Mit trumien obalony

Bimi

Teodoryk napisał:

Co do kremacji się zgadzam i sam nad tym myślał, przecież łatwiej skremować zwłoki niż, "chować je w trumnach by nie śmierdziały" . Skoro kremacja jest tańsza, to na cholerę im trumny ? Nie łatwiej skremować zwłok ?

chyba że nagle ma się tyle zwłok że krematoria ine wyrabiają ze spalaniem... wówczas trzeba by je jakoś przechować.

Teodoryk

hmmm ... no w sumie coś w tym może być, chodź dalej jestem sceptykiem w teorii trumien...jeszcze poszukam. Bo domysły i futurologia mi nie wystarczają Wink

W sumie wybudować krematoria dodatkowe to dla FEMA chyba żaden koszt... jak myślicie ?

Bimi

Teodoryk napisał:

W sumie wybudować krematoria dodatkowe to dla FEMA chyba żaden koszt... jak myślicie ?

koszty niewspółmierne.

Dysputant

Ale zastanawiam się nad jedną rzeczą...
naziści spalili CHYBA z 2,5 miliona żydów...
a ktoś liczy iż NWO poradzili by sobie z niemal 300 milionami amerykanów?
zabijać musieli by przez długie lata, a metoda jest nie znana.
nieważne czy mówimy o wirusie, rozstrzeliwaniu, zatruwaniu
wybicie większości graniczyło by z cudem...
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385

softsoul1802

Wybicie kilkuset milionów ludzi, nie graniczyłoby z cudem, gdyby faktycznie ktoś taki zamiar powziął. Taki proces nie byłby kwestią tygodnia ale wielu lat. Naziści wybili powiedzmy 2,5 miliona żydów i proces ich wybijania trwał kilka lat, z tym że naziści mieli problem z pozbywaniem się zwłok, nie pomyśleli o heremtycznie zamykanych trumnach. Zwłoki palono, zakopywano ale ten sposób jak pokazała historia, nie był najlepszy, jeśli można to ująć jako cokolwiek lepszego, gdyż masowe wybijanie ludzi nie może stanowić dobra samo w sobie. Jednak rozpatrując to tylko pod względem metody, gdyby współcześnie miało dojść do holokaustu, myślę, że właśnie historia daje tu wskazówki na to, jakich błędów unikać. Wybić ludzi w szybszym czasie niż zrobiono to kilkadziesiąt lat temu, zwłoki pakować po 3 do trumien, zamykać hermetycznie, aby nie było ryzyka epidemii i smordu a następnie spokojnie bez ogromnego pośpiechu palić je wraz z trumnami. Kolejna kwestia z historii pokazała już, że w obozach koncentracyjnych dochodziło do buntów, zwłaszcza buntowali się więźniowie, którzy musieli pracować przy paleniu, zakopywaniu czy ogółem pozbywaniu się zwłok, niejednokrotnie widzieli swoich znajomych, bliskich, prawda? Więc używając takowych trumien, ryzyko buntów byłoby nieco zminimalizowane.
Jeszcze jedna kwestia, która mnie zastanawia, Vantage oświadczyło, że są to trumny na trumny i miałyby one służyć do pakowania trumien, zakopywania w celu takim, aby ziemia się nie zapadała, ok... ale plastikowe trumny mają długość ok. 2 metrów, zwykła drewniana trumna dla dorosłego też ma ok. 2 metrów, więc czy plastikowa trumna pojemnik na trumnę drewnianą, nie powinien być większy? Wszystkie plastikowe trumny mają ten sam wymiar, więc nawet w rachubę nie wchodzi, że będzie to na mniejsze trumny, ponieważ gdyby tak było, produkowaliby różne rozmiary plastikowych trumien a produkują tylko jeden rozmiar.
Po drugie, po co pod ziemią hermetycznie zamykana plastikowa trumna? Przecież gdyby służyć to miało jako opakowanie do zwykłej trumny, nie ma potrzeby zamykania wieka hermetycznie ale po prostu zastosować zwykłe zamknięcia plastikowego wieka.
Po trzecie, jak już wspomniałam w tym temacie lub podobnym temu, po co amerykanom miliony plastikowych trumien, skoro 90% zmarłych amerykanów jest kremowanych, gdyż w ameryce jest to najtańszy sposób i amerykanie dobrze o tym wiedzą, dlatego niepokoi ich obecność ogromnej ilości trumien. Tradycyjnie chowani są głównie zasłużeni dla kraju, więc tak ogromna ilość plastikowych trumien nie jest im potrzebna w ogóle.
Ponadto, jeden ze składów plastikowych trumien choćby w stanie Georgia liczy ich sobie kilkaset tysięcy (ok. Pół miliona) a warto wiedzieć, że to nie jedyne miejsce, gdzie trumny są składowane, takich składów jest przynajmniej kilka rozrzuconych w innych stanach USA.
_________________
The main cause of stress is daily contact with idiots.

Dysputant

więc musieli by do produkować jeszcze z 100 milionów takich trumien...
pewnie im to troszkę zajmie :/

zresztą jak i tak wszyscy mieli by poumierać to po co unikać smrodu i epidemii ?
żywi sami chowali by zwłoki gdyby im przeszkadzały a epidemia tylko ułatwi pracę...
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385

softsoul1802

Jestem typem czlowieka, który jest skory do zmiany przekonań, jeśli rozmówca wysunie mocne, konkretne argumenty i tak jak nie twierdzę, że w USA na pewno się coś wydarzy, tak nie mogę też stwierdzić, że się nie wydarzy.
Historia już kilkakrotnie wszystkim pokazała, że epidemie są niebezpieczne nie tylko dla tych, którzy mają zginąć ale również dla tych, którzy zginąć niepowinni. Dlatego przy każdych konfliktach zbrojnych, nawet uzurpator dba o to, aby ciała nie walały się gdziekolwiek. Załużmy, że według tego, co wielu ludzi zauważa, iż wydarzy się w USA jakiś konflikt, że powstałe obozy, mają wypełnić się ludźmi, więc ktoś będzie musiał robić łapanki i zwozić ludzi do obozów. Historia nauczyła uzurpatorów, iż tworzenie gett i pozostawiania ludzi samych sobie na śmierć głodową i z powodu epidemii choćby tyfusu, nie była idealnym rozwiązaniem, wszakże ludzie umierali sami, oszczędzając „pracy” nazistom, jednak epidemie dosięgały też nazistowskich żołnierzy, wtedy sprawy zaczynały się komplikować, zarażali się w dość prosty sposób, w czasie łapanek i transportu ludzi do obozu.
Podałam tu tylko przykład, można powziąć środki ostrożności (kombinezony, maski), jednak to nie zagwarantuje uniknięcia epidemii, jeśli śmiertleność ludzi ma być dość wysoka, dlatego nawet w dzisiejszych konfliktach zbrojnych, każdy uzurpator stara się, aby ciała nie leżały sobie luzem. Po pierwsze jest to leżący dowód przeciwko niemu samemu, po drugie potencjalnie sam wydałby wyrok na siebie i wojska, gdyby epidemia przyplątała się przypadkiem, wszakże zarazki, nie są stworzeniami, które chodzą po ziemi, one unoszą się w powietrzu.

Co do produkcji trumien, faktem jest, że brakuje im jeszcze, myślę jednak, że doprodukowanie nie będzie niemożliwe, gdyby zaszła konkretna potrzeba. Na razie Vantage produkuje i składuje, gdyby jednak potrzeba było, jestem pewna, że filii Vantage przybyłoby jak grzybów po deszczu (choć teraz jest już ich kilka nowych). Produkcja takiej trumny nie jest niczym specjalnie trudnym, gdyż produkowane są z formy odlewu. No i jeszcze jedna kwestia, według Vantage, w USA umiera rocznie średnio 1,800,000 ludzi z czego rocznie kremowanych jest ok. 98% (o tym Vantage nie powiedziała), trumny zamawiają ludzie, którzy ich nie potrzebują i nie kupują a Vantage zamiast pozbyć się przynajmniej części składu, produkuje nowe. Nie jestem ekspertem w dziedzinie ekonomii ale... ja rozumiem, że podaż towaru przeważnie jest nieco wyższa niż popyt ale żeby na taką skale? Jaka firma produkuje coś w ogromnych ilościach, nie sprzedając tego i tym samym nie mając zysku dodatkowo produkuje nadal? Myślę, że ktoś to kupuje, skoro im się opłaca produkować w dalszym ciągu.

Grzebię w tym temacie od dosyć dawna, w momencie, gdy zainteresowałam się tym, chciałam właśnie obalić mity krążące wokół tych trumien, chciałam wysunąć logiczne argumenty, które niejako miały mieć na celu obalenie mitu i wysnówanych teorii, jednak szczerze przyznam, że im bardziej w tym grzebię, im bardziej w tym temacie kopię, tym więcej mam wątpliwości, coraz więcej pytań rodzi się w mojej głowie, na które szukam odpowiedzi. Odpowiedzi, która właśnie potwierdzi to, że na prawdę nic się nie wydarzy w przyszłości, gdyż na pewno mnie osobiście by to w żaden sposób nie cieszyło, nie mam jakichś chorych zapędów, by potem stwierdzić „a nie mówiłam”. Ten fakt mnie przeraża o tyle, że im bardziej kopię w tym temacie, tym większe mam obawy i tracę poczucie bezpieczeństwa jako istota żyjąca na tym świecie a chyba mało kto lubi żyć bez poczucia bezpieczeństwa. Jeśli znajdzie się osoba, która będzie w stanie wysunąć argumenty, które na prawdę obalą mit trumien, będę wdzięczna z całego serca, gdyż właśnie wtedy odzyskam spokój.
_________________
The main cause of stress is daily contact with idiots.

Prrivan

Na granicy kanadyjsko-amerykańskiej zatrzymano byłego pracownika Canada's National Microbiology Laboratory z niewinną paczuszką zawierającą 22 probówki z materiałem genetycznym wirusa Ebola które zresztą jak się okazało podpieprzył z laboratorium 4 miesiące wcześniej.

http://www.news1130.com/news/national/more.jsp?content=n133839927

Cytat:

Missing biological material contained small amounts of Ebola gene
May, 13, 2009 - 11:25 pm Purdy, Chris - (THE CANADIAN PRESS)

WINNIPEG - Canada's National Microbiology Laboratory is reviewing its security measures after vials containing safe traces of the Ebola gene were allegedly swiped by a scientist four months ago.

Officials at the lab became aware last week that the 22 vials were missing when U.S. authorities arrested the former employee at the Manitoba-North Dakota border.

The vials, according to court documents, were in a glove, wrapped in aluminum foil and placed in a plastic bag with electrical wires. They were found in the trunk of the scientist's car.

Konan Michel Yao, 42, is in custody in the United States charged with smuggling. Customs staff allege he didn't declare the biological material.

Dr. Frank Plummer, head of the Winnipeg lab, said Yao did not have security clearance to work with high-level pathogens such as the Ebola virus. But he was allowed to work on an Ebola vaccine project in the facility's special pathogens unit.

The U.S. Centers for Disease Control, which has possession of the missing vials, has determined that some contain small amounts of genetic Ebola material, said Plummer.

But he added the material poses no risk to public health.

"It was just a gene. It was not infectious," Plummer told reporters Wednesday. "The only thing (Yao) could have done with it would be to make an Ebola vaccine."

Yao left work in January when his research fellowship ended and he signed a document swearing he had not taken any government property, said Plummer.

Plummer said employees are not searched when they leave the building.

"I don't think that would be appropriate. At some point you really have to rely on trust of the individuals and the integrity of the individuals who work in the building."

According to court documents, Yao told U.S. officers that he was headed for a new job with the National Institutes of Health at the Biodefense Research Laboratory in Bethesda, Md., and took the vials so he wouldn't have to start his research again. He told them he had been working on a vaccine for the Ebola virus as well as HIV.

Lynne Jordheim, the U.S. prosecutor handling the case, said Yao has waived his right to a custody review and preliminary hearing. He remains in custody pending an appearance before a grand jury.

In Canada, the matter has been referred to the Winnipeg police to look at possible criminal charges, said Plummer. He said substances like the ones that disappeared from the laboratory are routinely sent between laboratories, crossing international borders, under legal transfer agreements.

"One of the ironies here is that if this individual had gone through appropriate channels, made a request for these materials, it's quite likely he would have got access to them," Plummer said.

He added a breach like this has never happened at the lab before. The vials went unnoticed for so long because there are tens of thousands of them containing non-infectious material in the laboratory's refrigerators and freezers.

"We would never try to have an inventory of every little vial that we have in the laboratory," he said.

"It's absolutely impossible, and no other laboratory in the world would have one inventory of that kind that would allow them to detect this."

Plummer said high-level pathogens are subject to rigorous inventory and the workers who handle them are under strict security.

"We don't have as strict a regime for non-infectious materials."

Security officials and the Treasury Board are reviewing what measures could be improved. But Plummer said the laboratory follows the same procedures as similar labs around the world.

"We have a lot of confidence in security procedures of the laboratory, that we control what needs to be controlled," he said.

Liberal health critic Carolyn Bennett said she was surprised to learn of the missing vials because security at the Winnipeg lab is so strict.

The lab is playing a lead role in testing for the new swine flu virus. It has tested more than 400 specimens from Mexico and has mapped out the genetic sequence of the H1N1 virus.

There should be a better system to track specimens, Bennett said.

"Obviously you can only act on it if you know they're missing. Clearly that needs to be tightened up."

Marion Odell, a retired Toronto nurse who works with the International Institute of Concern for Public Health, said someone at the lab should have noticed the vials were missing.

"I would think that they would be concerned enough to start looking at strengthening their security methods."

yauzeph

Waldek napisał:

Gazeta Wyborcza wyjaśnia Laughing

Cytat:

Prawda jest jednak banalna. FEMA zgromadziła 500 tys. plastikowych trumien w Georgii. W stolicy tego stanu, Atlancie, mieści się Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorób, które w przypadku jakiejś śmiertelnej epidemii będzie zabezpieczało ciała zmarłych. Hermetyczne trumny są potrzebne, żeby wirusy lub bakterie nie przedostały się do środowiska. Jak przypomina bloger Marcin Król, kiedy FEMA zamówiła 500 tys. czarnych, plastikowych worków na zwłoki nikt nie podnosił alarmu. Ale worków nie widać, a rzędy trumien na polu robią wrażenie. Dla twórców teorii spiskowych to żaden argument. Trudno z nimi polemizować, bo potrafią każdy argument przekuć w potwierdzenie swoich domysłów. Teraz FEMA jest gotowa pogrzebać nie 500 tys., ale 1 mln osób.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1.....my___.html

Artykuł taki jaki został zaplanowany, wymierzony w ludzi budzących sie. Widzę że nawet tutaj niektórych zrzucili z drogi prawdy a co dopiero mówić o przeciętnych ludziach. Autor jest pewnie nie świadomą marionetką.

„Rozmawiają dwie świnie w chlewie. Jedna mówi do drugiej: - A ty wiesz, ze hodują nas, żeby zarżnąć i zjeść? Na co ta druga: - Już nie mogę! Ty znowu z tymi teoriami spiskowymi!”

Dobrze zaplanowane... wszystkich zaszczepić i ciała umieścić w trumnach by wirus sie nie rozprzestrzenił gdy już będzie po wszystkim, w nowym porządku świata. Po co też wywoływać skażenie biologiczne truciznami wprowadzonymi do ciał.