W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
do przemyslenia  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
5 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 820
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
astrodancer




Dołączył: 21 Gru 2008
Posty: 44
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:07, 27 Lut '09   Temat postu: do przemyslenia Odpowiedz z cytatem

http://biznes.onet.pl/1,12,11,54045800,145006570,6201519,0,forum2.html

Cytat:
Druga Wojna Światowa pozwoliła dla USA całkowicie uporać się z koszmarem Wielkiego Kryzysu i dała dla USA możliwośc zajęcia pozycji największej ekonomiki świata i największego imperium kolonialnego. Ekonomika narodowa przynosiła gigantyczne realne zyski, a ekonomika kolonialna przynosiła olbrzymie podatki płacone przez kolonie. Działo się to jednocześnie i oba składniki ekonomiki USA rosły bardzo szybko.
W latach 1956-1957 sytuacja zaczęła się zmieniać. Odbudowała się Europa i Japonia, ich potencjał technologiczny wzrósł do takiego poziomu, że zaczął zmniejszać udział ekonomiki narodowej USA. Do tego wszystkiego jeszcze ZSRR rozprzestrzenił swoje wpływy na sporej części świata zmniejszając rynki zbytu dla Ameryki.
Od tego czasu realne zyski narodowej ekonomiki USA zaczęły się zmniejszać i w 1969 nic z nich praktycznie nie zostało. Cała ekonomika USA od 1969 przyjęła charakter gospodarki planowo-stratnej. Inaczej mówiąc realne zyski od głównej działalności zaczęły być mniejsze od kosztów przeznaczanych na tę działalność i cała dalsza "historia sukcesu" amerykańskiej ekonomiki, to transformacja podatków ze swoich kolonii w fikcyjne zyski. Mówiąc krótko: narodowa ekonomika USA zbankrutowała.
Bardzo interesującym jest fakt, że realna światowa ekonomika, której się nie oszuka, dała już wcześniej pierwsze groźne sygnały dla całego świata. W latach 1968-1975 po całej planecie przechodził kryzys za kryzysem i jeden silniejszy od drugiego. Niestety nikt w USA i w innych krajach na te sygnały nie zwrócił uwagi i nikt nie zrozumiał, że nastąpił przełom historycznego poziomu. Dalej wszyscy zajmowali się swoimi sprawami jak gdyby nic się nie wydarzyło.
Później już było tylko wesoło. Tempo wzrostu dochodów z kolonii zaczęło zwalniać, a realne zyski narodowej ekonomiki USA zaczęły sie radykalnie zmniejszać. Przy tym wydatki państwowe osiągały poziom kosmosu (w tym i dosłownie: program Gwiezdnych Wojen) i w 1987 straty narodowej ekonomiki zaczęły być większe od podatków z kolonii. Inaczej mówiąc, w 1987 USA zbankrutowały drugi raz. Tym razem jako ekonomika kolonialna. I znowu rynek zareagował ostro - nowym globalnym kryzysem.
Wtedy dla USA trochę się poszczęściło. Rozpoczął się rozpad ZSRR i RWPG i w strefę kolonialną USA rozpoczęły wchodzić państwa Wschodniej Europy, Afryki, Azji, Ameryki Południowej i na końcu państwa byłego ZSRR, włączając Rosję.
Dodatkowo dla USA pod koniec osiemdziesiatych udało się przyhamować ekspansję ekonomiczną Europy, a w pierwszej kolejności Niemiec. Taka cena za zjednoczenie. W 1990 USA zmusiły Japonie do rewaluacji jena, co rzuciło kraj samurajów w prawie 15 letnią depresję.
System kolonialny USA otrzymał wtedy potężny impuls. Dzięki tym procesom do 2007 USA otrzymały dodatkowe 15 trylionów dolarów podatków od kolonii. Ten manewr uratował USA od krachu, który miał się wydarzyć w latach 1993-1995.
Niestety, co dobre to się i kończy. USA nie wykorzystały możliwości uzdrowienia swojej ekonomiki i po prostu przeżarły te wszystkie kolonialne podatki. Działo to się szybko. Do 1997 wszystkie dodatkowe podatki kolonialne były już stracone przez nieudolną narodową ekonomikę i wydatkami które wyrwały się spod kontroli. Jeszcze udało się dla Ameryki zgarnąć parę okruszków uderzając finansowym kryzysem w Azję, Amerykę Południową i Rosję w latach 1997-1998, ale tego deseru nie wystarczyło nawet na parę lat.
Kryzys z roku 2000, to było faktycznie trzecie bankructwo USA - ostateczne bankructwo systemu kolonialnego. Od 1998 lub 1999 poziom podatków od koloni rozpoczął się bowiem zmniejszać nieodwracalnie.
Co mają zrobić USA kiedy to narodowa ekonomika cały czas przynosi tylko coraz większe straty, podatki od kolonii zmniejszają się, a wydatki federalne rosną wg krzywej potęgowej ?
Skąd wziąć pieniądze ? To proste, czyli jak wszędzie - od własnych obywateli i od małego biznesu. Od czasu Wielkiego Kryzysu te dwa ważne składniki gospodarki USA nagromadziły olbrzymie ilości domów, maszyn, rachunków w bankach, akcji, funduszy emerytalnych, ubezpieczeń medycznych. No i proszę, w 1998 rząd USA stawia dla swoich obywateli wielką sokowyżymaczkę i wrzuca tam dla zachęty smaczną jagódkę - DotCom boom.
Naród rzuca się na rynek akcji i przez niecałe 3 lata rozstaje się z 20% swojego dorobku. Niestety, to znowu mało.
Rząd USA w 2002 stawia więc przed nosem naiwnych rurę od odkurzacza - rynek domów. Naród rzuca się tym razem w wir hipoteki. Ta cudowna maszyna wyssała jeszcze 40% tego co mieli ludziska.
I co mamy dzisiaj ? Czy rząd USA wykorzystał te wyciśnięte z własnego społeczeństwa środki dla uzdrowienia amerykańskiej ekonomiki ?
Nie - sprawy idą tylko coraz gorzej i gorzej. Czy wykorzystano te środki na tworzenie nowych kolonialnych instrumentów ? Nie - podatków z kolonii zbiera sie coraz mniej. 10 trylionów dolarów wyrwanych od własnych obywateli znowu zostało niezdarnie straconych.
Czyli rząd jest zmuszony ponownie do zajrzenia do kieszeni swoich obywateli, żeby wyrwać pozostałe i ostateczne 40% ich dobytku. Tutaj jednak obywatele tak prosto swoich pieniędzy mogą już nie oddać. Nie uda ich się przekonać do tego ani żadnym "biopaliwem" ani żadnym 'nanokosmosem" czy innym cudem. Przyjdzie rządowi te pieniądze po prostu zabierać siłą. I rząd zrobi to łatwo poprzez hiperinflację. Stanie to się najprowdopodobniej do konca 2010 i to będzie koniec. Na tym możliwości "cudownej", "wzorcowej" i "wolnej" amerykańskiej ekonomiki zakończą się.
Własna ekonomika nie pracuje, własna ludność obrabowana do ostatniego centa, żadna kolonia dobrowolnie zwiększonych podatków płacić nie będzie chciała. I tutaj jedynym ratunkiem będzie tylko ....

~Avanturist , 27.02.2009 07:44



to jest komentarz pt. "Po prostu kryzys u samurajów. Wyniknął wiadomo z jakiego powodu " do artykulu:

http://biznes.onet.pl/0,1924568,wiadomosci.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nobody




Dołączył: 25 Wrz 2007
Posty: 524
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:42, 27 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

...ka_bum!

dobry post Twisted Evil
_________________
amicus Plato, sed magis amica veritas
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


do przemyslenia
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile