Coekawe info na onecie
http://wiadomosci.onet.pl/1932727,12,item.html
"Prawda o zamachu na Jana Pawła II" - książkę pod tym tytułem, autorstwa francuskiej dziennikarki bułgarskiego pochodzenia Rumiany Ugarczinskiej, zaprezentowano w Sofii.
Ugarczinska wykłada w instytucie kryminologii uniwersytetu Sorbonne Nouvelle Paris 3. Napisała głośne we Francji książki "KGB i szturm na Europę" oraz "Gazprom - zagrożenie z Rosji".
Przygotowując książkę o zamachu na polskiego papieża autorka wielokrotnie jeździła do Turcji, w tym w rodzinne strony zamachowca Mehmeta Ali Agcy. Badała też archiwa we Włoszech, Niemczech, Francji, USA i Bułgarii, spotykała się z obecnymi i byłymi pracownikami służb specjalnych tych państw.
- Prawdą o zamachu jest to, że nikt nie chce tej prawdy - uważa Ugarczinska. - Nikomu nie jest na rękę prawda o tym, jak Agca i jego koledzy w ciągu 18 miesięcy jeździli po całej Europie - wschodniej i zachodniej. Ślady zamachu przechodzą przez Sofię, lecz nie prowadzą do niej - powiedziała autorka w czasie prezentacji książki.
- Bułgarowi jest trudno analizować jedną z największych zagadek XX wieku. Gdy o tym zaczyna pisać Bułgar, zawsze powstaje podejrzenie o stronniczość. Dlatego postanowiłam nie dementować tzw. śladu bułgarskiego, a pokazać, co naprawdę się wydarzyło. Stąd tytuł książki - zaznaczyła Ugarczinska.
- Bułgarskiego wątku nie ma, on został wymyślony przez CIA - dodaje, podkreślając, że cała jej praca jest na to dowodem. W książce powołuje się m.in. na rozmowy z byłym wysokim rangą pracownikiem CIA.
Według dziennikarki, ślady zamachu w Turcji i we Włoszech prowadzą do tajnej struktury NATO o nazwie "Stay Behind", powołanej w celu neutralizowania wpływu prokomunistycznych i lewicowych sił w państwach Sojuszu. Była to sekretna struktura, działająca bez kontroli ze strony władz, która z biegiem lat znalazła się pod wpływem różnych grup interesów - mafii czy organizacji masońskich.
Z włoskim odgałęzieniem tej struktury zwanym "Gladio" związanych jest wiele osób, zamieszanych w skandale wokół watykańskiego banku Ambrosiano, lożą masońską P-2, a także po prostu przeciwników papieża-Polaka. Istnienie "Gladio" ujawnił publicznie były premier Giulio Andreotti w 1992 roku - twierdzi Ugarczinska.
Zamach, według autorki, był inspirowany przez prawicowych tureckich i włoskich ekstremistów, związanych ze służbami specjalnymi obu państw. Agca i wszyscy jego koledzy, którzy jeździli z nim po Europie i pomagali mu w organizacji zamachu, należeli do organizacji "Szare wilki", finansowanej przez turecką mafię i związanej ze służbami specjalnymi. Z ich pomocą Agca uciekł z więzienia rok przed zamachem - uważa autorka książki.
Sprawą, na którą autorka również zwraca uwagę, jest milczenie ówczesnych władz ZSRR. Moskwa zachowywała się bardzo wstrzemięźliwie po zamachu. Zabrakło głośnej kampanii w obronie Bułgarii. Według Ugarczinskiej, powodem jest fakt, że przez Bułgarię przechodziły kanały przemytu narkotyków i broni, za pośrednictwem m.in tureckiej mafii. Według autorki, Sofia miała milczące zezwolenie na te operacje, lecz w chwili, gdy wyszły na jaw, Moskwa zdystansowała się od Bułgarii.
Na podstawie książki Rumiany Ugarczinskiej we Francji powstał dokumentalny film telewizyjny.