On był prawdziwym geniuszem. Coś jak Einstein i DaVinci.
Nie chodzi tylko o jego bezbłędne teksty, ale też o zdolność ich zapamiętywania i wypowiadania z perfekcyjną intonacją. Powinno się zbadać jego mózg, bo mózgi normalnych ludzi nie funkcjonują w ten sposób... Tym bardziej, że Carlin miał te niezwykłe zdolności pomimo uzależnienienia od alkoholu i środków przeciwbólowych - co raczej na mózg dobrze nie robi.
_________________
Capitalism is the astounding belief that the most wickedest of men will do the most wickedest of things for the greatest good of everyone. - J.M.Keynes
http://www.storyofstuff.com/