Młodzież to biznes projekt

pszek

Poniższą wypowiedź która w pełni pokrywa się z moimi odczuciami w tym względzie, traktuję jako post otwierający temat.
Jest bardzo prawdopodobne a nawet pewne, że nie każdy zrozumie o czym mowa .A o powodach i skutkach nierozumienia będzie mowa.Wszystkich "rozumiejących " zachęcam do głębokiej refleksji ,zaś "nierozumiejącym" mówię: Dobranoc
włączyć polskie napisy
_________________
sasza.mild.60@mail.ru

Bimi

no spoko, można i wszechobecną głupotę, podatność na spranie mózgu nazywać młodzieżą, ale obserwując różnych ludzi odnoszę wrażenia, że większość z nich nigdy z tego okresu nie wyrasta.
co najwyżej przerzucają się z mtv na m jak miłość. Smile

The Mike

To życie czyni ludzi dorosłymi, jednych szybciej drugich wolniej. Nie jakiś Maksym, zafascynowany jak widać kulturą Sparty.

A moda to wypadkowa oczekiwań konsumentów ze zrozumieniem i kreacją potrzeb. Cóż, nie musisz jej ulegać i możesz uczyc swoje dziecko, jak nie ulegać modzie i jak podążać swoją drogą.
Ten cżłowiek to jakiś fanatyk, a ja fantykow nie lubię. Napewno nie on będzie alternatywą!

pszek

The Mike napisał:

Ten cżłowiek to jakiś fanatyk, a ja fantykow nie lubię.

@The Mike większej frajdy swoją opinią nie mogłeś mi sprawić .Tak się składa że Maksym Szewczenko to konserwatysta i nie tyle polityk zaangażowany w bieżącą politykę ,co publicysta i społeczny działacz .
W polskich realiach intelektualnej próżni, wielu w tym @The Mike ,facetów zaangażowanych w żałośnie doraźnie działania polityczne ,np Korwina -Mikke ,zwykło uważać za "konserwatystów " ,tylko dlatego że oni sami tak siebie mianują ..A to świadczy że niewielu ma pojęcie o konserwatyzmie jako ideologii.
Konserwatysta @The Mike to nie ktoś kto ustawicznie ględzi o wolnym rynku o spadkach ,zwyżkach ,inwestycjach ,ale ktoś kto porusza problemy natury zasadniczej ;miłości,śmierci ,sensu życia ,ludzkiej kondycji we współczesnym świecie.Z koncepcjami konserwatystów zawsze polemizują liberałowie i to oczywiste .Oczywiste jak to, że konserwatysta to nie liberał a liberał to nie konserwatysta.
M.Szewczenko to konserwatysta a to że @The Mike ,było nie było zwolennik Korwina Mikke ,postrzega Szewczenko jako fanatyka jest znamienne i dowodzi że w Polsce myśl konserwatywna ( podobnie jak wszystkie inne polityczne idee) jest nieobecna .
_________________
sasza.mild.60@mail.ru

Bimi

pszek napisał:

Oczywiste jak to, że konserwatysta to nie liberał a liberał to nie konserwatysta.

Może i oczywiste, ale raczej nie dla Korwina.

Gość nie wygląda mi na fanatyka. Nie bardziej niż Tusk Smile

Goska

Doroslym kazdy jest wtedy, jak umie i moze podejmowac samodzielnie decyzje !

Przede wszystkim coraz mniej ludzi moze podejmowac samodzielnie decyzje. Ta funkcje ogranicza sie juz prawie kazdemu pracujacemu na kazdym stanowisku. Pracownik staje sie wtedy mlodzieza dla wydajacego polecenia i rozkazy. Czasami ten lancuszek siega samego szczytu piramidy nawet masonskiej, z czego prawie nikt dzisiaj nie zdaje sobie sprawy.

The Mike

pszek napisał:

The Mike napisał:

Ten cżłowiek to jakiś fanatyk, a ja fantykow nie lubię.

@The Mike większej frajdy swoją opinią nie mogłeś mi sprawić .Tak się składa że Maksym Szewczenko to konserwatysta i nie tyle polityk zaangażowany w bieżącą politykę ,co publicysta i społeczny działacz .
W polskich realiach intelektualnej próżni, wielu w tym @The Mike ,facetów zaangażowanych w żałośnie doraźnie działania polityczne ,np Korwina -Mikke ,zwykło uważać za "konserwatystów " ,tylko dlatego że oni sami tak siebie mianują ..A to świadczy że niewielu ma pojęcie o konserwatyzmie jako ideologii.
Konserwatysta @The Mike to nie ktoś kto ustawicznie ględzi o wolnym rynku o spadkach ,zwyżkach ,inwestycjach ,ale ktoś kto porusza problemy natury zasadniczej ;miłości,śmierci ,sensu życia ,ludzkiej kondycji we współczesnym świecie.Z koncepcjami konserwatystów zawsze polemizują liberałowie i to oczywiste .Oczywiste jak to, że konserwatysta to nie liberał a liberał to nie konserwatysta.
M.Szewczenko to konserwatysta a to że @The Mike ,było nie było zwolennik Korwina Mikke ,postrzega Szewczenko jako fanatyka jest znamienne i dowodzi że w Polsce myśl konserwatywna ( podobnie jak wszystkie inne polityczne idee) jest nieobecna .

Nie próbuj wsadzać mnie do jakiejś szufladki kolego, bo tego też nie lubię.

Nie potrzebuje wodza, ani konserwatysty, ani liberała ani Korwina. Nie podoba mi się co mowi w tym wywiadzie Szewczenko, nie podoba mi się jego podejście. Uważa, że młodzież to gotowa do urobienia glina i ma racje. Tylko, że on chce młodzież urobić na swój sposób! Czym jego sposób różni się od innych? Chce twardych, dorosłych 18 - to latków, gotowych służyć określonym celom? Przyśpieszanie dojrzewania NIGDY nie prowadzi do pozytywnych rezulatów.
Dojrzewanie to proces który zawsze potrzebuje czasu!
A tak z ludzkiego punktu widzenia, to ze śmiercią miałem okazję oswajać się bardzo wcześnie i nie sądzę, właściwie wiem, że to nie jest dobre. Może uczyniło mnie to szybciej dorosłym, ale nie dojrzałym.

Goska, dorosłym nie jest ten kto podejmuje samodzielne decyzje, moje dziecko podejmuje samodzielne decyzje i im więcej tym lepiej! Dorosły to ten kto ponosi konsekwencje swoich decyzji.
Nikt Ci nie zabrania podejmowania decyzji i nie widze powodu, byś zwlała odpowidzialność na szczyt piramidy masonskiej. Inną sprawą są konsekwencje.

nanook

Gość dobrze mówi. Można go odbierać jako fanatyka, bo szał bycia modnym tak zdominował głowy ludzi, że mówienie o sprawach zasadniczych i w gruncie rzeczy prostych, wygląda dzisiaj jak fanatyzm.
Znakomicie w tę wypowiedź wpisuje się film Tarkowskiego "Zwierciadło" (The Mirror / Zerkalo). Polecam obejrzeć.
Tam jest taka scena, kiedy młody bohater spogląda w lustro. Przygląda się swojemu odbiciu, zaczyna dostrzegać kim jest, staje się świadomy. Dzisiaj to lustro zastąpione zostało telewizorem.

The Mike

Nie wiem czy moda spowodowała, ze mówienie o zasadniczych rzeczach wygląda jak fanatyzm. W około mnie rozmawia się swobodnie o swoich przemyśleniach, od reptilianskich shapeshifterów, po istote Boga. Nie ma z tym większych problemów. Moda to moda, styl bycia etc. Wręcz powiedziałbym, że spiski są teraz modne. Np chemtrails, o których bardzo dużo ludzi rozmawia.

Piszez też o wewnętrznej przemianie. Scena z filmu wywarła na Tobie takie wrazenie, że budujesz jakąś ideologię w około niej. Czy nie może byc tak, że ten przekaz to też próba przeciągnięcia przez określonych ludzi części widowni, w tym młodzieży, na określoną stronę, nazwijmy to "uświadomionych"?

Nie oszukuj się, biznes będzie robiony zawsze i wszędzie. Tak to się kreci. Jak już nastąpi przesyt, to spece wymyślą jak zarobić i na przesycie!

midgard

świetny filmik i tłumaczenie!

zgadzam się całkowicie z szewczenką i absolutnie nie odbieram go jako fanatyka - on jest w kontakcie z istotą bytu - mówi o świadomości, samoświadomości i świadomości swojej śmierci (he ... memento mori ) jako momencie wydoroślenia, jeśli młodzież jest celowo przez kulturę masową usypiana to staje się dorosła w dopiero momecie starzenia się kiedy śmierć zapowiada sie poprzez objawy różnych chorób i zmęczenia organizmu; mamy tedy w społeczeństwie albo dzieci albo starców ....bezpieczne marionety

mała dygresja: zauważyłam że w tym wątku pojawił się korwin mikke, jestem zdziwiona jak może on jeszcze kogokolwiek fascynować, Janusz Korwin-Mikke - Ozjasz Goldberg - dywersant, mason, taczerysta czytaj dalej http://web.archive.org/web/2008062101104.....Polsce.htm

według mnie jest agentem którego rola polega na tym że skupia wokół siebie właśnie taką ledwie co obudzoną młodzież, przyciąga różnych tam naiwnych szukających "alternatywki" w polityce i elegancko uwala ten ruch, jest perfekcyjne nieskutecznym politykiem; gdyby nie ten cymbał kto wie może powstałaby u nas jakaś konkretna inicjatywa polityczna; w każdym razie byłoby miejsce dla niej na tzw "scenie" a tak ... wszystko unicestwi korwin mikke i użyteczni idioci -jego wielbiciele

The Mike

midgard napisał:

świetny filmik i tłumaczenie!

zgadzam się całkowicie z szewczenką i absolutnie nie odbieram go jako fanatyka - on jest w kontakcie z istotą bytu - mówi o świadomości, samoświadomości i świadomości swojej śmierci (he ... memento mori ) jako momencie wydoroślenia, jeśli młodzież jest celowo przez kulturę masową usypiana to staje się dorosła w dopiero momecie starzenia się kiedy śmierć zapowiada sie poprzez objawy różnych chorób i zmęczenia organizmu; mamy tedy w społeczeństwie albo dzieci albo starców ....bezpieczne marionet

Nikt Ci nie broni epatować swoje dziecko śmiercią. Z resztą moim zdaniem za dużo śmierci w okolo nas, codziennie mamy wiadomości o tragediach ludzkich, jeżeli to nazywasz uśpieniem, to nie wiem jak Ty sypiasz, ale chyba bym nie chcial koło Ciebie wtedy być. Ludzie mają świadomość, nie martw się. Proponuje nie mierzyć wszystkich swoją miarką, i twierdzić, ze ma się dookoła samych idiotów. Pokaz bufonady "oswieconych"?

Reasumując: gość mówi to co chcecie usłyszeć w sposób jaki chcecie usłyszeć, manipuluje Wami aż miło.
Pokazujecie modelowy system zrzucania odpowiedzialności na coś i kogoś. Jeszcze raz powtarzam, jak chcesz siebie epatować śiercią, lub uświadamiać swoje dziecko jak życ, możesz to robić. To raczej Szewczenko proponuje model narzuconego z góry systemu wychowania.

pszek

The Mike napisał:

Reasumując: gość mówi to co chcecie usłyszeć w sposób jaki chcecie usłyszeć, manipuluje Wami aż miło.

Byłoby lepiej gdybyś głęboko rozważał kwestie w ich właściwym kontekście i tym samym nie zmuszał mnie do mówienia o sznurze w domu powieszonego.No ale zmuszasz więc co robić
Z niezrozumiałych powodów przyjęło się każdą treść zamieszczona w tym głupim ( ale i błogosławionym ) internecie,uważać za manifest i przesłanie dla wszystkich i dla każdego.To błąd .
Maxym Szewczenko jest ruskim konserwatystą a poruszane przez niego problemy choć mają ogólnoludzki wymiar ,zawsze ,podkreślam ;zawsze ,odnoszą się do rosyjskiego kontekstu.
Rosja ucieka z eurohospicjum a sukces tej ucieczki zależy od tego czy zdoła i czy zdąży, wejść w nowe-stare koleiny życia społecznego.
To że Zachód,Europa , zdąża ku autodestrukcji , wiadomo nie od dziś ,przestrzegali przed myśliciele połowy XX w.( efekty pokazują że przestrzegali bezskutecznie )
Ludzie ( na forum również ) najczęściej dostrzegają cywilizacyjne problemy wyłącznie w ich materialnym żeby nie powiedzieć finansowym wymiarze. ( kredyty,emerytury,płace,podatki ).
Prawda jest taka że weszliśmy w fazę totalnego kryzysu idei ,utraciliśmy cel, smak i sens życia.Chwilowo w pionie utrzymuje nas jeszcze adrenalina wydzielona w związku z grandziarstwem międzynarodowej finansjery, ale jeśli tylko ten problem zniknie ( a wierzę że tak się stanie ) ,wtedy rozsypiemy się całkowicie.
Oczywiście to nie nasza wina ,to wina kierunku jaki obrała nasza cywilizacja ( o problemie ),nie ma to jednak znaczenia albowiem jaka nie była by kolejność win i tak zginiemy przywaleni gruzami własnej budowli.
Prócz nas, żyje jeszcze 5 mld. "zdrowych" mieszkańców: Azji ,Afryki,Ameryki Południowej ,my jesteśmy tylko niewielką częścią ludzkiej rodziny, a że chorą częścią ,częścią roznoszącą zarazę ,przeto fakt że za lat 100 czy 150 przestaniemy istnieć,rozpłyniemy się w żywiole innych ras i narodów ,wszystkim wyjdzie na dobre.
Tak że @The Mike nie bierz tej wypowiedzi jako propozycji kierowanej do ciebie ,a jeśli kiedy trafisz w necie na wypowiedź że "Postmodernizm można zwyciężyć ofiarą" 1 ,to też wiedz że nie o ofiary składane przez ciebie idzie .
A powracając do meritum, to przypominam że problem podejścia do obecności śmierci w naszej codzienności pięknie pokazała Dąbrowska w "Nocach i dniach" .Przypominasz sobie @The Mike tę dramatyczną scenę sporu Bogumiła z Barbarą ? przypominasz sobie jakie stanowisko zajmował silny i opanowany Bogumił a jakie emocjonalnie rozchwiana Barbara ?
_________________
sasza.mild.60@mail.ru

The Mike

Ciągle słyszę o spadaniu, utracie idei i celów. A tak naprawde jest to tylko projekcja wyidealizowanej przeszłosci, którą dużo ludzi widzi jako lepszą. Uwazasz, że Europa czy Świat kiedyś był bardizej idealistyczny? Mniej okrutny i badziej pro ludzki? Ja sobie, nawet z historii, takich okresów za wiele nie przypominam.

W zachodniej Europie żyje się lepiej niż w Rosji, będzie się żyło lepiej, bo Europa pomimo wyimaginowanego kryzysu idei ciągle hołduje pewnym humanistycznym ideom.

Dziwią mnie takie pisania, gdzie ktoś próbuje mi wmówić świetlaną przyszłość Rosji (uwarunkowaną oczywiście konserwatywną ścieżką) i marną przyszłość Europy Zachodniej (spowodowaną "liberalizmem").

Ja jestem, staram się być, pragmatyczny. Więc nauczony doświadczenaimi i pewnymi organoleptycznymi odczuciami zarówno w kontaktach z kulturą Rosyjską a Europejską, nie widze podstaw do popierania idei Szewczenki. Może i logicznych, ale stojących w pewnej szprzeczności z realiami.

pszek

Cytat:

W zachodniej Europie żyje się lepiej niż w Rosji, będzie się żyło lepiej, bo Europa pomimo wyimaginowanego kryzysu idei ciągle hołduje pewnym humanistycznym ideom.

Widzę że "bardzo wiele" z tego zrozumiałeś .Ten temat jest trudny jakby , (nomen omen ) z założenia .Może powinieneś @ The Mike realizować się w czymś łatwiejszym ,bo ja wiem ? może "uświadomieni artyści " ? na zasadzie że spiewać każdy może ,w każdym razie w czymś co nie wymaga żadnych intelektualnych reżimów .
A lekturę "Nocy i Dni" koniecznie uzupełnij ,kto wie może organoleptyczne uczucia pokierują cię ku "Podróży na wschód " C.G.Junga.( bo na Kanta póki co się nie rzucaj Laughing

)
_________________
sasza.mild.60@mail.ru

agharto

pszek napisał:

intelektualnych reżimów .)

i swobody lagru

czemu brzmisz jak obozowy kundel - kapo?

_________________
to konto jest na sprzedaż za 0.50 BTC
kontakt: lolencjusztopedzio@live.com

The Mike

pszek napisał:

Cytat:

W zachodniej Europie żyje się lepiej niż w Rosji, będzie się żyło lepiej, bo Europa pomimo wyimaginowanego kryzysu idei ciągle hołduje pewnym humanistycznym ideom.

Widzę że "bardzo wiele" z tego zrozumiałeś .Ten temat jest trudny jakby , (nomen omen ) z założenia .Może powinieneś @ The Mike realizować się w czymś łatwiejszym ,bo ja wiem ? może "uświadomieni artyści " ? na zasadzie że spiewać każdy może ,w każdym razie w czymś co nie wymaga żadnych intelektualnych reżimów .
A lekturę "Nocy i Dni" koniecznie uzupełnij ,kto wie może organoleptyczne uczucia pokierują cię ku "Podróży na wschód " C.G.Junga.( bo na Kanta póki co się nie rzucaj Laughing

)

Może raczej Ty wyjdź z za kurtyny pseudointelektualnych wywodów?