L. Kaczyński weto ws. 6-latków

mashine

http://wiadomosci.onet.pl/1930918,11,item.html

Cytat:

Prezydent Lech Kaczyński zawetował ustawę obniżającą wiek rozpoczynania obowiązkowej nauki szkolnej z siedmiu do sześciu lat - poinformowało późnym wieczorem biuro prasowe kancelarii prezydenta.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,P.....omosc.html

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1.....weto_.html

Brawo prezio. Rzadko się z nim zgadzam ale tutaj zrobił dobrze. Choć tłumaczenie jest idiotyczne
_________________
TRUTH IS OUT THERE:

www.911truth.org

www.whatreallyhappened.com

http://www.youtube.com/user/stopcenzurze

www.korwin-mikke.pl

www.partiawip.pl

Ripsonar

Też się zgadzam , choć często mam inne poglądy niż PIS i Leszek, ale ostatnio coraz częściej (od Gruzji dokładniej...) , tak i teraz pokazał że naprawdę coś chce dobrego zrobić, nawet dla Polski:). dziwny jest świat polityki...
_________________
Kanał na YouTube:
http://www.youtube.com/user/RipsonarNews

The Truth Is Out There. Find and enjoy it. It was only us

przebudzony

Tu się zgadzam. Przynajmniej raz zrobił coś mądrego w sprawie tych 6- Latków.
Ale wielu innych sprawach go nie popieram.
_________________
Nie sprzeczaj się z Bimim. Nie krytykuj tego tego co mówi Bimi. Zawsze zgadzaj się z tym co mówi Bimi. Kochaj gejów tak jak Bimi. Nie krytykuj gejów. Inaczej dostaniesz 1 post na dzień. To się nazywa wolność słowa w rozumieniu Bimiego.

Aqua

Kontrolowana opozycja, ehhh...
To też jest ważny zabieg manipulacyjny. Wszyscy, którzy byli przeciw znaleźli poparcie w Kaczyńskim. Co jest bzdurą, bo jego argumentacja jest taka, że jeszcze nie jesteśmy gotowi, czyli tak naprawdę on nie jest przeciw, a jedynie za odroczeniem. I tak na dobrą sprawę, tylko to jest w stanie osiągnąć, bo Olejniczak juz powiedział że poprze PO, więc weto prezydenta i tak wyląduje na śmietniku.
Sad

_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.

przebudzony

Z Olejniczakiem to się nie dziwię. Postkomuna czy komuna, zawsze lubiła indoktrynować młodych. A im młodszy móżdżek tym łatwiejszy do ustawienia.
_________________
Nie sprzeczaj się z Bimim. Nie krytykuj tego tego co mówi Bimi. Zawsze zgadzaj się z tym co mówi Bimi. Kochaj gejów tak jak Bimi. Nie krytykuj gejów. Inaczej dostaniesz 1 post na dzień. To się nazywa wolność słowa w rozumieniu Bimiego.

davidoski

Podobnie jest z Euro - zamiast zadawać pytanie "CZY", chcą zadać pytanie "KIEDY".

DarkTech

Przypomina mi to dowcip z dawnych szkolnych czasów:

Napisz kto jest twoim wzorem i dlaczego właśnie towarzysz Lenin. Laughing

_________________
Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.

mashine

Ile procent obecnie posiadanej wiedzy wynieśliście ze szkoły? Ja poszedłem do szkoły jako 6-latek, umiałem już czytać i pisać drukowanymi literami Razz

Myślę, że maksymalnie 20% posiadanej wiedzy wyniosłem ze szkół publicznych (nie liczę studiów)

Szkoła to równia pochyła z chęci do nauki do przymusu uczenia. Tak naprawdę uczymy się wtedy kiedy CHCEMY się nauczyć.
_________________
TRUTH IS OUT THERE:

www.911truth.org

www.whatreallyhappened.com

http://www.youtube.com/user/stopcenzurze

www.korwin-mikke.pl

www.partiawip.pl

Easy_Rider

Nie pamiętam, czy na forum toczyła sie dyskusja na temat tej ustawy, nie śledziłem jej również w mediach i nie bardzo znam argumenty, które miałyby przemawiać za obniżeniem wieku obowiązku szkolnego. Jeżeli ktoś ma takie życzenie, to istnieją przecież różne formy wychowania przedszkolnego, dodatkowo wspomagane dzisiaj różnym sprzętem komputerowo-multimedialnym. Ale po co przedwcześnie wtłaczać dzieci w kajdany obowiązku szkolnego, ograniczając im okres beztroskiego dzieciństwa? Ponadto - chodzi o elementarne względy bezpieczeństwa dziecka. Tym, którzy uchwalają ustawy, dzieci wożą do szkoły nianie lub ochroniarze, ale są tysiące ludzi mieszkających na odludziu, gdzie dziecko musi pokonywać duże odległości, co jest szczególnie niebezpieczne z zimie. Lepiej, aby takie piesze wędrówki pokonywał 7-latek niż 6-latek.

przebudzony napisał:

Postkomuna czy komuna, zawsze lubiła indoktrynować młodych. A im młodszy móżdżek tym łatwiejszy do ustawienia.

Nie tylko komuna - Krk również, a może przede wszystkim, nie bacząc na zapis w swoim Kodeksie Prawa Kanonicznego, że "dzieci do 7 roku życia nie posiadają zdolności używania rozumu"

sonic3

Ripsonar napisał:

Też się zgadzam , choć często mam inne poglądy niż PIS i Leszek, ale ostatnio coraz częściej (od Gruzji dokładniej...) , tak i teraz pokazał że naprawdę coś chce dobrego zrobić, nawet dla Polski:). dziwny jest świat polityki...

no choć tego kartofla nie lubię,a politykę mam z tyłu poniżej pasa to też zauważyłem, że ostatnio podejmuje on słuszniejsze decyzje. Chyba pierwszą było wstrzymanie się od podpisania traktatu, niedawno w TV wypowiedział się na temat euro mówiąc mniej więcej coś takiego: wspólna waluta się nie sprawdza w obliczu kryzysu, po co się pchać się między kraje dotknięte tym kryzysem kryzysu i pozwalać im na dostęp do naszego skarbca. Mniej więcej chodziło mu oto, że jest przeciwny wejściem w strefę euro.
Po czynach ich poznamy, może w końcu kartofelek przejrzał na oczy, a może to chwilowy zawrót głowy.
_________________
http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!

dr02d2u

mashine napisał:

Ile procent obecnie posiadanej wiedzy wynieśliście ze szkoły?

W podstawówce zauważyłem, że to czego uczą jest beznadziejnie głupie tak samo jak beznadziejenie głupi są nauczyciele. Jedyne czego się nauczyłem dzięki podstawówce, to symulować choroby by dostać zwolnienie lekarskie i nie musieć iść do szkoły. W zawodówce zauważyłem, że ta szkoła istnieje tylko po to by z młodych ludzi zrobić roboli. Jedyne czego się nauczyłem, to tego że by nie musieć iść do szkoły nie trzeba zwolnienia lekarskiego, wystarczy po prostu nie iść i resztę mieć w dupie. W liceum wieczorowym zauważyłem, że nauczyciele w nim uczący nie są tacy głupi (to byli w większości wykładowcy uniwersyteccy dorabiający do swych kiepskich pensji) i że starają się czegoś nauczyć, niestety oni dalej uczyli tych samych głupot (ministerialny program). W liceum nauczyłem się pisać trochę więcej jak trzy zdania wypracowania i zmniejszyłem znacznie ilość robionych błędów ortograficznych i stylistycznych. Na studiach (dzienne) zauważyłem, że jak sam się czegoś nie nauczysz, to niczego się tu nie nauczysz, oraz to, że student jest obiektem przedziwnych eksperymentów sfrustrowanych, lub po prostu pojebanych wykładowców noszących dziwne skróty przed swymi nazwiskami. I pomyśleć, że przez tyle lat nie nauczyłem się na pamięć tabliczki mnożenia, a co to jest podmiot czy orzeczenie to zrozumiałem dopiero gdy będąc na studiach zacząłem się uczyć angielskiego. Laughing

waha123

nijaka hall i boni...dostali po noskach. Jedni z drugimi walczą, czasem, tak jak przy tej okazji decyzja jest słuszna i korzystna dla zarówno dzieci jak i rodziców.
_________________
Piłeś...nie jedź!
Nie piłeś...napij się!

8N

Brawo za weto, sam chętnie wcale nie poszedł bym do szkoły, a to dlaczego?

Czytać, pisać, liczyć biegle do 100 umiałem przed zerówką. Wystarczył stary elementarz, pomoc rodziców i jako dzieciak opanowałem to bez problemu. Jakim szokiem była dla mnie zerówka, kiedy dookoła czułem się jak w miejscu dla niedorozwiniętych. Tak samo było w nauczania początkowym, w 3 klasie szkoły podstawowej niektórzy jeszcze "dukali", a ja wciąż się nudziłem. Tak było dalej i dalej. W gimnazjum poznałem fizykę i chemię, którą bardzo polubiłem, ale jej poziom nauczania w liceum był dziesięciokrotnie gorszy niż w gimnazjum. Wychodzi na to, że system indywidualnej nauki w domach nie byłby taki zły, tyle, że w dzisiejszych czasach kto może sobie na to pozwolić, kiedy oboje rodziców musi cieżko pracować dzień w dzień.

Sama decyzja weta to jeden wielki przypadek, nie rozumie polityki obecnego prezydenta, mógł być kimś, na starcie się pogrzebał, teraz gdy podejmuje ostatnio w miarę sensowne decyzje jest to odbierane przez zmanipulowanych jako przeszkadzanie PO w rządzeniu, a nie dbanie o dobro obywateli.
_________________
Everything is OK

Maestro

Aqualinespirit napisał:

Kontrolowana opozycja, ehhh...
To też jest ważny zabieg manipulacyjny. Wszyscy, którzy byli przeciw znaleźli poparcie w Kaczyńskim. Co jest bzdurą, bo jego argumentacja jest taka, że jeszcze nie jesteśmy gotowi, czyli tak naprawdę on nie jest przeciw, a jedynie za odroczeniem. I tak na dobrą sprawę, tylko to jest w stanie osiągnąć, bo Olejniczak juz powiedział że poprze PO, więc weto prezydenta i tak wyląduje na śmietniku.
Sad

Oczywiście popieram w 100%. Kurde to takie proste jak dobry i zły glina. Teraz dobry to prezio, a co Tusek mówił o wprowadzeniu okręgów jednomandatowych w kampani zarzekał się że to wprowadzi, a teraz mówił że nie wprowadzi bo prezydent sie nie zgodził.

I taka to zabawa, papka z muzgu i łykanie jak pelikan a naród myśli że ma wybór hehe

Komzar

Cytat:

I pomyśleć, że przez tyle lat nie nauczyłem się na pamięć tabliczki mnożenia

Gratuluje! Ja też skończyłem uczelnię techniczną i tabliczki mnożenia nie udało mi się do dnia dzisiejszego nauczyć. I żyje Smile

A żeby śmieszniej było specjalizowałem się w modelowaniu matematycznym Smile

Lara

Gratuluję, ja nie kończyłam studiów matematycznych a tabliczkę mnożenia na pamięć znam. Smile

Jestem pewna że poziom nauczania bardzo się obniżył od czasu, gdy wprowadzono religię w szkołach. Jeśli chodzi o Kaczyńskiego, to wszystkie jego ruchy to starannie zaplanowana strategia pozyskania sobie zwolenników i zniszczenia PO. Nie rozumiecie tego? Przewidziałam już dawno że PIS może wrócić do władzy. Jeśli PO straci popularność, nie bedzie innej alternatywy. Pozostałe partie nie są na tyle silne. Już widzę po wypowiedziach niektórych, że zaczyna wracać sympatia do Kaczyńskich. Jaka pamięć jest krótka. Wink

Dlaczego ludzie wierzą politykom? Wystarczy że rzuci populistyczne hasło i ludzie idą jak te barany. Ja nie jestem ani za PO, ani za żadną partią, ale zobaczycie że jak wygra PIS, będzie gorzej, gorzej i gorzej niż było za jego poprzednich rządów.

Glopez

Wiedza na poziomie ogólnym jest potrzebna. Nie rozumiem jednak po co ktoś chce grzebać przy tym, co w miarę nieźle funkcjonowało. Najpierw "dopuszczający", potem "gimnazja", teraz przedszkolaków chcą posłać do szkół. Zgadzam się z przedmówcami - jak rodzice będą chcieli uczyć dzieci, to nauczą ich o wiele więcej. Nauczą i wychowają, rodzice to najbardziej wartościowi nauczyciele. Im nie wypada zakładać kosza na głowę. Wink

_________________
"Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa"

sonic3

Nie obchodzi mnie kaczyński, ani PO, ani PIS i nie mam zamiaru zaprzątać sobie głowy tą szopką, a to że kolejne kroki władzy są planowane jak teatrzyki szkolne nie od dziś wiemy. Tak więc zwracam tylko uwagę na to co jest najważniejsze w tej chwili, czyli powstrzymanie traktatu, powstrzymanie wejścia do strefy euro, a także indoktrynacji 6 latków. Kaczyński na razie zachował się prawidłowo i jeżeli od niego ma zależeć, czy te punkty wejdą w życie to warto o tym wspomnieć i nie oznacza to od razu że zapominamy o jego przeszłości. Myślę, że nie doceniasz w tym momencie ludzi na tym forum, którzy starają się myśleć globalnie, operowanie na poziomie partii niema sensu w większej perspektywie.
_________________
http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!

prostynick

Komzar napisał:

Cytat:

I pomyśleć, że przez tyle lat nie nauczyłem się na pamięć tabliczki mnożenia

Gratuluje! Ja też skończyłem uczelnię techniczną i tabliczki mnożenia nie udało mi się do dnia dzisiejszego nauczyć. I żyje Smile

A żeby śmieszniej było specjalizowałem się w modelowaniu matematycznym Smile

Ja już w podstawówce znałem na pamięć, wcześniej gdy nie znałem, a robiliśmy na oceny i nikt nie znał to wpadłem na pewien pomysł i sobie cały czas dodawałem te liczby i dzięki temu zawsze pierwszy to rozwiązywałem i miałem piątki. Z czasem ten proceder wykuł mi się w głowie i pamiętam to do dzisiaj...