Prawdziwy : jak Jezus odnosił się do służby w wojsku?
Gdybyś urodził się w Japonii, Indiach, południowej Afryce czy u podnóża Andów miałbyś zupełnie inny pogląd na świat,
oczywiście doputy Twoje ziomki na bagnetach nie przyniosłyby tam Biblii, tępiąc przy okazji 90 % napotkanej tam populacji. Oczywiscie w imię Chrystusa.
A jeśli Icke jest dla Ciebie agentem NWO, powinieneś coś z tym zrobić, zabij go. Wszak w Twojej durnej religii zabijanie ku chwale Bożej uchodzi za czyn godny pochwały i życia wiecznego. Z pewnością Jezus dorzuci Ci jeszcze kilka dziewic do kompletu.
Bo Ty nie traktujesz Biblii wybiórczo prawda? Nie wybierasz sobie co wygodniejszych fragmentów?
Ah i niewiem czy czytasz ze zrozumieniem ale to ja napisałem w wątku o miłosci by dać życiu (swiatu) przeminąć. Więc doskonale wiem jakie ma znaczenie życie tu i teraz. Mówisz jak Bill Hicks - to tylko przejażdżka
Pamiętaj, to satanista i agent NWO ^^ ŚP.
Zresztą,
musisz być bardzo przystojny, tylko w ten sposób Bóg/Natura mogli Ci zrekompensować całkowity brak mózgu i logicznego myslenia. Ale ja rozumiem - wiara, przeświadczenie, intuicja. Ty wierzysz, ja wiem - ot co.
_________________
"W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"