Likwidacja fabryki tzw. dopalaczy

Glopez

Właśnie w radio usłyszałem, że policja odniosła niemały sukces. Zlikwidowano fabrykę cyt. "tzw. dopalaczy" i zabezpieczono sprzęt do produkcji amfetaminy.

Jeśli produkowali amfe, to nie była to fabryka dopalaczy tylko zwykła fabryka nielegalnych dragów. Porównywanie ich do dopalaczy to skurwysyństwo. Jak znajdę coś więcej na ten temat, dam znać. Evil or Very Mad

http://www.polskieradio.pl/iar/wiadomosci/?id=90546

Atu już pojechali totalnie:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1.....czego.html
_________________
"Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa"

porfirij

no i czym się oburzasz? to że mieli sprzęt do produkcji amfy nie oznacza że nie mogli nielegalnie produkować dopalaczy (tak jak na fajki i alk potrzebne pewnie jest zezwolenie albo inna koncesja). zresztą szczerze mówiąc bardzo dobrze że zlikwidowali. dragi dopalacze alk to najprostsza droga do zniewolenia. jeżeli ktoś twierdzi że tego typu używki otwierają umysł to niech sobie popatrzy na ćpuna z 10letnim stażem i określi stan otwarcia jego umysłu...

Glopez

Staram się nie używać wulgaryzmów publicznie, ale tak pierdolisz, że inaczej tego nazwać nie można.

Zauważyłeś, pomijając całą resztę różnych faktów, że dopalacze to nie narkotyki?
Zauważyłeś, jakie manipulacje są w tych artykułach?

Srają Ci do bani, a Ty się uśmiechasz.

Moje podejście jest takie, że to ja mam decydować o sobie, żadne zakazy, nakazy, przykazania nie są mi potrzebne. Jeśli twierdzisz inaczej, to albo jesteś nieodpowiedzialny i wolisz, żeby ktoś mądrzejszy myślał za ciebie, albo jesteś zwykłym dupkiem.

Mimo wszystko pozdrawiam.
_________________
"Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa"

Damian.87

GibkiLopez napisał:

Moje podejście jest takie, że to ja mam decydować o sobie, żadne zakazy, nakazy, przykazania nie są mi potrzebne. Jeśli twierdzisz inaczej, to albo jesteś nieodpowiedzialny i wolisz, żeby ktoś mądrzejszy myślał za ciebie, albo jesteś zwykłym dupkiem.

Z jednej strony opowiadamy się za samodzielnym decydowaniem o swoim losie ale z drugiej strony taka postawa może tylko pogłębiać degeneracje społeczeństwa.

Co znaczy samodzielne decydowanie? Że decydujesz kiedy napadniesz na sklep bo uzależniłeś się od dragów a w kieszeniach pustka?

Zdecydujesz na kim wyładujesz swoją agresję po tych dopalaczach?

Ludzie nie są idealni i istnieje pewna granica na ile można człowiekowi pozwolić.
Morderstwa, gwałty, korupcja... to nie jest twór "NWO", tego typu rzeczy mają miejsce na świecie od tysięcy lat i niestety ale trzeba w jakiś sposób to ogarnąć bo ludzie potrafią być jak zwierzęta i tak naprawdę bez władzy, na ziemi panowałby totalny zwierzyniec. Natura człowieka nie pozwala mu na to aby egzystował bez ograniczeń.

Volv

Ciekawy sposób walki z dopalacze.com.

Nagłaśniają schwytanie ludzi produkujących narkotyki i nazywają je dopalaczami. Nie wiem czy się śmiać czy płakać. Normalnie krew mnie zalewa jak na to patrzę. Wszędzie wsadzą swoje zdanie i albo komuś dokopią, albo kogoś pochwalą nie pisząc o tym wprost.

Człowiek teraz usłyszy o dopalacze.com i mimowolnie skojarzy to z tym zdarzeniem. Od razu nasuną mi się negatywne spostrzeżenia. Sprawa załatwiona. Ludzie przekonani.
_________________
Więcej zrozumiesz patrząc oczami zamkniętymi. Więcej dostrzeżesz, mając otwarty umysł.

ropppson

ale się kłocicie nie wiadomo o co tam na poczatku watku Laughing

przecież "dopalacze" to bardzo bliskie pochodne nielegalnych "dopalaczy" więc co za różnica. To i to ma za zadanie zrysować beret, a te akcje sa czysto reklamowe, a złapać kogoś czasami trzeba co by reklama była. prawo popytu i podaży Smile

a że to co zakazane jest najbardziej pożądane to oczywista oczywistość... a jezeli ktos bedzie próbował mi wmówić, że państwo chce dla mnie dobrze likwidując jakieś płotki(dwóch staruszków) to mu przypierdole werbalnie Very Happy

więc tak: można , a nawet trzeba tu zrobic podział: na te które są chemią-syntetykiem i na te które są naturalnym chwastem. ktos kto trzyma nad tym rączkę celowo miesza te dwa różne rodzaje dragów. "dopalacze" się skończą a wtedy będzie można zająć się tym http://www.ethnoshop.pl/ jedne "rysuja beret" drugie skłaniaja do myslenia/refleksji .zawsze się znajdzie "coś" ...aaa i z dragami jest tak samo jak i z gorzałą. Piją i lekarze i menele , a kazdy z nich inaczej się zachowuje więc nie ma co generalizować. jest jakiś twardziel co spróbuje mi wmówić że jest inaczej ? Laughing

porfirij

oj lopez dzieciaku sam pierdolisz (że pozwolę sobie ciebie zacytować) widzę że mimo wszystko etykietki odcisnęły na tobie swoje piętno (gdzieś pisałeś że nie znosisz etykietek). uważasz że skoro ktoś w swojej głupocie dopuścił je do sprzedaży to są niegroźne bo nie zakwalifikowano ich jako narkotyki. dopalacze wpływają na psyche tak samo jak zwykłe dragi (niektóre mniej inne więcej). większość uzależnień ma podłoże psychiczne no ale skoro dla ciebie to nic takiego to ok. pozwolę sobie sparafrazować twoją wypowiedź może i srają mi do bani ale twoja bania jest już pełna gówna. jeżeli nie widzisz niebezpieczeństwa jakie one stwarzają to jedną nogą przekroczyłeś już próg niewolnictwa. dopalaj się dalej.

Naznaczony

niedługo kolejne rzuty kokainy do polski będą nazywać "rozbrojeniem dopalaczy" xD

pierdolona dezinformacja...

Suchy

Odnośnie dopalaczy http://www.policja.pl/portal/pol/1/37557/CBS_zlikwidowalo_fabryke_dopalaczy.html

pahol

porfirij napisał:

ktoś w swojej głupocie dopuścił je do sprzedaży jeżeli nie widzisz niebezpieczeństwa jakie one stwarzają to jedną nogą przekroczyłeś już próg niewolnictwa. dopalaj się dalej.

I co jeszcze ciekawego powiesz??
Może alkohol został dopuszczony w mądrości??
Może alkohol nie stwarza niebezpieczeństwa??

Jak wiesz jesteśmy obdarzeni inteligencją, więc pozwól każdemu, żeby odurzał się czym chce. Po to potrafisz myśleć, żeby zdecydować sam za siebie, czy coś jest dla Ciebie dobre czy złe. I nie bądź hipokrytą, wytykając komuś "niewolnictwo", jednocześnie godząc się na to, żeby ktoś za Ciebie decydował w temacie, o którym rozmawiamy.
Ogólnie mierna dyskusja, pozdrawiam.
_________________
http://davidicke.pl/forum/

Glopez

porfirij napisał:

oj lopez dzieciaku sam pierdolisz (że pozwolę sobie ciebie zacytować) widzę że mimo wszystko etykietki odcisnęły na tobie swoje piętno (gdzieś pisałeś że nie znosisz etykietek). uważasz że skoro ktoś w swojej głupocie dopuścił je do sprzedaży to są niegroźne bo nie zakwalifikowano ich jako narkotyki

Zwisa mi Twoja opinia jak kilo kitu, bo nie potrafisz czytać ze zrozumieniem (przypuszczam że masz całkowicie zrytą banie, ale to moje przypuszczenia, więc nie będe Cie nimi obrażał). Nie jestem klientem sklepu z dopalaczami, nie ćpam. Nie czuję takiej potrzeby. Wkurwia mnie manipulacja, i wszystkie próby decydowania za mnie. Uważam, że człowiek po to ma mózg, żeby decydować o tym co mu wolno a co nie. Tak trudno to zrozumieć?

Nie lubię etykietek, a już na pewno etykiety barana. Ale widzę, że tobie taka etykietka pasuje, więc ją z dumą noś.
_________________
"Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa"

Glopez

Ciekawe swoją drogą, czy dopalacze mogłyby z tym iść do sądu. Reklamę mieliby jak złoto, że walczą z policją...
_________________
"Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa"

Krzysiak

żenada, teraz już chyba wszystko można nazwać dopalaczami, niedługo znajda tam obok linii do wytwarzania amfetaminy ekspres do kawy i powiedza ze zlikwidowali laboratorium wytwarzające amfetaminę i tzw "dopalacze"
_________________
Nikt nie ma monopolu na prawdę
www.chomikuj.pl/Filmyprawdy

Glopez

Damian.87 napisał:

Z jednej strony opowiadamy się za samodzielnym decydowaniem o swoim losie ale z drugiej strony taka postawa może tylko pogłębiać degeneracje społeczeństwa.

Co znaczy samodzielne decydowanie? Że decydujesz kiedy napadniesz na sklep bo uzależniłeś się od dragów a w kieszeniach pustka?

"Moja wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka".

Człowiek, który nie potrafi samodzielnie decydować o swoim losie dla mnie może się zaćpać na śmierć. Nie umiesz się obchodzić z dragami? Trzymaj się od nich z daleka. Tak samo jak z zapałkami. Zapałki w rękach dziecka to pożar Wink

_________________
"Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa"