezimowe media tak podaja to o niczym nie swiadczy. Kto wie - moze byly nawet jakies wstrzasy, ale kogo z opinii publicznej teraz iteresuje czy byly to wstrzasy wywolane sztucznie czy naturalne.
Irak tez mial miec bron chemiczna, biologiczna, nuklearna i zagrazac calemu swiatu - jak bylo wszyscy wiemy. Proponuje sledzic z uwaga temat ale nie poddawac sie zbytnim emocjom i spekulacjom.
nie no ja tylko zazartowalem ;p
Przy dzisiejszej technologii, chociazby ten nasz nieszczesny HAARP, o trzesienie ziemi nie trudno.
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 1218
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:29, 25 Maj '09
Temat postu:
Przy dzisiejszym stopniu zmanipulowania społeczeństwa przez media, może się okazać że Korea wypowiedziała wojnę Europie, i większość oglądaczy to łyknie.
_________________ Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:26, 25 Maj '09
Temat postu:
ja też chciałbym próby naziemnej, może by się w końcu sami psychole wybili promieniowaniem szkoda tylko pracowitych Japońców, ale cóż ultimate sacrifice
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 865
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:03, 25 Maj '09
Temat postu:
Nie zdziwcie się kiedy w wiadomościach pewnego słonecznego dnia usłyszycie wiadomość. Na kompleks w Korei Północnej został przeprowadzony taktyczny atak jądrowy.
Czyżby Jackowski wieszczył tą wojnę?
A może Wielka Brytania i Hiszpania zaczną się tłuc o Giblartar (co jest mniej prawdopodobne).
_________________ http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 477
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:29, 25 Maj '09
Temat postu:
ekhm.. mam taką fantazję. korea 'N na smyczy ChrL.
korea jako pies na krotkim lancuchu. narazie szczerzy kly.
retrospekcja:
blyskawiczny rozwoj gospodarki chrl=zagrozenie dla hegemonii cywilizacji zachodu w swiecie.
dywersja ekonomiczna, prowokacja kryzysu, gwaltowny hamowanie gospodarki swiatowej,
zwlaszcza chrl, pies warczy.
odnosze wrazenie ze to proba sil.
embargo to fikcja, dotyka tylko abstrakcyjnego panstwa, z milionami zakladnikow...
korea poligonem, tarcza chrl.
btw. ciekawostka z historii - polnoc vs poludnie:
cywilizacje dominujące daaawno temu - mezoameryki + egiptu + mezopotamii + azji => (S)
cywilizacje dominujące teraz/do stosunkowo niedawna - usa,ue,afterZSRR, III rzesza, w sumie od grecji i rzymu (N)]
chronologicznie, geograficznie sunie się z S -> N.
powiedzenie 'historia lubi się powtarzać' nie wziela sie z nikad.
polnoc sie troche konczy, wektor dominacji moze sie odwrocic
(bo przeciez nie czasu)
Dołączył: 10 Lut 2007 Posty: 1484
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:07, 25 Maj '09
Temat postu:
shepherd ciekawe to co powiedziales gdyż nic tak nie jednoczy jak wspólny wrog.Czy USA naprawde zależy na tym aby Korea Północna jako reżim przestala istniec.Moze brzmic to paradoksalnie ale takie totalitarne panstwo moze byc narzedziem w polityce USA np.
-jednoczenie panstw w polityce miedzynarodowej(wspólne dzialanie, to krok od wspólnego osrodka decyzyjnego majacego za cel wydawania monopolistycznych decyzji)
-prowokacja konfliktu z CHRL czy Rosją (notabene w interesie USA w zwiazku z powolna dominacja Chin&Rosji na arenie miedzynarodowej)Może powolna dominacja nie jest tutaj odpowiednim słowem aczkolwiek jak wiemy największe mocarstwa, nie istnieją wiecznie a przyklad Rosji czy Chin a raczej Chin miałby tutaj najbardziej realistyczne znaczenie w niedalekiej przyszlosci jako potencjalna potęga mogąca zagrozic dominacji USA.
Brzmi wprost fantastycznie ale czy nierealnie? Może
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 593
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:24, 25 Maj '09
Temat postu:
DarkTech napisał:
Przy dzisiejszym stopniu zmanipulowania społeczeństwa przez media, może się okazać że Korea wypowiedziała wojnę Europie, i większość oglądaczy to łyknie.
Dokładnie to miałem na mysli. Przy obecnym poziomie kontroli nad mediami mozna ludziom wcisnac kazdy kit.
Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 264
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 06:14, 26 Maj '09
Temat postu:
DarkTech napisał:
Przy dzisiejszym stopniu zmanipulowania społeczeństwa przez media, może się okazać że Korea wypowiedziała wojnę Europie, i większość oglądaczy to łyknie.
A najciekawszy byłoby wynik, ze swoim milionem żołnierzy i pewnie walecznością tychże, armia koreańska przeszłaby przez Europę jak burza. Wcześniej należałoby rozwiązać kilka problemów logistycznych, ale to już szczegół.
Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 209
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 06:39, 26 Maj '09
Temat postu:
dzieńdobry
No tak. Źli, źli Koreańczycy. Ciekaw jestem czemu się nie wspomina że francuskie dupki wysadziły atol bikini kilkunastoma jądrówkami. Z pewnością miało to cudowny wpływ na ogólne światowe środowisko.
pozdrawiam.
_________________ Vitam impendere vero.
Dołączył: 13 Lis 2008 Posty: 439
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 06:42, 26 Maj '09
Temat postu:
aro_klb napisał:
Moze brzmic to paradoksalnie ale takie totalitarne panstwo moze byc narzedziem w polityce USA
W zasadzie to o to chodzi, USA i UE od paru ladnych lat stowuje bardzo prosta taktyke zastraszania i to dziala!!!
no moze nie w 100% ale okolo 75% ludzi ogladajacych TVN i polsat.com.pl lyka to jak najgorsza wodke bez popitki i twierdza ze im smakuje :/
Moim zdaniem ... nawet jesli mialo by dojsc do konfliktu to wtedy zostanie wprowadzony stan wojenny a dzieki wiedzy ktora posiadacie sami potraficie dopowiedziec sobie jakie beda tego nastepstwa .
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 865
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:07, 26 Maj '09
Temat postu:
slidexman napisał:
Korea ma prawo do obrony tak jak inne państwa
Pochwaliłbym normanie tą bym pochwalił taką wypowiedź, ale Korea północna to masakra. Tak zjechanego narodu na świecie nie znajdziesz. NWO nawet się do tego nie umywa. Korea to takie gówno którego lepiej nie ruszać.
_________________ http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:13, 26 Maj '09
Temat postu:
zulugula napisał:
Pochwaliłbym normanie tą bym pochwalił taką wypowiedź, ale Korea północna to masakra. Tak zjechanego narodu na świecie nie znajdziesz. NWO nawet się do tego nie umywa. Korea to takie gówno którego lepiej nie ruszać.
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 865
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:26, 26 Maj '09
Temat postu:
Masz racje nie byłem.
Raptem kiedyś oglądałem program o młodych tancerkach ćwiczących na pokaz Kima. Cóż było to miasto pokazowe.
Radio propagandowe w kuchni nadające 24 godziny na dobe, nie można wyłączyć tylko ściszyć delikatnie. Kim traktowany jak Bóg. Ale teraz właczyłem sobie jeszcze jeden reportaż.
Zresztą Twoje pytanie sprawiło, żebym się jednak czegoś wiecej dowiedział nt. Korei Północenej
Oglądam w tej chwili, ale już w tej chwili stwierdzam, że ten Kim to geniusz
Edit: No skończyłem Oglądać. Reportaż świetny. Polecam.
Bimi napisał:
w telewizji to ja widziałem rożne programy.
statystycznie rzecz biorąc wiedza przekazana nam przez taki przeciętny program w tv jest ujemna.
chyba że przezornie przyjmuje się ją przemnożoną przez -1 - wtedy może sie nawet przydać
nie mówię że w korei jest sielana, ale myślę że i tak jest o wiele lepiej niż w sporej części afryki. a nawet pewnie lepiej niż w niektórych krajach arabskich czy łacińskich - szczególnie tych rządzonych przez CIA.
No właśnie przeciętny. Ale ten reportaż jest naprawdę dobry. Polecam jeszcze o tych tancerkach kiedyś w nocy leciał na 2, ale nie pamiętam tytułu, ale jeśli ktoś naprawdę chce sobie wyrobić zdanie to znajdzie. Myśle, że w porównaniu z Koreą północną to NWO to sielanka.
Wielu z nas naprawde nie wie jak jest w Korei. W Afryce to wiadomo, pojedziesz nakręcisz. W Korei aparat opresji jest perfekcyjny, perfekcyjna blokada informacji. Jak jest na wsi można się domyślać. Ale dzisiaj robie sobie maraton filmowy na ten temat.
_________________ http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:04, 26 Maj '09
Temat postu:
w telewizji to ja widziałem rożne programy.
statystycznie rzecz biorąc wiedza przekazana nam przez taki przeciętny program w tv jest ujemna.
chyba że przezornie przyjmuje się ją przemnożoną przez -1 - wtedy może sie nawet przydać
nie mówię że w korei jest sielana, ale myślę że i tak jest o wiele lepiej niż w sporej części afryki. a nawet pewnie lepiej niż w niektórych krajach arabskich czy łacińskich - szczególnie tych rządzonych przez CIA.
bez Kim Ir Sena to oni by tam nic nie potrafili zrobic - wielki wodz znal sie na wszystkim jak malo kto...
Juz nie pamietam czy to bylo na tym filmie czy na innym, ale m.in. pokazany byl fragment z ichniego dziennika, gdzie prezenterka radzila jak smacznie przyrzadzic chwasty na obiad oraz obrazek jak 3 mezczyzn obsługuje jedną łopatę (to się nazywa walka z bezrobociem!)
niezależnie od wszystkiego ja nie słyszałem, żeby od wojny Koreańskiej ten biedny kraj kogokolwiek zaatakował. Za to armia USA szlaja się od Wietnamu przez Panamę, Irak az po Afganistan. I kto tu jest zagrożeniem?
_________________ możliwość pomylenia się to część bycia wolnym
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 1832
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:52, 27 Maj '09
Temat postu: Korea Północna przeprowadziła próbę atomową
Oryginalne podejście do tematu koreańskich testów prezentuje właściciel The Urban Survival.Otóż na podstawie ogólnie dostępnych informacji na temat doskonałej znajomości angielskiego oraz spraw międzynarodowej przez Kima,jak również żywego zainteresowania się przezeń internetem dającym anonimowość wysnuwa wniosek iż przywódca Korei Północnej jest aktywnym uzytkownikiem wielu for dyskusyjnych o tematyce politycznej i społecznej-rzecz jasna anonimowym-i w związku z tym zadaje mu w formie listu otwartego kilka ciekawych pytań...
Word that president Obama is eyeing the North Korea nuke blast over the weekend with 'grave concern' is hardly any surprise. The test, which is reported as about as powerful as the Hiroshima bomb in WW II, means that if coupled up with North Korea's new short-range missiles, could put South Korea - which is still technically at war with the North - under direct threat.
Oh, and just to further complicate things, North Korea is reportedly set to fire ground to ship missiles. No word on whether these will be the NK equivalent of the Sunburn missiles that Iran has reportedly installed and has aimed seaward from along its shoreline, but it would strategically make sense.
---
This gets me to wondering about whether the North Koreans are playing the market around their nuclear tests. I mean think about it: The South Korean KOPSI Composite index could have been shorted at about 1,420 on Friday and the 5% drop to a session low around 1,356.23 on Monday after word of the nuke test would have been a dandy trade. Just wonder if the North is making money on their tests...and if so...how much? Seems to me that a 5% market move would have been tradable and one way to raise a little dough for missile and nuclear development.
---
My consigliore noted something anomalous some number of months back - he had been surfing various discussion boards and there was a poster who sounded - by his references and writing - like he might be North Korean president Kim Jong-il. He notices these things as he's sharp as a tack.
While at first I dismissed this as unlikely, but a little further reflection on the subject has me wondering: He's certainly got the smarts to surf the net - and according to his bio he's been fluent in English since learning it in the early 1970's at the University of Malta, where he reportedly vacations now and then.
All of which is not to say that Kim Jong-il actually does surf the 'net, only to mention the possibility that a leader of any country could if so inclined go 'to the people direct' without going through the dual filters of media. In other words, what a leader like Kim Jong-il would be able to say publicly - where statements would have to be crafted this way or that, since they would be closely scrutinized for meaning by foreign governments, constituting one layer of filtering. Then the second layer of filtering would be the Western corpgov media which filters pretty much everything to fit the Western business model's interest.
On the other hand, going 'people-direct' on the internet would certainly open an interesting tack for a foreign leader to take - a sort of new benchmark in information warfare. I think of it as paradigm penetration.
A foreign leader 'going direct' would allow an exchange of views that might otherwise be filtered out.
And it would certainly help people understand why a country - in this case North Korea - is behaving in the particular way they are, building nukes and new missiles and such.
I for one would sure like to get some questions answered that seem filtered. The three most pressing might be "Why all the anger? After 50-odd years of fighting can't both sides just say "Enough is enough?"
The second question would be "So you're this 68-year old guy and you have a nuke. Knowing (as we do that at least linguistically) that you might be inclined to use it around December of this year, could you fill us in on what you expect to gain? Irradiated cities don't seem to have much commercial value at least to my way of thinking, so what would be the point? What's your long-term strategic objective or agenda here?"
The third question would be this: "To what extent - if any - has North Korea aligned itself with - or aided in any way - Islamic fundamentalists of the bin Laden stripe and do you (or have you) supply them arms and materiel?" I think a lot of folks wonder about this one.
Fourth question? Sure... "What was the real story on that 2004 "train accident" that killed or injured more than 3,000 people? What was the ultimate body count and was the explosion in any way related to military development work, as some around the net have wondered?"
Fifth question: "How much counterfeiting of US currency have you done - and how does that compare with, say, our own cost of bailing out banks by just printing up money?"
---
I don't suppose that Kim Jong-il will answer - even if he does surf the net and might post now and again. But it's possible that a foreign leader could at some point decide to go 'people-direct'. Anyway, my email is george@ure.net.
---
In the (Highly Unlikely) event that a response were received, I'm supposing that since this is in the news interview genre, it would not be covered by the Logan Act which...
"...is a United States federal law that forbids unauthorized citizens from negotiating with foreign governments. It was passed in 1799 and last amended in 1994. Violation of the Logan Act is a felony, punishable under federal law with imprisonment of up to three years.
The text of the Act is broad and is addressed at any attempt of a US citizen to conduct foreign relations without authority. However, there is no record of any convictions or even prosecutions under the Logan Act."
Nope, no exposure there since there'd be no negotiating. Just reporting.
---
What I'd really be interested in - and the core of future events always revolves around this - if how people with different referential frameworks deal with events. Clearly, when you're father was the president of North Korea, you've got a different referential framework than us middle class folks in the American public. What reports in the Western press seem to miss is constructing an accurate description of foreign leader's referential frameworks (worldviews) differences. News reports always seem to be so damn crisis-centered.
To the extent that global leaders evolve 'go direct' communication with the public, I think the chances of conflict avoidance could be improved. I'd note that the White House sports a Blog. But I doubt much - if any - of its content is actually created/written by the president himself.
Since there's new technology that hasn't completely made its way into politics (being slow adopters as they are...leading from behind, as it were) wouldn't it be interesting if world leaders each had a blog and only other world leaders could post to it? Boy, that would be an interesting one to follow, especially if the 'world leaders' were legit and no public posting was allowed...just the 'real deal' guys.
Sound far-fetched? Don't be so sure. Wikipedia notes that "Kim also refers to himself as an Internet expert." Like I say, an email would be appreciated and maybe an English-language blog so we can figure out what's motivating this nuke building thing besides anger?
PS: Are you still using the same proxy server in N.E. China?
A propo mojej wizji rozwoju wypadków nie wydaje mi się aby doszło do wojny.Może dojść do sytuacji jej bliskiej ale żadnej ze stron nie zależy na konfrontacji na tyle aby pójść krok naprzód.
PAP, LC/10:44
Rosja przygotowuje się do nuklearnej wojny
Rosja podejmuje prewencyjne środki, w tym militarne, po północnokoreańskiej próbie atomowej - podała agencja Interfax cytując anonimowego przedstawiciela rosyjskiego resortu bezpieczeństwa.
Powiedział on, że środki te, które nie przewidują ruchu wojsk, są niezbędne na wypadek wojny nuklearnej na Półwyspie Koreańskim.
Korea Północna poinformowała w poniedziałek o pomyślnym dokonaniu drugiej próby jądrowej.
Korea Południowa zapowiedziała we wtorek przyłączenie się do inicjowanej przez USA w roku 2003 roku Inicjatywie przeciwko Proliferacji Broni Masowego Rażenia (PSI). Phenian uznał to za "deklarację wojny".
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:54, 27 Maj '09
Temat postu:
Cytat:
PAP, LC/10:44
Rosja przygotowuje się do nuklearnej wojny
I to na całego:
Russia test a missile the 53T6 Gazelle (speed - 10000 miles) it's a Anti-ballistic only good for 250km.
53T6_Amur(SH-08,ABM-3Gazelle)
kolejne info:
Cytat:
N. Korea launches additional missile into East Sea: official
SEOUL, May 27 (Yonhap) North Korea launched an additional short-range missile from its east coast Tuesday night, an official at the South Korean presidential office said Wednesday.
"The North appears to have launched a ground-to-ship missile into the East Sea shortly after 9 p.m. Tuesday," the official said, asking not to be identified. Pyongyang had launched two short-range missiles from its east coast earlier Tuesday, following its supposed nuclear test the day before.
Officials here believe the missile launches are partly aimed at preventing South Korean and U.S. reconnaissance planes from nearing the communist state to verify its claimed nuclear test.
Earlier reports said there were also signs of imminent missile launches on the North's west coast. The official at the presidential office said the North has yet to launch any missile from the west.
North Korea warns of military strike against South Korea
NORTH Korea warned of a possible military response after South Korea joined an anti-proliferation exercise, and said it is no longer bound by the 1953 armistice which ended their war.
A military statement quoted by official media also said the North could no longer guarantee the safety of shipping off its west coast.
It repeated Pyongyang's position that Seoul's decision to join the US-led Proliferation Security Initiative (PSI) is tantamount to a declaration of war.
"Any tiny hostile acts against our republic, including the stopping and searching of our peaceful vessels... will face an immediate and strong military strike in response," the statement said.
"Our military will no longer be bound by the armistice accord as the current US leadership... has drawn the puppets (South Korea) into the PSI," said the statement from the North's military representative at the border truce village of Panmunjom.
Dołączył: 03 Lis 2008 Posty: 135
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:03, 27 Maj '09
Temat postu:
@Arwena: Nie zgodzę się Korea Poludniowa znaczenie lepiej sobie poradziła bez władz Kim Ir Sena. Jest w czołówce jeśli chodzi o PKB i zarazem na dnie (czyli też dobrze), jeśli chodzi o długi
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 »
Strona 1 z 7
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
I oczekuje testu naziemnego 
i tu sie chyba nie myle.
szkoda tylko pracowitych Japońców, ale cóż ultimate sacrifice
Korea Poludniowa znaczenie lepiej sobie poradziła bez władz Kim Ir Sena. Jest w czołówce jeśli chodzi o PKB i zarazem na dnie (czyli też dobrze), jeśli chodzi o długi 