W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Deception 2012 (Wielkie Kłamstwo 2012) - Filmy   
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
31 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Multimedia Odsłon: 52845
Strona:  «   1, 2, 3 ... 17, 18, 19, 20, 21   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Komu wierzysz w kwestii niedalekiego nadejścia ERY NWO? :
Permanentnie cenzurującym internet z kompromitujących ich materiałów Tsarionowi, Icke'owi i reszcie NWO NEW AGE AGENDA
23%
 23%  [ 13 ]
Cenzurowanym i nierzadko uśmiercanym z powodu zbyt wnikliwego poszukiwania Prawdy na temat NWO jak Chris White i David Cooper
76%
 76%  [ 42 ]
Wszystkich Głosów : 55

Autor Wiadomość
pcl




Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 148
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:10, 09 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Erwin napisał:
No i pcl nie potrafisz jak się okazało, napisać rysu czyli krótkiego scenariusza.


Erwin, wszystko pod kontrolą. Celowo tego nie robię, żebyśmy mogli sobie ustalić kilka faktów, które są niezbedne do tego, żebyś przestał wnioskować "od rzeczy".

Erwin napisał:
Jesteś kiepski w orędziu, albo też masz równie komiksową wersje na przyszłość, którą to się po prostu wstydzisz przedstawić, aby nie wypaść śmiesznie.


Ale prowokacja! Smile Myślałem, że znasz na tyle pismo, że na podstawie kilku informacji połączysz fakty. Jednak dojdziemy do tej wersji.

Cytat:
Prosiłem cię, abyś nie pociskał wypełniacza z cytatami biblijnymi. Po co to czynisz. Biblię to ja mam i to niejedną, to sobie sam jak i inni sprawdzę.

Odmawiam! Różnimy się tu radykalnie stanowiskiem na temat, co jest wypełniaczem.

Cytat:
Dziwi mnie, że się wnerwiasz że nie podałem wersetu na coś co jako znawca Bibli powinieneś od razu kojarzyć co to za werset. Skoro nie kojarzyłeś, to posłużę ci za nauczyciela.
Więc słuchaj teraz uważnie i nie badź rozproszony.


OK, Erwin! Pełna koncentracja! Przygotowany jestem na wszystko!

Cytat:
O kasowaniu grzechów przez śmierć jest w Rz 6:23


Nie, no błagam! Ty nie rozumiesz, co czytasz i to jest prawdopodobnie efekt skołatanego umysłu, przez nadmierne wystwienie go na komiksową wesję ŚJ. Telewizja podobnie kanalizuje logiczne myslenie.

Teraz wykażę ci konieczność cytowania.
6:23 - Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.

zgłosiłem wobec ciebie takie oczekiwanie:
pcl napisał:
Czekam zatem na ten tajemniczy werset, który ma definitywnie rozstrzygnąć problem, że śmierć kasuje grzechy, a potem wczasy w Vegas. Możemy wtedy pogadać.


Co jest napisane w 6:23?
Zapłatą za grzech jest śmierć (WIECZNA! - wyjaśnienia dalej)
Śmierć kasuje w takim przypadku wszystko - łącznie z Tobą! Gdzie tu Vegas?
Krótka analiza!

jeszcze raz PRZYTACZAM:

6:23 - Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.

Czytaj ERWIN ze zrozumieniem! Nie spadnij z krzesła!

1. Żywot wieczny jest darem łaski Bożej w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.

2. Żywot wieczny nie jest wynikiem śmierci!!!


Jak nie rozumiesz drugiego wracaj do pierwszego!


Tam jest bardzo wyraźnie napisane Erwin, że śmierć jest skutkiem grzechu, jego nieuchronną konsekwencją
Śmierć (pierwsza) zatem, nie gwarantuje zmartwychwstania do życia wiecznego!!!

...ALE zmartwychwstanie, to dar łaski Bożej! To ALE, bardzo wiele zmienia. Jest jaśniej?

Stąd też uzmysłów sobie, że śmierć jest skutkiem.
Zmartwychwstanie i żywot wieczny łaską! To jest to Vegas.
Śmierć nie jest gwarancją udziału w pierwszym zmartwychwstaniu (do nieśmiertelności).


Koncepcja ADS!

1. Dwa zmartwychwstania oddzielone od siebie okresem tysiąca lat.


Przy końcu czasów mamy do czynienia z pierwszym zmartwychwstaniem (do życia wiecznego), a po tysiącu lat z drugim(na sąd).
A, że lubie przytaczać...

Objawienie 20:5 - Inni umarli nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie.

Jak wiec widzisz, komiksowa wersja świadków Jehowy nie ma uznania w Apokalipsie, bo jak jest napisane - inni umarli nie ożyli. To chyba zbyt drastyczne i jasne określenie. Nie ma żadnych okresów "dostosowawczych"
Hebr 9:27 - A jak postanowione jest ludziom raz umrzeć, a potem sąd,
Czy tu jest napisane - raz umrzeć, a potem poprawczak?

Objawienie 20:6 - Błogosławiony i święty ten, który ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu; nad nimi druga śmierć nie ma mocy, lecz będą kapłanami Boga i Chrystusa i panować z nim będą przez tysiąc lat.

Kto więc zmatwychwstanie przy końcu czasów, zmartwychwstanie do życia, kto zmartwychwstanie po okresie 1000 lat - na sąd.Każdy więc ma swoje jedno wskrzeszenie! Niektórzy tylko bardziej lubią pognić w ziemi, ale to ich problem.

2. Dwie śmierci

Objawienie 21:8 Udziałem zaś bojaźliwych i niewierzących, i skalanych, i zabójców, i wszeteczników, i czarowników, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców będzie jezioro płonące ogniem i siarką. To jest śmierć druga.
Druga śmierć po śmierci i zmartwychwstaniu, ale już na wieki wieków - wieczne unicestwienie.

To jest zbyt oczywiste i nie podlega dyskusji!

3. Sąd i tysiąc lat (bardzo ciekawy temat)

Tutaj temat zaczyna również być rozwojowy, bo podczas pierwszego zmartwychwstania ludzie powstają do "życia wiecznego". Sąd nad tymi, którzy zostają wskrzeszeni musiał się już odbyć.

Jonatan Dünkel - [url]Sąd ostateczny http://eliasz.pl/goscie/dunkel/sadosta.htm[/url]
Jonatan Dünkel - [url]Sąd przedadwentowy: http://eliasz.pl/goscie/dunkel/sadprzed.htm[/url]
Jonatan Dünkel - [url]Tysiąclecie w księdze Apokalipsy http://eliasz.pl/goscie/dunkel[/url]/tysiacle.htm

Jonatan Dünkel - index artykułów http://eliasz.pl/goscie/dunkel/i.htm



no ale sam chciałeś:
Cytat:
A więc zasadź tutaj te teoryjki, co się na tej naszej ziemi będzie działo przez milenijne 1000 lat i sprzegnij to z tymi sądami nad zasobami pamięciowymi ludzi. No bo Elen W. sobie nieźle tam opisywała wizje. Tu będzie dopiero komiksowo, jak to już wyczuwam.


Plan odkupienia http://eliasz.pl/ksiazki/_egw/pp/pp_4.htm
Sąd śledczy http://eliasz.pl/ksiazki/_egw/wb/sad_sled.htm#XXVIII

tylko nie pisz, że odsyłam cie do E. G. White. Przeczytaj i przeczytaj odesłania do pisma. Czytaj tylko cytaty z Biblii jeżeli chcesz. Weź pod uwagę drobny fakt, że czytając teksty Bibliijne, a następnie komentarz E.G. White, to raczej nie masz problemów, że zaprzecza temu cytatowi, który sama podaje, a podaje ich mnóstwo. Poza tym to autor z XIX w. dlatego sposób w jaki wyraża różne spostrzeżenia jest inny niż dzisiejszy.
Ja nigdy jednak nie zachęcam nikogo do studiowania dzieł E.G.W, czy dzieł kogokolwiek, bo najlepiej, żebyś czytał Biblię i z niej wyciągał wnioski. Zawsze jednak miło sięgnąć i przeczytać, że nie jest się samotnym w swoich spostrzeżeniach.

Ostatnia rzecz Erwin!
Nie ma znaczenia, że poznasz zarys przyszłości. Po co?
Najistotniejszy jest Jezus Chrystus i osobiste poznanie znaczenia słów, że jest drogą, prawdą i życiem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Erwin




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 480
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:28, 10 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Każdy podstępny system, lub jakaś organizacja, to się lubi czaić i nie mówić na wstępie wszystkiego jasno. Cel ku temu, aby złowić kogoś, lub wciągnać podstępnie. Więc ukrywa się wtedy wiele rzeczy na wstepie. To jest zauważalna zasada. Jest tak np z masonami, bo mają stopnie wtajemniczenia. Religie też to mają w różnym stopniu. To że nie dajesz rysu też o tym świadczy również. Wchodzi się w takie coś, a potem wyłazi szydło z wora ile tam w środku dziadostwa. Dobrze jeszcze jak się to dostrzeże. Gorzej mają ci co będą przyślepieni.

Słuchaj pcl! Tak się przyjęło dziś, że trzeba umieć przedstawić swój produkt jasno i zwięźle, bo konkurencja jest ostra. Jak się tego nie umie zrobić, to się odnosi kiepskie rezultaty. Właśnie tego oczekiwałem w postaci krótkiego rysu. Takie zwiezłe orędzie. Nadal tego nie widzę.
A więc powracajac do wykładu o stanie umarłych, muszę ci jeszcze dodać, że gość Bohr używa tam słowa dusza w odniesieniu do zapisów pamięciowych na anielskich serwerach. Ktoś tu nawalił. Może tłumacz tekstowy do tego filmiku, bo jak mi wiadomo chodzi o oddawaniu ducha w serwer, a nie duszy. Z tego co wiem jest tak, że wzgledu na prymitywizm jezyka angielskiego nie ma rozróżnienia w nim na te dwa słowa, które oznaczają w orginałach greckich i hebrajskich różne rzeczy. Już z tego faktu widać jak wiele można gubić istotnych spraw, przez co powstają potem błędy. Ś.J. uczą o tym, aby to rozróżniać i zwracać na to uwagę nie spotkałem się, aby ktoś inny to uwzględniał.
No i dalej nie wyjaśniłeś, czy w czasie milenium ci co odziedziczą życie wieczne w postaci duchowej i będą sądzić zasoby ludzkie razem z Jezusem, to będą osądzać tylko same ludzkie zapisy na serwerach i kwalifikować je, czy też zajmą się osądzaniem autonomicznych jednostek w wydaniu duchowym, a nie cielesnym (no bo jesteśmy z sądem w niebie), i z użyczonymi na tę sadową chwilę ich własnymi dawnymi zasobami pamięciowymi, przeniesionymi z anielskich serwerów do utworzonych zarazem ich nowych ciał duchowych.
No bo to są dwie różne metody weryfikacyjne w takim sądzie. Raz jest tylko weryfikacja wg szablonu prawnego i nie potrzeba tu właściwie sądu, bo wystarczy normalny program weryfikacyjny, który Nadzorcy moga tylko uruchomić i otrzymają wyniki kto przeszedł, a kto nie i nie trzeba więc wszystkich wzbudzać do zycia, aby potem skazywać, ale ekonomicznie wzbudzić tylko tych co się nadali.
Jak zaś wzbudzamy do życia jednostkę z własnym procesorem mózgowym, to stważamy mu warunki na to, że będzie miał swoje argumenty, które Nadzorcy będą musieli uwzględniać. Wtedy to ma logiczny wyglad sądu. Jest sznsa na obronę. Więc zakłada się wówczas, że prawo jest obfite niejednoznaczne i osąd może przybrać różny rezultat.

Ponadto Bohr, ten co w tych linkach daje te 6 wykładzików o stanie umarłych, popełnia błąd mówiąc, że w trakcie sądzenia Szatan będzie występował w sądzie jako strona oskażajaca i wytykać będzie przewinienia, a sędzia zarazem w roli adwokata wymachiwał mu przed nosem świątynne krwiste wymazania grzechów i deletował je z zapisów. Jak mi wiadomo z Bibli, już za armagedonu ma być spętany łańcuchem i zamknięty w odchłani wraz z demonami na całe milenium. Potem tylko wypuszczony na chwilę na ziemi dla zbamałucenia części ludzi i potem jezioro z siarką. Gdzie więc jego rola w sądzie? Gościu się więc myli. To co naucza jest niespójne.

Ten werset Rz 6:23 jest dla mnie jasny i wszystko rozumię. Tobie wydaje się zaś że go nie rozumię.
Widze, że muszę też go tu przetrzepać aż do bólu.
Jest napewno zrozumiałe dla mnie i ciebie, że śmierć jest logicznym następstwem grzechu co wynika z teści tego sformułowania w pierwszej cześci wersetu. Pojawił się grzech, wiec śmierć będzie nieuchronna. Tak są ustawione warunki i istota całego projektu. Jakby grzechu nie było w czlowieku, to w tak ustawionym przez Nadzorców projekcie co jest na tę chwilę, nie byłoby śmierci i już na takich zasadach gry musiałoby zaistnieć życie wieczne obecnie.
Pierwszym który właśnie spełnił warunek systemowy, że nie miał grzechu był Jezus i on więc to życie osiągnął na zasadzie tak ustawionego teraz tego logicznego projektu przez Nadzorców jaki znamy z wersetów biblijnych. Jezusowy duch na serwerze, stał się więc informacją już odblokowaną z umożliwieniem do kopiowania. Więc teraz były już warunki do tego, aby Chrystusa móc odtworzyć w postaci kolejnego egzemplarza. Gdyby On nawalił z tą próbą, to Nadzorcy wg ustawionych przez siebie reguł gry, musieliby skasować i zniszczyć zupelnie zapis ducha Jezusa i już nigdy nie miałby prawa istnieć we wszechświecie czy w tej ich korporacji Nadzorców, bawiących się w tą grę co sobie ustawili.

Ponieważ tym ludziom co umarli przepadła szansa na życie wieczne, z chwilą pierwszego grzechu jaki już odziedziczyli po przodku, to ich sytuacja w tak ustawionej grze jest zupełnie niezależna od nich samych, cokolwiek by czynili w życiu. Grzech mają od urodzenia po Adamie, a jeszcze sobie dokładaja swoich. Bo grzech to po prostu wykroczenie poza ustalone prawo boże.

No i druga część wersetu mówi, że dzięki łasce bożej czyli takiemu własnemu widzimisię Boga co wynika z dobroci, milości i umiłowania ładu oraz porzadku, ot daje tak sobie po raz kolejny życie dla delikwentów co poumierali. no ale dla zabawy czy właściwie w swoich wzajemnych utarczkach Nadzorczych z jakimś tam oskarzycielem, ustawili sobie reguły gry, że tak łatwo to widzimisię nie wyjdzie na światło dzienne, ale że trzeba by coś przedsięwziąć. No i zabawiono się w test czy da się zachować prawo. Wybrano, czy też wstawił się Jezus i tego dokonał.(Jana 3:16) Więc po teście, zaistniały tam u Nadzorców podstawy, aby umożliwić już powtórne życie dla pomarłych, żyjacych i mających żyć osobników ludzkich.

Stworzono więc dla ludzi szansę na nowe dla nich warunki startowe do życia. Ale ponieważ tamten układ prawny był jakiś tam, i również było tzw dziedziczenie grzechu po Adamie, logicznie więc nie można powtórzyć gry tym samym tokiem, bo powtórzyłaby się ta sama sytuacja. Teraz logicznie trzeba stworzyć nowa sytuację. Mogą być różne wersje, które sobie Nadzorcy pewnie wymyślą.

1. Usunięty oskarzyciel (o tym np Biblia mówi, że tak sie stanie)
2, Lepszy system ziemsko ludzki, który nie zakłóci pierwszy lepszy duchowy nadzorca, bo w tamtyn systemie były błędy co do tego.
3. Inne prawo dla ludzi ( w Bibli jest mowa o otwarciu nowych zwoi Obj 20:12. Własnie te wersety można jak widzisz różnie interpretować i trudno jest przypisywać komukolwiek jedynie słuszną rację. Masz tu w tym kontekście nowe zwoje (księgi) jako nowe prawo, sadzenie wg tych zwojów (ksiąg) ludzi na podstawie nowego postepowania i ten ich bieżący zapis serwerowy w niebie będzie poddawany ocenie. To będzie nowy właśnie sąd milenijny odbywający się za życia i dokonujący w niebie. No i będzie w końcu robiony wykaz zbiorczy, czyli zwój życia (księga żywota) nie znajdą sie na nim toporni co do nowego systemu i schyłkowi buntownicy.(Obj20:7-10) Zwróć uwagę, że nadal musi funkcjonować zapis ducha na serwery niebiańskie. tutaj nic się nie będzie zmianiało. To jest potzrebne, aby zawsze mieć zabezpieczenie na odtworzenie jednostki. Na tym właśnie polega gwarancja życia wiecznego.
4. Ludzie z innym zakresem własnej wolnej woli, czyli ludzie z mózgiem sztywno blokującym pewne zakazane poczynania .
5. Ściślejszy nadzór Nadzorców nad poczynaniami ludzkimi
6. Inne warunki wstępne na planecie Ziemia (mogą na podać gotowca infrastrukturalnego)

Podałem ci więc przykładową listę, jak może ulec zmiana warunków na taki ziemsko ludzki system, aby po awarii jaka zaistniała w Edenie i wyłonienia się tej śmierci, mogło to funkcjonować tak jak Bóg to zamierzał na początku. Wymyslił właśnie w programie twórczym czlowieka, który miał istnieć o wiele dłużej niż obecnie się istnieje.
Więc czysta logika i pragmatyzm pokazuje, że powracanie Nadzorców do przeszłych występków ludzkich pozapłacanych śmiercią, byłby chronicznym przypadkiem chorobowym Nadzorców, którzy by się jedynie tylko pastwili nad swoimi dziełami konstruktorskimi. Ożywiali powtórnie, aby zabawiać się w sądzenie wg prawa co sobie sami poustalali i znowu powtórnie uśmiercali. Ś.J. właśnie na to wskazują, że to potwór musiałby być, a nie miłosierny Bóg, aby ożywić pomachać przed nosem złymi uczynkami i zaś zemścić się skazując drugą śmiercią.
Skoro Bóg miał swoją ustawioną gierkę projektową i wypadł rezultat gierki śmierć pierwsza, to gierka w tym wydaniu powinna być dla zdrowego inteligentnego Nadzorcy już zakończona.
Czyli logicznie to, że projekt jest zły i nie ma co powtarzać, ale trzeba przekonstruować.
Chory psychicznie Nadzorca będzie ją powtarzał do znudzenia, bo tylko zwyrodnialców jak np ubeków, demonów i Lucyfera i co niektórych papieży, stać na takie zachowania. Długotrwałe tortury, zabawa w wykopywanie zwłok i powtórne osądzanie już trupów przed sądem. Traktowanie kwasem ciała, aby nie zostały nawet kości itd.
A więc pcl w królestwie bożym po armagedonie będzie nowe prawo (nowe zwoje) nowy układ systemowy bardziej dopasowany do ludzi, aby projekt wypalił w pełnej krasie. Iz 45:18
Po to są między innymi jak logika biblijna pokazuje, poczynione w planie przygotowania, aby część aniolów miała w swoich niebiańskich mózgach wspomnienia o swoim zyciu na ziemi. to bedą tacy aniolowie z praktyką człowieczą. Taki praktyk ma doświadczenie i lepiej umie projektować to co ma służyć ludziom. Będzie ich 144 tyś jak wiemy z Biblii. logicznie bedą oni mieć udział w tworzeniu nowych zwojów, czyli nowego prawa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
norwid




Dołączył: 16 Lip 2009
Posty: 101
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 02:21, 10 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pcl napisał:
Jonatan Dünkel - [url]Sąd ostateczny http://eliasz.pl/goscie/dunkel/sadosta.htm[/url]
Jonatan Dünkel - [url]Sąd przedadwentowy: http://eliasz.pl/goscie/dunkel/sadprzed.htm[/url]
Jonatan Dünkel - [url]Tysiąclecie w księdze Apokalipsy http://eliasz.pl/goscie/dunkel[/url]/tysiacle.htm

Jonatan Dünkel - index artykułów http://eliasz.pl/goscie/dunkel/i.htm.



http://eliasz.pl/goscie/dunkel/ktorykos.htm

Cytat:
Kościół ten miał całkowity monopol na religię, a przy tym ogromny wpływ na politykę i władze świeckie, toteż przy ich pomocy prześladował i mordował na stosie tych wszystkich, którzy nie zgadzali się z jego praktykami, albo nie chcieli uznać autorytetu papiestwa.


takie głupoty może pisać tylko zaślepiony i głupi fanatyk LITERY SŁOWA! który historię traktuje wybiórczo i wygodnie dla swoich naciąganych tez. Polecam książkę "w obronie Św. Inkwiycji" dr. Romana Konika.

Cytat:
Nigdy świat nie był pogrążony w takiej ciemności, jak w wówczas. Nie przypadkiem okres ten nazywa się ciemnym średniowieczem.


tylko skończony nieuk ignorant może takie teksty w swoich publikacjach biblijnych pisać.

Cytat:
Lepiej, że jest wiele Kościołów, a żaden nie ma monopolu, ani takiego wpływu na władze świeckie, jak średniowieczny Kościół, gdyż dzięki temu doktryny żadnego nie mogą być narzucane społeczeństwu świeckim ramieniem, tak jak to było w średniowieczu czy też jest do dziś w wielu arabskich krajach, gdzie rezultatem jest nietolerancja i prześladowanie mniejszości.


aż ciśnie sie na myśl że autor zamienił się z dolną częścią ciała na głowę.
"gdzie dwóch albo trzech spotyka się w imię moje tam ja jestem pośród nich" gdzie tu są te kościoły? Denominacje zgoda ale nie kościoły.
Diabolos - rozdzielający ten który tworzy podziały - i mamy KOŚCIOŁY oraz Jonatana Dünkel'a wysłannika swego pana TWORZĄCEGO PODZIAŁY.
Największą nietolerancją cechowały się w cywilizacji łacińskiej KRAJE PROTESTANCKIE!!

DWÓJA z historii dla autora reszty niema sensu czytać.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Erwin




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 480
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 03:13, 10 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pcl napisał:
1. Dwa zmartwychwstania oddzielone od siebie okresem tysiąca lat.

Przy końcu czasów mamy do czynienia z pierwszym zmartwychwstaniem (do życia wiecznego), a po tysiącu lat z drugim(na sąd).
A, że lubie przytaczać...

Objawienie 20:5 - Inni umarli nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie.

Jak wiec widzisz, komiksowa wersja świadków Jehowy nie ma uznania w Apokalipsie, bo jak jest napisane - inni umarli nie ożyli. To chyba zbyt drastyczne i jasne określenie. Nie ma żadnych okresów "dostosowawczych"
Hebr 9:27 - A jak postanowione jest ludziom raz umrzeć, a potem sąd,
Czy tu jest napisane - raz umrzeć, a potem poprawczak?

Świadkowscy też mają swoją logikę, na ten cały potok wersetowy Obj 20:4 i do końca.
Skoro już na poczatku mowa o scenie rozgrywającej się w niebie z tym sądem, to mowa jest o tzw życiu już gwarantowanym przez Boga. Ono dotyczy tych ludzi co są przetransformowani przy zmartwychwstaniu do postaci anielskich (duchowych). Ich miejsce ma być niebo i nad nimi druga śmierć więc nie ma władzy, bo mają już gwarancję istnienia. Sąd już się nimi nie zajmie. Oni właśnie będą też sądzić.
Co do reszty ma być sądzona nowym prawem i na nowych zasadach. Ożyją dopiero po tysiącu lat w sensie gwarancji życia. Tak się to akurat w tej opcji analizuje, że jak mowa o życiu gwarantowanym już na poczatku kontekstu, to ożywienie o którym dalej jest mówione logicznie dotyczy tego samego aspektu, czyli ożywienia gwarantowanego.
Jak w tysiąclatce milenijnej po wzbudzeniu do życia ktoś wyrżnie łbem o posadzkę w łaźni w poślizgu, to ma drugą śmierć w raju. Ale akurat ta druga śmierć nie będzie drugą w sensie Obj 20:6., bo gdy taki gościu będzie toporny w systemie i nie będzie go ostatecznie na liście co się nazywa księga życia i robiona będzie przez Nadzorców (ten właśnie działajacy sad w niebie), to w jeziorku siarki będzie miał on już 3-cią śmierć, a nie drugą. Taka jest logika. Po tym wypadku w łaźni Nadzorcy zrobią gościa ponownie na podstawie jego serwerowego niebiańskiego ducha w czasie milenium. Tu też masz logikę. Już ci mówiłem. Nikt nie jest mądrzejszy ponad resztę. Wersji z bibli możez robić więcej i każda ma też swoją logikę.
Im bardziej wprzód na obecnym świecie, to wszystko samo się będzie wyjaśniało po czyjej stronie jest racja. ADS jest zgubione przez to, że stare prawo przybite do krzyża i ukończone raz na zawsze jest odgrzebywane i poświęca się mu jedynie uwagę, bo wskoczyło sobie do puzlowej układanki w Objawieniu o znamieniu na czole. Ale Objawienie ma sprawy, które jeszcze się staną. Do końca nie wiemy co jest tu grane lub bedzie grane, bo tu się jeszcze wiele może dziwnego wydarzyć. Świat jak to ciasto stale się przecież urabia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pcl




Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 148
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 05:02, 10 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Erwin napisał:
Każdy podstępny system, lub jakaś organizacja, to się lubi czaić i nie mówić na wstępie wszystkiego jasno. Cel ku temu, aby złowić kogoś, lub wciągnać podstępnie. Więc ukrywa się wtedy wiele rzeczy na wstepie. To jest zauważalna zasada. Jest tak np z masonami, bo mają stopnie wtajemniczenia. Religie też to mają w różnym stopniu. To że nie dajesz rysu też o tym świadczy również. Wchodzi się w takie coś, a potem wyłazi szydło z wora ile tam w środku dziadostwa. Dobrze jeszcze jak się to dostrzeże. Gorzej mają ci co będą przyślepieni.


Człowieku BREDZISZ!!! Do niczego cię nie namawiam i daj sobie spokój.
Tobie nawet odradzam! Dlaczego?
Kiedy ja proponuję ci tekst z biblii i jego analizę, ty zapuszczasz słowotok, który jest jakąś litanią pobożnych życzeń i twierdzisz, że w pełni możesz konkurować z Biblią.

Otóż bredzisz Erwin, skomercjalizowany produkcie jehowickich bajeczek o poprawczaku i Chrystusie - nadzorcy!
Śmieszność twojego zarzutu, że ktoś w wykładzie, na temat duszy, coś źle przetłumaczył jest na poziomie tak brutalnie głupkowatym, że nawet nie śmiesznym, bo w tym wykładzie od początku jest jasne o co chodzi. Ja zrozumiałem i nie potrzebuję obrazkowej indoktrynacji.

Cytat:
Słuchaj pcl! Tak się przyjęło dziś, że trzeba umieć przedstawić swój produkt jasno i zwięźle, bo konkurencja jest ostra. Jak się tego nie umie zrobić, to się odnosi kiepskie rezultaty. Właśnie tego oczekiwałem w postaci krótkiego rysu. Takie zwiezłe orędzie. Nadal tego nie widzę.


No właśnie zwięzłe dostałeś. W trzech punktach Kiedy jednak dostałeś zwięzłe, to twierdzisz, że jest za bardzo zwięzłe Smile
To zwięzłe orędzie masz w Biblii i zachęcam do jej czytania zamiast zwięzłych jeho-komiksów.

Tak dla twojej informacji całe zwięzłe orędzie brzmi: Droga + Prawda + Żywot = Jezus Chrystus
i staram się na to zwrócić twoją uwagę.
Reszta nie ma znaczenia dla mnie i mogę tu tak sobie z tobą pisać i pokazywać, że bełkoczesz na temat tej całej śjehowizji przyszłości.

Pytanie mam do ciebie:
1. Czy w trakcie millenium niesprawiedliwi powstają z grobów?
2. Czy Sąd odbywa się wyłącznie w trakcie millenium?

Nie zadaję więcej, bo masz szczególny talent pisania pierdoł, że już mi się nie chce nawet tego czytać. Erwin, tak swoją drogą, czy ty już się golisz, czy jeszcze nie?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Erwin




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 480
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:38, 10 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Widzę, że moja logika z pragmatyką działa na ciebie jak płachta na byka. Nasączyłeś się wersetami i co z tego dla forum, jak nie potrafisz merytoryczniwe kontynuować dowolnego nawet wybranego wątku. Ślinisz się, zadajesz pytania, a masz mnie w zupełnym niepoważaniu. Po cóż więc pytasz. Co egzamin mi chcesz robić? Też mam swoją wiedzę na podstawie Bibli i tak jak ci mówiłem, nie jesteś w niczym lepszy od każdego innego teoretyka wersetowego.
No cóż, lepiej się opanować pcl i przejść do jakichkolwiek odpowiedzi kontynuacyjnych w tym co już poruszyliśmy. Jest tego dość sporo. Unikaj więc głupawych słów że się bredzi, bo ja piszę o wszystkim logicznie.To nie są brednie. Ten Bohr, też gadał o serwerkach w niebie i zgrywaniu anielskim ducha człowieka, na póżniejsze potrzeby wysokotechnologicznej projekcji holograficznej w niebie, lub duplikowaniu istot.
Nasze niewyjaśnione rzeczy.
1. duch - dusza dlaczego ma być to jedno i to samo jak w angielskim, skoro są to dwa słowa.
2. pierwsza druga 3-cia n-ta śmierć.
3. darowanie grzechów raz na zawsze w wyniku zaistnienia smierci.
4. psychiczna choroba istot budujących i niszczących bez przerwy w kólko. Szczególnie doszpilowanie przez ocalenie pomachanie przed nosem winami i dobicie.
5. kiepska przyszlość ludu bożego w niebie wg AD7, bo jedynie sądownictwo przestępców przez aż 1000 lat. Nieciekawe perspektywy.
6. Co wg AD7 sądzi się w niebiew czasie milenium? Jedynie zasoby serwerowe, czy jednostkę mózgową z procesorem, czyli utworzoną na nowo istotę duchową z ludzką pamięcią.
7. obecność Szatana na sądzie. dlaczego gościu Bohr o tym gada, skoro szatan jest spetany w odchłani na 1000 lat?

Widzisz tyle zagadnień już wygenerowaliśmy i nie dyskutujesz tylko brzydko mnie nazywasz, a dokładasz do tego kolejne pytania.

Dobra, odpowiem ci jeszcze na te pytanka.
1. Tak powstają wszyscy co poumierali. Prawi i nieprawi i są im darowane wszystkie dawne sprawy, bo zakosztowana przez nich śmierć im to pokasowała.
2. Tak sąd się odbywa 3 razy
a. armagedon jest sądem samym w sobie i szybkie jest wyrokowanie.
b. sad w milenium tych co są na ziemi, ale sądzą tych ludzi aniołwie w niebie, na podstawie bieżącego postępowania względem nowego nadanego prawa. Wyrok może być w dowolnym terminie po uporczywej toporności do systemu.
c. na koniec milenium po wypuszczeniu z odchłani szatana to ten sąd z drugą śmiercią jeśli ktoś nie zginął ileś tam razy w nieszczęśliwym wypadku podczas milenium.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Goniec Króla




Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 1301
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:50, 10 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

też słuchałem, zalinkowanego przez prawdziwego, mp3 Clifforda Goldsteina:: "Pochodzenie zła". Fajne gnioty, nie wiem tylko jak ktokolwiek może je brać serio. Chyba tylko delikwenci z podstawówki.

W materiałach tych próbuje się nas przekonać, że nawet doświadczenia śmierci klinicznej są sprawką szatana-lucyfera, aby odwieźć ludzi od prawdy biblijnej (tj. że ludzie po śmierci śpią i nie wykazują żadnej świadomości, aż do dnia sądu). Jako poparcie tej tezy wskazuje się, że ludzie którzy otarli się o śmierć kliniczną po powrocie do świata żywych, nie wykazują (o zgrozo!) zainteresowania biblią i ewangelią, tylko plotą jakieś dyrdymały o radości itp. co jest mgliste i w ogóle jakieś takie podejrzane. Nie wspomina się przy tym jak zmienia się częstokroć dalsze życie takich ludzi, jak zmienia się ich percepcja świata i na co kładą największy nacisk w przeciwieństwie do stylu życia sprzed tych doświadczeń.

W ogóle, słuchowisko to całe, jest co najmniej infantylne w próbach udowodnienia przeróżnych twierdzeń i w próbach indoktrynacji (na jaki stopień umysłowego prymitywizmu uwstecznionego jest ono nastawione? - to doprawdy trudno ocenić, ale musi on być nie mały).
Dywagacje np, na temat: dlaczego dobry bóg pozwala żeby istniało zło? Pomijając samą prostackość pytania, przy którym mogą się podniecać co najwyżej niedojrzali intelektualnie młodzieńcy w ekscytacji na jakież to wielkie teologiczne zagadnienie trafili, zacytuję w odpowiedzi tylko coś w tym stylu, co sam kiedyś pisałem, dawno temu:

"Dlaczego istnieje Zło na świecie? Dlaczegóż ‘‘dobry bóg’’ na to pozwala? Można wymyślić przynajmniej dwie niezłe odpowiedzi. Niesłychanie proste i skuteczne, tym bardziej dziwi, że obrońcy wiary jeszcze nań nie wpadli. Ale obrońcy wiary nie czują tego tak głęboko, nie widzą w wierze doświadczenia lecz przymus. Wciąż w strachu o siłę swego wytrwania - tak nazwali ową moc, która trzyma ich z dala od trudnych pytań i karze na każde odpowiadać jednako - tajemnica! Czyż jednak nie stawić jej czoła jest zbyt prostym rozwiązaniem? Bo i Tajemnica ta jest parząca dla uszu wyznawców. Mówi wprost: To BÓG potrzebuje zbawienia, chce go od ludzi. Słabszy od zawsze zbawiał silniejszego. Bo BÓG potrzebuje ludzkiej miłości. Człowiek tylko człowieczej. Na cóż mu platoniczne uczucie nie do sprawdzenia ni nadwyrężenia? I drugie bardziej subtelne wytłumaczenie: Bez Zła nie ma Dobra. I na odwrót. Warunkują się nawzajem. Nie można wiedzieć co to strach nie znając uczucia bezpieczeństwa. Nie wiadomo czym jest światło póki nie pozna się ciemności. I jeżeli nawet BÓG potrafiłby stworzyć utopię - na cóż mu bezmyślne maszyny nie wiedzące co to poświęcenie. Bo móc kochać prawdziwie można dopiero wówczas, gdy zdolnym jest się do sporych wyrzeczeń, poświęceń - gdy potrafi się cierpieć dla kogoś. Miłość sama w sobie polega na pokornym doznawaniu i wyświadczaniu cierpienia. Rzecz w tym, że dla ludzi byłoby zapewne lepiej gdyby nie było nic. I prawidłowo postawiony problem nie dotyczy rzekomej obojętności stwórcy wobec ogromu panujących nam kataklizmów, ale zasadności samego stworzenia".

"... Pojawia się wątpliwość. Zrazu niechętnie dopuszczam ją do siebie, bo jest podważaniem pryncypiów samego Boga. Atakuje poniekąd prawdę, w którą uwierzyłem, moją prawdę. Ale pojawia się i nic już jej nie zmaże. Nie mogę jej ukrywać, bo nie znam żadnej skrytki w mym umyśle. Wątpliwość zatacza dalekie kręgi, wokół mętnych i cuchnących banałem dylematów. “Czy by Bóg rzeczywiście chciał, abyśmy, dla Niego, tak się poświęcali?! ...zali miłość oczekująca wzajemności jest prawdziwą miłością? ...ale, po co nas stworzył? (I, co ciekawsze, ilu przede mną nad tym się głowiło??; jaki jest sens koła powtórzeń!?) Ano, najwidoczniej samotność Mu ciążyła. Zechciał towarzystwa? Dyrdymały! Przyjaciół?? To podobnież zakrawa na bluźnierstwo: Bóg miałby czegokolwiek potrzebować? Nas!? Jesteśmy dla siebie zbyt pochlebni, lecz oto nie znajdujemy innego wytłumaczenia...” I tak oto Wątpliwości wzbierają niczym potop niewiernych w czasach ostatecznych. Pojęciowe, mgliste, chodzą za nami jak cień w nocy. Co zamierza Zrobić z tymi, co się odeń odwrócą? Skaże na wieczne potępienie dlatego tylko, bo nie wykazali, jak im na Nim zależy (i, w efekcie ubocznym, żyli niegodziwie)? Wybrał nielicznych do zbawienia?!? Byłoby to niehumanitarne; jeśliby tak postąpił, to któż chciałby z nim zostać? Nudny kalwinizm. Praktykujemy go niekiedy, bo czymś takim jak bóg trzeba się od czasu do czasu zwyczajnie zająć. Jakaś wrodzona potrzeba... jak sen, albo głód. Więc, jako że zło gruntowne nie leży w jego gestii, postanowi unicestwić przegranych, potem ...kiedyś. Nie będą "wiecznie szczęśliwi", nie będą też cierpieć. Teraz mogę być przegranym bez większych konsekwencji. Czy będę żył szczęśliwy, czy w ogóle - to jedno".

"…bogiem prawdziwie zająłem się wówczas dopiero, gdy ogarnęło mną zwątpienie. Wcześniej i później byłem tylko marionetką z garścią przekonań i pustą wiarą w Jego dobrą sprawę. A ta wiara jest niczym, jest Zła. Doprawdy, lepiej jest wierzyć przez zwątpienie lub nie wierzyć w ogóle, niż wierzyć właściwie; w prawy i szanowany sposób uczestników mszy coniedzielnych. Wtedy był dla mnie fantomem. Teraz raczej widzę Jego los, i - co tu dużo kryć - żal mi Go. Teraz nadal jest fantomem, ale fantomem, którego nie ma".

"Ludzie wiary i w wierze niewzruszeni są w pewnym sensie chorzy. Nudni do szpiku kości nie są ciekawym kąskiem dla Stwórcy... tym bardziej na całą wieczność. Tacy podążają ślepo za dogmatem istnienia. Największą radość ma z ateistów, ateuszy, odwróconych, dawnych wyznawców. Ale nie łudźmy się: Ten Twór Jest zbyt Skostniały by przezwyciężyć własne zabobony. Lecz cóż nas to wszystko może jeszcze obchodzić...?"

"Nawet Demon w coś wierzy, wierzy w zło. Oddaje mu się z pasją, tak jak Bóg z pasją oddaje się miłości. Jeśli szatan jawi się czasem jako ten, który zwątpił bądź zaprzeczył w dobro, to jedynie dlatego, że tym bardziej pragnie zła. Wątpiący - sceptyk prawdziwy, totalny, nie staje po żadnej stronie, żadnej drogi nie wybiera, czy to z dróg jakimi podążali Odyn, Odin, Aaron, Jehowa, AllaH, Krishna - czy dowolnej innej. Nie określa niczego, niczemu nie przydaje atrybutów i tym samym staje sam na sam ze sobą, pozbywszy się złudzeń, prawd, kłamstw, umysłowych bytów - i niebytów, zostaje wykluczony poza nawias istnienia, w które również zwątpić, wcześniej czy później, musi. Szatan, mimo iż zaprzecza idei ”dobrego bytu” w pewien sposób paktuje z istnieniem, bo tak czy siak, czyniąc coś musi to czynić z potrzeby jakiegoś dobra - choćby własnego".

"Trzeba nosić w sobie poczucie otaczającej nierealności, żeby w ogóle móc wyobrazić sobie samą ideę boga. Nie wie co to nierealność, kto nie zna boga z autopsji. Trzeba zachować w sobie pewną dozę autoironii, by móc rozmawiać o bogu, ba, by móc go p o m y ś l e ć. Bóg - świetny materiał na rozmowę. Szczególnie z samym sobą. Trzeba nosić w sobie całkiem spory zapas pychy by rozmawiać z bogiem. Bez dwóch zdań!! Wdając się z nim w pogaduszki musimy postawić się jakoś obok niego, w kwestii ważności swą osobę umieścić pośród tych nieszczęśliwców, których problemy są w stanie zaabsorbować absolut. Trzeba nieźle brzydzić się tego świata lub siebie, by dla przeciwwagi kreować sobie na drugim końcu umysłu koncept Boga - absolutu, bądź co bądź mającego za zadanie wszelkie strony negatywne teraźniejszości i cały ten świat kiedyś - w przyszłości - zastąpić".
_________________
w_Królestwie_TV
http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Kozak




Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 204
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:58, 10 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Do tematu głównego:
Skasowany film 2012 is a Satanic Deception powrócił

http://www.youtube.com/view_play_list?p=.....+Deception

Ściągnijcie na dysk póki jest


A poniżej Chrześcijańska wersja The Arrivals

Człowiek


Media


Media a Chrześcijaństwo


Legion



To filmy tego gościa
http://www.youtube.com/user/Matthew23and9

Także jeden z głównych filmów pojawił się po skasowaniu w wersji Remastered
EVIL Luciferian Agenda
http://www.youtube.com/results?search_ty.....+&aq=f


2012 Solar Flares? Chris White Explains


Ten koleś ma chrześcijańskie filmy
http://www.youtube.com/user/Jondadon2006

Na przykład trójanielskim poselstwie
Three Angels Messages Bible Workers (Join Up in Faith)




Prawa Niedzielne w kilku odsłonach
http://www.youtube.com/profile?user=Jond.....Sunday+Law

A o genezie NWO NEW AGE AGENDA w Biblii tutaj:
The NEW AGE Infiltration and PROPHECY

http://www.youtube.com/view_play_list?p=F1C18A901BD5482D


------------------------

Osoba o nicku sickboy która zrezygnowała z uczestnictwa w tym agenturalnym forum po stwierdzeniu tej prostej prawdy i nieodłącznym natychmiastowym zmniejszeniu „limitu” od administratora w nagrodę za głoszenie Prawdy zanim poszła sobie na dobre, zostawiła nam pewien trop, ale o tym poniżej:
Cytat:

Symbolika jest ciekawa ale do tego potrzeba ogromnej wiedzy i studiow, by potrafic oddzielic fikcje, interpretacje od faktow. Nie sadze zeby Icke mial tu w ogole cos ciekawego do powiedzenia.

Z poczatku z zaintersowanie sledzilem jego wywody i interpretacje, ale dzisiaj sadze ze to naprawde dezinformacja. Umiejetnie skonstruowana. (odwidzialy mi sie te jego teorie po tym jak Rik Clay zostal zamordowany).

Amerykanie maja swojego Jonesa a brytyjczycy Icke.


Tańcząca z wilkami napisał:
Nie wiem dlaczego sicyboy napisał do mnie akurat na priv tą informację/prośbę.
Innymi słowy czym sobie zasłużyłam, aby wypowiadać się wedle jego woli.
Ale wolę jego niniejszym spełniam:
Cytat:

Skrzynka :: Wiadomość
Od: sickboy
Do: Tańcząca z wilkami
Wysłany: Sob Sie 22, 2009 11:22 am
Temat: cosmic mind lobg Cytuj wiadomość
hej Tanczaca!

Mam prosbe do ciebie mozesz opubnlikowac w moim poscie Cosmic Mind blog. ze juz nie bede wrzucal tu postow i ogolnie koncze z tym forum. Na necie po pewnym czasie pewnie znajda sie artykuly dotyczace Cismic Mind i tlumaczen na Polski.
bimi nalozyl mi jakies limity i nie chce mi sie czekac po prostu.


Proszę bardzo sickyboy Smile
Trzymaj się...take care Very Happy


Faktycznie polecam trzy filmiki nt. wspomnianego zamordowanego badacza




A tu temat o nim
viewtopic.php?t=8360

A tu filmik o symbolice o której mówił nasz bohater


Ciekawostka o Alexie Jonesie do zassania
http://download325.mediafire.com/ijz09q2cndeg/jmmmjymnymz/ALEXEXPOSEMP3.mp3

Ciekawostka o pewnych dwóch prezydentach:
http://www.snopes.com/history/american/lincoln-kennedy.asp

Kłamstwa Marrsa Texe i Alexa Jonesa o jezuitach
viewtopic.php?t=4184


****************************

WSPANIAŁY WYKŁAD ZNALAZŁEŚ ADAMIE! Pastor Stephen Bohr jest po prostu niesamowity.

ŻYCZĘ TOBIE (I MYŚLĘ, ŻE NIE TYLKO JA) DUŻO ZDROWIA, BOŻYCH ŁASK I CIERPLIWOŚCI W TRUDNEJ PRACY TRANSLATORSKIEJ DLA CHWAŁY PANA I POPRAWY GRZESZNIKÓW!
[Niemniej jednak gdybyś znalazł chwilkę czasu i odpowiedział mi na moje pytania na maila które Ci kiedyś zadałem, byłbym wdzięczny.]
erwin napisał:
Ponadto Bohr, ten co w tych linkach daje te 6 wykładzików o stanie umarłych, popełnia błąd mówiąc, że w trakcie sądzenia Szatan będzie występował w sądzie jako strona oskażajaca i wytykać będzie przewinienia, a sędzia zarazem w roli adwokata wymachiwał mu przed nosem świątynne krwiste wymazania grzechów i deletował je z zapisów. Jak mi wiadomo z Bibli, już za armagedonu ma być spętany łańcuchem i zamknięty w odchłani wraz z demonami na całe milenium. Potem tylko wypuszczony na chwilę na ziemi dla zbamałucenia części ludzi i potem jezioro z siarką. Gdzie więc jego rola w sądzie? Gościu się więc myli. To co naucza jest niespójne.


Sąd nad zmarłymi następuje przed Armageddonem : 1844 - do końca świata. (Jeżeli już mamy Armageddon - jak zaraz pewnie przeczytam - to co w takim układzie diabeł jeszcze robi na świecie?)

Pcl cytował stronę którą już niejednokrotnie podawałem, ale jest tam jeszcze coś ciekawego rozjaśniającego mroki Prawdy
Sabat cotygodniowym pałacem z czasu
http://eliasz.pl/goscie/dunkel/sabatpal.htm

a odnośnie głów Bestii o których ostatnio wspomniałem:

Ósmy z siedemnastego rozdziału Apokalipsy
http://eliasz.pl/goscie/dunkel/osmy.htm
Ciekawe zwłaszcza w kontekście liczb 6- człowieka, 7- Boga, 8-Chrystusa czy też zmartwychwstania (przypis na końcu artykułu), ale autor dopuścił się moim zdaniem drobnego błędu: w tabelce trafnie ujął charakterystykę imperiów. Jednak Smokiem nazywając nie Rzym papieski (który nazywa "Bestią z Morza" ; Papież Grzegorz wprowadził smoka jako godło watykanu) lecz IMPERIUM RZYMSKIE (Pogańskie) co w świetle 12go rozdziału Apokalipsy jest niedorzeczne. Dowiadujemy się bowiem z niego, że „13 A kiedy ujrzał Smok, że został strącony na ziemię, począł ścigać Niewiastę, która porodziła Mężczyznę. 14 I dano Niewieście dwa skrzydła orła wielkiego, by na pustynię leciała do swojego miejsca, gdzie jest żywiona przez czas i czasy, i połowę czasu, z dala od Węża. 15 A Wąż za Niewiastą wypuścił z gardzieli wodę jak rzekę, żeby ją rzeka uniosła. 16 Lecz ziemia przyszła z pomocą Niewieście i otworzyła ziemia swą gardziel, i pochłonęła rzekę, którą Smok ze swej gardzieli wypuścił. 17 I rozgniewał się Smok na Niewiastę, i odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa, z tymi, co strzegą przykazań Boga i mają świadectwo Jezusa. 18 I stanął na piasku [nad brzegiem] morza.”
Jeżeli podczas kontrreformacji na Mayflower i innych statkach Chrześcijanie uciekali do Ameryki przed jezuitami to co tam robi pogański Rzym, który autor słusznie odróżnia od papieskiego.
I jeszcze ten prezentyzm historyczny każący upatrywać w czasach obecnych opisu chronologii królów „Pięciu upadło” a „jeden jest”.

W kwestii relatywizmu erwina i jego falandyzującej rozciągliwości interpretacyjnej w kontekście plag Bożych które spadną za nieprzestrzeganie Przykazań:

[Cytat z reklamowanego tu już przeze mnie tutaj zbioru plików o czasach końca]

W czasie końca będą dane nam takie znaki, po których zarówno lud Boży, jak i ludzie, którzy nie zginęli w wyniku trzech wcześniejszych plag (Obj.9,20.21; 22,11;), prędzej czy później ocenią swoje decyzje i przekonają się o ich słuszności.
Dowiedzieliśmy się już, że trzeci anioł informował o konsekwencjach dokonania niewłaściwego wyboru w oddaniu pokłonu, i nie okazaniu lojalności prawdziwemu Bogu, przez święcenie innego dnia zamiast dnia, który poświęcił do tego celu sam Bóg.
Tak jak pierwszy anioł poinformował nas o tym, że nadeszła godzina sądu Bożego, tak trzeci anioł poinformował, że sąd ten już dobiega końca, i należało by jak najszybciej dokonać jakiegoś rozsądnego wyboru, bo jeżeli nie, to przyjdzie nam pić czyste wino z kielicha gniewu Bożego, co w praktyce będzie pozbawieniem się bezpowrotnie dostępu do zbawienia, i utratą wpływu Ducha Świętego, poprzez świadome zagłuszenie Jego głosu.
A teraz mamy kolejną czwartą już plagę, a zarazem pierwszą z siedmiu ostatnich, na których to zakończy się zapowiedziany w poselstwie trzeciego anioła gniew Boży. (Obj.14,10; 15,1; ) Ale za nim wyjaśnimy sobie Biblijną symbolikę tejże plagi, w kontekście oczywiście czwartej plagi egipskiej i pierwszej trąby, to dobrze było by najpierw wyjaśnić sobie, co kryje się wspomnianym gniewem Bożym.
Gniew Boży nie jest ty samym, co gniew ludzki. Jest raczej konsekwencją podjęcia w życiu złego wyboru. Czytaliśmy już w poselstwie trzeciego anioła, że: „Jeżeli ktoś odda pokłon zwierzęciu i jego posągowi i przyjmie znamię na swoje czoło, lub na swoją rękę, to i on pić będzie samo czyste wino gniewu Bożego z kielicha jego gniewu i będzie męczony w ogniu i w siarce wobec świętych aniołów i wobec Baranka. A dym ich męki unosi się w górę na wieki wieków i nie mają wytchnienia we dnie i w nocy ci, którzy oddają pokłon zwierzęciu i jego posągowi, ani nikt, kto przyjmuje znamię jego imienia. Tu się okaże wytrwanie świętych, którzy przestrzegają przykazań Bożych i wiary Jezusa.” (Obj.14,9-12;)
Pan Bóg zawsze daje najpierw człowiekowi ostrzeżenie. On mówi: Ja cię ostrzegam! Ja ci wcześniej mówię, żebyś nie ruszał, żebyś nie robił tego! To jest ostrzeżenie. A jak weźmiesz, to będzie gniew, to będzie właśnie to, co cię czeka. Tam już nie będzie: „ kto tam wie, a może to inaczej trzeba rozumieć, a może to będzie inaczej, niż jest powiedziane.” Tu już jest konkretnie powiedziane: „Bierz, albo nie bierz”. Bóg daje ratunek, daje zbawienie, którego treść zawarta jest w poselstwie pierwszego anioła. Jak skorzystasz z tego daru ewangelii wiecznej, to czeka cię nagroda w postaci otrzymania Bożej pieczęci na czoło, gwarantującej bezpieczeństwo podczas wylania siedmiu czasz gniewu Bożego na ziemię, a jak nie, to już tylko pozostaje picie tegoż wina gniewu Bożego z kielicha jego gniewu. Gdy Pan Bóg daje komuś nauki, to daje czyste nauki, a nie wino wszeteczeństwa, które prowadzi ludzi na manowce. Bóg mówi, że jeżeli podejmiesz w życiu złą decyzję, którego to konsekwencją będą w twoim życiu złe czyny, z powodu których to powiedział, że: „wybuchnie gniewem i pozabija ich mieczem.” (2 Mojż.22,24;) W liście napisanym do Żydów, Bóg powiedział że: „Słowo Boże jest żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić zamiary i myśli serca.” (Hebr .4,12;) Tak więc Słowo Boże będzie sądzić człowieka w dniu ostatecznym, gdy wzgardzi on ewangelią wieczną (Jan 12,48;) Człowiek będzie „męczony w ogniu”, a ogień jak już wyjaśnialiśmy sobie oznacza również Słowo Boże.
Słowo „będzie męczony”, pochodzi od greckiego słowa „wasaniso”, co znaczy dosłownie, że „będzie sądzony, doświadczany, kontrolowany, czy żył właściwie, czy też nie”. Będzie sprawdzany, czy ma pieczęć Boga, czy też ma pieczęć zwierzęcia. Każdy człowiek będzie musiał w swoim życiu podjąć decyzję, dlatego też w życiu każdego człowieka, Pan Bóg postawi takie drzewo poznania dobra i zła.
Dym zaś, który unosi się w górę, powodujący, że ci, którzy oddają pokłon zwierzęciu i posagowi i przyjmują znamię nie mają wytchnienia (odpoczynku BG), jest tutaj rezultatem wygaszenia ognia, czyli symbolem odrzucenia ewangelii. Jest wynikiem tego, co wyszło w rezultacie sądu, dlatego też nie mają oni tego wewnętrznego pokoju, o którym apostoł Paweł napisał, że jest owocem przyjęcia poselstwa pierwszego anioła, przyjęcia ewangelii wiecznej. (Rzym.5,1; ) Nie mają pokoju, bo opierają swoje zbawienie na człowieku, zamiast na Panu Jezusie. No bo jeżeli człowiek sam, czy też inny człowiek, lub system będzie gwarantem jego zbawienia, to czyż będzie on spokojny? Czyż będzie miał odpoczynek, jeżeli przyjmie system babiloński? Nigdy!
Pan Bóg powiedział kiedyś takie oto słowa do Mojżesza: Patrzę na ten lud i widzę, że jest to lud twardego karku. Teraz zostaw mnie, żeby zapłonął mój gniew na nich. Wytracę ich, a ciebie uczynię wielkim ludem.” (2 Mojż.32,9-10;) Lud Boży pobudzał swego Boga do gniewu zawsze z powodu dwóch grzechów: Pierwszym było zawsze bałwochwalstwo, które czynili, sporządzając sobie podobiznę rzeźbioną jakiegokolwiek kształtu i oddawając temu pokłon. Bóg jest Bogiem zazdrosnym (5 Mojż.4,24.25; 6,15;), dlatego nie toleruje On żadnej zdrady, ale wręcz przeciwnie reaguje na każdy objaw duchowego cudzołóstwa rozwodem.
Drugim grzechem, który pobudzał najczęściej do gniewu, było znieważanie dnia sabatu. „Zgromiłem tedy możnych Judei i powiedziałem do nich: Co to za niegodziwa rzecz, której się dopuszczacie, znieważając dzień sabatu? Czy nie tak postępowali wasi ojcowie, za co wszak nasz Bóg sprowadził na nas całe to nieszczęście, a również na to miasto! Wy zaś ściągacie jeszcze większy gniew na Izraela, znieważając sabat? (Neh.13,17-18;)
Podobnie mamy w objawieniu, gdzie gniew Boży spadający na ziemię jest również wynikiem tych samych dwóch grzechów: „oddawania pokłonu zwierzęciu i posągowi, oraz znieważania dnia sabatu, przez święcenie fałszywego dnia kultu religijnego”.
Pan Bóg zawsze zapowiadał swojemu ludowi, że konsekwencją Jego gniewu, jeżeli nie zmienią swojego postępowania w stosunku do Niego, będzie wytępienie ich z ziemi. (5 Mojż.6,15; 9,7-9.18-19; 11,8-18;) Czyli może przyjść dla nich taki czas, że przestaną być Jego małżonką, przestaną być Jego Kościołem, i zostaną całkowicie przez Niego odrzuceni.
W jaki sposób może do tego dojść? W jaki sposób Pan Bóg okazuje swój gniew? Czytamy że: „Pan zapłonie gniewem i wymaże Pan imię jego pod niebem i odłączy go Pan ku złemu, ponieważ oddawali pokłon innym bogom.” (5 Mojż.29,16-28;) „I rzekł Pan do Mojżesza: Oto, gdy ty spoczniesz w gronie twoich ojców, lud ten powstanie i będzie cudzołożył, idąc za obcymi bogami ziemi, do której wchodzi, opuści mnie i złamie moje przymierze, które z nim zawarłem. W tym dniu zapłonie mój gniew przeciwko niemu. Opuszczę ich i zakryję oblicze moje przed nimi. Zostanie pochłonięty i dosięgną go liczne niedole i uciski, i będzie mówił w tym dniu: Czy nie dlatego, że nie ma Boga pośród mnie, dosięgły mnie te niedole. Lecz Ja zakryję całkiem w tym dniu oblicze z powodu wszelkiego zła, jakie popełnił, zwracając się do innych bogów.” (5 Mojż.31-16-18;) „Wtedy zapłonął gniew Pana na Izraela, wydał ich więc w rękę łupieżców, którzy ich łupili, i zaprzedał ich w ręce ich okolicznych wrogów i nie mogli się już ostać przed swoimi wrogami.” (Sędz.2,14;) „Lecz synowie izraelscy znowu czynili zło w oczach Pana i służyli Baalom i Asztartom i bogom aramejskim...Opuścili Pana i nie służyli mu. I zapłonął gniew Pana na Izraela i wydał ich Pan w ręce Filistynów i w rękę Ammonitów.” (Sędz.10,6.7; )


pcl napisał:
To się nazywa przekład "Nowego Świata"? Ha, ha, ha! Światowcy!


Odnośnie zmian treści Pisma Świętego dokonanych przez masońską organizację „Świadków Jehowy” traktują dwa wykłady chyba pomijane szereokim łukiem przez „poszukiwaczy wyszukanego kłamstwa”

Walka o Biblię
http://www.viddler.com/explore/ciekawewyklady/videos/11/

Zmieniając Słowo
http://www.viddler.com/explore/ciekawewyklady/videos/12/


A na kredowym papierze w milionowych nakładach „Strażnice” i „Przebudźcie się !” „za darmo” drukowane są w różnych językach przez firmę samych rotszyldów, o czym erwinie wie nawet twój idol orion. Dlaczego nie wiesz ty?

Książka Raymonda Franza "Kryzys Sumienia", gdyby erwina i innych zainteresowała jej bardzo interesująca zawartość, po Polsku http://www.brooklyn.org.pl/download/kryzyssumienia.pdf
albo tu:
http://basian.republika.pl/Kryzys%20Sumienia.zip
A także:
http://www.brooklyn.org.pl/books.php?cat_id=2
http://www.brooklyn.org.pl/downloads.php?cat_id=4
http://www.brooklyn.org.pl/books.php
http://chomikuj.pl/Ezofree?fid=25260895

Strony o tej niebezpiecznej z punktu widzenia Zbawienia sekcie:
http://www.piotrandryszczak.pl/
http://www.brooklyn.org.pl/news.php
http://alija.4me.pl/PK.html

pcl napisał:
Zatem ERWIN Biblia do ręki i jehowickie komiksy do śmietnika!
Zadałem ci kilka pytań, unikasz odpowiedzi, a następnie wypluwasz, że jehowicka nauka jest OK! i jest przejrzystym wynikiem mrówczej pracy!


ERWIN TO DRUGI ORION, te same poglądy i te same metody!

Nie odrzucaj Boga erwinie tylko Lucyferyczne organizacje założone przez masonów dla "zwiedzenia nawet i wybranych".

A komiksy i ich subliminals są tu:

Słońce to symbol Lucyfera ("Niosący Światło" lucis-światło, ferrus – nieść) podstawa kultu wszystkich fałszywych religii. Również tej:


A także tej, na której propagandowych materiałach znajduje się symbol boga Egiptu Szamasza (Szamasz – babilońsko-asyryjski bóg uosabiający Słońce)



albo HORUSA bożka Babilonu i okultystycznej masonerii (bez widocznej różnicy)

Polska wersja zbioru propagandowych materiałów Strażnicy zawierających lucyferyczne oka słońca, all seeing eye.

a poniżej lucfyerycznie "niosąca światło" jak Statua Wolności (symbol masonerii) - Strażnica. Ciekawe są na niej również krzyże, symbol słońca, również celtyckie i "złamane", znane Polakom z historii.



----------------------------------------------

Wyszła właśnie nowa część Labiryntu Prawdy, w sam raz dla wielbicieli reptilian



Lista całości odcinków:
http://www.youtube.com/profile?user=Diab.....h+of+Truth
albo tu
http://www.youtube.com/results?search_query=Labyrinth%2Bof%2BTruth

W koncie tego kolesia w ogóle są ciekawe filmy
http://www.youtube.com/user/UnleashedProject

A to o ulubionym filmie większości forumowiczów skrzętnie omijającym wulgarne kłamstwa w nim zawarte ukazane w tym, „polemicznym” Zeitgeist Refuted Final Cut
http://www.youtube.com/view_play_list?p=BD9A4DFE63E746FB

O tym jak Hollywood pierze mózgi jako odrażająca satanistyczna odnoga NWO NEW AGE AGENDA
Hollywood Unmasked

http://www.youtube.com/view_play_list?p=EC9CBBA2D2D809C5

i podobny
Dark Stars(Illuminati in Hollywood)
http://www.youtube.com/watch?v=XIIFQfOVAUI&feature=related

_________________
Zajrzyj:
http://ruch-adwentu.dekalog.pl/

Jak zdrowo się odżywiać nie krzywdząc zwierząt ani siebie:
http://klinikaemmanuela.dekalog.pl/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Erwin




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 480
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:44, 10 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

chemicloo napisał:
...Czy by Bóg rzeczywiście chciał, abyśmy, dla Niego, tak się poświęcali?! ...zali miłość oczekująca wzajemności jest prawdziwą miłością? ...ale, po co nas stworzył? (I, co ciekawsze, ilu przede mną nad tym się głowiło??; jaki jest sens koła powtórzeń!?) Ano, najwidoczniej samotność Mu ciążyła. Zechciał towarzystwa? Dyrdymały! Przyjaciół?? To podobnież zakrawa na bluźnierstwo: Bóg miałby czegokolwiek potrzebować? Nas!? Jesteśmy dla siebie zbyt pochlebni, lecz oto nie znajdujemy innego wytłumaczenia...

chemicloo, spróbójmy przystawić stare narzędzie badawcze.
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
Sadzę, że Ziemia w układzie planetarnym to taki właśnie kąsek co sporo kosztuje. To jest po prostu droga zabawka. Zrobienie tego to była mozolna inwestycja projektowa. Jeśli twórcy praw fizyki coś tam mają do roboty, to w porównaniu do takiej komputeryzacji jaka jest w mózgach ludzkich i zwierzęcych co są na planecie Ziemia, to jest tu od zachukania różnych zajęć kontrolnych dla nich i wykazywania się w swoich dziedzinach projektowo twórczych. Zarówno co do dzieł jak i systemów. Więc na ogólną powiedzmy nudę w wszechświecie, na tej Ziemi to się niesamowicie wiele dzieje. To jest dla nich Nadzorców po prostu narkotyk. Każdy z nich chce tu coś robić i sprawdzać swoje pomysły. Stąd właśnie takie zinteresowanie ich tym wszystkim. Tutaj jest najwyższa ich technologia i obfitość wysokoprzetworzonych wyrobów. Ktoś mądry z ludzi już kiedyś powiedział, że mózg ludzki jest najbardziej złożonym tworem w wszechświecie.
Nadzorcy zrobili system jednostek inteligentnych i jest to o wiele bardziej ciekawe, niż systemy z trwałymi oprogramowaniami zachowujące się zawsze w wiadomy sposób, jak np świat materii mało złożonej.
Dzięki temu więc mają niezłą zabawę. Zainwestowali swoją pracę nad Ziemią. Porobili ludzi i zwierzęta oraz rośliny z całym tym systemem. Porobili przekaźniki transmisyjne miedzy mózgami i ich serwerami, no i mają od zachukania zajęć. Pieniądz niebiański jest miernikiem ich pracy i jakoś muszą rozparcelować tę własność pośród siebie, skoro wspólnie nad tym pracowali. Sam dowódca Nadzorców też posługiwał się pomocnikami (aniołowie) i nie może ich puścić z torbami, ale dać się im też pobawić się tymi zabawkami. Ogladanie poczynań ludzkich, które są nie do przewidzenia jest ciekawym zajmujących ich zajęciem. W tym więc jest jakiś sens o który ty pytasz. I teraz np walczą o to ile kto ma mieć udziału w kierownikowaniu nad systemem. Czyli chodzi o pieniądze.
Stara zasada się sprawdza i tutaj. Co ty na to chemicloo. Jest w tym coś prawdy?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Erwin




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 480
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:21, 10 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Prawdziwy napisał:
....A na kredowym papierze w milionowych nakładach „Strażnice” i „Przebudźcie się !” „za darmo” drukowane są w różnych językach przez firmę samych rotszyldów, o czym erwinie wie nawet twój idol orion. Dlaczego nie wiesz ty?

Książka Raymonda Franza "Kryzys Sumienia", gdyby erwina i innych zainteresowała jej bardzo interesująca zawartość, po Polsku...


prawdziwy! Tak jak już ciebie podsumowałem, jesteś tylko tubą propagandową, a nie dyskutantem. Lokujesz mnie jako Ś.J. oriona też i to niesłusznie, bo przecież już pisałem, że świadkowie w centrali to masoni. Tylko, że ty po prostu nic uważnie nie czytasz, tylko wykorzystując swój limit pociskasz tasiemce, a unikasz merytoryki w rozmowach.
Tutaj masz poniżej ten mój wcześniejszy nieco post który ci umknął, a w którym się wypowiadam dlaczego Ś.J. są masonami i co powinno zrobić ich ciało kierownicze, aby zaskarbić sobie uznanie Boga.
Kryzys sumienia to czytałem już kilka lat temu. Wszystko jest mi dobrze znane. Pochopne wnioski prawdziwy. Ten chociaż masoński komiks świadkowski jest bardziej realny niż komiks w wydaniu Elen W. A to że wyszedł pośrednio od masonów też nic nie musi oznaczać, tak samo jak kanon biblijny, na którym wszyscy bazują, a który wyszedł od skrzywionego już wówczas chrześcijaństwa.
Erwin napisał:
Ja nie uważam organizacji Ś.J. za organizację Boga Jehowy, bo nie można w świetle faktów tego tak pojmować. Jest mnóstwo rzeczy które to potwierdzają. Omylność doktrynalna, brak anielskich wizyt na jawie, aby twierdzić, że jest się kierowanym przez ducha bożego. Potem są jeszcze np demokratyczne metody ustanawiania zaleceń w C.K. A powinno się losować jak za izraela (urim - turim)
Przede wszystkim jest to religia wykreowana przez masonów i wspierana finansowo przez nich, oraz lobbowana przez nich.

http://watchtower.org.pl/podolski_masoneria.php

Mimo to Jehowa zrobił niezłego psikusa Lucyferowi, że we wnetrzu tej organizacji powstał wrzód dla Lucyfera. Wykreowała się mu w postaci wrzoda, zdrowa pragmatycznie wybudowana logiczna teoria, która stała się obiektywną prawdą. Owoc choć jest wrzodem dla Lucyfera jest właśnie tym co jest prawdziwą perłą.
Ta perła pociagła miliony szczerych serc ludzkich którzy skonsolidowali swoje siły ku rozpowszechnieniu wiedzy biblijnej, która powaliła katolicyzm i to do tego stopnia, że aż mu zawrzało ze złości na nich. Stali się solą w ich oku. Stało się to za tą samą przyczyną co za czasów Jezusa. Z powodu głoszenia orędzia o życiu wiecznym na ziemi i królestwie bożym.

Jeśliby ta organizacja miała być na dzisiaj naprawdę bożą i to tak, aby ten wrzód dogryzał więcej Lucyfera, to C.K. Powinno teraz w obliczu tego co mówi się o spisku NWO, przyznać się do masońskich korzeni. Rzucić nowe światło na prawdę, że to jest psztyczek w nos dla Lucyfera od Jehowy, że wykreował swoją organizację od masonów zarządzanych przez niego. Nastepnie wraz z tym równocześnie powinien zacząć wyjawiać masońską podstępną dzialalność, która ma swoje szatańskie plany co do zapanowania Lucyfera nad światem. O tym wszystkim powinno C.K. trabić w strażnicach i głosiciele powinni to roznosić po domach jak prawda2 roznosi płyty prawdy.
Tak najprawdopodobniej się nie stanie, bo skoro C.K. jest umoczone w masoneri, to nadal i tak będzie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pcl




Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 148
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 03:13, 11 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Erwin napisał:
prawdziwy! Tak jak już ciebie podsumowałem, jesteś tylko tubą propagandową, a nie dyskutantem. Lokujesz mnie jako Ś.J. oriona też i to niesłusznie, bo przecież już pisałem, że świadkowie w centrali to masoni. Tylko, że ty po prostu nic uważnie nie czytasz, tylko wykorzystując swój limit pociskasz tasiemce, a unikasz merytoryki w rozmowach.



Odpowiem w imieniu prawdziwego, ale za siebie oczywiście.
Czy to nie dziwne, że TY ERWIN lokujesz mnie "pcl" jako ADS? Jest tak dlatego, że jak stwierdziłem, sympatyzuję z ADS i podzielam ich poglądy. Nie mam z tym problemu. OK! Mentalnie jestem ADS i nie mogę nikogo oszukiwać.
Ty natomiast twierdzisz, że nie jesteś tym, z czyjej miski się karmisz!
To nic, że podoba ci sie doktryna ŚJ i to na tyle, że jej główne tezy propagujesz na forum, prowadząc grę wyliczoną na szczególne wychwalanie przejrzystości komiksowych nauk ŚJ. Być może jesteś jakimś klonem ŚJ, ale nadal ŚJ.
Naprawdę zastanawiałem się nad tym, co i jak piszesz i twoje teorie, i posty są właśnie tak skonstruowane. Nie twierdzę, że robisz to z jakimś zamiarem. Jednak z zamiarem wychwalasz tę doktrynę.
Nie wiem, czy ty osobiście jesteś ŚJ albo członek rodziny, może ktoś z b. bliskiego otoczenia. Jednak coś w tym jest i tego nie ukryjesz. Ja to zrozumiałem wczytując się w twój stosunek do Chrystusa, prawa i to w pierwszym, max drugim poście twojego autorstwa, który przeczytałem.

Na inne zagadnienia z wcześniejszego postu odpisze, ale nie teraz, bo trzeba spać czasem Neutral


@Prawdziwy! Dziękuję "tubo propagandowa" za garść kolejnych cytatów i interesujących wątków, a dotyczacych tematu od którego udało nam się skutecznie odejść w rejony powieści fantasy! Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Erwin




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 480
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:25, 11 Wrz '09   Temat postu: Krótki rys Odpowiedz z cytatem

Mam już krótki rys. Wypracowałem sam. Jest to szkicowe ujęcie produktu ADS.
Jak to zauważyłem tutaj na forum, przez tą nację religijną niechętnie jest on w takiej oto wersji przedstawiany, ponieważ wyglada jak komiks. Ale tak niestety wyglada rzeczywistość ortodoksów tej odmiany chrześcijańskiej.
Jeśli będą jakieś jeszcze ew sprawy do uzupełnienia, czy poprawienia, to proponuję tym co są zaangażowani i wiedzą więcej, nanosić na ten schemat poprawki.
To forum może więc ten w miarę teraz czytelny produkt wygładzić, dla pożytku forumowiczów chcących szybko zapoznać się z tą teorią ADS.

Od 1844 odbywa się jakiś poczatek sesji sądowej w niebie. Występuje Szatan jako oskarżyciel i rozpatrywane są zasoby serwerowe wszystkich tych co poumierali i tylko gdy ktoś przeszedł pozytywnie przez osąd, jest wzbudzany zaraz do życia w postaci duchowej. Tzn dostaje nową formę jednostki autonomicznej, a jego mózg zostaje wyposażony w dawny ziemski stan pamięciowy i świadomościowy, bez dodatkowej sądzę edukacji wtransmitowanej.
A więc rozpatrywane są w sądzie jedynie zasoby serwerowe. Jednostki oskażone nie występują przed takim sądem. (zasoby serwerowe to po prostu boskie zapisy życia każdego z istniejących ludzi)
Tak trwa to aż do armagedonu. Armagedon prawdopodobnie może się zacząć podczas tego, gdy światowe rządy nakażą już ustawowe świętowanie niedzieli i nastąpi więc prześladowanie ludzi, co się będą temu zarządzeniu przeciwstawiać. Wtedy to podczas armagedonu do grona już żyjących w niebie duchowych postaci co byli przysłowiowo ścięci toporem za świadczenie o Jezusie, czyli tych co przeszli ten serwerowy sąd, dołączą ci wytrwali ludzie, co sprzeciwili się oficjalnemu nakazowi świętowania niedzieli. Oni to ocaleją podczas armagedonu i będą od razu w tym czasie przemienieni na wersje duchowych jednostek autonomicznych z pamięcią i wiedzą jaką mają w postaci ludzkiej.(1Tes4:17)
Ziemia zostanie zniszczona, spalona zrujnowana i wszyscy pozostali na niej ludzie poginą.
W czasie armagedonu zostanie w niebie spętany łańcuchem szatan i potem zrzucony na tą ziemię po to, aby sobie z demonami pomieszkał na tym gruzowisku przez 1000 lat i żeby było mu przez to smutno i żeby więc zrozumiał swój błąd sprzeciwu najwyższemu.

W tym czasie w niebie nastąpi dalszy proces trwającego nadal sądzenia, ale już w innej wersji, bo bez oskarzyciela szatana. Skoro więc dalej ma być sąd nad tymi co poumierali przed armagedonem, oznacza to, że sąd nie zdążył rozpatrzyć wszystkich przypadków ludzkich między 1844 rokiem, a armagedonem. Część wiec ludzi, a ściślej nie ludzi, ale ich zasoby serwerowe będą osądzane z oskarzycielem szatanem, a część bez niego na zasadzie jedynie weryfikacji.
W tej własnie weryfikacji będą prawdopodobnie uczestniczyć już wszyscy ci ludzie co otrzymali do czasu armagedonu życie niebiańskie jako postacie duchowe. I taka byłaby jedynie różnica składu sędziowskiego. Najpierw był sędzia pradawny z włosami jak wełna, aniołowie, szatan i rozpatrywane były zasoby serwerowe ludzi. Po armagedonie ubyło szatana, a przybyli do weryfikowania sądowego aniołowie rodem z transformacji tych co pościnano ich toporem za świadczenie o Jezusie. Wszyscy ci którzy przejdą przez osąd zasilają duchowe zasoby niebiańskie, bo otrzymują nowe duchowe ciała.

Do końca milenium zostanie więc przez sąd utworzona lista, kto ma prawo z pomarłych w przeszłości ludzi, dostąpić życia wiecznego. Po takiej to weryfikacji następuje więc przywracanie życia ludzi do nieba, czyli w wersji duchowej jako jednostka autonomiczna, jeśli jej sądowa weryfikacja wypadła pomyślnie.
Pod koniec milenium na Ziemię z kosmosu osiada miasto jeruzalem, które ma wymiar 0.34 promienia kuli ziemskiej w postaci kostki sześciennej i jak kikut wystaje wiec poza jej sweryczny obręb ponad atmosferę. Chyba że jest z materi duchowej i jest niewidzialne wtedy nic nie będzie wystawać. W każdym razie miarą ziemską (stadium 185 m) zmierzono tę materię nieziemską podczas janowej wizji.
Jest to święte miasto, które zawiera cały skład już wzbudzonych do życia ludzi.
Teraz w jednej chwili zostają wzbudzeni wszyscy ci których nie ożywiono, bo byli w wyniku niebiańskiego osądu w grupie niesprawiedliwi.(Obj20:5)
Oni to teraz na ziemi będą właśnie ożywieni i nastąpi na niebie dla każdego z nich holograficzna projekcja dziejów ziemi. Takie blue beam. Oczywiście jest to ożywienie na chwilę, aby podrażnić zapachem kiełbaski, a potem zabrać tę kiełbaskę. Zobaczą miasto święte i tych co osiągnęli życie wieczne. Im zaś to nie będzie się należało.
Szatan będzie tam próbował buntować tych ludzi, ale oni zwrócą się przeciwko niemu.
Ich koniec będzie jednak wszystkich jednakowy w postaci zagłady na miejscu przez ogień i siarkę z nieba.

Ziemia zostanie już od tego czasu przeobrażona na nowo. I zostanie teraz zamieszkana przez ludzi.
Nie wiem narazie których. Czy tych co byli przetransformowani na duchy, (czyli spowrotem ma być transformacja do ciała i przesiadka z nieba na ziemię), czy też to będą nowe powstajace przez urodzenie postacie ludzkie z jakichś następnych nowych praojców. Więc tamci aniołowie co byli ludźmi byliby więc na zawsze aniołami. Ponadto niezrozumiała jest forma pobytu szatana na zrójnowanej ziemi w czasie milenium. Czy w formie duchowej, czy ludzkiej.

Proszę zwrócić uwagę na niespójność teorii, że Szatan wg bibli miał być uwolniony z odchłani,/Obj20:7-8/ a tutaj niema tego czegoś w tej teorii, bo do odchłani czyli ziemi i zarazem aktualnego miejsca pobytu Szatana zstepuje Jeruzalem z świętymi.

Kolejnym dziwactwem jest sądowe zajmowanie się zapisami pamięciowymi ludzi pomarłych.
Jeśliby zaś miało tak być, że na czas procesu sądowego, małoby być przywracane chwilowo życie dawnego człowieka, aby mógł on funkcjonować jako jednostka autonomiczna odbierająca te wrażenia procesu sadowego, to musiałaby być ona przywrócona do życia jako istota duchowa z pamięcią ludzką. Mało tego musiałaby tę pamięć mieć doposażoną o cały swój żywot, no bo sądzić można tylko wtedy gdy się jest świadomym tych rzeczy.

No i po takim procesie gdyby wynik był na nie co do prawa do dalszego życia, należałoby tam w niebie uśmiercać tę jednostkę autonomiczną.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lech




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 348
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:01, 11 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Erwin:
Cytat:
Pod koniec milenium na Ziemię z kosmosu osiada miasto jeruzalem, które ma wymiar 0.34 promienia kuli ziemskiej w postaci kostki sześciennej i jak kikut wystaje wiec poza jej sweryczny obręb ponad atmosferę. Chyba że jest z materi duchowej i jest niewidzialne wtedy nic nie będzie wystawać.

Cytat:
Takie blue beam. Oczywiście jest to ożywienie na chwilę, aby podrażnić zapachem kiełbaski, a potem zabrać tę kiełbaskę.


Bez względu na to czy masz rację, czy się mylisz w swojej ironii (zamierzonej?), to trywializowanie jest po prostu obiektywnie bardzo zabawne. You made my day!
Dzięki.

Very Happy

Zdefiniuj: "zasoby serwerowe".
I proszę popracuj nad ortografami, bo oczy bolą.

Nie jestem dość kompetentny, by weryfikować Twoje spojrzenie na ADS, więc merytorycznie się nie odniosłem, a jedynie formalnie. Smile Jednak myślę, że gdybyś tak napisał np. o kulcie Kaaby, to w krótkim czasie miałbyś brodatych gości o śniadych twarzach. Smile

Lech
_________________
lechszukapracy@gmail.com
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Aya Sophia




Dołączył: 23 Gru 2008
Posty: 1227
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:52, 11 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Wyszła właśnie nowa część Labiryntu Prawdy, w sam raz dla wielbicieli reptilian


Gadające węże też pod to podpinasz? Bazyliszki ? Smoki wawelskie ? Szewczyka dratewke ? PCL : to jest cały czas świat jak z Lovecrafta, sorry Winetou Wink
_________________
"W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Erwin




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 480
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:15, 11 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lech napisał:
...Zdefiniuj: "zasoby serwerowe".
I proszę popracuj nad ortografami, bo oczy bolą.

Nie jestem dość kompetentny, by weryfikować Twoje spojrzenie na ADS, więc merytorycznie się nie odniosłem, a jedynie formalnie. Smile ...

Przeoczyłeś. Była krótka definicja.
Erwin napisał:
...A więc rozpatrywane są w sądzie jedynie zasoby serwerowe. Jednostki oskażone nie występują przed takim sądem. (zasoby serwerowe to po prostu boskie zapisy historii życia każdego z istniejących ludzi)
Tak trwa to aż do armagedonu....

Tak sobie to nazwałem, że to jest na niebiańskich serwerach, ale tak jak jest w nawiasie i podkreślone, to jest właśnie tłumaczone przez kaznodzieji z ADS.
W moich zaś teoriach które są jedynie hipotezami, możesz sobie dokładniej poczytać o tych transmisjach zasobów mózgowych od ludzi na te niebiańskie serwery.
Teksty co piszę i tak przechodzą przez korektę, ale nie posługuję się wordem, jedynie notatnikiem. Zawsze coś sobie umknie. Mówi się trudno. Można spotkać się z większymi błędami niż moje. W sumie staram się dbać bardziej o logikę w zdaniach i interpunkcję niż o ortografię. Rolling Eyes
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pcl




Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 148
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:09, 11 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Erwin napisał:
Widzę, że moja logika z pragmatyką działa na ciebie jak płachta na byka. Nasączyłeś się wersetami i co z tego dla forum, jak nie potrafisz merytoryczniwe kontynuować dowolnego nawet wybranego wątku.


Erwin! Logika mówi za siebie i sama się broni, bez względu czy jest twoja albo moja. Twoje wywody, to jednak z logiką nie mają za wiele wspólnego jak zresztą cała ta "świadkowska doktryna".
Cóż wspólnego z logiką ma twoja logika i twierdzenie, że podczas pierwszego zmartwychwstania postaną do życia również niesprawiedliwi, skoro przytoczyłem tekst: Objawienie 20:5 - Inni umarli nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie.
Możesz wobec tego tę swoją pragmalogikę zachować dla siebie, bo nie ma się czym chwalić, naprawdę Erwin. Oczywiście znajdziesz stado osłów, które będą ci błogosławić, ale nadal z logiką nie będzie to miało nic wspólnego.
Tak Erwin - TWOJA LOGIKA, to tylko twoja opinia, że jest i dlatego działa na mnie jak płachta na byka. Z czym mam dyskutować, z obłędem?
Dlatego nie chcesz przytaczania tekstów Biblijnych, coby sobie pofantazjować i wrócić do głoszenia poglądu, że ta zabawa w zmartwychwstanie, to jakaś "specjalna szkoła" życia i możliwości poprawy życia po śmierci, wymyślone przez Erwina i ŚJ.
Chciałem ci Erwin wyjaśnić, że idea tego wątku dotyczy: projekcji fałszywej rzeczywistości i przyszłości. Fałszywej dlatego, że odstającej od prawdy Biblijnej, jako wiarygodnego źródła informacji na temat teraźniejszości i przyszłości.
Jak więc mieści się tutaj ów twój "pragmatyzm i logika", skoro zaprzecza słowom Biblii, które są odniesieniem względem owej projekcji?
Stąd też również możesz napisać historię o latających taboretach, które zaatakują świat i oszczędzą tylko podobnych sobie mieszkańców globu. To taka sama Erwinia "prawda".
Mam zwyczaj szanować tych, którzy podają źródła, analizują i nie zamykają swojego umysłu na prowadzony dyskurs, żeby po chwili powtórzyć tezę, która ma się nijak do punktu odniesienia. Skoro jednak jest przeciwnie, to dochodzę do prostego wniosku, że galaretowata substancja komunikująca się ze mną, mnie po prostu nie szanuje i nie powinna liczyć na wzajemność.
Nie ma kolejnej szansy Erwin! Nie ma "poprawy" po śmierci.
Ten Bóg nie jest Bogiem ignorantów, a jedynie tych, którzy do jego oferty podchodzą poważnie. Można się o tym przekonać czytając Pismo i np. tekst z listu do Hebrajczyków:
10:38 - A sprawiedliwy mój z wiary żyć będzie; lecz jeśli się cofnie, nie będzie dusza moja miała w nim upodobania. 10:39 - Lecz my nie jesteśmy z tych, którzy się cofają i giną, lecz z tych, którzy wierzą i zachowują duszę.
W innym przypadku wystawiasz Chrystusa na urągowisko i usiłujesz z niego zrobić szmaciarza, jakim być może sam jesteś, ale na pewno nie Bóg!
Jakże więc pasuje do tego doktryna świadków o możliwości poprawy po śmierci? BREDNIE i tyle! 99% tego, co piszesz Erwin, to brednie i wymóżdżenia po kwasie - SEN WARIATA!

Byłoby dobrze, żebyś doktrynie ADS zaprzeczał Biblią tak, żebyśmy wszyscy pojęli różnicę, a nie bełkotem o pomyłce Boga, nadzorcach i innych pierdołach.

Jednak Biblia, to dla ciebie - wypełniacz, a twoje mądrości, to ścieżka poznania.
Mnie na tej ścieżce nie ma! Adieu!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Erwin




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 480
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:38, 12 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Skoro pcl nic nie korygujesz w scenariuszu przyszłości wg teorii ADS, oznaczałoby to, że wygląda na poprawny. Fućki więc chyba nie ma w nim. Tym oto fragmentem wypowiadając się potwierdziłeś niechcący, że przy pierwszym zmartwychwstaniu lub bezpośrednio po nim np w milenium nie będzie zmartwychwtania niesprawiedliwych.

pcl napisał:
Cóż wspólnego z logiką ma twoja logika i twierdzenie, że podczas pierwszego zmartwychwstania postaną do życia również niesprawiedliwi, skoro przytoczyłem tekst: Objawienie 20:5 - Inni umarli nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie


więc możemy być wiec raczej już pewni, że w teorii ADS sądzi się w niebie nie ludzi jako istoty duchowe, a jedynie ludzkie zasoby pamięciowe i ich historie osobiste, przykładając do szablonu (prawa). Nie ma więc pojęcia sądu, ale jest jedynie pojęcie weryfikacji czyli sortowania.
W sądzie jaki ludzkość zna i używa tego określenia, jest proces wnioskowania, sprawdzania, przedstawiania dowodów, roztrząsania, wyjaśniania, aż do wyczerpania zagadnień. Potem odbywa się synteza wyników i porównania tego z wzorcem prawnym, a następnie wyrokowanie, czyli wydanie orzeczenia sadu (wyniku).

Ponadto wydaje mi się logicznie, że gdyby w niebie powołano na czas rozprawy sądowej istotę duchową jako autonomiczną jednostkę żywą w celu osądzenia, a w wyniku osądu miałaby być niezakwalifikowana do życia wiecznego, musiałaby więc ponieść śmierć po rozprawie, w tym czasie kiedy trwa to milenium. W czasie milenium własnie odbywa się ten sąd.
Przypominam, że mówimy tu zarazem o jakimś człowieku, który już umarł dawniej i na sąd w niebie jest on wskrzeszony, ale nie jako człowiek, bo w niebie ludzie nie moga istnieć. Tam może istnieć jedynie istota duchowa. To są podstawy tych nauk biblijnych.
Skoro więc taka osoba musiałaby ponieść po rozprawie sadowej śmierć, to byłaby to w takim razie druga śmierć tej osoby. Pierwszą mianowicie zaświadczyła jako człowiek i legła potem w grobie.
Jeśli więc tak by to miało być, to wg tego co pisze pcl jak i głoszą adwentyści dnia7,na końcu milenium jest zmartwychwstanie pozostałych (w interpretce ADS tylko nieprawych(niesprawiedliwych)) i taki ktoś co przeszedł ten sąd i byłby już uśmiercony i poniósł więc tą drugą śmierć po sadzie w niebie, byłby więc jeszcze kolejny raz ożywiony na ziemski spektakl holograficzny na koniec milenium, po czym poniósłby jako nieprawy kolejną trzecią swoją śmierć, tym razem zaś w wydaniu jako człowiek materialny. Więc raczej ta wersja nie wchodzi w rachubę, bo biblia mówi w tym miejscu o drugiej śmierci, a nie trzeciej. Ten komiks dobrze jednak napisałem pisząc, że to o czym mówią adwentyści i co jest w niebie to jest w rzeczywistości jedynie weryfikacja poza naszą świadomością, przez zespoły anielskie, a nie sąd, gdzie byśmy się mieli stawić przed Chrystusem, jako myśląca jednostka autonomiczna.

pcl@
Jeśli chodzi o zarzuty co do mojej logki, w sprawie Obj20:5, to wyjaśniam.
Nie jestem wszechwiedzący, ale lubie logikę. Tłumaczyłem wcześniej pcl tutaj, a już o tym nie nadmieniasz (być może i celowo) że Ś.J. też mają na to logiczne tłumaczenie. ONI pcl, A NIE JA. Mówią więc oni jak ci wspominałem o tzw gwarancji na życie wieczne, bo taki jest kontekst. Więc wg ich logiki ożywienie wg 20:5 dotyczy gwarancji na życie. To taka logika, że bez gwarancji nie można jeszcze mówić że się ożyło. Jest to jakaś pokrętność ale zrobiono to dla takiego celu, aby to zazębić z wieloma punktami w biblii, gdzie mowa jest o życiu na planecie ziemia. Ich logika niedopuszczała niszczenie ziemi przez Boga, skoro ma być ziemia zamieszkana.
Moja zaś erwińska logika jest taka, że skoro sam nie mam na takie wersety własnego wytłumaczenia, aby coś tak dziwnego wielowątkowego móc pospinać na dzisiaj, to wybieram więc to co ma bardziej sensowny wygląd z wielu ofert, czy produktów, jakie serwują różni analitycy. No i tak to wypadło, że sensowniejsze w całości wszystkich aspektów jest to co oni propagują w swoich doktrynach przyszłościowych, niż to co ADS propaguje.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
orion




Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 603
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:17, 12 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nowy artykuł!

Nigdzie, ani po polsku ani po angielsku nie czytałem takiego wyjaśnienia czasów końca, działania ostatniego króla oraz warunków, w jakich powstanie wielka rzesza. Czyżbym miał przywilej ujawnienia tych rzeczy na cały świat!? Proszę przeczytać i wszystko sprawdzić. Jeżeli się mylę, proszę mnie skorygować!

Można porównać z Walterem Veithem! Very Happy

Link - http://www.zbawienie.com/czasy_konca3.htm (W linku bardziej przejrzysta forma w kolorze)

Czasy końca - część III


Czas, czasy i połowa czasu

Czas oznacza w tym przypadku 1 rok, czyli 12 miesięcy czyli 52 tygodnie oraz 365 dni. Trzy i pół roku daje nam 42 miesiące lub 1260 dni.

Czyli 42 miesiące lub 1260 dni czy też czas, czasy i połowa czasu to ten sam okres czasu, przedstawiony na trzy różne sposoby. Wygląda na to, że wszystkie biblijne wersety mówiące o owym okresie 3.5 roku mówią o tym samym okresie czasu - Czasie Końca. Można przyjąć, że Czasy Końca to szczególny okres czasu, wyjątkowo krótki jak na mierniki biblijne, który wynosi 3.5 roku.
3.5 roku to Czas Końca

Każdy werset biblijny mówiący o 42 miesiącach, trzy i pół roku, 1260 dni czy też znamienny czas, czasy i połowa czasu - we wszystkich tych przypadkach wiele wskazuje na to, że jest mowa o tym samych okresie czasu, który Słowo Boże nazywa Czasem Końca oraz Wielkim Uciskiem.

Sprawdźmy wersety biblijne dwóch siostrzanych ksiąg Biblii - Daniela oraz Objawienia czy powyższe przypuszczenie posiada cechy prawdopodobieństwa.

Najpierw sprawdźmy kontekst proroctw dotyczących czasów ostatecznych.

Daniela 7Sad7) Potem spojrzałem i w widzeniu nocnym pojawiło się czwarte zwierzę, straszne i groźne, i nadzwyczaj silne; miało ono potężne żelazne zęby: pożerało i miażdżyło, a co pozostało, deptało swoimi nogami, było ono inne aniżeli wszystkie poprzednie zwierzęta, a miało dziesięć rogów. (Cool Gdy uważnie przypatrywałem się rogom, zaczął wyrastać między nimi inny, mały róg, i trzy spośród poprzednich rogów zostały wyrwane. Na tym rogu były oczy jakby oczy ludzkie i usta, które mówiły zuchwałe słowa.

Według wielu badaczy Biblii mowa jest o ostatnim systemie władzy, który zawiera 10 króli. Liczba 10 wydaje się wskazywać na zupełność a nie na ilość. 10 oznacza według Biblii całość, kompletność.

Inny, mały róg zaczął wyrastać i trzy inne rogi zostały wyrwane. Oznaczać to może, ze trzech króli zostało wyeliminowanych przez wielkiego króla, najwyraźniej posiadającego znacznie większą moc. Zuchwałe słowa to najwidoczniej słowa bluźniące Bogu, kwestionujące autorytet oraz władzę Boga. Przedstawicielem Boga oraz Królem Królestwa Bożego jest Jego Syn, Ja-szua Chrystus. Można wysnuć wniosek, że król, reprezentowany przez wyrastający róg z ustami oraz oczami, zdecydowanie stoi w pozycji Antychrysta.

Daniela 7:(23) I tak rzekł: Czwarte zwierzę oznacza czwarte królestwo na ziemi, które jest inne niż wszystkie królestwa; ono pochłonie całą ziemię, podepcze i zmiażdży ją. (24) A dziesięć rogów znaczy, że z tego królestwa powstanie dziesięciu królów, a po nich powstanie inny; ten będzie inny niż poprzedni i obali trzech królów. (25) I będzie mówił zuchwałe słowa przeciwko Najwyższemu, będzie męczył Świętych Najwyższego, będzie zamyślał odmienić czasy i zakon; i będą wydani w jego moc aż do czasu i dwóch czasów i pół czasu. (26) Potem odbędzie się sąd i pozbawią go władzy, aby ją ostatecznie zniszczyć i obalić. (27) Królestwo, władza i moc nad wszystkimi królestwami pod całym niebem będą przekazane ludowi Świętych Najwyższego. Jego królestwo jest królestwem wiecznym, a wszystkie moce jemu będą służyć i jemu będą poddane.

Anioł wyjaśnił tę kwestię i widać, że nowy król będzie potężny, pozbawi władzy (być może i życia) trzech innych władców, będzie kwestionował władzę Boga, jego Prawo oraz będzie prześladował jego sług. Znamiennym jest to, że słudzy Boga zostaną wydani w moc tego okrutnego króla na okres trzech i pół czasu czyli 3.5 roku. Czyli okres 3.5 roku tuz przed sądem nad tym królem najwyraźniej świadczy o... wielkim ucisku!

Zauważmy, że okres 3.5 roku to według tego wersetu ostatni okres rządów króla, na krótko przed sądem nad nim. Można więc przypuścić, że 3.5 roku to czas wielkiego ucisku, o którym zapowiadał Ja-szua w Mateusza 24:21.

Daniela 8:(11) Wmówił w siebie potęgę, jaką ma książę wojsk, tak że odjęta mu została stała codzienna ofiara i zostało zbezczeszczone miejsce jego świątyni. (12) Na codziennej ofierze dopuszczono się przestępstwa; prawda została powalona na ziemię, a cokolwiek czynił, to mu się udawało.

Ponownie Daniel mówi nam o tym samym królu, który uzurpuje sobie potęgę wojsk księcia. Można przypuścić, że chodzi o Księcia Pokoju, Chrystusa. Widać, że prawda zostanie powalona na ziemię, czyli przestanie istnieć.

Anioł tak to wyjaśnił:

Daniela 8:(23) Lecz pod koniec ich królowania, gdy zbrodniarze dopełnią swej miary, powstanie król zuchwały i podstępny. (24) Siła jego będzie potężna i spowoduje okropne nieszczęścia; i szczęśliwie mu się powiedzie w działaniu, i zniszczy możnych i lud świętych. (25) Działając podstępnie dzięki mądrości, będzie miał powodzenie; będzie pyszny w sercu i wielu zniszczy niespodzianie. Lecz gdy powstanie przeciwko księciu książąt, zostanie zmiażdżony bez udziału ludzkiej ręki.

Jasno widać, że ów król to osobnik o niezwykłej mocy i niezwykłym powodzeniu. Zniszczy wszystkich, którzy służą Bogu. Nie koniecznie zniszczy ich fizycznie, ale zupełnie pozbawi ich możliwości działania, być może większość uwięzi. Dopiero jego atak na Księcia Pokoju spowoduje jego sąd i śmierć, nie z ręki ludzkiej ale z ręki Chrystusa. Ponownie mamy wyraźne wskazówki, że ów król jest w pozycji Antychrysta. Zwróćmy uwagę na to, że śmierć tego króla nastąpi bez udziału człowieka.

Daniela 11: (31) A wojska wysłane przez niego wystąpią i zbezczeszczą świątynię i twierdzę, zniosą stałą codzienną ofiarę i postawią obrzydliwość spustoszenia. (32) A tych, którzy bezbożnie będą postępować wbrew przymierzu, zwiedzie pochlebstwami do odstępstwa, lecz lud tych, którzy znają swojego Boga, umocni się i będą działać. (33) A roztropni wśród ludu doprowadzą wielu do właściwego poznania; lecz przez pewien czas padać będą od miecza i ognia, od uprowadzenia i rabunku. (34) A gdy będą padać, doznają małej pomocy; i wielu przyłączy się do nich obłudnie. (35) Nawet niektórzy spośród roztropnych upadną, aby wśród nich nastąpiło wypławienie, oczyszczenie i wybielenie aż do czasu ostatecznego, gdyż to jeszcze potrwa pewien czas.

Podkreślony werset wskazuje na zupełne zbezczeszczenie świątyni którym NAJPRAWDOPODOBNIEJ będzie zbudowanie nowej, bez nakazu Boga. Wiele wskazuje na to, że odbudowana świątynia będzie służyła wielbieniu Lucyfera. Chyba trudno o większe zbezczeszczenie niż wielbienie Lucyfera w świątyni Boga.

Ciekawy jest następny werset, który zapowiada fałszywych sług Bożych, którzy przejdą na stronę owego króla. Ja-szua zapowiadał kąkol podczas siana pszenicy Prawdy. ( Mat 13:24-43 - więcej w linku - Fałszywi prorocy)

Daniel wyraźnie zapowiada, że sprzedajni słudzy Boży będą postępować przeciwko Nowemu Przymierzu! Zostaną oni zwiedzeni do odstępstwa pochlebstwami.

Co jest znamienne, większość owiec Chrystusa się w tym czasie umocni a...

roztropni słudzy Boży doprowadzą wielu do zrozumienia czystej Prawdy biblijnej!

Dalej werset mówi o tym, ze nie będzie to łatwe i wielu przyłączy się do nich z czystej obłudy! Niektórzy z roztropnych także upadną! Czyli każdy z nas musi się nieustannie trzymać w ryzach.

Warto dokładnie przemyśleć te wersety, które wskazują na potrzebę osobistego wnikliwego studiowania Słowa Bożego i nie poleganiu na tych, którzy zostaną lub już zostali 'zwiedzeni pochlebstwami'.

Daniel tak kończy swe proroctwo.

Daniela 12:(1) W owym czasie powstanie Michał, wielki książę, który jest orędownikiem synów twojego ludu, a nastanie czas takiego ucisku, jakiego nigdy nie było, odkąd istnieją narody, aż do owego czasu. W owym to czasie wybawiony będzie twój lud, każdy, kto jest wpisany do księgi żywota. (2) A wielu z tych, którzy śpią w prochu ziemi, obudzą się, jedni do żywota wiecznego, a drudzy na hańbę i wieczne potępienie. (3) Lecz roztropni jaśnieć będą jak jasność na sklepieniu niebieskim, a ci, którzy wielu wiodą do sprawiedliwości, jak gwiazdy na wieki wieczne.

Wyraźna zapowiedź, że z wielkiego ucisku będzie wybawiony lud Boży.

Daniela 12:(10) Wielu będzie oczyszczonych, wybielonych i wypławionych, lecz bezbożni będą postępować bezbożnie. Żaden bezbożny nie będzie miał poznania. lecz roztropni będą mieli poznanie.

Wyraźna zapowiedź, że Bóg nie pozwoli tym, dla których jego władza jest przykra czy niesprawiedliwa i dlatego Go odrzucają, aby poznali Go. Ludzie nie usposobieni do życia według sprawiedliwych zasad Bożych nie będą mieli poznania.

Ciekawa jest także ostatnia część tego proroctwa.

Daniela 12:(9) Wtedy rzekł: Idź, Danielu, bo słowa są zamknięte i zapieczętowane aż do czasu ostatecznego. (10) Wielu będzie oczyszczonych, wybielonych i wypławionych, lecz bezbożni będą postępować bezbożnie. Żaden bezbożny nie będzie miał poznania. lecz roztropni będą mieli poznanie. (11) Od czasu zniesienia stałej ofiary codziennej i postawienia obrzydliwości spustoszenia upłynie tysiąc dwieście dziewięćdziesiąt dni. (12) Błogosławiony ten, kto wytrwa i dożyje do tysiąca trzystu trzydziestu pięciu dni.

Anioł ostrzega nas, że słowa te są zapieczętowane aż do czasu ostatecznego. Czasu ostatecznego jeszcze nie ma i z tej przyczyny nie wszystko jest jeszcze zrozumiałe. Dwie następne liczby - 1290 dni oraz 1335 dni mogą oznaczać okresy nieco wybiegające poza 1260 dni, czyli poza wielki ucisk. Wydaje się zrozumiałe, że błogosławieni będą ci, którzy przeżyją wielki ucisk. 1290 dni to 30 dni po zakończeniu wielkiego ucisku a 1335 dni to 75 dni po wielkim ucisku. Oto najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie tego wersetu.
Przenieśmy się do najważniejszej księgi biblijnej, księgi Objawienia.

Wielu badaczy Słowa Bożego nie zauważa jednego znamiennego wydarzenia czasów końca.

W wielkim ucisku powstanie niezmiernie wielka rzesza ludzi, którzy uwierzą Bogu, przekonani poselstwem trzech aniołów, przekonani wypełnieniem się niemal wszystkich proroctw odnośnie czasów końca (zniszczenie Babilonu Wielkiego) oraz działalności dwóch świadków Boga, którzy zostaną w supernaturalny sposób zabici ale po trzech dniach zmartwychwstaną.

W tych wersetach mamy opis tzw. wielkiej rzeszy.

Objawienie 7Sad9) Potem widziałem, a oto tłum wielki, którego nikt nie mógł zliczyć, z każdego narodu i ze wszystkich plemion, i ludów, i języków, którzy stali przed tronem i przed Barankiem, odzianych w szaty białe, z palmami w swych rękach. (10) I wołali głosem donośnym, mówiąc: Zbawienie jest u Boga naszego, który siedzi na tronie, i u Baranka. (11) A wszyscy aniołowie stali wokoło tronu i starców, i czterech postaci, i upadli przed tronem na twarze swoje, i oddali pokłon Bogu, (12) mówiąc: Amen! Błogosławieństwo i chwała, i mądrość, i dziękczynienie, i cześć, i moc, i siła Bogu naszemu na wieki wieków. Amen. (13) I odezwał się jeden ze starców, i rzekł do mnie: Któż to są ci przyodziani w szaty białe i skąd przyszli? (14) I rzekłem mu: Panie mój, ty wiesz. A on rzekł do mnie: To są ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku i wyprali szaty swoje, i wybielili je we krwi Baranka. (15) Dlatego są przed tronem Bożym i służą mu we dnie i w nocy w świątyni jego, a Ten, który siedzi na tronie, osłoni ich obecnością swoją. (16) Nie będą już łaknąć ani pragnąć, i nie padnie na nich słońce ani żaden upał, (17) ponieważ Baranek, który jest pośród tronu, będzie ich pasł i prowadził do źródeł żywych wód; i otrze Bóg wszelką łzę z ich oczu.

Objawienie mówi nam o olbrzymiej rzeszy chrześcijan, która my wyjść z Wielkiego Ucisku. Zwróćmy uwagę na ten istotny szczegół. Wielka rzesza nie wejdzie w wielki ucisk ale podczas ucisku owa rzesza będzie uformowana.

Ucisk ten ma trwać 3.5 roku.

Wizja toczy się w niebie, ale nie oznacza to wcale, że niebo jest miejscem zamieszkania owej rzeszy. Zwłaszcza, że ostatni cytowany werset powtarza nam inny werset - Objawienie 21:4, który nawiązuje do tronu Bożego na Ziemi oczyszczonej ze starych rządów szatana.

(4) I otrze wszelką łzę z oczu ich, i śmierci już nie będzie; ani smutku, ani krzyku, ani mozołu już nie będzie; albowiem pierwsze rzeczy przeminęły.

Powstaje pytanie - jakie przyczyny czy wydarzenia spowodują powstanie wielkiej rzeszy? Czyżby dzisiejsze chrześcijaństwo nie było wielką rzeszą? Przede wszystkim dzisiejsze chrześcijaństwo jest zlepkiem wielu religii, które pod płaszczykiem Słowa Bożego w większości przypadków rozpowszechniają częściową Prawdę wymieszaną z elementami doktryny lucyferiańskiej, jak to czyni największa religia chrześcijańska - KRK czyli biblijny Babilon Wielki. W wielu chrześcijańskich religiach dochodzi nawet do udzielania błogosławieństwa parom homoseksualnym.

Nie ma cienia wątpliwości, że wszystkie religie chrześcijańskie są wypełnione symbolicznym kąkolem oraz fałszywymi naukami, nie mającymi potwierdzenia w Biblii. Niektóre z tych religii głoszą oczywiste herezje a nawet planują walczyć z bronią w ręku o Królestwo Boże. Niezmiernie rzadko spotyka się głoszenie rzeczywistej Ewangelii Chrystusa, o Królestwie Bożym.

Tymczasem Biblia zapowiada w Objawieniu, że Wielka Rzesza będzie czysta i wybielona w krwi Baranka. Oznacza to, że członkowie tej rzeszy doceniają oraz doskonale rozumieją Prawdę biblijną i trudno podejrzewać, że Prawda ta jest skażona fałszywymi naukami fałszywych pastorów, starszych czy księży. Obmycie się w krwi Baranka oznacza zrozumienie wartości Jego krwi ofiarnej oraz skorzystanie z tej ofiary ku zbawieniu.
Wielka rzesza będzie posiadała właściwe zrozumienie Prawdy biblijnej.

Z którego źródła wielka rzesza posiądzie ową Prawdę, skoro istnieje tyle fałszywych nauk, rzekomo opartych na Biblii?

Mamy kilka możliwości.

* 1. Cudowne działanie Ducha Bożego
* 2. Rezultat posłannictwa trzech aniołów
* 3. Głoszenie dwóch świadków
* 4. Głoszenie roztropnych sług Bożych
* 5. Wszystkie elementy połączone razem


Najbardziej prawdopodobna jest ostatnia możliwość. Wygląda na to, że ostatnia faza Czasów Końca, czyli Wielki Ucisk nie pozostawi ani cienia wątpliwości dla każdej istoty na ziemi, że istnieje Bóg, który jest Stwórcą człowieka i wszechświata, że jest on Autorem Biblii i jest niezwykle zagniewany na zdeprawowaną i grzeszną ludzkość. Pomimo swego wielkiego gniewu nadal daje On szanse tym, którzy chcą żyć i zmienić swe postępowanie.

Z tej właśnie przyczyny zadecydował On, że ponownie wkroczy w dzieje ludzkości, wznowi swą cudowną działalność w ochronie tych, którzy zechcą się podporządkować Jego władzy i Prawu, bez której świat nie jest w stanie funkcjonować.

(Misja i orędzia trzech aniołów są opisane w pierwszej części.)
Misja trzech świadków

Objawienie 11:(3) I dam dwom moim świadkom moc, i będą, odziani w wory, prorokowali przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni. (4) Oni to są dwoma drzewami oliwnymi i dwoma świecznikami, które stoją przed Panem ziemi. (5) A jeżeli ktoś chce im wyrządzić szkodę, ogień bucha z ich ust i pożera ich wrogów; tak musi zginąć każdy, kto by chciał im wyrządzić szkodę.

Chrystus posłuży się dwoma świadkami, którzy będą wykonywali misję składania świadectwa przez 1260 dni.

Co jest zadziwiające, podczas rządów ostatniego króla, podczas okresu owych 3.5 lat powstanie także owych dwóch świadków, którzy na przekór sukcesom oraz wielkiemu powodzeniu i wielkiej mocy ostatniego króla (Antychrysta), świadkowie ci będą bezkarnie ogłaszać Boży wyrok na świat oraz na tego króla!

Będzie to niezwykłe świadectwo oraz straszliwy policzek dla ostatniego króla, który będzie urągał Bogu!

Z wersetu tego wynika jasno, że owi świadkowie będą posiadali wielką moc. Celem owej mocy będzie ukazanie rzeczywistego źródła owej mocy czyli... moc Ducha Bożego. Zawsze w Słowie Bożym, kiedy pojawiał się prorok, dowodem na jego prorocką misję była moc Ducha Bożego. Jak Eliasz, Elizeusz, Samuel czy inni.

W tym przypadku misja dotyczy nie tylko jednego narodu ale jest to misja o zasięgu światowym. Jest zrozumiałe, że w takim przypadku w obliczu cudów demonów oraz ich magii dwaj świadkowie muszą posiadać znacznie większą moc, aby wykazać bez cienia wątpliwości rzeczywiste źródło ich cudownej mocy.

Objawienie 11:(7) A gdy już złożą swoje świadectwo, zwierzę wychodzące z otchłani stoczy z nimi bój i zwycięży, i zabije ich. (Cool A ich trupy leżeć będą na ulicy wielkiego miasta, które w przenośni nazywa się Sodomą i Egiptem, gdzie też Pan ich został ukrzyżowany. (9) I patrzeć będą ludzie ze wszystkich ludów i plemion, i języków, i narodów na ich trupy przez trzy i pół dnia, i nie pozwolą złożyć ich trupów w grobie. (10) A mieszkańcy ziemi radować się będą nimi i weselić się, i podarunki sobie nawzajem posyłać, dlatego że ci dwaj prorocy udręczyli mieszkańców ziemi. (11) Lecz po upływie trzech i pół dnia wstąpił w nich duch żywota z Boga i stanęli na nogi swoje, i strach wielki padł na tych, którzy na nich patrzyli. (12) I usłyszeli głos donośny z nieba, mówiący do nich: Wstąpcie tutaj! I wstąpili do nieba w obłoku, nieprzyjaciele zaś ich patrzyli na nich.

Zwierzę wychodzące z otchłani jest najprawdopodobniej dwurożnym zwierzęciem z Objawienia 13:11 czyli dwu częściową potęgą anglo-amerykańską. Dwurożne zwierzę działa w imieniu zwierzęcia posiadającego 7 głów i 10 rogów z tego samego 13 rozdziału Apokalipsy. Z wersetów wynika, że zwierzę dwurożne zwycięży i zabije obydwu świadków.

Będzie to tymczasowy tryumf sił szatana.

Równie tymczasowy, jakie krótkie zwycięstwo krzyżowania Chrystusa. Radość Lucyfera trwała zaledwie trzy dni i trzy noce.

W tym przypadku jest mowa o trzech i pół dnia. Świat szatan będzie tryumfował przez ów krótki czas. Po trzech i pół dnia duch życia powróci do martwych ciał świadków i świat szatana zdrętwieje ze strachu. Podobna analogia jak w przypadku śmierci Ja-szua.

Objawienie 11:(13) I w tejże godzinie powstało wielkie trzęsienie ziemi, i dziesiąta część miasta zawaliła się, i zginęło w tym trzęsieniu ziemi siedem tysięcy ludzi, pozostali zaś przerazili się i oddali cześć Bogu niebieskiemu.

Natychmiast po zmartwychwstaniu dwóch świadków nastąpi wykonywanie wyroku Boga na mieszkańcach ziemi. Czyli po okresie 3.5 roku nastąpi pierwsza faza wykonywania wyroku Boga. Tak więc mamy kolejne potwierdzenie, że okres 3.5 roku jest umiejscowiony tuż przed wyrokiem - tak na króla jak i na jego sług. Opisana w tym wersecie grupa ludzi, która oddała pokłon Bogu jest najprawdopodobniej ostatnią grupą, która uznała Go i najprawdopodobniej dostąpiła zbawienia.

Co jeszcze ciekawsze, wersety te proroczo zapowiadają oglądanie przez cały glob ziemski najprawdopodobniej w Telewizji i na Internecie wydarzenia związane ze śmiercią i zmartwychwstaniem dwóch wiernych świadków. Jedynie TV może pokazywać takie rzeczy całemu światu na żywo w tym samym czasie. Będzie to kolejny pokaz niezwykłej Bożej mocy dla narodów całego świata i kontrolowana przez szatana TV ukaże moc Bożą całej planecie!

Nie zapominajmy, że ci dwaj świadkowie będą wykonywać pracę świadczenia o Bogu! Będą oni prorokowali przez 1260 dni czyli przez 3.5 roku! Czas, czasy i połowę czasu.

Takie pokazy w czasie wielkiego ucisku spowodują, że wielu ludzi uwierzy w Boga Biblii.

(6) Oni mają moc zamknąć niebiosa, aby nie padał deszcz za dni ich prorokowania; mają też moc nad wodami, by je zamieniać w krew i dotknąć ziemię wszelką plagą, ilekroć zechcą.

Zgodnie z Bożym planem świadkowie ci będą demonstrować moc Boga jako dowód na Jego istnienie i Jego moc, oraz jako dowód, że zostali oni posłani do wypełnienia tej misji przez samego Boga. Kiedy siły Lucyfera ich zamordują, po 3.5 dniach świadkowie ci zmartwychwstaną na wzór Jezusa, udowadniając tym, że zmartwychwstanie jest możliwe i że On był pierwszym, który zmartwychwstał i cała Biblia jest rzeczywiście Słowem Bożym a Bóg oraz Król Królestwa Bożego ma moc wskrzeszania z martwych.

Podejrzewam, że masy ludzi, którzy nigdy nie brali na serio Biblii dopiero wtedy otworzą szeroko oczy, zwłaszcza, że Bóg w tym momencie zmieni ich serca oraz otworzy umysły wielu na Prawdę!

Wobec tylu świadectw, wobec tylu elementów wypełniających się proroctw Objawienia, masy ludzi o charakterze owiec rozpoznają rzeczywistego Boga, Stwórcę Wszechświata, złożą Mu pokłon i zostaną wybieleni z grzechów w krwi Baranka.

Objawienie 13:(5) I dano mu paszczę mówiącą rzeczy wyniosłe i bluźniercze, dano mu też moc działania przez czterdzieści i dwa miesiące. (6) I otworzyło paszczę swoją, by bluźnić przeciwko Bogu, bluźnić przeciwko imieniu jego i przybytkowi jego, przeciwko tym, którzy mieszkają w niebie. (7) I dozwolono mu wszcząć walkę ze świętymi i zwyciężać ich; dano mu też władzę nad wszystkimi plemionami i ludami, i językami, i narodami. (Cool I oddadzą mu pokłon wszyscy mieszkańcy ziemi, każdy, którego imię nie jest od założenia świata zapisane w księdze żywota Baranka, który został zabity.

W tych wersetach mamy ponowny opis królestwa ostatniego króla. Najprawdopodobniej będzie to NWO! Ponownie mamy potwierdzenie tego samego okresu, czyli 3.5 roku jako władzy ostatniego króla wraz z systemem NWO.

Objawienie 12:(14) I dano niewieście dwa skrzydła wielkiego orła, aby poleciała na pustynię na miejsce swoje, gdzie ją żywią przez czas i czasy, i pół czasu, z dala od węża.

Niezwykły werset na temat niewiasty... Bożej, najprawdopodobniej oblubienicy Baranka czyli... 144.000. Jest oczywiste, że owa oblubienica nie będzie prześladowana przez ostatniego króla ponieważ 'dano jej dwa skrzydła wielkiego orła'. Wydaje się, że jest do konkretny werset sugerujący wyraźnie porwanie 144.000 Izraelitów duchowych na pustynię, czyli poza zasięg szatan oraz jego króla.

Zauważmy, że nastąpi do najprawdopodobniej przed wielkim uciskiem, ponieważ niewiasta ta dozna w ten sposób ochrony oraz będzie żywiona w sposób nadprzyrodzony przez 3.5 roku czyli przez cały okres Wielkiego Ucisku.

Stawiałoby to także element porwania tuż przed wielkim uciskiem.

Wiele kościołów chrześcijaństwa uczy o porwani całego kościoła do nieba. Tymczasem powyższe wersety niedwuznacznie wskazują na to, że jedynie określona mała grupa 144.000 czyli niewiasta otrzyma przywilej uniknięcia wielkiego ucisku ale reszta z nas będzie musiała wiele wycierpieć, zanim zapanuje Królestwo Boże, tutaj na ziemi.

W wielkim ucisku czyli w okresie 3.5 roku podczas cudownych działań dwóch świadków nastąpi poznanie Prawdy przez Wielką Rzeszę.

Linia czasowa nie jest jednoznaczna i jasna.

Najprawdopodobniej tuż przed Wielkim Uciskiem nastąpi porwanie niewiasty w bezpieczne miejsce. Pierwsze orędzie anielskie poprzedzi upadek Babilonu Wielkiego. Być może po upadku Babilonu Wielkiego powstanie wielki i ostatni król, noszący wszelkie cechy Antychrysta i w momencie jego władzy rozpocznie się Wielki Ucisk. Końcem ucisku będzie śmierć Antychrysta i wyzwolenie ludu Bożego.

Znaków będzie wiele. Posumujmy.

* 1. Orędzia głoszone przez trzech aniołów
* 2. Antychryst i jego działalność
* 3. Zwierzę 7-miogłowe - Bestia
* 4. Zwierzę dwurożne.
* 5. Zniszczenie Babilonu Wielkiego przez Bestię
* 6. Posąg Bestii
* 7. Znak Bestii
* 8. Świadectwo dwóch świadków
* 9. Plagi apokaliptyczne


Dowodów będzie wielka ilość o dowody te będą jasne i oczywiste. W takiej sytuacji nikt na ziemi nie będzie miał wymówki, że nie był zorientowany czy jakimś dziwnym trafem o niczym nie wiedział.

Sytuacja będzie jednoznaczna dla całego świata. Będą to jednoznaczne i widzialne dla całego świata dowody na to, Bóg i Jego Syn, Ja-szua istnieją i że nastała ostatnia szansa na dokonanie świadomego wyboru.
Wybrać Boga i życie wieczne - albo wybrać Lucyfera i śmierć

Wybór pozornie łatwy i oczywisty, ale... wybranie Boga oznacza podporządkowanie się Jego Prawu. Oznacza także uznanie ofiary Ja-szua oraz uznanie go za Króla Królestwa Bożego, opartego na sprawiedliwych zasadach Bożych. Wiemy z przeszłości, że Izraelici podczas wyjścia z Egiptu także widzieli niezwykłe dzieła Boże ale stali się ludźmi 'twardego karku' i Bóg nie zezwolił nam na wejście do Ziemi Obiecanej z powodu ich grzechów.

Nawet Mojżesz nie postawił swej stopy w Ziemi Obiecanej ale ją jedynie widział z daleka.

Słowo Boże wyraźnie mówi, ze nawet plagi i pokaz poważności sytuacji nie zmieni postawy większości mieszkańców ziemi do Boga. Nadal będą uparcie trwać w ohydnym postępowaniu urągając z wściekłością Bogu.

Objawienie 9:(20) Pozostali ludzie, którzy nie zginęli od tych plag, nie odwrócili się od uczynków rąk swoich, nie przestając oddawać czci demonom oraz bałwanom złotym i srebrnym, i spiżowym, i kamiennym, i drewnianym, które nie mogą ani widzieć, ani słyszeć, ani chodzić, (21) i nie odwrócili się od zabójstw swoich ani od swoich czarów, ani od wszeteczeństwa swego, ani od kradzieży swoich.

Podczas wielkiego ucisku nastąpi głównie ucisk tych, którzy służą Bogu i wielu zginie z rąk lucyferianistów. Plagi zsyłane przez Boga taki mają cel:

Objawienie 16: (6) ponieważ oni wylali krew świętych i proroków. Ty dałeś im do picia także krew; zasłużyli na to.

Czy sprawiedliwy są Boga za zabójstwa niewinnych chrześcijan spowoduje masowe nawracanie się tych podłych ludzi?

Objawienie 16:9 I byli ludzie popaleni wielkim żarem, i bluźnili imieniu Boga, który ma moc nad tymi plagami, a nie upamiętali się, by mu oddać chwałę.

Jeszcze jeden przykład:

Objawienie 16:(10) A piąty wylał czaszę swoją na tron zwierzęcia; i pogrążyło się królestwo jego w ciemnościach, i gryźli ludzie z bólu swoje języki. (11) I bluźnili Bogu niebieskiemu z powodu swoich bólów i z powodu swoich wrzodów, i nie upamiętali się w swoich uczynkach.
W tych wersetach jest esencja sprawiedliwego sądu Boga nad światem.

Większa część mieszkańców tego świata nie zamierza i nigdy nie zamierzała żyć w uczciwy sposób, bez krzywdzenia drugich, bez ich okradania, bez zmuszania do nadludzkiej pracy i bez zabijania ich, odbierania im dzieci w celach spalania ich na ofiarę dla Lucyfera.
Ludzie ci obrali drogę zbrodni i żadna obietnica czy akt miłosierdzia nie jest w stanie ich zmienić.

Zmiana ich stylu życia na styl pozbawiony wyrządzania krzywdy innym jest dla tych ludzi czymś nie do pomyślenia. Ludzie ci już dzisiaj szydzą z Boga, ośmieszają Jego władzę, Jego Prawo i kwestionują Jego moc. Ludzie ci otwarcie oskarżają Boga o tyranię i żądzę krwi. Utrzymują oni że jedynie oni chcą dobra dla ludzkości, dlatego... ludzkość tą w nieludzki sposób gnębią i mordują przez tysiące lat. (Znacznie więcej na temat w linku - Oskarżenia Boga)

Jak w wielu przykładach z przeszłości, opisanych ku nasze przestrodze w Starym Testamencie (Pisma Hebrajskie) Bóg nie ma innego wyjścia, jak zniszczyć owo nasienie szatana, ponieważ nie ma żadnej szansy na to, aby w Jego Królestwie Bożym było możliwe otarcie każdej łzy ludzkiej.

Królestwo Boże z udziałem owego nasienia szatańskiego stałoby się identycznym padołem łez, bólu i śmierci, jakim jest dzisiaj. To oni, Synagoga Szatana są wraz ze swym bogiem, Lucyferem odpowiedzialni za ogrom nieszczęść ludzkich na przestrzeni dziejów.

W pewnym okresie czasów końca świat zobaczy Chrystusa przybywającego z Nowym Jeruzalem aby objąć władzę. Jest także możliwe, że owo Jeruzalem będzie widoczne z daleka, z przestrzeni kosmicznej przez kilka tygodni czy miesięcy.

Świat patrząc przez teleskopy być może będzie to widział, a szatan z demonami będą zgromadzać siły wojskowe i wszelką broń do walki przeciwko Chrystusowi. Być może najpierw zobaczą Go naukowcy z NASA i strach padnie na nich z powodu Jego przybycia. Kiedy się przybliży, gołym okiem ujrzy Go każde ciało!

Niezwykłe wydarzenia nas oczekują i wierzę, że trzeba nieustannie analizować wersety biblijne aby dociekać Prawdy i aby być przygotowanym na te trudne czasy.

Widać wyraźnie, że posiadamy coraz jaśniejsze zrozumienie proroctw biblijnych i wzrasta poznanie, niemniej trzeba wiedzieć, że całkowite poznanie nastąpi dopiero po wypełnieniu się tych proroctw.

Musimy pamiętać o kilku ważnych aspektach.

Zrozumienie nie jest całkowite. Nikt nie zna dokładnego czasu wydarzeń ani dokładnej kolejności. Rozumiemy wiele, ale jest także wiele do zrozumienia. Dlatego zachęcam do dalszego, osobistego i wnikliwego studiowania Słowa Bożego. To co podaję na tych stronnicach to jedynie osobiste próby zrozumienia tych wspaniałych i napawających otuchą proroctw. Trzeba wszystko osobiście sprawdzać z modlitwą zawierającą prośbę do Ja-szua o zrozumienie.

Fundamentem wszystkiego jest Słowo
_________________
Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.

http://www.zbawienie.com/
http://zbawienienews.blogspot.com/
http://www.youtube.com/thewordwatcher
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
pcl




Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 148
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:16, 12 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Erwin napisał:
Skoro pcl nic nie korygujesz w scenariuszu przyszłości wg teorii ADS, oznaczałoby to, że wygląda na poprawny. Fućki więc chyba nie ma w nim.

Jak można korygować brednie i po co?
Wszystko o czym piszesz, to brednie o tym, że będąc ślepym możesz coś zobaczyć. Nic nie widzisz poza ciemnością, którą nazywasz: spostrzeżeniem, poznaniem, scenariuszem czy jak tam sobie chcesz.
Widzisz Erwin, żałuję czasu, który poświęciłem na pisanie z pierdzącą poduszką (w moim mniemaniu niestety). Żałuję, że się unurzałem, bo nie ma sensu prowadzić dyskusji z kimś, kto ma inne, że tak to nazwę, schematy myślowe, o ile je ma. No może poza tym jedynym schematem, żeby sprowadzić wszystkich na swój chory poziom i system myślenia.

Cytat:
Tym oto fragmentem wypowiadając się potwierdziłeś niechcący, że przy pierwszym zmartwychwstaniu lub bezpośrednio po nim np w milenium nie będzie zmartwychwtania niesprawiedliwych.
pcl napisał:
Cóż wspólnego z logiką ma twoja logika i twierdzenie, że podczas pierwszego zmartwychwstania postaną do życia również niesprawiedliwi, skoro przytoczyłem tekst: Objawienie 20:5 - Inni umarli nie ożyli, aż się dopełniło tysiąc lat. To jest pierwsze zmartwychwstanie


Niechcący? Dlaczego niechcący? Chcący i to jak najbardziej!
Po co kukiełkujesz Erwin? To co piszesz nie ma nic wspólnego z logiką i jedynym celem twojej pisaniny, jak już pisałem, jest promowanie "jehowickiej prawdy", co za chwilkę udowodnię.

Cytat:
więc możemy być wiec raczej już pewni, że w teorii ADS sądzi się w niebie nie ludzi jako istoty duchowe, a jedynie ludzkie zasoby pamięciowe i ich historie osobiste, przykładając do szablonu (prawa). Nie ma więc pojęcia sądu, ale jest jedynie pojęcie weryfikacji czyli sortowania.
W sądzie jaki ludzkość zna i używa tego określenia, jest proces wnioskowania, sprawdzania, przedstawiania dowodów, roztrząsania, wyjaśniania, aż do wyczerpania zagadnień. Potem odbywa się synteza wyników i porównania tego z wzorcem prawnym, a następnie wyrokowanie, czyli wydanie orzeczenia sadu (wyniku).


Jaki jest cel powyższego akapitu? Dyskredytacja i wykazanie, że Erwini rozumek może wygrać np. z Bożą sprawiedliwością.
No i co z tego, że doszliśmy już do zrozumienia, że zgodnie ze słowami pisma niesprawiedliwi przez tysiąc lat nie ożyli. To by było zdaniem Erwina nieprawdziwe, bo jest teorią ADS. Dlatego lepsza jest "inteligentna" forma Erwiniego bełkotu sprowadzającego jego zdaniem zapis Biblijny, do poziomu niemożliwej do zrozumienia prawdy, by ostatecznie spuentować:

Cytat:
Moja zaś erwińska logika jest taka, że skoro sam nie mam na takie wersety własnego wytłumaczenia, aby coś tak dziwnego wielowątkowego móc pospinać na dzisiaj, to wybieram więc to co ma bardziej sensowny wygląd z wielu ofert, czy produktów, jakie serwują różni analitycy. No i tak to wypadło, że sensowniejsze w całości wszystkich aspektów jest to co oni propagują w swoich doktrynach przyszłościowych, niż to co ADS propaguje.


Pokazałeś swojego mentalnego członka Erwin! Publicznie się obnażyłeś! Jesteś członkiem jehowców i nie mam wątpliwości.

Zatapiasz kłamstwo w bełkocie, żeby przemycić do umysłów nieświadomych ludzi jeho - sposób odnoszenia się do Biblii, w analogii do prawdy, którą kreuje wasza organizacja. Stąd też niechęć do przytaczania tekstów, które obnażają obornik jakim sypiesz wokół siebie.
Czy nie dlatego, aby przekreślić słuszność tego, co jest napisane? Nie znasz pisma i specjalnie, to go znać nie zamierzasz!

Tu właśnie zaprezentowałeś jehowickie kłamstwo, którego jesteś szczerym wyznawcą:

Cytat:
Ponadto wydaje mi się logicznie, że gdyby w niebie powołano na czas rozprawy sądowej istotę duchową jako autonomiczną jednostkę żywą w celu osądzenia, a w wyniku osądu miałaby być niezakwalifikowana do życia wiecznego, musiałaby więc ponieść śmierć po rozprawie, w tym czasie kiedy trwa to milenium. W czasie milenium własnie odbywa się ten sąd.
Przypominam, że mówimy tu zarazem o jakimś człowieku, który już umarł dawniej i na sąd w niebie jest on wskrzeszony, ale nie jako człowiek, bo w niebie ludzie nie moga istnieć. Tam może istnieć jedynie istota duchowa. To są podstawy tych nauk biblijnych.
Skoro więc taka osoba musiałaby ponieść po rozprawie sadowej śmierć, to byłaby to w takim razie druga śmierć tej osoby. Pierwszą mianowicie zaświadczyła jako człowiek i legła potem w grobie.
Jeśli więc tak by to miało być, to wg tego co pisze pcl jak i głoszą adwentyści dnia7,na końcu milenium jest zmartwychwstanie pozostałych (w interpretce ADS tylko nieprawych(niesprawiedliwych)) i taki ktoś co przeszedł ten sąd i byłby już uśmiercony i poniósł więc tą drugą śmierć po sadzie w niebie, byłby więc jeszcze kolejny raz ożywiony na ziemski spektakl holograficzny na koniec milenium, po czym poniósłby jako nieprawy kolejną trzecią swoją śmierć, tym razem zaś w wydaniu jako człowiek materialny. Więc raczej ta wersja nie wchodzi w rachubę, bo biblia mówi w tym miejscu o drugiej śmierci, a nie trzeciej. Ten komiks dobrze jednak napisałem pisząc, że to o czym mówią adwentyści i co jest w niebie to jest w rzeczywistości jedynie weryfikacja poza naszą świadomością, przez zespoły anielskie, a nie sąd, gdzie byśmy się mieli stawić przed Chrystusem, jako myśląca jednostka autonomiczna.


A ja ci mówię NIE OŻYLI, choćbyś nie wiem jak się starał wykazać niesprawiedliwość Bożego sądu w takiej sytuacji i ewentualną niespójność przekazu Biblijnego, który zapewne trzeba rozumieć po jehowicku, czyli j.w.
Przykładasz swoje prymitywne oceny i obraz tego, jak wygląda współczesny sąd do Sądu Boga, którego jesteś gotów nazwać niesprawiedliwym - jeżeli do tego sądu cię nie obudzą - żałosne i GŁUPIE!

Dlaczego? Ano dlatego, że twoja obecność jest do niczego nie potrzebna!
Przykładem może być tutaj sąd nad Belsazarem:
5:22 - A ty, jego synu, Belsazarze, nie uniżyłeś swojego serca, chociaż to wszystko wiedziałeś. 5:23 - Lecz przeciwko Panu nieba się podniosłeś i przyniesiono przed ciebie naczynia z jego świątyni; a ty i twoi dostojnicy, twoje żony i twoje nałożnice piliście z nich wino i wysławiałeś bogów ze srebra i złota, miedzi i żelaza, drzewa i kamienia, które nie widzą ani nie słyszą i nic nie wiedzą, a Boga, w którego ręku jest twoje tchnienie i od którego zależą wszystkie twoje drogi, nie uczciłeś. 5:24 - Dlatego przez niego została zesłana ta ręka i został wypisany ten napis. 5:25 - A oto napis, który został wypisany: mene, mene, tekel, uparsin. 5:26 - A taki jest wykład tego słowa: Mene: Bóg policzył dni twojego panowania i doprowadził je do końca. 5:27 - Tekel - jesteś zważony na wadze i znaleziony lekkim. 5:28 - Peres - twoje królestwo będzie podzielone i oddane Medom i Persom.

Jak widać Belsazar został zawiadomiony o wyroku, bez uczestnictwa w sądzie, bo sąd wykonał nad sobą sam. Został ZWAŻONY przez Boga, co było sądem!
Bóg nawet zawiadomił go o wyroku wcześniej, bo do tego stopnia Belsazar przegiął, że sam Bóg zakończył imprezkę. Swoją drogą niezła konsternacja, co nie!

Czy ty naprawdę w jakikolwiek sposób sądzisz, że twoja obecność na sądzie coś zmieni?
Otóż to nie jest Muppet Show. Nie będziesz Erwin kukiełkował przed Bogiem, bo nie byłbyś w stanie. Swój wyrok z uzasadnieniem usłyszysz i stwierdzisz sam, że jest sprawiedliwy.

Boże oferta brzmi: Jezus Chrystus, a wstaniesz do życia i będziesz miał udział w czymś absolutnie fantastycznym.
Jezus Chrystus jest drogą, prawdą i życiem. To ON jest "gwarancją" skasowania grzechu, a nie kara. Kara unicestwienia jest wyrokiem i nie może być gwarancją do życia, to samo sobie zaprzecza z wielu powodów, których nie rozumiesz.

Cytat:
Mówią więc oni jak ci wspominałem o tzw gwarancji na życie wieczne, bo taki jest kontekst. Więc wg ich logiki ożywienie wg 20:5 dotyczy gwarancji na życie. To taka logika, że bez gwarancji nie można jeszcze mówić że się ożyło. Jest to jakaś pokrętność ale zrobiono to dla takiego celu, aby to zazębić z wieloma punktami w biblii, gdzie mowa jest o życiu na planecie ziemia. Ich logika niedopuszczała niszczenie ziemi przez Boga, skoro ma być ziemia zamieszkana.


To co tu piszesz o "życiu gwarantowanym" po śmierci, jest niczym nie popartą GŁUPOTĄ najwyższych lotów, ale co to ma za znaczenie, skoro:

Cytat:
No i tak to wypadło, że sensowniejsze w całości wszystkich aspektów jest to co oni propagują w swoich doktrynach przyszłościowych, niż to co ADS propaguje.


Dlatego nie ma co prostować i sam sobie powiedziałeś kim jesteś!
Gangrenę trzeba ciąć pismem! Sądem zajmie się mój sprawiedliwy Bóg!

Ja, z dwojga, za sensowniejsze uważam to, co zgodne ze słowem Pisma, a nie "pokrętne".

Dlaczego nie chce mi się już?

Cytat:
Dzięki temu więc mają niezłą zabawę. Zainwestowali swoją pracę nad Ziemią. Porobili ludzi i zwierzęta oraz rośliny z całym tym systemem. Porobili przekaźniki transmisyjne miedzy mózgami i ich serwerami, no i mają od zachukania zajęć. Pieniądz niebiański jest miernikiem ich pracy i jakoś muszą rozparcelować tę własność pośród siebie, skoro wspólnie nad tym pracowali. Sam dowódca Nadzorców też posługiwał się pomocnikami (aniołowie) i nie może ich puścić z torbami, ale dać się im też pobawić się tymi zabawkami. Ogladanie poczynań ludzkich, które są nie do przewidzenia jest ciekawym zajmujących ich zajęciem. W tym więc jest jakiś sens o który ty pytasz. I teraz np walczą o to ile kto ma mieć udziału w kierownikowaniu nad systemem. Czyli chodzi o pieniądze.


Ups... Erwin, nie dyskutuj już może bez pana w białym fartuchu i nie chodzi o papieża!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Erwin




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 480
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:25, 12 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pcl napisał:
...A ja ci mówię NIE OŻYLI, choćbyś nie wiem jak się starał wykazać niesprawiedliwość Bożego sądu w takiej sytuacji i ewentualną niespójność przekazu Biblijnego, który zapewne trzeba rozumieć po jehowicku, czyli j.w.
Przykładasz swoje prymitywne oceny i obraz tego, jak wygląda współczesny sąd do Sądu Boga, którego jesteś gotów nazwać niesprawiedliwym - jeżeli do tego sądu cię nie obudzą - żałosne i GŁUPIE!

Dlaczego? Ano dlatego, że twoja obecność jest do niczego nie potrzebna!...

...Czy ty naprawdę w jakikolwiek sposób sądzisz, że twoja obecność na sądzie coś zmieni?
Otóż to nie jest Muppet Show. Nie będziesz Erwin kukiełkował przed Bogiem, bo nie byłbyś w stanie. Swój wyrok z uzasadnieniem usłyszysz i stwierdzisz sam, że jest sprawiedliwy.

Ups... Erwin, nie dyskutuj już może bez pana w białym fartuchu i nie chodzi o papieża!

No więc sąd ADS to rzeczywiście tylko weryfikacja zapisów serwerowych bez udziału oskarzonego przed sądem. Wypowiedzi zaczynają potwierdzać ten fakt. Więc jak mają się te wersety, że będziemy konfrontowani z Jezusem? (Łuk 13:26,27) Będzie mówił wg zapowiedzi biblijnej np: a wy skąd jesteście? odstąpcie odemnie... Do kogo będzie to mówił przy tym sądzeniu, jak nie będzie procesora mózgowego delikwenta, jedynie jego martwy zapis pamięciowy? Będzie miał Jezus przemawiać jak dziad do obrazu, w te martwe zapisy? Jest to po prostu nielogiczne kolego pcl.

Fajnie się też emocjonujesz. Przypomina mi to inkwizycję. Już widzę, że marzy ci się pojmanie mnie w kaftan z długimi rekawami. Ja zaś widzę u ciebie schorzenie alergiczne. Alergenem jest interpretka podstawowa przyjęta od Ś.J.
No ale jak można wybrać, skoro wszystkie inne komiksy wygenerowane przez kaznodzieji co do przyszłości są zupełnie do bani. U świadkowkich jest logika w ciągłości trwania planety. A na to są wersety Iz 45:18. Pewnie, że komiksowo wyglądają te malunki raju, gdzie chodzą tylko po łąkach, a wszystko mają na sobie z przemysłu tekstylnego i obuwniczego, którego nigdy w wydaniu rajskim nie malują.

pcl w początku dyskusji ze mną uważałeś, że werset z Rz 6:28 w drugiej części zdania narzuca kontekstowo, że chodzi o śmierć jednostki ludzkiej wraz z jej zapisami archiwizacyjnymi świadomości co są porobione w niebie. No bo mowa w dalszej części zdania o życiu wiecznym, a takie może zaistnieć tylko przy robieniu archiwizowania historii życia stworzeń, aby nie utracić ich tożsamości, gdy zużyje się fizycznie ciało.
Więc stosujesz tutaj kontekst, żeby dowodzić, że chodzi tu o śmierć zupełną, a nie zwykłą gdy istnieje jeszcze w niebie zapis mózgowy i technologia u Nadzorców do zrobienia duplikatu stworzenia.
W ten sposób chcesz wykazać, że jeśli ktoś umarł i są jego zapisy z historii jego życia, to nadal nie ma odpuszczonych win poprzez zapłacenie śmiercią samego swojego ciała.
Przy takiej więc analizie jest tu próba uściślenia pojęć przez kontekst, którą tutaj ty jak i ADS stosujesz. Jest to próba ustalenia o jaką może chodzić tu śmierć, skoro już wprowadziło się termin śmierć samego tylko bioorganizmu i drugi termin śmierci jego zapisu informatycznego.

Natomiast komuś innemu, który używa tej samej metody kontekstowej odmawiasz stosowanie takiego narzędzia interpretacyjnego. Ja ci pokazałem, że w sprawie przywrócenia do życia w Obj 20:5 w kontekście wcześniejszych, jak i późniejszych wersetów, mowa jest o gwarancji zapewnienia życia.
Użycie więc tym razem tutaj kontekstu i twierdzenie, że chodzi o ożywienie już na zawsze w formie gwarancji życia, zawiera w sobie taką samą metodę uściślania sformułowań w wersecie, poprzez kontekst.
I ten werset stosuje się więc jako naukę, że w tysiąclatce pomimo wskrzeszenia do życia nie ma jeszcze gwarancji na życie wieczne, bo jest czas na dostosowanie się do nowych warunków (Obj 19:15 (pasanie rózgą żelazną)) Jest to więc sąd na podstawie bieżącego postepowania. Forma wychowywania ludzi. Podobnie jak w czasach sędziów izraelskich. Kto nie spełni nowym zasadom, to ponosi drugą śmierć. Po tysiącleciu ci właśnie pozostali ożywają w sensie, że są już przystosowani do systemu i udzielona zostaje im gwarancja do życia wiecznego.

Oczywiście gro ugrupowań religijnych jak również ADS interpretuje ten 5-ty werset jako ożywienie poprzez zmartwychwstanie. Lecz zwróć uwagę, że w Obj 20:6 jest mowa właśnie o tej gwarancji, że już na początku 1000 latki udziela się jej grupie z pierwszej fazy zmartwychwstania i im już nie będzie od tego momentu zagrażała druga śmierć.
Ta właśnie grupa ma być współkrólami Chrystusa, który nadal będzie przebywał w niebie i logicznie przy nim w niebie będą ci zmartwychwstali, jako istoty duchowe. Im to właśnie przysługuje ta gwarancja życia wiecznego o której mówi ten 6-ty werset.
Są oni objęci tzw pierwszym zmartwychwstaniem (Obj 20:5) jest ono pierwsze co do:

1. Czasu - następuje na początku milenium (Obj 20:4)
2. Rangi - duchowa forma istnienia (Obj 20:4)
3. Charakteru - zmartwychwstanie od razu z gwarancją na nieśmiertelność (Obj 20:6)

Drugie zaś zmartwychwstanie jest:

1. Etapowe - zakłada się to poprzez logikę, że następuje w sekwencyjnej kolejności za pierwszym zmartwychwstaniem i proces kończy się przed końcem milenium.
2. Bez gwarancji na życie wieczne. - (Obj 20:5) Podlega powtórnemu osądzaniu na podstawie bieżącego postępowania. (Dz 24:15 wraz z Jana5:28,29)
3. Życie z tego zmartwychwstania osiąga gwarancję po milenium (Obj 20:5)

Więc dobrze abyś pojął pcl, że biblia jest śliskim materiałem do interpretacji przy doszukiwaniu się rzeczy nie wyrażonych wprost i przez jasny język wraz z powtórzeniami wyjaśniającymi.

Chrystus miał jak się wyraziłem związane ręce. Nie był w stanie wszyskiego mówić, bo taką miał misję. np(Jana 16:12) Zasady gry cała korporacja w niebie sama narzuciła nam ludziom. Nie na wszystkie pytania Jezus odpowiedział wyraźnie. Sam też nie wykazywał nadinicjatywy dla przybliżenia wiedzy o niebie i przyszłości, bo istniały w korporacjach duchowych ustalone między nimi zasady gry, w celu rozwiązania swoich jedynie sobie dokładnie znanych dylematów. Nam ludziom uchylili jedynie rąbka całej tajemnicy ich wewnętrznego sporu.
Skoro nie wiadomo o co im chodzi, to najprawdopodobniej chodzi im o pieniądze. Czyli o niebiańską formę podziału dóbr jako zbiorowej pracy nad wytworzonym systemem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pcl




Dołączył: 25 Paź 2008
Posty: 148
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 03:26, 13 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Erwin napisał:
Fajnie się też emocjonujesz. Przypomina mi to inkwizycję. Już widzę, że marzy ci się pojmanie mnie w kaftan z długimi rekawami. Ja zaś widzę u ciebie schorzenie alergiczne. Alergenem jest interpretka podstawowa przyjęta od Ś.J.


Erwin! Jesteś jednym z nich i to nie jest kwestia interpretacji, a "mentala" w szerokim tego słowa znaczeniu. Ty tego nie widzisz, ale w kaftanie, to już dawno siedzisz, tylko z jakiegoś powodu puściły ci sznurki od rękawów. Twoje interpretacje nie mają nic wspólnego z chrześcijaństwem i prawdą. Mogę nawet z czystym sumieniem napisać, że są w swoim rdzeniu - antychrystyczne. Za taki antychrystyczny pogląd uznaję to, co piszesz o gwarancji życia ku poprawie. Innymi słowy "o śmierci jako karze za grzech i po tym, wstąpieniu do jehowickiego czyśćca", który to ma być "panaceum na śmierć drugą". Idąc dalej tą ścieżką dolegliwości na jaką cierpisz okazuje się, że Chrystus nie ma mocy zbawczej, a tylko jest "symboliczną ofiarą", co już zresztą zdążyłeś zamieścić w swoich postach.

Cała doktryna o poprawie, czyśćcu i innych tego typu rozwiązaniach jest antychrystyczna i sprzeczna jest z doskonałością Bożą. Jednak nie mogę na ten temat z tobą dyskutować, bo ciemność w której tkwisz na to nie pozwala.

Teoryjki jakimi nas raczysz nie są logiczne, a są kłamstwem. Doktryna świadków jehowy jest konfabulacją zamierzoną na efekt wśród nie znających Biblii ludzi, których katuje się komiksami, opierającymi się na daleko idącej nadinterpretacji i niedopowiedzeniach.
Widzisz Erwin, odnawia się u mnie obrzydzenie do tej nauki, bo przez wiele lat nie miałem z nią styczności i kiedyś nawet nie byłem w stanie zrozumieć, czym naprawdę jest w swoim znaczeniu, a już mnie brzydziła. Teraz widzę to jasno, bo czytam!

To jest tekst, którego używają ŚJ na poparcie tezy o swoim "1000-letnim czyśćcu na ziemi": Izajasza 45:18 - Bo tak mówi Pan, Stwórca niebios - On jest Bogiem - który stworzył ziemię i uczynił ją, utwierdził ją, a nie stworzył, aby była pustkowiem, lecz na mieszkanie ją stworzył: Ja jestem Pan, a nie ma innego.
Twoją właśnie "logiką" uzasadniają, że Bóg stworzył ziemię na mieszkanie i jakżeby mógł zniszczyć naszą matkę ziemię.

Izajasz 10:23
Gdyż, jak jest postanowione, Wszechmocny, Pan Zastępów dokona zagłady na całej ziemi.


Erwin! Coś chyba jest nie tak! Sąd nad ziemią już zapadł? Zostawmy już sam sąd, ale zastanówmy się nad dziwnym losem całej ziemi:

Izajasz 65:17 Oto Ja stworzę nowe niebo i nową ziemię i nie będzie się wspominało rzeczy dawnych, i nie przyjdą one na myśl nikomu.
Izajasz 66:22 Bo jak nowe niebo i nowa ziemia, które Ja stworzę, ostaną się przede mną - mówi Pan - tak ostoi się wasze potomstwo i wasze imię.
Objawienie 21:1 I widziałem nowe niebo i nową ziemię; albowiem pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma.


Żeby coś stworzyć, to musi to zostać wcześniej zniszczone! Taką więc wartość, w stosunku do Biblii, mają głupkowate nadinterpretacje prowadzące wprost do zwiedzenia i zwątpienia w moc Boga!

Świat wraz z tymi, którzy mają zginąć zostanie zniszczony bezpowrotnie i zostanie zapomniany zgodnie z obietnicą samego Boga. Ja akurat ufam, że tak się stanie i nabieram przekonania, że to najdoskonalsze rozwiązanie.

Jak zatem w tym zakresie wpisuje się Jehowicka doktryna w "wielkie kłamstwo" o którym pisze Prawdziwy? Zasadniczo!

Jednym z założeń NWO i całego oszustwa jest przekonanie ludzi do zbudowania "Nowego Świata" (zupełnie jak przekład Biblii ŚJ) opartego na jedności i władzy boskiej elity.
Czy nie widać tu podobieństwa do bełkotu, który omawialiśmy wcześniej?

O to właśnie chodzi, o stworzenie jedności w którą uwikłane są różne charyzmatyczne kościoły i których członkom wmawia się kłamstwem, możliwość utworzenia "nowego porządku". To wszystko w myśl ekumenicznej, a nawet dowolnej jedności, pokoju i przecież prawd Biblijnych (jeżeli ktoś potrzebuje takiego uzasadnienia):
Efezjan 1:10 Tajemnicę woli swojej, aby z nastaniem pełni czasów wykonać ją i w Chrystusie połączyć w jedną całość wszystko, i to, co jest na niebiosach, i to, co jest na ziemi w nim,
Filipian 2:2 Dopełnijcie radości mojej i bądźcie jednej myśli, mając tę samą miłość, zgodni, ożywieni jednomyślnością.


A na samej górze siedzą leszcze i majstrują w psychikach, realizując swój misterny plan o nazwie "Novus Ordo Seclorum". ONE

Nowy Świat tymczasem powstanie z woli Boga i nikogo innego. Wszystko inne, to oszustwo, ale tylko jedno z wielu.
Elita będzie dążyć do przekonania nas wszystkich, że Sąd Boga i przepowiednie się wypełniły, że kryzysy, plagi, katastrofy, kryzysy socjalne, cudownie doprowadziły do zbudowania innego, lepszego, Nowego Świata, którego duchowym ojcem zostanie PONTIFEX MAXIMUS.
Objawienie 17:17 Bóg bowiem natchnął serca ich, by wykonali jego postanowienie i by działali jednomyślnie, i oddali swoją władzę królewską zwierzęciu, aż wypełnią się wyroki Boże.

Tu nie chodzi jednak o światowy wymiar tej historii i podniecanie się, że budują NWO.
To świetnie. Bóg to przewidział i udzielił wystarczających wskazówek dla tych, którzy szukają nie tyle wyjścia, co Królestwa, które jak już wspomniałem nie będzie dziełem ludzkich zamiarów.
Celem powinna być inna jedność, niż jedność z NWO. Celem jest osobista jedność w Chrystusie z Bogiem, która jest tajemnicą od czasów wymordowania chrześcijan, zmiany prawa, kalendarza i wielu innych spraw, które zaplanować mógł ktoś tylko, kto żyje dłużej od nas, a którego celem jest otwarta, regularna bitwa z Mesjaszem.
To jest dopiero spisek, a nie jakieś cząstkowe odpady od ogólnej konstrukcji "wielkiego oszustwa" m.in. 2012!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Erwin




Dołączył: 28 Maj 2008
Posty: 480
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 06:25, 13 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pcl napisał:
[To jest tekst, którego używają ŚJ na poparcie tezy o swoim "1000-letnim czyśćcu na ziemi": Izajasza 45:18 - Bo tak mówi Pan, Stwórca niebios - On jest Bogiem - który stworzył ziemię i uczynił ją, utwierdził ją, a nie stworzył, aby była pustkowiem, lecz na mieszkanie ją stworzył: Ja jestem Pan, a nie ma innego.
Twoją właśnie "logiką" uzasadniają, że Bóg stworzył ziemię na mieszkanie i jakżeby mógł zniszczyć naszą matkę ziemię.

Izajasz 10:23
Gdyż, jak jest postanowione, Wszechmocny, Pan Zastępów dokona zagłady na całej ziemi.


Erwin! Coś chyba jest nie tak! Sąd nad ziemią już zapadł? Zostawmy już sam sąd, ale zastanówmy się nad dziwnym losem całej ziemi:

Izajasz 65:17 Oto Ja stworzę nowe niebo i nową ziemię i nie będzie się wspominało rzeczy dawnych, i nie przyjdą one na myśl nikomu.
Izajasz 66:22 Bo jak nowe niebo i nowa ziemia, które Ja stworzę, ostaną się przede mną - mówi Pan - tak ostoi się wasze potomstwo i wasze imię.
Objawienie 21:1 I widziałem nowe niebo i nową ziemię; albowiem pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma.


Żeby coś stworzyć, to musi to zostać wcześniej zniszczone! Taką więc wartość, w stosunku do Biblii, mają głupkowate nadinterpretacje prowadzące wprost do zwiedzenia i zwątpienia w moc Boga!

Świat wraz z tymi, którzy mają zginąć zostanie zniszczony bezpowrotnie i zostanie zapomniany zgodnie z obietnicą samego Boga. Ja akurat ufam, że tak się stanie i nabieram przekonania, że to najdoskonalsze rozwiązanie.

....Jednym z założeń NWO i całego oszustwa jest przekonanie ludzi do zbudowania "Nowego Świata" (zupełnie jak przekład Biblii ŚJ) opartego na jedności i władzy boskiej elity.
Czy nie widać tu podobieństwa do bełkotu, który omawialiśmy wcześniej?

....Tu nie chodzi jednak o światowy wymiar tej historii i podniecanie się, że budują NWO.
To świetnie. Bóg to przewidział i udzielił wystarczających wskazówek dla tych, którzy szukają nie tyle wyjścia, co Królestwa, które jak już wspomniałem nie będzie dziełem ludzkich zamiarów.

A czyż zły to tekst izajaszowy 45:18 na poparcie trwania naszej ziemi jako zamieszkałej? Radzę przemyśleć. Tutaj podziałał twój alergen "Ś.J."

Co do zagłady na całej ziemi jako kontra wersetu:
Ale zagłady czego? Własnie tutaj nie jest to podane, wiec może być zagłada wielu rzeczy na ziemi, a nie np ziemi. Może z równym powodzeniem chodzić więc o zagładę ludzkości lub systemu rządów. nie ma więc jednoznaczności i nie jest to mocny kontrargument czyli any werset do tamtego. Słaba argumentacja pcl.

Co do wybranych izajaszowych fragmentow, to używa się w bibli określeń na niebo, ziemie i morze, pojęć zamiennych w miejsce: rząd, system, ludzkość. Tak jak np bestia co wychodzi z morza, czyli od ludzi. Nowe (niebo, ziemia) w swobodnej interpretacji może też oznaczać odrestaurowane.

Jeszcze raz zapominasz, że każdy analityk biblijny ma prawo stosować zasady kontekstu i utartych porównań, a miejsca gdzie sobie tego używa, jest to jego tzw prawo autorskie co do sposobu interpretacji Biblii.
Nie ma się co pienić i ślinić pcl na to, jak Biblię interpretują inni, jedynie z pokorą też przyznać im prawo do własnej interpretacji. Pozwoliłem sobie sam przedstawić scenariusz dziejów wykreowany przez ADS, ponieważ nie raczyliście napisać swojego autoryzowanego. Wyszedł więc jaki wyszedł, ale zrobiony jest na podstawie materiałów jakie podaliście w linkach.
Polecam w przypomnieniu, że jest on nieco powyżej tej podstrony.
Jeśli jest nieprawdziwy to go obalcie, ale nie uda się wam tego zrobić. To jest właśnie wasze intelektualne dzieło. To esencja ADS. Przynosząca ludziom jedynie smutek. Tam jest zero nadzieji dla ludzkości. Żadnej dobrej nowiny. Mroczna zniszczona planeta Ziemia, a chrystusowi ludzie na emigracji poza Ziemią.
Lekceważycie Jezusowe nauki o zmartwychwstaniu do życia ludzi na jakie dawał namacalne przykłady poglądowe. Wprowadzacie perspektywę nudnego i mrocznego zajecia dla nich na przyszłość, w postaci weryfikatorów ludzkich postępowań. A przecież taką robotę w niebiańskiej technologii można z powodzeniem zrobić na ich procesorach w sposób automatyczny.

Co do terminu "nowy świat" nazywany też czasem królestwem bożym, ma tę różnicę względem NWO, że będzie tam inne prawo. Lucyfer w NWO będzie zniewalał, zabijał i nie da życia wiecznego, bo nie ma dostępu do tej technologii. Odgrodzony został przecież do dostępu w drzewo życia. (Rdz 3:24)
W bożym zaś nowym świecie nie może istnieć zniewolenie człowieka przez człowieka, ma być życie wieczne pod nadzorczą technologią bożą. Różnice są więc bardzo wyraźne. Jedynie nazwa tylko podobna.
I tu działa znów kolejny twój alergen w postaci słowa "nowy świat" Co nieściśle ci się kojarzy z nazwą "nowy porządek świata"

orion@
uważam, że to co napisałeś z tymi 3.5 czasami jest bardzo spójne, bo wszędzie gdzie to występuje odnosi się do jednego i tego samego. Z kolei wyraźne ostrzeganie w wielkim ucisku przez 2-ch świadków z mocą wspomaganą przez aniołów, jest zgodne z tym sensem jaki jest zawarty w 2Pt 3:9. To daje więc zrozumienie dla faktu tak długiego trwania zła. Po prostu Szatanowi nie jest nawet tak łatwo osiągnąć zarówno jego sprawne rządy, jak i kultowanie jemu. Te nawet pokrętaczone miejscami przez tłumaczy biblie, skutecznie powstrzymuja te jego działania.
No i ta strona: Czasy końca I - III, daje wspaniałą nadzieję dla ludzkości wszelkiego wyznania, że w stosownym czasie nie zostaną pozbawieni odpowiedniej wiedzy, aby móc zdecydować o swoich przyszłych losach.
Już sobie potrafię wyobrazić nawet takich 2-ch świadków, wystepujących w TV na wywiadzie, ubranych w te worki np po ziemniakach z otworem na głowę i dwoma otworami na ręce, jak Roten w worku na śmieci. Przy nim niewidzialne siły aniołów powstrzymujace wszystkie ludzkie działania redakcyjno techniczne, które by chciały przerwać taką transmisję idącą w eter.
Albo goście ci w tych worach wchodzą niepohamowani przez nikogo do studia i zasiadają przed kamerę w TV. Na zupełnie takiej samej zasadzie jak wyszedł Piotr z wiezienia i nikt go nie zatrzymał z strażników.(Dz 12:9) I niech sobie tak poczyniają przez 3,5 roku będąc niemożliwymi do odstrzelenia, bo mają niewidzialną kompleksowo posunietą anielską ochronę.
Taki fakt nie mógłby umknąć i nie być niemożliwym do przechwycenia przez wszystkich na świecie. Niechby sobie jeszcze np podziałali poza granicami państwa wg tego samego schematu.
mogliby wszystko zdażyć przekazać co byłoby niezbędne i potrzebne.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
tomeq




Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 211
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:14, 13 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Erwin napisał:


orion@
uważam, że to co napisałeś z tymi 3.5 czasami jest bardzo spójne, bo wszędzie gdzie to występuje odnosi się do jednego i tego samego..


spójne???
Panowie nie rozśmieszajcie ludzi to bardzo poważny temat!
Cały wywód oriona składa sie ze zwrotów "chyba, może, najprawdopodobniej, tak mi sie wydaje, w sumie to nie wiem ale ma jednego posta/24 wiec coś napiszę" nie ważne że będzie to miało sens tylko dla Erwina.
Tak na przyszłość orion, takie rewelacje pisz Erwinowi na priv Wink na pewno sie ucieszy.
Nie podałeś żadnych konkretnych informacji. zwykłe przepisywanie tekstów Biblijnych! wszędzie bla, bla, bla chyba bla.
Zastanawiam sie dlaczego orion nie "wyjaśnił" czym jest tak kluczowy posąg bestii, czyżby zabrakło zrozumienia o którym pisał Daniel
Cytat:
12:(10) Wielu będzie oczyszczonych, wybielonych i wypławionych, lecz bezbożni będą postępować bezbożnie. Żaden bezbożny nie będzie miał poznania. lecz roztropni będą mieli poznanie.

nie podałeś też orionie kto będzie prześladowany!
Cytat:
14:12 - Tu się okaże wytrwanie świętych, którzy przestrzegają przykazań Bożych i wiary Jezusa.


dlaczego to pominąłeś ?
wiem że nie odpowiesz bo nie masz takiego zwyczaju lub brak Ci zrozumienia.

pozdrawiam tomeq
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Kozak




Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 204
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:13, 13 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ha ha ha nie, oni są niemożliwi!!!

Wiem, że im dwóm wszystko się z jednym kojarzy i zostanę zwyzywany od „nienawistnych fanatyków”, ale Prawda jest we mnie silniejsza i aż krzyczy.

Ja, Prawdziwy, będący w pełni władz umysłowych, świadom mojej całkowitej odpowiedzialności za słowo stwierdzam:
Orion a za nim jego ideologiczny niewolnik Erwin dali namacalny przykład:
Orion: totalnej i klinicznej tępoty umysłowej
erwin: że kto z kim przystaje takim się staje. Zaczadzony bzdurami mózg erwina pochodzi zapewne z przeszczepu od jego mentora.

Z nimi ogólnie ciężko się rozmawia, nie dlatego że się z tobą nie zgadzają, ale że się nie zgadzają nawet wtedy kiedy nie mają racji .

Oni są po prostu przesiąknięci TOTALNĄ ignorancją arcyważnego tematu traktując swoje brednie jako prawdę objawioną a nie jak wróżenie z ręki przez cygankę.

tomeq napisał:

spójne???
Panowie nie rozśmieszajcie ludzi to bardzo poważny temat!
Cały wywód oriona składa sie ze zwrotów "chyba, może, najprawdopodobniej, tak mi sie wydaje, w sumie to nie wiem ale ma jednego posta/24 wiec coś napiszę" nie ważne że będzie to miało sens tylko dla Erwina.
Tak na przyszłość orion, takie rewelacje pisz Erwinowi na priv Wink na pewno sie ucieszy.
Nie podałeś żadnych konkretnych informacji. zwykłe przepisywanie tekstów Biblijnych! wszędzie bla, bla, bla chyba bla.
Zastanawiam sie dlaczego orion nie "wyjaśnił" czym jest tak kluczowy posąg bestii, czyżby zabrakło zrozumienia o którym pisał Daniel
Cytat:
12:(10) Wielu będzie oczyszczonych, wybielonych i wypławionych, lecz bezbożni będą postępować bezbożnie. Żaden bezbożny nie będzie miał poznania. lecz roztropni będą mieli poznanie.

nie podałeś też orionie kto będzie prześladowany!
Cytat:
14:12 - Tu się okaże wytrwanie świętych, którzy przestrzegają przykazań Bożych i wiary Jezusa.

dlaczego to pominąłeś ?
wiem że nie odpowiesz bo nie masz takiego zwyczaju lub brak Ci zrozumienia.

pozdrawiam tomeq

Brawo Tomeq, teraz jest nas aż dwóch „nienawistnych sabatystów”!
A z pcl , adgolkiem i KiaOrą nawet pięciu !

erwin napisał:
orion@
uważam, że to co napisałeś z tymi 3.5 czasami jest bardzo spójne, bo wszędzie gdzie to występuje odnosi się do jednego i tego samego.


Kwestia 1260 dni (proroczych lat )
O 1260 latach już pisałem na podstawie Biblii a nie cudzych fantazji, Biblia sama się wykłada
viewtopic.php?p=108341#108341

A poza tym naukowe fakty i dowody z dziejów chrześcijaństwa w kontekście tzw. "epanados", czyli 7miu zborów (kościołów) z początku Apokalipsy ujawniają prosty fakt, że ostatnia Księga Biblijna ukazuje całą 2 tysiącletnią historię Chrześcijaństwa a nie jedynie czasy końca - już sam ten fakt bezlitośnie tratuje brednie oriona i erwina co po dopełnieniu obrazu wizjami danymi Danielowi czy Izajaszowi miażdży ich kompletnie :

"Mały róg, czyli moc papieska „będzie mówić zuchwałe słowa przeciwko Najwyższemu, będzie męczyć Świętych Najwyższego, i będą wydani w jego moc aż do czasu i dwóch czasów pół czasu”. (Dan.7,25;) Podobną myśl odnośnie pewnych okresów mamy również zaakcentowane w objawieniu, gdzie czytamy, że: „dano niewieście, [czyli Kościołowi Bożemu] dwa skrzydła wielkiego orła, aby poleciała na pustynię na miejsce, gdzie ją żywią przez czas i czasy, i pół czasu, z dala od węża.” (Obj.12,14;)

Jan pisze o ucieczce Kościoła, natomiast Daniel podaje nam tego przyczynę, ale oboje razem podają nam owy długi okres tych przykrych i tragicznych wydarzeń. Okres ten ukazany jest nam tutaj w pewnych odcinkach czasu. Po podsumowaniu ich, daje nam to łączną liczbę 1260 lat, bo czas proroczy, to inaczej rok proroczy, który to zawsze wynosi 360 lat, a że mamy tych okresów dwa, jeden i pół, to razem daje nam właśnie te okres 1260 lat. Ale okres ten możemy również podzielić na takie siedem 180 letnich podokresów, czyli etapów w historii Kościoła w tym długim okresie zapędów papiestwa nad panowaniem nad światem.
Pierwszy etap, to sam początek tego długiego okresu proroczego, a mianowicie rok 538, kiedy to papież jak już wspominaliśmy zostaje ogłoszony głową Kościoła. Były to czasy, kiedy Justynian Wielki w Konstantynopolu zorientował się, że on jest cesarzem tylko we wschodniej części imperium, a cała zachodnia część znajduje się w rękach arian, że poszczególne plemiona, które zagarnęły dawne cesarstwo rzymskie są ariańskie, i cały zachód jest ariański, a on chciał zjednoczyć imperium rzymskie. I on zdawał sobie sprawę, że nie potrafi walczyć z tyloma plemionami, że oni będąc arianami, jeżeli się zjednoczą przeciwko niemu, to on nie wygra. I wtedy on wpadł na genialny pomysł, że on potrzebuje duchowej i moralnej pomocy, że papież będąc katolikiem w odróżnieniu od arian będzie popierał politykę cesarza. Dlatego też Justynian w roku 538 uznał papieża jako głowę Kościoła chrześcijańskiego nad innymi patriarchatami. Było to oczywiście przekupstwo. On powiedział ty będziesz głową Kościoła katolickiego. Ty jesteś otoczony przez arian, wobec tego będziemy mieli wspólnotę interesów, i będziemy sobie pomagali jeden drugiemu. I tak się stało. Po kolei zlikwidowano poszczególne plemiona ariańskie, a wszystko działo się przy współpracy z jednej strony Justyniana Wielkiego i z drugiej strony papieża. To było wyłamanie tych trzech rogów, tj. zlikwidowanie trzech ariańskich plemion, a mianowicie Herulów, Wandalów i Ostrogotów.(Dan.7,24;) To był również początek władzy papieża, jako głowy Kościoła, aby pomógł cesarzowi opanować zachodnie cesarstwo rzymskie.
Tak szło do roku 718, kiedy samo cesarstwo znalazło się w potrzasku W między czasie pojawił się Mahometanizm, i on zaczął się rozprzestrzeniać. Zaczął się w Mekce, Medynie, na półwyspie arabskim i przeszedł przez cały bliski wschód. Aleksandria została zdobyta, Jerozolima i Antiochia również. Arabowie znaleźli się aż pod murami Konstantynopola i mieli silny argument, że oni są prawowiernymi i uznają tylko jednego Boga, a chrześcijanie są bałwochwalcami, i dlatego arabowie prowadzą wojnę religijną o oczyszczenie z herezji, albo pogaństwa z Europy. Gdy cesarz Leon II Izauryjski, spostrzegł się na czym polega agitacja arabów wśród chrześcijan to wpadł na genialny pomysł, by pozbyć się bałwanów, bo arabowie mają konkretny argument religijny. Dlatego wydał rozkaz, aby modlono się tylko do Boga widzialnego, dlatego żadne obrazy i bałwany nie wchodziły w grę. Ale tak było w Konstantynopolu, ale w Rzymie papież powiedział, że obrazów ruszać nie wolno, bo to jest święta rzecz. I dlatego, że cesarz Leon III uchwalił likwidację obrazów, to papież go wyklął.
Ale to był również te sam moment, kiedy papież spostrzegł się, że Bizancjum, czyli imperium wschodnio rzymskie znajduje się w potrzasku, że tam nie ma już na czym się opierać , bo już w tym czasie arabowie byli w Hiszpanii, udawali się na Sycylię, a więc już bardzo blisko Italii. Gdy więc papież spostrzegł, że sami bizantyjczycy są w trudnościach i oni nie będą mogli go uratować, dlatego ogłosił, że trzeba przenieść punkt ciężkości jeżeli chodzi o poddaństwo na zachód, do Francji.
Papiestwo od teraz zwraca się do Francji, i to jest już drugi okres. Pierwszy to okres od 538 do 718 roku, czyli 180 lat, kiedy to opierało się na cesarstwie wschodnim. Jednak między rokiem 718 a 898, czyli przez kolejne 180 lat papiestwo zaczyna nawiązywać stosunki dyplomatyczne z Francją.. Pojawia się cesarstwo zachodnie w tej formie, że papież koronuje na cesarza Karola Wielkiego. Teraz on jest tym, który daje koronę władcą.
Przedtem było, że Justynian dał władzę papieżom, ale teraz od 718 roku jest niezależny. Wyklął jednego cesarza, a w to miejsce mianował innego cesarza. Od 508 do 898 roku byli Francuscy cesarze, ale cesarstwo francuskie upadło, bo zaczęły się najazdy Normanów, czyli Wikingów. Anglia, część Francji została zajęta przez Skandynawów. Oni tak rabowali południową Francję, że ona zaczęła podupadać. Oni zajechali nawet aż na Sycylię, tak że stała się ona silnym ośrodkiem normańskim. Zaatakowali nawet Rzym. I wtedy papiestwo zorientowało się, że nie ma co się więcej z Francuzami trzymać, i nie ma co się opierać na kimś, kto sam leży, a więc trzeba szukać gdzie indziej oparcia. I nastąpił tzw. odcinek, kiedy już nie na Francji, ale na cesarstwie niemieckim zaczęło się opierać. I to już są te czasy, kiedy Niemcy zaczynają się pojawiać jako cesarstwo w Europie. Tak więc papież zaczyna nawiązywać stosunki z Niemcami, czyli przychodzi kolejny już trzeci okres od 898 do 1078, a więc kolejne 180 lat uzależnienia od cesarzy".

Ha ha ha erwin jesteś po prostu nieziemski

erwin napisał:
Z kolei wyraźne ostrzeganie w wielkim ucisku przez 2-ch świadków z mocą wspomaganą przez aniołów, jest zgodne z tym sensem jaki jest zawarty w 2Pt 3:9. To daje więc zrozumienie dla faktu tak długiego trwania zła. Po prostu Szatanowi nie jest nawet tak łatwo osiągnąć zarówno jego sprawne rządy, jak i kultowanie jemu. Te nawet pokrętaczone miejscami przez tłumaczy biblie, skutecznie powstrzymuja te jego działania.
No i ta strona: Czasy końca I - III, daje wspaniałą nadzieję dla ludzkości wszelkiego wyznania, że w stosownym czasie nie zostaną pozbawieni odpowiedniej wiedzy, aby móc zdecydować o swoich przyszłych losach.
Już sobie potrafię wyobrazić nawet takich 2-ch świadków, wystepujących w TV na wywiadzie, ubranych w te worki np po ziemniakach z otworem na głowę i dwoma otworami na ręce, jak Roten w worku na śmieci. Przy nim niewidzialne siły aniołów powstrzymujace wszystkie ludzkie działania redakcyjno techniczne, które by chciały przerwać taką transmisję idącą w eter.
Albo goście ci w tych worach wchodzą niepohamowani przez nikogo do studia i zasiadają przed kamerę w TV. Na zupełnie takiej samej zasadzie jak wyszedł Piotr z wiezienia i nikt go nie zatrzymał z strażników.(Dz 12:9) I niech sobie tak poczyniają przez 3,5 roku będąc niemożliwymi do odstrzelenia, bo mają niewidzialną kompleksowo posunietą anielską ochronę.
Taki fakt nie mógłby umknąć i nie być niemożliwym do przechwycenia przez wszystkich na świecie. Niechby sobie jeszcze np podziałali poza granicami państwa wg tego samego schematu.
mogliby wszystko zdażyć przekazać co byłoby niezbędne i potrzebne.


O dwóch świadkach już pisałem ( na podstawie Biblii a nie cudzych fantazji, Biblia sama się wykłada)
viewtopic.php?p=109010#109010

A prawdziwa interpretacja tego biblijnego cytatu o dwóch świadkach od 7 minuty : 44 sekundy tutaj :


http://video.google.com/videoplay?docid=-4033132682801179928

Orion kiedyś uważał, że dwóch świadków to wieże WTC, teraz, że „ludzie w workach po ziemniakach” ignorując nie tylko naukowe interpretacje Pisma oparte o symbole rozproszone po niej całej a bezlitośnie niszczące każdy napotkany bzdet oriona.

Przy tym fragmencie Obj. 11:3-6 "3. I dam dwom moim świadkom moc, i będą, odziani w wory, prorokowali przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni.4. Oni to są dwoma drzewami oliwnymi i dwoma świecznikami, które stoją przed Panem ziemi, 5. A jeżeli ktoś chce im wyrządzić szkodę, ogień bucha z ich ust i pożera ich wrogów; tak musi zginąć każdy, kto by chciał im wyrządzić szkodę.6. Oni mają moc zamknąć niebiosa, aby nie padał deszcz za dni ich prorokowania; mają też moc nad wodami, by je zamieniać w krew i dotknąć ziemię wszelką plagą, ilekroć zechcą. " znajdujemy w środkowej kolumnie (lub z boku, jak kto ma) przypis do księgi Starotestamentowej określającej to co ich symbolizuje: dwie gałązki oliwne

Zachariasza 4:3-6
"3 I dwie oliwki stoją, jedna z prawej strony, a druga z lewej strony zbiornika.
4 Zapytałem anioła, który mówił do mnie: «Co to wszystko znaczy, panie mój?» 5 Anioł, który do mnie mówił, odpowiedział: «Nie wiesz, co to wszystko znaczy?» Odrzekłem: «Nie, panie mój!»
6 W odpowiedzi przemówił do mnie: «Oto słowo Pańskie do Zorobabela: Nie siła, nie moc, ale Duch mój [dokończy dzieła] - mówi Pan Zastępów. 7 Czymże ty jesteś, góro wysoka , dla Zorobabela? On położy kamień na szczycie, wśród radosnych okrzyków: Dzięki, dzięki za nią!» ".


Nie chce mi się wklejać tego co już tu kiedyś pisałem na ten temat, dlatego też znalazłem ciekawy artykuł uwzględniający całokształt wiedzy Biblijnej oparty o naukowe podejście egzegetów - profesjonalistów - nie mitomanów po podstawówkach.

Cytat:
Podawano liczne sugestie odnośnie tożsamości dwóch świadków, o których tu mowa: Mojżesz i Eliasz, lub Enoch i Eliasz, Stary i Nowy Testament, zakon i prorocy, i tak dalej. Ale, jak wskazuje na to choćby ich liczba, takie próby odgadnięcia nie są rozstrzygające i niczemu nie służą. Klucz do właściwego zrozumienia znajdujemy raczej w samej liczbie dwa, gdyż jest to liczba świadków. Przecież Chrystus powiedział do faryzeuszy: “A przecież w zakonie waszym jest napisane, że świadectwo dwóch ludzi jest wiarygodne. Ja świadczę o sobie, a także Ojcic, który mnie posłał, świadczy o mnie“ (Jn 8:17n 5Mo 19:15). Chrystus także rozsyłał jako świadków uczniów po dwóch (Mk 6:7 Łk 10:1). Stąd w tym miejscu uznajemy, iż dwaj świadkowie Pana symbolizują świadectwo jego sług we wrogim świecie i w określonym czasie, to znaczy tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni (odpowiednik czterdziestu dwóch miesięcy z poprzedniego wiersza). Oznacza to trwanie chrześcijańskiego świadectwa, które, choć może nam się wydawać długie, jest okresem ograniczonym i zamykanym przez Boga zgodnie z jego suwerenie sprawowanym planem. Okres czasu między dwoma przyjściami Chrystusa jest zasadniczo okresem świadectwa kościoła o nim. Widać to wyraźnie w posłannictwie danym przez Pana jego uczniom w chwili wniebowstąpienia: “Ale weźmiecie moc Ducha Świętego, kiedy zstąpi na was, i będziecie mi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi“ (Dz 1:8 ).

Fakt, że dwaj świadkowie odziani są w wory, oznacza, że reprezentują tych, którzy upamiętali się i uwierzyli, którzy nie są już pyszni, lecz pokorni, którzy zaparli się siebie, aby głosić Chrystusa i którzy uważani przez ten świat za ubogich, wielu ubogacają, nie posiadający nic, a jednak posiadający wszystko (por. 1Krl 20:31n; Ne 9:1; Ps 69:10n; Iz 32:11; Jr 4:8; 6:26; Jo 1:13; Jon 3:5nn; Mt 11:21; Łk 10:13; 2Ko 6:10).

Oni to są dwoma drzewami oliwnymi i dwoma świecznikami, które stoją przed Panem na ziemi (11:4).

Obrazowanie przypomina nam widzenie Zachariasza, w którym prorok oglądał złoty świecznik z siedmioma lampami i dwa drzewa oliwne, po jednym z obu stron świecznika, które, jak mu powiedziano: “To są dwaj pomazańcy, którzy stoją przed Panem całej ziemi“ (Za 4:2n.14). Oliwa z dwóch drzew oliwnych podtrzymywała ogień w lampach na świeczniku. Tutaj w widzeniu Św. Jana, dwaj świadkowie Pana są podwójnie określeni jako drzewa oliwne i świeczniki; pierwsze kojarzą się z, i dostarczają paliwa dla tych ostatnich: wypełnieni oliwą Ducha Świętego świadkowie ci świecą jak światłość w świecie ciemności. Stąd Chrystus określił swoich uczniów jako “światłość świata“ (Mt 5:14-16), jednak nie dlatego, że są światłością sami z siebie, ale ponieważ światło tego, który jedynie jest Światłością świata (Jn 8:12; 9:5) świeci przez nich (Jn 1:4n.9). W podobny sposób, jak widzieliśmy, świeczniki i ich światło są symbolem zborów i ich świadectwa (rozdz.1:20). Jeśli chodzi o drzewo oliwne, to od dawna uważane było za symbol człowieka, który cieszy się przychylnością Pana. Psalmista, na przykład, napisał o sobie: “Jestem jak oliwka zielona w domu Bożym“ (Ps 52:10). Z powodu złego postępowania dom Izraela i dom Judy, które Pan nazwał niegdyś “zielonym drzewem oliwnym zdobnym w piękne owoce“, zostały zagrożone zniszczeniem (Jr 11:16). Współapostoł Św. Jana, Św. Paweł odmalował wierzących jako gałęzie Bożego drzewa oliwnego (Rz 11:13nn).

Liczba dwa, jak wskazywaliśmy na to w komentarzu do poprzedniego wiersza, jest liczbą związaną z pojęciem świadka, a dwaj świadkowie Pana oznaczają świadectwo wiernych sług Pana w dniach ostatecznych między dwoma przyjściami Chrystusa. Dwa drzewa oliwne i dwa świeczniki, którymi są owi dwaj świadkowie, za pomocą porównania służą potwierdzeniu znaczenia wiernego i stałego świadectwa ludu Bożego. Są to świadkowie wypełnieni Duchem, podobnie jak lampy na świeczniku, a stoją przed Panem ziemi, sprawiedliwi dzięki łasce usprawiedliwienia w Chrystusie, nieugięci w obliczu ucisku i prześladowania znoszonym z jego powodu i bezpieczni dzięki niezmienności jego obietnic, ponieważ ich przeznaczenie znajduje się w tym, z którym zjednoczyli się na wieki.

A jeżeli ktoś chce im wyrządzić szkodę, ogień bucha z ich ust i pożera ich wrogów; tak musi zginąć każdy, kto by chciał im wyrządzić szkodę (11:5).

Świadkowie Pana mogą być znienawidzeni i źle traktowani, a nawet uśmierceni, ale nie można im wyrządzić szkody. Choć może wydawać się, że zostali pokonani przez nieprzyjaciół, to jednak oni są zwycięzcami (2:7; itd.). Będąc kruchymi glinianymi naczyniami, są uciskani, zakłopotani, prześladowani, powaleni, ale nie pognębieni, nie zrozpaczeni, nie opuszczeni, nie pokonani (2Ko 4:7-9). Ogień, który wychodzi z ich ust i pożera ich wrogów to słowo ich świadectwa, gdyż jest to słowo powierzone im przez Pana, którego słowo albo zbawia, albo niszczy (Jn 12:47n; por. Iz 11:4). Pod tym względem szczególnie ciekawe jest świadectwo prześladowanego proroka Jeremiasza. “Potem Pan wyciągnął rękę i dotknął moich ust“ - napisał Jeremiasz, a potem odnotował zapewnienie, które zawsze go podtrzymywało - “I rzekł do mnie Pan: Oto wkładam moje słowa w twoje usta... czuwam nad moim słowem, aby je wypełnić ... I będą cię zwalczać, lecz cię nie przemogą, gdyż Ja jestem z tobą, aby cię ratować“ (Jr 1:9.12.19). A znowu o tych, którzy okazali się krańcowo niewierni, czytamy: “Gdyż zupełnie mi się sprzeniewierzył dom Izraela i dom Judy - mówi Pan. Dlatego tak mówi Pan, Bóg Zastępów: Ponieważ to mówią, przeto Ja uczynię moje słowa ogniem w twoich ustach, a ten lud drewnem, które pożre ogień“ (Jr 5:11.14). W ten sam sposób powinniśmy rozumieć pochłaniający ogień, który wychodzi z ust dwóch świadków Pana.

Oni mają moc zamknąć niebiosa, aby nie padał deszcz za dni ich prorokowania; mają też moc nad wodami, aby je zamieniać w krew i dotknąć ziemię wszelką plagą, ilekroć zechcą (11:6).

Moc, którą posługują się świadkowie Pana, czy to by zamknąć niebiosa, czy też nad wodami, aby je zamienić w krew, czy dotknąć ziemię wszelką plagą, obrazuje, podobnie jak ogień wychodzący z ich ust w poprzednim wierszu, sąd, który wykonuje się przez ich proroctwa, to znaczy przez ich wierne głoszenie Bożego słowa. Przypominają się “dni Eliasza“, do których odnosił się Chrystus, “kiedy niebo było zamknięte przez trzy lata i sześć miesięcy, tak iż był wielki głód na całej ziemi“ (Łk 4:25; 1Krl 17:1; por. Jk 5:17). Był to sąd nad ludźmi z powodu ich odstępstwa za czasów Achaba i Izebel. Przypomina się także objawiana przez Mojżesza moc zmieniania wody w krew i uderzenia ziemi egipskiej różnymi innymi plagami (por. 1Sm 4:8, gdzie Filistyni zawołali: “Kto nas wyrwie z ręki tego potężnego Boga. To jest bowiem Bóg, który uderzył Egipcjan wszelką plagą na pustyni“), gdyż to także były przejawy sądu Bożego nad tymi, którzy sprzeciwiali się jego woli. Ci zaś, którzy baczą na świadectwo Bożych sług, odkrywają, że Bóg otwiera okna nieba, aby wylewać na nich obfite błogosławieństwo (Ml 3:10). Natomiast ci, którzy nie pokutują, zamykają się na Boże błogosławieństwo i giną z powodu jałowości i ubóstwa duszy. Podobnie i społeczeństwo bezbożnych nawiedzane jest plagami. Chodzenie w ciemności i chaosie staje się nieuniknioną konsekwencją odrzucenia światłości, która bije od świadków Pana (por. Jn 3:19). Ludzie i demony nieustannie usiłują wygasić to światło świadectwa, którego nienawidzą, ale Bóg sprawia, że płonie ono jasno z pokolenia na pokolenie. Dzięki niemu widoczna jest różnica między tymi, którzy chodzą w światłości, a tymi, którzy chodzą w ciemności.

A gdy już złożą swoje świadectwo, zwierzę wychodzące z otchłani stoczy z nimi bój i zwycięży, i zabije ich (11:7).

Widzieliśmy już (9:1nn), że z otchłani wychodzą zastępy zła wraz z “aniołem otchłani“, szatanem, ich królem (9:11). Zwierzę, które wychodzi z tego samego miejsca, aby stoczyć bój ze świadkami Pana to antychryst, to znaczy ucieleśnienie wrogości wobec Chrystusa i jego ewangelii, przedstawiciel agenta szatana, który w późniejszej części widzenia Św. Jana (13:1) wyłania się z morza. Na pozór wydaje się, że bój kończy się jego zwycięstwem, ponieważ świadkowie zostają zwyciężeni i zabici, ale należy zauważyć, iż dzieje się to dopiero, gdy już złożą swoje świadectwo. Zwierzę tutaj można porównać, a może nawet utożsamić z czwartym zwierzęciem z Daniela, tym, którego róg “prowadził wojnę ze Świętymi i przemógł ich“, ale tylko dopóki nie “przyszedł Sędziwy i odbył się sąd i prawo zostało przyznane Świętym Najwyższego, i nadszedł czas, że Święci otrzymali królestwo“ (Dn 7:21n). Oznacza to, że tak naprawdę zwycięstwo należy nie do zwierzęcia, lecz do Najwyższego, a także, iż wbrew pozorom świadczącym o czymś przeciwnym, świadkowie Pańscy mają się dobrze. Co więcej, absolutna władza Boga i prawdziwa niemoc zwierzęcia, które wydaje się tak mocne, ujawnia się przez fakt, że świadkowie nie mogą być zabici zanim nie dopełni się ich świadectwo. Świadkowie Pana muszą skończyć bieg, to znaczy służbę, którą przejęli od Pana Jezusa, żeby składać świadectwo o ewangelii łaski Bożej“ (Dz 20:24). Mają do wykonania dobre uczynki, “do których przeznaczył nas Bóg, abyśmy w nich chodzili“ (Ef 2:10). Ten bieg może wydawać się krótki, jak w przypadku Św. Szczepana, lub długi jak w przypadku Św. Jana, lecz Bóg suwerenie zachowuje swoje sługi i wypełnia swój cel przez nie, aż do chwili, gdy ich świadectwo zostaje dopełnione. Stąd pełne ufności zapewnienie Św. Pawła, gdy nadszedł czas, że miał być zabity przez przemoc antychrysta: “Dobry bój bojowałem, biegu dokonałem, wiarę zachowałem; a teraz oczekuje mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu da Pan, sędzia sprawiedliwy, a nie tylko mnie, lecz i wszystkim, którzy umiłowali przyjście jego“ (2Tm 4:7n). Po zabiciu następuje wręczenie wieńca!

A ich trupy leżeć będą na ulicy wielkiego miasta, które w przenośni nazywa się Sodomą i Egiptem, gdzie też Pan ich został ukrzyżowany. I patrzeć będą ludzie ze wszystkich ludów i plemion, i języków, i narodów na ich trupy przez trzy i pół dnia, i nie pozwolą złożyć ich trupów w grobie. A mieszkańcy ziemi radować się będą nimi i weselić się, i podarunki sobie nawzajem posyłać, dlatego że ci dwaj prorocy udręczyli mieszkańców ziemi (11:8-10).

Pan ostrzegł swoich świadków, że świat, który go nienawidził i zabił, także ich nienawidzić będzie i zabije (Jn 15:18 ). Dlatego, pouczeni przez niego, nauczyli nie bać się tych, którzy zabijają ciało, ale nie mogą zabić duszy (Mt 10:28 ). Dlatego triumf zwierzęcia jest pustym triumfem. Jednak wrogość zwierzęcia i jego naśladowców jest tak wielka, że zabitym przez siebie świadkom odmówią nawet należnego im godnego pochówku. Ich ciała zostaną pogardliwie wystawione na pokaz jako ostrzeżenie dla wszystkich przed strasznym końcem oczekującym tych, którzy niosą świadectwo o łasce ewangelii. Leżące na ulicy, to znaczy na centralnej arterii, trupy znajdują się w centrum uwagi i pośmiewiska ludzi. Takie zachowanie wraz z posyłaniem podarunków daje nam wrażenie nie tylko świętowania pozornego zwycięstwa, ale także poczucia ulgi, że dwaj prorocy, których świadectwo udręczyło ich winne sumienia, zostali w końcu uciszeni.

Nie powinniśmy traktować wielkiego miasta, w którym ciała świadków są wystawione na publiczny ogląd, jako określonego geograficznie miejsca czy metropolii. Oznacza ono raczej światową strukturę niewiary i oporu wobec Boga - co potwierdza poczwórne określenie mieszkańców jako należących do ludów i plemion, i języków, i narodów. Odnosi się to dokładnie do “wielkiego miasta“ o nazwie “Babilon“, które odgrywa znaczącą rolę w tej księdze (14:8; 16:19; 18:10, itp), a którego mistyczne znaczenie jest identyczne z wielkim miastem nazwanym w przenośni (dosłownie “duchowo“ to znaczy nie w sensie dosłownym, lecz mistycznym) Sodomą i Egiptem. prototypem świeckiego miasta jest Babel (którego odmianą jest Babilon), który został wybudowany jako “miasto i wieża, której szczyt sięgałby aż do nieba“, by rzucić wyzwanie zwierzchnictwu Stwórcy (1Mo 11:1nn). Stąd Babilon stał się symbolem miasta-świata ludzi nadętych pewną siebie pychą przeciw Bogu. “Wielkiego miasta“, o którym pisze Św. Jan, nie znajdziemy w atlasie, ale jest to potężna budowla ludzkiej arogancji, która sprzeciwia się autorytetowi Wszechmocnego Boga. Jest to połączenie humanistycznych warowni wzniesionych z chełpliwych pretensji i racjonalistycznych spekulacji. Chrześcijanin, jak mówi Św. Paweł, nie toczy boju za pomocą cielesnego oręża, ale przez Boga oręż ten ma moc unicestwiania warowni ludzkiej sofistyki i wszelkiej pychy podnoszącej się przeciw poznaniu Boga (2Ko 10:3-5).

Fakt, że “wielkie miasto“ nie jest miejscem do wskazania na mapie, potwierdza jego nazwa “Sodoma i Egipt“. Sodoma nie była wielkim miastem, a Egipt nie jest w ogóle miastem, lecz państwem, i co więcej Sodoma nie mieści się Egipcie. Dlatego powinniśmy zastanowić się, jakie znaczenie niesie ze sobą ta podwójna nazwa. Sodoma przez całą historię oznaczała największe głębie ludzkiej deprawacji, która może się spotkać jedynie z Bożym sądem całkowitego zniszczenia (1Mo 19:13.24n; Jr 23:14; por. Iz 1:9n; 3:9). natomiast Egipt oznacza uparty sprzeciw wobec woli Bożej i poniżające bałwochwalstwo ludzi nieodrodzonych. W połączeniu zatem Sodoma i Egipt symbolizują ogólną bezbożność i zepsucie społeczeństwa ludzkiego oraz ducha antychrześcijańskiego w świecie.

Nie ma konieczności podsumowywania, że określenie “wielkie miasto“ jako miejsce, gdzie też Pan ich został ukrzyżowany wskazuje, że i Jerozolima ma być uznana za Sodomę i Egipt. Rzeczywiście jest to i Jeruzalem w tym sensie, że jego mieszkańcy należą do pozbawionego świętości miasta-świata. W każdym bądź razie, należy pamiętać, że Pan świadków nie został ukrzyżowany w Jerozolimie, lecz poza miastem, gdzie został uśmiercony na niepoświęconej ziemi przeznaczonej na egzekucję bezbożnych ludzi. Golgota nie powinna być kojarzona wąsko jedynie z Jerozolimą, ale z całym światem w jego upadku. Co więcej, śmierć Świętego na tym miejscu, uświęciła je i będzie ono uczestniczyło w chwale nowego nieba i nowej ziemi (21:1). Jednak w międzyczasie, święte miasto, którym jest nowe Jeruzalem (3:12; 21:2) i którego obywatelami są wierni świadkowie Pana, tratowane jest przez “pogan“ (wiersz 3). Widzimy zatem, że istnieje powiązanie między haniebną śmiercią dwóch świadków a haniebną śmiercią ich Pana, gdyż mają one miejsce w wielkim mieście-świecie. Świadkowie Pana cierpią tam, gdzie on cierpiał - w świecie, który przyszedł zbawić, a który odrzuca ich świadectwo tak jak odrzucił jego (por. Jn 15:18nn). Współczesne miasto-świat nie jest ich miastem, gdyż “nie są z tego świata“, jak ich Pan nie jest z tego świata. A jednak są “na świecie“ tak jak ich Pan został posłany na świat, tak i on posłał ich “na świat“ (Jn 17:11. 14. 16. 18 ). Wielkie miasto-świat jest miejscem ich świadectwa, gdy stają przed uciskiem z powodu ich Pana, przypominają sobie, że “Jezus, aby uświęcić lud własną krwią, cierpiał poza bramą“, i także zostają zachęceni, aby wyjść “poza obóz“, wiedząc, że “nie mamy tu miasta trwałego, ale tego przyszłego szukamy“ (Hbr 13:12-14).

Radość z powodu uciszenia dwóch świadków, których trupy wystawiono na pokaz na ulicach wielkiego miasta, trwa przez trzy i pół dnia - to znaczy przez czas ograniczony przez Boga. Jak wskazują na to następne wydarzenia, świętowanie mieszkańców miasta-świata okazuje się krótkotrwałe i nie w porę, ponieważ ich zwycięstwo jest płytkie. Jak w innych miejscach liczba trzy i pół, czy to w odniesieniu do dni, czy lat, sugeruje ograniczony albo skrócony okres czasu.

Lecz po upływie trzech i pół dnia wstąpił w nich duch żywota z Boga i stanęli na nogi swoje, i strach wielki padł na tych, którzy na nich patrzyli. I usłyszeli głos donośny z nieba, mówiący do nich: Wstąpcie tutaj! I wstąpili do nieba w obłoku, nieprzyjaciele zaś ich patrzyli na nich (11:11-12).


Trzy i pół dnia odnosi się do czasu określonego w wierszu 9, w czasie którego trupy świadków leżą pozostawione na ulicy “Sodomy i Egiptu“. Nagle świętowanie z powodu ich śmierci zostaje gwałtownie przerwane, gdyż duch żywota z Boga ożywia i wzbudza świadków. Choć Św. Jan nie pisze tutaj o Chrystusie, lecz o jego świadkach, zauważamy tu podstawowy paradygmat zabicia Jezusa i jego powstania z martwych trzeciego dnia.1 Sam Pan jest przede wszystkim świadkiem wiernym i prawdziwym (3:14), a jego powstanie z martwych jest z kolei, zarazem mocą i gwarancją powstania z martwych jego wiernych świadków (1Ko 15:20nn; por. 2Ko 4:14: “Wiedząc, że ten, który wzbudził Pana Jezusa, także i nas z Jezusem wzbudził“). Moc zmartwychwstania nie jest wyłącznie zjawiskiem, które objawi się w ostatnim dniu, ona działa już w eschatologicznym okresie czasów ostatecznych. Już dzisiaj cierpiący świadkowie Pana mogą powiedzieć ze Św. Pawłem: “Zawsze bowiem my, którzy żyjemy, dla Jezusa na śmierć wydawani bywamy, aby i życie Jezusa na śmiertelnym ciele naszym się ujawniło“ oraz “Dlatego nie upadamy na duchu; bo choć zewnętrzny nasz człowiek niszczeje, to jednak ten nasz wewnętrzny odnawia się z każdym dniem“ (2Ko 4:11.16). Moc zmartwychwstania Chrystusa w czasie dzisiejszym jest dla świadków cierpiących ze względu na niego ukrytą, lecz pełną ożywczej energii rzeczywistością.

Można także powiedzieć, że widzenie, w którym Bóg wzbudza swoich świadków zwraca uwagę na daremność usiłowań nieprzyjaciela w celu uciszenia świadectwa Bożego ludu. Oliwa Ducha Świętego nie przestaje podtrzymywać płomienia na świeczniku (wiersz 4). Światło nie wygasa z powodu uwięzienia i zabójstw. Dlatego na przykład po ukamienowaniu Szczepana, pierwszego męczennika chrześcijańskiego, którego odważne świadectwo dręczyło oponentów ewangelii, nastąpiło jakby wzbudzenie z martwych Saula z Tarsu, który stał się Pawłem Apostołem. Bóle agonii świętych stają się jednocześnie bólami porodowymi kościoła odradzającego się z pokolenia na pokolenie.

W chwili ich zabicia wierni świadkowie Pana tak naprawdę żyją w mocy ich Zmartwychwstałego Odkupiciela. Tuż przed śmiercią Św. Szczepan, ujrzał otwarte niebiosa i chwałę Boga oraz Jezusa stojącego, by powitać go w swojej chwale (Dz 7:54-56). Takie widowisko byłoby jedynie jakimś złudnym oszustwem, gdyby Szczepan miał za chwilę stać się zaledwie martwym ciałem. I podobnie tutaj ożywieni i powstali dwaj świadkowie, którzy oznaczają wielki tłum odkupionych, gdy wstąpiło w nich ożywcze tchnienie Boga, “i ożyli, i stanęli na nogach - rzesza bardzo wielka“ (Ez 37:10).

Gdyby świadkowie zamordowani przez armie zwierzęcia byli martwi i zabici, nie mieliby możliwości usłyszeć i odpowiedzieć na głos z nieba, choćby nie wiem jak donośny, wzywający ich, aby wstąpili tutaj. ale właśnie tak się stało i obserwowani przez nieprzyjaciół wstąpili do nieba w obłoku, gdyż głos jest potężnym głosem ich Stwórcy i Odkupiciela, który niezawodnie wykonuje to, co wypowiada. Otaczający ich obłok w chwili wniebowstąpienia to nie jakiś obłok, lecz konkretny obłok, to znaczy lśniący obłok chwały Pańskiej szekina, w chwili jego wniebowstąpienia (Dz 1:9) i przemienienia (Mt 17:5). Przeto świadkowie Pana, którzy cierpieli i zginęli, nie będą dyskryminowali, gdy on przyjdzie pod koniec wieków. gdyż, jak naucza Św. Paweł: “sam Pan na dany rozkaz, na głos archanioła i trąby Bożej zstąpi z nieba; wtedy najpierw powstaną ci, którzy umarli w Chrystusie, potem my, którzy pozostaniemy przy życiu, razem z nim porwani będziemy w obłokach w powietrze, na spotkanie Pana“ i tak wszyscy jego świadkowie zawsze będą z Panem (1Ts 4:16n). Nic więc dziwnego, że strach wielki wypełnia ich nieprzyjaciół, gdy oglądają zmartwychwstanie i wniebowzięcie tych, których powalili, gdyż teraz pozostaje im tylko sprawiedliwy sąd Wszechmocnego Boga, którego łaską pogardzili.

I w tejże godzinie powstało wielkie trzęsienie ziemi, i dziesiąta część miasta zawaliła się, i zginęło w tym trzęsieniu ziemi siedem tysięcy ludzi, pozostali zaś przerazili się i oddali cześć Bogu niebieskiemu. Drugie “biada“ minęło; oto nadchodzi szybko trzecie “biada“ (11:13-14).

Tak jak w 6:12 przy otwarciu przedostatniej pieczęci, tak i tu przed głosem ostatniej z siedmiu trąb, następuje wielkie trzęsienie ziemi, które jest apokaliptycznym symbolem katastroficznego potrząśnięcia ludzkim społeczeństwem i jego strukturami (patrz komentarz do 6:12). Dlatego na przykład “wielkie trzęsienie“ było jednym ze sposobów, w jaki Pan Bóg, przemawiając przez proroka Ezechiela, zapowiedział, że okaże swoją wielkość i świętość oraz objawi się na oczach wielu narodów (Ez 38:19.23). Trzęsienie ziemi oglądane przez Św. Jana niszczące dziesiątą część miasta, to znaczy miasta-świata znanego jako “Sodoma i Egipt“ (wiersz 8 ) oraz powodujące śmierć siedmiu tysięcy ludzi. 1 - są obrazami, które wskazują na częściowy sąd, ale także zapowiadają zbliżanie się ostatecznego i pełnego sądu. To nawiedzenie Bożego niezadowolenia pozostawia żywych w stanie przerażenia i zmusza ich do oddania czci Bogu niebieskiemu. Cały jednak kontekst i to, co następuje po głosie siódmej trąby, wskazuje wyraźnie, że wielkie miasto-świat Sodoma i Egipt (znane także jako “Babilon“) nadal istnieje, a natężenie jego bezbożności wzrasta aż do chwili sądu ostatecznego. Gdyby oddanie czci Bogu niebieskiemu przez mieszkańców miasta oznaczało, że upamiętali się i wyrzekli się niegodziwości, nie pozostałoby żadne “wielkie miasto“. Jednak nie znajdujemy tu żadnej wzmianki, że nastąpiła taka zmiana serca i powinniśmy wyciągnąć wniosek, iż oddanie czci Bogu było reakcją spowodowaną paniką, przez co naśladowcy zwierzęcia mieli nadzieję uratować swoja skórę. Przejmowali się tylko sobą, a nie Bogiem i jego chwałą.

Otrzymujemy wskazówkę, że minęło drugie biada, a zbliża się trzecie biada. Trzy biada łączą się odpowiednio z piątą, szóstą i siódmą trąbą i tragicznymi wydarzeniami następującymi po głosach trąb. Ostatni głos siódmej trąby, który ma teraz zabrzmieć, zapowiada nadejście ostatnich trzech biada. Podobnie jak przy zdejmowaniu siedmiu pieczęci w miarę odzywania się głosu trąb i nastaniu “biada“ widzimy progres w kierunku wielkiego ostatecznego dnia sądu.


Źródło: http://czytelnia.chrzescijanin.pl/ksiazki/obj/obj_05.htm

Do wspaniałej kolekcji połączonych symboli i cytatów dodałbym jeszcze :

Izaj. 8:16 - Zabezpieczę świadectwo, zapieczętuję naukę w moich uczniach.

Joel. 3:3-43. I ukażę znaki na niebie i na ziemi, krew, ogień i słupy dymu. 4. Słońce przemieni się w ciemność, a księżyc w krew, zanim przyjdzie ów wielki, straszny dzień Pana.

Ale nasze dyskusje z tymi nieszczęsnymi zwiedzionymi i co najgorsze ZWODZĄCYMI ludzikami przypomina moje niegdysiejsze obiekcje wobec ŚJ że zbyt dosłownie pojmują "Chleba naszego powszedniego" nie jako "Chleb życia i kielich zbawienia" (ciało i krew) bo "nie samym chlebem lecz każdym słowem z ust Boga" i tak dalej, ale zgodnie z tezą Ś J (skąd wziętą?) "przecież Pan sam widzi że Bóg da mannę z Nieba jeśli w "Ojcze Nasz" go o to poprosimy, czyli Bóg to święty mikołaj do spełniania materialnych życzeń, bo Ja - szua też go pewnie prosił o pieniądze na chleb ?

Ci ludzie w pewnej części nie są niereformowalni, lecz bardzo zatruci, bo należy pamiętać, że oni mieli kasę i ekspertów od prania mózgów oraz 150 lat doświadczenia w zwodzeniu, żeby móc dojść do takich rezultatów.



O trzech rogach też już pisałem tutaj ( podkreślam znowu: na podstawie Biblii a nie cudzych fantazji, Biblia sama się wykłada)
viewtopic.php?p=108215#108215


Ale po co cytować, w reklamowanym już tu zbiorze plików z "Obj. cz I" też na ten temat jest wiele:
O trzech rogach
"W pierwszej połowie V wieku cała europejska część cesarstwa była wydana łup armii barbarzyńskich. Rzym stracił swą żelazną moc i odporność. A więc do czego dochodzi? Oto w roku 476 Herulowie pod wodzą Odoakra wkraczają do Rzymu. Rzym już jest zniszczony przez rozprężenia, przez różne problemy, walki wewnętrzne, a przede wszystkim przez te najazdy barbarzyńskie. W roku 476 doprowadza on do detronizacji ostatniego cesarza rzymskiego Romulusa Augustulusa, bo tak nazywano pogardliwie ostatniego cesarza zachodniej części imperium rzymskiego. Tak więc w tymże roku upada cywilizacja Zachodnio rzymska, a na jej gruzach rozwijają się narody europejskie.
Ale na tym nie koniec, bo my czytamy że jeszcze jedna trzecia okrętów na morzu uległa zniszczeniu. W księdze Daniela jest mowa o okrętach, które wyruszą przeciwko jakiejś mocy. (Dan.11,30;) Kontekst całego tego rozdziału mówi nam, że okręty te pojawiają się pomiędzy Rzymem pogańskim, a Rzymem papieskim. W jednym z komentarzy do księgi Daniela dowiadujemy się, że okręty te są symbolem narodów barbarzyńskich, które to przyczyniły się do upadku cywilizacji zachodnio rzymskiej (K. Bulli, „Księga Daniela” str.417)
A że tych plemion było aż dziesięć, to jedna trzecia z dziesięciu to są trzy plemiona. Zobaczmy jak do tego doszło. W roku 323 chrześcijaństwo, które do tej pory było prześladowane, nagle na jak już mówiliśmy na mocy wydanego przez Konstantyna Wielkiego dekretu staje się religią dominującą. Ale kiedy w 330 roku przeniósł on stolicę z Rzymu do Konstantynopola, to poprzez to zapewnił biskupom mieszkającym w Rzymie większą swobodę. Korzystając więc z częstej nieobecności w Rzymie zwierzchników państwowych, biskup rzymski przejmował w swe ręce pełnię władzy cywilnej, a powtarzające się sukcesy w odwracaniu lub powstrzymywaniu ataków barbarzyńców na Rzym podnosiły polityczny prestiż biskupa rzymskiego. Szczególnie silnie poparł biskupa rzymskiego cesarz bizantyjski Justynian I w 533 roku., w wydanym przez siebie kodeksie, ale dopiero został on zrealizowany w roku 538, ponieważ dopiero wtedy usunięto z Rzymu i pokonano 3 plemię barbarzyńskie, które trzymało się kierunku ariańskiego, przeciwnego biskupowi rzymskiemu. A były to takie plemiona ariańskie jak: Wandalowie, Herulowie i Ostrogoci. Czyli dokładnie tak, jak mówiło proroctwo z drugiej trąby. Wypełniło się to, o czym pisał również prorok Daniel: „Gdy uważnie przypatrywałem się rogom, zaczął wyrastać między nimi inny mały róg, i trzy spośród poprzednich rogów zostały wyrwane.” (Dan.7,8; )
Tak więc mamy kolejne jakżesz dokładne i precyzyjne przedstawienie proroctwa. Kolejna trąba, która przyszła jako reakcja na kolejną pieczęć. Pan Bóg nie mógł pozwolić na to, by prawda o Jezusie została zniekształcona, zarażając całkowicie chrześcijaństwo ideologią niezgodną z tą prawdą Pisma Świętego. Apostoł Jan napisał: „Wiemy, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy, w Synu jego, Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym.” (1 Jana 5,20;) A apostoł Paweł napisał: „Prawdę mówię w Chrystusie, nie kłamię, a poświadcza mi to sumienie moje w Duchu Świętym, że Chrystus jest ponad wszystkim, Bóg błogosławiony na wieki .Amen.” (Rzym.9,1.5; )
Dziękuję Bogu, że to On prowadzi swój Kościół i kieruje wydarzeniami na tej planecie, bo inaczej diabeł całkowicie pozbawiłby nas daru życia, jakie jest w Jezusie Chrystusie, bo: „nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni.”, jak tylko imię Jezusa Chrystusa. (Dz.Ap.4,12;)
Powracając ponownie do plag, po wcześniejszym zapoznaniu się z poselstwem drugiej trąby, spróbujmy dokonać kolejnej analogi i porównania symboliki obu poselstw. Gdy kolejna już plaga nie przyniosła zamierzonego przez Boga celu, rzekł On ponownie do Mojżesza: „ Idź do faraona i powiedz mu, by wypuścił lud mój, aby mi służył, bo jeżeli będziesz się wzbraniał go wypuścić i jeszcze będziesz go chciał zatrzymać, to z ręki Pana spadnie na bydło twoje w polu, na konie, osły, wielbłądy, krowy i owce, bardzo ciężka zaraza. I uczyni Pan różnicę między bydłem Izraelitów a bydłem Egipcjan; i nie zginie nic z tego, co należy do Izraelitów. I uczynił Pan tę rzecz nazajutrz; wszystko bydło Egipcjan wyginęło, lecz z bydła Izraelitów nie zginęło nic. Lecz serce faraona pozostało i tak nie czułe i nie wypuścił ludu.” (2 Mojż.9,1-7; )
Mamy kolejną drugą plagę dokonywaną bez udziału Aarona, a przy bezpośrednim udziale samego Boga. Kolejna plaga również, w której to Pan Bóg wyróżnia swój lud, obnażając w ten sposób fałszywy kult religijny Egipcjan.
Powracając teraz do piątej w kolejności, a drugiej z ostatnich siedmiu plag Nowego Testamentu, czytamy że spada ona podobnie, jak w drugiej trąbie góra ziejąca ogniem do morza.
My już stwierdziliśmy, że morze jako zbiornik wody, symbolizuje bezbożne narody. (Obj.17,15; Izaj.57,20;) A w drugiej trąbie tym morzem była zachodnia część cesarstwa rzymskiego, czyli Europa. Ale ta zachodnia część jak wiemy rozpadła się na symbolicznych dziesięciu królów, czyli państw europejskich, które ukształtowały państwa przyszłej Europy. Po upadku imperium rzymskiego znamionami mapy politycznej Europy i świata nie były już wielkie następujące po sobie imperia światowe, lecz dzieje podzielonych państw Europy i świata oraz rozlicznych tendencji unionistycznych mających na celu wskrzeszenie starożytnej idei zjednoczonego imperium świata.
Historia podaje nam, że od Karola Wielkiego (768-814) i tworzonego przez niego i Kościół drogą podbojów w myśl Augustiańskiej idei zawartej w De Civitate Dei słynnego Imperium Christiana, poprzez ciemne średniowiecze, aż do czasów współczesnych, istniały różne projekty zjednoczenia przede wszystkim Europy, a potem także świata, lecz wszelkie tego rodzaju projekty kończyły się niepowodzeniem. Nie osiągnęli tego nie tylko Karol Wielki, ale także Habsburgowie i Bourboni. Nie dokonały tego podboje Napoleona Bonapartego, ani też małżeństwa rodów panujących Europy, np. angielską królową (1819-1901) nazwano „babką całej Europy”, gdyż jej córka była cesarzową Niemiec, a wnuczki rządziły jako królowe Norwegii, Hiszpanii, Rumunii, i Grecji, i była spokrewniona prawie z każdym panującym dworem w Europie, co miało prowadzić do jedności, a co przekreśliła bezpowrotnie I wojna światowa. Nie powiodło się również podbojom Hitlera i Stalina oraz tworzonym przez nich ustrojom totalitarnym opartym na przemocy i zbrodni oraz obłędnych ideologii politycznych, religijnych, społeczno-kulturowych i ekologicznych, czego dowodzą liczne organizacje i ruchy międzynarodowe.
Nasuwa się więc pytanie. Czy będzie możliwa na wzór imperium rzymskiego polityczna, pełna i trwała globalizacja najpierw podzielonej Europy, a potem całego świata i czy tego rodzaju procesy nie będą mieć tendencji absolutycznych? Czy wówczas możliwa będzie jeszcze idea tolerancji religijnej oraz indywidualnej wolności sumienia?
Wracając do tego, co kryło się pod symboliką morza w drugiej trąbie, to Rzym zarówno w jego części wschodniej, jak i zachodniej był chrześcijański., a po abdykacji ostatniego cesarza Romulusa Augustulusa, jego cały ciężar władzy, łącznie ze stolicą i tronem i tytułem Pontifexa Maximusa przeszedł na biskupa rzymskiego i kościół zachodni. O tym czytamy w objawieniu: „I widziałem wychodzące z morza zwierzę, które miało dziesięć rogów i siedem głów, a na rogach jego dziesięć diademów. I przekazał mu smok siłę swoją i tron swój, i wielką moc.” (Obj.13,1-2; ) Czyli z tego chrześcijańskiego imperium, wyłania się moc polityczno-religijna. Ona dopiero wychodzi, mając ambicje zastąpić cesarstwo rzymskie w jej panowaniu nad światem. Słowa, że dano mu siłę, tron i wielką moc potwierdzają nam tezę, że to rzeczywiście miało miejsce w historii kontynentu europejskiego. Była to w tym okresie raczej Europa poddana tej mocy, niż Europa zjednoczona pod jej auspicjami. Europa, która próbowała raczej bardziej się uwolnić spod jej władzy, niż się jej poddać i się z nią połączyć.
Ale proroctwo nie pozostawia nam żadnych złudzeń jakoby sytuacja, która miała już miejsce w długoletniej historii Europy, tj. w okresie od otrzymania władzy, do jej utraty pod koniec rewolucji francuskiej w 1798 roku miała się już nigdy nie powtórzyć. Wręcz przeciwnie, czytamy że dojdzie do podobnej koalicji, „To, że widziałeś żelazo zmieszane z mulistą gliną oznacza, że zmieszają się oni [państwa] przez ludzkie nasienie, ale nie będą się odznaczać spoistością, podobnie jak żelazo nie da się pomieszać z gliną. BT” Biblia Gdańska natomiast podaje, „że się spokrewnią z sobą ludzie; wszakże nie będzie się trzymał jeden drugiego.”
Czyli te dziesięć palców (symbol państw europejskich) są połączeniem dwóch składników, z czego jeden to żelazo (symbol imperium rzymskiego), bo nogi były z żelaza, a drugi to glina (symbol Kościoła). Izrael zwracał się kiedyś do swojego Boga takimi słowami: „Lecz teraz, Panie, Ty jesteś naszym Ojcem, my jesteśmy gliną, a Ty naszym Stwórcą i wszyscyśmy dziełem twoich rąk!” (Izaj.64,8; ) A Pan Bóg powiedział tak: „ Czy nie mogę postąpić z wami, domu Izraela, jak garncarz? – mówi Pan. Oto jak glina w ręku garncarza, tak wy jesteście w moim ręku, domu Izraela!” (Jer.18,6; )
Tak więc połączenie tych dwóch składników w czasie końca, tuż przed powtórnym przyjściem Jezusa symbolizuje tutaj w tym proroctwie połączenie Europy w duchu katolicyzmu, jak miało to miejsce w okresie przed powstaniem państw europejskich w wyniku rozpadu cesarstwa rzymskiego w roku 476 po Chrystusie. Inaczej jeszcze moglibyśmy to nazwać po prostu wskrzeszeniem Imperium Rzymskiego z okresu panowania cesarza Konstantyna Wielkiego".

A nasienie przez które się połączą to nie "reptiliańskio gadzie plemię węża" jak chce orion, lecz spokrewnione rody dążące do dominacji:
"Historia podaje nam, że od Karola Wielkiego (768-814) i tworzonego przez niego i Kościół drogą podbojów w myśl Augustiańskiej idei zawartej w De Civitate Dei słynnego Imperium Christiana, poprzez ciemne średniowiecze, aż do czasów współczesnych, istniały różne projekty zjednoczenia przede wszystkim Europy, a potem także świata, lecz wszelkie tego rodzaju projekty kończyły się niepowodzeniem. Nie osiągnęli tego nie tylko Karol Wielki, ale także Habsburgowie i Bourboni. Nie dokonały tego podboje Napoleona Bonapartego, ani też małżeństwa rodów panujących Europy, np. angielską królową (1819-1901) nazwano „babką całej Europy”, gdyż jej córka była cesarzową Niemiec, a wnuczki rządziły jako królowe Norwegii, Hiszpanii, Rumunii, i Grecji, i była spokrewniona prawie z każdym panującym dworem w Europie, co miało prowadzić do jedności, a co przekreśliła bezpowrotnie I wojna światowa. Nie powiodło się również podbojom Hitlera i Stalina oraz tworzonym przez nich ustrojom totalitarnym opartym na przemocy i zbrodni oraz obłędnych ideologii politycznych, religijnych, społeczno-kulturowych i ekologicznych, czego dowodzą liczne organizacje i ruchy międzynarodowe".

Użyte w nawiasach fragmenty pochodzą stąd http://www.przeklej.pl/plik/duch-proroctwa-rar-0002f09ni1ql2j6 konkretnie pliku "Obj. cz. I "

Co razem skłania do nieuchronnej refleksji, że NICZYM NIE UZASADNIONE brednie erwina i oriona to totalna żena do twardego wyrzygania i spadu z krzesła.

Po tym artykule uznałem oriona ( a także erwina) za totalnie zwiedzionych, odtąd nie będę odnosił się do ich bzdur bo to zwykła strata czasu (wam radzę to samo - wierzcie mi wiem co mówię bo przerabiam to z takimi jak oni już od marca), ale modlił za ich nawrócenie, które jeżeli nastąpi ma być tu przez nich wykazane na piśmie, jesteście to winni naszym czytelnikom których wprowadzacie w błąd waszymi kłamstwami.
Kiedyś niechcący przewidziałem, że orion traktuje moje tematy jako sposób rozreklamowania swoich bzdur bo ani jego tematów, ani strony nikt już nie chce czytać.



Cytat:
@Prawdziwy! Dziękuję "tubo propagandowa" za garść kolejnych cytatów i interesujących wątków, a dotyczacych tematu od którego udało nam się skutecznie odejść w rejony powieści fantasy!


@pcl Proszę bardzo i tak samo doradzam odejście ( rozmowa najwidoczniej ich nobilituje) bo z kukiełkami już rozmawialiśmy – teraz czas na danie główne: 2012 a ADS.
Wspomniany już wyżej przeze mnie film o Prawach Niedzielnych w kilku odsłonach http://www.youtube.com/profile?user=Jond.....Sunday+Law
byłby tu ciekawym wstępem co dyskusji

zwłaszcza, że erwin ciąży już w kierunku mormonizmu


Cytat:
Ja nie uważam organizacji Ś.J. za organizację Boga Jehowy, bo nie można w świetle faktów tego tak pojmować. Jest mnóstwo rzeczy które to potwierdzają. Omylność doktrynalna, brak anielskich wizyt na jawie, aby twierdzić, że jest się kierowanym przez ducha bożego.

Księga mormonów rzekomych chrześcijan wyznających swój XIX wieczny „Najnowszy Testament” „objawiona” został im przez „Anioła światłości” - częste określenie Lucyfera w Biblii) porównaj z cytatem z Biblii: List do Galatów 1: 6 – 9 „6 Nadziwić się nie mogę, że od Tego, który was łaską Chrystusa powołał, tak szybko chcecie przejść do innej Ewangelii. 7 Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową. 8 Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! 9 Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście - niech będzie przeklęty!”
Ja jestem za powszechną miłością bliźniego w oparciu o Prawdę Biblijną, a nie Jedność w powszechnym błędzie.
Nawet do ADS jako obdarzonych największym światłem lecz "strąconych":

Ellen White w "Wydarzeniach czasów końca" napisała

„Podtrzymuję to, co powiedziałam w Minneapolis, że w Kościele musi nastąpić reformacja. Muszą zostać przeprowadzone reformy, gdyż duchowa słabość i ślepota dotknęły ludzi, którzy zostali obdarzeni wielkimi możliwościami, przywilejami oraz światłem. Jako reformatorzy wyszli z innych denominacji, ale teraz postępują tak, jakby nadal w nich tkwili. Mamy nadzieję, że nie będzie potrzeby kolejnego wyjścia.3 Choć popieramy „jedność ducha” w więzi pokoju, nie przestaniemy piórem i słowami protestować przeciwko bigoterii. (EGW’88 356.357; 1889) O tych, którzy chełpią się znajomością światła, ale w tym świetle nie chodzą, Chrystus mówi: „Lżej będzie Tyrowi i Sydonowi w dniu sądu aniżeli wam. A ty, Kafarnaum [Kościele Adwentystów Dnia Siódmego, mający wielkie światło], czy aż do nieba wywyższone będziesz [w przywilejach]? Aż do piekła zostaniesz strącone, bo gdyby się w Sodomie dokonały te cuda, które się stały u ciebie, stałaby jeszcze po dzień dzisiejszy”. (RH 1 sierpnia 1893)4
Kościół znajduje się w laodycejskim stanie. Bóg nie przebywa w nim. (1NL 99; 1898)
[22]Sama Generalna Konferencja zdaje się ulegać zepsuciu na skutek niewłaściwych poglądów i zasad...
[23]Niektórzy czerpią bezprawne korzyści z tych, którzy oddani zostali pod ich pieczę. Doprowadzają ludzi do ostateczności; rządzą albo rujnują...
[11]Nikt nie zostanie potępiony za to, że nie żył zgodnie ze światłem i wiedzą, których nigdy nie miał okazji zdobyć. Jednak wielu ludzi odrzuca prawdę, która jest im przedstawiana przez posłańców Chrystusa, ponieważ chcą dostosować się do wymagań świata, a wtedy prawda, która dotarła do ich umysłów, to światło oświecające duszę, potępi ich na sądzie. (5BC 1145; 1884)
[57]Poselstwo trzeciego anioła nie zostanie zrozumiane, światło, które ma oświecić ziemię swą chwałą zostanie nazwane fałszywym światłem przez tych, którzy nie będą chcieli za nim podążyć. (RH 27 maja 1890)

----------------------------------------------
EGZEGEZA APOKALIPSY
http://czytelnia.chrzescijanin.pl/ksiazki/obj/obj_00.htm


Coś dla fanów symboli
http://www.hollywoodinsiders.net/videos.html

Przybył nam nowy mapet na forum, epidemia jakaś czy co? A może podwójny agent? profile.php?mode=viewprofile&u=1331

To też mnie rozwaliło ostatnio, uwaga: tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Polecam lekturę poniższych postów w tym temacie
viewtopic.php?t=8998 .

A zaczęło się niewinnie – od skromnego sprzeciwu mojej osoby wobec użytkownika który bez czytania (tradycyjnie już wobec mnie tak postępują pokemony) wzorem oriona, Aya sophii i innych ocenił ten mój temat negatywnie.

Wiecie może dlaczego oni tak nisko cenią to, czego nie są w stanie zrozumieć? Bo ja tego właśnie nie rozumiem. Człowiek stara się jak może walczy z fałszem a tu mu jakiś taki .... delikatnie mówiąc - psuje.



Pozdrawiam Was wszystkich i modlę się o "ponowne narodzenie w Chrystusie" nas wszystkich, abyśmy całkowicie wolni od wszelkich niesnasek we wzajemnym pokoju doczekali Powtórnego Przyjścia naszego Zbawiciela.

Prawdziwy

_________________
Zajrzyj:
http://ruch-adwentu.dekalog.pl/

Jak zdrowo się odżywiać nie krzywdząc zwierząt ani siebie:
http://klinikaemmanuela.dekalog.pl/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
adgolek




Dołączył: 16 Paź 2008
Posty: 435
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:33, 13 Wrz '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Otrzymuję pytania od niektórych, dlaczego przestałem udzielać się na forach. Moją odpowiedzią jest poniższy cytat tekstu Ellen White na temat ... dyskutowania. Very Happy

Jest to fragment z III tomu Świadectw dla zboru ze strony 424 i 425


DYSKUSJE, KTÓRYCH NALEŻY UNIKAĆ

Umiłowałeś debaty o Prawdzie, lecz takie zmagania są niepożyteczne dla formowania harmonijnego chrześcijańskiego charakteru, albowiem w tym jest okazja doskonała, aby okazać swój charakter, objawi się każdy rys charakteru, który, gdy jest zły, musi być pokonany, jeśli mamy w niebie kiedykolwiek zamieszkać. Dyskusji nie zawsze można uniknąć. W niektórych przypadkach okoliczności są takie, że z dwojga złego trzeba wybrać mniejsze zło, jakim w tym przypadku jest dyskusja. Lecz kiedy tylko można jej unikać, należy to robić, albowiem rezultaty rzadko ukazują szacunek dla Boga.

Ludzie, którzy kochają się w zmaganiach z oponentami, mogą narobić wiele kłopotu dyskutowaniem. Inni, którzy pragną usłyszeć argumenty obu stron, mogą unikać dyskusji i należy to uczynić. Ogólnie bowiem wzmacniają one ducha walki, a osłabiają czystość i uświęconą miłość, sympatię, jaka zawsze powinna istnieć w sercach chrześcijan, choćby różnili się w opiniach.

W naszych czasach dyskusje nie są dowodami rzeczywistymi na żarliwe pragnienie, aby badać Prawdę, lecz wynikają z chęci usłyszenia jakiejś nowości lub podniecenia, które ogólnie towarzyszy dyskusji. Bóg rzadko też jest gloryfikowany, rzadko też Prawda rozwija się w takich pojedynkach. Prawda jest zbyt uroczysta i zbyt ważna w swych rezultatach, aby czynić ją małą sprawą, niezależnie czy jest przyjmowana, czy odrzucana. Dyskutowanie o Prawdzie po to, aby pokazać oponentom umiejętności dyskutanta jest zawsze kiepską polityką, ponieważ niewiele to czyni dla postępu Prawdy.

Oponenci Prawdy ukazują swe umiejętności w wyprowadzeniu z równowagi swych przeciwników, czynią najuroczystsze święte Prawdy obiektem szyderstwa, reprezentują je w fałszywym świetle przed ludźmi, a w ten sposób fałszują cenne i ważne Prawdy. Z powodu ludzi zaangażowanych w tą działalność, jest niewiele dyskusji prowadzonych na właściwych zasadach. Zbyt często przychodzi do gwałtownych starć przez obie strony, osoby, które są do niej włączone popadają w potępianie i dowcipkowanie. Miłość do człowieka ustępuje przed wielką żądzą osiągnięcia zwycięstwa. Uprzedzenie, głębokie i gorzkie, jest najczęstszym rezultatem takich dyskusji.

Ujrzałam aniołów zasmuconych, gdy najcenniejsze klejnoty Prawdy były przedstawiane ludziom całkowicie niemożliwie do przyjęcia, jako dowody w umiłowaniu Prawdy. Ich całe jestestwo znajdowało się w walce z zasadami Prawdy, ich natura była całkowicie w niezgodzie z nią. Celem dyskusji nie było to, żeby ludzie jasno zrozumieli nasze prawdziwe stanowisko, lecz aby zmieszać rozumowanie przez pomieszanie Prawdy z fałszem i umieszczenie Prawdy w fałszywym świetle przed ludźmi. Są ludzie, którzy wyszkolili się jako ludzie walki. Ich głównym celem jest zburzyć równowagę przeciwników i ukazywać argumenty w nieuczciwy sposób. (...)

Kaznodzieje Boży nie powinni uważać za przywilej angażowanie się w dyskusje. Nie wszystkie nasze zasady wiary mają być przedstawiane przed ludźmi, którzy są uprzedzonymi do Prawdy. Jezus mówił przed faryzeuszami i saduceuszami w podobieństwach, ukrywał jasność Prawdy pod symbolami, ponieważ oni mogli uczynić zły użytek z Prawd, jakie im przedstawiał, lecz do Swych uczniów mówił jasno. Powinniśmy się uczyć od Jezusa metod nauczania i wystrzegać się prezentowania uszom ludzkim Prawd, które nie w pełni wyjaśnione nie docierają do nieprzygotowanych. (...)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Multimedia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3 ... 17, 18, 19, 20, 21   » 
Strona 18 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Deception 2012 (Wielkie Kłamstwo 2012) - Filmy
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile