Już chyba nawet na tym forum pisałem, że się z częścią ich poglądów identyfikuję. Nie wierzę w całą tą bajerę z synami Boga czy Saklasem ale wierzę, że w ST kiedy mowa o Bogu gdziekolwiek poza samym aktem stworzenia to jest to mowa o jakiejś złej istocie. Chuj wie czy demon, obcy, innowymiarowa inteligentna aberracja czy co, jestem otwarty na możliwości
_________________
Jam jest Hunahpu!
Jak można twierdzić, że "BÓG" nie istnieje i twierdzić, że samemu się jest?