Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 192
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:18, 24 Maj '09
Temat postu: Ukradnij ten film
Film opowiada o historii, ideologii i walce dwóch przeciwstawnych ideologii kapitalistycznej z anarchistyczną w zakresie praw do szeroko pojętej informacji. Okazuje się że dzis myśl anarchistyczna odżywa za sprawą rozprzestrzeniania się internetu...
Fenomen powstania "światowej pajęczyny" polega na tym, ze od początku jej istnienia, współtworzyli ją jej użytkownicy. I to współtworzyli za darmo. Ponieważ z założenia miała to być sieć służąca upowszechnianiu wiedzy. Jednak sprawa wymknęła się spod kontroli co doprowadziło do konfliktu między szeroko pojętym światem handu i nauki, pieniądza i wiedzy. Rywalizacja ta to także symbol walki między zasadami własności i rywalizacji między ludźmi reprezentowanymi przez szeroko pojęty kapitalizm a zasadą międzyludzkiej współpracy ludzi wolnych reprezentowana przez anarchizm i anarchosyndykalizm, Pierre J. Prodhona, księcia Kropotkina, Machajskiego, Abramowskiego. Model handlowy, zdominował całkowicie rynek informatyczny. Ten monopol, nie tylko gospodarczy, także cywilizacyjny zostaje naruszony wraz z powstaniem Internetu, który umożliwia po raz pierwszy w historii gospodarki realizacje modelu darmowej produkcji opartej na wspólnocie, współpracy i samoorganizacji, a nie hierarchii i zwierzchnictwie.
Internet umożliwiający rozwój produkcji publicznej jest także realizacją programu E.Abramowskiego propagatora dobrowolnych stowarzyszeń obywatelskich i "rewolucji moralnej" polegającej na praktykowaniu zasad wzajemnej pomocy i spełnieniem marzeń Pierre.J. Proudhona, który w połowie XIX wieku pisał "Stowarzyszenie. Nadejdzie chwila, gdy wymiana zostanie wszędzie zorganizowana bez pieniędzy: płatności będą wówczas pokrywane pracą, pieniądz stanie się bezużyteczny, posiadacze skarbów będą mogli umrzeć z głodu. Wszystkie te masy kruszcu przekazane zostaną na naczynia kuchenne". Brzmi to jak wyznanie wiary twórców "wolnego oprogramowania".
Idee anarchistów, pozwalają nam lepiej zrozumieć współczesna cywilizacje w której słowo "rewolucja" traci swój sens, bowiem zgodnie z przepowiednia właśnie Pierre J. Proudhona mamy dzisiaj do czynienia z "rewolucja permanentną" ("ciągłą"). Zmiana i to zmiana rewolucyjna jest podstawową zasadą funkcjonowania elektronicznej cywilizacji. Nasze życie polega na świadomym zaakceptowaniu jej codzienności. Dlatego też w tak gwałtownie zmieniającym się świecie zasada współpracy i bezinteresownej pomocy jest koniecznością, jest fundamentem już nie funkcjonowania lecz wręcz istnienia społeczeństwa informacyjnego. Podstawą jego funkcjonowania są programy informatyczne, które są produktami niedefiniowalnymi.
* * *
Anarchizm jest negacją społecznej hierarchii, zasadą współpracy międzyludzkiej a nie rywalizacji, zniesienią państwa jako instytucji odpowiedzialnej za klasowe i warstwowe nierówności, akceptacją, upowszechnieniem wiedzy i kultury za darmo. Zasady anarchizmu są fundamentem funkcjonowania społeczeństwa informacyjnego i gospodarki elektronicznej, dlatego warto moim zdaniem jest to konieczne je właśnie dzisiaj studiować. Zasada współpracy nie obowiązuje tylko w działaniach "ruchu wolnego oprogramowania", D.Tapscott i Anthony D.Williams piszą w "Wikinomi": "...w podejmowaniu wspólnych działań i otwartej postawie bardziej liczą się umiejętności miękkie niż twarde. Liderzy muszą wyrobić w sobie skłonność do współpracy, a firmy będą musiały się wykazać szczególnymi cechami, by móc funkcjonować w środowiskach partnerskich".
Współpraca jest kluczem do współczesności i dobrobytu. Czy anarchizm jest przeciwieństwem liberalizmu? Nie. Obie doktryny stawiają na pierwszym miejscu, wolność i interes jednostki.
Żyjemy dzisiaj w epoce kapitalizmu sieciowego. Podstawą ekonomii jest sfera finansowa. Produkcja informacji o pieniądzach rządzi dziś produkcją innych materialnych i niematerialnych dóbr. Prowadzi to do destabilizacji i permanentnych kryzysów, przeciwko tej zasadzie dominacji "finansieryzacji ekonomii" protestują dzisiaj wszyscy, warto pamiętać, ze anarchiści już od 170 lat ostrzegali przed zbytnim wyalienowaniem się z życia gospodarczego sfery kapitałowej. Globalizacja znosi państwa, w pismach anarchistów możemy znaleźć pomysły jak ludzie mogą się zorganizować poza państwem. Warto przypomnieć, ze nasza epoka rozpoczęła się pod znakiem anarchizmu, bo strajk generalny latem 1980 i samoorganizacja narodu polskiego poza państwem były spełnieniem, dosłownie w detalach, doktryny wyłożonej na początku XX wieku przez teoretyka anrchosyndykalzmu, Sorela. Ostatnie 30 lat historii jest nawiązaniem do idei, tych których uważano zawsze za utopistów. Okazało się, ze anarchizm jest dzisiaj politycznym realizmem.
W MS Office 2003 (a później również 2007) Microsoft wprowadził przydatną funkcję - tagi XML. Okazało się jednak, że koncern nie miał do tego prawa - bo owe tagi zostały wcześniej opatentowane przez kanadyjską firmę i4i. I dlatego teraz Microsoft będzie musiał zapłacić 200 mln USD odszkodowania...
wydaje się że wielkie korporacje już wkrótce będą zmuszone zmienić preferowaną politykę praw autorskich.
gdyż dziś same stają się ofiarami systemu które tworzyły przez ostatnich kilkadziesiąt lat.
zresztą już sam fakt że microsoft rozdaje za darmo windows 7 (co prawda beta, ale jednak) jest bardzo wymowny. równie wymowny jest sukces google które praktycznie nie korzysta z tzw. prawnej ochrony własności intelektualnej i 99% swojego softu rozdaje za darmo.
robili to dla pieniędzy i paradoksalnie to wlaśnie pieniądze zmuszą ich do innego, nowego podejścia do tematyki własności intelektualnej. gdy korporacje zmienią politykę, rządy szybko się "dostosują". miejmy nadzieję z korzyścią dla nas wszystkich
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów