W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Władimir Megre - Dzwoniące Cedry  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
6 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Multimedia Odsłon: 7297
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
b4l




Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 81
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:11, 20 Wrz '08   Temat postu: Władimir Megre - Dzwoniące Cedry Odpowiedz z cytatem

Ponieważ forum niemalże pogrążyło sie w ‘mrocznym klimacie’, z uwagi na NWO, Illuminati i cala resztę ‘ludzi’ pozbawionych uczuć, proponuje pozytywne, pełne miłości alternatywne źródło prawdy, jakim bez wątpienia jest seria książek – Władimir Megre - Dzwoniące Cedry.

Zdecydowana większość ‘źródeł’, do których miałem ‘przyjemność’ dotrzeć, czy mowa o religii, filozofii czy jednostce, prawie wszyscy potrafią tylko jedno - wyłapywać u innych błędy, co gorsza, robić z siebie ofiarę. Tylko niewielki procent tej grupy zainteresowany jest szukaniem fundamentów obecnej sytuacji.
Anastazja nie tylko precyzyjnie określa ‘problem’, ale także krok po kroku wyjaśnia jak mamy postępować żeby ‘wyjść na prostą’. Wszystkie jej rozwiązania są tak proste, że nie mogą być nieprawdą.

Czytając proszę nie zapominać, iż jest to pozycja napisana ponad 10 lat temu, skierowana do każdego w każdym wieku, nie ma nic wspólnego z oficjalną nauka/historią. Analizowanie treści lewa półkula mózgu skończy się na 1 tomie, sam tego doświadczyłem Very Happy.
Fragment książki: Tom 4, str 5
Cytat:
POCZĄTEK STWORZENIA

Wyobraź sobie początek. Jeszcze nie było Ziemi. Jeszcze materia nie odbijała światła wszechświata. Jednak tak jak teraz wszechświat był wypełniony wielkim mnóstwem różnych energii. Żywe istoty energii w ciemności myślały i w ciemności tworzyły. I nie potrzebowały światła zewnętrznego. Wewnątrz siebie same sobie świeciły. W każdej było wszystko - i myśli, i uczucia, i energia dążenia. Jednakże różniły się między sobą.
W każdej istocie jedna nad wszystkimi innymi energiami dominowała. Tak samo jak dzisiaj, jest we Wszechświecie istota niszcząca i istota dająca życie. I wiele odcieni różnych uczuć, podobnych do ludzkich, było w tych istotach. Ze sobą, w żadnym wypadku, istoty Wszechświata kontaktować się nie mogły. Wewnątrz każdej istoty energetycznej siła albo gasła, albo wytwarzała błyskawiczny ruch. Wewnątrz siebie tworzyły i jednocześnie wewnątrz siebie niszczyły. Pulsacja ta nie zmieniała Kosmosu, dla nikogo nie była widoczna i każda z osobna uważała, że jest jedyna w przestrzeni. Sama! Nieświadoma swojego przeznaczenia nie pozwalała uczynić niezniszczalnym swojego tworzenia, które mogłoby wszystkim przynieść satysfakcję.
Właśnie dlatego w bezczasie i bezkresie istniała tylko pulsacja i nie było wspólnego ruchu. Nagle jak impulsem dotarła do każdego świadomość istnienia innej energii! Jednocześnie do wszystkich w bezkresie Wszechświata. Wśród kompleksu żywych energii jedna nagle oświetliła inne. Kompleks ten był stary lub bardzo młody, nie można tego określić zwykłymi słowami. Z próżni powstał lub z iskier wszystkiego, o czym tylko można pomyśleć, ale nie to jest ważne. Ten kompleks był bardzo podobny do człowieka!
Do człowieka, który dzisiaj żyje! Był podobny do jego drugiego "ja". Nie materialnego, lecz wiecznego, świętego. Jego dążenia energii i żywe marzenia po raz pierwszy zaczęły delikatnie muskać wszystkie istoty we W szechświecie. On sam był tak żarliwy, że wszystko wprawił w ruch uczuć. Po raz pierwszy zabrzmiały we Wszechświecie dźwięki obcowania. Gdyby te pierwsze dźwięki przetłumaczyć na nowoczesne słowa, to moglibyśmy poczuć sens pytań i odpowiedzi. Ze wszystkich stron nieobjętego Wszechświata jedno pytanie powtarzane przez wszystkich dążyło do Niego: Czego tak żarliwie pragniesz? - dopytywali się wszyscy. A on odpowiedział pewny swego marzenia:
- Wspólnego tworzenia i radości dla wszystkich z unaocznienia jego.
- A co może wszystkich obdarzyć radością?
- Rodzenie!
- Rodzenie czego? Każdy jest samowystarczalny już od dawna!
- Rodzenie, w którym będą istniały wszystkie cząsteczki!
- Jak można zjednoczyć wszystko, co niszczy, i wszystko, co tworzy?
- Trzeba wpierw zbilansować w sobie przeciwległe energie!
- Ale kto ma taką moc?
- Ja.
- Wszak istnieje jeszcze energia wątpliwości. Zwątpienie zwiedzie cię i zniszczy, na maleńkie cząsteczki rozerwie ciebie całego mnóstwo różnych energii. Nikt nie będzie mógł utrzymać razem przeciwności.
- Istnieje również energia pewności. Kiedy pewność i wątpliwość będą sobie równe, pomogą precyzyjności ipiękności w przyszłym stwarzaniu.
- Jak sam siebie możesz nazwać?
- Jam jest Bogiem. Do siebie cząsteczki wszystkich waszych energii będę mógł przyjąć. Ja się utrzymam! Ja stworzę! Dla całego Wszechświata radość przyniesie stworzenie!
Z całego Wszechświata wszystkie istoty jednocześnie wstrzeliły w Niego wiązki energii. I każda nad wszystkimi starała się dominować. W taki sposób rozpoczęła się wielka walka wszystkich energii wszechświata. Nie istnieje taki wymiar czasu ani wymiar przestrzeni, aby móc scharakteryzować skalę tej walki. Pokój nastąpił dopiero wtedy, gdy do wszystkich dotarła świadomość, że nic nie może być wyższego i mocniejszego od jednej energii Wszechświata - energii boskiego marzenia.

Tom 1, str33
Cytat:
LATAJĄCY TALERZ? NIC NADZWYCZAJNEGO

Poprosiłem ją, żeby wykazała się wiedzą w dziedzinach technicznych.
- Czego ty ode mnie chcesz? Żebym opowiadała, jak pracują wszelkie możliwe mechanizmy waszego świata?
- Opowiedz mi o czymś, do czego nasi najwięksi naukowcy dopiero podchodzą. Na przykład zrób jakiekolwiek, wielkie, naukowe odkrycie.
- Przecież ja cały czas właśnie to dla ciebie robię!
- To nie dla mnie, ale dla świata nauki, żeby oni uznali to za odkrycie. Dokonaj odkrycia i udowodnij swój geniusz w dziedzinie techniki, statków kosmicznych, paliwa dla maszyn i broni jądrowej, jeżeli twierdzisz, że to wszystko jest bardzo łatwe.
- Te dziedziny w porównaniu z tym, co staram się tobie wytłumaczyć, to... jak by to wyrazić twoim językiem... dla porównania... epoka kamienia łupanego.
- Bardzo dobrze. Twoim zdaniem jest to prymitywne, ale za to będzie zrozumiałe. Udowodnisz swoje racje i potwierdzisz tym samym, że twój intelekt jest wyższy od mojego! Odpowiedz, czy nasze samoloty, statki kosmiczne to, twoim zdaniem, perfekcyjne mechanizmy?
- One są bardzo prymitywne i potwierdzają prymitywizm technicznego toru rozwoju.
Taka odpowiedź wzbudziła moją podejrzliwość. Pomyślałem: "Ona naprawdę wie niewymiernie więcej, niż mogę sobie wyobrazić moim zwykłym, ludzkim umysłem". Kontynuowałem pytanie:
- Na czym polega prymitywizm naszych rakiet i samolotów? Anastazja odpowiedziała po krótkiej pauzie, tym samym dając mi możliwość przemyślenia jej słów:
- Ruch wszystkich waszych mechanizmów, absolutnie wszystkich, polega na wykorzystaniu energii wybuchu. Nie znając bardziej perfekcyjnych naturalnych źródeł, korzystacie uparcie z prymitywnych, olbrzymich machin. Nie powstrzymają was nawet uboczne, zgubne skutki ich wykorzystania. Wasze samoloty i rakiety po prostu osiągają śmiechu warte odległości lotu, one tylko ciut, ciut podnoszą się nad ziemię w skali wszechświata, a tym sposobem więcej nie osiągną, bo to jest szczyt ich możliwości. Przecież to śmieszne! Wybuchające czy palące środki wypychają jakąś ogromną, nieestetyczną konstrukcję, którą określacie statkiem kosmicznym. Większa część tego mechanizmu zajęta jest bezpośrednio problemami wypychania na orbitę.
- Czy możesz nam zaproponować jakiś inny sposób poruszania się w powietrzu?
- Na przykład taki, jak w latającym talerzu - odpowiedziała Anastazja.
- Co?! Ty posiadasz wiedzę o latających talerzach i zasadach ich poruszania się?
- Oczywiście, znam te zasady. Są bardzo proste i racjonalne. Z wrażenia zaschło mi w gardle, zacząłem ją popędzać:
- Opowiadaj, Anastazjo, szybko i zrozumiale!
- Dobrze, tylko nie denerwuj się, proszę, ponieważ wzburzony umysł trudniej przyjmuje informacje. Zasady poruszania się latającego talerza polegają na wyzyskiwaniu energii produkowania próżni.
- Jak to się odbywa? Nie rozumiem.
- Masz bardzo mały zasób słów, ażebyś zrozumiał, a ja powinnam korzystać tylko z niego.
- Zaraz dodam - wystrzeliłem zdenerwowany: - słoik, przykrywka, tabletka, powietrze... - zacząłem szybko wymawiać wszystkie wyrazy, jakie w tym momencie śliną przyniosła mi na język, i nawet zakląłem.
Anastazja przerwała mi:
- Skończ, znam wszystkie słowa, którymi możesz operować, ale są jeszcze inne, i w ogóle jest zupełnie inny sposób przekazywania informacji. Z jego pomocą mogłabym ci wytłumaczyć coś w ciągu minuty, a normalnie potrzebowałabym dwóch godzin. To bardzo dużo dla takiego tematu. Chciałabym opowiedzieć tobie o innych sprawach, bardziej znaczących.
- Nie, Anastazjo, opowiadaj o talerzu, o zasadach jego poruszania się, o nośnikach energii. Dopóki tego nie zrozumiem, nie będę słuchał niczego innego.
- Dobrze - kontynuowała. - Wybuch to sytuacja, kiedy twardy materiał szybko przekształca się pod jakimś określonym wpływem w postać gazową albo w trakcie jakiejkolwiek reakcji dwie postacie gazu przekształcają się w bardziej lekkie. Czy to dla ciebie zrozumiałe?
- Tak - odpowiedziałem. - Proch, jeżeli go podpalić, przekształci się w dym, benzyna w gaz.
Tak, w przybliżeniu. Gdybyście, ty i wasi naukowcy, posiadali bardziej czyste pomysły, które wynikałyby z znajomości mechanizmów przyrody, to już dawno moglibyście zrozumieć, że skoro istnieją takie materiały, które w jednym momencie kilkakrotnie mogą się rozszerzyć - wybuchnąć, przekształcając się w inny stan, to powinien być również możliwy proces odwrotny. W przyrodzie są żywe mikroorganizmy, które kształtują postać gazową w stałą. Wszystkie rośliny to robią, tylko z różną prędkością i stopniem twardości oraz wytrzymałości wyprodukowanego materiału. Popatrz wkoło, przecież one piją sok ziemi, oddychają powietrzem, a produkują z tego twardy, bardzo trwały materiał, na przykład drewno, albo jeszcze mocniejsze i twardsze - orzechy czy pestki, na przykład śliwki. Niewidoczny gołym okiem mikroorganizm robi to z ogromną prędkością, odżywiając się jakby tylko powietrzem. Te same mikroorganizmy są nośnikami-silnikami latających talerzy.
Są podobne do mikrokomórki mózgu, ale wypełniają bardzo wąsko ukierunkowane funkcje. Mają jedną funkcję ruchu, ale wykonują ją perfekcyjnie. Znajdują się wewnątrz górnej powierzchni latającego talerza i umieszczone są pomiędzy dwoma jego ścianami. Rozstaw między ściankami wynosi około trzech centymetrów. Górna i dolna powierzchnia zewnętrznych ścianek jest porowata, z mikrodziurkami. Przez te dziureczki mikroorganizmy zasysają powietrze, tworząc tym samym przed talerzem próżnię. Strumienie powietrza zaczynają twardnieć jeszcze przed zetknięciem się z talerzem. Przechodząc przez te mikroorganizmy, powietrze przekształca się w kuleczki. Następnie kuleczki zwiększają się do półcentymetrowych, rozmiękczają się w tym czasie i turlają pomiędzy ścianki w dolną część talerza, gdzie ponownie sublimują się w postać gazową. Można je jeść, jeżeli zdążysz przed ich przekształceniem.
- A co one zjadają w beztlenowej przestrzeni?
- Absolutnie pusta przestrzeń we wszechświecie nie istnieje.


W dalszej cześci mikroorganizmy te Anastazja nazywa mikrobami, jej zdaniem były podstawa 'darmowej' energi w czasach starożytych. Technologia znana ludzkości od 60 lat.

Tom 1, str24
Cytat:
NASIONKO-LEKARZ

Anastazja twierdzi:
Każde wysiewane nasionko zawiera w sobie ogromną ilość kosmicznej informacji. Ta ilość nie ma porównania z żadnym rękodzielnictwem człowieka. Dzięki tej informacji nasionko wie precyzyjnie do jednej tysięcznej sekundy, kiedy powinno ożyć, wykiełkować, jakie soki pobierać z ziemi, jak korzystać z promieni kosmicznych ciał: słońca, księżyca, gwiazd, w co ma wyrosnąć i jakie płody wydawać. Wydane płody są przeznaczone dla zabezpieczenia życia człowieka. Mogą one oddziaływać znacznie efektywniej, mocniej niż najlepsze w świecie, zrobione przez człowieka lekarstwa, które istnieją i będą wyprodukowane. W przyszłości będą walczyć i przeciwstawiać się jakimkolwiek chorobom organizmu ludzkiego. Dlatego nasionko od samego początku powinno wiedzieć wszystko o tych chorobach, żeby w procesie swojego dojrzewania nasyciło przyszłe płody wszystkimi niezbędnymi składnikami, potrzebnymi bezpośrednio do leczenia konkretnej osoby i konkretnej choroby albo kilku chorób, jeżeli się objawiły, lub istnieje do nich skłonność.
Żeby nasionko ogórka, pomidora lub innej rośliny wyhodować z taką informacją w ogródku, należy: przed wysianiem kilka nie namoczonych nasionek wziąć do ust i trzymać nie mniej niż dziewięć minut. Następnie położyć je między dłońmi, przytrzymać trzydzieści sekund i stać przy tym boso w miejscu, gdzie będą wysiane. Potem należy otworzyć dłonie i wydmuchnąć powietrze z płuc na nasiona. Tak przygotowane nasiona na¬leży trzymać w otwartych dłoniach jeszcze trzydzieści sekund na słońcu. Potem wsadzić do ziemi, w żadnym wypadku nie podlewać. Podlewanie możliwe jest dopiero po trzech dobach od wysiewu. Siew trzeba wykonać w odpowiednich dla każdej rośliny dniach (te informacje można znaleźć w kalendarzach, które są opracowane na podstawie faz Księżyca). Wcześniejszy wysiew, bez podlewania, jest bardziej wskazany niż późniejszy. Podczas wzrastania rośliny nie należy obok niej pielić wszystkich chwastów. Z każdej odmiany należy pozostawić chociażby po jednym. Chwasty można po prostu podcinać.
Według Anastazji, przy takim postępowaniu nasionko zbiera w sobie informacje o człowieku i w czasie wyrastania jego płodu będzie maksymalnie odbierać z kosmosu i ziemi energię potrzebną bezpośrednio dla konkretnej osoby. Chwastów nie należy wytępiać, ponieważ również mają swoje przeznaczenie. Niektóre z nich chronią rośliny przed chorobami, a inne dają im dodatkowe informacje. W czasie hodowania rośliny powinniście z nią obcować, a chociażby raz w czasie jej wzrostu, podczas pełni księżyca, podejść do niej i ją dotknąć.
Anastazja twierdzi, że płody wyhodowane z nasionka w taki sposób i używane przez człowieka-hodowcę są zdolne wyleczyć go absolutnie z wszelkich chorób, znacznie zahamować starzenie się organizmu, pozbawić złych nawyków. Wielokrotnie zwiększają zdolności umysłowe siewcy i dają zaspokojenie duchowe. Płody mają najbardziej efektywny wpływ, jeżeli spożywa sięje nie później niż trzy dni od dnia zbioru. Taką procedurę należy zastosować do różnych odmian owoców i warzyw uprawianych w ogrodzie. Niekoniecznie trzeba wysiewać w taki sposób całą grządkę ogórków, pomidorów itd. - wystarczy kilka krzaków.
Wyhodowane w taki sposób płody będą się różnić ód innych tego samego gatunku nie tylko smakiem. Gdyby poddać je analizie, to po porównaniu składu one też okażą się inne. Przy sadzeniu rozsady obowiązkowo musimy uformować wykopany dołek swoimi rękoma, palcami bosych stóp przyklepać ziemię i dodatkowo do niego napluć. Na moje pytanie, dlaczego nogami, Anastazja wyjaśniła, że w procesie pocenia się nóg wychodzą z człowieka toksyny zawierające informację o chorobach organizmu, którą otrzymują z kolei sadzonki. One przekazują je swojemu potomstwu, które będzie miało zdolność do walki z tymi schorzeniami.


9 tomów, wszystkie części zaisane w formacie PDF.
http://rapidshare.com/files/146898532/Anasazja.rar.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JA




Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 1549
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:49, 20 Wrz '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Znam tą serie książek i w miarę możliwości chce je przeczytać. Ponoć bardzo ciekawe.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
R4S




Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 524
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:39, 20 Wrz '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Polecam, polecam gorąco.

Najpierw niechętnie podchodziłem, ale jak "dojrzałem" to wchłonąłem 8 tomów w miesiąc.

Bardzo pokrzepiające na duchu książki Smile pełne mądrości.

Anastazja mówi o tym, jak ludzie zostali zniewoleni i pozbawieni swojej mocy, o tworzeniu systemu, demokracji, związku z naturą, samowystarczalności rodzin, naturalne rodzenie, uprawa ogrodu - dużo praktycznych wskazówek.

Czyta się trochę, jak opowieść przygodową, ale daje do myslenia i trafia w głębie, no i pozostaje.
Treść jest, jak najbardziej na czasie. Niesie pewne praktyczne rozwiązania na nasze trudne czasy.

Parę nauk Anastazji zastosowałem w praktyce, a szczególnie na działce.

Ciekawą rzeczą są wspólnoty zwane Siedliskami Rodowymi.

Mam namiar na jedną w Niemczech, która jest w stadium zawansowanego planowania i chyba już mają nawet ziemie. Powstanie samowystarczalna wioska z własnymi uprawami z szkoła, zakładami rzemieślniczymi i systemem zasilania energią itp. Ekstra zorganizowani . Mają ok 400 członków.

Jest takich wspólnot sporo w Rosji. Również na Wegrzech i w innych krajach. W Polsce ludziska się zbierają, ale jakoś - takoś się dogadać nie mogą.

Polecam

www.anastazja.com.pl/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:07, 20 Wrz '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
W Polsce ludziska się zbierają, ale jakoś - takoś się dogadać nie mogą.


To nasza cecha narodowa z której większość Polaków nie zdaję sobie sprawy , a jeśli twierdzą ,że wiedzą , iż tak jest to nie do końca jestem przekonana czy rozumieją jak bardzo Polacy są buńczuczni oraz czy zdają sobie do końca sprawę jak mało mają szacunku i sympatii do siebie na wzajem Sad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wysłannik




Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 297
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:48, 21 Wrz '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

R4S napisał:
Parę nauk Anastazji zastosowałem w praktyce, a szczególnie na działce.

Bardzo pozytywny przekaz Smile
Rzeczywiście wyhodowałeś warzywa różniące się od innych z tego gatunku i czy
pomogły Ci lub Twojej rodzinie w jakiś chorobach lub czy zauważyłeś jakieś szczególne działania tych roślin ?
Mam jeszcze jedno pytanie R4S. Mógłbyś napisać co Anastazja mówi o religii? Szczególnie interesuje czy została poruszona kwestia Chrystusa. Z góry dzięki.
_________________
Miłość niszczy strach i rozwija intelekt. A strach niszczy miłość i inteligencje. Więc co wybierzesz?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
R4S




Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 524
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:33, 22 Wrz '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wysłannik napisał:


Rzeczywiście wyhodowałeś warzywa różniące się od innych z tego gatunku i czy
pomogły Ci lub Twojej rodzinie w jakiś chorobach lub czy zauważyłeś jakieś szczególne działania tych roślin ?


Jeżeli chodzi o wzrost roslin to powiem, że warzywa w eksperymencie w porównaniu z warzywami kontrolnymi maja ok 40-50% większy wzrost (mam dokumentację foto). Jednakże nie powiem, czy to tylko technika raczej mądrość wg.Anastazji, bo łaczę kilka technik zresztą bardzo ciekawych a w 100% ekologicznych.

Powrót do starych mądrości uprawiania ziemi lub inaczej mówiąc czerpania z jej bogactw w sposób rozsądny i współpracując z Naturą , na pewno pozwoliłby nam na większy urodzaj, zdrowe plony, zero głodu - no i brak potrzeby tego g* p"postepu" w postaci Frankensteina GMO.

Na działce dążę do tego,żeby wszystko sobie samo rosło, przy tylko minimalnej własnej ingerencji, tak jak naucza Anastazja i podobnie permakultura.

Moja działeczka jest eksperymentalną więc nie zapewnia mi jeszcze zbiorów całorocznych, więc o jakims wpływie na organizm trudno powiedzieć. Zauważalna zmiana jaką widać od razu to szybszy i większy wzrost roslin i ich smakowitość. Jednakże w przyszłym roku już będę miał większą działkę to eksperymenty będą robione bardziej profesjonalnie.


Cytat:
Mam jeszcze jedno pytanie R4S. Mógłbyś napisać co Anastazja mówi o religii? Szczególnie interesuje czy została poruszona kwestia Chrystusa. Z góry dzięki.


Zapraszam do lektury. Jak dobrze pamiętam to w częsci 2 jest więcej o Jezusie i o religii. Potwierdza istnienie J.C. jednakże przedstawia go trochę w innym świetle niż KRK.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
b4l




Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 81
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:24, 22 Wrz '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Moc Kościoła rzymskiego jest wielka i dziś, tylko zniknęło imperium rzymskie! To przypadek? Czy to tylko wyjątek, czy logiczny finał? Udzielić odpowiedzi na to pytanie może historia krajów w następnych wiekach aż do dnia dzisiejszego. Nikt nie zdoła wymienić choćby jednego państwa na naszej planecie, które osiągnęłoby rozkwit z przyjściem chrześcijaństwa. Natomiast można wymienić szereg państw, które podzieliły smutny los imperium rzymskiego.
I jeszcze jeden ciekawy fakt historyczny. We wszystkich krajach, w których wprowadzone zostało chrześcijaństwo, zaraz potem pojawiali się Żydzi wyznania niechrześcijańskiego i rozpoczynali dosyć dziwną działalność. Przy tym niewiarygodnie błyskawicznie się wzbogacali.


Cytat:
Kapłan zwierzchnik stworzył swój plan. Do dziś widać jego odbicie w zdarzeniach historii ostatnich sześciu tysięcy lat. Każdemu są znane nie tak dawne zdarzenia, które różnią się tylko sposobem ich przekazania. Ale spróbuj określić je sam, wtedy ujrzysz prawdę. Zobacz.
Na naradzie tych sześciu kapłanów został przedstawiony plan, który później był znany wielu ludziom, Biblia bowiem - Stary Testament o nim opowiada. Kapłan Mojżesz na polecenie głównego kapłana wyprowadza z Egiptu lud żydowski, któremu zapewniano wspaniałe życie na Ziemi Obiecanej, przygotowanej przez Boga dla ludu żydowskiego. Ogłaszają więc naród żydowski wybranym przez Boga. Ponętna obietnica podnieca umysły i część ludu idzie za Mojżeszem, który przez 40 lat wodzi ludzi po pustyni. Pomocnicy kapłana stale prawią kazania, mówią o tym, że Żydzi są uprzywilejowani i wybrani oraz zmuszają do podbijania i grabieży miast, i to wszystko w imieniu Jego, Boga. A kiedy któryś przejrzał na oczy i, rozumiejąc tę psychozę, stanowczo domagał się powrotu do dawnego życia, to ogłaszają, że jest grzesznikiem, i nakazują mu poprawę, i dają czas. Jeśli się nie zmieni, to zabijają. Nie w swoim imieniu to czynią, lecz zasłaniają się imieniem Boga.
Nie opowiadam tobie ani snów, ani wymysłów. Każdy sam o tym się przekona, znajdując odpowiedzi w Starym Testamencie - Wielkiej Historycznej Księdze. Prawdziwe wydarzenie historyczne każdy potrafi ujrzeć, gdy z lekka się przebudzi z hipnotycznego snu tysiącleci i przeczyta, w jaki sposób był zakodowany żydowski lud i przemienieni w wojsko kapłani. Później, wyjawiwszy zdolności do pojmowania Wszechświata, Jezus podjął próbę rozkodowania tego narodu, starając się zapobiec kapłańskim zamiarom. Wędrując wśród mędrców, starał się on po ziarenku poznać naukę obrazowości. Poznawszy już wiele, zdecydował się uratować swój żydowski naród. Zdołał stworzyć swoją religię, żeby mogła przeciwstawiać się temu okropieństwu.
Ta religia nie była stworzona dla wszystkich ludzi na Ziemi, lecz przeznaczona tylko dla ludu żydowskiego. On sam o tym nieraz mówił. Jego słowa zapisane zostały przez jego uczniów.
"A oto kobieta kananejska, wyszedłszy z tamtych okolic. wołała: Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciężko dręczona przez złego ducha, lecz On nie odezwał się do niej ani słowem. Na to podeszli Jego uczniowie i prosili Go: Odpraw ją, bo krzyczy za nami! lecz On odpowiedział: Jestem posłany tylko do owiec, które poginęty z domu lzraela. [Ewangelia według św. Mateusza 15,22-24] Co oznaczają słowa: "Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela"? Dlaczego nauka Jezusa jest tylko dla Żydów? Dlaczego On uważa, że żydowski lud jest zagubiony?
Zapewniam cię, Władimirze, iż Jezus rozumiał, że podczas czterdziestoletniego kodowania na pustyni synajskiej większa część Żydów była pogrążona w hipnotycznym śnie. Ta część i sam Mojżesz byli narzędziami w rękach zwierzchnika kapłanów. Oni byli jego żołnierzami, których zobowiązał, by dla zaspokojenie jego ego zdobyli władzę nad ludzkością całej Ziemi. Więc oni przez tysiąclecia będą walczyć w różnych zakątkach Ziemi. Bronią ich nie będzie prymitywny miecz ani kula, lecz przebiegłość i stworzenie obrazu życia, przy którym wszystkie narody podporządkują się okultyzmowi, a więc kapłańskiemu egoizmowi. Będą walczyć, nie żałując siebie.


Anastazja mawia iz Jezus jest jak starszy brat, nie moge znalesc tego fragmentu.
Odnoszac sie do tresci ksiazki, Jezus odegral kluczowa role w ksztaltowaniu dzisiejszej rzeczywistosci.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wysłannik




Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 297
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:51, 22 Wrz '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@b4l i @R4S dzięki za odpowiedzi. (Co Wy tak z tymi czwórkami szalejecie Smile ? )
Naprawdę jest to niezwykle interesujące.
Mam jeszcze jedno pytanko czy Anastazja wspomina coś o wyjątkowości misji Jezusa ?
Czy według niej zmartwychwstanie miało miejsce ?
Czy też po prostu Jezus był starszym bratem i nauczycielem mądrości jakich było wielu ?
_________________
Miłość niszczy strach i rozwija intelekt. A strach niszczy miłość i inteligencje. Więc co wybierzesz?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
R4S




Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 524
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:10, 24 Wrz '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No kolego wysłannik zapraszamy do lektury i praktyki.
Co my tu będziemy Ci streszczać Anastazję. Fajnie się czyta. Czytanie ksiązęk z serii Anastazja to dobrze zainwestowany czas.

A te 4 bo my jesteśmy z 4 wymiaru Confused Rolling Eyes Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kraken




Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 72
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:34, 25 Wrz '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziękuję wam za ten temat.
Dodam tylko, że polskie forum Anastazji jest niewiele warte. Lepiej wybrać się z translatorem na www.anastasia.ru - kopalnia wiedzy!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wysłannik




Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 297
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:06, 16 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przeczytałem uważnie pierwszą cześć z serii “Anastazja” I muszę powiedzieć mój stosunek do tego dzieła uległ mocnej zmianie i nie jest już tak optymistyczny jak po pobieżnym zapoznaniu się z tą książką.

1)Może zacznę od pozytywnych rzeczy.
Jest to książka, która koncentruje się na uczuciach pozytywnych, tak pomijanych w dzisiejszym życiu publicznym i społecznym. Nasza popularna kultura coraz bardziej odchodzi od miłości, a ta książka wręcz przeciwnie, propaguje miłość. Zawartych w tej książce jest też wiele mądrych rzeczy i naprawdę budujących. (ale niezbyt dogłębnie sprawy te zostały przedstawione)

2)No i w tym miejscu przedstawię rzeczy, które nie spodobały mi się podczas lektury.
Było ich sporo, ale skoncentruje się tylko teraz na kwestii wolnej woli.
str.48 tom1: (sory za format)

Cytat:
Anastazja odpowiedziaΠa, ˝e nie jest zΠa, ale teraz, po tym, co stworzyΠa w marzeniach, martwi si´ o mnie. ....
Potem pobiegΠam do swojego lasu, dzieƒ sp´dziΠam jak
zwykle, a wieczorem, kiedy pojawiΠy si´ gwiazdy, poΠo˝yΠam si´ na trawie i zacz´Πam marzyç, i wtedy wΠaÊnie
zbudowaΠam ów plan.
– Jaki znów “plan”?
– Rozumiesz – to, co ja wiem, wiedzà cz´Êciowo ró˝ni ludzie tego Êwiata, w którym ˝yjesz. A oni wszyscy
razem wiedzà prawie o wszystkim, tylko nie do koƒca rozumiejà mechanizmy. Z tego powodu rozmarzyΠam
si´, ˝e przyjedziesz do du˝ego miasta, opowiesz o mnie i o tym, co ci wytΠumaczyΠam, ró˝nym ludziom. Zrobisz
to takimi sposobami, jakimi zazwyczaj podajecie ludziom ró˝ne wiadomoÊci, i napiszesz ksià˝k´. T´
ksià˝k´ przeczyta du˝o, du˝o ludzi i przed nimi otworzy si´ prawda. B´dà mniej chorowaç, zmienià swoje podejÊcie
do dzieci, wypracujà dla nich nowy sposób ksztaΠcenia. B´dà bardziej kochaç, a ziemia b´dzie oddawaç
wi´cej promieni jasnej energii.
Malarze namalujà moje portrety i to b´dzie najlepsze ze wszystkiego, cokiedykolwiek stworzyli. Postaram si´ ich uduchowiç. Stworzà to, co wy okreÊlacie kinem, i to b´dzie najwspanialszy
film. B´dziesz patrzyΠ na to wszystko i wspominaΠ mnie. Przyjdà do ciebie ludzie nauki, którzy zrozumiejà
i ocenià to, o czym ci opowiadaΠam, oni ci wiele wytΠumaczà. Uwierzysz im bardziej ni˝ mnie i zrozumiesz,
˝e nie jestem ˝adnà wiedêmà, ale czΠowiekiem posiadajàcym wi´kszà wiedz´ ni˝ inni. To, co napiszesz,
wywoΠa u ludzi wielkie zainteresowanie i staniesz si´ bogaty. B´dziesz miaΠ pieniàdze w bankach dziewi
´tnastu krajów i pojedziesz na pielgrzymki do Êwi´tych miejsc, ˝eby si´ oczyÊciç od wszystkiego ciemnego,
co w sobie masz. B´dziesz wspominaΠ mnie i pokochasz, zechcesz znowu zobaczyç mnie i swojego syna.
Moje marzenia byΠy bardzo czytelne i mo˝liwe, ˝e troch´ bΠagalne. Dlatego na pewno wszystko si´ zdarzyΠo.
ONE przyj´Πy marzenia jako plan dziaΠania i zdecydowaΠy si´ przeprowadziç ludzi przez kawaΠek czasu ciemnych
siΠ. To jest dopuszczalne pod warunkiem, ˝e plan w detalach rodzi si´ na ziemi, w duszy i pomysΠach ziemianina.
ONE na pewno odebraΠy ten plan jako genialny, a byç mo˝e same coÊ do niego dodaΠy, dlatego
ciemne siΠy bardzo zaktywizowaΠy swojà dziaΠalnoÊç. CzegoÊ takiego jeszcze nigdy nie byΠo. UÊwiadomiΠa mi
to reakcja Dzwoniàcego Cedru. Jego promyczek staΠ si´ o wiele grubszy. DzwoniΠ teraz mocniej, bo spieszyΠ
si´, by oddaç swoje ÊwiatΠo, swojà energi´.

Bedę juz pisał włsnymi słowami i podawał ewentualnie nr. strony.
Jakie ONE?. Po co onne musza się zgadzac , przeciez człowiek wedlu g anastazji jest najdoskonalszym stworzeniem? ONE przyjęły jej plan i ciemne siły zaktywizowły swoją działalność. (a może te "ciemne sily" są w rzeczywistosci "jasne", albo są dwa rodzaje ciemnych sił konkurujących ze sobą?)

49 str. On mówi, ze nie chce pisać książki. ona mówi, że on musi ją napisać, bo ONE "zbudowały juz cały system warunków i okoliczności", które zmuszą go do wykonania tego zadania.
Cytat:
– To znaczy, ˝że ty wpłynęłaś na władze portowe, na firmy, które mi pomogły?
Tak. – Przecież ogołociłaś mnie i przyniosłaś im straty i szkody.


Cytat:
Moje marzenia popsują mnóstwo mechanizmów ciemnych sił, które przez tysiąclecia zgubnie wpływały na ludzi, a wielu zmuszą z kolei do pracy dla dobra.(52str.)

Wpływa (jeśli ta historia to prawda) na czyjąś wolę(uszczęśliwia na siłę, bo "pragnie dobra"). Wpływa na decyzje lekarzy jako "zwykły człowiek".
Robi to jak tłumaczy "z pomocą wyobrazni i precyzyjnej analizie mozliwych sytuacji".
Korzysta sama z darów Ducha (w sposób nieodpowiedzialny, oddziałując na czyjąś wole) i nie tłumaczy innym jak mogą to osiągnąć.
Chce zbawić Anastazja ludzkość i walczy z ciemnymi mocami, a nazywa się zwykłym człowiekiem.

str. 52
Cytat:
Wszystko jest bardzo proste: bęTo du zo dziesz pisał tą książkę, kierując się wyłącznie uczuciami i słuchajàc swojej duszy. W inny sposób tego nie zrealizujesz, bo nie znasz techniki pisania, ale uczuciami można wyrazić
i osiàgnàć WSZYSTKO.

Ten cytat wiele mówi o istocie przesłania tej ksiązki, która koncentruje się znacznie na uczuciach "zapominając" o myślach


I jeszcze jedną kwestię poruszę, mianowicie cudzołóstwa. (7 przykazanie)
Doskonale wiedziała, że Megre ma żone. (w wyobrażni razem z Władimierem ogrzała ją "swoim promyczkiem" str.14) Po czym doprowadza wchodzi z premedytacją do małżenskiego łoża i zachodzi w ciąże str19. (jakimi "przepisami" zasadami się kieruje?)

3)Wniosek
Zło- Dobro jego przeciwieństwo (dość starodawny wniosek).
W rzeczywistości jest tak ( przynajmniej w naszych warunkach)
Zło-Dobro-Zło
Niedomiar-Dobro-Nadmiar
Brak miłości(nienawiść, egoizm)- Miłość- ślepa miłość, jednostronnie ograniczona, nie opanowana przez mądrość.

Mam wrażenie, że tu właśnie mamy do czynienia z takim przypadkiem mało intelektualnej miłości, ekstatycznej, rozpuszczającej człowieka w pewnej Nirwanie. (o najważniejszych kwestiach się tu nie mówi, o tym np. jak powstał ów cedr, kto go stworzył, z czego i kiedy itp. już nie mówiąc o istotnych kwestiach filozoficznych i duchowych np. jakie są te „przepisy” życia duchowego ?)
Swoją drogą często Lucyfera (diabła) przedstawiano jako piękna kobietę, a Arymana (szatana) jako starszego mężczyznę z krzywym nosem.
Aryman-Chrystus-Lucyfer (z tym, że środkowy człon jest znacznie potężniejszy od skrajnych)
Materializm- połączenie przeciwieństw na wyższym poziomie- jednostronna (fałszywa) duchowość.

W ramach alternatywy polecam dzieła Rudolfa Steinera lub Księge Urantii. Może ktoś znajdzie podobne nieścisłości w tych książkach. Mi się nie udało tego zrobić. Są to dla mnie jedne z najwybitniejszych dzieł o tematyce "prawdziwie" duchowej.
_________________
Miłość niszczy strach i rozwija intelekt. A strach niszczy miłość i inteligencje. Więc co wybierzesz?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kraken




Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 72
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:45, 19 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wysłanniku, krótko się odniosę do twej wypowiedzi. Zrobiłeś na mnie wrażenie krytycznym, RACJONALNYM ( nie wiem, czy to nie obelga - patrz racjonalista.pl) odbiorem lektury.
Zatrzymałeś się na pierwszym tomie - i bardzo dobrze! On jest swego rodzaju "filtrem" - widocznie na chwilę obecną wiedza zawarta w pozostałych nie jest ci potrzebna, może nawet przyniosłaby szkody. Jeżeli przeczytałeś wstęp i przyjrzałeś się osobie autora, powinieneś wiedzieć dlaczego tematy nie są "dogłębnie poruszone". Książki Megre ewoluują wraz z nim - każda kolejna jest coraz lepsza, to chyba logiczne?

Mógłbym tłumaczyć, co kryje się za zwrotem ONE Smile Ale to jest wyjaśnione w następnych częściach...

Rzeczywiście, Anastazja złamała jedno z przykazań Mojżeszowych, ustanowionych dla narodu żydowskiego! A to perfidia! Nie stosować się do zakazów i jeszcze nauki prawić, zgroza!

Ale napisz, gdzie znalazłeś fragment, w którym Anastazja neguje myślenie? Bo mi się wydawało, że ona wciąż wraca do tematu rozwijania prędkości myśli i wyobraźni...

Do twojego wniosku się nie odniosę, bo to jakieś manowce nie związane z tematem (moim zdaniem)

Cytat:
Są to dla mnie jedne z najwybitniejszych dzieł o tematyce "prawdziwie" duchowej


Chyba powinienem zacząć czytanie twojego posta od końca. Czy kolega wysłannik zdobył monopol na prawdę? Skąd wie, co to jest "prawdziwa duchowość"? Takie bredzenie zawsze wzbudza mój uśmiech. Wymyśliłem sobie taką "zasadę": Jeżeli ktoś mówi, że jest wyżej rozwinięty duchowo od ciebie, to na pewno nie jest. Dlaczego? Pycha. Ego.
A w ogóle, to cały ten tzw. rozwój duchowy to o kant stołu można rozbić. Anastazja stawia na konkrety. I efekty widać. W postaci osad anastazjowych. Tysiącach ludzi zmieniających swoje postępowanie. Setkach wierszy, pieśni, obrazów powstających. Ludzi łączących się we wspólnym marzeniu. Książki Megre to nie jest jakieś intelektualne fiku-miku dla "poszukujących", "wątpiących", "myślących", "rozwijających się duchowo". To są książki dla ludzi, dla zwykłych ludzi.
"Alternatywy" przez ciebie podanej nikt np. z mojej rodziny nie chciałby widzieć na oczy. A "Anastazję" moi krewni zassali, i zaszły w nich zmiany. I ani razu nie padło słowo "duchowość".

P.S - co do księgi Urantii - dużo tego! Po wsadzeniu takiego kloca do głowy zapewne zacząłbym twierdzić, że jestem już prawdziwie rozwinięty duchowo, ale bardziej prawdopodobne, że po prostu zacząłbym zwyczajnie bredzić o superwszechświatach i wszechświatach wszechświatów, i zastępach posłańców przestrzeni... dziękuję, wysiadam...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wysłannik




Dołączył: 29 Gru 2007
Posty: 297
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:22, 20 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kraken napisał:
Chyba powinienem zacząć czytanie twojego posta od końca. Czy kolega wysłannik zdobył monopol na prawdę? Skąd wie, co to jest "prawdziwa duchowość"? Takie bredzenie zawsze wzbudza mój uśmiech. Wymyśliłem sobie taką "zasadę": Jeżeli ktoś mówi, że jest wyżej rozwinięty duchowo od ciebie, to na pewno nie jest. Dlaczego? Pycha. Ego.


Kolego Kraken kto powiedział, że jest wyżej rozwinięty od Ciebie lub kogoś innego.
(raczej Anastazja, która można powiedzieć opisuje siebie samą, jeśli wpłynęła na wolę Megrego opisuje się jako wielkiego człowieka (wyżej rozwiniętego), ja tak to odbieram )
Dla mnie "prawdziwa duchowość" jest zawsze zgodna z najwyższymi wartościami.
Jej wyznacznikiem jest np. przestrzeganie świętego prawa poszanowania wolności woli innego człowieka.(co w pierwszym tomie nie jest respektowane)
Duchowośc jest prawdziwa gdy ma związek z Rzeczywistością.

I jest tego (praw) jeszcze trochę więcej, ale mają one uzasadnienie w głębokiej miłości i mądrości. Nie jest to droga łatwa i na skróty, ale naprawdę się opłaca.
Tylko nie wiem na jakich prawach Anastazja się opiera?

Kraken napisał:
A w ogóle, to cały ten tzw. rozwój duchowy to o kant stołu można rozbić. Anastazja stawia na konkrety. I efekty widać. W postaci osad anastazjowych. Tysiącach ludzi zmieniających swoje postępowanie. Setkach wierszy, pieśni, obrazów powstających. Ludzi łączących się we wspólnym marzeniu. Książki Megre to nie jest jakieś intelektualne fiku-miku dla "poszukujących", "wątpiących", "myślących", "rozwijających się duchowo". To są książki dla ludzi, dla zwykłych ludzi.
"Alternatywy" przez ciebie podanej nikt np. z mojej rodziny nie chciałby widzieć na oczy. A "Anastazję" moi krewni zassali, i zaszły w nich zmiany. I ani razu nie padło słowo "duchowość".

Tak a propos to wiedza duchowa jest związana z rzeczywistością i oczywiście z jej jednym z elementów, z rzeczywistością fizyczną, czy też nazywaną zmysłową .

Wspomniany przeze mnie wcześniej Rudolf Steiner (1861-1925) stworzył projekt całej alternatywnej cywilizacji.
Zainspirował wiele dziedzin życia społecznego i kulturalnego.
Stworzył np. nową sztukę, rolnictwo biodynamiczne (wiele farm produkuje do dzisiaj w ten sposób warzywa i owoce), medycynę antropozoficzną (alternatywa do dziś uskuteczniana),
pedagogikę (nowe wychowanie w tzw. "szkołach waldorfskich"), propozycję nowego systemu ekonomicznego i politycznego oraz wiele innych inicjatyw. (to jest tylko mały fragment dokonań tego człowieka)
Wszystko to wypłynęło od jednego człowieka (jednego z największych uczniów Chrystusa), który fizycznie żył miedzy ludźmi, a nie był ukryty gdzieś w tajdze ani nie był też niczyim marzeniem albo nie był tez istotą duchową bez ciała fizycznego nawiedzającą kogoś.
(On np. zawsze szanował niezależność innego człowieka w każdej sytuacji, już w tamtych czasach sprzeciwiał się metodom wpływania na podświadomość takim jak np. hipnoza, ćwiczenia medytacyjne jezuitów itp. oraz rozmaitym fałszywym okultyzmom.)

Ja osobiście mam duże wątpliwości co do rzeczywistości istnienia Anastazji i pobudek tego projektu. (choć trzeba przyznać jest napisana "wkręcająco" obrazowo z wielką znajomością rzeczy (tylko się uczyć Smile tak przemawiać i pisać )i zawiera bardzo wiele duchowego przekazu dostosowanego do poziomu odbiorców, którego tylko cel jest dla mnie wątpliwy. Co nim jest? Kolejny raj na ziemi ze świętym Cedrem zamiast Boga ?

PS. Trochę nie na temat, ale myślę, że ważne jest to pytanie. Człowiek jest najdoskonalszą istotą we wszechświecie według Anastazji, bo ma możliwość wyboru pomiędzy dobrem i złem.
Ciekawe co sądzi o upadłych aniołach?

Cytat:
Rzeczywiście, Anastazja złamała jedno z przykazań Mojżeszowych, ustanowionych dla narodu żydowskiego! A to perfidia! Nie stosować się do zakazów i jeszcze nauki prawić, zgroza!

A zabijać, kraść i kłamać np. już tez można czy jeszcze nie?
Dziwna sprawa, Anastazja, nie pochwala używania ciepłej wody, czajnika, kołdry itp. orania ziemi jeśli dobrze pamiętam, (bo to wszystkie czynności niszczą przyrodę) , a zdradzić człowieka to już można?
_________________
Miłość niszczy strach i rozwija intelekt. A strach niszczy miłość i inteligencje. Więc co wybierzesz?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kraken




Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 72
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:24, 20 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie chcę odpowiadać, gdyż wszystkie twoje "wątpliwości" zostałyby rozwiane po przeczytaniu całości, a nie tylko 1/9.
Nie chcę odpowiadać także dlatego, gdyż nie widzę celu w ładowaniu swojej energii w próżnię. Ty znalazłeś odpowiadający twoim potrzebom i świadomości projekt cywilizacji, i na nim się zatrzymałeś. Nie jestem fanatykiem i nie będę wpychał na siłę swojego obrazu życia. Czas pokaże rezultaty.

Ale nasunęło mi się takie zestawienie Steiner - Anastazja, ale nie jako antagonistyczne, ale raczej jako ewolucja myśli.
Rolnictwo biodynamiczne -> permakultura (wersja Anastazjowa Smile
medycynę antropozoficzną -> obraz życia praktycznie niwelujący możliwość zachorowania
szkoły waldorfskie -> szkoła Szczetinina, "leśne gimnazjum"
nowy system ekonomiczny i polityczny -> zdemontowanie systemu


.......... Jeżeli chciałbyś porozmawiać, wyślij, proszę, prywatną wiadomość....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
b4l




Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 81
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:30, 20 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Owszem, wyjasnienie jest gdzies w dalszej czesci ksiazki. Wladimir przezyl szok i przez dlugi czas nie mogl wyjsc z depresji. Sadzil iz jego zyciem zadzi sila (ONE), a on jest tylko marionetka, narzedziem.


Nauka obrazowosci - Anastazja, Wyobraznia to tworzenie - Albert Ainstain, Prawo przyciagania myslami - The Secret itd... to jedno i to samo.

Nie ma tu miejsca na 'obchodzenie' wolnej woli przez jakikolwiek byt czy energie. Problem u wiekoszsci ludzi pojawia sie gdy swiadomosc czlowieka zabiegana jest milionem spraw, nie ma czasu na tworzenie obrazow, wyobrazanie sobie wymarzonego jutra. W takiej sytuacji podswiadomosc przejmuje 'wladze', pobiera informacje z pola wszystkich ludzi, a takze w przewazajacej wiekszosci z przeszlosci.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kraken




Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 72
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:21, 17 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dla zainteresowanych - zdjęcia ze szkoły Szczetinina, funkcjonującej w dużej mierze w oparciu o idee Anastazji:



Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Multimedia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Władimir Megre - Dzwoniące Cedry
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile