|
Czy uważasz, że spoźnienie się z oświadczeniem majątkowym (swoim lub małżonka) jest równoznaczne z utratą mandatu prezydenta/burmistrza/wójta, a tym samym z nowymi wyborami? |
Tak |
|
37% |
[ 3 ] |
Nie |
|
62% |
[ 5 ] |
Trudno powiedzieć |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 8 |
|
Autor
|
Wiadomość |
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 14:41, 24 Sty '07
Temat postu: Powtórka wyborów samorządowych |
|
|
To dobre - wygląda na to, ze PiS postanowił obalić ostatnio wybranych prezydentów powołując się na jakiś bzdetny zapis, wydający się raczej niedopracowany niż sensowny.
A jeszcze niedawno chcieli zamknąć jakąś biedną kobietę za to, że spóżniła się na otwarcie lokalu wyborczego.
Moim zdaniem, za to powinni kogoś zamknąć - niejedno dziecko możnaby wykarmić za kwotę która pójdzie na powtórzenie wyborów.
Swoją drogą co to za pomysł, żeby mąż miał możliwość zablokowania kariery politycznej żony, lub na odwrót? Wystarczy, że nie złoży oświadczenia...
Coś tu jest chyba nie tak? Co ma piernik do wiatraka? Przecież mąż i żona to 2 inne osoby - często mają zupełnie sprzeczne poglądy polityczne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
tournament
Dołączył: 09 Gru 2006 Posty: 416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 17:14, 24 Sty '07
Temat postu: |
|
|
PO zbiera to co zasiala....(za pomoca Gazety Wyborczej i TVN za wszelka cene dazyla do obalenia obecnego Rzadu i nowych Wyborow)...to ja sie nie dziwie PiS ze to samo robi......i chce obalic Prezydenta PO w Warszawie....nic sie nie dzieje bez przyczyny......... ..tylko szkoda ze odbywa sie to kosztem podatnika....Oczerniajac PiS za ich grzechy trzeba tez oczernic PO za to ze nic nie robi dla Polski a tylko dba o interes miedzynarodowki.....
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 17:55, 24 Sty '07
Temat postu: |
|
|
Mam jednak nadzieje, ze sprawę rozstrzygnie sąd lub TK, a nie PiS, LPR i Samoobrona. Bo to by już zakrawało na zamach stanu.
Dziwi mnie tylko gdy widzę jak media uważają już sprawę za zamkniętą.
Jakim prawem?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 16:52, 25 Sty '07
Temat postu: |
|
|
Wcale nie twierdze, że PiS przygotował sam to prawo - wszyscy którzy głosowali za powinni oddać przynajmniej połowę swojej diety.
Niemniej jednak, PiS (i nie tylko) próbują wykorzystać to bzdurne prawo do obalenia, było nie było, demokratycznie wybranych władz. A to już moim zdaniem gruba przesada. Przesada za którą zapłaciliby nie kto inny jak podatnicy.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
frasobliwy
Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 16:20, 30 Sty '07
Temat postu: |
|
|
Bimi. Ty chyba jedenj rzeczy nie zauwazyles. Przepis mowi wyraznie co kiedy. Czemu HGW, nota bene prawnik (ekonomiste zrobila z niego propaganda) tak glupio postapila? Zdaje sobie sprawe, ze powod sam w sobie jest blachy. Ale spojrz na to z innej strony. Uchwalono prawo. W sumie dobre, bo koniecznosc skladania oswiadczen majatkowych to krok w kierunku walki z korupcja. I teraz przepis okazuje sie durny tylko dlatego, ze HGW go niedopatrzyla (masa bezimiennych olewaczy juz poleciala, ale HGW to jak sie okazuje rowniejsze zwierze).
Ta cala afera w obronie HGW to kpina z fundamentow cywilizacji. Jak sie rzadzacym prawo nie podoba to mowimy "glupie prawo". Tak? Kurde, jak przedsiebiorca spozni sie dzien z VATem to ma przej...ne. Jak student spozni sie z oddaniem pracy, to w skrajnym wypadku moze sie pozegnac ze studiami. Wyliczac moge dlugo. Czemu polityk ma byc pod specjalna ochrona?
Miasto jako podmiot prawa czesto wchodzi w umowy cywilnoprawne. Czasem za jakas zwloke sa kary umowne. Wyobraz sobie, ze rzadzi nami ktos komu nie chce sie wczytac w "głupie literki". Bo on ma juz tytuly, dorobek i sie wysilac nie bedzie. Powiesz, ze od wczytywania sie sa wspolparcownicy. Ale ich trzeba nadzorowac, dobierac. Jak mozna wierzyc w kompetencje kierownicze osoby, ktora nie potrafila dopatrzec tak waznego terminu?
A na koniec jeszcze o przeszlosci. HGW "pieknie" sie spisala pracujac w NBP. Afera na aferze, np. kupowanie PZU za pozyczone pieniadze. Powtarzam. Propaganda zrobila z niej geniusza, swiatowca. HGW w Eborze zajmowala sie administracja i kadrami. O ekonomii ma takie pojecie jak kura o lataniu. Nie zrobila kariery w sektorze prywatnym, od razu uciekla do polityki. W tej polityce tez jej nie szlo bo w wyborach prezydenckich (mowa o przydencie RP) sromotnie przegrala. Nawiasem mowiac szla do nich jako wysoki urzednik panstwowy po czym wrocila jakby nigdy nic. Do Eboru tez uciekla zostawiajac niedokonczona kadencje. Ten czlowiek jest niepowazny. Kariera i stolki ponad wszytsko. A gdzie odpowidzialnosc? To jest miernota wykreowana przez grupy interesu na rzecz ktorych dzialala. Mam gdzies czy ja zastapi jakis kretyn z Opus Dei czy nie. Mam gdzies czy rzad PIS w ktorym dziala jawny zdrajca i agent Radek Sikorski utraci "pania Hanie" czy nie. Ten kraj jest zgubiony. Nie ma przyszlosci.
Uciekajcie!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 16:33, 30 Sty '07
Temat postu: |
|
|
Pani Gronkiewicz mi szczerze mówiąc zwisa - podobnie jej rywale w wyborach, jak i potencjalni następcy.
Co mnie natomiast niepoki to cena kolejnych wyborów, które (z mojego punktu widzenia) nic nie zmienią, a będa kosztować niemało.
Było nie było, wybrano ją w demokratycznych wyborach - myslę, że spóźnienie się o 2 dni z oświdczeniem mężą nie powinno skutkować unieważniem głosów setek tysięcy ludzi (a nawet milionów - w skali kraju).
Przecież 2 dni to nic - równie dobrze męża mogło nie być w kraju, albo mógł być akurat w śpiącze po wypadku. Uważasz, że to powinno pozbawiać człowieka prawa do bycia prezydentem miasta, pomimo iż mieszkańcy go wybrali? Przecież to absurd - kara jest absolutnie nieadekwatna do winy. O ile można tu mowic o jakiejkolwiek winie. Kto tu jest właściwie poszkodowany? Bo mam wrażenie, że chyba tylko PiS...
Coś tu chyba jest nie tak? Kto odpowada za stworzenie tak chorego prawa? Kto dopowiada za to zamieszanie? Dlaczego nie zidentyfikować i nie ukrać prawdziwych winnych tego zamieszania?
Dlaczego posłowie sa bezkarni dopuszczając się takiego błędu, gdy ciut wcześniej media prawie linczują kobietę, która nie przyszła otworzyć jednego lokalu wyborczego?!
Dlaczego na temat tej ustawy nie wypowiada się TK czy ajkikolwiek inny sąd? Przecież to sąd powinien zdecydować o takiej sprawie a nie wojewoda czy jakiś jego przełożony.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
frasobliwy
Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 16:58, 30 Sty '07
Temat postu: |
|
|
Co innego opduscic w glupiej sprawie (bo ta jest w istocie glupia) a co innego publicznie nawolywac do nieprzestrzegania prawa. Termin minal, prawo przewiduje kare. NIE MA DYSKUSJI. Prawo, jesli tylo jest jasne powinno dzialac jak automat. To jest FUNDAMENT naszej cywilizacji od czasow Rzymu. Nie mozna mowic "eeee...to bez sensu...glupi przepis, olewamy". Bo gdzie postawisz granice? Albo budujemy PANSTWO PRAWA albo nie. Pieniadze wydane na ponowne wybory to nic w porownaniu ze spustoszeniem jakie wywoluje u obywateli sygnal mowiacy, ze prawo, gdy tylko sie nam niespodoba mozna olac.
Poza tym, to nie PIS narazi podatnika na szkode, ale PO w osobie HGW. Nie odracajmy kota ogonem. Tak to trzeba postrzegac. PISowi ta sytuacja jest na reke, ale to nie ma znaczenia. Wiekszosc publicystow tak bardzo bojacych sie o publiczne pieniadze w istocie boi sie, ze HGW nie poradzi sobie w ponownych wyborach. Nie dziwie sie. Kampania odwolywania obietnic wyborczych jest w toku.
Jeszcze ejden LOL w tej sprawie. HGW ma na koncie afere sprzetowa
jeden z linkow
40 milionow zlotych w bloto. Tak sie pani prezes spisala jako szef NBP. Czy ci krzykacze w obronie publicznych pieniedzy maja cos do powiedzenia w tej sprawie? IMO lepiej "zmarnowac" pieniadze na nowe wybory bo HGW to okolice dna jesli chodzi o uczciwosc i przez pare lat jako prezydent Warszawy nagrabi 5 razy tyle co kosztowaly ponowne wybory.
Te nawolywania o "szanowanie publicznych pieniedzy" przypominaja mi FAKTY TVN, ktore wysmiewaly referndum w sprawie Iraku i Afganistanu jako...ZBYT DROGIE. 400 mln zlotych rocznie przez wiele lat to nic, ale referendum w tej sprawie to marnotrawstwo. Ot logika. Śmiech na sali.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
frasobliwy
Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 17:05, 30 Sty '07
Temat postu: |
|
|
Bimi napisał: | Było nie było, wybrano ją w demokratycznych wyborach - myslę, że spóźnienie się o 2 dni z oświdczeniem mężą nie powinno skutkować unieważniem głosów setek tysięcy ludzi (a nawet milionów - w skali kraju).
|
Meża - akurat to ma duze znaczenie bo świat przestepczy, zwlaszcza politycy-przestepcy chodza zwykle boso u boku bogatych zon i mezow.
Cytat: | Kto dopowiada za to zamieszanie? Dlaczego nie zidentyfikować i nie ukrać prawdziwych winnych tego zamieszania? |
Oczywiscie HGW. Złamala prawo. Nawet sie zaczela glupio tlumaczyc, ze ktos ja wrobil. Zalosne. PO powinna zaplacic z wlasnych pieiedzy za ponowna kampanie jesli ma ksztyne przyzwoitosci.
Cytat: |
Dlaczego na temat tej ustawy nie wypowiada się TK czy ajkikolwiek inny sąd? Przecież to sąd powinien zdecydować o takiej sprawie a nie wojewoda czy jakiś jego przełożony. |
Z tego co wiem to zwykle postepowanie administracyjne, a sad moze najwyzej orzec czy bylo zgodne z prawem czy nie. HGW powinna zostac pozbawiona stolka z urzedu. Moze najwyzej pozniej sie skarzyc, ale uczciwy sad majac jasny przepis innego werdyktu nie wyda.
Nie daj sie bajerowac "autorytom" w TV. Oni zawsze wyciagan konstytucjonaliste albo jakiegos prof prawa, ktory powie co trzeba.
I jeszcze jedno. Wyobraz sobie, ze polityk PISu spoznil sie z oswiadczeniem. Ale by sie dzialo. Wyobrazam soebie te tytuly. "Pis ma prawo za nic", "trzyma sie stolka", "prawo dla Marcinkiewicza nie istenieje", "Rowni i rowniejsi". Pod ratuszem natychmiast rozbito by "spontaniczne" miasteczko namiotowe, a ci sami eksperci co teraz bronia werdyktu demokracji broniliby "panstwa prawa". Taka elastycznosc jest miara skurwienia. Najlepszym przykladem byly zarzuty o upolitycnzienie Skrzypka. Leszek Balcerowicz jako czlonek UD wchodzil na to samo stanowisko i ci sami eksperci nic nie mowili.
Ja tych drani potrafie rozszyfrowac z zamknietymi oczami.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 17:21, 30 Sty '07
Temat postu: |
|
|
Z tego co piszesz, gdyby jej mąż miał faktycznie wypadek i leżał w śpiączce to tak samo złamałaby prawo, tak? I też należałoby ją pozbawić fotela prezydenta...
No więc tu się różnimy. Ja uważam, ze spóźnienie się o 2 dni może być niedopełnieniem formalności na czas, ale nie może być automatycznie uznane za łamanie prawa - nalezy mieć na wzgledzie wszelkie okoliczności łagodzące, czyli m.in. to że ordynacja wyborcza została zrobiona niedawno, być może jest sprzeczna z Konstytucją, a ludzie mieli prawo nie znać nowych, debilnych terminów. Bo w końcu są tylko ludźmi - prostymi osobami, które chcą wziąć udział w lokalnej polityce, a nie zostać prokuratorem generalym RP, czy sędzią Trybunału Konstytucyjnego. Nie traktuj każdego lokalnego polityka jak prawniczą alfę i omegę - każdy ma prawo spóźnić się o 2 dni, praktycznie ze wszystkim i nikt nie robi z tego mega problemu.
Poza tym, nawet jeśli jest to łamanie prawa, to w państwie prawa o tym zawsze decyduje sąd. A nie rząd, który akurat w tym przypadku jest stroną.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
frasobliwy
Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 17:35, 30 Sty '07
Temat postu: |
|
|
Bimi napisał: |
Poza tym, nawet jeśli jest to łamenie prawa, to w państwie prawa o tym zawze decyduje sąd. A nie rząd, który akurat w tym przypadku jest stroną. |
Nie. Pisalem juz o postepowaniu administracyjnym. WKU łapie ludzi do wojska, straz miejska wali mandaty, dyrektor szkoly usowa nauczyciela, skarbowka karze za nieplacenie podatkow. Sad nie zajmuje sie wszsytkim i nie na kazdym etapie. Z reszta HGW nie jest karana. Ona po prostu niedopelnila procedury i weszla w mlyny administracji. A ze administracja jest w rekach pisiorow, to nawet dobrze. Co prawda sa powodowani złymi pobudkami, ale beda sie starac aby prawo bylo prawem.
Przypominam, ze w wyborach prezydenckich w USA, gdy wygral G.Bush przewalka byla oczywista. Kerry nie gardlowal tak jak HGW. To co sie u nas teraz dzieje to histeria.
Przyklad ze spiaczka - moze i jest dobry, ale zalatuje Misiem "gdyby tutaj byla szkoła...(sprawdzic czy nie ksadz)." Skad wiesz, ze spiaczka wyklucza spisanie oswiadczeia? Kodeks cywilny powinien takie sytuacje przewidywac.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 18:24, 30 Sty '07
Temat postu: |
|
|
Sorry, ale porównywanie obalenia prezydenta Warszawy przez premiera RP (lub nawet przez Sejm) do usunięcia nauczyciela ze szkoły przez jej dyrektora jest raczej nie ma miejscu.
Po to jest coś takiego jak wybory do lokalnych władz, żeby system był bardziej demokratyczny i mniej podatny na wpływy jednej frakcji, czyli korupcję.
1. Szkoła to firma - tam nie panuje demokracja. Premier natomiast nie jest zwierzchnikiem prezydentów miast.
2. WKU nie decyduje o winie - oni cie tylko powołują i wcale nie musisz się stawiać na służbę - wtedy trafisz pod sąd.
3. Podobie urząd skarbowy - zawsze mozesz się odwołać do sądu od ich decyzji.
4. A mandat od straży miejskiej czy policji jest zawsze tylko propozycją kary dobrowolnej - oczywiście że możesz go nei przyjmować i wówczas sąd przesądzi o winie.
Bo w państwie prawa o winie zawsze decyduje sąd - jeśli tak nie jest, to nie jest to państwo prawa. Ty zaś twierdzisz, ze ci którzy nie dopełnili na czas formalności są winni. Skoro są winni to sąd powinien o tym zadecydować. A jeśli nie są winni to nie powinieneś ich tak nazywać.
Przecież równie dobrze Sejm mógłby sobie przyjąć ustawę, że samorządy nie są już wyłaniane w wyborach lolaknych, ale powoływane przez rząd. Mógłby?
Oczywiście - teoretycznie mógłby. Ale moim zdaniem taka usawa byłaby sprzeczna z konstytucją i takie prawo byłoby automatycznie nieważne. Bez względu na to czy TK wypowiedziałby się już na ten temat, czy jeszcze nie.
Ty natomiast uważasz, ze mógłby, a żaden sąd nie ma tu nic do gadania bo jest to kwestia administracyjna.
Bez przesady.
I najważniejsze - zastanów się czy twoja opinia co do tej sprawy nie wynika przypadkiem z niechęci do tego konkretnego konadydata. Bo ja mogę zapewnić, że moja nie - dla mnie wszyscy realni kandydaci na prezydenta Warszawy (jak i innych miast) to dno. Dlatego z pełną uczciwością mogę powiedzieć, ze mam do tej sprawy stosunek czysto pragmatyczny. I uważam, że nie po to miliony ludzi poszły zagłosować zeby teraz olewać ich wybór z powodu 2-dniowego spóźnienia, które w praktyce nie ma żadnego znaczenia - jest to tylko wymówka do rozpisania nowych wyborów, w których (inny) kandydat PiS mógłby mieć większe szanse.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
frasobliwy
Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 21:47, 31 Sty '07
Temat postu: |
|
|
Bimi napisał: | Sorry, ale porównywanie obalenia prezydenta Warszawy
|
Obalenia? Wyluzuj z ta demagogia bo mowisz glosem michnikow. Obalenie jest gdy dziala sie wbrew prawu. Z tym sadem tez nie tak do konca prawda. Urzednik podejmuje decyzje (w tym wypadku zatwierdza wynik wyborow), a jesli złamie przy tym prawo, to zajmie sie nim sad. Tak dziala postepowanie administracyjne i nie rozumiem czemu uparcie powtarzasz, ze to sprawa dla sadu. To nie jest pole do sporow. HGW sama ma tego swiadomosc i probuje zwalic wine na wprowadzenie w blad. Pewnie zdaje sobie sprawe, ze nie ma formalnych podstaw by wyjsc z tego calo. Sympatie nie maja tu nic do rzeczy.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
frasobliwy
Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 21:50, 31 Sty '07
Temat postu: |
|
|
A ze baby nie lubie to sie ciesze. Niech ma. Sama byla kiedys za tym by banki niszczyly ludzi z pominieciem sadu. Moze starci stolek, a moze nie. Przynajmniej jej sie wrzody z nerwow porobia. Dobre i tyle.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
tournament
Dołączył: 09 Gru 2006 Posty: 416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 04:54, 01 Lut '07
Temat postu: |
|
|
warto przeczytac .. Hanna Gronkiwicz-Waltz
Do szczególnie mocno forowanych przez Tuska w PO postaci należy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Dzięki poparciu lidera stała się kandydatką partii na prezydenta Warszawy, mimo że jest dość powszechnie nielubiana w warszawskiej organizacji Platformy.
Skąd bierze się tak wielka doza niechęci do byłej prezes Narodowego Banku Polskiego? Złożyło się na to wiele przyczyn. Z jednej strony cechująca Gronkiewicz-Waltz skłonność do nachalnego rozpychania się łokciami przy braku należytych kompetencji merytorycznych, skłonności do iście bazarowego pieniactwa i działań poniżej odpowiedniego poziomu (vide: sprawa hospicjów), wielce rozwinięty koniunkturalizm i ogromne faryzejstwo. Wszystko to idzie w parze z całkowitym brakiem poczucia wdzięczności wobec osób, którym zawdzięcza swoją karierę. Jak silna jest ta ułomność u Hanny Gronkiewicz-Waltz, najmocniej przekonał się jej pierwszy i najważniejszy zarazem protektor i dobroczyńca - Lech Wałęsa. W pewnym momencie postawił on na Gronkiewicz-Waltz, przekonany, że zyska sobie w niej pełnego oddania zwolennika, i... dotąd pluje sobie w brodę za ten błąd.
Wstępem do zaskakującej błyskawicznej kariery Gronkiewicz-Waltz stał się jej udział w wyborach parlamentarnych w 1991 roku w szeregach mało znaczącej, kanapowej partyjki prowałęsowskiej o nazwie Victoria. Jak się zdaje, wtedy zacieśniły się jej związki z Lechem Falandyszem, który zaprotegował ją Wałęsie. Niespodziewanie w grudniu 1991 r. Wałęsa zgłosił kandydaturę Gronkiewicz-Waltz na prezesa Narodowego Banku Polskiego. Nie miała do tej funkcji żadnego praktycznego przygotowania. Zanim stanęła na czele NBP, jej dorobek składał się głównie z wykładów z teorii bankowości i... teologii. Odrzucona została od razu przy pierwszym głosowaniu w Sejmie. Rozzłoszczony Wałęsa powiedział: "Utrąciliście najlepszą kobietę". Uparł się jednak przy popieraniu swojej faworytki na prezesa NBP i w styczniu 1992 r. ponowił starania o wybór Gronkiewicz-Waltz. Komisja budżetowa Sejmu początkowo wręcz odmówiła kolejnego przesłuchania, uznając jej ponowne kandydowanie za kpiny z parlamentu. Członkowie komisji mówili dziennikarzom: "Nie można bankowości nauczyć się w dwa miesiące". Wałęsie jednak, dzięki różnym naciskom na posłów i szantażom, udało się w lutym 1992 r. przeforsować wybór Gronkiewicz-Waltz na prezesa NBP.
Szybko się okazało, że pozbawiona większej wiedzy o praktyce bankowej nowa prezes NBP jest prawdziwym darem dla postkomunistów otaczających ją we władzach banku. To oni faktycznie wiedli prym, podejmowali wszystkie zasadnicze decyzje - ku zadowoleniu pani prezes, cieszącej się, że są ludzie, którzy ratują ją przed rozstrzyganiem spraw, o których ona nie ma zielonego pojęcia. Witold Gadomski pisał w "Gazecie Wyborczej" z 18 lutego 1998 r.: "Ci, którzy byli zdania, że banki są instrumentem zawłaszczania gospodarki przez komunistów, uznali, że pani prezes idzie ręka w rękę z dawną nomenklaturą. O tym, że otacza się ludźmi należącymi kiedyś do PZPR, mówił w wywiadzie prasowym były szef NIK Lech Kaczyński". W prasie przypomniano, że prezes Gronkiewicz-Waltz była wielce zaprzyjaźniona m.in. z przewodniczącym Rady Nadzorczej banku BIG SA, określanego jako typowy przykład kapitału z nomenklaturową historią. Cytowany wyżej Witold Gadomski przytoczył w swoim tekście fragment wielce wymownego wywiadu z "Życia Warszawy", świetnie obnażającego ogromną wyrozumiałość p. Gronkiewicz-Waltz dla starej nomenklatury:
"'Życie Warszawy': Czy uważa Pani, że problemem polskich banków jest usadowiona w nich stara nomenklatura?
H. Gronkiewicz-Waltz: - Trudno podać definicję nomenklatury. Na Wydziale Prawa, gdzie pracowałam, większość moich kolegów należała do PZPR. Nie traktowałam ich nigdy jako ludzi z innego obozu politycznego.
'ŻW': - Czy w ogóle orientuje się Pani, ilu ludzi z dawnego aparatu partyjnego pracuje obecnie w bankach?
H.G.-W.: - Naprawdę nigdy tego nie sprawdzałam.
'ŻW': - A prezes X z Bardzo Dużego Banku?
H.G.-W.: - Wiem, że pracował w Ministerstwie Finansów.
'ŻW': - Także w Komitecie Centralnym PZPR.
H.G.-W.: - Tego nie wiedziałam.
'ŻW': - Prezes Y?
H.G.-W.: - O ile wiem, to karierę robił w Narodowym Banku Polskim.
'ŻW': - Raczej w innej instytucji".
Jak "odwdzięczyła się" Wałęsie
W 1995 r. Gronkiewicz-Waltz zdecydowała się kandydować na prezydenta RP, bardzo ostro rywalizując z Lechem Wałęsą. W świetle ogromnej roli odegranej przez Wałęsę w przeforsowaniu Gronkiewicz-Waltz na prezesa NBP wielu uznało jej konkurowanie z Wałęsą w walce o prezydenturę za jaskrawy przykład nielojalności i niewdzięczności. Sama Gronkiewicz-Waltz, odpowiadając na pytanie, czy nie miała konfliktu sumienia na tle lojalności wobec prezydenta, odpowiedziała: "Ci, którzy sądzili, że będę posłuszna wobec Wałęsy, ponieważ on wysunął mnie na stanowisko prezesa NBP, po prostu mnie nie znali. Dla mnie lojalność dotyczy rodziny, przyjaciół. Drugi rodzaj lojalności odnosi się do instytucji, państwa. Uważam, że Wałęsa, startując, działa na niekorzyść Polski, gdyż doprowadzi do tego, że prezydentem zostanie Kwaśniewski" (cyt. za "Gazetą Wyborczą" z 18 lutego 1998 r.).
W czasie kampanii prezydenckiej Gronkiewicz-Waltz wielokrotnie podważała pozycję swego byłego protektora. Zostało to bardzo źle przyjęte przez wyborców, z których wielu uznało, że na tle prowokującej zaczepki pani prezes nawet Lech Wałęsa wydawał się kimś bardzo spokojnym i zrównoważonym (w pewnym momencie poirytowany Wałęsa nazwał ją hieną).
W czasie kampanii wyborczej wyraźnie dało się zauważyć, że pani prezes cieszyła się mocnym poparciem w bankach zdominowanych przez postkomunistów. I działo się tak nieprzypadkowo - wszak robiła wszystko, co tylko możliwe, dla negowania publicznych krytyk roli postkomunistów w bankowości. Równocześnie przy każdej okazji publicznie akcentowała swą religijność, usilnie starając się zdobyć poparcie większości elektoratu katolickiego. Tyle że jej wielokrotnie akcentowana publicznie afirmacja głębokiej wiary aż nazbyt "dziwnie" kolidowała z mało świetlanymi praktykami w działaniach na co dzień, m.in. różnymi podgryzaniami Wałęsy czy innych rywalizujących z nią prawicowych kandydatów do prezydentury. Nielojalność p. Gronkiewicz-Waltz bardzo szybko odczuł były prezes Sądu Najwyższego Adam Strzembosz. Okazało się, że sztab wyborczy Gronkiewicz-Waltz gorliwie rozpowszechniał pogłoski o tym, że Strzembosz zamierza zrzec się kandydowania na rzecz swojej rywalki. Urażony tego typu bluffowaniem Strzembosz publicznie oświadczył, że "rozpowszechnianie tego typu wiadomości przez osoby uważające się za członków sztabu Pani Prezes świadczy o niegodnych metodach walki wyborczej i próbach świadomego dezinformowania opinii publicznej". Gronkiewicz-Waltz okazała się nielojalna również wobec byłego premiera Jana Olszewskiego - podczas rozmowy w Konwencie św. Katarzyny nierzetelnie - na jego niekorzyść - przedstawiła wyniki wewnętrznych prawyborów.
"Będę ojcem i matką dla narodu!"
Gronkiewicz-Waltz w toku kampanii prezydenckiej niejednokrotnie wpadała w groteskowy wręcz patos, wytwarzający prawdziwe perły niezamierzonego humoru. Sławna stała się jej przedwyborcza obiecanka: "Po wyborze na prezydenta RP będę dla narodu jak ojciec i matka!". Komentując to, Grzegorz Kołodko powiedział: "To ja w takim razie chcę być pełną sierotą" (cyt. za "Angorą" z 1 października 1995 r.). Ostatecznie Gronkiewicz-Waltz poniosła całkowitą klapę w wyborach prezydenckich. Ze swym wynikiem wyborczym poniżej 3 proc. znalazła się nie tylko daleko za Wałęsą, ale również za Olszewskim, który otrzymał ponad dwa razy więcej głosów. Szczerze niecierpiący jej wicepremier Kołodko skomentował: "Naszym celem jest osiągnięcie inflacji takiej, jak wyborczy wynik pani prezes".
Ogromna "łaskawość" p. Gronkiewicz-Waltz dla starej partyjnej nomenklatury ułatwiła jej trwanie na czele NBP również za rządów postkomunistycznych. Wyraźnie popierał ją prezydent Kwaśniewski. Na swym stanowisku przyniosła wielkie szkody polskim interesom narodowym, przede wszystkim poprzez maksymalną tolerancję wobec wyprzedaży banków w obce ręce.
Umiano to odpowiednio wynagrodzić na Zachodzie, powołując Gronkiewicz-Waltz na bardzo intratną "fuchę" - posadę wiceprezesa Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Chętnie objęła tę posadę, mimo że w ten sposób przerwana została jej praca na stanowisku prezesa NBP. Chodziło jednak o dużo większe pieniądze. Cóż - pecunia non olet, jak mawiał stary Wespazjan.
Podobno Hannę Gronkiewicz-Waltz przyciągnął do PO Jan Rokita podczas swego pobytu w Anglii. Liczył, że będzie miał w niej dobrego sprzymierzeńca w partyjnych bojach. Nie docenił zakodowanego, jak się zdaje, w charakterze Gronkiewicz-Waltz genu nielojalności. Była prezes NBP szybko zorientowała się, że Rokita wyraźnie przegrywa w rywalizacji z Tuskiem. Natychmiast przeszła na stronę silniejszego.
W czasie jesiennych kampanii wyborczych 2005 r. Gronkiewicz-Waltz przebiła wszystkich innych platformersów (może poza Niesiołowskim) awanturniczymi, pełnymi jarmarcznego jazgotu atakami na PiS. W pewnym momencie dopuściła się rzeczy najhaniebniejszej, używając do swej napaści na PiS scenerii dość osobliwej - jednego z warszawskich hospicjów. Oskarżyła prezydenta Kaczyńskiego o rzekome zmniejszanie przez miasto dotacji dla hospicjów. Zarzut nie tylko był całkowicie nieprawdziwy, ale zarazem stanowił bardzo niegodną w stylu próbę wykorzystania w politycznej walce cierpień i bólu śmiertelnie chorych ludzi. Trudno nie zgodzić się z opinią ówczesnego posła PiS-u Zbigniewa Ziobry, który nazwał postępek Gronkiewicz-Waltz działaniem "poniżej standardów krajów cywilizowanych, nikczemnym i niegodziwym".
prof. Jerzy Robert Nowak http://www.informacje.int.pl/hanna_gronkiewicz_waltz
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Easy_Rider
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 08:56, 01 Lut '07
Temat postu: |
|
|
Hajka Grundbaum - takie jest prawdziwe nazwisko HGW, nie powinna nikogo dziwić swoim charakterem i postępowaniem, gdyż jest to niemal podręcznikowy przykład realizacji w życiu nakazów talmudycznych. Nawet to udawanie swego czasu "nawiedzonej duchem świętym" mieści się w ramach talmudycznego nakazu oszukiwania "gojów".
A swoją drogą, te wybory na prezydenta Warszawy były dobrze ustawione przez "starozakonnych" - wiadomo było, że wygra "swój": albo HGW, albo Borowski (Szymon Berman), w ostateczności - szabesgoj Kaziu.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 09:44, 01 Lut '07
Temat postu: |
|
|
frasobliwy napisał: | Obalenia? Wyluzuj z ta demagogia bo mowisz glosem michnikow. Obalenie jest gdy dziala sie wbrew prawu. |
Jakiemu prawu? Chodzi ci o ordynację wyborczą? Przecież to bubel - ona jest sprzeczna z podstawowymi zasadami demokracji, konstytucją oraz z poprzednimim ustawami. Takie prawo to nie prawo, tylko zamach stanu, sam w sobie Ewentualnie karygodna pomyłka Sejmu, Senatu i prezydenta - tak czy owak, nie powinno być ono stawiane wyżej od konstytucji i zdrowego rozsądku.
Owszem - bez sądu byłoby to obalenie prezydenta przez rząd. I nie jest to żadne demagogia, tylko najzywklejszy w świecie wniosek, moja prywatna opinia.
Wojewoda mazowiecki - powołany przez PiS oszust i krętacz miałby decydowac o odwołaniu demokratycznie wybranego prezydenta miasta??? I ty uważasz, że tak ma być, bo takie jest prawo? Dla mnie to nie prawo, lecz bezprawie - przeciwieństwo prawa.
http://wiadomosci.onet.pl/1477163,11,item.html
Jeśli ktoś powinien tu zostać odwołany to najpierw wojewoda mazowiecki. Odwołany a następnie osądzony za wszystkie przestępstwa, których się dopuścił. A kare powinien dostać większą niż Rywin, bo wina wydaje się bezsporna i ciężko sobie wyobrazić, żeby ktoś mógł go w to wrobić.
I nie mówię tu o jeździe na rowerze po pijaku - myśle, że polski prawo jest tu zbyt surowe i ja osobiście mogę mu to wybaczyć. Ale wykorzystanie własnego stanowiska do bezprawnego wydania sobie prawa jazdy - to już karygodne przegięcie.
frasobliwy napisał: | A ze baby nie lubie to sie ciesze. Niech ma. Sama byla kiedys za tym by banki niszczyly ludzi z pominieciem sadu. Moze starci stolek, a moze nie. Przynajmniej jej sie wrzody z nerwow porobia. Dobre i tyle. |
Jakbym podchodził do sprawy tak jak ty to nic bym nie robił tylko ciągle domagał się powtarzania wyborów w Polsce - jakie by nie były A Hanka i tak ma to w dupie - ona i tak ma władzę. A poza tym wie, że ma rację i że żaden sąd jej mandatu nie pozbawi. Zresztą, sam zobaczysz...
Tak więc jeśli ktoś dostanie wrzodów to prędzej ty niż ona
Easy_Rider napisał: | A swoją drogą, te wybory na prezydenta Warszawy były dobrze ustawione przez "starozakonnych" - wiadomo było, że wygra "swój": albo HGW, albo Borowski (Szymon Berman), w ostateczności - szabesgoj Kaziu. |
Były sa i będą ustawione - to się nie zmieni.
Dlatego mówę: po cholere kolejne? Komu to ma służyć? Bo na pewno nie mi.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
agentsmith
Dołączył: 04 Sie 2006 Posty: 533
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 13:02, 01 Lut '07
Temat postu: |
|
|
tournament napisał: | warto przeczytac |
Ciekawe... o tyle o ile fascynujące może być zaglądanie do szamba
Czy mógłbyś podać źródło ?
as
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
frasobliwy
Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 03:14, 02 Lut '07
Temat postu: |
|
|
No i wreszcie sie cos dzieje . Chyba lepiej sobie takiego spara urzadzic niz czekac 2 tygodnie na cos nowiego, nie?
Ciekawostaka. Zajadly przeciwnik HGW prowadzi bloga http://bufetowa.blogspot.com/ a w nim ma link do bloga kolegi
http://foxmulder.blox.pl/html - fanatycznego syjonisty, ktory by tych wszystkch Arabow najchetneij powystrzealal (zagazowal?)
Czyzby sie kłóciły frakcje?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 19:03, 02 Lut '07
Temat postu: |
|
|
Muszą się kłócić, jeśli chcą stworzyć ludziom wrażenie dokonywania wyborów mających znaczenie.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
tournament
Dołączył: 09 Gru 2006 Posty: 416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 15:41, 13 Mar '07
Temat postu: |
|
|
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=8770480
Cytat: | Trybunał Konstytucyjny uznał za niezgodny z Konstytucją przepis o wygaśnięciu mandatów samorządowców wskutek niezłożenia w czasie oświadczeń majątkowych. Na mocy właśnie tego przepisu utracili mandaty radni, wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast, którzy nie złożyli w wyznaczonym terminie oświadczeń majątkowych.
Skargę do Trybunału w tej sprawie złożyła grupa posłów Platformy Obywatelskiej. Zakwestionowane we wniosku przepisy określały skutki niezłożenia w przewidywanym terminie przez wójtów, burmistrzów, prezydentów miast oraz radnych wymaganych oświadczeń majątkowych, a także odpowiednich oświadczeń dotyczących ich małżonków.
W związku z niezłożeniem na czas oświadczeń w skali kraju mandat utraciło 765 samorządowców, w tym 74 wójtów, 57 burmistrzów, 6 prezydentów miast. Wśród nich jest prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO), która nie złożyła w terminie oświadczenia o działalności gospodarczej męża. |
Wszystko na ten temat.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
tournament
Dołączył: 09 Gru 2006 Posty: 416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 11:48, 21 Cze '07
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Gronkiewicz, bank i gangsterzy
Gronkiewicz jak ognia unika odpowiedzi na pytania o kontakty z gangsterem,
Czy Hanna Gronkiewicz-Waltz jako prezes NBP miała pomóc mafii w przejęciu Dolnośląskiego Banku Gospodarczego? Obecna prezydent Warszawy nie potrafi odpowiedzieć na pytania o kontakty z gangsterami. Generalny Inspektorat Nadzoru Bankowego wszczyna kwerendę - pisze "Nasz Dziennik".
"Włożyć 10 mln dolarów, wyjąć 20 i mieć własny bank" - dla wrocławskich gangsterów przejęcie upadłego w 1994 r. Dolnośląskiego Banku Gospodarczego przedstawiało się jako doskonały interes, transakcja, w której - jak twierdzą - mieli pomóc im ówczesna prezes Narodowego Banku Polskiego Hanna Gronkiewicz-Waltz i wrocławski polityk Władysław Frasyniuk. Nie bezinteresownie - czytamy w gazecie.
Ostatecznie operacja nie doszła do skutku, gdyż - jak twierdzi Wiesław Michalski, powiązany z przestępczym podziemiem biznesmen-aferzysta - jedna z osób zaangażowanych w operację "sypnęła policji".
Indagowana przez "Nasz Dziennik" Hanna Gronkiewicz-Waltz jak ognia unika odpowiedzi na pytania o kontakty z gangsterem Wiesławem Michalskim ps. "Olsen". Generalny Inspektorat Nadzoru Bankowego wszczyna zaś kwerendę w archiwach - stwierdza gazetahttp://fakty.interia.pl/prasa/w_kraju/ne.....30375,3344 |
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 12:54, 21 Cze '07
Temat postu: |
|
|
W przypadku takich njusów zawsze trzeba być ostrożnym...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
tournament
Dołączył: 09 Gru 2006 Posty: 416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 10:47, 22 Cze '07
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Gronkiewicz doprowadzą siłą?
AFP
Sejmowa bankowa komisja śledcza zamierzała w piątek przesłuchać Hannę Gronkiewicz-Waltz, byłą prezes Narodowego Banku Polskiego, zapowiada "Nasz Dziennik". Do przesłuchania jednak nie dojdzie.
Przewodniczący komisji pos. Adam Hofman zadecydował o wezwaniu Gronkiewicz-Waltz po czwartkowej publikacji gazety, w której ujawniła ona, że wrocławscy gangsterzy twierdzą, iż była prezes NBP miała jakoby pomagać im w próbie przejęcia Dolnośląskiego Banku Gospodarczego.
Do przesłuchania jednak nie dojdzie - Hanna Gronkiewicz-Waltz po raz kolejny odmówiła stawienia się przed komisją. Jej przedstawiciele zapowiadają, że w tej sytuacji złożą wniosek o ukaranie byłej prezes NBP grzywną, a jeśli ten środek nie poskutkuje - wystąpią o jej przymusowe doprowadzenie.
Indagowana przez "Nasz Dziennik" Gronkiewicz-Waltz unika odpowiedzi na pytania o kontakty z gangsterem Wiesławem Michalskim ps. "Olsen". Generalny Inspektorat Nadzoru Bankowego wszczął w tej sprawie kwerendę w archiwach.http://fakty.interia.pl/kraj/news/gronkiewicz-doprowadza-sila,931051 |
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|