Aya Sophia napisał: |
[...]A jaki rodzaj anarchizmu wydaje Ci się najbardziej korzystny ? [...] |
Jeśli chodzi o mnie to moja koncepcja anarchizmu jest skrzyżowaniem wielu nurtów. Osobiście uważam, że najłatwiej byłoby zrealizować pewnego rodzaju formę anarchii klanowej. Zastąpić model obecnej rodziny klanami - czyli pójść w stronę zupełnie odwrotną niż NWO, który dąży do likwidacji rodzin w ogóle i pogłębić kontakty rodzinne oraz poszerzyć zakres współpracy. W każdym klanie całkowita niezależność od zewnętrznych warunków w sprawach podstawowych takich jak pożywienie czy medycyna. Objawiało by się to tym, że klany byłyby głównie farmami produkującymi pożywienie i zioła. Nie wchodząc w szczegóły - w klanach byłby pewnego rodzaju podział na kasty - "szamańska" od chorób fizycznych i psychicznych, ogólnie medycyny, "farmerska" wiadomo papu rosnące i pełzające
i "rozwojowa" gdzie tu zajmowanoby się edukacją najmłodszych (zdecydowanie przyspieszoną, bo przy stosowaniu technik NLP i mniejszej liczbie w "grupie" obecny poziom wiedzy dostępny po studiach byłby w zasięgu ręki kilkunastolatków), opracowywaniem trendów rozwojowych w klanie i przede wszystkim wymianą technologiczną i zasobową, w tym także materiałem nasiennym z lokalnych upraw z innymi klanami.
To tak z grubsza - i tak offtop poszedł. Ale jakby co - z chęcią o tym podebatuje w osobnym wątku.
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.