Kleszczowe zapalenie mózgu - szczepienia

wiraz · Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 477 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

ostatnio widziałem spot w tv dot. kleszczowego zapalenie mózgu.
(link do kampani - http://www.kleszczeinfo.pl/)
wogóle nie brałbym tego 'zjawiska' pod uwagę gdyby nie fakt,
że z racji branży w której pracuję (geodezja) szwędam się po
chaszczech, krzakach i innych lasach.

ogólnie jestem przeciwnikiem szczepień, ale pytam -
miał ktoś jakieś doświadczenia z tą chorobą?
czy raczej ze szczepieniami przeciwko niej?

informacje które znalazłem w necie nt. są jakie są
(zalecenia pediatryczne etc)

Cytat:

(...)
4) KLESZCZOWE ZAPALENIE MÓZGU I OPON MÓZGOWO-RDZENIOWYCH

Kleszczowe zapalenie mózgu i opon mózgowo-rdzeniowych jest wirusową chorobą zakaźną powodowaną przez flawiwirusa, przenoszonego przez kleszcze. W naszym kraju występuje endemicznie w niektórych rejonach leśnych. Rejonami największego zagrożenia w Polsce są tereny dawnego województwa olsztyńskiego, białostockiego, suwalskiego i opolskiego. Zachorowania dotyczą głównie dorosłych pracujących w branży leśnej oraz okazjonalnie turystów przebywających w endemicznych terenach leśnych. Jest to choroba relatywnie rzadka. W Polsce rejestruje się co roku około 200 zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu. Najwięcej zachorowań występuje od czerwca do października.

Dostępne w Polsce szczepionki:
FSME-Immun Inject (Baxter Hyland Immuno)
Encepur A - dawka 1,5 mg; Encepur K - dawka 0,75 mg (Chiron)

Cena 1 dawki szczepionki - około 50 złotych.

Schemat szczepienia:

Dla uzyskania odporności konieczne są trzy dawki szczepionki, składające się na tzw. szczepienie podstawowe. Podaje się je w dużych odstępach czasu: druga dawka 1-3 miesiące po pierwszej, a trzecia dawka 9-12 miesięcy po drugiej. Dawka podtrzymująca zalecana jest w 3 lata po trzecim szczepieniu podstawowym.

Nasza rekomendacja:

Nie ma wskazań do powszechnego szczepienia zdrowych dzieci. Szczepienia zaleca się natomiast osobom przebywającym w leśnych terenach endemicznych, zwłaszcza zatrudnionym przy eksploatacji lasów. Należy rozważyć szczepienie w przypadku planowanego wyjazdu dziecka na obóz lub kolonie do lasów na terenach zagrożonych chorobą. W takich przypadkach należy pamiętać o podjęciu szczepień co najmniej 3 miesiące przed planowanym wyjazdem. Najlepiej szczepić z wyprzedzeniem 9-12 miesięcy, to znaczy zaczynając jesienią roku poprzedzającego wakacje.

Piśmiennictwo:
"Przegląd mikrobiologii lekarskiej" Jawetz E. i wsp., PZWL, Warszawa 1991.
"Zarys kliniki chorób zakaźnych" Januszkiewicz J. (red.), PZWL, Warszawa 1994.
"Indeks leków Medycyny Praktycznej" Kraków 2004.
"Program szczepień ochronnych na rok 2004" Załącznik do komunikatu Głównego Inspektora Sanitarnego.
"American Academy of Pediatrics: Recommended Childhood and Adolescent Immunization Schedule", United States, July-December 2004.
"Aktualne zalecenia Komitetu Doradczego ds. Szczepień Ochronnych (ACIP) Centers for Disease Control and Prevention 2004". Medycyna Praktyczna 2004; 4(34): 29-35.

(...)

http://www.forumpediatryczne.pl/txt/print,2152,0

Teodoryk

Jeżeli przebywasz często w lesie to się zaszczep, kleszcze zawsze stanowiły problem w naszej szerokości geograficznej, a w ostatnich latach zwiększyła się coś ich liczba(mój pies łapie na spacerach średnio 3 kleszcze na tydzień). Jeżeli zaś nie chcesz się szczepić to po prostu ubieraj długie spodnie nawet w gorące dni w chwili gdy idziesz w wysoką trawę i krzaki, ubieraj także gumiaki do kolan.

Z tymi szczepieniami to jest tak, iż szczepionka na grypę to głupota, ale już np. szczepionka przeciw kleszczą czy tężcowi ma sens. Ale jeśli faktycznie jesteś przeciwnikiem szczepień to ubieraj się dobrze, nie powinny się do Ciebie przyczepić. Z chorobą ani szczepieniami nie miałem do czynienia ale z kleszczami niestety tak...

Zapomniałem dodać, że jeżeli w twojej okolicy nie ma żadnych saren tudzież innych zwierząt rogatych, to nie masz się co szczepić i bać... kleszcze jeżeli nawet będą to będzie ich znikoma ilość. Jeżeli jest zaś dużo sarenek to uważaj Smile

.

Na pewno jest to większe zagrożenie niż np. grypa z... Meksyku

wiraz · Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 477 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

moja okolica to generalnie same blokowiska,
sęk w tym, że miesce pracy to cały pas południowy
polski - od dolnośląskiego do podkarpackiego..
tak czy inaczej na szczepienie jest już za późno -
żeby miało sens należałoby je rozpocząć zimą.
w każdym bądź razie - dzięki, zależało mi na
rozeznaniu jakie jest faktyczne ryzyko:]

Rep

Kilka lat temu po grzybobraniu przyczepil sie taki jeden. W domu go wyciagalem.
Nie bylem szczepiony na to i nic sie nie stalo.
Mysle, ze jak zadbasz o kondycje zdrowia/ odpornosc to masz szanse przezyc. Smile

_________________
Referendum to inicjowanie dobrych oraz wetowanie wrogich nam ustaw. To sprawdzilo sie w Szwajacarii.
Skonczmy z partiokracja.
Demokracjabezposrednia.org

*Nie odpowiadam na posty lekcewazace i niskiego poziomu.

Teodoryk

Ryzyko jest dość duże, jeżeli będziesz sobie paradował przez trawy wysokie w krótkich spodenkach, praktycznie niemożliwe jest by przyczepił się do ciebie kleszcz gdy będziesz miał spodnie długie, oraz wysokie buty (dajmy na to wojskowe).

Fado

Wiraz, polecam lekturę książki "Szczepienia-niebezpieczne, ukrywane fakty" autorstwa Iana Sinclaira.
Przed podjęciem decyzji oszczepieniu obrze przeczytaj ulotkę dołączoną do szczepionki oraz spróbuj znaleźć informacje nt składu szczepionki, jej skuteczności oraz powikłań (w tym śmiertelnych).

Nie każdy kleszcz jest zakażony. Nawet jeżeli człowiek trafi jednak na tego zakażonego kleszcza, nie oznacza że rozwinie się u niego choroba. Najpierw musi dojść do przełamania odporności. Wcześniej musi upłynąć około 36-48h ssania krwi przez kleszcza, aby została uwolniona odpowiednia ilość cząsteczek wirusa umożliwiająca wywołanie objawów choroby u człowieka.
Gdy zauważymy kleszcza należy użyć specjalnej pompki ssącej dostępnej w aptece. Można również od zwykłej strzykawki odciąć końcówkę. Miejsce po usunięciu kleszcza trzeba zdezynfekować.

Kleszcza nie można smarować tłuszczem, spirytusem, beznyną, ani go naciskać.

Przed wyjściem do lasu lepiej nie zakładać jasnych ubrań. Z własnego doświadczenia wiem, że nie zaszkodzi zakleić plasterkiem pępka:) .

Filjan

Noszenie długich spodni i butów nic nie da. Czytałem kiedyś list od leśniczego. Zaleca on by ubierać się jak najmniej. Gdy ubierzesz długie spodnie i buty to on i tak wejdzie ci do środka i zacznie się wbijać. Ale ty nie będziesz go widział. Gdy ubierzesz krótkie spodnie to każdego kleszcza zauważysz jeśli wszedł ci na nogi. Najlepiej ubierać krótki rzeczy i po spacerze w lesie się dokładnie obejrzeć.

Teodoryk

hmm mnie w długich nigdy nie zaatakowały, ale bardzo możliwe iż masz racje Smile

davidoski

ale paskudny stwór z tego kleszcza. Czasami lepiej nie wiedzieć co tam w trawie siedzi.

Cytat:

Chcąc uchronić się przed ukąszeniem na spacerze w lesie, należy nosić nakrycie głowy oraz odzież ściśle osłaniającą jak największą powierzchnię ciała, długie rękawy, długie nogawki, pełne, kryjące buty oraz starać się poruszać środkiem ścieżki i omijać krzewy i wysokie trawy. Odzież można spryskać 0.25-0.5% permetryną (np. preparat Muszka), która jest zabójcza dla kleszczy, a sucha nie jest wchłaniana przez ludzką skórę. Ubranie po spryskaniu a przed założeniem należy wysuszyć. Permetryna pozostaje na ubraniu jeszcze przynajmniej dwa prania wodne. Permetryny nie stosuje się bezpośrednio na skórę. Odsłoniętą skórę (oraz ubranie) można natomiast spryskać środkiem odstraszającym kleszcze lub zawierającym DEET zgodnie z zaleceniem producenta. Młode i bardzo małe formy kleszczy, tzw. nimfy mogą przebywać na pniach drzewnych oraz leżących gałązkach i patyczkach. Dlatego siadanie na zwalonych pniach drzewnych i zbieranie chrustu bywa szczególnie niebezpieczne. Ubranie w jasnym kolorze znacznie ułatwia dostrzec wędrującego po nim kleszcza. Po powrocie z obszarów zagrożonych należy pozostawić ubranie i sprzęt poza domem, by nie przynieść kleszcza do domu. Warto dodać, że gorąca suszarka zabija kleszcze zaplątane w ubraniu, ale bez problemu przeżywają one pranie. Jak najszybciej po powrocie należy dokładnie obejrzeć cale ciało, zwłaszcza fałdy skórne, pachwiny i pępek, choć kleszcze mogą się wkłuć wszędzie.

Im szybciej kleszcz zostanie usunięty, tym mniejsze jest prawdopodobieństwo zakażenia. Środki zawierające permetrynę i DEET zmniejszają niebezpieczeństwo ukąszenia, ale go nie wykluczają, więc przegląd jest zawsze konieczny. Miejsca niedostępne wizualnie należy sprawdzić palcami. Wgryziony kleszcz powoduje powstanie małego nacieku odczynowego, który można wyczuć palcami. Po przejrzeniu ciała zaleca się dokładny prysznic. Szorowanie usuwa małe, młodociane formy kleszcza, które są prawie niewidoczne gołym okiem i które się jeszcze nie zdążyły wkłuć oraz usuwa ze skóry DEET, który należy zmyć, gdy tylko nie jest potrzebny.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Kleszcz#Ochrona_przed_uk.C4.85szeniem

Jakąś pelerynę bym założył na takie wypady:

_________________
The Truth Hurts
http://bankowaokupacja.blogspot.com

Fado

Cytat:

Odsłoniętą skórę (oraz ubranie) można natomiast spryskać środkiem odstraszającym kleszcze lub zawierającym DEET zgodnie z zaleceniem producenta.

Trzeba pamiętać, że DEET jest substancją toksyczną.

Cytat:

DEET – jego częste stosowanie może podrażniać skórę, a nawet powodować zakłócenia systemu nerwowego i rozrodczego. Preparatów z DEET nie wolno nanosić na skórę łącznie z innymi substancjami farmakologicznie czynnymi, ponieważ może to zwiększyć ich wchłanianie. http://www.swiatkonsumenta.pl/artykul.php?id=1190

Więcej informacji:
http://healthychild.org/issues/chemical-pop/N,N-diethyl-meta-toluamide_/
http://chemistry.about.com/cs/howthingswork/a/aa042703a.htm

wiraz · Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 477 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

zainwestowałem jakiś czas temu w odziez ochronną
by zminimalizować ryzyko. jesli ktos lubi sie szwedac po
lasach, survival czy jakiś inny airsoft - polecam komplet goretexowy
najtańsze zestawy to wydatek 60-100 pln, buty to już inna kwestia.
mam te ktore zamiescilem na zdjeciu - sluza mi 5 lat i jeszcze drugie tyle beda:P

mialem kiedys dosc powazne powiklania po szczepieniu przeciwko boreliozie (pozniej ja wycofali..)
takze w tym momencie na widok igly+strzykawki przechodzi mnie zimny dresz..