Wysłany: 19:25, 04 Maj '09
Temat postu: 18.września 2009r. - coś ważnego się wydarzy?
Jest to dość długa historia związana z tą datą. Ale pokrótce:
Mój znajomy, chrześcijanin i brat w Chrystusie, miał sen z 21 na 22.listopada 2008r., w którym słyszał głos, że "za 300 dni" coś ważnego ma się wydarzyć. W międzyczasie podobne sny miały inne osoby z jego otoczenia. Między innymi 11-letnia dziewczynka. Wszystkie sny skrupulatnie odnotowywano i analizowano je. Ostatni sen z tego cyklu miał miejsce w pierwszej połowie grudnia 2008r. Wniosek, jaki płynie z tych wszystkich snów, jest taki, że o tym czasie miałby ukazać się antychryst...
Po wyliczeniach otrzymano datę 18.września 2009r. Data jak każda inna. Nic nie mówiąca. Ale gdy zajrzymy do kalendarza luni-solarnego, jakim Bóg chce, by Jego lud się posługiwał, to zobaczymy, że tego dnia ma miejsce nów. Astronomiczny nów Księżyca. Dodać należy, że nów astronomiczny różni się od nowiu biblijnego, ale o tym za chwilę.
Wg niektórych kalendarzy żydowskich 19.września 2009r. ma miejsce żydowskie święto - Rosz HaSzana, czyli tzw. nowy rok. Jest to szczególne wydarzenie dla żydów. 19.września jest pierwszym dniem siódmego miesiąca księżycowego. Jest to szczególny nów, tzw. dzień trąbienia (zobaczcie do księgi Leviticus).
W tym samym okresie kończy się muzułmański miesiąc Ramadan, który dla wyznawców islamu jest również miesiącem szczególnym. W tym dniu ma miejsce najprawdopodobniej tzw. noc wyczekiwania (qadr).
19.września jest również szczególną datą dla wyznawców hinduizmu. Wówczas ma miejsce święto o nazwie Nawratri.
Wielu chrześcijan w obecnej dobie również prowadzi życie wg kalendarza biblijnego (tolerując jedynie kalendarz gregoriański) i tenże dzień również jest dla wielu z nich szczególny.
Co do tej daty to powiem jeszcze tyle, że nie chodzi o jakąś konkretną datę, ale raczej o cykl wydarzeń, które zapoczątkuje najprawdopodobniej ten dzień 18.września 2009r.
Jest jeszcze jedna ciekawa sprawa z tym nowiem astronomicznym. Otóż w symbolice biblijnej Księżyc jest nazwany Wiernym Świadkiem, a tak samo określony jest Jezus w Apokalipsie. Jezus, jak wiemy, ukazał nam charakter Ojca. Obrazowo to wygląda tak, że Księżyc (Jezus) odbijał na swojej powierzchni charakter Słońca (Swojego Ojca).
Księżyc wygląda najpiękniej podczas pełni, gdzie cała jego powierzchnia odbija światło słoneczne. Natomiast podczas nowiu astronomicznego nie widać Księżyca na niebie, gdyż żadne promienie słońca na niego nie padają.
Stosując przeciwieństwa dochodzimy do wniosku, iż:
- przeciwieństwem Chrystusa jest antychryst
- przeciwieństwem pełni na Księżycu jest ... nów astronomiczny.
Zatem symbolem antychrysta jest nów astronomiczny.
A teraz kilka słów na temat nowiu biblijnego. Otóż w Biblii nowiem nazwany jest pierwszy miesiąc księżycowy. Nów biblijny jest to pierwszy promień słońca, jaki można dostrzec gołym okiem, jaki pojawia się na Księżycu. Jest to tzw. mały sierpek. Zazwyczaj pojawia się on na drugą dobę po nowiu astronomicznym. Wówczas od zachodu słońca do kolejnego zachodu słońca jest świętowany nów biblijny, czyli pierwszy dzień nowego miesiąca księżycowego. W praktyce wygląda to tak, że gdy sierpek pojawi się np. w południe, to od wieczora tego samego dnia do wieczora dnia następnego jest pierwszy dzień nowego miesiąca księżycowego.
Dziś taką metodę oznajmiania nowego miesiąca księżycowego stosują np. Żydzi karaimscy. Wypatrują oni na niebie małego sierpka Księżyca, robią mu zdjęcie, i aby było to prawdziwe, musi znaleźć się co najmniej dwóch świadków, którzy udokumentują fakt pojawienia się sierpka na niebie.
To tak na szybko.
Mój komentarz do tego snu jest taki: pożyjemy - zobaczymy.
Chciałbym wam jeszcze o jednej rzeczy napisać. Mój znajomy nie miał żadnego pojęcia o praktycznym wykorzystaniu kalendarza luni-solarnego (księżycowo-słonecznego). Zatem o jakiejś manipulacji tu nie może być mowy.
Podsumowując, mamy do czynienia z czterema niezaprzeczalnymi faktami:
1/ datą, jaka pojawia się po wyliczeniu "za trzysta dni" jest data 18.września 2009r. i jest to nów astronomiczny
2/ w tym też okresie ma miejsce bardzo ważne święto w judaizmie: Rosz HaSzana i nów siódmego miesiąca (dzień trąbienia)
3/ w tym też okresie ma miejsce bardzo ważne święto dla muzułmanów kończących szczególny okres liturgiczny - koniec Ramadanu
4/ w tym okresie ma miejsce święto dla wyznawców hinduizmu (Nawratri)
Jest jeszcze jeden biblijny fakt, który jest nam wszystkim pewnie dobrze znany, że przed przyjściem Chrystusa, objawi się antychryst, syn zatracenia, niegodziwiec, przeciwnik (2 Tes.2). Patrząc na zapędy globalistyczne wielu rządów (w tym USA oraz mocarstwa UE), byłoby im na rękę takie zwiedzenie, ponieważ umożliwiłoby to tym elitom wprowadzenie tzw. nowego porządku, bądź też ładu światowego, za którym szłoby wprowadzenie jednolitej nowej religii (new age), nie opartej na Słowie Bożym.
Mój znajomy, chrześcijanin i brat w Chrystusie, miał sen z 21 na 22.listopada 2008r., w którym słyszał głos, że "za 300 dni" coś ważnego ma się wydarzyć. W międzyczasie podobne sny miały inne osoby z jego otoczenia. Między innymi 11-letnia dziewczynka. Wszystkie sny skrupulatnie odnotowywano i analizowano je. Ostatni sen z tego cyklu miał miejsce w pierwszej połowie grudnia 2008r. Wniosek, jaki płynie z tych wszystkich snów, jest taki, że o tym czasie miałby ukazać się antychryst...
Aha, czyli bo komuś coś się przyśniło to mamy teraz w panice padać na kolana, samobiczować się, wzywać Boga 24/7, rzucić wszystko łącznie z pracą/nauką i żyć tylko wizją niedalekiej katastrofy? To może poczekajmy chociaż do tego września? Lubię sarkazm, wybacz. Po prostu coś tak nieracjonalnego jak nocna mara kogoś kogo nawet nie znam nie jest dla mnie ani trochę przekonujące. A, że 11-letnia córka tego człowieka miała podobny sen? Cóż, nie dziwi mnie to, skoro zapewne od kiedy umie mówić ma prany mózg wizjami piekła i rychłego końca świata .
Po prostu, jeżeli ktoś o czymś non-stop myśli i ma przeprany mózg daną tematyką, to nic dziwnego że miewa takie sny. I tyczy się to wszystkich, którzy "podobne sny" mieli.
adgolek napisał:
Po wyliczeniach otrzymano datę 18.września 2009r. Data jak każda inna. Nic nie mówiąca. Ale gdy zajrzymy do kalendarza luni-solarnego, jakim Bóg chce, by Jego lud się posługiwał, to zobaczymy, że tego dnia ma miejsce nów. Astronomiczny nów Księżyca. Dodać należy, że nów astronomiczny różni się od nowiu biblijnego, ale o tym za chwilę.
Chcę zobaczyć te obliczenia. Zapewne nie mają wiele wspólnego ani z logiką, ani z astronomią, ani z matematyką ale przecież to mało istotny szczegół ("wiara jest najważniejsza" ). O ile te obliczenia w ogóle istnieją.
Aha i skąd wiesz, że kalendarz "luni-solarny" to jedyny słuszny, którego mamy używać pod groźbą [...] (w to miejsce wstaw co chcesz,a raczej co twój "Bóg" ci powiedział)???
Cytat:
Wg niektórych kalendarzy żydowskich 19.września 2009r. ma miejsce żydowskie święto - Rosz HaSzana, czyli tzw. nowy rok. Jest to szczególne wydarzenie dla żydów. 19.września jest pierwszym dniem siódmego miesiąca księżycowego. Jest to szczególny nów, tzw. dzień trąbienia (zobaczcie do księgi Leviticus).
W tym samym okresie kończy się muzułmański miesiąc Ramadan, który dla wyznawców islamu jest również miesiącem szczególnym. W tym dniu ma miejsce najprawdopodobniej tzw. noc wyczekiwania (qadr).
19.września jest również szczególną datą dla wyznawców hinduizmu. Wówczas ma miejsce święto o nazwie Nawratri.
Wielu chrześcijan w obecnej dobie również prowadzi życie wg kalendarza biblijnego (tolerując jedynie kalendarz gregoriański) i tenże dzień również jest dla wielu z nich szczególny.
No i co z tego?
Cytat:
Zazwyczaj pojawia się on na drugą dobę po nowiu astronomicznym. Wówczas od zachodu słońca do kolejnego zachodu słońca jest świętowany nów biblijny, czyli pierwszy dzień nowego miesiąca księżycowego.
A my świętujemy Sylwestra/Nowy Rok, 1 maja, 11 listopada i wieeele innych świeckich przecież dat. Mamy doszukiwać się w tym działania szatana???
Cytat:
Chciałbym wam jeszcze o jednej rzeczy napisać. Mój znajomy nie miał żadnego pojęcia o praktycznym wykorzystaniu kalendarza luni-solarnego (księżycowo-słonecznego). Zatem o jakiejś manipulacji tu nie może być mowy.
No nie o jakiejś, tylko o całkiem solidnej, tylko nie wiem komu autor tego tekstu (bo z dopisku na końcu wynika, że nie jesteś nim ty) chce to wcisnąć- chyba osobom tak samo zmanipulowanym jak on.
Zresztą mówić tu by można także o WIELKIEJ manipulacji jaką są religie, ale to szczegół .
Cytat:
Podsumowując, mamy do czynienia z czterema niezaprzeczalnymi faktami:
1/ datą, jaka pojawia się po wyliczeniu "za trzysta dni" jest data 18.września 2009r. i jest to nów astronomiczny
2/ w tym też okresie ma miejsce bardzo ważne święto w judaizmie: Rosz HaSzana i nów siódmego miesiąca (dzień trąbienia)
3/ w tym też okresie ma miejsce bardzo ważne święto dla muzułmanów kończących szczególny okres liturgiczny - koniec Ramadanu
4/ w tym okresie ma miejsce święto dla wyznawców hinduizmu (Nawratri)
Judaizm i islam są religiami pokrewnymi.
Cytat:
Jest jeszcze jeden biblijny fakt, który jest nam wszystkim pewnie dobrze znany, że przed przyjściem Chrystusa, objawi się antychryst, syn zatracenia, niegodziwiec, przeciwnik (2 Tes.2). Patrząc na zapędy globalistyczne wielu rządów (w tym USA oraz mocarstwa UE), byłoby im na rękę takie zwiedzenie, ponieważ umożliwiłoby to tym elitom wprowadzenie tzw. nowego porządku, bądź też ładu światowego, za którym szłoby wprowadzenie jednolitej nowej religii (new age), nie opartej na Słowie Bożym.
No nieeee...następna religia? Dosyć już tego syfu na świecie .
Swego czasu sam w takie bzdury głęboko wierzyłem . Tak więc nie piszę z punktu widzenia np zatwardziałego ateisty z ugruntowanymi poglądami od lat. Doświadczyłem wiary w różne teorie biblijne, a przecież Biblia jest księgą tak samo podatną na manipulacje jak mózg na ołów . Wystarczy tylko przestać bać się racjonalnego i empirycznego myślenia oraz "kary piekielnej" i wtedy...można zacząć być wolnym od zabobonów człowiekiem, za jakiego ja się obecnie uważam [chociaż jest to pewnie pogląd nadal daleki od prawdy, omnibusem nie jestem ].
Proponuję trochę trzeźwiej myśleć, zamiast pokładać całą nadzieję w mglistych zapowiedziach nieba/raju i w dziwacznych proroctwach zmanipulowanych ludzi.
_________________ Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
Ehh, było już tyle tych szczególnych dat, że szok. A tu kolejna. Andgolek, nie chodzi mi o to, żeby Cię wyśmiać, ale pomyśl, ile takich dat już w dziejach ludzkości było? I co? Antychrysta jak nie było tak nie ma. A że kiedyś się może pojawi? Nie wiem, nie sądzę (ale to już mój osobisty pogląd).
Hmm, a to że trzy święta dużych religii wypadają zgodnie z kalendarzem lunarnym, to naprawdę nie ma w tym nic dziwnego. Ot starożytni lubili patrzeć w niebo. Tak upraszczając.
_________________ Kochaj
Wygląda na to że żydzi mają koniec świata w tym roku. To dobra wiadomość dla ich przeciwników
Dzień trąbienia. Niezłe. Ten motyw jest nawet w jakiejś piosence (a gdy zagrzmi trąba sroga, przyjdzie sądzić ludzkie czyny). Tak się czasem zastanawiam nad personami stojącymi za NWO... Im dłużej się zastanawiam, tym częściej dochodzę do wniosku że to robota instytucji religijnych które jako najbogatsze na świecie, starają się tak zmanipulować świat, aby spełniały się bajki z ich książek...
_________________ Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.
przyjaciele, podałem wyraźną informację, iż sen ten miał miejsce z 21 na 22.listopada 2008r.
do tego należy dodać 300 dni
pierwszą dobą jest 23.listopada 2008r.
rozumiem doskonale, że można być sceptycznym co do tej informacji podanej przeze mnie, ale fakty mówią same za siebie
oczywiście, można założyć, że jest to czysty zbieg okoliczności (głównie mi chodzi to z tymi słowami "za 300 dni"), ale czy można mówić o takiej przypadkowości i takim prawdopodobieństwie?
czyli co? jebać studia i wszystko i paść krzyżem w kościele?
w żadnym wypadku! Warto wiedzieć, że przed prawdziwym Chrystusem przyjdzie podróbka w wykonaniu szatańskim.
Padanie krzyżem w kościele nie jest w modzie, a i u Boga nic nie wskórasz przybierając taką pozę. Proponuję sięgnąć do Biblii, do drugiego rozdziału drugiego listu apostoła Pawła do Tesaloniczan i przeczytać o powtórnym przyjściu Jezusa. Tam jest też mowa o Bożym przeciwniku (szatanie), który objawi się jako anioł światłości.
Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 17
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:38, 04 Maj '09
Temat postu:
Nie rozumiem dlaczego wszyscy się tak napinacie? Czy adgolek gdziekolwiek napisał, że trzeba paść krzyżem, biczować się i wzywać imienia Boga 24/7 ? Kolega ani nie wyleciał tutaj z jakimiś fanatycznymi tekstami, ani nie chce nikogo nawracać, po prostu przedstawił tutaj wydarzenie do którego sam jak twierdzi jest ustosunkowany raczej sceptycznie, a napisał o nim akurat na tym forum, bo niby gdzie? Na onet.pl? Wygląda na to, że niektórzy są tutaj większymi fanatykami (tyle, że antyreligijnymi) niż co niektóre bardziej pobożne osoby... A jak wiadomo żadna skrajność nie prowadzi do niczego dobrego, więc zalecałbym niektórym opanowanie się, bo ani to nie wnosi niczego do tematu, ani nie przyczynia się do postrzegania takiej osoby jako inteligentnej (no chyba, że przez administratora). Także czytajcie ze zrozumieniem, a potem komentujcie. Pozdro!
Może chodziło o film "300" ? Jak wieść niesie tak to już jest z channelingami.
Precyzja jak kuli armatniej. Ale nie miej mi za złe, gdyż wiele dat również i ja już przeżyłem a to, że elita chce wpasować się w starożytne zapisy, przepowiednie etc. to już chyba widać "gołym okiem"; co z tego wyniknie? zobaczymy pewnie już niedługo.
Namnożyło się tych około-wrześniowych 2009 r. dat już całkiem sporo, począwszy od 09.09.2009, 19.09.2009, 29.09.2009 teraz 18.09.2009 a w filmie "Zapowiedź" 19.10.2009 r.
no i te biblijne 1260 dni przed... które jeśli liczyć do 21.12.2012 wychodzi 19.07.2009 - wkrótce zabraknie kalendarza
Pamiętaj też, że pojawi się WIELU fałszywych proroków; ale to już prawdziwy ich zalew.
niedawno zapoznałem się z wizją dotyczącą powodzi jaka rzekomo ma nadejść gdy trzy dziewiątki spotkają się razem, czyli 9.września 2009r. Czytałem to nawet wczoraj mojej żonie. Ciekawa sprawa.
Nie znam natomiast tej daty, jaką napisałeś - 29.września 2009r. Możesz napisać o co tu chodzi, rEvolution?
FreeG, znam gościa. Chyba obejrzałem jego trzy klipy. Nie będę tego komentował.
Sprawdźmy zatem temat snów z perspektywy Biblii...
Wykładanie snów było rozpowszechnione wśród narodów nie służących Bogu. Tak więc na pewno nie jest to wiarygodny sposób poznawania przyszłości.
Jeremiasza 25:23,25
Cytat:
(25) Słyszałem to, co mówią prorocy, którzy prorokują fałszywie w moim imieniu: Miałem sen, miałem sen!
(27) Zmierzają ku temu, by przez sny swoje, które jeden drugiemu opowiada, poszło w niepamięć moje Imię u mojego ludu, podobnie jak zapomnieli mego Imienia dla Baala ich przodkowie.
Jeremiasza 29:8,9
Cytat:
(8 ) Bo to mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: Nie dajcie się wprowadzić w błąd przez waszych proroków, którzy są wśród was, i przez waszych wróżbitów; nie zwracajcie uwagi na wasze sny, jakie śnicie. (9) Oni bowiem prorokują wam kłamstwo w moje imię.
Zachariasza 10:2
Cytat:
(2) Lecz terafy mówią słowa mylne, a wróżbici mają kłamliwe widzenia. Sny, które tłumaczą, są złudne, puste ich słowa pociechy. Dlatego ludzie włóczą się jak trzoda, błąkają się, gdyż nie mają pasterza.
Jeśli ktoś twierdzi, że we śnie przemówił do niego Bóg lub że jego prorocze sny się sprawdzają, to na pewno nie jest to wystarczający powód, by ślepo wierzyć tej osobie. Warto również przczytoczyć słowa z 5 Księgi Mojżeszowej 13:2,4
Cytat:
(2) Jeśli powstanie u ciebie prorok, lub wyjaśniacz snów, i zapowie znak lub cud, (4) nie usłuchasz słów tego proroka, albo wyjaśniacza snów. Gdyż Pan, Bóg twój, doświadcza cię, chcąc poznać, czy miłujesz Pana, Boga swego, z całego swego serca i z całej duszy
Nie zapominaj także, iż istnieje ktoś "kto wprowadza w błąd całą zamieszkaną ziemię"
ogólnie chodzi o to, że to data zapasowa zawierająca również "trzy dziewiątki" czyli poza 09, 19.09 jeszcze 29 tak więc co do tego nie przykładaj zbyt wielkiej m(w)iary.
Nie wiedzieć czemu ale akurat trzy dziewiątki z wodą kojarzy również Jackowski (w tym akurat przypadku jak w mało którym innym zbieżność jest co najmniej zaskakująca)
btw 2009 to rok pod znakiem WODY!
Adgolek ,widzę ze musialeś sie podzielic z nami tą informacją To fajnie ale nie przyjmuje niczego na wiarę.Pożyjemy zobaczymy, pozdrawiam!
_________________ Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Erydan, jeżeli chcesz cytować Biblię, to staraj się to robić w sposób obiektywny.
Jer. 23:28
Prorok, który ma sen, niech opowiada sen, ale ten, który ma moje słowo, niech wiernie zwiastuje moje słowo! Cóż plewie do ziarna? - mówi Pan.
Przyjacielu, ja nie podałem tej informacji o śnie mojego znajomego dla samego siebie. Mam wiele innych dowodów, że ostateczne wydarzenia nabierają impetu. Jeżeli chcesz podważać, co piszę, rób to, ale bądź przy tym obiektywny, gdyż to, co przedstawiłeś, stawia Cię na równi z manipulantami.
Powtórzę po raz wtóry, iż mój komentarz jest następujący: pożyjemy - zobaczymy. Przedstawiłem tutaj konkretne fakty.
Do września jest zaledwie kilka miesięcy. Są dwie opcje: albo będziemy widzami tego niebiańskiego spektaklu o tym czasie, albo nie.
Tak się składa, że miałem tej nocy świadomy sen. A przy okazji starałem się zobaczyć przyszłość, bo przypomniał mi się ten wątek. Oczywiście ubzdurałem sobie 9 września, bo nie doczytałem, no ale tej powodzi nie widziałem.
Więc pomyślałem sobie, że kilka dni później chce zobaczyć co będzie. Hehe zobaczyłem zmasowaną inwazje obcych.
Całkiem to do mnie podobne (zwłaszcza że w niedziele oglądnąłem sobie z braku laku dzień niepodległości poraz 20 chyba), więc potraktowałem to z przymróżeniem oka i pomyślałem sobie, że co do jasnowidzenia w snach musze się jeszcze wiele nauczyć.
_________________ http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp
Dołączył: 06 Mar 2009 Posty: 91
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:08, 05 Maj '09
Temat postu:
adgolek - znałem przez kilka lat całą masę "chrześcijan"....
spora ilość z nich miewała sny, proroctwa, a ileż osób nadnatuiralne moce )
hohoho!
jeden przez drugiego chciał naprawiać innych i posługiwać się mocą bożą
szkoda tylko, że jedyne co robili to szkodzili sobie, bliskim i rodzinom.
pamiętaj, nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu....
zamiast gadać o snach, lepiej zająć się tworzeniem lepszego życia tutaj
P.S.
adgolek- czy twoi znajomi także tworzą podział : bracia i siostry / ludzie ze świata ?
widzisz, podziały są wszechobecne, szkoda tylko że gdzie później zatraca się
obraz jedności i zaczyna traktować tę resztę jak ... pogan...
A co do snów : śniło mi się dzisiaj, że poznałem zajebistą kobietę.
)
Myślę, że to się spełni za miliard dni.
adgolek - znałem przez kilka lat całą masę "chrześcijan"....
spora ilość z nich miewała sny, proroctwa, a ileż osób nadnatuiralne moce )
hohoho!
jeden przez drugiego chciał naprawiać innych i posługiwać się mocą bożą
szkoda tylko, że jedyne co robili to szkodzili sobie, bliskim i rodzinom.
pamiętaj, nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu....
zamiast gadać o snach, lepiej zająć się tworzeniem lepszego życia tutaj
P.S.
adgolek- czy twoi znajomi także tworzą podział : bracia i siostry / ludzie ze świata ?
widzisz, podziały są wszechobecne, szkoda tylko że gdzie później zatraca się
obraz jedności i zaczyna traktować tę resztę jak ... pogan...
A co do snów : śniło mi się dzisiaj, że poznałem zajebistą kobietę.
)
Myślę, że to się spełni za miliard dni.
pozdro!
Miałem podobnie jak ty . Ilu ja znałem "wspaniałych braci/sióstr w Chrystusie", ilu naprawiaczy świata, ilu wypędzaczy demonów, ilu natchnionych...Zresztą sam starałem się na nich wzorować.
A zazwyczaj mieli bardzo poważny problem albo ze swoją osobowością albo z relacjami z innymi. Zresztą-w większości wcale nie byli (są) tacy święci, na jakich pozowali . Nie da się uszczęśliwić świata na siłę, a na pewno nie da się robiąc to modlitwą i przybieraniem świętych min oraz dzieleniem ludzi na "nawróconych" i "ludzi ze świata" (też znam ten podział) a palcem w bucie nie ruszając, żeby cokolwiek wokół siebie zmienić.
Odnośnie snów- zabobon totalny, przyśni mi się Volvo XC90 [nie, żebym siał reklamę ] to zaraz go będę miał? A najgorsze jest to, że niektórzy według takich "znaków" żyją i to na co dzień. Co kończy się szkodą dla ich otoczenia a także dla nich samych.
Chociaż właściwie...co mi do tego? Chcą wierzyć w garbate aniołki, to niech wierzą .Dopóki ja w to nie wierzę, to ani ja ani nikt z mojego otoczenia na tym nie ucierpi.
Co do tekstu adgolka- jest on wklejony z jakiejś innej strony i tu mała rada- nie każdy ma czas i chęć czytać wszystko dokładnie, więc polecam używania opcji cytowania przy wklejaniu tekstów z innych stron. Swoją drogą- tu do adgolka- miał być ciąg dalszy .
_________________ Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
a co do "wszelkich braci i sióstr" to jak najdalej , każda wspólnota to zaraza i pranie mózgu. jak maja obłęd w oczach i rozdygotane głosy to lepiej uważać bo to juz zatrąca fanatyzmem.
istota czująca i myśląca nie potrzebuje pośredników
_________________ nie konwersuje z babochłopami.
*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit
adgolek, mysle ze odczuwam podobnie jak ty..
calkiem niezla analiza, w moim stylu
rzuc okiem na to i skojarz to z tym co mowia w filmiku powyzej
PS pomysl o tym bez uprzedzen (wzgledem Nibiru itp)
chyba chodzi o tego typu znaki
nie wiem jak u was, ale u nas w usa robi sie taka chujnia ze ludzie nie maja pojecia.. jako obserwator widze jak ludzie pograzaja sie coraz bardziej, widze coraz wiecej kurestwa (z powodu kryzysu glownie) i chamstwa.. w ciagu najblizszych miesiecy skoncza sie lay off'y dla amerkanow (czyli cos jak kuroniowki), mozecie mi wierzyc lub nie, ale ludzie wyjda na ulice (wtedy ukaze sie "zbawca") i nie wiem co dalej..
ale czuje ze jestes na tropie...
_________________ www.DavidIcke.pl
"Nasze poglady sa wyuczone, co nie znaczy ze sa prawdziwe.." Bill Hicks
Wiara to Ja, a Wiedza to moj Miecz.
18.września 2009r No to jeszcze trochę czasu i będzie jasne co się wydarzy. Pragnę bardzo by coś się wydarzyło i zmieniło, czy nie zmieniło świat ale żeby każdy to widział i to słyszał. Nawet jak będzie to śmierc:] Ja chce REWOLUCJI !
ty tu nie wstawiaj knotów o rewolucji tylko sie bierz za robienie filmów o "prawdzie".
co wypisywałes w podaniu rejestr., myślisz że cie tu wpuścili dla nazwy z awatara
_________________ nie konwersuje z babochłopami.
*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2 »
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów