Dzieki gerwazjana !
Dzieki tak niepozornemu tematowi mozna sie wiele o sobie dowiedziec.
Mlodego czlowieka spotkala wielka krzywda - stal sie atakiem agresji ze strony innych ludzi, na oczach innych niereagujacych ludzi. Skad to sie bierze?...
Skad na swiecie tyle zla? Gdzies slyszalem, ze swiat ktory nas otacza (zewnetrzny) jest odbiciem swiata wewnatrz nas samych. Czy zlo jest w nas? No napewno nie we mnie.
W czym jestem lepszy od oprawcow tego czlowieka? Czy jest we mnie agresja? Czy z mojej agresji biora sie wojny?
Oburzylas sie po filmie gerwazjana? Jak tak mozna? Nikt ze zgromadzonych nawet palcem nie ruszyl. Dlaczego?
W innym temacie na forum piszesz gerwazjana:" Facet jest zwyklym szuja pozbawionym uczuc, i jesli jest w pelni wladzy umyslowych to gdybym mogla za to co zrobil przysiegam wykastrowalabym mende jakims tepym, zardzewialym narzedziem!!!! pewni ludzie nie zasluguja na ludzkie odruchy" - czy to nie jest agresja? Jak czlowiek moze cos takiego powiedziec o innym czlowieku? (pomijajac juz fakt na jakiej podstawie? filmu?)
Jezeli ktos ma inne zdanie na dany temat niz ja, a ja go atakuje i w dodatku probuje obrazic to tez agresja. Nie ma agresji slownej i fizycznej - jest agresja.
"Szkoda mi ciebie chlopczyku, bo mezczyzna niestety nie mozna cie nazwac.. no i co z tego, ze krzyczal??? " - Ale mu dowalilas! Tylko osoba mocno uwarunkowana przejmowac sie moze tym, co inni o niej sadza. A jaka probuje kogos obrazic? A jaka sie wywyzszyc? Czy trzeba do tego zyc w swym mentalnym wiezieniu?
W innym temacie gerwazjana zarzucasz innym hipokryzje i reagowanie agresja. Jak to jest, ze nie widzimy belki w swoim oku?
I skad na swiecie tyle agresji? Agresji w stosunku do innych ludzi, zwierzat..., siebie samych.
Czy jest we mnie agresja? Czy jestem powodem wojen?
Nie zrozum mnie zle gerwazjana. Nie jest to zadna proba ataku na twoja osbe. Ten temat poprostu zainspirowal mnie do przemyslen na moj temat
i chcialem ci tylko podziekowac. Ja sam nie zauwazam swoich wad u siebie, ale drzazge w czyims oku wypatrze pierwszy. Czy mam sprany mozg? A juz prawie mi sie wydawalo ze wielce oswiecony jestem. Jak czasem duzo mozna sie o sobie dowiedziec - obserwujac kogos innego. Jak duzo jeszcze dowiedziec sie moge? Hmm... Dla mnie to fascynujace. I na tym chyba polega zycie - na odkrywaniu siebie na wszelakie mozliwe sposoby.
Co ja sam moge zrobic? Co moge zmienic? Kto ma odpowiedzi na te pytania?
Dodam tylko, ze wszystkie moje pytania sa retoryczne - nie oczekuje na nie odpowiedzi.
Pytania te zadaje raczej sam sobie (te kierowane niby do gerwazjany rowniez) . Po co wiec moj post? Teraz to juz sam nie wiem
zaczalem pisac i... o wlasnie. Dzieki gerwazjana! Naprawde duzo dla mnie zrobilas, dziekuje!