UE uchwali kolejne antypirackie przepisy

Maestro

źródło:
http://tech.wp.pl/kat,1009779,title,Unia.....caid=1775a

Cytat:

W najbliższych tygodniach Parlament Europejski głosować będzie nad raportem proponującym wprowadzenie kilku poważnych zmian dotyczących walki z piractwem komputerowym na terenie Unii Europejskiej. Zgodnie z zawartymi tam propozycjami większą odpowiedzialność za ochronę interesów i pieniędzy wytwórni oraz producentów mieliby wziąć dostawcy Internetu.
Rozwiązania ujęte w raporcie zostały zaproponowane przez 73-letniego posła do Pparlamentu Europejskiego, socjalistę Manuela Medina Ortegę. Z pewnością przypadną one do gustu takim organizacjom jak RIAA, IFPI czy MPAA. Większą odpowiedzialność za ochronę ich interesów mieliby bowiem wziąć dostawcy Internetu, którzy musieliby odcinać od Sieci osoby podejrzewane o nielegalne dzielenie się plikami chronionymi prawem autorskim.

Co więcej, firmy oferujące usługi internetowe miałyby również obowiązek blokowania swoim klientom dostępu do stron uznanych przez właścicieli praw autorskich za nielegalne ( np. The Pirate Bay ). Przypomnijmy, że rozwiązanie takie zostało zastosowane w zeszłym roku we Włoszech. Z braku podstaw prawnych bardzo szybko się jednak z niego wycofano.

W raporcie, jaki zostanie w najbliższym czasie oficjalnie zaprezentowany Parlamentowi Europejskiemu, można przeczytać, że "aktywność stron wspierających możliwość ściągania z Sieci plików chronionych prawem autorskim jest nielegalna". Muszą więc w stosunku do nich zostać wyciągnięte odpowiednie konsekwencje. Również użytkownicy umieszczający w Internecie takie pliki zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.

Za niedługo będziemy oficjalnie monitorowani, na początek pod pretekstem praw autorskich a następnie z powodu terroryzmu internetowego, oczywiście to wszystko dla naszego dobra i bezpieczeństwa.

prostynick

W tym temacie zamieściłem też artykuł związany z tym starym pajacem viewtopic.php?t=5723

Maestro napisał:

Za niedługo będziemy oficjalnie monitorowani, na początek pod pretekstem praw autorskich a następnie z powodu terroryzmu internetowego, oczywiście to wszystko dla naszego dobra i bezpieczeństwa.

Terroryzm to jest wszędzie poza ekranem, w Internecie jest pedofilia z którą nie można sobie poradzić Very Happy

Ja to jestem jakiś dziwny skoro jeszcze się na nią nigdzie nie natknąłem, a jestem informatykiem i spędzam dużo czasu w necie... Ale założę się, że kogo byś nie spytał, a nawet polityków odnośnie pedofilii to przeważająca większość zgodzi się na cenzurę mimo iż nigdy na oczy jej nie widzieli. Aż mnie trafia jak słyszę gdzieś w wiadomościach czy czytając gazetę o tym wyimaginowanym problemie.

Zero

Akurat pedofilii w internecie ciężko mi zaprzeczyć, w czasach takiego upadku moralnego nie ma w niej niczego nadzwyczajnego, to, że my sami jej nigdzie nie spotykamy nie musi oznaczać, że jej nie ma, pedofil w końcu nie będzie szukał ofiary na np forach informatycznych/komputerowych/takich jak to, tylko na jakichś "słiit blogaskach" czy czatach dla młodzieży. Ale rozwiązaniem tego problemu nie jest wcale nakładanie kolejnych ograniczeń tylko edukacja, choćby siłą wbijać do tępych głów "dorosłych" 12-latek, że ten dwunastoletni czterdziestolatek którego poznała na czacie nie darzy jej żadnym uczuciem tylko chce wyruchać... Swoją drogą czego się spodziewać po wolnym internecie, skoro w pismach które można normalnie kupić w kiosku przeznaczonych dla nastolatek pokroju "Bravo" dają poradnik typu "Jak dobrze obciągnąć", po prostu załamka, z jednej strony szarża husarska na pedofilów w internecie a z drugiej przyzwolenie na publikację tego typu artykułów... Why world, why? For money...
Inna sprawa to piractwo, już gdzieś się o tym wypowiadałem, zrobili by normalną darmową ITV, IRadio, darmowe gry z toną reklam, to ostanie nawet łatwo by można osiągnąć, chociaż wkraczam już chyba w fazę totalnej abstrakcji, wyobraźmy sobie, że w takim na przykład Counter Strike'u tu i ówdzie wiszą sobie reklamy płatków/batoników/pampersów/banków, reklama jak reklama a kasę można zdobyć i to bez specjalnej szkody dla klienta... ale takie rzeczy to tylko w Erze...

zibi123

eheheh już to sobie wyobraziłem "ta ciota kampi pod bilbordem ery"

dobre jest też to "dostawcy Internetu, którzy musieliby odcinać od Sieci osoby podejrzewane o nielegalne dzielenie się plikami chronionymi prawem autorskim. "
Jak widać to już właściwie rozprawy nie trzeba dostawca będzie sędzią i katem. Rolling Eyes

prostynick

W sumie większość w Polsce posiada zapewnie neostradę więc przy wprowadzeniu takiego filtrowania automatycznie powinni zerwać umowę i ciekawe co w tym wypadku zrobi ISP? Pozwoli sobie na takie straty? Tylko jak wytłumaczyć to ludziom skoro oni myślą, że wszystko co robi rząd jest dla ich dobra zwłaszcza jak telewizja zacznie trąbić, że filtrowanie jest trendy i zapewne obudzą się wtedy gdy ktoś ich pozwie. Ludzie jak zwykle za późno się ockną.

@up
w samochodówkach dosyć często są bilbordy zwłaszcza firm samochodowych i związanych z motoryzacją Smile

Pomyślcie sobie co by było gdyby te reklamy zmieniały się co jakiś czas, a nowe można wykupić coś jak google adwords. Moglibyśmy wykupić nasze reklamy prawda2.info i oświecać ludzi w grach Smile

Maestro

prostynick napisał:

W sumie większość w Polsce posiada zapewnie neostradę więc przy wprowadzeniu takiego filtrowania automatycznie powinni zerwać umowę i ciekawe co w tym wypadku zrobi ISP? Pozwoli sobie na takie straty?

Nikt tego nie zrobi a nawet jesli pare osób sie zdecyduje to nic nie zyska. Wychodzi na to że robią co chcą i doprowadzą do tego. I mało w Polsce kogo to obchodzi, nikt się tym nie przejmuje.

prostynick napisał:

Tylko jak wytłumaczyć to ludziom skoro oni myślą, że wszystko co robi rząd jest dla ich dobra zwłaszcza jak telewizja zacznie trąbić, że filtrowanie jest trendy i zapewne obudzą się wtedy gdy ktoś ich pozwie. Ludzie jak zwykle za późno się ockną.

Filtrowanie na pewno bedzie trendy, przecierz dzięki niemu nasze dzieci bedą bezpieczne, bedziemy wolni od stron erotycznych, podejrzanych, niewłasciwych. To wszystko dla naszego dobra, dla DOBRA NASZYCH DZIECI, przecierz gdyby nie ludzie którzy o tym decyduja, co jest dobre a co złe, sami sobie nie poradzimy. Wielki brat czuwa, czy nam się to podoba czy nie.

JA

Przedwczoraj jadąc autobusem wyczytałem, zę osoby posiadające nielegalnego (pirackiego) windowsa zostaną odcięte od internetu.

rEvolution

A jak nie mają dostępu do sieci - bo i tacy się zdarzają - to odetną im prąd Wink

prostynick

Nie chciałem zakładać nowego tematu, chodzi o Internet więc napiszę posta w tym temacie.

6 dni temu na wykopie pojawiła się informacja o firmie Aster która zmieniła regulamin i ma zamiar odcinać klientów od sieci za pobieranie lub udostępnianie w sieci muzyki, filmów, programów komputerowych "z naruszeniem praw autorskich".

Cytat:

Od kilku dni Aster - jeden z czołowych dostawców internetu w kraju - rozsyła klientom nowy regulamin. Ostrzega, że będzie odcinał od sieci osoby, które "pobierają, dystrybuują lub udostępniają" w sieci filmy, muzykę i programy komputerowe "z naruszeniem praw autorskich". Najpierw tymczasowo zablokuje takim osobom dostęp do pirackich treści. Później wstrzyma na tydzień dostęp do sieci, a jeśli to nie poskutkuje - zerwie umowę.

http://www.tvn24.pl/0,1584644,0,1,aster-odcina-piratow,wiadomosc.html

Wczoraj wiadomość zdementował prezes firmy Aster

Cytat:

Prezes Aster Janusz Arciszewski powiedział: „Od wielu lat Aster umieszcza w Regulaminie zasady korzystania z usługi internetowej oraz procedurę postępowania w razie naruszeń Regulaminu. Zakazane są i były działania sprzeczne z prawem i tzw. <<netykiet>>. Ostatnia zmiana Regulaminów nie wprowadziła w tej kwestii (oprócz zmian redakcyjnych) żadnych nowych uregulowań”.

Arciszewski stwierdził, że jego firma nie monitoruje zawartości danych przesyłanych przez abonentów i nie ma technicznej możliwości stwierdzenia, które pliki są pobierane niezgodnie z prawem. Operator nadal będzie bazować jedynie na doniesieniach zewnętrznych podmiotów – właścicieli praw autorskich, organizacji zbiorowego zarządzania czy organów ścigania.

http://webhosting.pl/Telewizja.kablowa.A.....szej.sieci

Jednak klienci słysząc o odcinaniu ich od sieci postanowili działać Very Happy

Cytat:

Biura obsługi klientów warszawskiej sieci kablowej Aster oblężone: abonenci masowo zrywają umowy - donosi "Życie Warszawy". Powód to pogarszająca się jakość usług, zmiana regulaminu, a zwłaszcza obawa przed zapowiedzianymi antypirackimi blokadami.

Na dodatek Aster właśnie zmienił regulamin świadczenia usług, a to oznacza, że klient ma prawo wypowiedzieć umowę bez żadnych konsekwencji - nawet wtedy, gdy w zamian za promocyjne korzyści podpisał "cyrograf" na wiele miesięcy.

Jak relacjonuje "ŻW", kolejka przed punktem przy al. Jana Pawła II przed godz. 11 w piątek liczyła kilkadziesiąt osób i sięgała aż ulicy. – To absurd! Straciłam półtorej godziny, żeby uzyskać informację – opowiada dziennikarzowi pani Olga i zapowiada, że rezygnuje z usług tej firmy.

Inni klienci narzekają na zły obraz i coraz częstsze zatrzymywanie się kadrów.

Antypiracki regulamin

Abonenci sieci właśnie dostali nowy regulami. Przewiduje on odcinanie internetu tym, którzy „pobierają, dystrybuują lub udostępniają” w sieci filmy, muzykę i programy komputerowe z naruszeniem praw autorskich.

Jednak są i inne punkty. – Firma może teraz dowolnie żonglować ofertą telewizyjną, tylko liczba kanałów musi się zgadzać. Telefon raz działa, raz nie działa. A od 1 marca mają być jeszcze utrudnienia w ściąganiu i wymianie plików. To inwigilacja – swoje żale wylewa 37-letni Robert. Jak pisze gazeta - w ręku trzyma podpisaną rezygnację z usług Aster.

Pracownicy, którzy przyjmują klientów na Jana Pawła II są zmęczeni tłumem. – Przez osiem godzin salon odwiedza kilkaset osób, kolejka wychodząca na ulicę to norma. To młyn – mówi "ŻW" jedna z kobiet. W całej Warszawie są trzy punkty obsługi klientów firmy.

http://www.tvn24.pl/0,1585368,0,2,rezygn.....omosc.html

Według mnie dobrze się stało, może kolejny dostawca Internetu przemyśli sprawę zanim zechce wprowadzać jakiekolwiek zmiany...

Aqua

Szalenie jestem ciekaw jak to będzie wyglądać w momencie wprowadzenia przez UE prawa dającego ISP realny instrument (wraz z motywem - wszak odpowiedzialność spadnie na ich barki) do walki z piractwem. Wyobraźcie sobie te miliony osób w Europie, które nagle nie mogą ściągać mp3, albo filmów, bo odetną im neta. Przecież połowa z tych uzależnionych technofili wyjdzie na ulice z Koktajlami Mołotowa. To dopiero SatanoSmutasy będą miały zagwozdkę... Wink

_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.