Raynold udaje, że nie rozumie albo naprawdę nie rozumie. Stawiam na pierwszą opcję, bo pisał na ten temat w dziale zamkniętym:
viewtopic.php?p=106288&highlight=#106288 a nie w moim temacie, więc siłą rzeczty nic mu nie "poznikało", co usiłuje wmówić. Ale jak będzie nadal kontynułował zaśmiecanie tematu, to mu "zniknie", bo mam podejrzenie, że to "niezrozumienie" komunikatów i wniosków AMiRR jest z premedytacją.
Pytanie na logikę: jeżeli rolnik ma włości w kilku różnych miejscowościach, a ubiegał się o dotacje jedynie na grunty z jednej miejscowości, to co będzie na mapce ze zdjęciem satelitarnym?
Podpowiedź: tylko zdjęcie gruntu, z miejscowości, którą rolnik zadeklarował we wniosku o dofinansowanie. Na tej mapce zakreśla się teren, który zamierza się zadeklarować we wniosku.Jaka zmiana nastąpiła w 2009 roku? Ano taka, że we wniosku należy podać jakie ma się WSZYSTKIE grunty rolne oraz jak będą uprawiane, a nie tylko te, które mają podlegać dofinasowaniu. Nawet jeżeli są w różnych miastach.
Powstaje baza danych dotycząca sposobu wykorzystania wszystkich gruntów rolnych w Polsce. Nikogo nie ciekawi dlaczego rząd ma apetyt na takie dane? Zmiana ta nastąpiła w wyniku decyzji ministerstwa. Nie trzeba tworzyć żadnych teorii spiskowych, wystarczy przeczytać ze zrozumieniem pierwszy post, dla niedowiarków podałam linki ze stron rządowych.
ansu:
Właściwie oceniłeś sytuację, ludzie boją się chipów, a nie zauważają jak jak im pod nosem rząd montuje różne centralne bazy danych. Informacja jest w cenie, skoro takie bazy danych powstają to napewno się komuś przydadzą.
_________________
Cenzura, Dezinformacja, Agentura na forach
viewtopic.php?t=7581&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=