Wysłany: 07:53, 20 Maj '09
Temat postu: Najgroźniejszy wynalazek świata?
Witam.
Natrafiłem na ten filmik. Myślę że warto obejrzeć. Gość występował w Jedzenie Ma Znaczenie i ma ciekawą teorię która w pierwszej chwili szokuje swoja prostotą i ... no właśnie, jak to zinterpretować? . Sami oceńcie
Przecietny amerykanin, europejczyk troche mniej, do normalnego funkcjonowania potrzebuje ok 24 000 cal dziennie! Jest to jedzenie plus energia jaka zostala zuzyta na wykonanie wszystkich tych cudow techniki z jakich korzystamy na codzien: technologie, infrastruktura, transport itd.
Trudno stwierdzic jednoznacznie czy dawniej ludzie zuzywajac wszystkiego mniej byli szczesliwsi czy nie, to porownanie moze byc bez sensu bo wszystko przeciez ewoluuje, ale oczywistym jest , ze technologie ktore wykorzystujemy dla ulatwienia sobie zycia upominaja sie o zachowanie niezbyt dobrze zrozumialego dla nas balansu:
np.:powoli nabieramy swiadomosci, ze przejazdzka autem to nie tylko oszczednosc czasu i przyjemnosci zwiazane z doznaniami komfortu, ale problemy z srodowiskiem gdy pozyskujemy materialy na budowe, utylizacje, sklad czy recykling, material na droge, teren, ropa a z niej benzyna, stacje paliw itd.
Z drugiej strony mamy permamentna wojna drogowa : w Polsce ok 5 000 z nas rocznie ginie bez odznaczen posmiertnych a ponad 60 000 'doznaje urazow', oddychamy tym co auta wypluja, czy z innej strony, tak szybkie i czeste przemieszczanie sie spowodowalo brak odczuwania - swiadomosci zycia: najczesciej gdy wsiadamy do auta, pociagu, samolotu...juz nie ma w nas miejsca na celebrowanie czasu podrozy jako czegos szczegolnego, czegos niemal magicznego: w poludnie jestem w W-awie, a za trzy godziny w centrum Paryza, (cholera kogos to jeszcze dziwi?), a najczasciej towarzyszy nam uczucie silnej orientacji na osiagniecie celu: chce tam byc!, JUZ!, albo najszybciej jak sie da. Stad pospiech.A do celu docieramy z uczuciem irytacji, ze zajelo to tyyyle czasu!
Ten filmik, im bardziej brzmi dziwnie, tym bardziej potrzebujemy cos z naszym zyciem generalnie zmienic.
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 701
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 09:55, 20 Maj '09
Temat postu:
hmmm. nie wiem co o tym myslec.
nie jestem ekspertem, ale z lekcji fizyki pamietam, ze jesli uwiesilbys sie na lini wysokiego napiecia, to nie stalo by ci sie kompletnie nic (ptaszki siadaja sobie caly czas na takich drutach) az do momentu....
w ktorym zostalbys uziemiony, tzn doktnalbys np nogami ziemi. w tym momencie przeplyneloby przez twoje cialo kilka tys wolt i bys sie usmarzyl.
zastanawiam sie jak to sie ma miec do teorii odciagania elektronow, czyli przeplywu pradu przez twoje cialo. jestem totalnym laikiem w tych kwestiach, ale jak widze wszelkiego rodzaju urzadzenia, ktore mozna sobie kupic ze strony producenta, to troche zaczynam byc podejrzliwy.
_________________ www.demokracjabezposrednia.pl
Teoria z początku dziwna, ale jak się człowiek zastanowi to jest całkowicie logiczna i ma sens z punktu widzenia fizyki. Zwłaszcza przypomniał mi się eksperyment z płotem pod napięciem w brainiacu:
Pamiętam ze czytałem kiedyś przepowiednie Wangi z Bułgarii i mówiła aby boso chodzic po Ziemii.Tak mi się z tym skojarzyło
http://www.wrozka.com.pl/04_00/34.htm _________________ Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Dołączył: 16 Mar 2008 Posty: 60
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:58, 20 Maj '09
Temat postu:
Guru - uzależniasz zaakceptowanie czyjejś teorii od tego w co jest ubrana i jak się zachowuje.
To dlatego massmedia tak łatwo wplywają na sposób myślenia i wlaściwie wybierają nam gotowy zestaw poglądów. Gdy chcą jakąś teorie zmieszać z błotem - biorą do programu najmniej wlaściwą do tego celu osobę - z bardzo niską inteligencją emocjonalną, niską charyzmą, ubraną i zachowujacą się nie odpowiednio.
Media wykorzystują fakt że osoba dobrze wygladajacą, uczesana, usmiechnięta, spokojna, wygląda na osoba panujacą nad swoim życiem, pełna sukcesów - a taki ktos wydaje nam się maksymalnie wiarygody. A gdy taka osoba jest prezenterem np wiadomości - widzimy ją jak rozmawia z dziennikarzami w terenie, w studiu, przez sluchawkę, patrzy na monitor, kontroluje czas - to ktoś godny zaufania...
W dzisiejszych czasach autorytet został zastąpiony przez wizerunek, "prawda" jest kreowana przez odpowiedni wizerunek.
Im dłużej słuchałem tego kolesia, tym większą miałem ochotę, żeby jebnąć go paralizatorem. Najlepiej w trzech sytuacjach:
1. boso na ziemi - heh, ziemia powinna pochłonąć jego elektrony itd. i go ochronić - jasne jasne...
2. na płycie styropianowej - nic się nie stało? dziiwne
3. teraz najlepsze - w standardowych adidaskach z gumową podeszwą. Oczywiście też by go jebnęło (co on za ciemnotę wciska, przecież podeszwy nie izolują. Gdyby tak było to w butach można by się spokojnie podłączać do gniazdka - ofkz tak nie jest)
Dołączył: 11 Maj 2009 Posty: 6
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 17:44, 20 Maj '09
Temat postu:
Mnie tam w tym filmie brakowało promocyjnej ceny ów 19,99$ czarodziejskiej maty oraz widniejącego napisu w dolnym lewym rogu TELEZAKUPY MANGO. Natomiast do treści filmu mogę się ustosunkować jedynie w formie pytającej: No i co z tego?
Zgadzam się z przedmówcą - Czy ktoś przestanie kupować buty? a może trzeba kupić ów czarodziejską matę?
Ja tam się poddaje ziemskiej energii 2x w roku nad morzem i bliżej nie określoną ilość razy na działce.
Ps: A te pręty w macie to czasem nie gumą były oblane?
Wylepiony,
cholera, masz racje.Spojrzalem na ten filmik po Twym poscie i mnie zatkalo.
Gosc chyba zrobi suplement i poda detale gdzie i jak to kupic.
Amerykanskie do obrzygania.
Ale.....
to co mowi o potrzebie kontaktu golej stopy z ziemia, trawa, woda, piachem na plazy itd jak najwiecej to prawda.
Nie poznalismy wszystkich sil w przyrodzie. Tak jak nie znamy calej materii.
Moze gostek nie nawija o elektryce na jaka chodza kompy i tostery.......
Moze gostek nie nawija o elektryce na jaka chodza kompy i tostery.......
Hm? To w takim razie o jakiej? Obejrzałem sobie ten filmik i mam takie samo wrażenie jak Wylepiony: telezakupy Do tego facet bredzi o polu elektronowym, pojęcia nie ma o elektronach i polu elektromagnetycznym, ale nie, przecież naukowcy mu o tym powiedzieli, tylko kazali nikomu innemu nie powtarzać
Mi również wygląda to na telezakupy, ale coś w tym chodzeniu boso jest. Powiem tak, przez kilka lat z rzędu prawie całe wakacje spędzałem na wsi, chodziłem boso jak często się dało i później w zimie raczej nie bywałem chory. W tamtym roku niestety całe wakacje przesiedziałem w mieście, z przyrodą nie miałem do czynienia praktycznie w ogóle no i w zimie jakieś tam przeróżne (na szczęście nie groźne) choróbska pojawiały się co i nie raz. Oczywiście nie twierdzę, że było to tylko i wyłącznie z tego powodu, nie można aż tak ograniczać. Ale chciałem zwrócić uwagę na to, iż dla takiego mieszkańca miasta jak ja, te 2 miesiące spędzone na wsi, wśród nieskażonej (prawie ) przyrody miały naprawdę duży wpływ, tak na ciało jak i na psychikę. Ile w tym chodzenia zasługi chodzenia boso nie wiem, ale wydaje mi się że coś w tym musi być (może jednak nie koniecznie jest to związane z elektrycznością).
_________________ Kochaj
Podam tylko przyklad naszego znajomego Wojtka Cejrowskiego. Gosc dobrze gada i na dodatek bez kapci popitala wszedzie. Cos w tym jest.
Pisal o tym tez M. Tombak
_________________ Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.
Dołączył: 28 Sie 2008 Posty: 173
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:09, 20 Maj '09
Temat postu:
Mi również Cejrowski przemknął przez myśl ale na występach dla publiki jest jednak w butkach hehe.
Jeżeli chodzi o tego kolesia z video, to faktycznie dziwne nagranie. Garażowe warunki nagrania... może obawia się lobby obuwniczego... tzn. NIKE lub sam Henry-ego Deichmanna
Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 220
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:25, 20 Maj '09
Temat postu:
Akcja rozmowy odbywa się jakieś 30 000 lat wstecz
Siedzi dwóch kolesi w jaskini dokańczają jeść Dingodanga i jeden zamyślony wpatrzony w ognisko mówi :
- oddychamy czystym powietrzem
- jemy surowe warzywa i owoce
- nie używamy cukru
- spożywamy mięso, które nie jest niczym nafaszerowane
- możemy żyć w poligamicznych związkach, bez ryzyka posiadania teściowej brrr
- jesteśmy naprawdę wolni od stresorów cywilizacyjnych
- nie nosimy obuwia, które izoluje nas od naturalnej ochrony ....
To powiedz mi czemu żyjemy tylko po 30 lat ?
Przestrzegałbym przed stosowaniem się do rad kolesia z filmu na wstępie, bez wcześniejszego sprawdzenia, jak jest zbudowana instalacja elektryczna w danym domu. W większości obecnie funkcjonujących mieszkań, przewody w instalacji są dwużyłowe, czyli tzw. bolec zerujący jest po prostu zmostkowany z przewodem zerowym. W takim przypadku, żadne uziemienie nie zachodzi, a nawet może być to niebezpieczne (a przynajmniej - niezdrowe), z uwagi na możliwość pojawienia się na przewodzie zerowym niewielkiego napięcia, w razie tzw. niezrównoważenia faz.
Budynki budowane w latach 90. już powinny posiadać przewody trójżyłowe, gdzie bolec zerujący jest połączony z przewodem neutralnym, a ten z kolei z ziemią. Ale to też trzeba sprawdzić, gdyż w przypadku bloków może się zdarzyć, że w mieszkaniu są przewody trójżyłowe, a w pionach nie ma zbiorczego przewodu neutralnego połączonego z ziemią i wychodzi na to samo, jakby były przewody dwużyłowe.
W ogóle, wszelkie pomysły z podłączaniem ciała do instalacji elektrycznej, jakakolwiek by ona była, uważam za niebezpieczne, gdyż nawet na przewodzie neutralnym może pojawić się krótkotrwałe napięcie, w razie zwarcia. Przecież ten sam efekt uziemienia można osiągnąć, dotykając metalowego kranu od wody - tutaj kontakt z ziemią jest idealny, poprzez samą wodę, wydobywaną niekiedy ze znacznej głębokości.
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 701
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:39, 20 Maj '09
Temat postu:
troche chodzil mi dzisiaj ten filmik po glowie i nadal nie wiem co o nim sadzic.
z jednej strony, tego typu wynalazki przypominajace prawie telezakupy, troche odstraszaja.
z drugiej jednak strony zastanawiam sie rowniez jaki wplyw na nasz organizm ma elektrostatyczny ladunek jakim czesto jestesmy naladowani? a to ze jestesmy nim naladowani, wie kazdy kogo "koplo" w zetknieciu z inna osoba, czy przedmiotem. przed zabieraniem sie do "grzebania" przy elektronice (takiej jak np. nasz komp) powinno sie dotknac kaloryfera (ktory jako czesc centralnego ogrzewania jest zwykle "uziemiony"), aby rozladowac ladunek elektrostatyczny zgromadzony na naszym ciele.
podsumowujac - chetnie zobaczyl bym te wyniki badan naukowych, o ktorych mowa w filmie.
_________________ www.demokracjabezposrednia.pl
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 230
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:52, 21 Maj '09
Temat postu:
Koleś odrobinę demonizuje. Zwłaszcza z zagrożeniem w budynkach bez uziemienia. W naszym kraju mamy dwa systemy, uziemienia, oraz zerowania. Najpierw było uziemienie, później zerowanie, obecnie wróciliśmy do uziemienia.
W budynkach, w których jest system zerowania funkcję uziemienia może z powodzeniem spełniać instalacja wodociągowa lub CO.
Ma jednak rację, że jesteśmy narażeni na oddziaływanie wielu pól elektromagnetycznych, które wywołują w naszym ciele powstawanie ładunków elektrostatycznych. Ba, nawet noszenie ubrań z różnych materiałów powoduje gromadzenie się tychże ładunków.
Wydawało mi się, że są to wiadomości z zakresu fizyki szkoły podstawowej, co więcej możliwe do zbadania w warunkach domowych za pomocą zwykłego woltomierza.
Wiele procesów w naszym ciele ma naturę elektryczną więc i napięcie elektrostatyczne może mieć wpływ na nasze zdrowie, zaburzając te naturalne procesy. Choć wcześniej nie spotkałem się z badaniami na ten temat.
Cytat:
Przecież ten sam efekt uziemienia można osiągnąć, dotykając metalowego kranu od wody - tutaj kontakt z ziemią jest idealny, poprzez samą wodę, wydobywaną niekiedy ze znacznej głębokości.
Problem polega na tym, że uziemienie w wielu budynkach jest realizowane poprzez podłączenie przewodu uziemienia właśnie do instalacji wodnej. Wiec podłączenie się do przewodu uziemiającego, czy też do instalacji wodnej to dokładnie takie samo podłączenie elektryczne. A do tego nie stanowi absolutnie żadnego zagrożenia. Można to rozpatrzeć z punktu widzenia pierwszego prawa Kirchhoffa.
Cytat:
3. teraz najlepsze - w standardowych adidaskach z gumową podeszwą. Oczywiście też by go jebnęło (co on za ciemnotę wciska, przecież podeszwy nie izolują. Gdyby tak było to w butach można by się spokojnie podłączać do gniazdka - ofkz tak nie jest)
Gratuluję ignorancji z zakresu fizyki na poziomie szkoły podstawowej. Załóż kolego gumiaki i możesz spokojnie podłączyć się pod przewód fazowy domowej instalacji elektrycznej. Możesz też dla odmiany podłączyć się pod przewód zerowy, ale nie pod oba naraz.
Cytat:
2. na płycie styropianowej - nic się nie stało? dziiwne
W życiu bym na to nie wpadł, że właściwości fizyczne dielektryków mogą kogoś dziwić w 21 wieku.
Wydaje mi sie ze chyba nikt z Was nie probowal chodzic boso po ziemi,czy stac np na kamieniu. Ja kiedy u siebie na wsi wyjde na dwor i pochodze na boso np po trawniku to jakby momentalnie czuje sie bardziej zrelaksowany, spokojniejszy i tak jakos lzej na duszy, no chyba ze jakis dziwny jestem.
Dołączył: 04 Mar 2009 Posty: 230
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:39, 21 Maj '09
Temat postu:
Cytat:
Ja kiedy u siebie na wsi wyjde na dwor i pochodze na boso np po trawniku to jakby momentalnie czuje sie bardziej zrelaksowany, spokojniejszy i tak jakos lzej na duszy, no chyba ze jakis dziwny jestem.
Nie wydaje mi się żebyś był jakoś specjalnie dziwny. Każdy bezpośredni kontakt z naturą ma na nas pozytywny wpływ. Tym mocniejszy im bardziej jesteśmy świadomi tego wpływu. Pewnie sceptycy stwierdzą, że to moc autosugestii. Być może coś w tym jest, bo kiedy w wizualizacjach przywołuję obrazy obcowania z przyrodą to również mi to pomaga.
Jednak żadna wizualizacja nie zastąpi przytulania do drzew. Polecam.
dziqu
a czy zdarzylo ci sie kiedys wczesnym rankiem wyjsc z domu, przejsc bosa stopa po obrosionej trawie, stanac przy zmurszalym plocie, wciagnac w nozdrza cudowny zapach swierzosci, ziewnac, spojrzec na slonce i sikajac w niemal poganskim duchu oddac hold matce Naturze?
Boskie!
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2 »
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów