NWO a płatne studia w Polsce

Nemesis

Witam serdecznie. Surfując po necie w poszukiwaniu informacji o studiach natknąłem się na ten oto artykuł:
http://www.polskatimes.pl/stronaglowna/8.....,id,t.html

Jest on kolejnym dowodem dla niedowiarków na to, że w Polsce ruch NWO jest obecny i dotyka już namacalnie pokolenie młodych. Pozwolę sobie zacytować pewną wypowiedz, ktorą gdzieś przeczytałem (nie pamiętam gdzie, będę cytował z pamięci - możliwe błędy w cytacie, lecz sens zachowany w 100%):

Cytat:

"Obniżenie poziomu edukacji i kształcenia wyższego prowadzić będzie do "wyprodukowania" pseudointeligenckiej masy, pośród której głos prawdziwych intelektualistów będzie tłumiony".

Kto interesuje się tematyką NWO ( a jak sądzę, jest to 100% zacnej społeczności tego forum), wie o co chodzi. Kolejny cytat, już z wyżej podlinkowanego artykułu:

Cytat:

"Od kilku lat Bank Światowy, Komisja Europejska i OECD zarzucają Polsce, że finansuje studia tylko wybrańcom, którzy dostali się na dzienne kierunki. A to najczęściej młodzież z lepiej sytuowanych rodzin. OECD rekomendowało nam wprowadzenie płatnych studiów dla wszystkich."

I znowu czołowi przedstawiciele NWO: Bank światowy, UE... bez komentarza.
A o studentach dziennych...Że niby co? Wybrańcy, którzy są na dziennych to młodzież z bogatych rodzin? Przecież o przyjęciu na stacjonarne studia decyduje TYLKO I WYŁĄCZNIE matura! Raczej ci, którym nie chciało się uczyć, a mają bogatych rodziców wybierają zaoczne... Oczywiście nie mówię tu o ludziach którzy z konieczności (sytuacja materialna, wyjątkowe potknięcie maturalne, brak czasu etc) wybierają studia niestacjonarne i dodatkowo pracują.
Płatne studia dla wszystkich? TOTALNY BEZSENS. Chcą sobie wytworzyć bandę pseudo inteligenckiej hołoty, idealnie dostosowanej do nowych realiów, która da sobie wyprać mózg i jeszcze za to zapłaci... Dokładnie. Wyprać. Jak to powiedział mój wykładowca od zarządzania, niby w żartach: "Po pięciu latach będziecie myśleli tylko o zarządzaniu. Tak wam wypiorą mózgi." I rzeczywiście, z moich doświadczeń uczelnianych wynika, że ludzie mało rozgarnięci i mający wąskie horyzonty dają się baaardzo łatwo modelować i wtłaczać do Systemu. Strach pomyśleć o tym co będzie jak jak wrota na studia zostaną otwarte dla wszystkich, niezależnie czy mądrych, czy głupich, byle bogatych. Daje do myślenia.

Pozdrawiam

toto · Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 264 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Jakieś trzy tygodnie temu miałem wątpliwą przyjemność nocować przez kilka dni w akademiku, w którym mieszkali studiujący ZA DARMO biedni studęci i studętki. Chlanie i balanga od godziny ok. siedemnastej do piątej rano. K...a, ja muszę za coś takiego płacić, nie mam pięniędzy na kurs językowy dla swoich dzieci bo mi państwo zabiera i dotuje studentów, któzy studiują takie gówna jak politologia.

To była trochę populistyczna odpowiedź. A teraz poważnie.
Studia to inwestycja i nie każdy musi studiować. W żadnym przypadku nie powinny być one za darmo z jednej prostej przyczyny, człowiek studiujący jest już dorosły i niech sam radzi sobie w życiu. Tak jak on po skończeniu studiów nie interesuje się moim losem tak ja nie muszę starać się, aby przedłużał sobie młodość za moje pieniądze. Natomiast poziom studiów to już zupełnie inna sprawa, w Polsce poziom jest na pieskim poziomie bo jak zwykle państwo poprzes system nadawania stopni naukowych go skundliło, może to nie jest główny powód ale na pewno jeden z ważniejszych.

Bimi

toto napisał:

Jakieś trzy tygodnie temu miałem wątpliwą przyjemność nocować przez kilka dni w akademiku, w którym mieszkali studiujący ZA DARMO biedni studęci i studętki. Chlanie i balanga od godziny ok. siedemnastej do piątej rano. K...a, ja muszę za coś takiego płacić, nie mam pięniędzy na kurs językowy dla swoich dzieci bo mi państwo zabiera i dotuje studentów, któzy studiują takie gówna jak politologia.

za swoja piją - uczelnia im do picia nie dopłaca, a akademik wbrew temu co sugerujesz nie jest ZA DARMO (choć może dla ciebie był). więc nie mieszaj w problem spraw które w ogóle nie mają związku.

chodzi o odcięcie biednych ludzi od wyższego wykształcenia, tak jak jest w USA. brutalny kapitalizm pełną gębą. cofanie się w rozwoju cywilizacyjnym - nie obwiniał bym o to jakiegoś nieokreślonego NWO, a jedynie znany nam dobrze kapitalizm promujący zasadę: wiedza to towar, a nauczanie to praca

toto · Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 264 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Bimi napisał:

toto napisał:

Jakieś trzy tygodnie temu miałem wątpliwą przyjemność nocować przez kilka dni w akademiku, w którym mieszkali studiujący ZA DARMO biedni studęci i studętki. Chlanie i balanga od godziny ok. siedemnastej do piątej rano. K...a, ja muszę za coś takiego płacić, nie mam pięniędzy na kurs językowy dla swoich dzieci bo mi państwo zabiera i dotuje studentów, któzy studiują takie gówna jak politologia.

za swoja piją - uczelnia im do picia nie dopłaca, a akademik wbrew temu co sugerujesz nie jest ZA DARMO (choć może dla ciebie był). więc nie mieszaj w problem spraw które w ogóle nie mają związku.

chodzi o odcięcie biednych ludzi od wyższego wykształcenia, tak jak jest w USA.

Napisałem "studiujący za darmo" a nie "mieszkający za darmo". Chlają bo nie płacą za studia, jakby musieli płacić inaczej traktowaliby studia, inaczej podchodziliby do życia.

Rzeczywiście biedni ludzie w USA nie mogą studiować?

Bimi

toto napisał:

Napisałem "studiujący za darmo" a nie "mieszkający za darmo". Chlają bo nie płacą za studia, jakby musieli płacić inaczej traktowaliby studia, inaczej podchodziliby do życia.

Rzeczywiście biedni ludzie w USA nie mogą studiować?

inaczej czyli jak? np. tak jak ty: spanie na waleta w akademikach i odmawianie sobie wszelkich przyjemności aby zaoszczędzić kolejne 50zł?
a może nie o to chodzi w społeczeństwie aby każdy był marią teresą, czy innym skąpcem moliera? może chodzi o to żeby ludzie czerpali przyjemność z życia? szczególnie za młodu, zanim pójdą do roboty i zrozumieją że są jeno niewolnikami w całym tym gównianym świecie. może i dużo piją, ale za to mało jedzą - coś za coś Smile

u usa ludzie biedni nie mogą studiować. chyba że sa ponadprzeciętnie zdolni i dostaną stypendium od jakiejś prywatnej firmy czy innej fundacji. jednak jest to tylko i wyłącznie kwestia dobrej woli tej firmy... bo ludzie nie mają prawa do bezpłatnego wyższego wykształcenia.
i wiesz co, pomimo ze na studiach są sami bogacze to chleją tak samo jak nasi. o ile nie lepiej.

toto · Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 264 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Bimi napisał:

toto napisał:

Napisałem "studiujący za darmo" a nie "mieszkający za darmo". Chlają bo nie płacą za studia, jakby musieli płacić inaczej traktowaliby studia, inaczej podchodziliby do życia.

Rzeczywiście biedni ludzie w USA nie mogą studiować?

inaczej czyli jak? np. tak jak ty: spanie na waleta w akademikach i odmawianie sobie wszelkich przyjemności aby zaoszczędzić kolejne 50zł?

A gdzie ja to napisałem?

Bimi napisał:

a może nie o to chodzi w społeczeństwie aby każdy był marią teresą, czy innym skąpcem moliera? może chodzi o to żeby ludzie czerpali przyjemność z życia? szczególnie za młodu, zanim pójdą do roboty i zrozumieją że są jeno niewolnikami w całym tym gównianym świecie. może i dużo piją, ale za to mało jedzą - coś za coś Smile

Rozumiem, że z przyjemnością sfinansujesz czerpanie przyjemności dla moich dzieci na najbliższe lata, są młode więc im się należy?

Bimi napisał:

u usa ludzie biedni nie mogą studiować. chyba że sa ponadprzeciętnie zdolni i dostaną stypendium od jakiejś prywatnej firmy czy innej fundacji. jednak jest to tylko i wyłącznie kwestia dobrej woli tej firmy... bo ludzie nie mają prawa do bezpłatnego wyższego wykształcenia.
i wiesz co, pomimo ze na studiach są sami bogacze to chleją tak samo jak nasi. o ile nie lepiej.

Są zdolni, więc studiują, dla mnie pchanie każdego na studia, jest bez sensu, nie ma powodu, aby każdy mial przed nazwiskiem mgr czy inny inż i nie potrafił nic zrobić.

Teodoryk

Cytat:

Jakieś trzy tygodnie temu miałem wątpliwą przyjemność nocować przez kilka dni w akademiku, w którym mieszkali studiujący ZA DARMO biedni studęci i studętki. Chlanie i balanga od godziny ok. siedemnastej do piątej rano. K...a, ja muszę za coś takiego płacić, nie mam pięniędzy na kurs językowy dla swoich dzieci bo mi państwo zabiera i dotuje studentów, któzy studiują takie gówna jak politologia.

Chcesz mi wmówić, że gdyby na studiach byli sami potomkowie bankierów to by zachowywali się inaczej?... wybacz znałem ja troszkę ludzi z sfer "wyższych finansowo" ...bynajmniej kulturalnie wyżsi nie byli Laughing

, to jest kwestia wychowania a nie kasy.

Cytat:

Są zdolni, więc studiują, dla mnie pchanie każdego na studia, jest bez sensu, nie ma powodu, aby każdy mial przed nazwiskiem mgr czy inny inż i nie potrafił nic zrobić.

Tutaj się zgadzam, z tym zastrzeżeniem że na studiach powinni byc ludzie reprezentujący coś sobą a nie portfelem Smile

Bimi

napisałeś że nocowałeś w akademiku.
zgaduję że nie jako pracownik naukowy w ramach odwiedzania innej uczelni. studenckiego życia też nie lubisz, więc nie była to raczej wizyta towarzyska w akademiku. była?
więc trafiłeś tam bo albo musiałeś sie gdzieś przekimać i wybrałeś akademik gdyż był najtańszy, albo byłeś w delagacji i twoja "firma" wybrała akademik bo był najtańszy Smile

ja tam uważam, że akademiki to zajebiste miejsca.
jakbym mogl wybierac gdzie idą moje podatki: na akademiki, czy na policję to poproszę:
akademiki: 100%
policja: 0
tak że z przyjemnością sfinansuję akademik dla twoich dzieci Smile

a tak a propos: na razie sie nimi ciesz w domu, bo pozniej to wiesz co moze byc... w najlepszym przypadku akademik Very Happy

zderzak

nie moje ale dobre i pasuje, dla wszystkich. chyba?

http://tekstowisko.blogspot.com/2009/05/klucz-do-wydajnej-hodowli-byda.html

Samouczek · Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 294 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Unfortunately for the people of the world everything is going according to the New World Order Plan. But what is this New World Order Plan? In a nutshell the Plan is this. The Dark Agenda of the secret planners of the New World Order is to reduce the world's population to a "sustainable" level "in perpetual balance with nature" by a ruthless Population Control Agenda via Population and Reproduction Control. A Mass Culling of the People via Planned Parenthood, toxic adulteration of water and food supplies, release of weaponised man-made viruses, man-made pandemics, mass vaccination campaigns and a planned Third World War. Then, the Dark Agenda will impose upon the drastically reduced world population a global feudal-fascist state with a World Government, World Religion, World Army, World Central Bank, World Currency and a micro-chipped population. In short, to kill 90% of the world's population and to control all aspects of the human condition and thus rule everyone, everywhere from the cradle to the grave.

The New Order of Barbarians

Tape One

- Is there a Power, a Force or a Group of Men Organizing and Redirecting Change?
- The Real and the "Stated" Goals
- Population Control
- Permission to Have Babies
- Redirecting the Purpose of Sex: Sex without Reproduction and Reproduction without Sex
- Contraception Universally available to All
- Sex Education as a Tool of World Government
- Tax Funded Abortion as Population Control
- Encouraging Homosexuality. Sex, Anything Goes
- Families to Diminish in Importance
- Euthanasia and the "Demise Pill"
- Limiting access to affordable Medical Care makes Eliminating the Elderly Easier
- Planning the Control over Medicine
- New Difficult to Diagnose and Untreatable Diseases
- Inducing Heart Attacks as a Form of Assassination
- Education as a Tool for Accelerating the onset of Puberty and Evolution
- Blending all Religions …. The Old Religions will have to Go
- Changing the Bible through Revisions of Key Words
- The Churches will Help
- More Time in Schools, but they "Wouldn't Learn Anything."

Cytat:

As regards education, he indicated that kids would spend more time in schools, but in many schools they wouldn't learn anything. They'll learn some things, but not as much as formerly. Better schools in better areas with better people -their kids will learn more. In the better schools, learning would be accelerated. And this is another time where he said:

"We think we can push evolution."

By pushing kids to learn more, he seemed to be suggesting that their brains would evolve, that their offspring would evolve -sort of pushing evolution- where kids would learn and be more intelligent at a younger age. As if this pushing would alter their physiology. Overall, schooling would be prolonged. This meant prolonged through the school year. I'm not sure what he said about a long school day, I do remember he said that school was planned to go all summer, that the summer school vacation would become a thing of the past. Not only for schools, but for other reasons. People would begin to think of vacation times year round, not just in the summer. For most people, it would take longer to complete their education. To get what originally had been in a bachelor's program would now require advanced degrees and more schooling. So that a lot of school time would be just wasted time. Good schools would become more competitive. I inferred when he said that that he was including all schools -elementary up through college- but I don't recall whether he said that. Students would have to decide at a younger age what they would want to study and get onto their track early, if they would qualify. It would be harder to change to another field of study once you get started. Studies would be concentrated in much greater depth, but narrowed. You wouldn't have access to material in other fields, outside your own area of study, without approval. This seem to be more ... where he talked about limited access to other fields ... I seem to recall that as being more at the college level, high school and college level, perhaps. People would be very specialized in their own area of expertise. But they won't be able to get a broad education and won't be able to understand what is going on overall.

- Controlling who has Access to Information
- Schools as the Hub of the Community
- Some Books would just Disappear from the Libraries
- Changing Laws
- Encouragement of Drug Abuse to create a Jungle Atmosphere
- Alcohol Abuse
- Restrictions on Travel
- The Need for More Jails, and Using Hospitals as Jails
[end of tape one]

zainteresowało?
Czytaj całość, oraz dalsze części (dwa i trzy) tutaj:
http://www.overlordsofchaos.com/html/new_order_of_barbarians.html

Sikorski

akademik jest ok ale jeszcze lepiej jest jak masz stancje pół kilosa od akademików i uczelni Very Happy

wtedy masz warunki i do picia i nauki Cool

a te dwie rzeczy trzeba na polibudzie połączyć jakoś ze sobą

toto · Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 264 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Bimi napisał:

napisałeś że nocowałeś w akademiku.
zgaduję że nie jako pracownik naukowy w ramach odwiedzania innej uczelni. studenckiego życia też nie lubisz, więc nie była to raczej wizyta towarzyska w akademiku. była?
więc trafiłeś tam bo albo musiałeś sie gdzieś przekimać i wybrałeś akademik gdyż był najtańszy, albo byłeś w delagacji i twoja "firma" wybrała akademik bo był najtańszy Smile

ja tam uważam, że akademiki to zajebiste miejsca.

To był akademik, który wynajmowal pokoje. Chciałem dzieciom pokazać trochę Gdańska, trochę załatwić innych spraw. Miałem do wyboru siedem stówek za dwa pokoje w akademiku albo dwie stówki więcej w jakimś hotelu.

Bimi napisał:

jakbym mogl wybierac gdzie idą moje podatki: na akademiki, czy na policję to poproszę:
akademiki: 100%
policja: 0

Rozumiem, że każdy sam zapewnia sobie ochronę ?

Bimi napisał:

tak że z przyjemnością sfinansuję akademik dla twoich dzieci Smile

Trzymam za słowo Smile

Bimi napisał:

a tak a propos: na razie sie nimi ciesz w domu, bo pozniej to wiesz co moze byc... w najlepszym przypadku akademik Very Happy

Pożyjemy (albo nie) zobaczymy (albo nie) Smile

Bimi

no, czyli miałem racje - trafiłeś do akademika żeby zaoszczędzić na noclegu.
swoją drogą zabieranie dzieci do akademika powinno być karalne Wink

równie dobrze mogles z nimi pojechać na paradę miłości do berlina, albo na przystanek woodstock Smile

każdy sam zapewnia sobie ochronę już teraz. ile razy polska policja ci juz pomogła? bo mi jeszcze ani razu.

Leszek

ZOBACZCIE TO:

Jeśli chcesz zobaczyć coś naprawdę odrażającego - zobacz jak reklamuje się nasz Uniwersytet!

W spocie reklamowym, który obiegł już sieć i przykrył się warstewką błota, Uniwersytet Szczeciński przedstawia przyszłym studentom karykaturalną wizję nauki w swoich murach. I robi to na serio.

http://www.usmisiepatysie.yoyo.pl/

http://www.nauka.stetinum.pl/pl/wiadomos.....owiek_zyje

toto · Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 264 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Bimi napisał:

no, czyli miałem racje - trafiłeś do akademika żeby zaoszczędzić na noclegu.
swoją drogą zabieranie dzieci do akademika powinno być karalne Wink

równie dobrze mogles z nimi pojechać na paradę miłości do berlina, albo na przystanek woodstock Smile

Ja należe do tego pokolenia, które pamięta czasy, że można bło w akademiku przejść korytarzem niepotykając się o leżącego pijanego studenta. Teraz już swoją wiedzę zapgrejdowałem.

Bimi napisał:

każdy sam zapewnia sobie ochronę już teraz. ile razy polska policja ci juz pomogła? bo mi jeszcze ani razu.

Więc niech każdy sobie sam zapewnia szkołę, wygodne życie i uciechy życiowe, nie musi podzepiać się pod cycek podatnika.

Bimi

toto napisał:

Ja należe do tego pokolenia, które pamięta czasy, że można bło w akademiku przejść korytarzem niepotykając się o leżącego pijanego studenta. Teraz już swoją wiedzę zapgrejdowałem.

oj nie przesadzaj. jestem pewien że czasem można tak przejść...
co innego na weekendy, jak przyjeżdżają zaoczni - ci płacą i wymagają Laughing

prostynick

Gdyby nie było Policji to wyobrażacie sobie Polskę, kraj cwaniactwa? Miałem do czynienia kilka razy z policją i nie miałem do nich żadnych zastrzeżeń, a z drugiej strony w okolicy któej mieszkam skutecznie wywożą "śmieci".

Jeśli chodzi o studia to jestem za stworzeniem całkowicie płatnych, studiuję na normalnych i tych drugich i w dodatku poznałem kilka osób niby biednych którzy kurwa się panoszą, jadą na samych zasiłkach od wszystkiego, a pieniądze na mniej potrzebne rzeczy mają już nie mówiąc o używkach. Nie mam nic przeciwko wyłapywaniu mądrych osób i sponsoringu studiów, ale przecież przyjmuje się totalnych idiotów i sponsoruje im studia za kogoś pieniądze + obsypuje zasiłkami, niektórzy mają nawet pieniądze na wynajmowanie mieszkania, nawet kilka osób ma samochody, a normalny student zapierdala, aby to wszystko utrzymać i powiem wam, że obecny system się nie sprawdza. Już wolałbym aby te pieniądze z podatków poszły na unowocześnianie tych uczelni bo wiecie jak jest. I jeszcze jedno jeśli ktoś chodzi na sponsorowane studia, a po studiach ucieka z kraju to powinien zwrócić cały koszt jego studiów.

Wy pewnie myślicie, że studia bezpłatne są dla biednych geniuszów, ale powiem wam, że na takich najwięcej korzystają cwaniacy którzy potrafią wymeldować się od dobrze zarabiających rodziców, zameldować się u babci i jeszcze jako jedyny opiekun i targać zasiłki, stypednia dla biednych itp. a normalny student któremu przydały by sięte pieniądze to ma pecha bo rodzice za dużo zarabiają i chuj z tym, że większosć ich wypłat idzie na spłatę kredytu na dom i innych. A znowu dzieci tych bogaczy to często posiadają większą kulturę i wiedzę o życiu niż hołota wyłudzająca zasiłki i żyjąca m.in. z moich podatków.

Bimi

bądź konsekwentny. jeśli studia mają być płatne to pały też powinny być płatne.

jeśli każesz mi płacić za to że chodzę do szkoły (abyś nie musiał na to łożyć swych podatków) to nie rozumiem jakim prawem ja mam łożyć swoje podatki na to żeby pały wywoziły ci "śmieci" z osiedla?

płać policji ze swojej prywatnej kieszeni jak chcesz żeby cię obsługiwali.
bo ja nic od nich nie chcę - płaciłem na darmozjadów podatki przez ponad 10 lat i ani razu w niczym mi nie pomogli.
policja nie powinna być finansowana z podatków lecz pobierać opłaty od ludzi którzy chcą korzystać z jej usług - nie widze najmniejszego powodu żeby policja była finansowana na innej zasadzie niż szkolnictwo. potrzebujesz policji to jej płać - ja ich nie potrzebuję i płacić nie mam ochoty. Smile

prostynick

Ja proponuję na wszystko referendum, niech stanie się co chce większość bo szczerze i tak mam to w dupie, jak podatki nie pójdą na studia to i tak je złodzieje rozpierdolą na głupoty więc nawet nie zagłębiam się w te sprawy Very Happy

Gdybym mógł decydować o swoich podatkach to na policję też bym płacił na pewno więcej niż na studia dla cwaniaków.

Policja nie potrzebna ale nie boicie się o swoje dzieci, swój dom na który tyle pracowaliście itp? Wiele osób mówi, że płaci i policja jeszcze im nie pomogła ale gdyby policji nie było to myślą, że życie będzie takie same? Przestępczość zmaleje czy wzrośnie?

fifi

Jedna rzecz nigdy się nie zmienia:
Studia płatne czy nie, metody nauczania stare czy nowe - i tak zawsze jest komu zapi*rdalać na system i jego kierowników Smile

_________________
Można być pewnym tylko tego, że niczego nie można być pewnym