Czy prawda jest prawdą? Może budzimy się do snu?

Jozek

Obejrzałem niedawno kolejny "film prawdy", tym razem w wykonaniu Alexa Jonesa (Obama - wielkie oszustwo). Wyrazy podziękowania dla tłumaczy jak i dla samego autora. Ponieważ jednak chcemy, a przynajmniej takie jest założenie, mieć umysł otwarty na prawdę, nie możemy być bezkrytyczni. Tego typu filmy również nas do tego wzywają.
Podczas oglądania filmu pojawiło się w moim umyśle kilka pytań.
1. 125-ciu najbogatszych i najbardziej wpływowych ludzi świata (Bilderberg Group), którzy potajemnie rządzą światem, zmierzają ku NWO, nie potrafi ukryć własnych spotkań, utrzymać w tajemnicy miejsc, list, osób. Trochę to niepojęte, prawda?
2. Jak to możliwe, że taki gość jak Alex Jones rozpowszechnia swoje filmy, wielu ludzi może oglądać je bez żadnych ogródek? Piramida NWO jest wielka, angażuje wielu ludzi. Również w niektórych filmach pojawiły się teksty o powiązaniach Google z Bilderbergami. Google posiadają YouTube. Pozwalają na obnażenie samych siebie?
3. Pojawiająca się kwestia przyszłej ewentualnej agresji USA na Rosję (rozmieszczenie tarczy anty-rakietowej wokół Rosji). Może to Rosja inspiruje Jonesa by świat obrócił się przeciwko USA? (to taka luźna myśl).

Jeszcze kilka innych drobnych uwag, co do różnych filmów i spraw w nich przedstawianych pozwolę sobie nie poruszać, gdyż wszystko sprowadza się właściwie do jednej wątpliwości.

A gdyby tak NWO, Bilderberg TC, CFR - gdyby cała ta klika, elita światowa, miała zostać wspólnym wrogiem ludzkości, przeciwko któremu walcząc poddadzą się innej, prawdziwej, prawdziwie i idealnie ukrytej w tajemnicy elity elit?
Fakt, że chipy, klimatyczna agresja na jednostkę itd, jest faktem. Może jednak jest to fakt mniejszy? Problem-reakcja-rozwiązanie. Może problemem będzie NWO?
Chodzi mi o to, że może prawdziwa elita, która pozostaje zupełnie ukryta, a jej marionetką są np. Bilderbergowie (których marionetką jest Obama), może to ta elita spróbuje nami zawładnąć w sposób idealny?
Kiedy ludzie obudzą się i podniosą głosy sprzeciwu nawołujące do zaprzestania bądź zniesienia już wtedy istniejącego NWO, elita elita dyskretnie zaoferuje rozwiązanie, która da nam złudną myśl, że teraz jesteśmy już wolni, suwerenni, itd. i nikomu na myśl nawet nie przyjdzie, by zajrzeć za kurtynę kurtyn?

Poniekąd abstrahując od tego, mało wiarygodne wydaje się by jakiś koleś (Stulin, czy jakoś tak) miał dwóch informatorów spośród Bilderbergów. Co, dwóm osobom, po iluś latach wizji władzy absolutnej, pieniędzy zupełnie nieograniczonych, itd., odechciało się i stwierdzili, że pomogą nam to zniszczyć? Coś mało realne mi się to wydaje.
Poza tym jeśli twórcy tych filmów pragną być wiarygodni, nie powinni umieszczać w nich osób takich jak David Icke. Być może zostałem oszukany, ale wystarczy krótko poszperać w Internecie na jego temat i można się dowiedzieć

(poczuł w swoim ciele potężną energię, jego ciało zostało unieruchomione na wiele godzin, całe się trzęsło jakby go ktoś podłączył pod elektryczny prąd i napełniało się wielkim bólem;
albo:
opisuje przybyszy z kosmosu zwanych reptylianami z konstelacji Draco. Wyglądają tak samo jak homo sapiens ale nie mają w pełni formy human tylko są inną krzyżówkę, są hybrydami, skrzyżowani z ludzkimi genami

Takie teksty w zasadzie zabijają jego wiarygodność a zarazem wiarygodność filmu, gdyż autor zaprasza do udziału ludzi, którzy wygłaszają takie teorie. W zasadzie jeśli rządzą nami reptylianie z konstelacji Draco - fuck it. Go home, drink a beer and look wait for Draco.

Jest sporo nieścisłości w tych filmach. Choć zgadzam się z wieloma poglądami tam reprezentowanymi, wiele rzeczy jak 9/11 oraz kartele finansowe faktycznie są bardzo prawdopodobne, to jednak należy patrzeć rownież i na to krytycznie. Żebyśmy nie obudzili się czasem do snu.

ya

w odpowiedzią na tego posta było by pół tego forum.
Patrz na Aleksa Jonsa czy Dawida Icke jak ludzi którzy pokazują Ci kawałek rzeczywistości.
Jednego możesz sprowadzić do roli szołmena drugiego do nawiedzonego typa gadającego o kosmitach. Jednak nawet jeśli będziesz tak na nich patrzył to po tymi nawiedzonymi rzeczami pokazują oni sporo prawdy których nie zobaczysz w innych mediach.
Jedyne co można pewnego Ci zaproponować to patrz krytycznie, na ile to możliwe unikaj przyjmowania czyjegoś światopoglądu i staraj się wyrabiać własne zdanie. Przede wszystkim patrz na źródła.
Rebus kto jest większym fantastą Dawid Icke ze swoimi kosmitami czy TVN/Wyborcza pozostawiam tobie.

1. Przede wszystkim 125 najsławniejszych ludzi na świecie, patrz najbardziej rozpoznawanych ludzi na świecie nie było by się wstanie ukryć. Zresztą oni się nie ukrywają, oni nie chcą rozgłosu nic więcej.
2. Chyba nic nie zwiększyło by tak oglądalności filmów Aleksa Jonsa jak zakaz ich oglądania/dystrybucji. Słyszałeś o kontrolowanej opozycji? Jones jest bardzo wygodnym wentylem bezpieczeństwa, no i skupia przeciwników to ważne. Co tak właściwie Jones obnaża? To jest drobiazg który niczym nie zagraża, a nawet jeśli by zaczął to łatwo go zdyskredytować. Zresztą google juz się ostro zabrało za takie filmy.
3. Rosja jest za cienka w tej chwili gdyby nie atom to Niemcy by ją roznieśli, w polityce międzynarodowej liczą się USA Chiny a później długo długo nic. Ja spotkałem się z teorią że to nie USA zaatakuje Rosję tylko USA spłaci Chiną zadłużenie oddając/pozwalając na zagarnięcie przez Chiny Syberii.

Jest sporo nieścisłości w tych filmach - weź jakąkolwiek teorie rzucaną przez człowieka a znajdziesz w niej wiele nieścisłości. Weź książkę do historii, siądź z nią przy Wikipedii a znajdziesz mnóstwo bzdur. Czy to oznacza że książka jest bzdura, nie autor przedstawił w niej swoja wiedzę i swoją interpretacje. To twoim zadaniem jest przeczytać kilka książek by wyrobić sobie zdanie/wiedzę na dany temat. Idealne wersje i racje ma tylko TVN i Wyborcza.
_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."

astrit

Jozek napisał:

opisuje przybyszy z kosmosu zwanych reptylianami z konstelacji Draco. Wyglądają tak samo jak homo sapiens ale nie mają w pełni formy human tylko są inną krzyżówkę, są hybrydami, skrzyżowani z ludzkimi genami

może to draco spoczywają sobie w świątyniach, a ich klony rządzą gdzie trzeba...

Cytat:

Czy to są mumie demonów?Czy to są mumie demonów?

Mumie japonskich demonów

Piątek, 8 maja (14:55)

W sanktuariach Kraju Kwitnącej Wiśni przechowywane są mumie zagadkowych istot uznawanych przez buddystów za demony.

Japońska tradycja mówi, że mumie demonów trafiały do świątyń po tym, jak te istoty czyniące wiele zła były kolejno pokonywane i chwytane przez kapłanów. Zadaniem świętych mężów było i jest strzeżenie zmumifikowanych ciał straszliwych bytów, by nie odrodziły się one i nie siały znów przerażenia w świecie ludzi.

Jednym z takich niezwykłych obiektów jest głowa demona o trzech twarzach przechowywana w świątyni Zengyoji w mieście Kanazawa w prefekturze Ishikawa. Pochodzenie tego obiektu nie jest znane, wiadomo tylko, że do świątyni trafił na początku XVIII wieku.

Cytat:

Zmumifikowana głowa wystawiana jest na widok publiczny raz do roku, w dniu wiosennego zrównania dnia z nocą.

Iście diaboliczna z wyglądu mumia demona przechowywana jest w świątyni Daijoin w mieście Usa w prefekturze Oita. Jak mówi legenda, mumia ta od niepamiętnych czasów należało do jednego z arystokratycznych rodów Japonii, uznawana za szczególnie cenny obiekt. Czasem demon, choć uwięziony w formie mumii, dawał o sobie znać - gdy ktoś z członków rodu zachorował, przyjmowano, że to zemsta demona. Wzywano wówczas kapłana, który odczyniał klątwę. Tyle mówi tradycja, a jeden fakt jest pewny: mumia trafiła do świątyni Daijoin w 1925 r.

to pomarańczowe na dole po lewo to radioaktywna pomarańczka z tesco Wink

http://facet.interia.pl/ciekawostki/news/czy-to-sa-mumie-demonow,1303305,4824
_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit

Jozek

radioaktywna pomarańcza z tesco hehe, dobre Very Happy

ya - zgadzam się z Tobą właściwie w większości. Moim celem nie było zdyskredytowanie tych filmów, czy stwierdzenie ich bzdurności.
Chciałem tylko zauważyć, że na pewno nie warto przyjmować tego bezkrytycznie, czy ze zbyt otwartym umysłem.
W Wake up call jest powiedziane o tym, że gdy oglądamy TV wchłaniamy informacje będąc w swoistym transie. Proszą równocześnie o otwartość umysłu widzów na to co oni mówią, proszą nas niejako o otwarcie na trans.
Mimo wszystko, mimo wszystko podzielam większość prezentowanych tam poglądów. Podzielam też Twój pogląd ya, na temat kłamliwości mediów takich jak TVN/Wybiórcza i wiele innych stacji.

Odbiegając jednak od głównego wątku - interesujące jest postrzeganie przez, nazwijmy nas "ludzi prawdy", rzeczywistości medialnej.
Teraz poruszę delikatny temat, proszę o nielinczowanie i spokojne doczytanie do końca. Również z otwartym umysłem Wink

Otóż - wiemy, że TVN, Wybiórcza, etc., etc. bujają ile wlezie. Bujają też na temat tak drażliwy jak Rydzyk i jego radio.
Osobiście żadnego radia jakoś specjalnie nie słucham, bo nie mam na to za bardzo czasu. Jednak czy my, ludzie próbujący być obiektywnymi w tym trudnym świecie medialnej subiektywności, nie dajemy się manipulować jeśli chodzi o to radio. Ciągle nam powtarzają, że rydzyk zarobił na stoczni (kiedy ja np. wiem, że nie, moi rodzice też wtedy chcieli pomóc i po niepowodzeniu całej akcji - odzyskali wszystko z powrotem), bajka o maybachu (pojawiło się potem sprostowanie na ostatniej stronie, małym drukiem! ha, tego niewielu wie, bo niejedna gazeta jest "wybiórcza"), ciągle coś tam wymyślają.
Dlaczego mimo wszystko jakoś nie potrafią nic mu udowodnić? Tak wielka część mediów, polityki, biznesu próbuje go zdyskredytować i jakoś nie idzie?
Mnie się trochę wydaje, że po prostu manipulują nas, wykorzystując znaną w Polsce chęć ludzi do ubliżania wszystkim duchownym, twierdząc, że mają pełno pieniędzy, jeżdżą najlepszymi furami, itd. BTW znam paru księży i każdy ma jakąś Fabię i inne takie, jeden nawet VW Bora, ale - poza jednym wyjątkiem - dostali je od rodziców (Bora była od brata Razz

).
Wracając do tematu RM. Wygląda to tak - słuchacze RM niecierpią innych mediów, stwierdzając brak obietywności (jednak sami w zdecydowanej większości ich nie oglądają, więc jak mogą to stwierdzić?). Z kolei TVNowcy, GW itd. nie są w stanie włączyć parę razy rm i sprawdzić co tam z kolei jest, tylko zarzucają radiu nieobiektywność (tudzież wszędobylski antysemityzm - czyli strach się bać...). Krótko mówiąc wszyscy powariowali w swoim zatwardziałym nieobiektywizmie, stwierdzając jednocześnie swój i tylko swój obiektywizm.
Gdy czasem wracam do domu, zdarzy mi się posłuchać z rodzicami. Sporo z tego, co tam usłyszałem jest również wygłaszane z aprobatą na tym forum... Jeśli chodzi o wiadomości, to uważam, że RM i Nasz Dziennik jest jeszcze najbardziej obiektywnym przekaźnikiem. Wiem, że zaraz mnie zlinczujecie i moich rodziców, ale pamiętajcie proszę - ani oni ani ja nie jesteśmy babcią czy dziadkiem i nikt z nas nie patrzy też bezkrytycznie na to radio, czy gazetę, bo i tam trzeba patrzeć ludziom na ręce. Ale, żeby stwierdzić, że ktoś ma je brudne to trzeba najpierw chociaż chwilę popatrzeć.