Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:07, 20 Lis '10
Temat postu: Prezydent Komorowski odwiedzi USA
" Podczas dzisiejszej rozmowy w Lizbonie prezydent USA Barack Obama po raz kolejny zaprosił prezydenta Polski Bronisława Komorowskiego do złożenia wizyty w Waszyngtonie. Miałoby do niej dojść 8 grudnia"dowiedziała się PAP nieoficjalnie ze źródeł rządowych
Szczęście od boga że nie jestem osobą podejrzliwą,bo zważywszy że 6 grudnia br.do Polski przyjeżdża prezydent FR D.Miedwiediew ,to zagęszczenie tak ważnych wizyt mogłoby mi się wydać podejrzane.
No,no ! już 8 grudnia ,mam nadzieję że zdąży zmienić koszule
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:48, 21 Lis '10
Temat postu:
"seria dużych wydarzeń w polityce zagranicznej" ciekawe,coraz ciekawsze ....
"to będzie niełatwy początek grudnia" kiedy to czytam odczuwam jakiś taki niepokój ,
czy słusznie ? czas pokarze .I to już czas nieodległy. Polskę czeka "seria dużych wydarzeń w polityce zagranicznej" - zapowiada prezydent Bronisław Komorowski, oceniając, że "to będzie niełatwy początek grudnia". Najpierw wizytę w Warszawie złożą prezydenci: Rosji i Niemiec, a następnie Komorowski udaje się z wizytą do Waszyngtonu.
6 grudnia prezydent Komorowski będzie podejmował przebywającego z wizytą w Warszawie prezydenta Rosji Dymitrija Miedwiediewa, a na wizytę tę - jak powiedział w dzisiejszej rozmowie z dziennikarzami - "bardzo liczy". - Następnego dnia mam wizytę prezydenta Niemiec Christiana Wulffa (7 grudnia - PAP), a 8 grudnia będę leciał do Waszyngtonu na spotkanie z prezydentem Barackiem Obamą - powiedział Komorowski.
Jak zaznaczył, będzie to "seria dużych wydarzeń w polityce zagranicznej". - A jesteśmy po szczycie NATO i jesteśmy w okresie uruchamiania wielkiego procesu szukania szans na współpracę z Rosją - dodał prezydent. http://wiadomosci.onet.pl/kraj/prezydent.....omosc.html
Pamiętacie zapis o przyjaźni ze Związkiem Sowieckim w konstytucji PRL? Jeśli tak to trzymajcie się, bo właśnie nasz panujący prezydent Komorowski zamierza zrobić powrót do przeszłości. Jeden mały szczegół to taki, że Związek Sowiecki został zastąpiony Unią Europejską.
“Zgłaszam projekt ustawy związanej ze zmianami w konstytucji – w skrócie Polska w Europie. Chodzi o uwzględnienie faktu członkostwa Polski w UE i wejścia w życie traktatu lizbońskiego”
Projekt zmian w konstytucji zakłada między innymi likwidację Rady Polityki Pieniężnej. A to jest pierwszy etap potrzebny do przyjęcia Polski do strefy euro. A ja się pytam jakim prawem ktoś decyduje o przyjęciu tej upadłej waluty w najgorszym możliwym momencie? Dlaczego prezydent “czyści” sobie konstytucję i przygotowuje pełną parą wejście Polski do strefy euro?
“– W tych zmianach widać, że Polska nie przekazuje swojej suwerenności in blanco – ocenia Paweł Zalewski, eurodeputowany PO. – Przewidziane są odpowiednie procedury cedowania kompetencji. Są to standardowe w krajach UE rozwiązania, takie jak np. referendum.
– Referendum ogólnokrajowe w sprawie przekazania części kompetencji przez Polskę to krok w dobrą stronę. Wzmacnia naszą suwerenność – uważa Paweł Kowal, europoseł PiS.”
To oczywiście tylko propagandowy chwyt. Głównym powodem zmian w konstytucji będzie oddanie części suwerenności i dostosowanie do traktatu lizbońskiego. A jeśli prezydent jest tak bardzo otwarty na referenda to dlaczego nie chce referendum w sprawie euro? Czy to nie jest oddanie części suwerenności in blanco? Czy będzie referendum w sprawie zmian w konstytucji które właśnie teraz proponuje prezydent? Nie! Więc po co te mrzonki!
Ale to jeszcze nie koniec! Trzymajcie się jeszcze mocniej! Otóż:
“Konstytucjonalistów niepokoi zapis o występowaniu z UE. – Takie procedury zapisane w konstytucji mogą prowokować do tego, by tozrobić – ostrzega prof. Piotr Winczorek. – Wiadomo przecież, że toczą się różne gry polityczne, także w tym zakresie.”
Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości dlaczego nie jestem demokratą? Właśnie to jest jeden z powodów! Ludzie którzy trzymają władzę nie są demokratami, ale chętnie krzyczą o demokracji! Ci totalniacy obawiają się, że wyjście z Unii Europejskiej poprzez referendum może być zbyt proste i może prowokować do próby rzeczywistego wyjścia z UE! Wyobrażacie to sobie? Czy już się w was gotuje? Bo ja już dawno płonę! Tak samo jak w czasie przyjmowania traktatu lizbońskiego cała klasa polityczna we wszystkich krajach w drodze spisku podpisała traktat wbrew woli europejskich społeczeństw teraz Ci sami ludzie zdając sobie sprawę z tego, że już wkrótce Polacy być może będą chcieli jak najszybciej opuścić UE robią wszystko, aby nie okazało się to zbyt łatwe. Nie wierzycie? Proszę:
“Z kolei dr Ryszard Piotrowski jest sceptyczny wobec wymogu uzyskania w Senacie bezwzględnej większości głosów w przypadku głosowania nad wystąpieniem z Unii. – Bezwzględna większość w Senacie jest łatwa do uzyskania – ocenia. – Powinna to być więc większość kwalifikowana dwóch trzecich głosów. ”
Zbyt łatwa! Nie mam więcej pytań. Ale sobie władzę wybraliście! Gratulacje! A więc podsumowując. Już niedługo Polska otrzyma nową konstytucję w pełni współgrającą z traktatem lizbońskim, a wieczna przyjaźń z Unią Europejską zostanie wpisana do ustawy zasadniczej. Czy widzieliście ostatnio w mediach sondaż na temat opinii Polaków w sprawie przystąpienia do strefy euro? Nie! Przynajmniej nie w telewizji! A powód jest prosty: już większość Polaków jest po prostu przeciwna euro! Oczywiście władzy to absolutnie nie interesuje i na siłę zmieniają konstytucję, aby przygotować się do przyjęcia tej bankrutującej waluty.
Dołączył: 21 Gru 2007 Posty: 487
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:02, 21 Lis '10
Temat postu:
Ładnie ujęte Delfin. To jest dal tych skurwysynów charakterystyczne. Jak nie idzie po dobroci (przez wypranie mózgów ludziom z danego państwa) no to cichaczem przez najwyższą władzę. I gówno mnie obchodzi, że kretyni wszelakiej maści będą się spuszczać nad tym postem twierdząc, że jestem zwolennikiem spiskowej teorii itd. Dawno już została przekroczona masa absurdów i sygnałów, która jawnie wskazuje na kierunek działań i jeśli ktoś nie dostrzega wzorów, tendencji, symboli, zjawisk opisywanych też w literaturze to brak słów.
Dla mnie osobiście w tej chwili mistrzem jest Pan Zajdel i jego Limes inferior - to właśnie gotują. Tylko zamiast [spoiler] interwencji kosmitów, będzie upadek pieniądza - to w zupełnosci wystarczy żeby zebrać przywódców światowych i wyznaczyć nowy kierunek. NWO,
ps. wiem, że się powtarzam, wyrażam po prostu jak bardzo mnie to uderzyło
Dołączył: 01 Lis 2009 Posty: 39
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:28, 21 Lis '10
Temat postu:
Delfin napisał:
A jeśli prezydent jest tak bardzo otwarty na referenda to dlaczego nie chce referendum w sprawie euro?
Bo o tym zadecydował już naród głosując w większości na "Tak" w referendum akcesyjnym, czy na m się to podoba, czy nie. Prawna droga została już wyczerpana, to nie znaczy, że nie można jeszcze pieprznąć kamieniem
_________________ "Gdyby gówno miało jakąkolwiek wartość,
żebracy rodzili by się bez dziury w dupie"
Henry Miller
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 504
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:29, 08 Gru '10
Temat postu:
No i odwiedził USA, a z racji tego że to Nasz Polski prezydent, prawdziwy Hrabia - Polak z dziada pradziada, zawsze i wszedzie dba o interes Polakow i Polskich przedsiebiorcow, jak każdy inny mąż stanu. Swe pierwsze kroki więc Prezydent RP Bronisław K. skierował do...
Swoją wizytę w USA Bronisław Komorowski rozpoczął jednak od zwiedzenia waszyngtońskiego Muzeum Holokaustu. Prezydent zwiedzał muzeum w towarzystwie konsula honorowego RP w Jerozolimie Zeeva Barana, z którego rodziną łączą rodzinę Komorowskich dramatyczne przeżycia wojenne.
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:06, 09 Gru '10
Temat postu:
Cytat:
Komorowski załatwił nam zniesienie wiz do USA?
Barack Obama zadeklarował, że do końca jego kadencji powinny zostać zniesione wizy dla Polaków. - Nie ma sojuszu bez zaufania - zaznaczył prezydent Komorowski.
- Mam nadzieję, że wizy zostaną zniesione do końca mojej kadencji - to najważniejsze słowa Baracka Obamy wypowiedziane podczas konferencji z Bronisławem Komorowskim. Amerykański prezydent podkreślił również, że będzie to jeden z priorytetów dla jego administracji. To pierwsza tak wyraźna zapowiedź ze strony USA w kwestii zniesienia wiz wjazdowych dla polskich obywateli. Ale jednocześnie jedyna konkretna deklaracja Obamy po wczorajszym spotkaniu w Białym Domu. - Wiem, że wizy są przyczyną irytacji w naszych relacjach, i moim zadaniem jest teraz przekonać Kongres, który kwestię wiz reguluje, żeby ją jakoś rozwiązać - powiedział Obama.
Polska jest jedynym, oprócz Rumunii i Bułgarii, państwem Unii Europejskiej, którego obywatele potrzebują wizy wjazdowej na terytorium USA. Kongres może zdecydować się na zniesienie wiz dla konkretnego państwa tylko wówczas, gdy wskaźnik odmów będzie poniżej 3%. W Polsce aktualnie wynosi on ok. 10% i systematycznie maleje. - Polska opinia publiczna kompletnie nie rozumie, dlaczego całe otoczenie Polski może korzystać z ruchu bezwizowego, a Polska nie - powiedział na współnej konferencji z Obama Komorowski.
W opinii dr. Grzegorza Kostrzewy-Zorbasa, eksperta i wykładowcy Wyższej Szkoły Informatyczno-Ekonomicznej w Warszawie, deklaracja Obamy w sprawie wiz jest jedynym sukcesem wizyty Bronisława Komorowskiego.
Dziś Komorowski spotka się ze Zbigniewem Brzezińskim, a potem poleci do Cleveland. Odwiedzi tam Polsko_amerykańskie centrum im. Jana Pawła II, gdzie czekać będą na niego przedstawiciele Polonii. Wieczorem wróci do Warszawy
Widać wie kogo odwiedzać. Poszedł po instrukcje?
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 81
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:55, 09 Gru '10
Temat postu:
mamamia napisał:
Swoją wizytę w USA Bronisław Komorowski rozpoczął jednak od zwiedzenia waszyngtońskiego Muzeum Holokaustu. Prezydent zwiedzał muzeum w towarzystwie konsula honorowego RP w Jerozolimie Zeeva Barana, z którego rodziną łączą rodzinę Komorowskich dramatyczne przeżycia wojenne.
Dołączył: 15 Lis 2010 Posty: 7
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:08, 09 Gru '10
Temat postu:
wizy do stanow..hehe to zart.to juz trwa od X lat.po pierwsze to nie ma tam po co jechac do stanow ale o tym nie mowia a po drugie to juz i tak niedlugo potrwa kadencja jego czarnej mosci
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:54, 10 Gru '10
Temat postu:
Cytat:
Brzeziński studzi optymizm ws. wiz po spotkaniu Komorowski-Obama
Zdaniem prof. Zbigniewa Brzezińskiego spotkanie prezydenta Bronisława Komorowskiego z prezydentem Barackiem Obamą było potwierdzeniem solidnych stosunków Polski z USA. Przestrzegł on jednak przed oczekiwaniem, że Obama samodzielnie zniesie wizy amerykańskie dla Polaków.
"Spotkanie prezydenta Komorowskiego z prezydentem Obamą było potwierdzeniem, że stosunki między USA a Polską są bliskie i solidne, oparte na podobnych założeniach i zasadach strategicznych. Jest to potwierdzenie faktów. Nie jest to przełom, bo fakty te istnieją od pewnego czasu, tylko niejako wzmocnienie rzeczywistości" - powiedział polskim dziennikarzom w czwartek były doradca prezydenta Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego.
"Amerykańskie propozycje w kwestii bezpieczeństwa (Polski) istnieją od pewnego czasu. Też są uznaniem faktu, że stosunki polsko-amerykańskie opierają się na podobnych założeniach o wzajemnych interesach w zapewnieniu bezpieczeństwa dla Europy Środkowej. To potwierdzenie rzeczywistości, która stała się faktem w ciągu ostatniego dwudziestolecia" - dodał.
Zapytany, jak należy odczytać deklarację Obamy, że jeszcze za jego rządów zostaną zniesione wizy wjazdowe do USA dla Polaków, Brzeziński zalecił ostrożność.
"Prezydent USA ma pewne ograniczenia w sprawie wiz. To nie jest jego osobista decyzja. To wymaga współpracy z Kongresem i zrozumienia ze strony Polski, że nie można traktować pochopnie (amerykańskich) przepisów imigracyjnych i stwarzać sytuacji, że na przykład ktoś przyjeżdża do USA na wizę sześciomiesięczną i pozostaje tam przez sześć lat. To są pewne niedociągnięcia ze strony Polski" - powiedział profesor.
Brzeziński ustawił Polaków, na wszelki wypadek, co by nie wychodzili przed szereg. Chociaż Polacy, nawet o tym by nie pomyśleli .
Wczoraj na tvn24 widziałem taki pasek : Prezydent Komorowski o wizach,.. Obama o choinkach. Czyli tym razem małpka nie dostanie nawet banana.
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 144
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:01, 12 Gru '10
Temat postu:
I zaraz po tej wizycie amerykańscy policjanci pobili Polkę, za co oni tak się mszczą?
_________________ EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY LUB MAGNETYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY!
http://www.samochodyelektryczne.pl
Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 144
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:45, 12 Gru '10
Temat postu:
Jednak w Polsce jest najlepiej, chociaż bieda, ale swoja.
W Polsce amerykańscy policjanci nie biją Polek i nie mogą się mścić.
_________________ EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY LUB MAGNETYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY!
http://www.samochodyelektryczne.pl
Kontrowersyjne przemówienie prezydenta w USA. "Bigos to szczególne danie. Kapusta siekana i siekane mięso długotrwale gotowane"
Niczego dobrego po tej prezydenturze nie oczekuję. Po wysłuchaniu wykładu Bronisława Komorowskiego wygłoszonego w German Marshall Fund w Stanach Zjednoczonych wiemy wszyscy, że to, co ma on do powiedzenia, to jakieś nie do końca spójne, żenujące gawędy.
Prof. Zdzisław Krasnodębski, "Żenujące gawędy prezydenta", "Nasz Dziennik", 18-19 grudnia 2010 r.
„Mało kto o tym wie, że w Polsce w XVIII wieku istniał mechanizm ustrojowy, który gwarantował każdemu obywatelowi prawo uczestniczenia w wyborach. To się wtedy źle skończyło. Skończyło się anarchizacją, państwo było za słabe. Mało kto o tym wie, że w Polsce wszyscy wybierali króla. Mało kto o tym wie, że polski sejmy czy polski parlament działa na zasadzie obowiązkowej zgody wszystkich. To było słynne liberum veto. Myśmy w XVIII wieku to praktykowali co nie zawsze wychodziło na zdrowie. Ale dzisiaj patrzymy na Unię Europejską i patrzymy, Panie Boże, przecież tam jest liberum veto. Obowiązkowa zgoda wszystkich z wszystkimi.
Żeby było jasne, ja tu rozmawiałem z Panią [tłumaczką - KaNo]. Ja jestem z wykształcenia historykiem, więc na wszelki wypadek powiem, jak to naprawdę w praktyce wyglądało. Były w polskim sejmie trzy fazy dochodzenia do decyzji politycznych. Pierwsza faza to była faza zgłaszania poglądów. Każdy mógł sobie zgłosić, jaki chciał. Druga faza to była faza ucierania poglądów. Nie wiem, jak to pani tłumaczka przetłumaczy na angielski, ale ucieranie to jest coś jak w wielkim tyglu, jeżeli trze się, aż się zrobi jednolita masa. Ucierano poglądy przez długotrwała dyskusję. Ale jeśli to nie pomogło i niech choćby jedna osoba niezdecydowana albo przeciwna, to mogła wstać na sali parlamentu polskiego, krzyknąć liberum veto i czym prędzej uciec. Zrywała w ten sposób sejm. Więc polska szlachta wymyśliła trzecią fazę działania. To była faza bigosowania. Jak pani tłumaczka to przetłumaczy, nie wiem. Bigos to szczególne, specyficzne danie. Kapusta siekana i siekane mięso długotrwale gotowane. No więc trzecia faza - siekanie, bigosowanie polegało na to, że krewka szlachta chwytała za szable i takiego, który psuł ustrój państwa, który psuł prawo, po prostu brała na szable, nim zdążył uciec. Wszystko działało do roku 1562, kiedy pierwszemu posłowi polskiemu udało się nie tylko krzyknąć liberum veto, ale uciec, nim się szlachta zorientowała, nim wzięła za szable pan Siciński, starosta upicki uciekł na Litwę. I to był początek kryzysu. Nie wiem, jak sobie z tym poradzi Unia Europejska, ale tam jest liberum veto i od czasu do czasu trzeba brać się za bigosowanie."
„W naszym miejscu Europy, jak ktoś pamięta mapę Europy, nie wiem czy w Ameryce ktoś pamięta, jak wygląda mapa Europy, czy nie? Nie jestem tego pewien. My jesteśmy w takim miejscu między Rosją a Niemcami. To jest takie miejsce, w którym proszę Państwa bez względu nawet jak się ktoś integruje, jak powstaje wspólny dom europejski, wspólny dom natowski, to jest takie miejsce, gdzie ciągle są jakieś przeciągi. I bez względu na to, gdzie ktoś na jakimś piętrze otworzy drzwi albo okno, to od przeciągu, my Polacy, zawsze mieliśmy katar. No tak po prostu zawsze było."
„Proszę Państwa wielka Rosja ma od Bałtyku po morze Chińskie ma tylko trzy razy wyższy produkt krajowy brutto niż Polska."
„Od tej pory będę ściśle obserwował i się zastanawiał, gdzie jest Islandia. Islandia w tym sensie czy jest częścią Europy. Intuicyjnie zawsze sądziłem, że tak. W sensie kulturowym, mentalnościowym itd. Geograficznie to jest pewnie inaczej, na mapach gdzieś tam zawsze oddzielana. Kulturowo na pewno tak. A jak już jest 6 tysięcy Polaków, to już kawał Europy macie na pewno."
„Dzisiaj Europa nie cierpi z powodu deficytu bezpieczeństwa, bo nikt na nikogo w Europie nie czyha. No może prawie nikt na prawie nikogo. Ale cierpi Europa w sposób ewidentny, słuchaj Roman [osoba o nieustalonej tożsamości - KaNo] to do Ciebie będzie, na deficyt zaufania."
„No można mówić w imię strasznej historii, no to schowajmy się gdzieś pod łóżko i siedźmy cicho i nie róbmy nic bo nam świat grozi. W życiu, w polityce jak w życiu trzeba być jednocześnie optymistą i realistą. Trzeba być romantykiem w dążeniu do wielkich, odległych nawet celów, a jednocześnie pragmatykiem w stawianiu sobie celów cząstkowych i szukaniu rozwiązań konkretnych problemów. Ja uważam, że tylko romantycy zdolni do realizmu osiągają jakieś efekty. Tak jak tylko romantycy, powiem więcej, wariaci z mojego pokolenia mogli rwać z motyką na księżyc."
„W tradycji rosyjskiej jest takie powiedzenie, które mówi wszystko, nie wiem jak pani tłumaczka to przetłumaczy. Było powiedzenie, które sobie w Polsce powtarzamy często, Rosjanie wszyscy znają, warto żeby Amerykanie o nim wiedzieli "kurica nie ptica Polsza nie zagranica". Przetłumaczyłaś, tak?"
„Proszę państwa Polska jest krajem dziwnym, nietypowym ale można o nas mówić różne rzeczy, ale tu w Ameryce wszyscy powinni o tym wiedzieć, że Polska jest krajem narodu proamerykańskiego. Jak wiecie państwo to się wcale tak często nie zdarza. W Polsce Amerykę się lubi. Tylko problem polega na tym i te nieszczęsne wizy, i te wycieki, i te więzienia CIA, oprócz obiektywnych spraw jak Iran, Irak czy Afganistan, spowodowały, że jedną trzecią tego wielkiego potencjału sympatii dla Ameryki już szlag trafił."
„Co tu dużo gadać. W sprawie wiz to dzisiaj Pułaski i Kościuszko musieliby wypełniać kwestionariusz wizowy, gdyby chcieli do Stanów Zjednoczonych przyjechać."
„My możemy od czasu do czasu w imię zasady "za naszą i waszą" wolność jechać nawet daleko od Polski. My nie mamy żadnych interesów ani w Iraku, ani w Afganistanie. Nie mamy żadnych interesów politycznych, nie mamy żadnych interesów gospodarczych. Możemy jechać w imię wspólnoty wynikającej z poczucia, że razem odpowiadamy za wolność innych ludzi. Ale jak się idzie na polowanie, daleko w głęboki las no to trzeba wiedzieć, że własny dom jest zabezpieczony. Że własna kobieta, że własne dzieci, że własna chałupa są bezpieczne."
„Jest takie stare rosyjskie powiedzenia "dowieriaj no prowieriaj" to znaczy dowierzaj, wierz, ufaj ale sprawdzaj. Trochę tak jak w relacjach małżeńskich - wierz ale sprawdzaj."
„Potrzeba odnawiania to trochę tak jak w małżeństwie. Co jakiś czas dobrze się z własną żoną umówić na randkę."
„Proszę państwa, żeby nie przedłużać, ja tu mam napisany bardzo mądry referat, ale wolę rozmawiać w ten sposób."
„Siedziałem sobie kiedyś w więzieniu, to były lata siedemdziesiąte, jako polityczny więzień, ale siedziałem ze zwykłymi kryminalistami. Siedziałem między innymi z Jankiem Szelągiem dwumetrowego wzrostu bandytą. Zwykłym bandytą, który siedział za zabójstwo. No i oni do nas tak z ciekawością na nas patrzyli, co my za jedni. Mówili do nas wtedy per student. I on tak w pewnej chwili, a tu aresztują kogoś, kogoś wprowadzają, były duże aresztowania w Warszawie wtedy, to był chyba rok siedemdziesiąty siódmy, albo ósmy, już nie pamiętam, mówi "ty student" mówi, a brodę miał dotąd taką, mówi "ty student, sprawa jest poważna bo widzę, że ciągle waszych aresztują". Kiedy zobaczył, że jeszcze na dziedziniec wjechał samochód pancerny policyjny, milicyjny to w ogóle był cały podniecony, mówi "ty student sprawa jest bardzo poważna, powiedz student czy może wasi przyjdą was odbić?" Proszę Państwa, to było kompletnie niemożliwe. No ale jak ja miałem się przyznać takiemu bandycie, że to w ogóle nierealne. Jak mam wyglądać na poważnego rewolucjonistę to trzeba przynajmniej podtrzymać jego nadzieję, że jakaś akcja zbrojna będzie, albo coś. No więc mówię "no wiesz słuchaj, wszystko się może zdarzyć". I tu padła deklaracja ze strony Janka Szeląga, zwykłego bandyty, który bardzo wiele, mało wiedział o świecie, a dużo o życiu, która tłumaczy najlepiej skąd się bierze polska sympatia do Ameryki. Bo on mówi "ty student jak przyjdą wasi was odbić, to ty pamiętaj - my wszyscy za wolnością. Tylko pamiętaj student, jak przyjdą was odbić to najpierw klawisza w łeb" - klawisz to strażnik więzienny - "najpierw klawisza w łeb, potem porywamy samochód i do Ameryki". On nawet biedak nie wiedział, on nie wiedział, że po drodze, że jest Ocean Atlantycki, ale wiedział jedno, wiedział, że mu Ameryka kojarzy się z wolnością."
Fragmenty wykładu prezydenta Bronisława Komorowskiego w German Marshall Fund of the United States wygłoszonego do przybyłych tam ambasadorów, senatorów, kongresmenów i przedstawicieli mediów, 9 grudnia 2010 r.
Dołączył: 13 Maj 2008 Posty: 144
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:18, 19 Gru '10
Temat postu:
A ja coś wypatruję tej "zielonej wyspy" co mówili w TV, że nią Polska jest i nie mogę jej dojrzeć.
Może Grecy nie wiedzą, że u nas jest lepiej, bo coś nie garną się do roboty w Polsce ?
_________________ EKOLOGICZNY BO ELEKTRYCZNY LUB MAGNETYCZNY WIĘC ŚLICZNY CZYLI NOWOCZESNY!
http://www.samochodyelektryczne.pl
Dołączył: 15 Gru 2010 Posty: 125
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:32, 19 Gru '10
Temat postu:
Już wam mówię jak to jest z tą zieloną wyspą. Pojedźcie do Niemiec, to wam powiedzą, że Niemcy są zieloną wyspą. Pojedźcie do Francji, to wam powiedzą, że Francja jest zieloną wyspą. Takie gospodarcze Quo Vadis, by ludzie każdego kraju UE mieli powód do masturbacji. Medialny spisek, który dotrze tylko do niewielu tych, którzy pojadą i wezmą do ręki gazetę zamiast kupować tandetne wieże Eiffla od czarnuchów.
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:08, 05 Paź '15
Temat postu:
Byli prezydenci bantustanu nazywanego jeszcze oficjalnie Polską postanowili przytulić trochę kasy w USA.
Bul oraz Bolek, czyli cinkciarze polityczni, jak za dawnych lat - koniec 80 i początek 90 - postanowili wesprzeć cinkciarzy gospodarczych.
Tym razem pojawili się podczas akcji promocyjnej firmy cinckiarz.pl.
"Wiemy, jak były prezydent wyobraża sobie swoją działalność po oddaniu miejsca w Belwederze i Pałacu Prezydenckim. Bronisław Komorowski nie tylko zapowiada założenie instytutu i szereg wykładów o swojej myśli politycznej, ale - jak się okazuje - rusza również w komercyjne tournee po całym świecie.
Na pierwszy ogień poszły Stany Zjednoczone. Jak czytamy w komunikacie prasowym firmy „Cinckiarz.pl” (internetowy kantor wymiany walut), Komorowski w towarzystwie między innymi Lecha Wałęsy udał się do Chicago. Ale nie po to, by spotkać się z Polonią czy lobbować na rzecz stałych baz NATO w Polsce. A więc…?
Z udziałem b. prezydentów - Lecha Wałęsy i Bronisława Komorowskiego - Cinkciarz.pl otworzy w poniedziałek swoje pierwsze biuro w USA, gdzie będzie działać pod marką Conotoxia
— czytamy.
Właściciele Cinkciarz.pl chwalą się, że podpisali „bardzo duży kontrakt z prestiżowym amerykańskim partnerem”. Z kim dokładnie? Najprawdopodobniej chodzi o Chicago Bulls - utytułowany zespół NBA.
A nam nasuwa się inne przemyślenie… W kontekście ostatnich wydarzeń związanych ze zniknięciem przedmiotów z Pałacu Prezydenckiego, nazwa „cinckiarz” nabiera dodatkowego znaczenia…"
Czas płynie, ale okrągłostołowe elyty ze strony wyselekcjonowanej opozycji z "S", nadal nie wychodzą z butów prostaków i marnych dorobkiewiczów.
Z drugiej strony jest wesoło a Bul tworzy nawet nie wirtualne, ale realne memy:
Dołączył: 08 Gru 2013 Posty: 548
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:20, 05 Paź '15
Temat postu:
ElComendante napisał:
Byli prezydenci bantustanu nazywanego jeszcze oficjalnie Polską postanowili przytulić trochę kasy w USA.
Bul oraz Bolek, czyli cinkciarze polityczni, jak za dawnych lat - koniec 80 i początek 90 - postanowili wesprzeć cinkciarzy gospodarczych.
Tym razem pojawili się podczas akcji promocyjnej firmy cinckiarz.pl.
No przeciez pasuja jak ulal, liczy sie kazdy grosik, szczegolnie gdy nad Ojczyzna zbieraja sie ciemne chmury i wszystko wskazuje ze manny z nich nie ujrzysz.
Ot, wlasnie ta chwila, gdy dziwka czy kurwa przedstawia sie swoim wlasnym imieniem i nazwiskiem, a w tym przypadku takze pseudonimem.
Ja osobiscie nie wiem do konca jak to sie dzieje, ale pamietam czasy AWS dosc dobrze, dosc dobrze takze nastroje, ktore tam panowaly. Kopia.
_________________ */ Wróżę z fusów. Na księżycu. I to na pewno nie jest ziemski księżyc.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów