Zacznę od słów, które wypowiedziała moja dziewczyna w więzieniu, wchodząc pierwszy raz do celi : "jestem tu nowa, ale podoba mi się to towarzystwo " Tyle wstępu, Szanowni Forumowicze proszę okażcie odrobinę wdzięczności Im ( czyli mam na myśli Władców Marionetek, Tych którzy pozostają w cieniu, Wielkich Oświeconych, Czubek piramidy, Tych którzy tu byli od zawsze itd., itp., wszelkiego rodzaju Masonów, Iluminatów, Wyznawców Słońca, oj jest tych tytułów ), gdyby nie Oni o ile uboższa byłaby nasza wiedza, o ile węższe byłyby nasze horyzonty, nasz obraz Świata przypominałby widok przez słomkę do drinka przyłożonej do jednego oka, w porównaniu z Panoramą Racławicką, dzięki Wszystkowidzącym zaczęliśmy interesować się tak naprawdę naturą rzeczy, a tak tropiąc nikczemności i świństwa „elit” zdobywa się wiedzę. Badając "Lądowanie na Księżycu" trzeba było opanować wiedzę z optyki, z fizyki, astronomi, doszukać się planów konstrukcyjnych lądownika, dowiedzieć się z czego były wykonane skafandry, mieć wiedzę jakie panują warunki na Księżycu, Trzeba było liznąć trochę geologii, by poddać dyskusji istnienie pyłu na Srebrnym Globie, oczywiście takie podstawy jak znajomość temperatur, poziomu promieniowania, czy istnienia Psów Van Allana, to podstawa, do tego dochodzi wiedza ogólna o mechanice orbit naszego układu słonecznego, naszej galaktyki, naszego Wszechświata i co za tym idzie teoria Superstrun, Wielości Wszechświatów, Alternatywnych Rzeczywistości, oraz problemu Pomiaru Pola. Przy tragedii z 9-11 opanowaliście tajniki konstrukcji stalowo betonowych, temperatur topnienia, wytrzymałości materiałów, Tablice Mendelejewa, do tego dochodzi całe zagadnienie z awioniki i pilotażu samolotów. Tropiąc tajne stowarzyszenia trzeba było przedrzeć się przez mroki historii, przez Zakon Krzyżacki, Egipt, wszelkiego rodzaju Bóstwa i wierzenia do Sumeru, czy jeszcze starszych cywilizacji. Tematyka UFO "zmusiła" do zainteresowania się elektomagnetyką, prądami, zjawiskiem anty grawitacji, oraz energia punktu zero. Nikt za żadne skarby nie zmusiłby Was do zainteresowania się ekonomią, rynkami światowymi, giełdą panierów, a tak w trakcie pogoni za Nimi wiemy o tym skąd się biorą pieniądze w USA, kto je drukuje, jakie rodziny od pokoleń są w to zamieszane, jakimi symbolami się posługują, które załąmania, krachy i kryzysy były wywołane i zaplanowane, także o Uni Północnoamerykańskiej, o Amero, o Uni Światowej o Chip`ach. Nawet obecny kryzys jest postrzegany inaczej przez Forumowiczów, w porównaniu z fanami M jak Miłość
, stąd też mój apel o odrobinę wdzięczności.
Ps.
Powyższy post proszę traktować z przymrużeniem oka, nic nie może tłumaczyć ludobójstwa na masową skale.