ja w swoim profilu osobistym dodałam linki i avatar resist new world order
_________________ "Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor." - Józef Beck
Jak chociaz kilka osob wejdzie w ten link, a chociaz jedna z nich wyciagnie jakies wnioski, to bedzie ogromny sukces... =]
_________________ Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść.
sama byłam w szoku że choć kilku moich znajomych wie cokolwiek nt. NWO
_________________ "Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor." - Józef Beck
Ja narazie probowalem delikatnie podejsc do kulkunastu znajomych; jeden myslal ze przeszedlem na Jehowy a potem tak sie przerazil, ze zaczal ze mna rozmawiac szyfrem przez gg =D Jeden sluchal i pytal ale watpie zeby wydal plon =] Kolejni stwierdzali, ze ich to nie obchodzi bo ich to nie dotyczy, nawet gdy udowodnilem ze jest inaczej. Smutne 1 osoba na ok. 20 wziela to do siebie i zglebia temat.
_________________ Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść.
Bo się tak zachowujecie, jak sekciarze, niczemu się nie dziwię. I nie mówię tego po to żeby was obrazić, ale trudno nie skojarzyć tego co robicie z działaniem sekciarskim i jak, być może nieświadomie, mówicie o sobie i o "nich". Wy oświeceni i koledzy ciemne owce, które trzeba sprowadzić na drogę życia, tzn "uświadamiać". Toż to śmiechu warte jest, wy i cała ta zabawa w nawracanie. Nie dziwię się, że mają co niektórych was za przygłupów z urojeniami. Chodźmy róbmy ulotki lepiej.
Nikogo nie, nawaracam po prostu probowalem wzbudzic w nich watpliowsci, ale oni na to leja. Podeslac filmik, powiedziec zeby sam wyciagnal wnioski. Nie narzucam swojego zdania, bo jeszcze sam nie wiem jak sie w mojej glowie to wszystko ukierunkuje =)
_________________ Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść.
kolego.. a czy ja powiedzialem ze kogos nawracalem? powiedzialem ze podjalem temat a tak zazwyczaj sie robi przy zwyczajnej rozmowie.Prosze wiec nie oceniaj mnie ani innych ktorzy staraja sie cos zrobic.Chwala im za to tak jak chwala tobieza to ze masz oczote robic ulotki.
Jasne, nikt nic nie robi, wy tylko.... właśnie to czym w waszym mniemaniu jest to "tylko" sprawia, że zachowujecie się jak sekciarze. Taka jest prawda i to chciałem powiedzieć, a nie oceniać. Oceniam w ankietach, jak są Ewentualnie w tematach.
A to z ulotkami to była ironia. Jeszcze durniejszy pomysł..
mmczesiekk: Przejdź sie na EE kiedyś, albo nawet na zwykły zjazd młodzieży kościelnej, nie ważne czy katolickej czy protestanckiej, czy Jehowych, tam kursy polegają na "wprowadzaniu wątpliwości", a nie narzucaniu swojego poglądu, bo przecież jakby to wyglądało, no nie?
Ja ostatnio na informie przeglądałem swój wrzut na p2mforum.info "Zeitgeist Addendum" i koleś co siedział obok zobaczył i powiedział: "O Spoko to druga część? Są napisy" Z dumą stwierdziłem, że tak i że to nawet moja wrzutka Mimo wszystko zauważam że coraz więcej osób dostrzega te sprawy. Przynajmniej na politechnice, bo jak gadam z ludźmi z uniwerku i to z kierunków typu ekonomia, politologia to są to przeważnie nadal tępe licealne główki. Tak jak by nie ci co trzeba się budzą. Widać że inteligentni idą dziś na studia techniczne Nie wyobrażam sobie jak może być student ekonomii, który nie obejrzał "Money as debt" czy "Money Masters" tylko wkuwa na pamięć podręczniki.
Nie chcą znać prawdy. Nawet gdyby ją poznali będą kwestionowali. Odruch obronny, a co mają powiedzieć. Sektor finansowy ulegnie radykalnej kontrakcji. Dwudziestoletnie ekscesy taniego kredytu, które na sterydach nakręcały gospodarkę teraz będą w silnym odwrocie. Też mam paru kumpli po ekonomii, którzy do tej pory nie chcą uwierzyć, że kryzys finansowy mógłbyć wykreowany celowo. Przez te wszystkie lata uczono ich, że Rockeffeller, JP Morgan, Keynes itp. to wzory przedsiębiorczych ludzi i guru ekonomistów, a tu nagle wychodzi, że to zwykłe bandziory w białych kołnierzykach, zaś większość wykładanych "nauk" ekonomiczna to jedno wielkie kłamstwo, a obecny system finansowy jest zwykłą finansowa piramidą działająca do momentu kiedy przekrętu nie daje się dalej maskować.
Swoją drogą polecam wywiad z Geraldem Celente, kolesiem od prognozowania trendów, który ma bardzo dobry track record jeżeli chodzi o swoje predykcje.
Dla forumowiczów to żadne zaskoczenie, że w USA może być rewolucja, ale dla prowadzącej z FOX news jest to niezły ZONK .
To nie wystarczy pokazać fakt i oczekiwać ze ludzie to przyjmą.
Stawiacie się na pozycji oświeconych i jakby wywyższacie się wiedzą która posiadacie. Ludzie odbierają to jako coś negatywnego, traktują jak jakąś sektę, fanatyzm. Wygląda to jakbyście narzucali swój pogląd który rzekomo jest lepszy (jaby narzucanie religii) . Niektóry będą skłonni w to uwierzyć, inni nie. Dla mnie wygląda to jakby wiedza bez pokrycia. Do prawdy trzeba dojść a nie ją zaakceptować, bo taka prawda to gówno prawda ...
Myślę że ludzi nie trzeba uświadamiać, a jedynie obudzić ich, wskazać im właściwą drogę myślenia. Niech ludzie sami wysuwają wnioski, niech sami dochodzą do prawdy, niech pomyślą, zastanowią się. Można im pomóc ale to co robicie wklejając te filmy to po prostu przesada. Co z tego, że zalejecie ich umysły masą faktów ze świata, skoro fakty te nie będą ich bezpośrednio dotyczyć. Ja mówie - do człowieka trzeba trafić. Rozsądnym jest wskazanie problemu, opisanie go i zinterpretowanie. Zrozumienie efektu i wyciągnięcie wniosków. A wy po prostu narzucacie wiedzę która wychodzi znikąd.
Dysponujecie wiedzą największej wagi a próbojecie ją przekazać dokładnie tak samo jak uczą mnie w szkole. O dziwo na forum pojawił się topic krytykujący system edukacji, jego bezmyślność. Ile osób wyniosło coś z tego ?
I filmy. Zdaje się że nie od nich trzeba zacząć. Choć nie wiem, sam żadnego nie oglądałem. Wydaje mi się, że sami film powinniśmy zrobić. Produkcji polskiej miałby najwiekszą siłę przebicia dla polaków, tych o których walczycie na tej naszej klasie ...
Bo się tak zachowujecie, jak sekciarze, niczemu się nie dziwię. I nie mówię tego po to żeby was obrazić, ale trudno nie skojarzyć tego co robicie z działaniem sekciarskim i jak, być może nieświadomie, mówicie o sobie i o "nich". Wy oświeceni i koledzy ciemne owce, które trzeba sprowadzić na drogę życia, tzn "uświadamiać". Toż to śmiechu warte jest, wy i cała ta zabawa w nawracanie. Nie dziwię się, że mają co niektórych was za przygłupów z urojeniami. Chodźmy róbmy ulotki lepiej.
Zdobylem kolenych sluchaczy dla mojej "sekty", wiec twoja teoria Kacprze jest chybiona =) Przypomnialo mi to, ze zainteresowanie ludzi tym i kazdym innym tematem, jest zalezne od ich aktualnej sytuacjij tj.: jesli sie im uklada to maja w dupie cale NWO i inne spiski, a jesli jest zle, to szukaja powodu. No i do tego trzeba czasu, bo przyciskac ich nie ma sensu
I filmy. Zdaje się że nie od nich trzeba zacząć. Choć nie wiem, sam żadnego nie oglądałem. Wydaje mi się, że sami film powinniśmy zrobić. Produkcji polskiej miałby najwiekszą siłę przebicia dla polaków, tych o których walczycie na tej naszej klasie ...
A może tylko znowu swoje urojenia mam ...
Racja. Przydałby sie film naszej produkcji. Mój brat zajmuje sie montażem filmów, trochę chyba obróbką dźwiękowa no i posiada profeske sprzęt( kamerę telewizyjną sprowadzał z USrAela). Może zrobi nam usługę taniej od innych. Trzeba by sie zając opracowaniem planu i zbiorem materiałów. Myślę że to jest wykonalne tym bardziej że podejrzewam jest wielu chętnych do pomocy..
Bo się tak zachowujecie, jak sekciarze, niczemu się nie dziwię. I nie mówię tego po to żeby was obrazić, ale trudno nie skojarzyć tego co robicie z działaniem sekciarskim i jak, być może nieświadomie, mówicie o sobie i o "nich". Wy oświeceni i koledzy ciemne owce, które trzeba sprowadzić na drogę życia, tzn "uświadamiać". Toż to śmiechu warte jest, wy i cała ta zabawa w nawracanie. Nie dziwię się, że mają co niektórych was za przygłupów z urojeniami. Chodźmy róbmy ulotki lepiej.
Zdobylem kolenych sluchaczy dla mojej "sekty", wiec twoja teoria Kacprze jest chybiona =) Przypomnialo mi to, ze zainteresowanie ludzi tym i kazdym innym tematem, jest zalezne od ich aktualnej sytuacjij tj.: jesli sie im uklada to maja w dupie cale NWO i inne spiski, a jesli jest zle, to szukaja powodu. No i do tego trzeba czasu, bo przyciskac ich nie ma sensu
Jaka znowu teoria?
Zachowujecie się jak sekciarze mimo swoich subiektywnie dobrych intencji. Jehowi robią to samo, protestanci także i katolicy.
Z Twojej diagnozy wynika, że jeśli się ma problemy to na coś trzeba winę zwalić, zapchać pustkę, jak nie jakaś sekta to NWO.
"Zdobyłem kolejnych słuchaczy", "No i do tego trzeba czasu, bo przyciskac ich nie ma sensu " . Wcale nie brzmi sekciarsko . Brzmi jak interes na żywe mięso w niezrozumiałym dla nich i dla Ciebie samego celu, ale co tam. Idź i ucz swoje owce w pokoju. To teraz już wiesz gdzie szukać zwolenników - w biednych domach, emo ludziach, poprawczakach, zakompleksionych społecznościach, gimnazjach itp. W sumie tu na forum jest pełno takich ludzi, temat NWO cieszy się niezłym zainteresowaniem.
Kacper, czy ton źle że chcemy żeby ludzie otworzyli oczy? Mty pokazujemy tylko drzwi, oni sami muszą przez nie przejść, nikomu się nic nie narzuca. Ktoś chce to uwierzy, ktoś ma to gdzieś to oleje i tyle. a Ty sam co zrobiłeś? ....
Odbiór!
_________________ "Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor." - Józef Beck
Każda inicjatywa, która sprawia że choć jedna osoba przejrzy na oczy jest dobra, lepiej coś robić niż nic nie robić, a pamiętajcie że zawsze możecie akurat uświadomić tą odpowiednią osobę - np. dziennikarza lub inną osobę która poprzez swój zawód, charakter czy też funkcje będzie mogła skuteczniej rozpowszechnić informację na temat zagrożeń związanych z niebezpiecznym projektem NWO.
Uważam, że gdyby każdy z nas działał przeciwko NWO, tak jak potrafi czy lubi, to w kwestii propagowania informacji na temat NWO bylibyśmy już dużo dalej niż jesteśmy.
Jak dla kogoś, kto myśli, że może otwierać ludziom oczy, zabawa może być całkiem udana, co innego jeśli ten ktoś zorientuje się, że wprawdzie nic nie wie, tylko gdzieś tam coś na prawda2 przeczytał i (co dla mnie jest zrozumiałe) chciałby się tym podzielić z kolegami. Wtedy przestaje to być "uswiadamianiem ludzi", a zaczyna przede wszystkim "uświadamianiem siebie". "Zdobywanie słuchaczy" w momencie, kiedy sami jesteśmy zieloni w temacie to nic innego jak umacnianie się w swojej głupocie, wierze w to, że to co się mówi to prawda. Proszę spotkać się kimś, kto wbije was w ziemię dyskusją, wtedy zrozumiecie po jak cienkim gruncie stąpacie i zachęcacie do tego przyjaciół nie stawiając przed sobą i przed nimi żadnego oporu - marsz ślepych, powtarzających zdania wypisane na forum.
Przez kilkanaście lat zdążyłem się obeznać z zasadami działań sekt, nie sekt, jak kto sobie to tłumaczy. Jesteśmy my - oświeceni, w kółku adorantów, nawzajem tylko klepiemy się po ramionach i mówimy sobie "Dobra robota" i śmiejemy się z innych sekt, mówimy sobie co zmienić w głoszeniu prawdy żeby była ona jak najbardziej do przyjęcia, żeby była interesująca, żeby człowiek sam się przyglądał nam i nigdy nie poddajemy wątpliwości naszych przekonań. I oni - ludzie, nieświadomi prawdy, są naszym celem, choćby jedna odratowana dusza na milion jest warta niż wszystkie pieniądze świata, róbmy wszystko by zdobyć chociaż jednego z tych z ulicy, chcemy im tylko dać do zrozumienia, że mają wybór.
Jeśli powiesz mi, że to nie kojarzy się z jakąś sektą to zacznę się śmiać. Przejrzyj tematy o ulotkach, płytach prawdy, ruchach oporu itp, zauważysz podobieństwo. Może i sekty zuzurpowały sobie te cechy, stąd są one kojarzone z nimi, ale nie to jest ważne. Ważne jest to, że nie konfrontują swoich przekonań ze światem.
haha dobre. to co mam robić? założyć ręce tak jak Ty i czekać ? Bierność jest przyzwoleniem. Jesteś bierny więc cicho przytkaujesz mocodawcom NWO i tyle. Sekta? Przejżyj na oczy. Nie chcemy pieniędzy, nie chcemy uwielbienia, nie chcemy niewolników. Chcemy tylko POMÓC zorientować się ludziom w sytuacji. Co w tym złego ? A no to że lepiej usiąść na dupsku i się za bardzo nie wychylać tak ?
Bez odbioru.
_________________ "Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor." - Józef Beck
Spięłaś się. Na razie mnie nie chcesz zrozumieć, tylko sprowadzić do parteru, za to, że poprzez dyskusje z ludźmi koryguję swój, a nie ich światopogląd, zamiast wmawiać im na chybił trafił "słuchaj, tak jest i koniec, jest masa dowodów na to, że mam racje, musisz mi uwierzyć! tak będzie dla Ciebie lepiej! www.prawda2.info ! nie chcę pieniędzy, tylko posłuchaj co mam do powiedzenia i mi nie przerywaj!" na rzecz waszą, nie moją, bo moją to ja dopiero lepię i bynajmniej nie z przypuszczeń, domyśleń, autorytetów, czy "pracy adoratorskiej" (co za sformułowanie ), gdzie wszyscy siedzimy w kółeczku i bijemy sobie bezmyślnie brawa za hasła "przecz z NWO!", "911 to inside job!", "robimy akcję! ulotki/ruch/filmy/naklejki/spotkania" itp, a z konfrontacji z przeciwnikiem, bądź po prostu człowiekiem, który potrafi na ten temat coś powiedzieć. Najgorszymi ludźmi są ci, którzy są domowymi obieżyświatami, z okna oglądają świat i coś mamroczą pod nosem. Wyjdź do świata, zetknij się z nim i zobaczysz, że Twoja nora nie wystarczy abyś go zrozumiała, nawet jeśli miałabyś ich 50. Ludzie boją się dostawać po tyłku, to jest wiadome, ale bronić kłamstwa za cenę swojego "honoru" (bo jak honor można bronić kłamstwem? to jest iluzja honoru) to ja nie będę i do tego w imię czego? autorytetu? "Bo ja nie wiem, ale moi zwierzchnicy na pewno wiedzą"? Wolę z pokorą przyjąć bat i zejść z poziomu otoczenia do poziomu samego siebie, najpierw uświadomić sobie co ja tak naprawdę tym ludziom chcę wcisnąć. I uważam, że to jest klucz do zdrowej dyskusji, że to ja chcę coś zrozumieć i rozmawiam z kimś, żebym to ja sobie coś uświadomił na ten temat, i nie rozmawiam z byle kim, tylko z ludźmi, którzy mają na ten temat pojęcie i rozumieją na czym problem polega, chyba, że ktoś z kim akurat nie przewiduję takich rozmów mnie o to sam zapyta. Głoszenie takich rzeczy to nie jest mój priorytet. .W sumie się powtórzyłem ale zostawię.
vendetta7 napisał:
haha dobre. to co mam robić? założyć ręce tak jak Ty i czekać ? Bierność jest przyzwoleniem. Jesteś bierny więc cicho przytkaujesz mocodawcom NWO i tyle.
Teraz widzisz jak bardzo masz skrzywiony obraz mnie, mówisz, że siedzę i nic nie robię, przytakuję systemowi NWO, siedzę na dupsku i się nie wychylam i tyle z tego wszystkiego co robię. Oczywiście Ty nie możesz tego wiedzieć, ty tak po prostu wydedukowałaś z szablonu hmm, jak to nazwać.. cichego NWO'wca nałożonego na mnie, z jednego tylko powodu - bo kojarzycie mi się ze sektą Ach i jeszcze dlatego, że nie przychodzę do ludzi z przesłaniem, ale z prośbą o podjęcia się pewnego tematu, który mnie dręczy.
"słuchaj, tak jest i koniec, jest masa dowodów na to, że mam racje, musisz mi uwierzyć! tak będzie dla Ciebie lepiej! www.prawda2.info ! nie chcę pieniędzy, tylko posłuchaj co mam do powiedzenia i mi nie przerywaj!"
A co to? Nie wydaje mi się żeby ktokolwiek z nas tak robił.
...konfrontacji z przeciwnikiem, bądź po prostu człowiekiem, który potrafi na ten temat coś powiedzieć.
Wstań i pokaż palcem jakiegoś człowieka, który potrafi na ten temat coś powiedzieć.
Chodzi o to, że im więcej ludzi będzie wiedziało co się święci tym lepiej. Tym więcej będziemy mogli wspólnie znaleźć, dowiedzieć się wiecej co się dzieje.
_________________ "Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor." - Józef Beck
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: 1, 2, 3 »
Strona 1 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
racja
Mimo wszystko zauważam że coraz więcej osób dostrzega te sprawy. Przynajmniej na politechnice, bo jak gadam z ludźmi z uniwerku i to z kierunków typu ekonomia, politologia to są to przeważnie nadal tępe licealne główki. Tak jak by nie ci co trzeba się budzą. Widać że inteligentni idą dziś na studia techniczne 
Jaka znowu teoria?
. Brzmi jak interes na żywe mięso w niezrozumiałym dla nich i dla Ciebie samego celu, ale co tam. Idź i ucz swoje owce w pokoju. To teraz już wiesz gdzie szukać zwolenników - w biednych domach, emo ludziach, poprawczakach, zakompleksionych społecznościach, gimnazjach itp. W sumie tu na forum jest pełno takich ludzi, temat NWO cieszy się niezłym zainteresowaniem.
), gdzie wszyscy siedzimy w kółeczku i bijemy sobie bezmyślnie brawa za hasła "przecz z NWO!", "911 to inside job!", "robimy akcję! ulotki/ruch/filmy/naklejki/spotkania" itp, a z konfrontacji z przeciwnikiem, bądź po prostu człowiekiem, który potrafi na ten temat coś powiedzieć. Najgorszymi ludźmi są ci, którzy są domowymi obieżyświatami, z okna oglądają świat i coś mamroczą pod nosem. Wyjdź do świata, zetknij się z nim i zobaczysz, że Twoja nora nie wystarczy abyś go zrozumiała, nawet jeśli miałabyś ich 50. Ludzie boją się dostawać po tyłku, to jest wiadome, ale bronić kłamstwa za cenę swojego "honoru" (bo jak honor można bronić kłamstwem? to jest iluzja honoru) to ja nie będę i do tego w imię czego? autorytetu? "Bo ja nie wiem, ale moi zwierzchnicy na pewno wiedzą"? Wolę z pokorą przyjąć bat i zejść z poziomu otoczenia do poziomu samego siebie, najpierw uświadomić sobie co ja tak naprawdę tym ludziom chcę wcisnąć. I uważam, że to jest klucz do zdrowej dyskusji, że to ja chcę coś zrozumieć i rozmawiam z kimś, żebym to ja sobie coś uświadomił na ten temat, i nie rozmawiam z byle kim, tylko z ludźmi, którzy mają na ten temat pojęcie i rozumieją na czym problem polega, chyba, że ktoś z kim akurat nie przewiduję takich rozmów mnie o to sam zapyta. Głoszenie takich rzeczy to nie jest mój priorytet. .W sumie się powtórzyłem ale zostawię.
