|
Autor
|
Wiadomość |
davidoski
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 889
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:33, 31 Maj '09
Temat postu: Romansik Jana Pawła II |
|
|
Zawsze uważałem, że JPII to był papież z jajami
Cytat: | Osobiste listy Jana Pawła II do przyjaciółki opóźnią beatyfikację?
Korespondencja Wandy Półtawskiej z Janem Pawłem II, częściowo opublikowana niedawno w Polsce, może spowolnić jego proces beatyfikacyjny - pisze dziennik "La Stampa" w niedzielę.
Według watykanisty Giacomo Galeazziego, Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych, gdzie trwa obecnie proces, chce zapoznać się z najbardziej prywatnymi z listów, pisanych przez 55 lat.
Włoski publicysta podkreśla, że niezwykle osobista korespondencja, przechowywana w większości przez Wandę Półtawską, może obecnie "spowolnić machinę biurokratyczną beatyfikacji zgodnie z watykańską praktyką gromadzenia wszystkich materiałów dokumentalnych przed ogłoszeniem przez Kościół nowego wzoru świętości".
Dziennik przytacza wypowiedź byłego prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kardynała Jose Saraivy Martinsa: - Pracujemy nad historią i całą dokumentacją na temat kandydata do świętości, która go dotyczy.
Tymczasem, podkreśla gazeta, materiał posiadany przez krakowską przyjaciółkę Karola Wojtyły jest "niezwykle delikatny" dla Watykanu i to tylko ona zna całkowicie jego zawartość. Obecnie Stolica Apostolska - podaje "La Stampa" - chce mieć pewność, że nie pojawi się żaden "przeciwny dowód" świętości kandydata na ołtarze.
A przecież - przypomina gazeta - Benedykt XVI nakazał, aby prace w procesach beatyfikacyjnych prowadzono "skrupulatnie" i by przebiegały one z poszanowaniem reguł.
W artykule na łamach "La Stampy" przytoczona jest także wypowiedź ks. Adama Bonieckiego, który tłumaczy, że aby zrozumieć pojawiający się i dla niektórych "kłopotliwy" ton zażyłości w tej ogromnej korespondencji Karola Wojtyły z Wandą Półtawską, trzeba znać jego "wolną i w żadnym razie nie klerykalną drogę formacyjną, jego podziemne studia w seminarium, przynależność do grupy teatralnej za nazistowskiej okupacji, pracę robotnika".
Wojtyła zawsze był "pośród świeckich, chłopców i dziewcząt" - przypomina się w artykule - i zawsze - jak zauważa cytowany w artykule kardynał Marian Jaworski - utrzymywał spontaniczne, takie same kontakty ze świeckimi i duchowieństwem, zarówno jako zwykły ksiądz, jak i biskup, a potem papież.
Powołując się na ks. Bonieckiego autor stwierdza, że Wanda Półtawska jako niezwykle bliska przyjaciółka Jana Pawła II wywoływała "zakłopotanie i niezadowolenie w Kurii Rzymskiej" i "niekiedy zdumiewała swoim nonkonformizmem i nieformalną zażyłością z papieżem, kiedy zdarzało się jej brać udział w kapciach w porannej mszy w prywatnej kaplicy apartamentu papieskiego".
Można ją też było dostrzec w oknie kliniki Gemelli w czasie rekonwalescencji papieża po zamachu w 1981 roku i kiedy spędzała letnie wakacje w Castel Gandolfo - podkreśla "La Stampa".
Galeazzi stwierdza, że teraz, po śmierci Jana Pawła II, "ogromny plik listów pełnych serdecznych tonów między papieżem i świecką stanowi powód obiekcji, trudności, spowolnienia procedury ze strony ośmiu teologów, oceniających positio", czyli kluczowy dokument procesu beatyfikacyjnego.
Na zakończenie autor odnotowuje, że sam kardynał Stanisław Dziwisz był zaniepokojony "upublicznieniem dawnej zażyłości przyszłego błogosławionego z Wandą Półtawską".
- Karol Wojtyła, który został papieżem pozostając człowiekiem, wciąż wstrząsa schematami kościelnymi - konstatuje "La Stampa" |
http://wiadomosci.onet.pl/1981129,12,1,1,,item.html
_________________ The Truth Hurts
http://bankowaokupacja.blogspot.com
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JA
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:46, 31 Maj '09
Temat postu: |
|
|
Przecież w filmie o tym romansie było, nic odkrywczego. Po za tym ten romans był, gdy jeszcze JP2 nie był po świeceniach na duchownego, był cywilem i studentem bodajrze aktorstwa.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
davidoski
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 889
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:52, 31 Maj '09
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Przesmiewca
Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 115
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:36, 31 Maj '09
Temat postu: |
|
|
A to jakis problem ze pisal przez 55 lat do jakiejs kobiety listy ?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
davidoski
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 889
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:53, 31 Maj '09
Temat postu: |
|
|
Zależy co pisał.
Zdaje się, że w KK jest coś takiego jak zgrzeszyć myślą, a co dopiero pismem... Ho, ho. Poważna sprawa.
_________________ The Truth Hurts
http://bankowaokupacja.blogspot.com
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Arwena
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 593
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:06, 31 Maj '09
Temat postu: |
|
|
ja mysle ze ksiadz zakochac sie moze - ludzka rzecz, tyle ze celibat musi zachowac. prawo kanoniczne mowi cos o tym?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
davidoski
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 889
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:10, 31 Maj '09
Temat postu: |
|
|
Pewnie, że może, a nawet powinien wg mnie.
Tylko, że jeśli głosi się pewne zasady to wypadałoby ich przestrzegać.
_________________ The Truth Hurts
http://bankowaokupacja.blogspot.com
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
pswierq
Dołączył: 07 Sty 2009 Posty: 397
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:10, 31 Maj '09
Temat postu: |
|
|
A to wsrod Katoli jest jakas zasada, ze sie zakochac nie mozna? Jesli Wojtyla zakochal sie w tej Kobiecie, a potem dotrzymal slubow celibatu, to nie dokonca rozumiem, potepiasz Go czy gloryfikujesz?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Naznaczony
Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 655
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:42, 31 Maj '09
Temat postu: |
|
|
nie ma o czym mówić. na moje nawet mógłby mieć dziecko onet chujowej informacji jest piewcą
_________________ nie ma żadnej prawdy, wszystko jest tym samym, wielu się załamie, wielu parsknie śmiechem, to wszystko jedno
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
zderzak
Dołączył: 14 Maj 2008 Posty: 498
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:53, 31 Maj '09
Temat postu: |
|
|
ja bezboznik jestem co zem juz mowil nie raz ale z tego faceta to zem jest dumny jak jasna cholera, no tak mam, to dobry czlowiek byl i chwala mu za to
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:28, 01 Cze '09
Temat postu: |
|
|
romans papieża faktycznie musi być faktycznie wstrząsający dla tych wszystkich pedofilów i homosiów z watykanu, żeby chociaż pisał "drogi dusiu"... a tu kobieta - fuj
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
vendetta7
Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 159
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:45, 01 Cze '09
Temat postu: |
|
|
Voltar napisał: | romans papieża faktycznie musi być faktycznie wstrząsający dla tych wszystkich pedofilów i homosiów z watykanu, żeby chociaż pisał "drogi dusiu"... a tu kobieta - fuj |
Haha xD Zaliczam!
Ale ta Wanda podobno do niego też przyjeżdżała do Castel Gandolfo itd. więc może podejzewają jednak złamanie ślubów celibatu? I że niby miałby o tym napisac w liście?
_________________ "Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor." - Józef Beck
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
davidoski
Dołączył: 29 Gru 2008 Posty: 889
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:28, 01 Cze '09
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:32, 01 Cze '09
Temat postu: |
|
|
davidoski napisał: | Zależy co pisał.
Zdaje się, że w KK jest coś takiego jak zgrzeszyć myślą, a co dopiero pismem... Ho, ho. Poważna sprawa. |
Dokładnie Davidoski !
Bo powiadają np. że rozmowa telefoniczna nie jest niczym złym.
Ale jeżeli ktoś dzwoni na "różową landrynkę", to przybiera to już inny obrót.
Papa mógł pisać różne rzeczy.
Skoro była to jego kobieta na pewno padały pytania na temat uczuć.
Ciekawe czy ją zaliczył przed wstąpieniem do seminarium
W filmie nic o tym nie było..
Cholera, szkoda.
Myślałem, że będziemy mieli nowego świętego, a tak to trzeba będzie znowu poczekać ze 100 lat.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|