Przekazy podprogowe w filmach Disneya

Aqua

Pocahontas:

Dzwonnik z Notre Dame:

Król Lew:

Piękna i Bestia:

I na Youtubie jest multum podobnych filmów z różnymi podobnymi zagrywkami ze strony Disneya. Wklejanie wszystkich mija się z celem, bo jeżeli kogoś to zainteresowało (np. ma dzieci i interesuje go co one oglądają) to sam zacznie zgłębiać temat.
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.

p4lm

zaczales fajny temat ale filmiki :/
niektorym naprawde bije.
obejrzalem tylko krola lwa z tej kolekcji, pozniej lukne na inne a le dla mnie to wyglada na "głodnemu chleb na mysli"
ja z tych krzaczkow co gosciu tam prezentuje caly alfabet stworze.
sygnaly podprogowe nie dzialaja w ten sposob. male dziecie nie zwracaja uwagi na napisy jesli nie umieja czytac. sygnal podprogowy musi byc wyrazny i mocny ale i niewidoczny(podprogowy).

po swiecie lata taki mit/opowiesc:
kiedys w Rosji robiono w jednostce experymenty z podprogowymi informacjami w tle filmow. Puszczono grupie ok 20 zolnierzy film z wiadomoscia podprogowa ktora caly czas nadawala mocny sygnal o tresci "nie mam lewej nogi" .
Po zakonczeniu seansu jak juz wszyscy wstali - upadli. Czucie w nodze zostalo wylaczone.

Aqua

Nie chce się spierać o tym jak działa przekaz podprogowy, bo tylko parę książek o NLP przeczytałem, więc specjalista ze mnie pewnie żaden, ale śmiem twierdzić, że nawet tak subtelne przekazy mają swój wpływ. W końcu nie chodzi o to, żeby dziecko po filmie wstało bez lewej nogi tylko, żeby powoli i sukcesywnie w dziecku rozbudzać pewne instynkty. Właśnie o to chodzi, żeby zmiana nie była widoczna od razu. Strategia małych kroków na poziomie podświadomości. Dla mózgu wystarczy tylko część symbolu, zaledwie go przypominająca, a odpowiednie neurony odpowiedzialne za ten symbol już zaczynają pracować i połączenia synaptyczne już się utrwalają. Na proces kształtowania świadomości takie rzeczy mają wpływ czy tego chcemy czy nie.

Chociaż oczywiście masz rację pewnie trzeba byłoby wkleić na początek "Micky Mouse Monopoly", ale dopiero jestem na etapie ściągania tego filmu, a nie lubię wklejać info, któego sam nie znam Wink

. Obecność masonów w branży animacyjnej to dla mnie nowość i nie znam tego tematu za bardzo szczerze mówiąc. Póki co spotkałem się jedynie z opiniami, że Matt Groening (The Simpsons) i Walt Disney byli masonami trzydziestego trzeciego stopnia.
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.

gnosis

@Aqualinespirit

Poczytaj prosze co to jest przekaz podprogowy .
Ty podałes jakies śmieszne filmiki z mizernym przekazem progowym:)

A tak w ogóle to co jest złego w słowie sex?
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

Aqua

Nie za bardzo wiem co rozumiesz pod pojęciem przekaz progowy (stawiam na odwrotność przekazu podprogowego), ale

Cytat:

Percepcja podprogowa (subliminalna) - rejestrowania informacji bez świadomości ich spostrzegania.

Dotyczy bodźców wzrokowych lub słuchowych, które trwają zbyt krótko, by mogły zostać świadomie zarejestrowane (w przypadku percepcji wzrokowej oznacza to bodźce trwające krócej niż 0,04 sekundy) albo są zamaskowane innymi bodźcami.

Z Wiki.
Naprawdę nie za bardzo wiem o co ci chodzi poza tym, że filmiki mogłyby być lepiej zrealizowane.

gnosis napisał:

A tak w ogóle to co jest złego w słowie sex?

Bądźmy poważni. Ja rozumiem, że Król Lew może i ma skomplikowaną fabułę, ale jakby nie patrzeć jest od sześciu lat. Nie chce, żeby moje dzieci oglądały kreskówki w których pojawia się słowo sex. Tak samo jak nie chcę, żeby oglądało filmy dla dorosłych oraz filmy z nadmierną ilością przemocy. Na wszystko przychodzi czas w życiu człowieka i filmy z duża ilością słowa sex nie są dla sześciolatków. Taka postawa to nic innego jak troska o zdrowy rozwój psychiczny i emocjonalny dziecka.
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.

Rivera

Aqua - rozumiem co chciales przekazac zakladajac ten temat, przekazy podprogowe to temat godny zainteresowana ale mam nieodparte wrazenie ze Twoje przyklady z filmow Disney'a sa mocno naciagane i raczej osmieszaja temat subliminalnych przekazow (jak ja to nazywam) zamiast wzbudzac zainteresowanie nowicjuszy w tym temacie. Wiecej szkody niz pozytku.

Dla przykladu podam ci w miare klasyczny przekaz podprogowy:

Kadr z filmu Starship Troopers 3:

przypomina....

Caly film opiera sie na tzw predictive programming, pokazuje jak interwencja militarna, rzekomo z laski Bozej, moze byc zbawienna dla spoleczenstwa. Pozytywni bohaterowie w filmie ludzaco przypominaja esesmanow. I taka mala analogia z tym co sie dzieje teraz w USA i co sie prawdopodobnie stanie
_________________
THE THREE FORCES

jabba

@Rivera

Ale ten bohater z górnej fotki to jest akurat postacią bardzo negatywną.

Poza tym śmieszny temat. Obejrzałem Piękną i Bestię i na tej zasadzie to można nawet cytaty z koranu w tym filmie znaleźć.
_________________
http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY

Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę

Easy_Rider

Czy niektórzy ludzie nie podostawiali czasem pierdolca na punkcie tych filmów Disneya? Wszędzie widzą napis "sex", którego nie ma, a który dopisują w sposób urojony do jakiegoś przypadkowego układu kształtów. Jakiś istny psychiatryk! Tego facia na pierwszym filmie to należałoby niezwłocznie ubrać w kostium z długimi rękawami i dalszą rozmowę przeprowadzać w odpowiednim ośrodku.

Jeden z dawnych symboli władzy królewskiej - berło jest symbolem fallicznym, bez żadnych cudzysłowów, a przecież nikt nie oskarżał królów o sianie zgorszenia czy o jakieś przekazy pornograficzne. Wszędzie potrzebna jest odrobina rozsądku. Natomiast co do dzieci - już wyrażałem tutaj pogląd, że największą zbrodnią dla ich psychiki jest zmuszanie ich do oglądania wizerunku człowieka przybitego do krzyża. Nikt jakoś nie protestuje, że w ten sposób można wychować morderców lub psychopatów?

gnosis napisał:

A tak w ogóle to co jest złego w słowie sex?

Właśnie - przecież po angielsku oznacza ono po prostu płeć, a nie stosunek płciowy, jak mniema prawdopodobnie większość naszych rodaków. Stąd też, na formularzach imigracyjnych w rubryce "sex" często wpisywali "no".

Aqualinespirit napisał:

Póki co spotkałem się jedynie z opiniami, że Matt Groening (The Simpsons) i Walt Disney byli masonami trzydziestego trzeciego stopnia.

Ciekawe, jak ktokolwiek mówi o masonach, to zaraz pojawia się 33 stopień. Czyżby nie było masonów o niższych stopniach?

Aqua

Easy_Rider napisał:

Czy niektórzy ludzie nie podostawiali czasem pierdolca na punkcie tych filmów Disneya? Wszędzie widzą napis "sex", którego nie ma, a który dopisują w sposób urojony do jakiegoś przypadkowego układu kształtów. Jakiś istny psychiatryk! Tego facia na pierwszym filmie to należałoby niezwłocznie ubrać w kostium z długimi rękawami i dalszą rozmowę przeprowadzać w odpowiednim ośrodku.

No tak. Wszędzie widzą słowo sex, którego przecież nie ma. Nie wiem czy to bardziej pod dwójmyślnie podpada czy może pod zbiorową halucynacje.

Easy_Rider napisał:

Właśnie - przecież po angielsku oznacza ono po prostu płeć, a nie stosunek płciowy, jak mniema prawdopodobnie większość naszych rodaków. Stąd też, na formularzach imigracyjnych w rubryce "sex" często wpisywali "no".

Pomijając kwestie tego, że filmy Disney'a mają zasięg globalny, a na pytanie jaki inne narody mają stosunek do tego słowa - sam sobie odpowiedziałeś powołując się na formularze imigracyjne - to stwierdzenie "Let's have sex" nie oznacza przecież nabądźmy sobie płeć, tylko nawiązuje stricte do stosunku. Tak więc nie chcecie tego widzieć to nie, ale nie wmawiajcie innym, że słówko sex w filmach dla dzieci jest ok.

Easy_Rider napisał:

Ciekawe, jak ktokolwiek mówi o masonach, to zaraz pojawia się 33 stopień. Czyżby nie było masonów o niższych stopniach?

Masoni poniżej trzydziestego stopnia nie wiedzą nawet jak to wszystko działa. A Groeningowi za Simpsonów zdecydowanie stopień 33 się należał.

_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.

XTC88

Nie dziękujcie Razz

Komzar

ja tylko chciałem powiedzieć, że po pierwsze nie potrafię dojrzeć tego napisu SEX w tym dymku a po drugie uważam, że to lepsze niż celibat czy monogamia:)

inecki

Sublimanal w Disney'u ?

Powiem tak, przekaz podprogowy jest w "Apocalypto".

Czy zastanawialiście się nad tym.

Na poziomie świadomości - fajny film.
Pod powierzchnią "uczymy się", że Indianie to były dzikie i rządne krwi zwierzęta, które w ramach walki genów mordowały i walczyły o swoje terytorium - aż przyjechał do nich Krzysztof Kolumb (i ich ucywilizował po chrześcijańsku).

Czy tak było? - Osobiście tego nie wiem.

Ale ani po obejrzeniu Pasji, ani po obejrzeniu Apocalypto nie pomyślałem "To jest pokazane tak, jak to było"

Pytanie - kto po obejrzeniu tego filmu pomyślał, ze Indianie byli wysoce rozwiniętą i pacyfistycznie nastawioną do świata cywilizacją.?

Nie wiemy tego, bo spalono i zniszczono wszystkie ślady (podczas konkwisty)

Natomiast trudno mi uwierzyć, że dzikie zwierzęta mogły dać się wybić garstce orędowników nowego świata.

Napisy w tle "Króla lwa"?

Wiecie, że Gibson przyznał, że musieli wymyślać broń, która mogła służyć do obezwładniania indiańskich niewolników(nigdzie nie ma śladów takiej broni?!)

Aczkolwiek jeśli obraz przedstawiony w filmie to prawda - to znaczy, że walka genów, wojny między rasami są całkiem naturalne.

Ciekawe, że bez 2 ostatnich produkcji Gibsona - ani wojna z Muzułmanami, ani z szabrownikami w Nowym Orleanie, nie miałyby tak szerokiego publicznego przyzwolenia.

I co z tymi podprogowymi napisami "sex"?
_________________
storyofstuff

p4lm

inecki mylisz sie.
ogladalem apocalypto 2 razy i jedyne wrazenie po indianach jakie mi zostalo to zorganizowana cywilizacja ktora szla swoimi torami, a koncowa scena z nadplywajacymi statkami skojarzyla mi sie z nadchodzącymi problemami.
jesli w apocalypto widziales tylko krwawą rzeźnie to niedobrze. film jest glebszy niz sie wydaje a podprogowych informacji tam nie ma.

natomiast wczoraj ogladalem "wyprawe w kosmos 3d" i tam jest ukazana ameryka jako super kraj a rosja jako glupie gbury - i racja

Voltar

p4lm napisał:

natomiast wczoraj ogladalem "wyprawe w kosmos 3d" i tam jest ukazana ameryka jako super kraj a rosja jako glupie gbury - i racja

to samo zobaczysz codziennie w polskiej tv i nie jest to żaden przekaz podprogowy tylko jawna propaganda

a jeżeli chodzi o filmiki Disneya - DNO

inecki

p4lm napisał:

jesli w apocalypto widziales tylko krwawą rzeźnie to niedobrze. film jest glebszy niz sie wydaje a podprogowych informacji tam nie ma.

Z całym szacunkiem Palm, ale nie chodzi o to co ja tam widziałem, tylko o badanie opinii publiczności seansu.

Jak myslisz skąd się wziął "product placement"?

Otóż robiono badania w zakresie oddziaływania przekazów podprogowych. Okazało się, że jak podczas seansu wyświetlano w kinie pojedyncze klatki (poniżej progu postrzegania) z wielką reklamą napoju xxxxx - to sprzedaz owego napoju w kinowym kiosku dramatycznie wzrastała. Natomiast ktoś postanowił zbadać wpływ nadprogowego przekazu - i wyświetlił film, w którym bohater ostentacyjnie pił taki napój i wtedy dopiero był duży efekt. Twisted Evil

Cieszę się, że skupiamy się na tym co w przekazie pozytywne, co miesci się w naszych kategoriach, ale niestety badania opinii są tutaj bezwzględne.

Był swego czasu w stanach sitcom, który robił sobie jaja z postaw rasistowskich. Badania jednak wykazały, że choć wszyscy nabijali się z karykaturowanych tam postaw - to jednak zbadane opinie stawały się bardziej rasistowskie po emisjach.
Swoją drogą posłużyło to do badań nad tym jak śmiech wpływa na naszą percepcję i integrowanie wiedzy poznawczej...

w każdym razie, gdybyśmy spróbowali przeprowadzać ankiety przed i po projekcji (nie na tej samej grupie, bo wtedy powtórzymy odpowiedzi w myśl zasady konsekwencji), to wtedy okazałoby się, kto z nas ma rację.

Pozdro Wink

P.S. Jestem właśnie bardzo daleki od widzenia samej rzezi w Apocalypto Wink

_________________
storyofstuff

Aqua

Rasizm, szowinizm i wypaczanie historii w krótkim filmie dokumentalnym:

"Mickey Mouse Monopoly"

Part 1

Part 2

Part 3

Part 4

Part 5

_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.

Aqua

Antysemita, współpracował z FBI, angażował się w walkę z terroryz.... tfu znaczy z komunizmem. Wink

Słaby artysta, ale pentagram narysować umie.

Part 1

Part 2

Part 3

Part 4

Part5

Part 6

Należał do Order of DeMolay

Klub 33

_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.

Prrivan

Wprawdzie nie podprogowe ale świetnie ilustruje dość ciekawe poczucie humoru u animatorów Disneya Laughing

Little Mermaid Erection

Naznaczony

coś takiego (tylko bez sfastyki na dole ) widzialem wczraj na kanale Disney Channel , gdy oglądałem z siostrzeńcem bajki, jakaś parka królików leżała sobie na kołdrze własnie z tym symbolem a pod tą gapą napiś AirLine czy costakiego. szok.

Prrivan

U Disneya można nawet striptease znaleźć... Laughing

adgolek

dodam też coś od siebie

ps czy tłumaczy ktoś już ten filmik Micky Mouse Monopoly?

Guru7

co do apocalypto to wydaje mi sie , ze cywilizacja majow juz dawno podupadla zanim przybyli hiszpanie, takze zakonczenie filmu jest bledne

inecki

Guru7 napisał:

co do apocalypto to wydaje mi sie , ze cywilizacja majow juz dawno podupadla zanim przybyli hiszpanie, takze zakonczenie filmu jest bledne

Zgadzam się.
Jest to "artystyczna wizja" - która sugestywnie ukazuje zbawienie, które "Czarna Łapa" znajduje ze strony naszej cywilizacji.
Nie mnie dyskutować o tym "co by było gdyby?" - jednak film jasno ukazuje dziki i krwiożerczy świat zastany przez "miłosiernych chrześcijan".

Na podobnej zasadzie można by zrobić arcydzieło o USA, które wybawiło tamtejszych Indian od ich prymitywnej i pełnej przemocy kultury.

Dzisiaj takie* używanie przewagi technologicznej do masowego mordowania grupy etnicznej powinno być nazywane ludobójstwem (Genocide) i jest zbrodnią przeciw ludzkości.

Po obejrzeniu filmu kolonizacje przeprowadzane przez białych wydają się dziejową koniecznością. Stąd krótka droga do dzisiejszych wyzwań cywilizacyjnych - takich jak "walka z islamskim terroryzmem."

Przy takim przekazie nazistowskie symbole u Mickey'a i Donalda - jak dla mnie wysiadają.
Wątpię, żeby ktoś stał się Ojowcem po obejrzeniu bajki ze stajenki Disneya.

Natomiast Ostatnie dwa chiciory Gibsona - to niemal lektura obowiązkowa dla młodych bojówkarzy...

Sprawa nie jest jednak taka prosta i jednoznaczna, ale to już rozważania wychodzące poza temat.

*Ponieważ uważano, że "dzicy" Indianie nie zaznają życia wiecznego i zbawienia, ich zabijanie nie było równoznaczne z zabijaniem człowieka - stąd podbój Ameryki Płn. łączy się z prawdopodobnie największą liczbą ofiar w dziejach.
_________________
storyofstuff

Easy_Rider

inecki napisał:

*Ponieważ uważano, że "dzicy" Indianie nie zaznają życia wiecznego i zbawienia, ich zabijanie nie było równoznaczne z zabijaniem człowieka - stąd podbój Ameryki Płn. łączy się z prawdopodobnie największą liczbą ofiar w dziejach.

Krk do pewnego okresu wręcz twierdził, że Indianie nie mają duszy, czyli stawiał ich na równi ze zwierzętami - oczywiście w swoim systemie pojęć, bo twierdzenie, że zwierzęta nie mają duszy to jedna z dogmatycznych bzdur watykańskich.

PopS

Nie za bardzo lubię takiego szukania czegoś w klatkach, bo to jest jak puszczanie płyty od tyłu... Ale trochę tego tam jest więc może to nie przypadek. No tym bardziej, że to filmy Disneya. Simpsony to wiadomo, że są robione przez masona i się nie dziwię... dziwię się tylko kto to jeszcze ogląda po takiej ilości sezonów. Tak samo jak pełnometrażowe, które były do bani. Laughing