Londyn drży przed zamieszkami, G20

NWOPL · Dołączył: 10 Mar 2009 Posty: 567 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Cytat:

Londyńska policja wzmacnia szeregi w obawie przed gwałtownymi zamieszkami, które mogą wybuchnąć przed kwietniowym szczytem przywódców G20 - informuje dziennik "Polska - The Times".
Policja w brytyjskiej stolicy otrzymała od służb wywiadowczych raport, z którego wynika, że hotele oraz inne budynki, w których będą przebywać przywódcy krajów G20, mogą stać się celem "partyzanckich ataków" antyglobalistów. Dlatego służby bezpieczeństwa planują zwiększyć liczbę oficerów w zagrożonych miejscach.

Jak podaje "Polska - The Times", odwołano już urlopy londyńskich stróżów prawa na początku kwietnia, kiedy odbędzie się szczyt. Tysiące policjantów będą patrolować ulice, by zapobiegać atakom agresywnych aktywistów. Wywiad ostrzega, że zanosi się na największe zamieszki tej dekady.

Anarchiści i obrońcy środowiska wspólnie przygotowują serię demonstracji pod hasłami "Atakuj banki!" i "Bij bankiera!". Jeden z serwisów internetowych zachęca do "głośnego wyrażania gniewu" i obiecuje, że 2 kwietnia czeka ich "dzień rozpier...ania szczytu i inne atrakcje".

Zapewnienie bezpieczeństwa politykom G20 będzie największą tego typu operacją w Wielkiej Brytanii od lipca 2005 r., gdy w kraju obywał się szczyt G8. Wtedy nie obyło się niestety bez bolesnych niespodzianek - 7 lipca zamachowcy zdetonowali ładunki wybuchowe w londyńskim metrze i autobusie, zabijając 52 osoby.

Pierwszy protest - marsz przez centrum Londynu pod hasłem "Człowiek na pierwszym miejscu" - zapowiadany jest na sobotę 28 marca, jeszcze przed rozpoczęciem szczytu. Siły policyjne zostaną w pełni rozlokowane 30 marca, gdy do Londynu z oficjalną wizytą przyjedzie prezydent Meksyku, który weźmie udział w szczycie.

Największe nasilenie protestów policja przewiduje na 1 kwietnia. Tego dnia aktywiści planują demonstrację przeciwko Bank of England, wzywając do "masowych zamieszek". "Bankierzy nadal wyciągają od nas miliardy funtów, dlatego wzywamy: niech oddadzą nasze pieniądze! Wejdźmy do banków i każmy im się spakować!" - zachęcają na swej stronie internetowej anarchiści z grupy Wombles.

Więcej na ten temat w dzienniku "Polska - The Times".

http://wiadomosci.onet.pl/1938449,28350,wiadomosceu.html
_________________
THE REVOLUTION IS NOW

pcl

Cytat:

Wtedy nie obyło się niestety bez bolesnych niespodzianek - 7 lipca zamachowcy zdetonowali ładunki wybuchowe w londyńskim metrze i autobusie, zabijając 52 osoby.

Zauważcie w jak cyniczny sposób wymieszano "fakty" dot. 7 lipca z intencjami protestujących.
Nie chodzi tu wcale o nierzetelność, bo sięgnięcie po 7.07 w tej sytuacji, jest celowym nadwyrężeniem tej wiadomości w kierunku zrównania tych protestów z "aktami terroryzmu".
Jesteś przeciwnikiem tego, co naszym zdaniem słuszne - jesteś terrorystą!

BlackiceWR · Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 42 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

antyglobaliści >> partyzanci >> terroryści, a terrorystów trzeba zwalczać a najlepiej zabijać, jeszcze trochę i zaczną to robić
a społeczeństwo sterowane będzie dziękować władzy za protekcję...

NWOPL · Dołączył: 10 Mar 2009 Posty: 567 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

czytalem wczesniej w angielskiej prasie, ze do tych grup antyglobalsitow maja dolanczyc setki tysiecy normalnych ludzi, ktorzy nigdy wczesniej nie protestowali, ktorzy potracili prace, nie maja jak splacac domu itp. ci ludzie wyjda na ulice i jak wtedy rozruznic mozna normalnego czlowieka od antyglobalisty >> partyznata >> terrorsyty ?

nie mozna !
_________________
THE REVOLUTION IS NOW

BlackiceWR · Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 42 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Bardzo bym chciał aby te setki tysiecy dołączyły jak piszesz, jestem tylko ciekaw jak przedstawią to nam media

Tomkiewicz

Ostatecznie jednak potwierdzają się moje podejrzenia. Wywiad już się nie może doczekać na naiwne owieczki, które sprowokowane wyjdą posłusznie na ulicę, by beczeć i rzucać koktajlami. Ktokolwiek z ludzi w Londynie wyjdzie wtedy na ulicę, zrobi dokładnie to, co ludzie systemu (NWO) sobie zaplanowali. Tak więc, krzykacze i miotacze - nie dajcie się wrobić jak barany !

FreeG

A czy ludzie systemu nie chcieliby przypadkiem, aby każdy posłusznie siedział w domu i ignorował to, co się dzieje?
Na ten czas jeszcze możemy decydować, czy wyjść na ulicę. Jeśli teraz pozostaniemy w domu, w niedalekiej przyszłości już wyboru nie będzie.

NWOPL · Dołączył: 10 Mar 2009 Posty: 567 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Uwazam ze chodzi o liczby, jezeli wyjdzie na ulice kilka tysiecy, to nic to nie da ale jezeli wyjdzie kilka milionow to rzad i media nie beda tego mogly ignorowac, nie ma tylu policjantow zeby powstrzymac miliony wkurzonych ludzi no chyba ze zaczna bombardwac miasta.

Caly sens wyjscia na ulice zalezy od tego ile osob wyjdzie.

Dlatego dalej powinismy uswiadamiac ludzi zeby przstalo nas byc tysiace a zaczely nas byc miliony.
_________________
THE REVOLUTION IS NOW

DarkTech

viewtopic.php?p=77055&highlight=#77055

_________________
Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.

goral_

Dziś w radio (BBC 2) był wywiad z minister Spraw Wewnętrznych.
Mówiła, ze w UK zostało przeszkolonych ponad 60 000 ludzi z tak zwanego Public Sector (ochrona, sprzedawcy, bankowcy, straż pożarna itp.) Na wypadek -uwaga- ataku terrorystycznego!
Czyli faktycznie coś jest na rzeczy.
Na pytanie dziennikarza czego się możemy obawiać - odpowiedziała, ze to rutynowe działania.

NWOPL · Dołączył: 10 Mar 2009 Posty: 567 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Takie same rutynowe dzialania jak mialy miejsce 7 lipca 2005.
_________________
THE REVOLUTION IS NOW

NWOPL · Dołączył: 10 Mar 2009 Posty: 567 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Komentarz pod artykulem:

"Do zobaczenia 1 kwietnia
Dzieki za oferte pomocy. wszystkie informacje sa na stronie :
http://www.g-20meltdown.org zbieramy sie o 11 na 4 stacjach w Londuynie skad wyruszamy o 11:30 4 kolumnami . wszystkie 4 kolumny spotykaja sie pod Bank of England o 12 gdzie wszystko moze sie zdarzyc Smile

))
a te kolumny to:

Moorgate Red horse: War
Liverpool St Green horse: Climate chaos
London Bridge Silver horse: Financial crimes
Cannon Street Black horse: home, land, equality and self sufficiency in honour of the 360th full circle anniversary to the day of the Diggers and their claim: THE LAND: A COMMON TREASURY FOR ALL!

~Grzesiek , 23.03.2009 00:11"
_________________
THE REVOLUTION IS NOW

goral_

Nie wygłupiajcie sie ludzie!
Lepiej na razie stać z boku i obserwować co się dzieje, bo nie wiesz co i jak, kto z kim...
Prawdziwe masowe i spontaniczne ruchy będą pod koniec wakacji lub wczesna jesienią - wówczas, nadejdzie kryzys społeczny, czyli mówiąc prosto, na razie kryzys to coś abstrakcyjnego, to coś z TV. Ale "nas" jeszcze nie dotyka. Dotknie na jesieni, kiedy się obudzę ty się obudzisz, pójdziesz do lodówki a tam pusto, wychodzisz do sklepu ale właśnie zdałeś sobie sprawę, że nie masz pieniędzy...
A na razie - to proszę was, obserwujcie... i nie dajcie się sprowokować. Lepiej -jeszcze- oglądać to w TV - wierz mi!

NWOPL · Dołączył: 10 Mar 2009 Posty: 567 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

goral, to zalezy kto gdzie mieszka. W Polsce moze kryzys jeszcze nie ma ale niewiem, mieszkam w UK i tutaj jest on odczuwalny i to bardzo. ludzie traca prace, maja ciete godziny, problemy z platnosciami za kredyty itp.
_________________
THE REVOLUTION IS NOW

FreeG

A ja apeluję wprost przeciwnie - wyjdźcie na ulicę. Póki jeszcze można.

prostynick

NWOPL napisał:

Komentarz pod artykulem:

"Do zobaczenia 1 kwietnia
Dzieki za oferte pomocy. wszystkie informacje sa na stronie :
http://www.g-20meltdown.org zbieramy sie o 11 na 4 stacjach w Londuynie skad wyruszamy o 11:30 4 kolumnami . wszystkie 4 kolumny spotykaja sie pod Bank of England o 12 gdzie wszystko moze sie zdarzyc Smile

))
a te kolumny to:

Moorgate Red horse: War
Liverpool St Green horse: Climate chaos
London Bridge Silver horse: Financial crimes
Cannon Street Black horse: home, land, equality and self sufficiency in honour of the 360th full circle anniversary to the day of the Diggers and their claim: THE LAND: A COMMON TREASURY FOR ALL!

~Grzesiek , 23.03.2009 00:11"

Nie zdziwiłbym się gdyby takie informacje na forach i innych stronach rozprowadzały policja i inne organy w celu zbierania protestujących w celu umieszczenia ich w mniej rozsianych grupach i co z tym idzie łatwiejszym sposobie ich pozamykania Smile

goral_

NWOPL napisał:

goral, to zalezy kto gdzie mieszka. W Polsce moze kryzys jeszcze nie ma ale niewiem, mieszkam w UK i tutaj jest on odczuwalny i to bardzo. ludzie traca prace, maja ciete godziny, problemy z platnosciami za kredyty itp.

hehehe Jak bym był Lindą to bym powiedział "co ty kurwa wiesz o UK" Smile

))
Nie, w UK jeszcze nie odczuwa się kryzysu. Owszem jednostki tak! Tak, jest ich coraz więcej - ale to nadal za mało! Masa krytyczna jest wówczas kiedy liczba zabieranych domów przez banki przekroczy 20% - na dzień dzisiejszy to ok 11% a więc jeszcze daleko ale nie za daleko.
Rząd Brauna widać, że próbuje coś robić, choć moim zdaniem są to posunięcia bardziej na zasadach zasłony dymnej niż realnej reformy to jednak "upuszczają" powietrze z balona.
Choćby zmniejszenie VAT z 17,5% do 15% w grudniu 2008, zapowiedz podniesienia podatku najbogatszym do 50%, dobre kredyty dla małych firm -tu się zatrzymam:
Ludzie, jak jesteście w UK zainteresujcie się tym programem!!!!Bo nie potrwa wiecznie!
Dalej, państwo chce zwiększyć udział w kosztach zakupu domu/mieszkania dla osób które pierwszy raz kupują dom/mieszkanie (first time buyer) z 30% do 40%. Polega to na tym, że państwo dokłada 30% (dziś) do ceny mieszkania, a ty spłacasz te 30% państwu w praktycznie nieoprocentowanym kredycie. Do czasu spłacenia w 30% Gordon Braun jest współwłaścicielem:))
Tak więc jak widzisz robi się coś... Ja pisałem, kryzys społeczny w UK przyjdzie w wakacje lub zaraz po wakacjach, jeszcze jest za wcześnie.
ps.
sorry za Linde:)

ostrożny

goral_ napisał:

Ludzie, jak jesteście w UK zainteresujcie się tym programem!!!!Bo nie potrwa wiecznie!
Dalej, państwo chce zwiększyć udział w kosztach zakupu domu/mieszkania dla osób które pierwszy raz kupują dom/mieszkanie (first time buyer) z 30% do 40%.

Nie namawiaj innych do brania kredytów. Całe zło tego niewolniczego systemu polega na uzależnieniu społeczeństwa od banków. Możesz sobie zaplanować swoje zarobki na kilka lat, ale nie więcej. Biorąc kredyt na dom skazujesz siebie i rodzinę na długoletni okres wielu wyrzeczeń. Dzieci ci tego nie zapomną. Rządy doskonale o tym wiedzą i popierają w tym działaniu banki. Tacy zniewoleni ludzie są doskonałymi pracownikami przez cały okres produkcyjny, a nawet przechodzi to na następne pokolenie.

Lepiej przypomnij sobie jak funkcjonowało SKO i ucz oszczędzania swoje dzieci.

Motto na dzisiaj:
Chcesz się przeciwstawić niewolniczemu systemowi nie bierz kredytów.

NWOPL · Dołączył: 10 Mar 2009 Posty: 567 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

goral, troche wiem, poniewaz mieszkam w UK od 8 lat Smile

a ty ?

co do kredytow to sie zgadzam, NIE BRAC !!!
_________________
THE REVOLUTION IS NOW

jes123

NWOPL napisał:

co do kredytow to sie zgadzam, NIE BRAC !!!

rany - a gdzie mieszkać ?

a.) u mamy z dziewczyną lub żoną? - ok można do 30 roku życia w maxie potem ....... (to już nie będe pisał)

b.) wynajmować gdzie w większości przypadków wynajem droższy bo ten co wynajmuje tez wziął kredyt i chce chociaż mieć zwrot raty + ok 200zł zysku.

c.) targać się ze znajomymi w wynajętym mieszkaniu 70m2 ... mieć swój pokój - dobre dla studentów

d.) mieszkać w samochodzie (kemping) super ale gdzie na jakiej ziemi ? wynająć kawałek ziemi aby tam mieszkać?
a zima ? wynajmować wtedy mieszkanie i tak przez najbliższe 10 lat aż uzbieramy pieniądze?

e.) mieszkać na dworcu kolejowym w ramach protestu nie dorabiania lichwiarskich banków

f.) TBS który wcale nie jest taki tani i ostatecznie jak przekroczy się pewien limit zarobków mieszkanie zostanie zabrane (tak było 5 lat temu - może to juz zmienione - ale chyba rodzina zarabiająca 5 tys/netto nie będzie mogła zamieszkać w TBS)

zgadzam się z kredytami że nie brać gdy ich nie potrzeba bo: rodzice kupili mieszkanie albo mieszkamy z rodzicami w domku jednorodzinnym gdzie na piętrze można z żoną lub dziewczyną mieszkać lub też w przypadku odziedziczenia mieszkania/domu po babci lub kogoś z rodziny.

Ale co gdy takiej możliwości nie ma??

opcja:

Zarobić na mieszkanie? OK super mogę odkładać 10 -15 lat - mam gwarancje że mój pieniądz będzie miał taką samą wartość gdy zacząłem oszczędzać? Mam pewność że tylko 10 lat będę oszczędzał ? ale gdzie wtedy będę mieszkał ?
znowu zostaje opcja a.) b.) lub c.) .. ale gdy b.) i c.) i pośrednio d.) to zdecydowanie mniej będe oszczędzał(część kasy pójdzie na wynajem) ... wtedy ile będę musiał oszczędzać 20 lat ??

żyjemy w takim - a nie innym kraju, gdzie zostały w przeszłości podjęte takie - a nie inne decyzje, i teraz my będziemy musieli sobie jakoś z tym poradzić.

prostynick

jes123 napisał:

rany - a gdzie mieszkać ?

Bardzo trafne spostrzeżenie, już kiedyś chciałem to napisać, ale odechciało mi się bo prawie wszyscy mówią, że kredyty biorą idioci ale jak sobie zapewnić życie z dziewczyną? Może jak ktoś ma bogatych rodziców którzy mu zakupią mieszkanie to ma fajnie, ale ile takich osób jest? Popatrzmy na większość, ja też chciałbym mieć własne mieszkanie bądź dom i założyć sobie rodzinę, ale póki co praca nie jest w ciągu najbliższych miesięcy pewna, kredyty to już całkiem ryzykowne i tylko dlatego właśnie boję się brać kredyt bo jest to kilkunastoletnie więzienie. Weźmiesz kredyt to niestety ale musisz pracować gdyby jeszcze było tak, że po stracie pracy w ciągu miesiąca znajdę nową tak samo dobrze płatną to będzie super, ale jak wiemy z doświadczenia wcale tak nie jest. Co do brania kredytów na nowy sprzęt czy niepotrzebny nowszy samochód to jest to idiotyzm w dzisiejszych czasach, ale są też osoby które nie mają innego wyjścia oprócz kredytów na założenie własnej rodziny, albo mają tak jak powiedziałeś przyczepę kempingową, ewentualnie szałas w lesie Very Happy

Nie każdy jest maminsynkiem i nie każdy chce mieszkać całe życie z rodzicami, obiadki i reszta to fajna sprawa ale większość kiedyś chce się usamodzielnić!

Teodoryk

Poczekaj jeszcze nie bierz, czuje że najbliższe lata będą przełomowe. Ja mieszkam w domu wybudowany 26 lat temu (rok temu właśnie zakończyliśmy spłatę hipoteki - uff nareszcie), Bogu dzięki, że mam ten dom bez obciążeń, niestety małe kredyty (paroletnie) na remont domu ciągną się non stop !

Nie przejmuj się tym, że ktoś ma dzisiaj więcej kasy od Ciebie i dostał coś tam od rodziców, jeżeli ma być NWO i rewolucja to wszystko zejdzie na dalszy plan ! Przecież Chipa i tak chyba nie dasz sobie wszczepić, a bez tego w NWO ani rusz, dlatego tez nie ważne ile teraz masz kasy. Jako niepokorny będziesz w NWO wrogiem państwa i będziesz musiał działać w podziemiu. Nie przejmuj się chorym systemem który upada, dziś już nie ma na to czasu.

P.S. Starajcie sobie nie zakładać tak wielu rzeczy ! Planujcie każdy następny dzień, starajcie się być w nim lepszymi ludźmi niż w dniu poprzednim, plany finansowe dzisiaj już nie mają sensu. Odkąd przestałem sobie zakładać i obawiać się że coś z dalekich planów mi się nie uda, żyje mi się jakoś spokojniej. Smile

ostrożny

jes123 napisał:

rany - a gdzie mieszkać ?

zgadzam się z kredytami że nie brać gdy ich nie potrzeba bo: rodzice kupili mieszkanie albo mieszkamy z rodzicami w domku jednorodzinnym gdzie na piętrze można z żoną lub dziewczyną mieszkać lub też w przypadku odziedziczenia mieszkania/domu po babci lub kogoś z rodziny.

Ale co gdy takiej możliwości nie ma??

Temat wątku jest zupełnie inny, a więc podam adres gdzie znajdziecie odpowiedzi na wiele zadanych tu pytań.

http://prawda2.info/viewtopic.php?t=6130&highlight=ziemia+darmo

Dodam tylko, że w PRL większość domów zostało wybudowanych metodą gospodarczą przy znacznej pomocy rodziny.

Dzisiejszy system dąży do tego, żeby rozbić więzi rodzinne. Łatwiej się wtedy rządzi.
Dostając kredyt jest wdzięczny bankowi nie rodzicom i masz ich później w dupie na starość. Jak będziesz mógł to zagłosujesz za eutanazją.
Twoje dzieci odziedziczą po tobie długi nie majątek, więc tak samo cię potraktują.

Doskonałym przykładem rozbicia rodziny jest USA.

.

goral_

NWOPL napisał:

goral, troche wiem, poniewaz mieszkam w UK od 8 lat Smile

a ty ?

Czy mogę napisać tylko tyle, że to liczba dwucyfrowa? Wink

Cytat:

co do kredytow to sie zgadzam, NIE BRAC !!!

Wręcz przeciwnie! Jak nie masz domu! Człowieku, jak tylko ci dadzą kredyty to bierz ile wlezie! Sprzedaj drogi samochód (jak masz) kup coś 10-cio letniego za 100 funtów Smile

Jak już uzbierasz kredyty na 100 000 lub więcej ogłoś bankruta;) Po roku czasu kurateli twoje konto zostaje wyzerowane:) Fakt, że w tym czasie nie może prowadzić firmy masz utrudnienia itp. Ale po roku poza okresem 5 letnim (czasem mniej) postu od kredytów możesz to powtórzyć 5 razy:)
Co stracisz? Samochód za 100 funtów? Smile

)
A teraz co do pożyczek na dom (mortgage) - jeśli jesteś pierwszy raz kupujący (first time buyer) i chcesz mieszkać w UK jakiś czas, masz pracę lub choć widok na dochód (fach w ręku) korzystaj z programu pomocy rządu dla kupujących po raz pierwszy! To się opłaca!
Owszem, dziś nie jest dobry czas na kupno nieruchomości bo w TV znów podali, że znów nieruchomości spadły o jakieś tam 2% w ciągu miesiąca. Co prawda ceny transakcyjne są nawet o 15% niższe od cen rynkowych (serio!!!!) to jednak radzę wstrzymać się z kupnem na razie. Najlepszy okres do kupna to koniec tego roku i cały 2010 - ale ciii...
Jeśli nadal zabraknie kasy by kupić, w UK bardzo popularne są zakupy wspólne, np dwóch kumpli kupuje dom na spółkę z udziałem państwa, jest trzech właścicieli. Prawie 20% takich transakcji w 2005-2007!
Aha FTB (kupujący po raz pierwszy) jak określi się, że będzie to dom dla niego (nie pod wynajem) dostanie dodatkowe preferencje z banku!

I na koniec - jak już ktoś napisał: Nie da się kupić domu bez kredytu!
Bo tak naprawdę 95% społeczeństwa nie jest w stanie na to zarobić z pensji.
Odkładanie pieniędzy! Nigdy tego nie rób! To czysta strata twojej pracy!
Pamiętaj, ceny nieruchomości mimo wszystko idą w górę wraz z inflacją ( nie mam na myśli kryzysu, ale okres np. 30 lat) Jak by ktoś odkładał 30 lat temu w UK kasę na dom, dziś nie miał by nawet na średniej klasy mercedesa:).

skrzydlaty · Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 71 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

Zastanawiam się, o co Chodzi?
Prawie każdy sensowny post, wypowiedź, jest w konsekwencji zaśmiecany wypowiedziami niedotyczącymi
bezpośrednio tematu!!! Powoduje to "szum medialny" w którym ginie pierwotny sens wypowiedzi.
A może to jest celowe działania kilku osób?

Do rzeczy:
G20
Będzie pierwszą najpoważniejszą konfrontacją, w której przekonamy się o sile społecznego protestu i rosnącej świadomości oraz (niestety) o skali przygotowania i strategii działania budowniczych NWO!
I proponuję patrzeć wnikliwie i uczyć się na błędach zamiast powielać je potem u Nas - co nastąpi najpóźniej w ciągu 6 miesięcy (sądzę, że wcześniej)

Jedyne co można radzić Brytyjczykom w Londynie, (chociaż brzmi to jak absurd w tych okolicznościach)
to doprowadzić do Pierwszej Bezkrwawej Rewolucji Świata.
Nie dać się sprowokować za wszelką cenę.
Nie dać się pozamykać.
Nie stosować przemocy, która jest na rękę budowniczym NWO - mogą wtedy w sposób usprawiedliwiony
stosować wszystkie posiadane środki.

Wierzę, że ludzie w UK mają tego świadomość.
Non Violence - Jest to jedyna droga, która może ocalić mieszkańców Ziemii, tej Ziemii
Ale jeśli ktoś w imieniu tego forum może to im przekazać, będę szczerze zobowiązany!

Kochaj Ludzi - Pieprz Królową!!

Love the People - Fuck the Qeen!!