oczywiscie ze mam paranoje - tak samo jak wszyscy tutaj. tyle ze moja nie jest taka wybiorcza
a reklamy google mozna edytowac jakbys nie wiedzial - mozesz sobie zastrzec jakie firmy nie moga sie u ciebie reklamowac. poza tym nie pisalem ze nie powinien brac za to w ogole kasy, tylko powinien uwazac na to co reklamuje, bo jego obojetnosc w tej materii jest w moich oczach dyskwalifiujaca. z jeszcze innej strony nie znam drugiego takiego "truthseekera" ktory nakrecalby taka paranoje jak on. to on caly czas wskazuje paluchem na tych "onych" odwracajac uwage od prawdziwego zrodla tego calego syfu, czyli od nas samych. dla mnie jego dzialalnosc to po prostu showbiznes - rozrywka dla specyficznego, sparanoizowanego odbiorcy.