Maria Magdalena - zapomniany apostol

Wld

Dzisiaj przy obiedzie przeskakiwalem sobie po kanalach i natknalem sie na dokument (chyba national geo) o Marii Magdalenie. Wystepowali tam rozni ludzie, nawet Dan Brown (ten od Kodu Da Vinci). Wylapalem tam kilka faktow.
1.Bohaterka jest pierwsza osoba ktorej Jezus sie objawil i jest takze najczesciej wymieniana sposrod ucznow w NT.
2.Byla ulubionym uczniem/towarzyszka Jezusa
3.Do roku ~200r wszystko bylo dobrze, a potem zaczeto ja powoli usuwac w cien.
4.Jakis papiez okolo 600r nazwal ja hmmm k.. no wiecie i taki jej obraz przetrwal do dzis (spytajcie np rodzicow, kto to jest MM)
5.Dopiero 1969r kolejny papiez sprostowal, ze jednak nie byla Smile

1300lat po fakcie
6.Teksty apokryficzne itd. ewangelia MM i inne.

Zazenowala mne dyskusja nt. tego czy KK i jesli tak, to dlaczego chcial umniejszyc jej role. Ze niby chodzilo o sprawy obyczajowe, bo jak to Bog parzyl sie na rowni z brudnymi grzesznikami. Ze niby zwyciezyl patriarchat zakorzeniony od wiekow. Moim zdaniem sprawa jest zupelnie oczywista. MM i jej ewentualne dzieci stanowila najwieksze zagrozenie dla samozwanczego ruchu religijno-politycznego. Wiadomo, ze motloch wybierze powinowatych, spadkobiercow mistrza niz jakis palantow. Szczegolnie w tamtych czasach zabobon byl na nieporownywalnie wyzszym poziome. Kosciol zalozony przez wybranke i ulubiona uczennice Jezusa, wsparty o zgrozo dziecmi z tego zwiazku zmiotlby KK jednym pierdnieciem. Wiadomo jak wtedy liczyly sie wiezy krwi.

Moze macie jakies ciekawe informacje nt. tej postaci?

astrit

przeczytaj sobie "Krew z krwi Jezusa" Gardnera to bedziesz wiedział jak sie odnieść do tej postaci Smile

neira

jesli bedziesz chcial przeczytac krew z krwi jezusa, to mam to na komputerze, wiec moge wyslac. mam tez jego inna ksiazke, potomkowie dawida i jezusa. jesli ktos chce, to zapraszam na pw.
_________________
www.varia.pinger.pl

Prawda jest dziwniejsza od fikcji, a to dlatego, że fikcja musi być prawdopodobna. Prawda - nie.
— Mark Twain

kredki

A mogłybyście tak mniej więcej opowiedzieć o czym są te książki? I jakie główne istotne fakty są tam zawarte? Byłbym wdzięczny Wink

_________________
Kochaj Smile

Leszek

Pod poniższym linkiem znajdziecie artykuły Gardnera:
http://x-forum.pl/viewforum.php?f=8&sid=704eaa5f8df62df790055f5666f9be7e

np.
Sir Laurence Gardner
UKRYTE DZIEJE JEZUSA I ŚWIĘTEGO GRAALA cz. I
http://x-forum.pl/viewtopic.php?t=309

astrit

moj odbiór tej książki jest taki:
kobieta jest ważniejsza ponieważ posiada większą moc od mężczyzn, coś co może zagrozic patriarchalnemu światkowi.
dlatego przez ponad tysiąc lat była ciemiężona przez arogantów zarówno kleru jak i cywilnych tego świata.
nie bez powodu templariusze tak ją czcili i chronili, no może wtedy różokrzyżowcy , bracia syjonu czy jak ich tam zwano.
dlaczego była ulubionym uczniem Jezusa? bo najzdolniejszym a reszta to świta w tej sekcie.
to może dla niektórych cios w oczy ale matriarchat był już na tysiące lat przed chrześcijaństwem czy katolicyzmem i kobiety miały władze w każdej materii i sprawach duchowych. myślę >kredki< że warto przeczytać a później podyskutować np. na priva bo tu mam mało postów a rozmowa w dialogu to trochę wymaga wymiany zdań Wink

AQuatro

Temat już przerabiałem,
i w zasadzie nie wiem co myśleć.

Faktycznie zastanawiające jest to, że średniowieczni artyści, przedstawiają czasami kobietę, którą rzekomo jest Jan.
Oczywiście wygląda to tak, że duchowni widzą faceta, a zdrowi mężczyźni kobietę. Smile

W każdym razie ten Jan taki jakiś zniewieściały jest.
Być może na etapie średniowiecza zafałszowanie nie było jeszcze tak silne jak jest dzisiaj, o ile nie jest to całe jedno wielkie zafałszowanie.
Być może było tak, że Judasz jako zdrajca został wymyślony później,
na rzecz likwidacji kobiety - kochanki Jezusa.
Trudno dziś osądzać.
W każdym razie dziwne, że żołnierze potrzebowali 'zdrajcy', który wskaże im, który to Jezus, przecież wjeżdżał do Jerozolimy, przemawiał, uzdrawiał, powinien być postacią znaną.
A tutaj okazuje się, że Żydzi nie wiedzą jak wygląda jezus i potrzebują przepłacić Judasza, aby wskazał im który to.

Wld

Czytalem Krew z Krwi i to na komorce podczas wykladow. Odcisk mialem na palcu od przewijania Smile

Fajna ksiazka, tylko troche zamotane z tymi aniolami i masakryczna ilosc przypisow, nazwisk.

Trafne spostrzezenie z tym Judaszem. Jezus byl osoba publiczna i nigdy sie nie kryl z pogladami. Pozatym Sanhedryn pewnie mial go na oku caly czas. Mozliwe, ze cala ta zdrada zostala dodana w celu zwiekszenia dramatyzmu opowiesci.

astrit

biorąc pod uwagę choćby te filmy The Illuminati Vol.3 - Morderstwa Monarchii...z innego tematu ( nie wiem czy wszyscy oglądali...) i treści zawarte w ksiązce, to zapewne Jezus był dla nich zagrożeniem a tym bardziej jego potomstwo. sam fakt że wywodzi się z rodu dawidowego, a co za tym idzie w prostej linii od Salomona też daje dużo do myślenia...
albo się sprzeciwił woli przodków i był typem "anarchisty" jak na tamte czasy i niepokornym wojownikiem, który posiadał duże możliwości albo działał na rzecz swoich przodków w formie spisku już wtedy coby mogli się rozprzestrzenić po całym świecie. Razz

jozo2009 · Dołączył: 13 Mar 2009 Posty: 149 Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat

W rzeczy samej Maria Magdalena jest utożsamiana z Janem, nie zmienia to jednak małego faktu - postaci występują jednocześnie. Może była jeszcze jakaś inna? Janina? Laughing

Najczęstszymi teoriami są; wspomniane ukrycie możliwości posiadania dzieci przez Jezusa oraz wyłączenie kobiety z roli apostoła/ucznia. Jak widzimy kapłani to faceci wyłącznie, a rola kobiety ograniczona jest tylko do grzesznicy winnej być zawstydzoną, z samego faktu bycia kobietą. W kościele płeć piękna nie miała znaczenia, zbudowano nawet "niemiłą" atmosferę wokół takiej postaci.
Wiele religii starożytnych, opiewało i czciło boginie, jako dawczynie życia o mocnej pozycji w panteonie. Dopiero całkiem niedawno z opowiastki/legendy o wniebowzięciu Maryji matki Jezusa uchwalonej w 1950 roku, papież Pius XII w konstytucji apostolskiej zrobił dogmat! Więc z kobiety pomijanej wcześniej (o nie tak wielkiej pozycji) uczyniono boską osobliwość - tylko wielkie święte postaci, w każdej religii zabierane są wraz z ciałem do nieba/raju/edenu itd. Od tej pory rozszalał "kult kobiety" w KK na dobre. Co jak co, widocznie właśnie tego brakowało wiernym, więc już znacznie wcześniej zaczęto czcić Maryje (najprawdopodobniej od początku). Kościół tylko zrobił, co do niego w takiej sytuacji należało (gdy legenda rozrosła się do pewniaka/dogmatu wśród wyznawców).

Voltar

jozo2009 napisał:

W rzeczy samej Maria Magdalena jest utożsamiana z Janem, nie zmienia to jednak małego faktu - postaci występują jednocześnie. Może była jeszcze jakaś inna? Janina? Laughing

nie występują, w ewangelii jana występuje łącznie również umiłowany uczeń i synowie zebedeusza (jan i jakub) co nikomu nie przeszkadza dalej utoższamiać janowego Umiłowanego Ucznia z Janem Zebedeuszowym

otóż wg Ew. Jana po prawicy Jezusa leżał Umiłowany Uczeń, a kto nim był to kwestia sporna, Jan, "umiłowany" Łazarz lub właśnie pod tym mianem ukryto kobietę by nie gorszyć oficjalnej doktryny i przemycić Magdalenę

jaką rolę pełniła maria magdalena? wystarczy zapytać co tak naproawdę znaczy "nazorejczyk, nazarene" i "magdalene". Nazara to po aram. Strażnica, Nazorejczyk to Strażnik, sekta nazirejczyków to dosłownie sekta "strażników". Migdal to Wieża, Magdalene to Wieżysta, Wielka

mamy więc Strażnika (Oblubieńca) i Wieżę (z kości słoniowej) = Oblubienicę

dalej: scena z ogrodu gdzie Jezus ukazuje się Magdalenie, to kopia misteriów ozyrejskich w których zmartwychwstały Ozyrys po czterech dniach w grobie ukazuje się w ogrodzie Izydzie

Jezus i Magdalena = Ozyrys i Izyda

Inną kwestią są desposyni, nazorejczycy z Jerozolimy negujący pawłowe bajki o Chrystusie...

astrit

ano...i po tym że (ł)oświeceniu wszystkio stało sie jasne jak gwiazda betlejemska Wink