Zarzuty dla sprawcy alarmu na Okęciu

Bimi

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=9029413

Cytat:

Zarzuty dla sprawcy alarmu na Okęciu

Właścicielowi motocykla, który spowodował w poniedziałek alarm na lotnisku Okęcie, postawiono zarzut pozostawienia bagażu bez nadzoru na terenie portu lotniczego oraz trzy zarzuty dotyczące złamania Kodeksu o ruchu drogowym. Po południu złoży on wyjaśnienia przed policją i Strażą Graniczną.

Jak poinformował rzecznik Nadwiślańskiego Oddziału SG Wojciech Zachariasz, sprawcą zamieszania jest mieszkający w Polsce Francuz. W poniedziałek rano zaparkował motocykl w niedozwolonym miejscu, na terenie lotniska. Gdy wrócił ok. godz. 21 samolotem ze Szczecina, od razu został zatrzymany przez Straż Graniczną. Na początku nie chciał składać wyjaśnień, ale gdy funkcjonariusze uzmysłowili mu, że wytłumaczenie się z tego, co zrobił jest w jego własnym interesie, zmienił zdanie. Przyznał się do zarzutów, przeprosił za swoją niefrasobliwość, powiedział, że jeśli zostaną mu przedstawione zarzuty przed sądem (w grę wchodzi sąd grodzki) to przyzna się do winy i przyjmie karę - powiedział Zachariasz.

Rzecznik SG poinformował, że Francuzowi postawiono zarzut na podstawie art. 210 Prawa o lotnictwie cywilnym - pozostawienie bagażu bez nadzoru w obrębie portu lotniczego oraz trzy zarzuty dotyczące wykroczeń z Kodeksu o ruchu drogowym: parkowanie w miejscach niedozwolonych, wjazd na miejsce niedozwolone w sposób niezgodny z przepisami i przejazd przez przejście dla pieszych w sposób niezgodny z przepisami. Grozi mu 5,5 tys. zł grzywny. Motocyklista twierdził, że we Francji można stawiać motocykle w dowolnym miejscu, wyszedł z założenia, że przepisy unijne są wszędzie takie same - mówił Zachariasz.

Jak poinformował rzecznik, istnieje możliwość, że Francuzowi zostanie postawiony zarzut spowodowanie zagrożenia w bezpieczeństwie publicznym. Nie wiem, czy któryś z prokuratorów będzie chciał taki zarzut stawiać, bo nie było to działanie rozmyślne, trudno byłoby mu udowodnić, że celowo zaparkował motocykl w takim miejscu, żeby spowodować zagrożenie - powiedział Zachariasz.

Dodał, że właściciel motocykla nie miał pretensji, iż zniszczono mu bagażniki, rozumiał, że była to wyższa konieczność. Zachariasz wyjaśnił, że motocykl nie został uszkodzony. Takie akcje przeprowadza się tak, żeby spowodować jak najmniejsze straty - motor został położony na boku przy pomocy specjalnego urządzenia, żeby nie przewrócił się podczas strzału - opowiadał rzecznik.

Jak poinformował Zachariasz, poniedziałkowa akcja Straży Granicznej na Okęciu trwała od godz. 9.50 do 12.45, ograniczenia w ruchu samolotów trwały ok. trzech godzin. Samoloty lądowały normalnie, pasażerowie nie byli wpuszczani tylko do tych części, które były zagrożone, inne części lotniska funkcjonowały, jednak część lotów została znacznie opóźniona - wyjaśnił Zachariasz. (js)

Debile wczoraj wysadzili gościowi motor bo "wjechał pod prąd i zaparkował w niedozwolonym miejscu"...
Wieczorem jeszcze grozili, że poniesie koszt całej akcji (czyli koszt głupoty ochrony lotniska). Szukali cała noc paragrafów i znaleźli... pozostawienie bagażu bez nadzoru oraz złamanie kodeksu drogowego Laughing

Teraz biedak pewnie straci prawko bo wjechał bagażem pod prąd i zaparkował go w niedozwolonym miejscu Very Happy

A to wszystko w imię podsycania terrorystycznej schizy.
Mam nadzieję że się jednak nie przyzna i że nic im nie zapłaci.

Bimi

Pewnie niektórzy mieliby ochotę powiedzieć, że się czepiam, ale im się nie chce, albo się boją.. Smile

Ale... jak mozna zarzucać gościowi to, że złamał kodeks drogowy (czyli zaparkował w niedozwolonym miejscu), a równocześnie że pozostawił bagaż... czyli, jak zdaguję, sam motor.
Albo był to bagaż, albo pojazd - albo go pozostawił, albo zaparkował. Niech się pały zdecydują, bo inaczej jest to zwykłe czepianie się i szukanie paragrafów na usprawiedliwienie własnej nadpobudliwości.

urwis

A ja sie nie boje i zaraz ci tu wygrane z dwururki.. Smile

Wlasnie chodzi o bagaz, sa zaostrzone przepisy dotyczace zostawiania toreb ,walizek i innych pakunkow bez opieki, bagaz byl umocowany na motorze lub mial przymocowany na stale bagaznik z walizka, (widziales nieraz z tylu na motorze taki walizo-bagaznik) chodzi oczywiscie o bomby.
Reszta to zbieg wypadkow ktory zlozyl sie na calosc zdarzenia -jazda pod prad, szybkie oddalenie sie od pojazdu. Splot tych zdarzen wywolal taka a nie inna reakcje

Bimi

Spoko

Ale czy pojazd w pojęciu przepisów ruchu drogowego, może być równocześnie bagażem?
Zdaje sie że jeden z tych trzech zarzutów złamania kodeksu drogowego dotyczy parkowania w niedozwolonym miejscu. Więc albo parkowanie, albo zostawienie bagażu... czy nie?

Jazda pod prąd - na parkingu każdy normalny jeździ pod prąd, gdy mu po drodze. Wielkie mi przestępstwo. Smile

Szybkie oddalanie się od pojazdu - od kiedy nie wolno tego robić? Very Happy

Krótko mówiąc: pały dały ciała. Zamiast odważnie podejść do motoru, zobaczyć że to zwykly pojazd i odstawic go na policyjny parking czekając aż właściciel się zgłosi, to spektakularnie wysadzili mu środek lokomocji robiąc przez pół dnia szopkę w mediach, że może mamy na okęciu zamach terrorystyczny zorganizowany przez cyklistów.

To jest po prostu śmieszne - nie wierzę, ze mamy aż tak tchórzliwe pały, choć nie wątpię, że większość taka jest Smile

Odpowiadając na pytanie, które pewnie byś tu zadał:
Owszem - jak znajdą na okęciu następny taki motor to mogą mnie wezwać - pójdę sprawdzić czy to nie bomba za jedyne 10tys zł. (plus vat i koszt dojazdu). Ja sobie zarobię, a oni i tak zaoszczędzą. Laughing

urwis

Wszystko sie zgadza Bimi ale w normalnych warunkach, czyli nie ma bomb i terrorystow. A poniewaz sa zaostrzone przepisy na lotniskach, wiec sytuacje z reguly normalne moga stac sie podejrzane.
_________________
"Ci fałszywi Apostołowie, to podstępni działacze.
Oni udają Apostołów Chrystusa, nic dziwnego.
Sam bowiem szatan podaje się za anioła Światłości"
2Kor 11,13-14