Teściowa Matki Boskiej i Teściowa św. Józefa

JerzyS

Nu, Adam... to ja wierzę , że żył w Raju.

Raj jest tam gdzie nie ma Teściowej!

Raj i Adam?

Tam w Raju, nikogo poza Adamem i Ewa nie było.
To był właśnie Raj!

Dostępne mi źródła nic, a nic nie mówią o Teściowej Adama
Również nic , a nic o teściowej Matki Boskiej,

-szukam i nic na ten temat znaleźć nie mogę!

Podejrzewam jednak , że św. Józef musiał mieć teściową ,
bo manie teściowej to warunek konieczny,
choć nie wystarczający, aby zostać świętym!

Pomóżcie i podeślijcie tu rzetelne dowody.
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

King Crimson · Dołączył: 27 Mar 2009 Posty: 2081 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Przecież wszyscy doskonale wiedzą, że powstali oni ze spadającej z nieba manny, ta w kontakcie z żyzną glebą i azotanami wypuściła ludzkie pędy i tam gdzieś kurwa ktoś pewnie się pojawił i zamieniał wino w wodę, zupełnie jak Tusk. A przesłanie główne brzmi nieście dobro i dobrzy bądźcie, ot szybkie streszczenie dwóch nie w kij pierdział książek.

Niewątpliwie wychodzi na to że to jedna wielka ruchająca się na lewo i prawo rodzinka zowie się świętą Smile

Adam dmuchał Ewę i poszło jak oczko w pończosze. Seks wielopokoleniowy ten z tamtą, tamten z tą i wszystkim po dziś dzień wszystko jedno. Osobiście bym się czuł przynajmniej nieswojo wiedząc, że posuwam dalszą rodzinę Very Happy

ale w katolickim kraju przeca to żaden grzech, ba nawet uznany przez biblię.

JerzyS

Szwagier Pana Boga

Zabór austriacki.

Pewien stary chłop miał sprawę do cesarza Franciszka Józefa. Poszedł więc do Wiednia, a gdy dotarł już przed pałac, mówi do straży:
- Mom sprawę do cesarza, wpuść ta mnie.
A strażnicy na to:
- O tak, cesarz nie ma nic lepszego do roboty, tylko przyjmować jakichś chłopków. Uciekaj, bo cię skopiemy!
- A wy wiecie, kto jo jest?!
Jo jest szwagier Pana Boga!
- rzekł na to z przekonaniem chłop.
Strażnicy się przelękli, pognali przed majestat i mówią, kto przyszedł.
Cysorz, zaintrygowany, kazał chłopa wpuścić.
Wysłuchał go, obiecał zadziałać w jego sprawie, ale na koniec spytał jeszcze:
- A powiedz ty mi, jak to jest, ze jesteś szwagrem Pana Boga...?
- Ano normalnie.
Były dwie siostry, jedna umarło i wzioń jon Pon Bócek, a drugom wiozłem ja.
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

AQuatro

JerzyS napisał:

Również nic , a nic o teściowej Matki Boskiej,

Jeżeli Jezus wierzył, że nikt w tym palców nie maczał, to ja mu współczuję. Smile

Dziś, gdyby kobieta powiedziała mężowi, że ma dziecko z bogiem, to taki kit by nie przeszedł. Choć, to wie, może w niektórych środowiskach by przeszło...
_________________
Zobacz też tutaj

Jerzy Ulicki-Rek

Matka Boska-bezrobotna,
sw.Jozef-prywatna inicjatywa...

I Jezusa przyjeli do zlobka? Smile

Jerzy

JerzyS

Ciekawe kim była teściowa Jezusa?
No ale skoro miał żonę i teściowa , to znaczy , że już za życia był męczennikiem!

=========================================

Hrwardzki profesor odnalazł w Ewangelii wzmianki o żonie Jezusa Chrystusa

19.09.2012,
Profesor z Harvard Divinity School Karen King odkryła wzmianki o żonie w wypowiedziach Jezusa Chrystusa na papirusie, który jest fragmentem nie znanej wcześniej Ewangelii datowanej na II wiek n.e.

„Jezus powiedział im: moja żona” – pojawia się we wspomnianym wcześniej fragmencie. Na papirusie, o rozmiarach 3,5 na 7,5 cm, z jednej strony znajduje się osiem niepełnych wersów w języku koptyjskim (język używany przez pierwszych chrześcijan w Egipcie), napisanych odręcznie, a na drugiej zachowały się jedynie trzy słowa i niepowiązane ze sobą znaki.
Wzmianka o żonie, powiedziała King, nie jest dowodem na to, że Jezus był żonaty. Tym nie mniej są one ważne dla historii wczesnego chrześcijaństwa. Nowy fragment pokazuje, że w II wieku nie było wspólnego stanowiska dotyczącego tego, czy Jezus był żonaty i czy jego zwolennicy powinni się żenić.
http://polish.ruvr.ru/2012_09_19/zona-Chrystus/[size=7][/size]
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

armar

Skoro Jezus to literacka postać (czyli fikcyjna, bo historycy milczą na jego temat), to jakie znaczenie ma to, czy autorzy wymyślili jego rodzicom teściów, czyli dziadków?
To tak, jakbyś pytał o dziadków Harrego Pottera, czy Królewny Śnieżki.