Dołączył: 21 Wrz 2007 Posty: 28
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:52, 21 Wrz '07
Temat postu:
Hej,
Czytam sobie to forum. Wszystko fajnie, ale przeanalizujcie wklejony powyżej film dokładnie. Nie ma na nim samolotu?
Poniżej 3 zrobione przeze mnie zrzuty ekranu z tego filmiku:
1. Szerokość WTC
2. Szerokość samolotu (rozpiętość skrzydeł)
3.Teraz moment uderzenia "obiektu" w WTC
Wg pokazanego filmiku w WTC nie uderzył samolot, ponieważ nie widać na nim skrzydeł. W takim razie co na screenie nr 3 widać w momencie uderzenia jak nie skrzydła walące z impetem w WTC?
Zastanówcie się też nad jakością tych filmów, ponieważ wydaje mi się, że poleganie na filmikach o tragicznej jakości jest sporym nadużyciem..... Filmy takie są po kompresji stratnej, więc masa rzeczy ginie rozmyta w tle......
Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 880
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:46, 21 Wrz '07
Temat postu:
W wieże WTC nie uderzył zaden samolot , wszystko jest ładnie pokazane w całej serii SEPTEMBER CLUES ,relacje z CNN i innych amerykańskich stacji zrobiły cały świat w balona
Dołączył: 21 Wrz 2007 Posty: 28
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:17, 21 Wrz '07
Temat postu:
Hmmmm, widziałem to wszystko, tylko że te wszystkie filmy korzystają właśnie z takich nagrań jak to tutaj przedstawione...... Chciałem na ten temat podyskutować.... Nie dostrzegasz w momencie uderzenia, że kształt na WTC odpowiada kształtowi samolotu?!
Co do prawdziwości uderzeń przekonuje mnie jedna rzecz. Jeśli założymy, że nie były to samoloty to w takim razie co stało się z pasażerami? Wszystko zostało sfabrykowane? Pomijam fakt, że chyba nigdy nie były prowadzone eksperymenty polegające na uderzaniu samolotem pasażerskim w budynek klasy WTC, w związku z tym skąd wiecie jak będzie się taki budynek zachowywał?
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:57, 21 Wrz '07
Temat postu:
scorpio, a ty widziałeś gdzieś rozbitego boeinga UA93 ? bo wiem że znaleziono tam nietknięta bandanę z czoła jednego z porywaczy oraz dokumenty ich obciążające (jakies listy, paszporty itp.)
Cytat:
Co do prawdziwości uderzeń przekonuje mnie jedna rzecz. Jeśli założymy, że nie były to samoloty to w takim razie co stało się z pasażerami?
Ludzie, bzdurniejszych argumentów nie macie? Nie słyszałeś o "podmianie" samolotów w locie niczym w Operacji Northwoods? Pasażerowie - część mogła być fikcyjna, vide grupka szych z firmy Raytheon zajmującej się produkcją global hawksów wraz z sekretarkami, część mogli wyrzucić po drodze, zabić w sposób konwencjonalny...
Mnie przekonuje inny argument: "jeżeli założymy że nie były to samoloty, to co wycięło takie zgrabne otwory w ścianach?"
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:53, 21 Wrz '07
Temat postu:
Voltar napisał:
scorpio, a ty widziałeś gdzieś rozbitego boeinga UA93 ? bo wiem że znaleziono tam nietknięta bandanę z czoła jednego z porywaczy oraz dokumenty ich obciążające (jakies listy, paszporty itp.)...
widziałem szczatki na fotkach nawet z oknami (Andrzej H umieścił ,chyba)
jak masz życzenie je dojrzeć to zapraszam od nowa do lektury postów
są wklejone
oczywiscie nie mam na mysli tytanowego silnika który to z gracją przebił blizniaka i wyladował na murray
znalazłem fotke wkleił gnosis
uprzedze fakty
jak ktoś mi powie że te blache dowiezli cięzarówką odpowiadam odrazu : ten facet to nie facet tylko manekin a ta kupa żelastwa to nie byłe wtc w niujorku tylko złomowisko w Białymstoku
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:14, 21 Wrz '07
Temat postu:
mozna zadać pytanie jakim cudem ten kawałek samolotu przeżył wbicie w WTC, eksplozję, zawalenie się budynku w ktorym większa jego część wyparowała... skoro w tak niekorzystnych okolicznościach znalezionio całkiem spory fragment poszycia, to czemu podobnego kawałka nie wyciągnięto z Pentagonu, gdzie samolot tylko się wbił a potem leciał prawie pustym parterem...
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:41, 22 Wrz '07
Temat postu:
Scorpio - nie wiem, czy ta cytowana wyżej fotka pochodzi z Białegostoku, ale na pewno nie z okolic WTC po zamachu. Wszystko na zdjęciu jest jakieś takie czyste, kolorowe i błyszczące - ale gdzie podziała się ta gruba warstwa pyłu? Wszystko zdążyli dokładnie wyczyścić (o ile to w ogóle było możliwe), aby ładnie wyglądało na zdjęciu? Dziwne, że karoserie samochodów stojących w pobliżu były pogięte od wysokiej temperatury, a te blachy będące rzekomymi elementami poszycia kadłuba samolotu były na to odporne?
Ponadto - co to są te dwie konstrukcje budynków (sprawiającymi wrażenie wklejonych), jakby w trakcie budowy (wystające zbrojenia ponad poziom ostatniego piętra). A poza tymi dziwnymi budynkami, takie papierowe niebo, żadnych innych obiektów w tle - czy tak wygląda zabudowa Manhattanu?
Dla mnie to zdjęcie to czysta mistyfikacja, mająca przekonać publikę do tezy o samolotach uderzających w WTC. Pomijam tutaj taki "drobiazg" jak to, w jaki sposób kawałki aluminiowej blachy mogły przebić stalowy szkielet WTC - jest to kolejny cud związany z 9/11.
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:20, 22 Wrz '07
Temat postu:
Scorpio, ty chyba nigdy nie wyrośniesz z gówniarsko-agresywnych wypowiedzi. Gdyby one były chociaż zabawne, jak w przypadku XTC. Podziwiam Bimiego, że cię nadal toleruje.
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:59, 22 Wrz '07
Temat postu:
Scorpio - nie chodzi o całowanie tyłka, tylko o elementarne zasady współżycia w cywilizowanym społeczeństwie. Jeżeli przychodzisz do kogoś do domu jako gość, to nie obrażasz gospodarza. Twoje zachowanie w stosunku do Admina świadczy o tym, że po prostu jesteś niewychowany.
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:16, 23 Wrz '07
Temat postu:
Lukashh - co do dzwięku, to spotkałem się już z filmem, w którym udowadniano, że ten dźwięk na filmie pokazującym uderzenie w WTC2 nie jest dźwiękiem nadlatującego boeinga - tamten powinien być zupełnie inny, wyższy. Od siebie dodam, że nikt nie analizował, czy ten dźwięk rzekomo lecącego boeinga na tym filmie nie trwa czasem zbyt długo jak na prędkość przelotu 236 m/s?
Czy nie zastanowiło cię, że w tym miejscu, gdzie rzekomo uderzył samolot w WTC1, zaraz pojawili się ludzie - przecież powinni byli zginąć na miejscu? To byli świadkowie, którzy mogliby powiedzieć, czy w WTC uderzyły samoloty - niestety, wszyscy zginęli.
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:22, 23 Wrz '07
Temat postu:
Easy_Rider napisał:
Czy nie zastanowiło cię, że w tym miejscu, gdzie rzekomo uderzył samolot w WTC1, zaraz pojawili się ludzie - przecież powinni byli zginąć na miejscu? To byli świadkowie, którzy mogliby powiedzieć, czy w WTC uderzyły samoloty - niestety, wszyscy zginęli.
przepraszam bardzo chciałbym się uprzejmie dowiedzieć ile to jest zaraz
tak dla scisłosci
czy to jest moze 5 sek czy tez moze dłużej
i czy ludzi stojących w szczelinach kolega widział na fotkach czy tez na filmie
Dołączył: 19 Wrz 2007 Posty: 880
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:17, 23 Wrz '07
Temat postu:
ŻADEN SAMOLOT NIE UDERZYŁ W WIEŻE WTC... LUDZIE OBEJRZYJCIE FILMIKI NA YOUTUBE PT. "SEPTEMBER CLUES" A POTEM PISZCE TAKIE BZDURY ŻE TO PIEPRZONY BOEING UDERZYŁ W WTC.
I NIECH MI KTOŚ JESZCZE POWIE ŻE W PENTAGON TEŻ WALNĄ SAMOLOT
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:21, 23 Wrz '07
Temat postu:
Scorpio napisał:
... żaden poszukiwacz nie wkleił filmiku ze sprzatania
z akcji ratunkowej itd zawsze ktoś tam by coś wyłapał np że wtc stały sobie w Białymstoku
dopiero gnosis wkleił fajną fotke z blachą z dziurkami która niewyparowała niesamowite
to studio
owszem ...ogladalem wiele zdjęć ze sprzatania po zawaleniu się WTC 1,2 i 7 ale na żadnym z nich nie widziałem szczątków podobnych do tych z fotki gnosisa.
Uważam ponadto, że taki "dowód" dawno powinien "obiec cały świat" zwłaszcza, że z upływem czasu pojawia się w tej kwestii coraz wiecej watpliwości.
Powyższe wcale nie znaczy, że nie było samolotów [dokładniej (zdalnie) sterowanych maszyn latających, które mogły być pociskami lub samolotami przerobionymi na swoistego rodzaju "bąby latajace"]
Zdjęcie gnosisa zamiast cokolwiek wyjaśniać w tej kwestii prowokuje do kolejnych pytań i wzbudza ciąg nastepnych watpliwości ...
...tak więc co do jego oryginalności podzielam zdanie Easego ...
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2, 3, 4, 5, 6 »
Strona 1 z 6
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów