rebelianka napisał: |
Słyszałam, że warto obejrzeć. Sama jeszcze nie widziałam tego filmu, ale interesuję się postacią Ulrike Meinhof, jako, że przeciwnicy pedagogiki waldorfskiej (która mnie bardzo odpowiada) zawsze wysuwają argument, iż właśnie ze szkoły waldorfskiej wywodzi się ta "słynna terrorystka".
A propos samego filmu, ostatnio w Tok FM wypowiadała się na ten temat bodajże p. Bożena Janicka - recenzentka, dziennikarka filmowa. Mówiła, że teraz będzie powstawać więcej tego typu filmów, że jest to oznaką zbliżającej się "rewolucji" i rozpadającego się systemu... |
Jeśli to ma być kolejna socjalistyczna rewolucja komuchów to ja dziękuję. Jeszcze przed II wojną światową ta rewolucja w samej tylko Ukrainie kosztowała życie ponad 7 milionów zagłodzonych istnień ludzkich.
W związku radzieckim poszły kolejne miliony. Przy czym nazistowski holokaust to pikuś. Z resztą naziści to też byli socjaliści tyle tylko że narodowi.
Śmieszą mnie ci wszyscy forumowi rzekomi przeciwnicy NWO, popierający zarazem socjalizm. Bo to tak jak by być przeciw Hitlerowi i popierać Stalina lub być przeciwko Stalinowi ale popierać Hitlera.
Jak się nie odwrócisz to i tak dupa będzie z tyłu.
Widzę że ten obecny sztucznie wywołany kryzys ludziom we łbach poprzewracał. Zapominają że w socjalizmie życie było samo w sobie nieustannym kryzysem. Widać myślenie niektórych albo boli albo nie dorośli jeszcze do myślenia.
A przecież wystarczy przywrócić standard złota i wolny rynek. Milton Freedman czy von Mises już dawno pokazali co należy robić. I ich recepty sprawdziły się w Azji czy w doskonale rozwijającym się Dubaju.
_________________
Nie sprzeczaj się z Bimim. Nie krytykuj tego tego co mówi Bimi. Zawsze zgadzaj się z tym co mówi Bimi. Kochaj gejów tak jak Bimi. Nie krytykuj gejów. Inaczej dostaniesz 1 post na dzień. To się nazywa wolność słowa w rozumieniu Bimiego.