W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Prosto z Grecji  
Podobne tematy
Grecy ogołocili banki. Wybrali z nich 70 miliardów3
DebtOkracy - czyli jak doszło do kryzysu w Grecji 4
Ziemniaczana rewolucja27
Pokaz wszystkie podobne tematy (8)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
42 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 62784
Strona:  «   1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kaczafi




Dołączył: 04 Lis 2014
Posty: 855
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 16:37, 07 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
trzy osoby doprowadziły do takiego zadłużenia


Jedynie pośrednio. Reszta własnoręcznie przez wdrażanie takiej polityki.

Cytat:
i z pracy przedsiębiorców


Przedsiębiorca żyje z kradzieży wartości dodatkowej, a więc tym samym jest zwyczajnym rentierem-nierobem.

"W dalszej kolejności przyjrzyjmy się bliżej wskaźnikom dotyczącym 2011 roku. Suma wartości dodanej brutto wyniosła 1,3 bln zł. Tak, więc średnio jeden pracownik w ciągu roku wytworzył swą pracą wyroby i usługi warte na 96,3 tys. zł. Na podstawie danych dotyczących sumy kosztów związanych z zatrudnieniem dowiemy się, w jaki sposób dzielona jest pomiędzy pracownikami a kapitalistami wartość powstająca z pracy tych pierwszych. Analizując ten wskaźnik poznamy również wysokość skali wyzysku mierzonego czasem pracy nieopłacanej. Suma kosztów związanych z zatrudnieniem w 2011 r. wyniosła 551,8 mld zł, co daje w przeliczeniu na jednego pracownika kwotę 39,7 tys. zł rocznie. Oznacza to, że średnio pracownik ze 100% wartości, którą wytworzył otrzymał tylko 41%. Pozostała część tj. 59% wartości trafiła w ręce przedsiębiorcy.

(...)

W ciągu jednego dnia pracy pracownik średnio wytworzył wartość dodaną równą kwocie 400 zł, z czego średnio jego płaca wynosiła 165 zł. To znaczy, że przedsiębiorca płacił tylko za pierwsze 3 godziny i 17 minut pracy, ponieważ tyle czasu zajęło pracownikowi odrobienie jego jednodniowej płacy roboczej. Przez pozostałą część dnia pracy pracownik wykonywał swą pracę za darmo, więc wartość wytwarzana w tym czasie trafia w ręce kapitalisty i to stanowi źródło jego zysku."


http://www.socjalizmteraz.pl/pl/Artykuly/?id=762/Klamstwo_ma_krotkie_nogi

Pracuś jak się patrzy z tego kapitalisty Exclamation Laughing

Cytat:
którzy kreują miejsca prac


Miejsca pracy tworzą konsumenci, a nie złodzieje zwani w liberalnej nowomowie pracodawcami. Gdyby towary/usługi nie miały zbytu, to żadne z nich by nie powstało.

Wniosek nasuwa się tylko jeden :



Cytat:
czy jeszcze musze dowodzic, ze nie masz pojecia o tym o czym piszesz?


Nie moja wina, że sięgnięcie do encyklopedii albo podręcznika najprawdopodobniej przekracza Twoje możliwości. Wink

Przytoczę zatem Wikipedię :

"Komunizm (od łac. communis – wspólny, powszechny[1]) – utopijna ideologia
społeczno-polityczna, zakładająca całkowite zniesienie własności prywatnej, rodziny, różnic klasowych, religii i państwa, uznanych jako struktury społecznego zła i wyzysku"


Skoro nawet anonimowo redagowana i niefachowa Wikipedia podaje takie banały, to znaczy tylko tyle, że bezpaństwowość komunizmu jest tak oczywista, jak 2+2=4.

A zatem państwo komunistyczne to taki sam oksymoron, jak np. sucha woda.

Cytat:
oczywiscie, a na co konsumentowi slabsza usluga. tylko obłąkany umysl wierzy w to, ze slabsze jest lepsze. typowo samodestrukcyjna mysl, ze slabi lepiej mi zrobią dobrze, anizeli lepsi.


W pełni popieram eliminację słabej konkurencji.

Problem jednak w tym, że tzw. liberałowie wykazują nieopisaną obłudę w swojej postawie. Najkrócej mówiąc - frazesy o samoregulującym się rynku dobre tylko wtedy, gdy jest się na lepszej pozycji, ale już w obliczu zagrożenia ze strony sprawniejszego kapitalisty lecą z płaczem do urzędników (choć podobno są dla nich zbędni), by zagrodzili drogę Biedronce czy Polskiemu Busowi.

Natomiast żaden z tych nieudaczników z kompleksem małego fiuta nie wpadnie na pomysł połączenia małych biznesów, bo przecież każdy musi być szefem, więc chwytają się państwowego cyca. Laughing

Cytat:
tworzenie karteli bylo surowo zakazane


W tym miejscu plączesz się we własnych herezjach, ponieważ ograniczanie koncentracji kapitału to przecież zbrodnia przeciw liberalizmowi popełniania w dodatku przez rzekomo zbędny aparat państwowy, najczęściej za pomocą progresywnego opodatkowania. Laughing

Tak więc - dlaczego chcesz podcinać skrzydła zdolnym przedsiębiorcom Question Dlaczego osoba z predyspozycjami do stworzenia wielkiej firmy miałaby nie móc zrealizować swoich planów Question

Cytat:
oczywiscie ze tak, jednak w cywilizowanym np unijnym(nie polskim) systemie dumping i


Eliminacja dumpingu oznacza... odgórną regulację cen. Laughing

"Jak rezygnacja z tego porozumienia wpłynęła na brytyjski rynek?

- W Wielkiej Brytanii po deregulacji, która miała miejsce w 1996 r., nastąpiły znaczne zmiany w strukturze dystrybucji. Wzrosły udziały dużych sklepów sieciowych, internetu czy hipermarketów. Znacznie spadły udziały niezależnych sprzedawców i małych księgarń. W ostatnich latach znacznie wzrosła sprzedaż internetowa książek. Zmalały udziały pozostałych graczy, w tym marginalną rolę odgrywają niezależne księgarnie. W 2012 r. sprzedaż w nich wyniosła zaledwie 3,4 proc.

I dzięki temu 80 proc. rynku książki na Wyspach należy do Amazona.

- Amazon jest zdecydowanym liderem naszego rynku. Ale wpływa na to wiele czynników, m.in. wygoda, łatwość obsługi czy szybka dostawa. Cena jest też ważnym czynnikiem, ale nie jedynym.

Jednak to cena wpływa w głównej mierze na decyzje zakupowe.

- To prawda. Uwolnienie cen sprawiło, że duże sieci handlowe mogły sobie pozwolić na większe rabaty, przez co zaczęły tracić księgarnie."


http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,1817.....yczny.html

Kolejny samozwańczy liberał wyrzeka się dogmatów swojej religii, gdy tylko okazuje się, że liberalna deregulacja zmiata go z powierzchni ziemi? Laughing

Cytat:
silne przedsiebiorstwo to takie ktore nie potrzebuje dotacji.


W teorii tak, jednak praktyka pokazuje, że ciągnie ile wlezie. Wink

Nie dziwię się, bo przecież w liberalnej pseudodemokracji łatwiej zasponsorować polityka, który zauroczy masy bajkami o niewidzialnych rękach rynku, jednocześnie hojnie pompując publiczne pieniądze w prywatny biznes. W końcu najlepiej zarabiać na tym, co już powstało, a nie nowinkach, które wymagają olbrzymich nakładów i są obciążone znacznym ryzykiem. Tak właśnie odbywa się prywatyzacja zysków przy nacjonalizacji kosztów i strat. Opisał to min. zalinkowany wcześniej artykuł z Guardiana.

Cytat:
przedsiebiorca w obecnym czasie i tak jest juz przeciążony podatkami, m.in. pracowniczymi. nie kumasz bazy


Gdybyś jednak odwołał się do liczb, to wyszłoby na jaw, że zwyczajnie bredzisz. Zarówno udział płac w przychodach firm, jak i PKB oraz podziale wartości dodatkowej w Polsce należą do zdecydowanie najniższych w Europie (i to z tendencją spadkową!), nawet Środkowo-Wschodniej. W minutę spokojnie możesz zweryfikować te fakty przez wyszukiwarkę.

Skoro ktoś narzeka, to niech zacznie prowadzić interesy np. w Niemczech. Tam jednak okaże się, że kradzież wartości dodatkowej w tym samym stopniu jest niemożliwa, nie wspominając już o wyższych zobowiązaniach na rzecz państwa.

Innymi słowy - jeśli ktoś nie może sprostać wymaganiom państwa i rynku, to po prostu nie nadaje się do tego. Koniec kropka. Nie ma obowiązku prowadzenia działalności gospodarczej.

Aspelta napisał:
Wielokrotnie udowodniono, że monopolizacja prowadzi do obniżenia jakości usług/towarów w celu maksymalizacji zysków w sytuacji braku konkurencji.


Zgadzam się z Tobą. Wink

Jednak monopol sam z siebie wcale nie musi działać na niekorzyść konsumentów i pracowników. To właśnie orientacja na zysk w połączeniu z brakiem konkurencji prowadzą do odczuwalnego obniżenia jakości.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kaczafi




Dołączył: 04 Lis 2014
Posty: 855
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 22:14, 07 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem



Pomijając zupełnie nietrafny i absurdalny komentarz pod grafiką, warto zauważyć, że hipokryzja zwolenników tzw. liberalizmu wychodzi na jaw już w pierwszym zestawieniu. Nieograniczonej konkurencji nie da się pogodzić z brakiem akceptacji dla nieograniczonej sprzedaży polskich przedsiębiorstw zagranicy. Wink

Potwierdza się więc to, że przeciętny samozwańczy liberał będzie podpierał się koniecznością braku ingerencji państwa tylko wtedy, gdy będzie mu to na rękę (np. w relacjach z pracownikami czy mniejszymi firmami, nad którymi ma wyraźną przewagę), ale już w obawie o własny tyłek przed większym kapitałem błyskawicznie przechrzci się na zagorzałego interwencjonistę (vide też drobni sklepikarze z Sierakowic i busiarze z Lubelskiego). Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
manhattanman




Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 1721
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:30, 08 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

bredzisz zryciuchu, uwierz na słowo, że szkoda czasu na ciebie i tobie podobnym.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:16, 10 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Trzydzieści procent greckich przedsiębiorstw handlowych jest zagrożonych bankructwem z powodu ograniczeń w przepływie kapitału - powiedział przewodniczący Greckiej Konfederacji Handlu i Przedsiębiorczości Wasilis Korkidis.
[...]
Straty w handlu szacuje się na 1,2 miliarda euro tygodniowo. Ze względu na drastycznie obniżoną sprzedaż, budżet państwa stracił do tej pory ponad miliard euro. Na taką sumę obliczono podatek, który mógłby wpłynąć do państwowej kasy. Odnotowane straty dotyczą 90 procent przedsiębiorstw. Tylko 10 procent deklaruje zyski podobne do ubiegłorocznych.
[...]
http://biznes.pl/ue/30-proc-greckich-prz.....pt[/quote]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:44, 10 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niemiecka firma budowlana Hochtief działając w Grecji nie płaciła tamtejszego podatku VAT.
Zaległości za okres 20 lat wynoszą 500 mln EUR - uznał Sąd w Atenach.
Wraz z zaległościami z tytułu ubezpieczeń społecznych zaległości mogą sięgać 1 mld EUR.

Cytat:
German Company is Top Tax Evader in Greece

A German company was found to be the biggest tax evader in Greece. A court in Athens found that Hochtief, the German company that was running the “Eleftherios Venizelos” Athens International airport was not paying VAT for 20 years. It is estimated that Hochtief, will have to pay more than 500 million Euros for VAT arrears. Together with other outstanding payments, like those to social security funds, it might have to py more than 1 billion Euros.

It must be noted that under the “Troika” austerity programme Greek employees lost around 400 million Euros from cuts to their salaries.

Hochtief, which is the biggest German Construction company, specializing in airports, was also running the Athens International airport through a subsidiary until 2013, when it sold it’s share to a Canadian company.
(source: neurope)
http://www.globalresearch.ca/german-comp.....97[/quote]


Cytat:
Varoufakis Becomes Fashion Inspiration By Philip Chrysopoulos - Aug 9, 2015



Greece’s former Finance Minister Yanis Varoufakis has become a fashion inspiration with his face and name appearing on t-shirts, skirts and tights.

Greek Prime Minister Alexis Tsipras had recently commented on Varoufakis’ choice of wild shirts in parliament. Since his first official appearance with his carefree attitude and unconventional attire, Varoufakis has become something more than an outspoken politician.

An Australian company has put out a clothing line featuring the former Financial Minister extraordinaire. The clothes go beyond t-shirts with stamps; now his face and name appears in skirts and female tights as well.

http://greece.greekreporter.com/2015/08/.....spiration/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:07, 12 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Ostateczne porozumienie z Grecją wciąż pod znakiem zapytania

Techniczne negocjacje dotyczące nowej pożyczki dla Grecji zakończyły się, ale do wypłaty pieniędzy jeszcze niełatwa droga. Ustalenia przedstawicieli greckich władz i wierzycieli muszą jeszcze przypieczętować ministrowie finansów strefy euro, a potem kilka parlamentów narodowych. Ateny chciałyby, aby pierwsza transza pożyczki została wypłacona przed 20 sierpnia, gdy muszą spłacić ratę kredytu wobec Europejskiego Banku Centralnego.



Gdyby zakładać optymistyczny scenariusz, można by się spodziewać, że w czwartek grecki parlament przyjmie porozumienie zawarte przez negocjatorów. Następnie w piątek ministrowie finansów eurolandu zaakceptują uzgodnienia na poziomie politycznym, by w przyszłym tygodniu zielone światło dla nowego pakietu mogło dać kilka parlamentów strefy euro, w tym niemiecki Bundestag.

Problemy jednak mogą się zacząć już podczas spotkania eurogrupy, na którym bardzo możliwe, że niemiecki minister finansów Wolfgang Schauble będzie kwestionował ostatnie ustalenia. Niemcy bowiem nie kryją zastrzeżeń do nowego pakietu pomocowego. Zdaniem władz w Berlinie, z tak ważnym porozumieniem nie należy się spieszyć i lepiej kontynuować negocjacje przez kilka kolejnych tygodni, by do końca wyjaśnić wszystkie kwestie.

To by oznaczało, że do uregulowania pilnych płatności przez Grecję konieczne byłoby ponowne wykorzystanie unijnego funduszu ratunkowego. Tymczasem szef greckiego rządu Aleksis Tsipras właśnie tego chce uniknąć i dlatego zabiega o szybkie przyjęcie nowego programu.
http://biznes.pl/ue/ostateczne-porozumie.....nia/lwkmj1


Cytat:
Grecki parlament opóźni głosowanie w sprawie dalszych reform

Planowane na czwartek wieczorem głosowanie parlamentu Grecji w sprawie nowego programu pomocowego i związanych z tym przedsięwzięć oszczędnościowych może się opóźnić do piątku rano - poinformowały greckie media.



Według nich, wbrew woli premiera Aleksisa Ciprasa, przewodnicząca parlamentu Zoi Konstantopulu przesunęła poświęconą temu debatę w parlamentarnej komisji finansów ze środy na czwartkowe przedpołudnie - co najprawdopodobniej opóźni także dyskusję i głosowanie plenarne.

Konstantopulu należy do przeciwnego dalszym wyrzeczeniom skrzydła rządzącego lewicowego ugrupowania Syriza. Występując w telewizji, minister spraw wewnętrznych Nikos Wucis zarzucił jej wykorzystywanie kwestii formalnych jako "pretekstu" dla hamowania parlamentarnej procedury zatwierdzenia wymaganych przez kredytodawców reform.

Podobną taktykę zwlekania Konstantopulu zastosowała w lipcu w trakcie zatwierdzania przez parlament wcześniejszego pakietu reform, powodując tym niezadowolenie rządu i deputowanych. Głosowanie odbyło się wtedy dopiero około godziny czwartej nad ranem.
http://biznes.pl/waluty/wiadomosci/greck.....orm/lr2hjq


Projekt reform zawiera 35 punktów.
Więcej: http://www.kathimerini.gr/826822/article.....-mnhmonioy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:31, 18 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Zdrada Tsiprasa a przyszłość europejskiej lewicy BORYS KAGARLICKI 15/08/2015

Katastrofa w Grecji trwa. Rząd Aleksisa Tsiprasa, ignorując rezultaty referendum, które sam zainicjował, głosami prawicy przepchnął przez parlament akt kapitulacji przed wierzycielami – a następnie rozpoczął prześladowania swoich oponentów z obozu lewicy. Właśnie niedawni zwolennicy premiera okazują się głównym celem ataku. Ci, którzy kilka miesięcy temu pomogli mu dojść do władzy. Ponieważ Komitet Centralny Syrizy i nawet jej Biuro Wykonawcze zagłosowały przeciwko porozumieniu, statutowe organy kierownicze partii nie są zwoływane, żądania nadzwyczajnego zjazdu, popierane przez większość członków KC, są ignorowane. Ostatecznie Tsipras zdecydował się zwołać konferencję partyjną, ale dopiero we wrześniu, kiedy wszystkie kwestie związane z warunkami spłaty zadłużenia będą już rozstrzygnięte, a kolejna dawka „twardej ekonomii” zostanie Grecji zaaplikowana. Terenowe struktury partii, nastawione do rządu jeszcze bardziej negatywnie niż członkowie KC, zostały faktycznie sparaliżowane. W istocie partia została rozbita.

Tsipras rządzi w jej imieniu, ale bez jakiejkolwiek więzi z nią, nie próbując nawet przepychać swojej linii przez aparat biurokratyczny. Jego większość parlamentarna jest teraz w pełni zagwarantowana dzięki głosom deputowanych z partii prawicowych, odrzuconych przez Greków zarówno w ostatnich wyborach, jak i w referendum.

Nie mający politycznego oparcia z lewa i w pełni zależny od gardzących nim prawicowców Tsipras pozostaje na swoim stanowisku tylko dlatego, że panujące elity potrzebują, żeby politykę destrukcji społeczeństwa greckiego zrealizował właśnie „lewicowy” premier. Pogrom gospodarki powinien być dopełniony demoralizacją i bankructwem politycznym sił lewicowych, tradycyjne występujących przeciwko takiej destrukcji.

Im silniejsze jest uzależnienie Tsiprasa od prawicowców, tym większa jego zawziętość wobec niedawnych współpracowników. Zaatakował nawet byłego ministra finansów Janisa Varoufakisa, który do końca wspierał premiera. Grożą mu sądowymi prześladowaniami wyłącznie z tego powodu, że rozpatrywał ze swoimi współpracownikami nadzwyczajne kroki finansowe na wypadek załamania negocjacji. Mimo, że żaden projekt się z tego nie wyłonił. Nie było żadnego sławnego „planu B”, jedynie rozmowy o tym, że nieźle byłoby takowy mieć. No, ale nawet to teraz uznawane jest za przestępstwo.

Przy czym Tsipras i jego otoczenie skłonni są iść dalej. Nie ograniczając się do sądowego nękania byłego ministra finansów, gotowi są dobrać się i do zagranicznych współpracowników byłego ministra finansów, przez nich samych zaproszonych do współpracy, w tym do ekonomisty o światowej sławie Jamesa K. Galbraitha. Najbardziej zajmujące jest to, że Galbraith nawet nie otrzymywał od greckich władz wynagrodzenia, przyjechał do Aten na swój koszt, żeby pomóc lewicowemu rządowi.

Najsmutniejsze w tej sytuacji jest to, że poddani teraz atakom oponenci Tsiprasa w większości nie są żadnymi radykałami, a nawet często nie są przedstawicielami lewego skrzydła partii. W większości to po prostu ludzie, którzy zachowali resztki sumienia i zdrowego rozsądku.

Sam Varoufakis do końca bronił konieczności kompromisu z „trojką”, wzywając do pójścia na wszelkie ustępstwa, byleby pozostać w strefie euro. Według byłego ministra, alternatywy wobec kapitulacji nie było, należało jedynie dobić się jakichś symbolicznych ustępstw dla zachowania twarzy.

Varoufakis uważa, że ponieważ przejście do socjalizmu jest teraz w Grecji niemożliwe, nieuniknione jest pozostanie w ramach neoliberalizmu. Apeluje o umiar, uznając to za przejaw zdrowego rozsądku. Rzecz nawet nie w tym, że jest to błędny dylemat – jakoby nie było z założenia żadnej pośredniej (albo przejściowej) strategii, niczego pomiędzy natychmiastowym i pełnym przejściem do socjalizmu a utrzymaniem w niezmiennym kształcie obecnego porządku. Główny problem tkwi w tym, jakie podejmujesz praktyczne decyzje. A w epoce systemowego kryzysu nie ma niczego bardziej niedorzecznego i niepraktycznego niż umiarkowanie. Ono po prostu nie jest pragmatycznym podejściem.

Przy czym w Grecji w istocie został przeprowadzony bardzo ważny i znaczący eksperyment polityczny. Partia ucieleśniająca nadzieje, wyobrażenia i poglądy dominujące obecnie w kręgu europejskiej lewicy doszła do władzy, otrzymując możliwość nie tylko rozważania wielu przepięknych alternatyw dla surowej codzienności neoliberalizmu, ale i podjęcia próby wcielenia w życie choćby czegokolwiek z tych idei. Niestety, eksperyment nie tylko nie udał się, ale przyniósł bardzo porażające, spektakularne rezultaty. W roli partii koncentrującej niezadowolenie społeczne Syriza okazała się w pełni efektywnym i sprawnym instrumentem. Ale, zjednoczywszy aktywistów i społeczeństwo w walce o zmianę władzy, Syriza okazała się całkowicie bezradna jak tylko sama stała się władzą.

Nowy rząd nie miał ani strategii, ani realistycznego programu. Był zdolny jedynie do połączenia radykalnych wystąpień z umiarkowanymi prośbami... Wyjaśniło się, że wszystkie nadzieje radykalnej lewicy sprowadzały się do użycia tych samych europejskich instytucji, które demaskowała jej własna przedwyborcza propaganda. Wyjaśniło się, że ci ludzie nie tylko nie potrafią walczyć znajdując się u władzy (i dysponując instrumentami władzy), ale w ogóle nie rozumieją sensu tej walki. Okazało się, że klasowa retoryka dawno zastąpiła klasową politykę.

Władza zobowiązuje. Konieczne jest ścisłe określenie priorytetów, podejmowanie jednoznacznych decyzji, twarda, konsekwentna realizacja swojej linii politycznej, opartej o konkretne grupy interesów w społeczeństwie, mobilizacja pozasystemowych sił, żeby przełamać opór wrogich instytucji. Niczego takiego kierownictwo Syrizy nie było w stanie uczynić, ponieważ wszystko to znajdowało się nie tylko poza ramami jego politycznej koncepcji, ale i jego światopoglądu. Za to stało się oczywiste to, o czym wielu – w tym autor tych słów – uprzedzało: ani struktura „ruchu”, ani sieciowa organizacja, ani inne uroki ery informacji nie dają żadnych gwarancji bezpieczeństwa przed uzurpacją pełnomocnictw przez liderów organizacji, przeciw intrygom i manipulacjom. Co gorsza, tego typu struktury - bazujące na nieformalnych procedurach lub zakładające totalną demokrację, nie do zrealizowania w realnym życiu politycznym, gdzie decyzje powinny być podejmowane bardzo szybko – są w istocie nie bardziej, a mniej demokratyczne niż stare, zbiurokratyzowane i ściśle sformalizowane hierarchie robotniczych i lewicowych organizacji. W warunkach ostrego kryzysu okazało się, że trzech, czterech ludzi może po prostu o wszystkim rozstrzygnąć za całą partię.




I zdrada Tsiprasa, i bezradność Varoufakisa w roli praktycznych polityków nie są dziełem przypadku. Były one logicznym skutkiem określonego podejścia do polityki. Podejścia opartego o ideologiczne i kulturowe pryncypia, które zatriumfowały w kręgach lewicowych po tym jak odeszły do lamusa tradycje „starej lewicy”, zarówno socjaldemokratycznej, jak i komunistycznej. Zasadę jedności organizacji i programu, leżącą u podstaw dawnej polityki lewicowej, zastąpiła ideologia „wielości alternatyw”. Ale ta ideologia może się sprawdzać jedynie w głowach intelektualistów-pięknoduchów i naiwnych studentów, nie mających żadnego wyobrażenia o politycznej odpowiedzialności. Jeśli pragniecie realnych przekształceń, to nie tylko musi być wybrana jedna koncepcja, na realizację której należy rzucić wszystkie siły, ale też konieczne jest zdecydowane odrzucenie wszystkich pozostałych wariantów i „alternatyw”, a w razie konieczności i walka z nimi. Prawo politycznej walki, tak samo jak i prawo wojny, to koncentracja sił.

Paradoksalnie, zaczynając od ideologii „wielości alternatyw” ideolodzy i liderzy Syrizy doszli do faktycznego uznania formuły Mrs. Thatcher: „There is no alternative”. Właśnie to, w istocie, skonstatował Varoufakis, oświadczając, że nie widzi w zaistniałej sytuacji alternatywy wobec podporządkowania się logice systemu. Ta ideowa kapitulacja miała miejsce jeszcze zanim doszło do kapitulacji politycznej. I w ostatecznym rozrachunku była ona zdeterminowana iluzjami „radykalnej lewicy” o tym, że można walczyć „na pół gwizdka”, brać władzę, nie przyjmując na siebie odpowiedzialności.

Gdyby taka tragiczna sytuacja miała miejsce tylko w Grecji, byłoby to smutne, ale nie katastrofalne. Jednak znaczna część ludzi lewicy w innych krajach, nie bacząc na nic, próbuje usprawiedliwiać Syrizę, żałuje biednego Tsiprasa, będącego ofiarą szantażu, czy nawet przedkłada mu poniewczasie „plan B”, którego on wcale nie potrzebuje. Przyczyna takiej, na pierwszy rzut oka, dziwnej reakcji tkwi w tym, że poglądy i linia polityczna wielu z tych, którzy miotają się w zamieszaniu, niezbyt mocno różnią się od podejścia Syrizy. Uznanie w pełni bankructwa takiej polityki oznaczałoby albo przyznanie się do własnej nieadekwatności, albo konieczność dokonania wyboru w kierunku zasadniczo odmiennego podejścia - czyniącego nieuniknionym zdecydowane zerwanie ze zwyczajowymi formułami, których powtarzanie pozwala na komfortowe funkcjonowanie w ramach systemu neoliberalnego, przy kreowaniu się na nieprzejednanego bojownika przeciwko niemu.

A jednak nastąpił punkt zwrotny. I to nie tylko w Grecji, ale w skali całej Europy. Krach Syrizy i rozłam lewicy w kwestii rosyjsko-ukraińskiego kryzysu oznacza nie mniej znaczący przełom w historii ruchu lewicowego niż krach II Międzynarodówki w 1914 roku.

Zasadnicze pytanie w tej kwestii to pytanie o stosunek do Unii Europejskiej. Właśnie w tym punkcie obnaża się jeszcze jedna metodologiczna podstawa krachu „eurolewicy”. UE jest niczym innym jak tylko instytucjonalnym wcieleniem neoliberalizmu. Nie można być przeciwko neoliberalizmowi i za Unią Europejską, nawet „zreformowaną”, ponieważ systemowy sens tej organizacji polega właśnie na niedopuszczeniu do jakichkolwiek postępowych reform. To tak jakby w 1848 roku występować o reformę Świętego Przymierza w interesie demokracji.

Na koniec o głębokiej metodologicznej podstawie ideowego kryzysu lewicy – jest nią faktyczne przyjęcie przez znaczącą część zachodniej lewicy (i przez jej rosyjskich imitatorów) libertariańskiej (neoliberalnej) logiki przy werbalnym jej odrzuceniu. „There is no such thing as society” - mawiała Mrs. Thatcher. „Społeczeństwo nie istnieje”. Zupełnie jak u Bułhakowa: „Czego nie chwycisz się, tego nie ma”. Ani alternatywy, ani społeczeństwa... Oczywiście, lewicowcy oburzali się i sprzeciwiali tym słowom. Ale tak jak w przypadku aforyzmu Thatcher o nieistnieniu alternatywy, społeczna metodologia znacznej części lewicy w latach dziewięćdziesiątych XX wieku, a szczególnie w pierwszej dekadzie XXI wieku, wychodziła z tej samej logiki, tylko nie przyznawano tego publicznie.

Społeczeństwo jako całość, a tym bardziej wyobrażenie o perspektywach jego całościowego rozwoju, poza rzadkimi wyjątkami, przestało funkcjonować nawet w retoryce, nie mówiąc już o programach i propagandzie lewicowych organizacji. Wyobrażenie o społeczeństwie jako o zbiorze „wielości”, umacniane w książkach Antonio Negriego i Michaela Hardta, przejęli w istocie nawet ci, którzy nad nim ironizowali. Obrona mniejszości, spis których nieustannie się wydłużał, zajęła centralne miejsce w planie politycznym, ostatecznie wypychając koncepcję całościowego rozwoju społecznego, będącego kamieniem węgielnym „starej” lewicy, zarówno w komunistycznym, jak i socjaldemokratycznym jej wariancie.

A przecież interesy społeczeństwa nie sprowadzają się do sumy interesów jego członków, a tym bardziej mniejszości. Ta absolutnie elementarna idea - kluczowa dla wszystkich radykalnych ruchów „klasycznej” polityki, od jakobinów po bolszewików - jest całkowicie ignorowana. Zapomniano i faktycznie „po cichu” odrzucono pojęcie postępu jako wspólnego interesu społecznego. Dla Marksa właśnie postęp społeczny był głównym zadaniem ruchu politycznego i nie ograniczał się on nawet do interesów „przodującej klasy”. Przeciwnie, ta czy inna klasa objawia się jako „przodująca” właśnie dlatego, że na danym etapie historii jej interesy pokrywają się w największym stopniu z interesami rozwoju społeczeństwa.

Można spierać się o cele rozwoju. Jednak bieda nie w tym, że współczesna lewica daje niedostatecznie wyczerpujące czy nieścisłe odpowiedzi w tej kwestii, a w tym, że ona nie próbuje nawet stawiać takiego pytania. Mieliśmy punkt orientacyjny postępu społecznego, wyznaczony jeszcze w epoce Oświecenia. U jego podstaw leżała idea integracji społecznej, zjednoczenia ludzi (w tym sensie równość jest tylko środkiem, nie celem). Dążenie, aby maksymalnie podzielić społeczeństwo na specyficzne grupy, konkurujące ze sobą mniejszości, aby skruszyć wspólną strategię kompleksowych przeobrażeń społecznych na mnóstwo nie związanych ze sobą zadań i „nieskończoną wielość alternatyw”, oznacza odrzucenie praktycznej możliwości wyjścia nie tylko poza ramy kapitalizmu, ale nawet neoliberalizmu. Co zresztą skonstatował Varoufakis...

Neoliberalizm, dzielący i fragmentujący społeczeństwo burżuazyjne nawet głębiej niż na zwykłe kapitalistyczne klasy, stawiający partykularny - indywidualny i grupowy - interes nawet ponad wspólne zadania rozwoju, wynikające z natury samego burżuazyjnego społeczeństwa, odrzucający solidarność nawet w tej mierze, w jakiej uznawali ją klasycy liberalizmu od Smitha po Schumpetera – ta ideologia i ta praktyka jawi się dziś jako skrajne uosobienie antyspołecznej reakcji, burzące już jakiekolwiek społeczeństwo, nawet kapitalistyczne.

Od strategii świadomej walki o postęp można odejść albo w kierunku bezsilności i bezradnej dezorientacji, albo przechodząc na stronę Reakcji. Kierownictwo Syrizy konsekwentnie przeszło przez oba te etapy. Na początku nie było w stanie niczego przeciwstawić neoliberalizmowi, a następnie stało się wykonawcą jego linii politycznej.

Żywiołowy rozkład społeczeństwa, wynikający z realizacji neoliberalnej polityki, czyni niemożliwym istnienie europejskiej demokracji w tym kształcie, w jakim ukształtowała się ona po II wojnie światowej dzięki zwycięstwu nad faszyzmem. Długi marsz przez instytucje, do którego wzywali ideolodzy nowej lewicy w końcu lat 60. XX wieku doprowadził donikąd, ponieważ z biegiem czasu same instytucje radykalnie się zmieniły, stawszy się dysfunkcjonalnymi, symulatywnymi lub przekształciwszy się w swoje zaprzeczenie. Do tego neoliberalizm skutecznie zdemontował właśnie te instytucje państwa opiekuńczego, przez które kierowali swój „długi marsz” lewicowcy.

Kryzys neoliberalizmu grozi doprowadzeniem do ogólnoeuropejskiej wojny domowej. Na razie – na szczęście – ta rozpoczynająca się wojna to zimna wojna, choć huk wystrzałów w Donbasie świadczy o tym, że może ona stać się w pełni „gorącą”, przynajmniej lokalnie. Niestety, w warunkach wojny domowej „taktyczna” decyzja o wyborze sojuszników w istocie staje się strategicznym wyborem własnego losu.

Po krachu Syrizy i rozłamie Ukrainy przyszłość lewicy uzależniona jest od stopnia naszej gotowości do przeciwstawienia się neoliberalnemu atakowi na społeczeństwo, który dokonywany jest zarówno wewnątrz poszczególnych krajów, jak i na poziomie globalnym w efekcie militarno-politycznej ekspansji NATO, Unii Europejskiej i USA. Odbudowa lewicy staje się równocześnie zadaniem intelektualnym i organizacyjnym, przy czym jedno od drugiego jest nierozłączne.

Za oznakę rozpoczynającego się procesu rekonfiguracji lewicy można uznać Konferencję Delfijską*, która miała miejsce w tych samych dniach, gdy w Atenach rząd panicznie wybierał pomiędzy różnymi wariantami kapitulacji. Organizatorzy Inicjatywy Delfijskiej mogli nie tylko uświadomić sobie związek pomiędzy kryzysem w Rosji i w Grecji, ale również postawić kwestię konieczności walki o ocalenie Europy od Unii Europejskiej. Tu można przypomnieć konferencję zimmerwaldzką, która była nie tylko reakcją lewicy socjalistycznej na wojnę imperialistyczną, ale i próbą sformułowania nowych politycznych punktów orientacyjnych po krachu II Międzynarodówki. Zebrani w Zimmerwaldzie socjaliści nie mieli za sobą ani masowych organizacji, ani aparatu politycznego, ani środków materialnych, ale po dwóch, trzech latach sytuacja radykalnie zmieniła się na ich korzyść. Czy możliwa jest powtórka podobnego scenariusza w naszych czasach?

Spotkanie w Zimmerwadzie było ważne nie samo w sobie, jako udana konferencja, ale dlatego, że przyszedł po nim rosyjski rok 1917, który otworzył praktyczną możliwość realizacji idei i pryncypiów, które próbowali odnaleźć uczestnicy tej dyskusji.

Co będzie z nami za dwa, trzy lata, a tym bardziej za pięć, sześć nie możemy wiedzieć. Ale jedno jest pewne: epoka „pokojowego” rozwoju zakończyła się. W nowych warunkach potrzebni są nowi ludzie, inne organizacje i inna polityka. Pora odłożyć modne książki Foucaulta, Negriego i Žižka, żeby przekonać się w praktyce czy dobrze odrobiliśmy lekcje z Lenina, Keynesa i Machiavelliego.



Borys Kagarlicki
Tłumaczenie Jacek C. Kamiński
* Konferencja w Delfach (Grecja) odbyła się 21 czerwca 2015 r. Wzięli w niej udział intelektualiści i działacze europejskiej radykalnej lewicy. Konferencja podjęła deklarację w obronie Grecji przed presją ze strony „trojki”.
http://www.socjalizmteraz.pl/pl/Artykuly.....iej_lewicy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:54, 19 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Grecja sprzedała 14 lotnisk niemieckiej firmie 18 sierpnia

Grecki rząd oficjalnie zatwierdził sprzedaż 14 regionalnych lotnisk niemieckiej firmie Fraport za 1,23 mld euro - podano we wtorek w Dzienniku Ustaw. Porozumienie w tej sprawie zostało zatwierdzone jeszcze przez poprzedni rząd Grecji




Jest to pierwsza prywatyzacja rządu Aleksisa Ciprasa - zwraca uwagę agencja AFP

Wśród lotnisk przeznaczonych do prywatyzacji jest lotnisko w Salonikach - drugim co wielkości mieście Grecji, oraz ważne dla turystyki lotniska na Korfu, Rodos oraz Santorynie i Mykonos na Cykladach.
Sprzedaż została wstrzymana po przejęciu władzy w styczniu br. przez lewicową Syrizę, która zapowiadała, że położy kres prywatyzacji i podejmie renegocjacje z międzynarodowymi wierzycielami w sprawie zmniejszenia ciężaru spłat greckiego zadłużenia.

http://fakty.interia.pl/raporty/raport-k.....Id,1870397
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:56, 20 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Skąd wziął się Alexis Tsipras ? A może z Kominternu ? 24.07.2015

Z taty i z mamy, ale oficjalnych info brak już nawet na tym szczeblu.

Czy to dziwne ? Nie bardziej, niż brak info np. o tacie prezydenta Kwaśniewskiego, czy premiera Cimoszewicza - same kontrowersyjne plotki, gdy poważne źródła omijają temat najstaranniej. Otóż w Grecji te plotki sięgają nawet wystąpień w parlamencie, a nie pada dementi.

Próbuję odtworzyć prawdopodobny obraz rodzinnego drzewa Alexisa Tsiprasa. Gdyż jak wyraził się rok temu jeden z najbardziej wytrawnych komentatorów politycznych, przy tym niechętnych Syrizie:
Przyszłości Grecji nie sposób już wyobrażać sobie bez Tsiprasa.

Dziadek ze strony ojca zapewne pochodził z Tracji Wschodniej, sąsiedztwa Konstantynopola. Co może wiązać się z wymianą ludności 1923. Rodzina odpowiada reporterom "nie pamiętam", co nie jest możliwe. Informacje pochodzą np. z lokalnych gazet tureckich, gdzie Tsipras przyjeżdżał w odwiedziny, do tamtejszych lewicowych organizacji. Ludziska ludziska twierdzą tam, w Turcji, że znali rodzinę Tsiprasów, podają szczegóły.

Ojciec Alexisa urodził sie w okolicach Arty (Grecja północno-zachodnia, gorące pogranicze), mama, czy możne babka pochodzić miała z Kawali - pogranicze Makedonii (greckiej oczywiście) i Tracji, także walki, wypędzenia, holocausty.

Czyli istotne, że chodzi o środowisko repatrianckie. Dla Grecji XX wieku bardzo namienny jest charakter tego środowiska, motor wewnętrzny w ludziach . - także moja rodzina, z XVII wiecznego kurnego domostwa i 0,7 ha ziemi, po wysiedlonych Bułgarach, przez kolejne emigracje do najwyższych stopni naukowych - nie, to nie ja Smile osobiście, ale bardzo bliscy - profesorskich, wszyscy pozostali już także wyłącznie wyższe wykształcenie (czyli wnuki ekspatriantów), prawo, medycyna, informatyka - w ciągu jednego, półtorej pokolenia. Taki takze jest rząd Syriza ! Wszystkie główne nazwiska !

Proszę też zauważyć (to dalej) JEDNOCZESNE sympatie i wspólny język lewicy i skrajnej prawicy, mianownik patriotyzmu, a obecnie w Grecji mamy taki właśnie rząd koalicyjny. I nie jest to pierwszy przypadek, raz mieliśmy już w Grecji rząd (sic !) czystych komunistów z partia prawicy, a to celem uporządkowania i zamknięcia tematów historycznych po wojnie domowej i juncie, powstało bogate ustawodawstwo, więcej w "Historii Grecji", w Wiki.


Ojciec... i stryj Alexisa... Wspomnijmy jeszcze, że w ich wiosce, w dzieciństwie i młodości chłopców, rezydowały (ponoć...) EAM i ELAS. By to wtedy siły powszechnie akceptowane społecznie, młodzi (zapewne) nieźle nałykali się i propagandy.

Następnie:
Ojciec - bardzo zamożny inżynier budowlany, człowiek wielkiego sukcesu. Tak zwany krwiopijca ludu pracującego, w porze sjesty, ze schłodzonej szklanki i przez słomkę...
A stryj - działacz komitetu centralnego EDA, jedynej legalnej w Grecji partii lewicy (uważanej za formalną nadbudówkę zdelegalizowanych komunistów).

Junta wojskowa - ojca aresztowano, co nieuważni biografowie Tsiprasa, czyli kiepscy dziennikarze, chętnie podkreślają jako dowód udziału ojca w ruchu antyfaszystowskim. Jednak aresztowanie było omyłkowe, szukano stryja, a dla wojskowych sztuka się liczy (aresztowała żandarmeria).
Ale i stryja także szybko zwolniono. Ponoć przez żonę dyktatora, Tsiprasowie (twierdzą źródła) bardzo blisko związani byli rodzinie z jednym z trzech "czarnych pułkowników" - dowódcą wojsk pancernych i niezachwianym faszystą aż do matuzalemowego wieku, mimo długoletniego więzienia, Stylianosem Pattakosem. Szwagier ? Potem, za junty, wszyscy razem siadali zawsze na meczach Panathinaikosu... Pattakos, jego małżonka, tata Tsiprasa, stryj Tsiprasa... prezesem Panathinaikosu był wtedy ponoć właśnie stryj... ten wcześniejszy komunista z EDA.

Ojciec Alexisa stał się bardzo zamożnym przedsiębiorcą, gdy jego firma stała się jedną z trzech, wykonujących zamówienia państwowe dla junty faszystowskiej...

Alexis... jednym z przyjaciół domu i krewnym bliskiego przyjaciela Aleksisa był obecny Przewodniczący Episkopatu Grecji - co wyjaśniałoby ich widoczne, faktycznie serdeczne obejmowanie się i uśmiechy oczu, zaskakujące jak na oficjalny kontakt ateisty z arcypasterzem religijnego kraju...

Tata Alexisa prowadził też budowy w Afryce, skąd miał, w ramach części zapłaty - wchodzimy w sferę informacji mniej oczywistych - szmuglować kontenerami do Grecji swych co zdolniejszych afrykańskich pracowników. Ba ! Jest to sfera plotek, ale podpisanych imionami i nazwiskami osób, które mówią przy tym "proszę o wytoczenie mi procesu o zniesławienie, na którym będę mógł przedstawić posiadane dowody !". Wśród zarzutów jest nawet info o wynagrodzeniach, pobieranych przez Pavlosa Tsiprasa (ojca) od obcego wywiadu, ale nie rosyjskiego, ani USA, ani Europy... Z jednej strony trudno mi sobie wyobrazić, by tak zamożny przedsiębiorca zechciał przyjmować od kogoś taką pensję ? Z drugiej strony - w Afryce faktycznie trudno byłoby dużej firmie budować, bez wsparcia potężnych wywiadów.
I tak dochodzimy do młodości samego Alexisa. Junty już nie ma. Grecy zachłystują się wolnością słowa (nikt nie narzuci już uczniowi czy studentowi worka na głowę, nie wciągnie go do nieoznakowanego auta, wywieźć, ciężko pobić, przetrzymywać... )

Alexis NIE CHODZI do prywatnej szkoły, choć czyni tak niemal całość pociech ludzi bogatych, w Grecji. NIE OTRZYMUJE nawet prywatnych lekcji angielskiego. Zostaje za to przewodniczącym samorządu szkolnego, następnie wybrany na przewodniczącego międzyszkolnych komitetów strajkowych całej Grecji... Przy coraz głębszym, od pokolenia, zdecydowanym podziale ruchu komunistycznego (mimo wzajemnych sympatii jego uczestników), Tsipras od początku, stoi przy europejskiej przyszłości Grecji. Idzie o własnych siłach i drogą samodzielnego zdobywania uznania. Nie wydaje na rodzinę więcej pieniędzy, niż te uczciwie zdobyte przezeń i partnerkę samodzielnie. Choć premier, dalej mieszka w swej spauperyzowanej, podstandardowej, niebezpiecznej i pełnej imigrantów dzielnicy, w tym samym, typowym dla Greków mieszkaniu, w bloku, co i dawniej. Bardzo trudno jest wpływać na Tsiprasa, gdy coś nie zgadza się z jego przekonaniami etycznymi. W szczgólnosci (ateista) chodzi ze swą partnerką ą samą, jedną i tjuż od czasów L.O. mają dwóch synów... i nie mają ślubu, ani nawet cywilnego. Choć nie wróżyło to dawniej szans kariery politycznej.

Ojciec Alexisa umiera. Pogrzeb ściśle prywaty, rodzina kategorycznie żąda nieobecności kogokolwiek oficjalnego czy dziennikarzy. Jednak przyjeżdża Przewodniczący Episkopatu Grecji - to pogrzeb jego przyjaciela.

Moje osobiste wrażenie - Tsipras zawsze pozostaje niezwykle ostrożny, w przyjmowaniu ofert, ryzykowaniu decyzji, wytaczaniu wojen. Skrajnie ostrożny, skryty, budzący zaufanie i uważany za rzetelnego - uczciwego, faktycznie przekonujący... nawet w bardzo lewicowych sprawach, ideologię zastępuje argumentami bardzo logicznymi. Proszę sprawdzić wynik ostatnich sondaży, już po niedawnych klęskach - "Tsipras ! A potem długo, długo nikt za nim"

=====================================
Inna ciekawostka personalna : Obecny Minister Finansów, lewicowy profesor Efklidis Tsakalotos - czy wiecie kto to jest ? To bratanek kata partyzantów Greckich, gościa aresztującego na wychodztwie, brytyjskimi czołgami, połowę greckiej armii (w Palestynie, Egipcie), dowódcy oblężenia i bombardowania Aten "Dekemvirana", najbardziej prawicowego i monarchistycznego z generałów, tego który zgadzał się, by przeciwnikom (jeńcom także) odcinano głowy, by oddać je za nagrodą ! Thrasivoulosa Tsakalotosa ! https://pl.wikipedia.org/wiki/Trasiwulos_Tsakalotos



A czy wiecie kto to jest (między innymi) Jannis Varourfakis? Poprzedni MF Syrizy ? Niewątpliwie bardziej lewicowy i radykalny od Tsiprasa ? To (w szczególności) zięć najbardziej znanej historycznie w Grecji rodziny przemysłowców, właściciela stalowni w Aspropyrgos koło Aten. Z kolei teściowa (podobnie jak i żona) - obie zawsze wspierające lewicę i ruch robotniczy...

W każdym razie wszystko bez związku z Kominternem. Gdyż Grecy mają na lewicy swoje własne tradycje, może nieraz dość zaskakujące.
http://dim.salon24.pl/660369,skad-wzial-sie-alexis-tsipras-a-moze-z-kominternu

Cytat:
"Skąd wziął się Alexis Tsipras ?" - cz.2 , czyli prawdopodobieństwa. 9.08.2015



Alexis Tsipras... po pierwsze zawsze ostrożny, unikający zbyt desperackich walk, szukający prozumień pragmatyk. Dopiero potem - mocna lewica, orędownik jednej Europy, ale suwerennych państw, o jednakowych prawach do rozwoju itd. Już samo tłumaczenie nazwy Sy Riz A jest niejednoznaczne - sojusz zrywającej korzenie (stereotypy , niektóre tradycje) lewicy. Domyślnie - lewicy na dziś i dla przyszłości, nie tej z przedwczoraj. Choć wciąż z czerwonymi flagami i gwiazdą. Gdy przykładowo Panajotis Lafazanis https://en.wikipedia.org/wiki/Panagiotis_Lafazanis, ten z lewego skrzydła Syrizy, jest z poglądami ekonomicznymi zdecydowanie z przedwczoraj, z epoki Edwarda Gierka.

Po wyborze Tsiprasa na szefa rządu, charakterystyczne byly także wielokrotne niedomówienia na blogach, cytujących stanowisko greckich Żydów: mocno mieszane uczucia.

Najpierw doszedłem do wniosków sam i nie dzieliłem się nimi, póki były to tylko greckie analogie historyczno-socjalne. Teraz ostrożnie powtarzają je już także niektóre greckie media, poza flagowymi. Każdorazowo przytaczają informacje z poważnych mediów tureckich. A tamte twierdzą, że przodkowie premiera nosili nazwisko Tsipra, nie Tsipras , gdyż byli "tureckimi Żydami".

Rodzina greckiego premiera najbardziej prawdopodobnie jest pochodzenia żydowskiego, z okręgu Konstantynopola, z zamieszkałej ówcześnie w ogromnej mierze przez Greków Tracji Wschodniej.

Nie było obowiązku ekspatriacji stamtąd do Grecji, a Żydzi za Kemala "Ataturka" czuli się w Turcji bezpiecznie i wygodnie. Często przy tym przejmowali, po wypędzanych czy mordowanych Grekach, ich biznesy. Sam Kemal był (co najmniej) jeśli nie krwi (gdyż nie jest to jasne), to przynajmniej absolwentem znakomitej szkoły żydowskiej, w zdecydowanie żydowskich Salonikach, a dopiero na dalekim, choć drugim miejscu greckich.

Spalenie Smyrny (największego greckiego centrum handlowego na Morzu Śródziemnym), odczytywać można smiało jako przywracanie równowagi w biznesie , po odrobinę wcześniejszym, wielkim (acz dokładnie wiadomo jak i że niecelowo wywołanym) pożarze Salonik. Czyli największego na Śródziemnym żydowskiego ośrodka handlu międzynarodowego. Ciekawe, że spłonęła wtedy cała dzielnica żydowska, gdy obroniono przed ogniem tę grecką. Tak wiały wiatry...

Ktoś powie tu, za Wikipedią, że drugie miejsce zajmowali wtedy w Salonikach muzułmanie ? a Grecy dopiero za nimi ? W tureckich rejestrach podatkowych 1912, prowadzonych z dokładnością do 1 głowy, znajdujemy w Salonikach ścisłym mieście) ponad 50 tysięcy Żydów, 30 tysięcy muzułmanów, ale rejestr nie podaje, że było to 20 tysięcy także Żydów, tyle, że muzułmańskich. Następnie 20 tysięcy Greków i Arumunów (formalnie liczonych razem, z uwagi na głęboką symbiozę, tożsamość kulturową greckich i albańskich Arumunów, inaczej Wlachów, Wołochów, z hellenizmem, szkolnictwem i kościołem greckim). Następnie kilka tysięcy Bułgarów (czyli członków kościoła bułgarskiego, a nie greckiego, 4% ludności Salonik), plus jeszcze także inne ludy.

Czyli do Grecji wyjeżdżały wtedy z Tracji Wschodniej jedynie te z przekonaniem zhellenizowane rodziny, przy tym wyłącznie chrześcijańskie (gdyż innych Turcy nie puszczali), nawet jeśli byli to chrześcijanie żydowskiej narodowości. Wyjechał wtedy także dziadek Tsiprasa, następnie osiedlając się w mocno greckiej peryferii, nie w Salonikach. Skąd jego dzieci przyjechały do greckich Aten (nie do pobliskich Salonik).

Czyli Alexis Tsipras zapewne jest pochodzenia żydowskiego. Czy Grecy widzą w tej okoliczności jakiś problem ? Poza bardzo skrajnymi nacjonalistami - obojętne wzruszenie ramion.

Pół żartem mówi się też (czasem), że to nieprawda, że także dynastia (premierów) Papandreou, ma pochodzenie grecko-polskie. Ma ono być żydowsko-polskie, a tylko greckojęzyczne. Ale jeśli tak ? Wtedy również musielibyśmy mówić o pełnej hellenizacji tej rodziny, przy tym zdecydowanie już w wiekach dawniejszych.

W Grecji takie sprawy nie stanowią ani problemu. Ani nawet tematu ! Może ponieważ nie było tu czerwonych zbrodniarzy ? A reszta ? Cóż, tak czy owak Grecy ! Kto nie, ten dawno już wyjechał do Izraela.y

Czyli jeśli aferalnie wytyka się coś Tsiprasowi i jego współpracownikiem - to tylko "przyjaźń z Żydem Sorosem". W nieprzychylnych mediach obowiązuje też schemat: sympatyczny, ale niedoświadczony car plus jego mroczni współpracownicy. Car, to Alexis Tsipras, zbrodniczy mieli być były MF Jannis Warufakis i jego "diaboliczny" zespół ekspertów.

Newsy:

Syriza, w negocjacjach z wierzycielami, wyraziła właśnie zgodę na likwidację rolniczego paliwa diesel i na 23% na wszystkie niepubliczne instytucje oświatowe. Spokojnie można to skomentować, że są "gorsi", od partii prawicowych. Praktycznie wycofuje też, na żądanie, realizm, pragmatyzm ustawy o "100 ratach" spłat wobec ZUS i skarbu państwa.

Mają to zrobić, w zamian za restrukturyzację i wsparcie banków, łącznie w kwocie 25 mld Euro, ale poszły już te zgody ZDECYDOWANIE ZA DALEKO. W końcu co mnie obchodzi, czy splajtuję w państwie rządzonym przez krwiopijców i obcych agentów, czy też w państwie, rządzonym przez ludzi o czystych rękach ? Gdy skutek ten sam ?
http://dim.salon24.pl/662634,skad-wzial-.....dobienstwa
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:17, 20 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeden z motywów zainteresowania Grecją
Cytat:
Rosną szanse na wyszarpnięcie Grekom dużych złóż gazu ziemnego 21.10.2011

(zdjęcie: Ellas2, fair use)

Mało kto w Polsce wie to, co wiadomo specjalistom już od 1974 roku, a mianowicie, że greckie morza kryją złoża węglowodorów. Związany temat gwałtownych zbrojeń:
http://dim.salon24.pl/355569,istotna-inf.....cje-fregat
związany temat nienajwyższej użyteczności sojuszniczej NATO:
http://dim.salon24.pl/320761,przemilczany-czynnik-greckiego-kryzysu
Oraz bardzo świeże informacje w tej sprawie:
http://dim.salon24.pl/369419,hellas-zbrojenia-66-w-budzecie-2012

Specjaliści z koordynującej temat szelfu Politechniki Krety, cytując renomowane ekspertyzy zagraniczne, wskazują na złoża gazu ziemnego, z różnych miejsc łącznie, szacowane na 3-krotną zasobność złóż wokół Norwegii. Nawet jeśli nie aż tyle, to i tak byłoby to wiele dla kraju małego, ale bardzo morskiego i stoczniowego.

For general benefits for Greece, Mr. Foskolos notes, inter alia, that the recovery - exploitation of these deposits will create at least 100,000 jobs in the primary sector and 200,000 jobs in the secondary sector, a total of 300,000 jobs, while all revenue to be reaped by the Greek state in 25 years amounts to 437 billion U.S. dollars and the rate of the dollar to the euro to 302 billion, not counting the profits from the pipeline transportation of natural gas to Europe, at a lenght of 1000 km at a cost of approximately $ 20,000 / km, or 25 billion U.S. dollars. Uwaga: TO JEST TYLKO O BASENIE KRETEŃSKIM !

...The identification was made by professor emeritus Antonis Foskolos of the Department of Mineral Resources and Engineering of the Technical University of Crete, and emeritus researcher at the Geological Survey of Canada, who will speak tomorrow at the Greek Geological Society and the day after at the Economist Conference in Lagonissi...

Podobnego typu złoże, mimo pogróżek Turcji, otwarto właśnie na południe od Cypru (działka A-12) i już po pierwszym odwiercie przeszacowano oczekiwania kilkakrotnie wzwyż. Złoże to eksploatują USA i Izrael. Turcja mocno przy tym zawarczała, przysłała nawet okręty, jednak przeciw dwóm, tak serdecznym przyjaciołom nie poważy się na atak.

Ale uwaga: są to prognozy specjalistów, a nie rezerwy gazu już potwierdzone. Jeden Pan Bóg na pewno i może także paru ojców narodów raczy wiedzieć czemu ? mimo tylu interpelacji poselskich ? tylu "zobowiązywań się" do szybkiego powołania komisji ? wszystkie greckie rządy, zawsze jednej z dwóch partii władzy, nie uczyniły w swej strefie ekonomicznej absolutnie nic, w stronę podjęcia eksploatacji ? Czy choćby tylko wykonania kolejnych odwiertów próbnych ? Kolejnych, gdyż te pierwsze, jeszcze w latach 70-tych, znalazły węglowodory i zostały przerwane, pod szantażem okrętów wojennych państwa sąsiedniego, twierdzącego, że Morze Egejskie to takze jego własność. http://books.google.pl/books?id=BUQKR-IlwNUC (pozycja turecka)
http://www.allbusiness.com/legal/international-law/709006-1.html (stanowisko Greków i prawa międzynarodowego)

Dla porównania - sąsiednia Albania wykonała już ponad 5.000 odwiertów, część z nich już eksploatując i kraj ten zmienia się teraz w ogromnym tempie !

Istnieje poważna szansa zmiany tej sytuacji. Oto powstaje niemiecki, uzupełniający plan pomocy Grecji "Eureka". Przewiduje się przekazanie przez Grecję wszystkich hipotek budynków i ziem, stanowiących własność publiczną oraz hipotek prywatnych, znajdujących się w posiadaniu banków (te mają plajtować wskutek głębokiej przeceny obligacji greckich, następnie wykupione przez obcych), a także praw do eksploatacji bogactw naturalnych, za kwotę - mówi się o... - 125 mld Euro w gotówce. Kwotę tę nabywca pełni praw - komisja, zbliżona do tej, która prywatyzowała NRD - wypłaciłby dłużnikom Grecji, czyli... poniekąd samym sobie. Decyzje komisji byłyby ostateczne, Grecja nie miałaby wpływu na nie, a pieniądz następnie pozyskiwany, w ogóle nie przepływałby przez Grecję.
Resztę długu zagranicznego Grecja byłaby już w stanie obsługiwać samodzielnie.
http://dim.salon24.pl/356429,rosna-szans.....u-ziemnego
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:12, 20 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Cipras rezygnuje i wzywa do przedterminowych wyborów 20.08.2015 aktualizacja: 20:10



Premier Grecji Aleksis Cipras w czwartkowym orędziu do narodu ogłosił swoją dymisję i wezwał do przedterminowych wyborów parlamentarnych. – Mój mandat z 25 stycznia wygasł. Teraz wypowiedzieć musi się naród. Swoimi głosami zdecydujecie, czy dobrze negocjowaliśmy czy też nie – oświadczył szef rządu. Wcześniej źródła rządowe informowały, że premier zaproponuje, by głosowanie odbyło się 20 września.

Ostatnie głosowanie w parlamencie nad przyjęciem warunków porozumienia z wierzycielami przypieczętowało rozłam rządzącej partii Syriza. Premier stracił większość parlamentarną już podczas dwóch poprzednich głosowań. Założył jednak, że podczas piątkowego głosowania poprze go 120 deputowanych własnej partii.

Premier nie tylko nie zdobył zakładanego poparcia, ale podczas debaty przewodniczący skrajnie lewicowego skrzydła Syrizy, Panajotis Lafazanis zapowiedział utworzenie nowej partii, przeciwnej porozumieniu i pozostaniu Grecji w strefie euro. Również opozycja po ostatnim głosowaniu zapowiedziała, że być może więcej nie poprze premiera.

W czwartek po południu premier zwołał spotkanie z najbliższymi współpracownikami w celu podjęcia ostatecznej decyzji w sprawie wyborów. – Wybory się zbliżają, ale nie będzie tej destabilizacji politycznej, która była w kraju w 2012 roku – powiedział minister finansów Euklidis Tsakalotos tuż przed spotkaniem.

W styczniu 2015 roku lewicowa Syriza pod przywództwem Aleksisa Ciprasa wygrała wybory w Grecji, obiecując koniec zaciskania pasa i renegocjację warunków międzynarodowej pomocy finansowej. Ostatecznie Ateny przyjęły warunki kredytodawców.

http://www.tvp.info/21309027/cipras-rezy.....ch-wyborow
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:35, 20 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciekawe czy Panajotis Lafazanis jest mocny w gębie, czy też jest na tyle mocny, że jak dostanie "propozycję nie do odrzucenia" to ją odrzuci ryzykując zostanie nowym Aldo Moro. Jak widać Tsipras był mocny w gębie a jak przyszło, co do czego i dostał "propozycję nie do odrzucenia" to, jednak postanowił trochę jeszcze pożyć. Osobiście Tsiprasa za to nie winię, bo chojrakiem jest być łatwo, gdy się o tym mówi a o wiele trudniej jest nim być w rzeczywistości. Jednak na mój nochal, jeśli imć Lafazanis nie jest bezdzietnym skurwysynem, na poziomie mentalnym i fizycznych predyspozycji, z paroma milionami w formie ukrytego złota, kryptowalut lub kasy na tajnych kontach w Rosji to nie wróżę mu, gdyby nawet doszedł do władzy, innej postawy od tej, którą zobaczyliśmy w wykonaniu Tsiprasa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:13, 20 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ElComendante napisał:
jeśli imć Lafazanis nie jest bezdzietnym skurwysynem,

Mąż pani Fryne Dialetos (Φρύνη Διαλέτη)
Liczba dzieci: 3

https://el.wikipedia.org/wiki/%CE%A0%CE%.....E%B7%CF%82
Więcej: http://www.alexpolisonline.com/2012/08/dialeti.html

O pochodzeniu/skąd się wziął Alexis Tsipras kilka wiadomości wyżej: viewpost.php?p=297090
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Monty




Dołączył: 25 Sty 2009
Posty: 120
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:40, 21 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Mój mandat z 25 stycznia wygasł. Teraz wypowiedzieć musi się naród. Swoimi głosami zdecydujecie, czy dobrze negocjowaliśmy czy też nie


A to naród już się nie wypowieział w referendum?????
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kaczafi




Dołączył: 04 Lis 2014
Posty: 855
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:43, 21 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Monty napisał:
Cytat:
Mój mandat z 25 stycznia wygasł. Teraz wypowiedzieć musi się naród. Swoimi głosami zdecydujecie, czy dobrze negocjowaliśmy czy też nie


A to naród już się nie wypowieział w referendum?????


Przykład Grecji powinien być nauczką dla wszystkich, którzy nadal sądzą, że państwo spoza kapitalistycznego centrum może wybić się na niepodległość bez odchodzenia od kapitalizmu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kaczafi




Dołączył: 04 Lis 2014
Posty: 855
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 16:39, 23 Sie '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Często słyszymy poniższe, dobrze uzasadnione pytanie: “Co byście zrobili gdybyście byli na miejscu rządu Syrizy?”

Pytanie nie jest nielogiczne. Ale musimy je wpierw przedstawić we właściwej perspektywie.

Gdybyśmy my, Komunistyczna Partia Grecji, byli na “miejscu” Syrizy, to znaczy na miejscu burżuazyjnego managementu, w miejscu obrony interesów kapitału domagającego się przywrócenia zyskowności, pragnącego wykorzystać przewagę, jaką nadano kapitałowi w ramach UE, strefy euro i generalnie euro-atlantyckich sojuszy oraz NATO; gdybyśmy byli na „miejscu” negocjacji w imieniu greckiego kapitalizmu, siedząc przy okrągłych stołach UE, strefy euro i innych imperialistycznych organizacji…

Gdybyśmy byli na tym “miejscu”, nie zrobilibyśmy nic więcej ani mniej niż to, co już zrobiła Syriza. Nie moglibyśmy nic zrobić, poza posiadaniem podobnych dylematów: czy powinniśmy trwać w strefie euro czy optować za bankructwem, kontrolowanym czy niekontrolowanym i czy przywrócić grecki kapitalizm oparty na drachmie? Patrzylibyśmy, co odpowiada bardziej naszym kapitalistycznym interesom i wybralibyśmy zgodnie z nimi. I to właśnie zrobiła Syriza.

Ale gdybyśmy byli w tym “miejscu”, to nie bylibyśmy już Partią Komunistyczną, partią klasy pracującej i biednych mas; stalibyśmy się inną partią, niezdolną do walki w ich imieniu.

To właśnie tłumaczyliśmy od 2012 roku, kiedy robotnicy prosili nas – z dobrymi intencjami – abyśmy weszli w koalicję rządową z Syrizą, byśmy ją wspierali lub przynajmniej tolerowali w pięciu, czy dziesięciu kwestiach.

Tłumaczyliśmy wtedy, że każdy rząd burżuazyjnego zarządzania, ze wszystkimi intencjami, deklaracjami i autocharakterystyką, ze względu na swe aspiracje jest obiektywnie przymuszony do podążania specyficzną anty-ludową ścieżką, ponieważ taki rząd nie jest rezultatem zerwania z kapitałem, jego potęgą, imperialistycznymi organizacjami, Unią Europejską itd.

Dziś iluzje i złudzenia, że sprawy mogły potoczyć się inaczej umarły na naszych oczach.

Bez znaczenia są tu wszystkie próby przykrycia prawdy przez wszystkie karykaturalne wstawki propagandowe, które ciągle się powtarza, takie jak „narodowa waluta”, kapitalistyczna „rekonstrukcja produkcji”, tzw. „uczciwy kompromis”; nie jest ważne jak bardzo starają się dokonać retuszu i poprawić swój makijaż, by sprzedać się ponownie, próbując usidlić tych, którzy są wściekli lub zawiedzeni polityką Syrizy i zagnać ich do wspólnej zagrody z właścicielami jachtów, przemysłem farmaceutycznym, czy amerykańskimi i niemieckimi kapitalistycznymi centrami, które wspierają Grexit.

Ale odwróćmy na chwilę to pytanie:

Co by się stało, gdyby nadeszła radykalna zmiana w relacji sił, na korzyść klasy pracującej i biednych mas? Gdyby zamiast rządu burżuazyjnego zarządzania, który jest zaledwie narzędziem kapitalistycznej siły powstał prawdziwy robotniczy i ludowy rząd, narzędzie robotników i mas, w którym komuniści graliby oczywiście decydującą rolę?

Tego rodzaju siła rządowa nie byłaby uwięziona w pułapce ślepych uliczek, do której prowadzą antyludowe negocjacje z imperialistycznymi organizacjami: Unią Europejską, Europejskim Bankiem Centralnym i Międzynarodowym Funduszem Walutowym. Tego rodzaju rząd nie musiałby nawet rozpoczynać tego rodzaju procesu, którym żyliśmy przez ostatnie pięć miesięcy.

Po pierwsze dlatego, ponieważ ten rząd nie uznawałby całego tego instytucjonalnego i prawodawczego programu skierowanego przeciwko robotnikom i masom, nie uznawałby związanych i niezwiązanych z memorandum praw, nie uznawałby żadnych środków wspierania kapitału, ochrony jego zysków i tworzenia oburzających przywilejów dla grup korporacyjnych. Taki rząd obalałby i odwracałby to wszystko. Nie brałby też pod uwagę swych zobowiązań wobec UE, Europejskiego Banku Centralnego, MFW, czy NATO, ani innych podobnych „zobowiązań”. Położyłby kres partycypacji całego kraju w tych imperialistycznych grupach i oderwał się od nich.

Nie zostawiłby też klucza do gospodarki, produkcji, usług, energii, infrastruktury, czy banków w rękach grup biznesowych i kapitału monopolistycznego. Taki rząd podjąłby się realizacji serii natychmiastowych kroków, rozpoczynając proces uspołecznienia i organizowania gospodarki na bazie naukowego, centralnego planowania. Poprzez to otwarta zostałaby też ścieżka do lepszego wykorzystania możliwości produkcyjnych całego kraju, używając jako kryteriów nie: zysku korporacji i kapitału, czy kapitalistycznego wyzysku, ale: satysfakcji robotników i potrzeb ludu oraz szerokich potrzeb socjalnych. Ta ścieżka pozwoli nam wyjść poza kryzys zgodnie z interesami robotników i ogółu. Pozwalałaby też na rozwój, równy i współmierny, sektorów, które obecnie są ograniczane przez zobowiązania unijne (np. sektor stoczniowy, cukier, produkcja mięsa).

Tego rodzaju rząd nie uznawałby też publicznego długu, ani nie zobowiązałby się by go spłacać. Dług zostałby jednostronnie anulowany.

Tego rodzaju siła i rząd byłby rezultatem szerokiej mobilizacji ze strony klasy pracującej i ludu, z partycypacją robotników i szerokich warstw sprawujących władzę przez nowe instytucje, które powstałyby w czasie wywrotowej walki – zastępując zgniłe instytucje burżuazyjnego systemu politycznego i „demokracji” monopoli.

Taki rząd od razu podpisałby nowe, wzajemne, korzystne międzynarodowe porozumienia z innymi państwami, aby importować środki ochrony zdrowia, jedzenie, czy energię – robiłby to, ponieważ nie musiałby trzymać się zobowiązania do udziału w imperialistycznych organizacjach takich, jak UE, NATO itp.

To właśnie o taki scenariusz dziś walczymy.

Cała walka komunistów jest zorientowana w tym kierunku. Jej celem jest zmiana układu sił na korzyść klasy pracującej i biednych warstw pracujących, w celu zmiany drogi, którą obecnie podąża kraj i w celu opuszczenia kapitalistycznej ścieżki rozwoju: zarówno tej opartej na euro, jak i tej opartej na drachmie. Porzucając tę ścieżkę porzucimy też kapitalistyczne kryzysy, kapitalistyczną biedę, jego bezprawną egzystencję, kapitalistyczne dostosowywanie robotników i ludowych potrzeb do ograniczeń narzucanych przez korporacyjne zyski, kapitalistyczne zobowiązania do partycypacji w kapitalistycznych związkach i imperialistycznych sojuszach.

To jest właśnie powód, dla którego KKE wzywa dziś lud nie tylko do – po prostu – odrzucenia nowego, antyrobotniczego i antyludowego kapitalistycznego ataku ze strony rządu Syrizy-Anel oraz Unii Europejskiej, ale też do wykorzystania tej walki jako punktu zapalnego, który pozwoli pójść krok naprzód, przegrupować siły ludzi pracy i wzmocnić Sojusz Ludowy; by zbudować antykapitalistyczną i antymonopolistyczną linię ruchu, przez skierowanie go przeciwko prawdziwemu przeciwnikowi: monopolom, kapitałowi, przedsiębiorcom i ich rządom oraz partiom, a także międzynarodowym sojuszom UE-USA i NATO.

To jedyna droga do zmiany układu sił na korzyść interesu mas ludowych. – w celu stworzenia przez lud potężnej, zdeterminowanej siły, zdolnej do blokowania antypracowniczej ofensywy dziś i pokonania jej jutro, zdolnej do zaproponowania własnego rozwiązania. W tym procesie robotnicy będą mogli odnosić sukcesy i zwycięstwa, tak małe, jak i wielkie. I jest to kryterium, które musi stać im przed oczami, kiedy sami staną przed urnami wyborczymi, jeśli znów się to wydarzy: by każdy wiedział, że jego głos może pomóc umocnić wysiłki na rzecz zmiany klasowego układu sił - aby pomóc powstać masom zorganizowanym i zdeterminowanym by wziąć swój los we własne ręce."



http://www.socjalizmteraz.pl/pl/Artykuly.....cu_Syrizy_
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:54, 03 Wrz '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ostatnie wieści DIM (a) z Grecji, który kolejny raz staje sie migrantem w kolejnym kraju. Na miejscu w roli drobnego przedsiębiorcy w usługach.
2.IX.2015

Cytat:

Powtarzam dawną, ale bardzo istotną notkę o euro i żegnam już Państwa.
Uwagi o niepodważalnym już dośwadczeniu praktycznym państw i narodów, o gigantycznej szkodliwości użytkowania waluty Euro, jeśli także jako waluty obiegu wewnętrznego.

(można skopiować i nie roszczę praw autorskich, moje konto zostanie zamknięte)



Najpierw była to tylko odpowiedź na jeden z komentarzy, potem rozwinięta w notkę :

"...Mając drachmę też będzie się można bezkarnie zadłużać na zabój..."

- nic podobnego. Gdyż mając Drachmę, Grecy nie mogliby mieć bilansu handlowego w stylu 12 mld eksport i 65 mld Euro import. To stało się możliwe, a nawet bez żadnego instrumentu hamującego w rękach rządu, dopiero gdy wewnątrz Grecji kursuje ta sama waluta Euro, której używać można także na zewnątrz, i zadme granice i inne przeszkody dla przepływów praktycznie już nie zaistnieją.


Drachma ulegałaby stałej dewaluacji, stanowiącej jednocześnie naturalny hamulec wzrostu importu. Toteż w roku 2001 proporcje bilansu były jak import 20mld USD eksport 12mld , a potem, po likwidacji drachmy, wciąż rosnące, osiągnęły 65 mld import, przy 12 mld eksportu w roku 2008.

Przy czym przez kilka pierwszych lat po wprowadzeniu Euro, notowano nawet kilkunastoprocentowy spadek eksportu.

Drachma ulegałaby stałej dewaluacji, czyli rządowi centralnemu w Grecji płacony byłby naturalny, liniowy podatek dochodowy, identycznie obejmujący białą, szarą i czarną strefę,
a przy tym premiujący szybki obrót pieniądzem, a nie jego tezauryzację "w skarpetach" obywateli czy w pęczniejącej zbyt szybko bańce cen nieruchomości.
Przy Drachmie w/w bilanse były OK, czyli w sumie na plus dla greckiej gospodarki, gdyż nadwyżkę eksportu równoważyły turystyka przyjazdowa (także ta z szarej strefy), flota i jeszcze także przekazy od emigrantów. Emigranci greccy powszechnie budowali następnie w Grecji i dom (w swej dawnej wiosce) i jeszcze do tego mieszkanie (w jakimś greckim mieście).


Imigranci !
Grecja na samych tylko Albańczykach traciła, na rzecz gównie Albanii, 6 mld Euro corocznie...
A cóż wspomnieć o milionach Pakistańczyków, Afgańczyków, Kurdów, Syryjczyków, osób z czarnej Afryki itd ? Zobaczcie Państwo jak błyskawiczny nastąpił dzięki temu rozwój Albanii, ale przygranicznych terenów Bułarii, od strony Grecji ! Tak samo, kosztem Polski, rozwijałyby się Białoruś, Ukraina itd.
Łatwość niekontrolowanego to bardziej wada, a nie zaleta:

To nie tylko maleńcy imigranci składali się na miliardy Euro, w sumie SETKI miliardów Euro przekazów w wywozu na zewnątrz. Także mafie, także nieuczciwi giganci finansowi z Grecji.


Grecki bank centralny obliczał kilka lat temu, że przetransferowano lub wywieziono z Grecji do obcych banków może nawet już ponad 700 mld Euro,
w tym przynajmniej połowę nielegalnie i jako pieniądz nigdy niepodatkowany. Informacja - pytanie dziennikarza - ostrożnie ale aprobowana, potwierdzona w 2009 r. przez pana Prowopoulosa - ówczesnego prezesa Narodowego Banku Grecji. Wysypana tylko ustnie, ale ja to słyszałem...
Wobec informacji powyżej, widocznym jest, że

nawet całe obecne zadłużenie Grecji, wraz z jego odsetkami, powoduje mniej szkody, niż cecha szczególnej łatwości transferu międzynarodowej i jednocześnie wewnętrznej waluty za granicę !
USA owszem - mogą tak sobie drukować... drukować... dewaluować i dalej drukować nowe deiwzy bez końca. Ale nie Grecja, nie Polska.
Najwyżej na liście afer (drugie zdjęcie w szeregu pod artykułem) stoi tzw. afera listy Lagarde, gdy to urzedując w roku 2009 MINISTER FINANSÓW zapewne osobiście skreślał swych bliskich z wręczonej mu przez szefową MFW panią Lagarde listy osób, których gigantyczne konta odkryto w bankach zagranicznych w Szwajcarii...
http://www.newsbeast.gr/politiki/arthro/.....0-ellines/ .Proszę zauważyć też, ze drugi na liście tych skandali jest jeden z klasztorów Agion Oros, a trzecie miejsce wielkich afer, to bardzo znany także w Polsce niemiecki koncern. Dodam, że nie jedyny taki wielki koncern, przeciw któremu niemiecki wymiar sprawiedliwośći toczy postępowanie o łapownictwo całych rządów i partii politycznych. Np. w sprawie innego koncernu, oskarżony dziś (i odsiadujący) MINISTER OBRONY NARODOWEJ krzyczł w parlamencie: Dlaczego tylko ja ? Przecież to cała komisja podpisywała i widziała co ! ! !
Dodam, że jeszcze przeciw innemu wielkiemu koncernowi, w prokuraturze niemieckiej... greckie media relacjonowały wypowiedż jednego z oskarżonych: Gdyż są takie kraje, jak Grecja, Turcja, Polska, gdzie żadnej poważnej transakcji nie moglibyśmy załatwić bez wysokiej łapówki... i wszyscy, nie tylko my ale wszyscy handlujący z tymi krajami muszą takie łapówki dawać.
Ale wróćmy do szkoliwości waluty Euro, jeśli używanej także jako pieniądz wewnętrzny danego kraju:
Jest faktem, że jeśli Twój kraj dysponuje zbyt mocną walutą, w stosunku do Twych sąsiadów, o podobnym typie gospodarki, nieubłaganie stajesz się wobec nich coraz mniej konkurencyjny. Np. Polska, wobec Ukrainy, gdy Ukraina będzie mieć już z Unią faktycznie działające umowy o wolnym handlu i podobne...
Późniejszy premier Lukas Papadimos, gdy tylko zakończył (wcześniej) kadencję wicerpezesa EBC, mówił nam na swym słynnym wykładzie, w hotelu Great Britain, w Atenach:


"...Obiiczaliśmy [w E.B.C.] że od 1 stycznia 2002, do końca roku 2008, Grecja straciła 40% konkurencyjności ekonomicznej..."
Gigantyczna inflacja, która wydarzyła się w Grecji niemal natychmiast, po wprowadzeniu Euro. Eurostat o tym kłamie, że to "3%",jednak wszyscy w Grecji wiemy, że były to setki procent inflacji. I cóż za znaczenie ma okoliczność, że ekonomiści nie umieją wyjaśnieć czemu ? Setki procent inflacji, nawet w ciągu kilku miesięcy i to zwłaszcza w grupach towarowych, których jest przecież w Grecji nadmiar, przykładowo owoce - warzywa, posiłki uliczne typu gyros (ten podrożał o 340%) itd. Za tym podążyły, choć wolniej, także wszystkie inne opłaty. Za wyjątkiem importowanych artykułów przemysłowych. I dopiero stąd takie strajki i presje płacowe. A polscy pro-euro-politycy i medialni decydenci jakoś Wam o tym nie mówią ? A szkoda !
W warunkach inflacji (a któż jej nie ma ?)

"podatek inflacyjny" płacony był do Aten, od wszystkich po równo, niezależnie czy szary sektor itd... A teraz "odprowadzany jest" gdzieś za granicę. Toteż państwo biednieje !

Ponadto teraz państwo nie ma jak inflacyjnie podatkować wszystkich kapitałów po równo, zmuszone jest nakładać znacznie wyższe obciążenia, ale tylko na tę część obywateli i firm, które funkcjonują uczciwie i legalnie. Wykańcza je tym, zmniejsza się ilość takich firm, obciążenia znów więc rosną i... mamy błędne koło recesji.

Pobyt kraju we wspólnej strefie monetarnej (wraz ze standardowym, wewnętrznym wykorzystaniem danej waluty wspólnej) , dostarcza organom U.E. i także prywatnym instytucjom finansowym (tym największym)
możliwości ogromnej manipulacji - czystej manipulacji - wynikiem powszechnych wyborów parlamentarnych
w danych krajach i to nawet z opóźnionym lub wcale poinformowaniem opinii publicznych o takiej okoliczności. Opisaną tu manipulację zastosowano w Grecji, w 17 czerwca 2012, gdy to drobne procenty głosów wyborczych decydowały właściwie o wszystkim. Już samo przesunięcie głosów o 1%, pomiędzy zwycięzcą, a drugą partią, skutkowałoby powołaniem rządu innych partii (w Grecji zwycięzca otrzymuje premię - wprowadza 50 dodatkowych posłów). Co szczegółowo opisałem tutaj: http://lubczasopismo.salon24.pl/liczby/p.....-parlament


Wszystko to stanowi kolejny dowód szkodliwości waluty międzynarodowej, jeśli użytej także do obiegu wewnętrznego.

Osoby, które uparcie wciągają Was w Euro, zapewne nie przedstawiają Wam tych danych, prawda ?


A cóż w zamian ? Co korzystnego dla obywateli przynosi waluta Euro ?
Faktycznie, że korzystniejsze są przeliczenia pieniędzy przy kartach kredytowych, gdy podróżujemy za granicę.
A gdy importujemy, nie tracimy jednego czy półtorej procenta ekstra na przeliczenia kursowe, ich marże. Jednak obecnie, dla wymiany walut praktycznie bez strat, można wykorzystywać już platformę FOREX.
Czyli likwidujemy większość ryzyka kursowego... ale... ?
Ale to wszystko. Żadnych innych plusów, dostrzegalnych przez obywatela czy drobne przedsiębiorstwa, a tak bardzo reklamowane propagandowo "tanie kredyty, tani pieniądz" bogacą tylko wielkie banki. Gdyż te, pobierając je po 1% czy po 1,5%,. nam i tak naliczają odsetki rzędu nawet po 21,5%. A naszemu państwu, gdy wykupują na aukcjach jego obligacje, owe banki liczą sobie za to po 4,5%. Biorą z EBC po 1% czy 0,75%, ale rządom przekazują te środki np. po 4,5%. TE środki. TWOJE pieniądze, wszak EBC to własność nas wszystkich, a polskie jest tam 2% całości.

- toteż recesją zagrożonych jest już (czy też już ją ma) aż siedem krajów strefy Euro, a nie tylko jedna Grecja.
I jak w tej sytuacji U.E. mogłaby konkurować np. z Azją ? Obciążona stałym, SYSTEMOWYM "garbem" procentowym na rzecz największych, prywatnych, ponadnarodowych instytucji finansowych ? Jasne, że przegrywa ! I nie zmienią tego żadne "strategie lizbońskie" czy podobne, także przyszłe deklaracje.


===============
Przypomnę jeszcze międzynarodową inicjatywę profesora Marka Belki, że Grecja, aby wyjść z kryzysu, winna "przez pewien czas" posługiwać się wewnętrznie swym własnym środkiem płatniczym, a tylko zewnętrzne rozliczenia realizować w Euro. - Dziś byłoby już po recesji, tymczasem w Grecji waluty Euro jest ona coraz głębsza !


http://dim.salon24.pl/666523,powtarzam-d.....uz-panstwa
https://webcache.googleusercontent.com/s.....&gl=nl



Cytat:


@ All Państwo Czytelnicy
Już nie ma tu żadnej (kompletnie) pracy, dla mężczyzny w moim wieku, czy w moim "rewirze" dla firmy jak ja.

Własnie podali w radio, ze tego sierpnia obrony mikro- i małych firm spadły o 70% rok do roku - to nie tylko ja.

Granice Grecji zostały faktycznie otwarte - cała "miejscowa" przyjezdna bandyteria wybywa właśnie do krajów bogatszych. A ja montuję systemy ochrony... jest wiele przyczyn.

Czyli muszę zakrzątnąć teraz się wokół biznesu i może także wyjazdu z Grecji.

W ten sposób dobiliśmy wczoraj z żoną targu kto, komu w czym ustępuje i w ten sposób pociągniemy życie dalej (a życie nas). Ale już bez forum S24, musiałem zobowiązać się, że już bez. Czyli zamykam profil w ogóle, a żeby mnie już nie kusił, czyli także kasuję notki.


=============================
Ale też i NAPRAWDĘ to co dzieje się w Grecji przestało być dla Polski istotne - co miałem do przekazania (wiedziony patriotyzmem i.greckim, i polskim), to Państwu już przekazałem.

Poza tym kto dziś w Polsce odważyłby się jeszcze reklamować Wam przyjęcie Euro ? - Tę sprawę załatwiliśmy wspólnie.
DIM16:48





c.d.
przyznam, przez przypadek "dobił" mnie rząd Syriza.

A mianowicie faktycznie rządzi on stąd, ze swej siedziby w ubogiej "chińskiej dzielnicy", tu gdzie stoi właśnie większość sklepów moich najlepszych klientów i to dokładnie przy tym wielkim placu... Toteż teraz niemal każdej bramie czatują teraz komandosi policyjni...

Na cóż komu tu teraz moje systemy ochrony elektronicznej ? Teraz drzwi sklepów można byłoby zostawić otwarte całą noc - nikt nic nie ruszy. A w Grecji jest "rejonizacja wpływu" na klientów. Żaden klient nie założy systemu od "obcego instalatora"...

Chyba nie mam już nawet na opłacenie ZUS ?
Tymczasem tyle jest innych, pięknych miejsc na świecie, gdzie bardzo mnie klienci potrzebują, tylko że jeszcze o tym nie wiedzą. W ty, czy w innym zawodzie - to nie ważne, ważne, że mnie chcą...

- czyli zbieram się stąd. Nie jestem jeszcze pewien, w którą stronę kompasu, ale pora pakować się, przeglądać magazyn podzespołów, narzędzi... co zostaje, co zabieram... co barzo zniżkowo, ale jednak upycham jeszcze klientom...

Nigdzie w życiu nie zamieszkiwałem tak długo, jak tu, w Nowej Filadelfii (sprawdźcie to hasło w Wiki) ...
Ale jednak zawsze emigrant. Gdyż nasza wioska w Tracji, to o około 900 km stąd. Warszawa o circa 2.800 km... Gdynia o...

Czyli znów emigrant.
DIM16:53

https://webcache.googleusercontent.com/s.....&gl=nl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 00:10, 04 Wrz '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zbliżają się kolejne wybory w Grecji.
Spójrzmy jak było w Grecji z przywiezieniem 27 nd EUR w roku wyborczym 2012 r.


Cytat:

27 mld Euro w banknotach użyto do kupna wyniku wyborów parlament


To nie żart, ani nie heca. Przedstawiam jeden z systemowych mechanizmów strefy wspólnej waluty, do której niezliczonymi oszustwami informacyjnymi prowadzeni są także Polacy.

Temat owych oszustw informacyjnych: patrz przypis ***.

Jeśli przyjmiecie wspólną walutę, identycznie kupowane być mogą także te krytycznego znaczenia wybory parlamentarne w Polsce.
Państwo sami tę możliwość otworzycie.


Opisuję niefachowym językiem, gdyż jestem tylko żywym, naocznym świadkiem, z zawodu elektronikiem.

Związane: moja wcześniejsza notka:
http://dim.salon24.pl/483455,grecki-kryzys-sztucznie-generowany-dane-banku


linki, m.in.
http://www.newsbeast.gr/financial/arthro.....ustotita-/
przytaczono tam fragmenty najpoważniejszego w Grecji oficjalnego raportu, wskazującego na stałe, wielkie deficyty obrotów przedsiębiorstw, przez wszystkie miesiące roku 2012, oprócz czerwca. I oto w czerwcu wystąpiło nagle ogromne saldo +767 mln. € (dodatnie) i przy tym znacznie wyższe niż poprzednie i późniejsze deficyty !



Gdy tutaj
http://www.newsbeast.gr/financial/arthro.....o-to-krah/
w przedruku przytacza się "po raz pierwszy ujawnioną informację", pulkowaną w niedzielnym (aktualnym) wydaniu poważnej (niebrukowej) krajowej gazety http://www.newsbeast.gr/newspapers/?pct=0 że w pewnym momencie 2012 roku do Grecji przywieziono 10 ciężarówek pieniędzy, w łącznej kwocie 27 mld Euro gotówką. Informacja pochodzić ma "od bankowych techników", jednocześnie Narodowy Bank Grecji przyznaje, że ta operacja wydarzyła się.
Tu streszczenie: http://www.newsbeast.gr/financial/arthro.....o-to-krah/

Artykuł nie podaje daty tej operacji. Jednak ja pamiętam i od razu informowałem Państwa o tym (na bieżąco) w S24, , że chodzi o tygodnie przed drugimi wyborami parlamentarnymi. Zdaniem artykułu chodziło wyłącznie o ratowanie płynności wypłat. Tymczasem pieniędzy musiało być znacznie, znacznie więcej niż potrzebowały bankomaty, skoro sytuacja gospodarcza zaczęła się natychmiastowo i bardzo gwałtownie poprawiać. O czym jednak milczy artykuł, ten o ratowaniu bankomatów. W mojej ocenie wypuszczono go, by pomóc w fałszowaniu historii.

Tymczsem istnieją artykuły o gospodarce, oparte o oficjalny raport, nalepszego greckiego źródła danych gospodarczych (dla dociekliwych, tu: http://www.alpha.gr/page/default.asp?id=2450&la=1 ) - raporty m.in. o owych bilansach przedsiębiorstw. I stąd wiemy jak błyskawicznie (bo sztucznie) zmienił się nagle głęboki kryzys (depresja !) w wysoką prosperitę... by po wyborach znów powrócić do depresji.




REKAPITULUJĄC:
Unia walutowa kupiła wynik greckich wyborów.

Gdy wg sondaży prowadziła partia "niepożądana", a decydować mogły ułamki procenta, dla zmiany nastrojów wykorzystano przesyłkę 27 mld Euro w gotówce. Potem wycofanych.


O tym, że nie mogło chodzić (jak podaje się oficjalnie) tylko o zwykłe zabezpieczenie płynności wypłat, świadczy okoliczność zaistnienia ogromnego dodatniego salda na rachunkach przedsiębiorstw, akurat tylko w miesiącu czerwcu 2012, pośród lat kryzysu, już nie recesji, a głębokiej depresji gospodarczej.



W razie zaistnienia potrzeby, identycznie kupowane będą krytycznego znaczenia wybory parlamentarne w Polsce.

Tylko Polacy wejdźcie przedtem do unii walutowej. Tylko przedtem pozwólcie zniszczyć polskiego złotego, a przyjmijcie niemieckie (co już wiadomo) Euro !


=====================
Przypomnę, że już w ciągu pierwszych godzin - nie dni a godzin ! - po wyborach, koalicja partii wygrywających, jako "proeuropejskie" całkowicie nabrała wody w usta na temat wszystkich głównych punktów przedwyborczego programu i nigdy do nich nie wracała.


=====================
Wiele razy uważam, że powinienem się już stąd wycofać, a potem znów za bezczynność gryzie mnie sumienie i piszę. Informuję Was najrzetelniej jak mogę, gdyż jestem (i czuję się) obywatelem także Polski.


=====================
***
Przykład takich gebelsowskich oszustw o strefie Euro czy Unii w ogóle: Gdy tylko wprowadzona została w Grecji wspólna waluta, zupełnie niespodziewanie dla ekonomistów i sprzecznie z tzw. prawami podaży i popytu, ale ponoć wcale niesprzecznie z nauką o marketingu, rozszalała się w Helladzie inflacja. W ciągu miesięcy ceny wzrastały o setki procent. I tak na przykład sklepowe i targowiskowe ceny warzyw i owoców - coś czego w Grecji jest zawsze nadmiar (!) - przy euro zaraz szybowały do 250 i wyżej procent cen z okresu drachmy. Albo ów najpopularniejszy grecki gyros uliczny - z ceny 160 drachm ( czyli 0,47 €) w ciągu miesięcy podrożał do 1,60 € i nigdy już nie staniał. Za cenami żywności wkrótce podążyły, choć wolniej, wszelkie niemal opłaty, ceny urzędowe itd. Nie drożały jedynie przemysłowe artykuły importowane.
Czyli inflacja była zdecydowanie trzycyfrowa. Nie wiemy jaka dokładnie ? gdyż tego nigdy, nigdy nie ujawniono. Gdyż co podały rząd i Eurostat ? Podały inflację, uwaga: trzy procent ! A co mówili, kłamali Państwu oolscy politycy o operacji wprowadzenia Euro ? Czy nie to, że wszędzie okazało się ono sukcesem ? A przecież jeździli także osobiście do Grecji na wakacje i widzieli owe zmiany cen, czyż nie tak ?


Poza tym Państwu mówiono i pisano wciąż o "nieuzasadnionych żądaniach płacowych Greków", nie o hiperinflacji, czyż nie tak ?


Z kolei pan Lukas Papadimos (późniejszy "bankowościowy" premier), gdy tylko skończyła się w 2009 roku jego kadencja wiceprezesa Europejskiego Banku Centralnego (a wcześniej prezes Narodowego Banku Grecji), wygłosił w Atenach, w hotelu Great Britain swój bardzo interesujący wykład... Przysłuchiwałem się on-line. Otóż powiedział m.in. wtedy, że w EBC obliczali, że od chwili wprowadzenia wspólnej waluty konkurencyjność greckiej gospodarki spadła już o 40% i dalej szybko spada...

A czy Państwa o tym informowano ? Czy do dziś jesteście Państwo o tym wystarczająco informowani ?


++++++++++++
Jeszcze wspomnę, że do chwili wprowadzenia waluty Euro greckie gospodarstwa domowe zadłużone były niemal najmniej z całej Europy, licząc to jako procent ich rocznego przychodu. Przy czym 80% greckich rodzin mieszkało na własnym. Najemcami byli głównie Grecy bardzo młodzi oraz liczni tu obcokrajowcy. - A dziś ? 80% Greków zupełnie tonie w długach, z której to grupy aż 86% z nie jest już w stanie prawidłowo obsługiwać nawet coraz to bardziej restrukturyzowanych rat.


======================
Uwaga dopisana w roku 2013 - ten sam trik zastosowano od połowy marca 2013, gdy Grecy burzyli się w sprawie Cypru. O "uzupełnianiu bankomatów" nie może być mowy (choć tak to znów nazwano), gdyż jednoczśnie raportowano, że oszczędności ludności w ciągu kilku tygodni WZROSŁY o 1,5 mld Euro.




3.03.2013
dim

https://webcache.googleusercontent.com/s.....&gl=fr
http://dim.salon24.pl/490818,27-mld-euro.....-parlament


Cytat:
Grecki kryzys sztucznie generowany - dane banku.


Jestem ŚWIADKIEM - rzetelnie przekazuję info z Grecji, dla dobra Polski. Tym razem dane pochodzą od jednego z głównym banków Grecji.


Od początku wskazuję Państwu, że grecki kryzys wywołany i utrzymywany jest sztucznie. Symptomów całe morze, skupię się na tym: wycofanie z obiegu samego środka płatniczego. Przedsiębiorstwom brak środka płatniczego nawet na samo tylko zapłacenie ZUS i VAT za zamówioną już przez klienta transakcję (wykonaną pracę, do zafakturowania), a cóż dopiero na całośc transakcji.

Extremum:
w bm. skazano prawomocnie przedsiębiorcę, na bodaj 11 lat więzienia, za nieodprowadzenie 700 mln euro podatków i ZUS. Gdy jednocześnie budżet państwa jemu winien jest już 21 milionów. "Więzienie zastąpić można karą pieniężną". - Rozbój oczywisty.

Przed latem informowałem Państwa, że UE kupuje greckie wybory.
Gdy na kilka tygodni przed drugimi greckimi wyborami parlamentarnymi (czerwiec 2012) przywieziono dla greckich banków bodaj 27 mld Euro żywych banknotów i niezwłocznie, komercyjnymi, bankowymi procedurami, wstrzyknięto tę gotówkę w rynek. Płatnicy nareszcie zaczęli regulować dawne wzajemne zobowiązania - naraz zrobiło się gospodarce lżej. Przez ową operację - uwaga ! - znalazło się na rynku aż o135% więcej banknotów, niż kursowało ich w latach sprzed kryzysu !
Narodowy Bank Grecji (instytucja prywatna) motywuje tę operację koniecznością zachowania płynności. Ale po wyborach przywiezione pieniądze niezwłocznie wycofano i "stara bieda" powróciła.


Oraz bardzo ważne, że nie było w tym greckich decyzji, a tylko decyzje obce, przy tym polityczne. Pamiętam, że na bieżąco podawano wtedy, że chodzi o pieniądze i o decyzję z EBC. Tymczasem obecnie (rok 2013)opowiada się nowiuteńką historię o szerokiej akcji pożyczkowej z dziesiątków pożyczkodawców i przeprowadzoną jakoby tylko dla ratowania wypłacalności bankomatów.


I ot teraz oto Alfa-Bank, w dorocznym raporcie o sytuacji płatniczej w gospodarce podaje, że ruch sald na kontach przedsiębiorstw wynosił...

-767 mln w Grudniu 2011...
-328 mln w październiku 2012
-236 mln w grudniu 2012
Non stop maleją obroty firm, a firmy zamkają się. Więc i sumaryczny deficyt maleje, a i tak jest coraz gorzej.

Wyjątek: w czerwcu 2012 rachunki firm wykazały aż 727 mln Euro salda dodatniego. Ponad wydatki, ponad ZUS i podatki... Patrz - kupowanie wyborów i owe 27 mld Euro, powyżej.


Więcej: .http://www.newsbeast.gr/financial/arthro/482484/apokathistatai-stadiaka-i-reustotita-/ Dla mnie - prowadzącego w Grecji małą firmę - te dane to podsumowana oczywistość.

Kiedy odbywały się owe powtórne wybory ? z takim trudem wygrane przez partie, eufemenistyczne określone jako "proeuropejskie" ? ttp://pl.wikipedia.org/wiki/Wybory_parlamentarne_w_Grecji_w_czerwcu_2012_roku

Polska, gdy utraci już narodową walutę, także stanie się bezwolnym organizmem w rękach obcych. Jak widać tu, że stała się już Grecja.


Przykład, dowód, że już samo wrzucenie w rynek kwoty, rzędu 20 mld Euro, likwidowałoby recesję i niemoc płatniczo - poodatkową przedsiębiorstw. Regulacyjne, komercyjne przekazanie banknotów - przecież zwykłych drukowanych papierków !


Setmiliarodowe "Programy pomocowe" i umorzenia byłyby wtedy zbędne, czyż nie tak ? Są oszustwem także wobec zachodniego podatnika.


Cóż tu jeszcze pisać ? Kto jeszcze z fachowców może "niezrozumieć" komu i do czego najbardziej potrzebna jest waluta Euro ? Przy tylu żywych przykładach - dowodach ?


... rok temu grecki premier tylko wspomniał o konieczności referendum, a RFN zmusiła go do dymisji w ciągu 24 godzin...

TYLKO UCZCIWE REFERENDUM !


Dla dociekliwych, greckie źródło analiz finansowych (Alfa-Bank):

http://www.alpha.gr/page/default.asp?id=2450&la=1

https://webcache.googleusercontent.com/s.....&gl=de
http://dim.salon24.pl/483455,grecki-kryzys-sztucznie-generowany-dane-banku
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3486
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 03:23, 04 Wrz '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Statek wypełniony bronią zatrzymano u wybrzeży Krety
Statek wypełniony bronią i prawdopodobnie materiałami wybuchowymi zatrzymano u wybrzeży Krety. Płynął z Turcji do Libii pod boliwijską flagą. Siedmioosobowa załoga złożona z obywateli Syrii, Egiptu i Indii została aresztowana. Greckie oddziały specjalne sprawdzają zawartość kontenerów, które znajdowały się na pokładzie.
http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/arty.....krety.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:11, 15 Paź '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Grecja: protest przeciwko cięciom emerytur 2015-10-15

Około 200 osób zablokowało w czwartek wejście do ministerstwa pracy w Atenach w proteście przeciwko planowanym cięciom emerytur, do których władze Grecji zobowiązały się w zamian za międzynarodową pomoc finansową dla kraju.

Protestujący wywiesili wielki baner z napisem: "Nie staniemy się niewolnikami XXI wieku".

Ustawa, którą w czwartek ma zająć się grecki parlament na sesji plenarnej zakłada stopniowe podwyższenie wieku emerytalnego do 67 lat w 2022 roku i zmniejszenie emerytur o 10 proc. osobom poniżej tego wieku, które już odeszły na emeryturę. Głosowanie nad ustawą przewidziane jest w piątek.

Rząd w Atenach musi przeprowadzić reformy, by zapewnić nadejście kolejnej transzy z pakietu pomocy wartości 86 mld euro. Rząd lewicowego premiera Aleksisa Ciprasa zobowiązał się, że do grudnia zaprezentuje plan reformy emerytalnej. (PAP)

kot/ ap/
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Grecja-p.....24522.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 19:07, 31 Paź '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Kontrola kapitału w Grecji wciąż w mocy 14, październik 2015

Mimo kontynuacji pomocy finansowej dla Grecji, system bankowy tego kraju jest nadal sparaliżowany a obywatele nie mają pełnego dostępu do swoich oszczędności. Przypomnę, że kontrola kapitału została wprowadzona przez grecki rząd 28 czerwca 2015 roku. Wówczas jednak blokada kapitału była całkowita, ponieważ system bankowy w ogóle nie działał. Taka sytuacja utrzymywała się do 18 lipca a okres ten nazwano eufemistycznie "świętami bankowymi" (ang. bank holidays). Po tej dacie instytucje finansowe zostały ponownie otwarte, jednak ograniczenia dotyczące wypłat gotówki i przelewów pozostały. W międzyczasie wydanych zostało kilka uchwał, które stopniowo znosiły i doprecyzowywały ograniczenia kapitału.

Obecnie obowiązujące regulacje dotyczące przepływu kapitału i wypłat gotówki wyglądają następująco:

1. Wypłaty gotówki z kas banków i bankomatów są ograniczone do 60€ na dzień na osobę. Alternatywnie, wypłata może odbywać się raz w tygodniu i wynosić do 420€ na tydzień licząc piątek jako ostatni dzień każdego tygodnia. To samo dotyczy wypłat w walutach obcych.
2. Karty kredytowe i przedpłacone karty płatnicze nie mogą być wykorzystywane do wypłaty gotówki, niezależnie od tego, czy ma to miejsce w Grecji lub za granicą.
3. Karta kredytowa, debetowa i przedpłacona może być wykorzystana do zakupu produktów i usług w Grecji tylko do wysokości limitu ustalonego przez bank. Zakupy on-line za pośrednictwem kart płatniczych jest dozwolone bez ograniczeń z e-sklepów, które posiadają rachunek w banku prowadzącym działalność w Grecji.
4. Nowe konto bankowe mogą być otwarte tylko do ściśle określonych celów, i tylko wtedy, gdy żaden inny konto bankowe jest dostępny dla tych samych celów. Na przykład konto specjalnego przeznaczenia mogą być otwarte dla: wypłata wynagrodzeń, płatność na rzecz banku czy wypłata emerytur i świadczeń socjalnych.
5. Dodanie współposiadacza do istniejącego rachunku bankowego nie jest dozwolone.
6. Przedpłata kredytu w części lub w całości dozwolone jest wyłącznie w gotówce lub za pośrednictwem przelewu z zagranicy.
7. Wcześniejsze zerwanie lokat terminowych nie jest dozwolone, chyba, że pieniądze zostaną przekazane np. na spłatę zobowiązań wobec państwa greckiego lub funduszu ubezpieczeń społecznych
8. Odmowa przyjęcia transakcji płatniczej przy użyciu kart kredytowych lub debetowych jest niedopuszczalna pod rygorem grzywny i/lub pozbawienia wolności.
9. Karty kredytowe i debetowe, które zostały wydane za granicą mogą być wykorzystywane bez ograniczeń w Grecji na zakup towarów i usług, jak i do wypłat pieniężnych.
10. Wypłaty wynagrodzeń za granicą, nie jest dopuszczalne w sytuacji, gdy na rachunek bankowy, który jest obciążany jest z greckiego banku i konta bankowego, które jest zapisane jest z banku zagranicznego. Wyjątek od tego ograniczenia jest dla osób pracujących w dziedzinie służby dyplomatyczne dla państwa greckiego.


Kontrola kapitału wymusza na konsumentach i przedsiębiorstwach przestawienie się na obsługę pieniądza elektronicznego. Wymuszają to limity gotówkowe, ale również przepisy, które od nowego roku ulegną jeszcze większej radykalizacji. Dąży się do tego, aby wszystkie płatności na rzecz firm i specjalistów musiały być regulowane kartami płatniczymi lub przelewami - docelowo gotówka ma zostać wyeliminowana. Początkowo greckie Ministerstwo Finansów będzie wymagać, aby w przyszłym roku każda firma i każda osoba prowadząca działalność gospodarczą (dotyczy to także wolnych zawodów takich jak lekarz, hydraulik, elektryk, prawnik) posiadała terminal płatniczy POS. Obowiązek płatności kartami płatniczymi będzie stopniowo rozszerzany i tak zgodnie z planem Ministerstwa Finansów, przepisy te będą miały zastosowanie do niektórych zawodów i nowych firm, które zostaną założone w 2016 roku.

Grecki rząd zapowiada, że wkrótce ruszą kampanie promocyjne mające motywować konsumentów i przedsiębiorstwa do korzystania wyłącznie z pieniądza elektronicznego. Po niektórych publikacjach prasowych już zresztą widać, że naród grecki przygotowywany jest do nowej ery - podaje się koszty związane z istnieniem gotówki, szarej strefy i stratach dla budżetu państwa oraz badania i przykłady państw "niemal" bezgotówkowych. Również wydawcy kart płatniczych biorą czynny udział w tworzeniu pakietów zachęcających do korzystania z kart płatniczych. Niestety, wszystko prowadzić to będzie do wyeliminowania fizycznych pieniędzy i tym samym pozbawienie jednostki wyboru i całkowite uzależnienie Greków od zbankrutowanego systemu bankowego. Wówczas zarówno wariant cypryjski (czyli grabież oszczędności zgodnie z literą prawa), jak i wariant wyjścia Grecji ze strefy euro i przeliczenie euro na starą drachmę i dewaluację będzie łatwiejszy do przeprowadzenia.

Czy Polskę i inne kraje czeka podobny scenariusz wymuszonej kontroli pieniędzy? Jeśli zadłużenie większości państw będzie nadal postępowało, to jest to, niestety, tylko kwestią czasu...

http://stefczykradzi.pl/234-kontrola-kapitalu-w-grecji


Cytat:
Drakońskie kontrole kapitału w Grecji 30.10.2015

Ciąg dalszy greckiej tragedii. Pracownicy sektora publicznego oraz osoby korzystające z państwowych świadczeń socjalnych, mogą wypłacić ze swojego konta jedynie 150 Euro gotówki na tydzień, czyli zaledwie 600 euro miesięcznie. Grecki rząd tą polityką ma nadzieję zwiększyć ściągalność podatków. Jest to o tyle ciekawe, że przecież ludzie ci żyją z podatków, czyli są beneficjentami netto...

Kto więc naprawdę zyska na tego typu ograniczeniach? Oczywiście: banki. Grecy zostaną zmuszeni do używania kart płatniczych i płacenia 2 euro za każdą transakcję. Dodatkowo, jest to kolejny przejaw walki z gotówką, która nieustannie nabiera na sile.

http://www.mpolska24.pl/post/9983/independent-trader-news-tydzien-43[/list]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:41, 12 Lis '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Strajk powszechny w Grecji. Kraj będzie dziś sparaliżowany 12 listopada 2015

Grecja zostanie dziś sparaliżowana przez strajk powszechny. To pierwszy taki ogólnokrajowy protest w tym roku i tym samym pierwszy za rządów skrajnie lewicowej partii Syriza. Wezmą w nim udział zarówno pracownicy sektora państwowego, jak i prywatnego.

Strajkować będzie cała budżetówka. Do urzędników dołączą lekarze, nauczyciele i wykładowcy akademiccy, aptekarze, ale także właściciele sklepów. Nieczynne będą muzea i stanowiska archeologiczne. Problemy z transportem będą mieli zwłaszcza mieszkańcy Aten. Nie będzie działać metro, a pozostałe środki komunikacji miejskiej będą jeździć z przerwami. W całym kraju zostało także odwołanych wiele kursów autobusów. Z przystani nie wypłyną statki.
Protest jest wymierzony przeciwko reformom, które wprowadza rząd Aleksisa Tsiprasa w zamian za uruchomienie kolejnych funduszy z trzeciego pakietu kredytowego dla Grecji. Strajkujący sprzeciwiają się szczególnie zmianom w systemie ubezpieczeniowym i emerytalnym, ale także nowym podatkom oraz regulacji niespłacanych kredytów, co stanowi jeden z głównych punktów obecnych rozmów greckiego rządu z wierzycielami.

Związki zawodowe nawołują do demonstracji w centrum Aten, która ma się rozpocząć o godz. 10-tej. Pół godziny później zacznie się manifestacja zorganizowana przez Grecką Partię Komunistyczną i ruch „PAME”.
http://forsal.pl/artykuly/904695,strajk-.....owany.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:11, 03 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
SYRIZA ZAWIODŁA NA CAŁEJ LINII – GRECY MASOWO NIEZADOWOLENI BS 29 grudnia 2015

Przeprowadzony 28 grudnia sondaż wskazuje, iż ponad 3/4 obywatelek i obywateli Grecji jest niezadowolonych z rządów SYRIZ-y. Trudno się dziwić.

Rządy premeira Alexisa Tsiprasa skłonnych jest pozytywnie (choć w różnym stopniu) ocenić wyłącznie 10 proc. ankietowanych. 5 procent nie wyraziło żadnego stanowiska i nie umiało dokonać ewaluacji rządów SYRIZ-y. Pozostałe 85 proc., przygniatająca większość, ocenia je źle lub bardzo źle. Zdecydowana większość respondentów uważa również, iż rozwój sytuacji w Grecji zmierza w złym kierunku.


Badanie zostało przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Macedońskiego w Salonikach.

– Najważniejszy jest tak naprawdę drugi aspekt przeprowadzonego badania – komentuje, specjalnie da Portalu STRAJK, Doros Polydorou, grecki działcz lewicowy, były członek SYRIZ-y.
Doros Polydorou, źródło: FaceBook.

– Tego rodzaju sondaże są dużo bardziej miarodajne jeżeli chodzi o masowe nastroje społeczne w wymiarze niepartyjnym. Po tym co zrobił Alexis Tsipras trudno oczekiwać, by ktokolwiek wyraził się dobrze o SYRIZI-e. Nikt nie jest z tego zadowolony, co wcale nie oznacza, że ktokolwiek ma dziś nadzieję na cokolwiek innego lub gotów byłby na jakieś działanie w celu tworzenia alternatywnych ośrodków politycznych. Druga część badania, w z której wynika, że 90 proc. społeczeństwa dostrzega, iż wszystko zmierza ku fatalnemu końcowi jest o tyle ważniejsza, że pokazuje faktyczny rezultat wolty wykonanej przez Tsiprasa. Ruch, budowany przez lata z tak wielkim trudem, został kompletnie zniszczony. Nie ma nadziei, nie ma żadnych realnych perspektyw. Nic się w Grecji już nie zmieni, jedną nadzieją na nową insprację, choć pewnie już nie takich rozmiarów, byłby jakieś interesujące lewicowe inicjatywy zagranicą. Oczywiśćie, chodzi o takie, które odniosłyby realny polityczny sukces. Najgorsze jednak jest to, czego w badaniu nie uzględniono, iż znakomita większość popadła w apatię i kompletnie pogodziła się z losem. Światowy kapitał osiągnał jeden ze swoich najważniejszych celów — zmusił nas do drastycznego obniżenia swoich oczekiwań wobec życia i rzeczywistości. To samo czeka wszystkich, w całej Europie – podsumowuje Polydorou.
http://strajk.eu/syriza-zawiodla-na-calej-linii-grecy-masowo-niezadowoleni/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:01, 12 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Grecja: kolejarze i prawnicy strajkują przeciwko rządowym planom reform 12 01 2016


Kolejarze i prawnicy strajkują we wtorek w Grecji przeciwko rządowym planom prywatyzacyjnym i reformie systemu emerytalnego. Doszło do poważnych zakłóceń ruchu kolejowego - informuje grecka telewizja.
Kolejarze w różnych regionach kraju przerywają pracę na trzy godziny w proteście przeciwko planom prywatyzacji kolei. Z kolei strajk prawników ma potrwać trzy dni, co oznacza, że w tym czasie odwołane zostaną niemal wszystkie sprawy w sądach.

Zapowiadane są kolejne strajki. Chłopi z północnej Grecji zagrozili, że w najbliższych dniach zablokują traktorami autostrady i przejścia graniczne.

Planowana przez rząd reforma systemu emerytalnego przewiduje znaczne cięcia finansowe - zredukowanie wszystkich nowych emerytur średnio o 15 proc., a także zwiększenie składki emerytalnej, zarówno w części płaconej przez pracowników, jak i przez pracodawców. Znacznie mają też wzrosnąć składki emerytalne płacone przez przedstawicieli wolnych zawodów, w tym przez prawników. Także rolnicy mają płacić więcej.

Reformy są warunkiem dalszego korzystania Grecji z międzynarodowej pomocy finansowej.(PAP)
http://logistyka.wnp.pl/grecja-strajkuja-kolejarze-i-prawnicy,265061_1_0_0.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:24, 27 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Chińczycy przejmują port w Pireusie 21.01.2016 Elżbieta Stasik

Chiński koncern armatorski Cosco przejmuje większość akcji portu w Pireusie. Cosco, który był jedynym zainteresowanym, w ostatniej chwili jeszcze podwyższył swoją ofertę.



Finanse stojącej na skraju zapaści finansowej Grecji zwiększą się o 368,5 mln euro, jakie wpłyną z prywatyzacji portu w Pireusie, wynika z informacji Narodowego Funduszu Prywatyzacyjnego TAIPED. Chiński koncern był ostatnio najwidoczniej jedynym oferentem. Jeszcze w środę (20.01.2016) Chińczycy ponownie podwyższyli swoją ofertę. Początkowo mowa była o 300 mln euro.



Cosco zobowiązał się też do zainwestowania w port w Pireusie w ciągu najbliższych dziesięciu lat 350 mln euro. Koncern wchodzi w posiadanie 67 procent akcji portu.

Prywatyzacja warunkiem pomocy

Postępy w prywatyzacji w Grecji były warunkiem przyznania jej trzeciego pakietu międzynarodowej pomocy finansowej w wysokości 86 mld euro. Dotychczas prywatyzacja przyniosła Atenom dopiero 3,5 mld euro.

W ramach prywatyzacji sprzedanych zostało także 14 regionalnych lotnisk w Grecji. W grudniu 2015 za 1,2 mld euro przeszły na własność niemieckiej firmy Fraport zarządzającej także lotniskiem we Frankfurcie nad Menem. Koncern Fraport ma zarządzać greckimi lotniskami razem z greckim partnerem Copelouzos przez 40 lat.
dpa/rtr / Elżbieta Stasik
http://www.dw.com/pl/chi%C5%84czycy-przejmuj%C4%85-port-w-pireusie/a-18997015
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14   » 
Strona 12 z 14

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Prosto z Grecji
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile