USmeni chyba czytają nasze forum
bo zaczeli dementować niewygodne informacje.
Pragnąc zachować minimum wiarygodności wklejam to "dementi"
...nie można przecież, (niczym głowy w piasek) "skrywać" tych wiadomości, które dla nas samych mogą być "niewygodne"
Niezależnie od tego i tak nie wierzę w "dobre intencje" amerykanów .. gdyż z tego co pisze poniżej jasno wynika, że nie przyznają się oni do istnienia "nieistniejącej listy" i nic więcej ...
Cytat: |
Piątek, Sierpień 03, 2007
PAP
Administracja USA nie prowadzi żadnej listy krajów, którym wolno jest sprzedawać broń dla armii irackiej - zapewnił rzecznik Departamentu Stanu USA.
Kilka dni temu jeden z polskich dzienników podał, że Polski nie ma na domniemanej liście amerykańskiego Departamentu (ministerstwa) Obrony, na jakiej umieszczono kraje, które mogą sprzedawać sprzęt wojskowy dla armii irackiej.
Przedstawiciele Pentagonu powiedzieli PAP, że nic nie wiedzą o tego rodzaju liście. Podkreślili, że wszelkimi sprawami dotyczącymi sprzedaży broni przez obce państwo dla Iraku zajmuje się nie Pentagon, lecz Departament Stanu.
- Nie ma żadnej listy krajów, którym wolno jest sprzedawać broń dla armii irackiej - powiedział Chase Beamer, rzecznik Departamentu Stanu.
Zapytany, czy oznacza to, że Polska może sprzedawać broń dla armii irackiej, odpowiedział: “O to trzeba zapytać suwerenny rząd Iraku”.
Zdaniem polskiego attache wojskowego w Waszyngtonie generała Kazimierza Sikorskiego, obecnie w USA jest nawet korzystny klimat dla polskich przedsiębiorstw pragnących sprzedawać broń do Iraku.
- Obserwuję zwiększone zainteresowanie ze strony firm amerykańskich współpracą z polskim przemysłem, który pragnie wchodzić na rynek iracki z naszym sprzętem. Zwłaszcza po ostatniej wizycie prezydenta Kaczyńskiego odczuwa się ciepły klimat - powiedział gen. Sikorski.
|