King Crimson napisał: |
Obejrzałem kilka dni temu ten filmik. Taki prosty i emocjonalny przekaz dla niekumatych tłumaczący jak pastuch krowie o co chodzi. Taki prosty oczotwieracz Nie mniej przy obecnym zdebileniu niezmiernie potrzebny. |
Przesadzasz , przekaz jest prosty bo ma dotrzeć do jak największej masy odbiorców . Emocje tobie przeszkadzają czy jak , emocje to element naszego codziennego życia . Nie ma życia bez emocji . To nie jest film dla robotów
.
Całkiem przyjemnie się go oglądało , z tym , że ja czuje niedosyt i spodziewam się kontynuacji .
A po obejrzeniu naszła mnie taka myśl . W filmie nie ma nic od "depopulacji" o której wielu wspomina w kontekście pandemii . I w sumie dobrze , że nie ma nic o depopulacji ludzkości bo wcale jej nie będzie będzie coś innego znacznie gorszego .
Jeśli przyjrzymy się wszystkim dotychczasowym Rewolucjom Przemysłowym to po okresie przejściowym w który mamy więcej wojen , rewolucji itp akcji następuje ogólna eksplozja demograficzna . Owe rewolucje i wojny w okresie "przejściowym" głównie są po to by złamać ducha oporu przed nowym i pozbyć się wszystkich którzy stawiają opór . W obecnej IV Rewolucji Przemysłowej jakiej doświadczamy rolę wojen zastępuje pandemia i związany z nią lockdown . Ludzie umierają nie tyle przez wirusa co przez same lockdowny . Ludzie tracą możliwość zarobkowania w usługach związanych z turystyką czy gastronomią . To wszystko co doświadczamy , maseczkizm , dystans społeczny itd. , to wszystko jest po to by "złamać" człowieka , czyli "ulepić" go na nowo i wpasować do nowej rzeczywistości .
Dlatego uważam , że jak wdrożą nowy system za lat 10 może 20 , to na naszej planecie będzie mogło żyć i 15 miliardów ludzi , albo i więcej . Nie będzie , żadnej depopulacji , nawet jak w trakcie tych lat umrze z powodu pandemii i lockdownu setki milionów ludzi . Będzie coś innego ; większość ludzi będzie "chora" i będzie cierpiała z tego powodu a jedynym ratunkiem będzie pomoc państwa podlegającego Korporacjom . Jeśli miałbym porównać tę "chorobę/choroby" do jakieś współczesnej plagi to bym porównał to do nowotworów ( gdzie twoje życie podporządkowane jest chorobie ) . Ludzie w przyszłości będą w większości chorowali na choroby które będą determinowały ich życie . Wyobraźcie sobie świat w którym 90% populacji cierpi na raka w różnych postaciach . Oto nasza przyszłość w której nasz prześladowca będzie zarazem naszym zbawicielem , a zamiast życia "pełną piersią" będziesz miał codzienną walkę o swoje zdrowie , a system będzie ci je jeno podtrzymywał .