Dwie masakry

Prrivan

Dwa dni,dwie wyjątkowo tragiczne strzelaniny po 10 ofiar każda.Nie wiem czy to wpływ księżyca,atawistycznych genów drapieżnika czy HAARP ale jesli dodamy do tego wczorajszy bandycki napad na podparyskie liceum z dwudziestoma ciężko rannymi to nie sposób zastanowić się nad prawem serii.

http://www.tvn24.pl/-1,1590196,0,1,szale.....omosc.html

Cytat:

10:33, 11.03.2009 /Reuters, CNN
Szaleniec z Alabamy zabił rodzinę i przypadkowych ludzi
ZGINĘŁO 10 OSÓB I SAM ZAMACHOWIEC

APTN
Mężczyzna, który przez kilka godzin terroryzował dwa małe miasteczka w Alabamie, swój morderczy rajd zaczął od własnej rodziny. Łącznie z jego ręki, zanim popełnił samobójstwo, zginęło dziesięć osób - donosi CNN.
Strzelanina rozpoczęła się około godz. 16 miejscowego czasu w Samson, około 20 kilometrów od północnej granicy Florydy. W tej niedużej miejscowości zabił sześciu dorosłych i jedno dziecko w ich własnych domach.

Jako pierwsza zginęła matka mężczyzny, a potem inni członkowie jego rodziny - dziadkowie, ciotka i wuj.

Z ręki szaleńca zginęły również m.in. żona i dziecko miejscowego zastępcy szeryfa z pobliskiej Genevy,
Jan Pachlowski o masakrze w Alabamie (TVN24)dokąd szaleniec pojechał prosto z Samson. Według świadków napastnik, którego motywacja nie jest znana, strzelał również do ludzi z broni półautomatycznej nie wysiadając z auta.

Po prostu strzelał

W drodze do Genevy szaleniec zabił kolejne dwie osoby - przy stacjach benzynowych - strzelał też do radiowozu, raniąc jednego z funkcjonariuszy. Świadkowie zeznają również, że widzieli zastrzeloną kobietę w jednym z przydrożnych sklepów spożywczych.

- Strzelał do zwyczajnych, przypadkowych ludzi, którzy »zajmowali się swoimi sprawami - relacjonowała CNN mieszkanka Genevy Harri Anne Smith.

Zabity przez policję?

Mężczyzna nie przestał strzelać dopóki nie zginął. Jego rajd skończył się w wytwórni artykułów metalowych Reliable Metal Products w Genevie, gdzie przypuszczalnie był zatrudniony.

Według policji, mężczyzna, którego tożsamości nie podano jeszcze do publicznej wiadomości, sam odebrał sobie życie. Śledczy próbują ustalić, czy znał którąkolwiek ze swych ofiar. Amerykanie zaś zaczęli znów zastanawiać się, czy ich powszechne prawo do posiadania broni nie jest zbyt liberalne.

To nic,zaostrzy się...

http://www.tvn24.pl/0,1590241,0,1,policj.....omosc.html

Cytat:

12:18, 11.03.2009 /Reuters, PAP, IAR, CNN
Policja złapała napastnika, który zastrzelił uczniów
STRZELANINA W SZKOLE. DZIESIĘĆ OSÓB NIE ŻYJE

TVN24, AP
Mężczyzna podejrzewany o dokonanie masakry w szkole średniej w Winnenden pod Stuttgartem został zatrzymany, poinformowała niemiecka policja. Od kul zabójcy w szkole zginęło 10 osób.

Do tragedii doszło w miejscowości Winnenden k. Stuttgartu
Według lokalnych mediów, ofiary to ośmiu uczniów i dwie osoby dorosłe. Rzeczniczka rządu Badenii-Wirtembergii przekazała jednak, że ofiary to uczniowie.

Zabójca działał sam. Ubrany w czarny kombinezon ok. 20-letni mężczyzna wdarł się rano do miejscowej szkoły średniej i otworzył ogień.

- Strzelał na oślep - mówił niemieckiej telewizji rzecznik miejscowej policji. Pierwsze informacje mówiły o dwóch ofiarach i kilku rannych, ale policja od razu zaznaczyła, że liczba ofiar może wzrosnąć.

Zabójca już znany?

Policja z Winnenden, do którego ściągnięto specjalne jednostki, podała, że już złapała podejrzanego o dokonanie masakry. Wcześniej lokalne media informowały, że jest to 17-letni były uczeń szkoły znany miejscowej policji. W przeszłości miał już dopuścić się kilku przestępstw.

Jak informuje na swojej stronie internetowej gazeta "Bild", jego rodzice zgromadzili w domu 18 sztuk broni i prawdopodobnie z tego arsenału skorzystał napastnik.

Trwa obława

Policja jednak oficjalnie nie potwierdza tożsamości zabójcy, który po strzelaninie uciekł z miejsca zbrodni i prawdopodobnie ukrywał się w pobliżu. Policja nakazała mieszkańcom Winnenden zostać w domach i nie wychodzić na ulice, nad którymi krążą policyjne śmigłowce.

Masakra w Erfurcie

Największa podobna masakra w ostatnich latach zdarzyła się w Niemczech w 2002 roku w gimnazjum Erfurcie. Zginęło wtedy co najmniej 18 osób, gdy 19-latek otworzył ogień na terenie szkoły im. Gutenberga. Wśród ofiar było 14 nauczycieli, dwoje uczniów, policjant i sam napastnik, który popełnił samobójstwo.

W 2006 r. podobny przypadek zdarzył się w szkole w Emsdetten. Jednak tym razem nikt nie zginął, chociaż jedenaście osób zostało rannych, zanim napastnik popełnił samobójstwo.

XTC88

Oby więcej takich akcji, no niestety dzisiejsza młodzież jest zdemoralizowana , nie ma autorytetów a takie akcje jak dzisiejsza tylko wymogą na innych " dzieciakach " jak ten 17latek inne podobne :/

Prawdopodobnie dzisiejszy zamachowiec kierował się zamachami w Erfurcie z kwietnia 2002 r , w której zgineło 17 osób . Zamachowcem był 19letni Robert Steinhäuser, który podobnie jak dzisiejszy zamachowiec został wydalony ze szkoły :/

Aqua

To tak jak z samobójstwami. Wzrasta ilość popełnianych samobójstw krótko po tym, kiedy w mediach mówią o samobójstwach.
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.

Sikorski

sprawca jednej z nich miał w domu 18 sztuk różnej broni palnej Laughing

co Wy na to wielcy fani legalizacji? co będzie jak wszyscy psychole będą mieć taki Rambo-arsenałek?

DarkTech

U nas z pewnością znajdą się lepsze cele do odstrzału. @Sikorski - psycholi znajdziesz wszędzie, więc psychotesty co jakiś czas powinny załatwić problem posiadania broni przez wszystkich. Nie sądzę by w Polsce zezwolono na posiadanie broni na masową skalę, ponieważ rząd zdaje sobie sprawę że nastroje w społeczeństwie są bliskie temperatury wrzenia i ich łby mogą się posypać. Telewizją i prasą trochę gaszą co głupsze jednostki, ale długo tak nie będzie.
_________________
Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.

Aqua

Sikorski napisał:

sprawca jednej z nich miał w domu 18 sztuk różnej broni palnej Laughing

co Wy na to wielcy fani legalizacji? co będzie jak wszyscy psychole będą mieć taki Rambo-arsenałek?

Jakby legalizacja była to odstrzeliłby go pierwszy lepszy przypadkowy nauczyciel i zamiast nastu ofiar byłyby dwie, trzy plus psychol?
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.

Naznaczony

niewyobrażam sobie w polsce legalizacji broni, bałbym się przechodzić wieczorem koło sklepów monopolowych gdzie trwają pijackie awantury. MIałbym przy sobie broń, ok fajnie, ale to poczucie bezpieczeństwa byłby złudne... Popadłbym w paranoje i miałbym gnata wystawionego non stop przed soba w tym pojebanym kraju. Nie w Polsce, o nie Very Happy

Ludzie mentalnie sięgają średniowiecza więc to chyba głupi pomysł..