W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Czy sami sobie nie tworzymy piekła?  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
8 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Religie, wiara, okultyzm Odsłon: 1776
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Manix




Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 292
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 03:51, 03 Gru '08   Temat postu: Czy sami sobie nie tworzymy piekła? Odpowiedz z cytatem

Po obejzeniu tego filmu

(film jest pociety na 9 kawalkow wiec reszty nie wklejalem ale na youtube jest wszystko)



Zastanawiam sie czy nie przyczyniamy sie sami do tego zeby plany elity mogly sie wypelnic?

Miedzy inymi przez wypowiadanie sie na tym forum Confused

A Jackowski z tym swoim przepowiadaniem robi prawdziwa diabelska robote moze nawet nie zdajac sobie z tego sprawy?

Normalnie to w te wszystkie hokus pokus tego typu nie wierze ale jak patrze na moje zycie z perspektywy tych ponad 40 lat to trudno sie nie zgodzic z trescia zawarta w tym filmie no bo niestety wszystko sie zgadza i to bezlitosnie dokladnie ze az mnie zmrozilo jak sobie zdalem z tego sprawe Confused

Z drugiej jednak strony jak ktos wypuszcza takie filmy i ksazki pod okiem elity z wielka niby tajemnica i nie kaze walczyc a siedziec na dupie i cieszyc sie wspanialym zyciem ktore jak bogowie mozemy sami twozyc to mi sie dzwonek alarmowy wlancza.

Napewno warte obejrzenia!

Ciekaw jestem co o tym sadzicie?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Al Kohol




Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 1198
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:49, 04 Gru '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

w koncu jakas sensowna wypowiedz. ostatnio to juz czytam to forum jak niusy na onecie - tylko naglowki, dalej nie zagladam. ten temat tez bym odpuscil gdyby nie autor Wink

sam film w pierwszym momencie mocno odrzuca swoim hiperegzaltowanym stylem - ale tacy sa po prostu amerykanie. jezeli uda sie to wam przelknac, to koncepcja ktora wyloni sie z odmetow sekciarskiej akwizycji okazuje sie byc dobra stara maksyma: "wiara czyni cuda". film ten jednakze precyzuje jak tej wiary uzywac, gdyz jest ona poteznym narzedziem i wymaga odpowiedniego przeszkolenia. moim zdaniem nasze zycie i to co z nim robimy wyglada dokladnie tak jak to pokazano w filmie. naprawde warto go obejrzec i zastanowic sie chwile nad tym co sami sobie robimy.

co do tematu watku i nwo to mysle ze trafiles w sedno. dlatego juz jakis czas temu odpuscilem sobie doszukiwanie sie we wszystkim sladow dzialania nwo. umysl ludzki ma naturalne tendencje do znajdowania dowodow najbardziej nawet karkolomnych tez ktore sobie wymysli. nie zebym kwestionowal istnienie tajnego swiatowego rzadu ale doszedlem do punktu w ktorym mam to po prostu w dupie. zydzi, masoni, jezuici, reptylianie to taka psia gonitwa za wlasnym ogonem. taki wirus informacyjny, samospelniajaca sie przepowiednia. wiekszosc zainteresowanych nwo wie iz organizacja ktora za tym stoi wykorzystuje szeroko rozumiany okultyzm w swoich dzialaniach (a przynajmniej tak glosi miejska legenda). wobec tego ktoz jak nie oni w pierwszej kolejnosci stosuja "sekret"? dlaczego temat nwo stal sie tak popularny ostatnimi czasy? komus po prostu na tym zalezy, ktos po prostu w jakis sposob sie tym karmi. moim zdaniem najlepsza metoda walki z nwo jest rozpuszczenie przeciwnej plotki, stworzenie nowego miejskiego mitu. dobrym tematem (a przy okazji smiesznym Very Happy ) jest ta "federacja galaktyczna". to jest zajebisty kontr-mit! jezeli wiara stwarza byty to umiejetnie rozpuszczona plotka sprawi iz federacja powstanie chocby wszyscy macherzy nwo sie zesrali na rzadko. np. ten projekt vlepka moglby sie tym zajac. zamiast walczyc z nwo stworzmy "federacje galaktyczna". zastosujmy technike z "sekretu". wymyslmy jakis sukces federacji i zyjmy tak jakby to sie naprawde stalo. ostatnio dostalem wlasnie na maila jakis tekst od federacji galaktycznej. nie przeczytalem tego bo za bardzo mnie to smieszy ale ten kto to wymyslil i wciagnal w to ludzi byl geniuszem! moze porozsylajmy to dalej? przynajmniej bedzie smiesznie Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Endoom




Dołączył: 16 Lis 2008
Posty: 51
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:57, 04 Gru '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

PO krótkim zastanowieniu... To rzeczywiście działaSmile Od dzisiaj zaczynam to stosować Very Happy

O jakiej federacji galaktycznej mowa?
_________________
Sensem życia jest rozwój. Każdy ma swoją ścieżkę rozwoju. Większość się opierdala na początku ścieżki i buduje sobie na niej domek, z którego nie chce wyjść i iść dalej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Al Kohol




Dołączył: 17 Sie 2008
Posty: 1198
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 01:10, 04 Gru '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Endoom szybko ci poszlo z filmem i zastanowieniem sie Very Happy

tekst z maila ktorego dostalem znalazlem tez pod tym linkiem:
http://kazik1.republika.pl/Inne/ZMIEN%20SWIAT.htm
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Guru7




Dołączył: 12 Lis 2008
Posty: 195
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 01:31, 04 Gru '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

filmu nie ogladalem i nie bede bo od dawna wiem, ze to my ksztaltujemy rzeczywistosc
przeczytalem kilka ksiazek na ten temat, pomogly mi w wielu sprawach
jednak, nalezy zdac sobie sprawe, ze jakkolwiek nie bedziemy wytezali umyslu pewnych spraw nie unikniemy, np starosci, takze 50 cm karzeł nie zagra w nba chocby nie wiem jak wytezal umysl i trenowal
poza tym poza sama mysla musi byc przede wszystkim dzialanie, ktore w gruncie rzeczy powodowane jest mysla , tak czy inaczej samo siedzenie na dupie pewnych spraw nie rozwiaze

i samokreowanie rzeczywistosci jest czyms wiecej niz to jest podawane w wielu podrecznikach, gdzie czesto przez 200 stron autor stara sie udowodnic, ze przez samo myslenie zdobedziemy fortune i sukces
ogolnie temat jest bardzo gleboki i wbrew pozorom nie latwy, aczkolwiek jestem pewny i doswiadczony w tym, ze to nasze mysli maja wplyw na nasze zycie i caly wszechswiat

co do zalozenia ze sami przyblizamy nwo to moze jest cos w tym ale tak jak wspomnialem to jest glebszy temat i w gruncie rzeczy, zainteresowanie sie nwo moze przyczynic sie do walki z tym a o to przede wszystkim chodzi , gorzej jak ktos juz teraz siedzi i sie zamartwia ale z tego co widze, wiekszosc poszukiwaczy prawdy poprostu jej szuka, jakos nie widzialem biadolacych nad swoim losem tutaj, sadze, ze jesli sie postaramy mozemy zmienic swiat, bo 10 myslacych i dzialajacych glow daje wiecej niz 100 glow wierzacych we wszystko


filmik jeszcze moze obejrze jak bede mial czas, tak czy inaczej ciekawy to temat i bardzo dobry jak na to forum, mam nadzieje, ze zwroca na niego uwage wszyscy uzytkowncy, bo jesli wierza w nwo albo repitalian to niech teraz uwierza w to

ale powtarzam, tak jak we wszystkim trzeba miec wlasny osąd, bo wiem z doswiadczenia, ze propagatorzy kreowania swojego zycia przez mysli czesto snuja bzdurne teorie,
probuwalem juz kilka z nich i jak bede mial wiecej czasu to moze cos jeszcze napisze wiecej, tak czy inaczej , wierze, ze mysl ma ogromna sile, GRUNT TO POZYTYWNE MYSLENIE, aczkolwiek to nie wszystko bo trzeba tez dzialac, aczkolwiek pewnych spraw nie da sie uniknac...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dr02d2u




Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 426
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:05, 04 Gru '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Obejrzałem ten film i mam kilka refleksji z tym związanych. Temat poruszany w filmie - myśli tworzą rzeczywistość, oraz to co nakreślił Manix, to zagadnienie dość złożone i nie da się tego wyczerpująco omówić jednym tekstem. Swej wypowiedzi nie adresuję do nikogo konkretnego. Kiedy piszę "Ty", to dlatego, że tak mi wygodniej sformułować myśl, a nie dlatego, że mam coś do "Ciebie". Very Happy

Rzecz pierwsza i raczej nieistotna z punktu widzenia całego zagadnienia jaki prezentuje film. Ale jednak czuję, że trzeba to uściślić. Very Happy
W filmie mówione jest, że myśli kreują (tworzą) rzeczywistość. Trochę nie do końca tak jest. W istocie myśli kształtują to co postrzegamy za rzeczywistość. Analogicznie jak rzeźbiarz nie tworzy marmuru w oczekiwanym kształcie (np. posąg kobiety), tylko wykuwa z bloku istniejącego marmuru ten oczekiwany kształt. Oczywiście, można też kreować "marmur w oczekiwanym kształcie", ale to jest "wyższa szkoła magii".

Druga sprawa. Przekaz tego filmu to - "weź życie w swoje ręce i zacznij tworzyć w nim to co chcesz, bo to Twoje myśli odpowiadają za jakość Twego życia" i to jest OK. Jednak zabrakło w tym filmie omówienia sprawy, co w sytuacji kiedy nasze myśli są OK, a rezultat nie OK. Otóż jeśli podświadomość zawiera już określony wzorzec (wyobrażenie) tego co chcesz dostać, to jest bardzo prawdopodobne, że dostaniesz to w pierwszej kolejności. Oznacza to, że chcąc np. spotkać idealnego partnera, Twoja podświadomość skorzysta z gotowych już wyobrażeń i wzorców jakie zgromadziła, a które mogą odbiegać od "ideału". Ale jest i druga strona medalu, może okazać się tak, że wyobrażenie idealnego partnera jest tak odległe od tego jacy są ludzie, że się nigdy tego "ideału" nie doczekasz. No i ostatnia sprawa w tej kwestii, to intencje. Jeśli wzorzec jest OK, ale intencją jest spaprać sobie życie, to trafi się do tego "idealny" partner. Dlatego ważne jest badanie swej podświadomości równolegle z procesem kreacji. Jeśli kreacja urzeczywistni się, ale nie odpowiada nam, to znak, że w podświadomości nadal tkwi jakiś wzorzec, lub też intencja nie jest czysta. Wtedy należy uwolnić się od takiego wzorca, lub go przeprogramować i oczyszczać swe intencje.

Trzecia sprawa, którą poruszył Manix i która też jest omówiona w tym filmie w odcinku 7/9. Co zrobić z tym wariactwem, które dzieje się na Ziemi, oraz czy koncentrując się na tym co tu wypisujemy (czipy, codex, itp. czyli NWO) przyczyniamy się do kreacji tego. Sprawa jest taka:
- Jeśli koncentrujesz się na tym, bo ciągnie Cię do odczuwania strachu, prowokujesz do zaistnienia negatywnych zdarzeń. Tak, przyczyniasz się do kreacji tego.
- Jeśli zauważasz to, ale nie masz do tego emocjonalnego stosunku, to nic z tym nie robisz. Nie wzmacniasz ani nie osłabiasz tego.
- Jeśli zauważasz to, ale koncentrujesz się na rozwiązaniu tego, to przyczyniasz się do osłabiania tego.
Jeśli ludzie chcą się pozabijać to mają do tego prawo. Ty nie musisz im w tym przeszkadzać, ani nie musisz pomagać. Szaleństwo ludzi to ich własna sprawa, nawet jeśli to szaleństwo dotyczy setek milionów. Masz więc swobodę wyboru. Nie chcesz nic z tym szaleństwem robić, masz prawo wieść swoje życie pozostając poza tym. Chcesz w świecie zmian na lepsze, możesz pozostając poza tym szaleństwem, przyczyniać się do zmiany. Chcesz brać udział w szaleństwie, bierz, ale nie miej pretensji, że inni mają to w dupie.

Tym zaś, którzy koncentrują się na strachu i oczekują najgorszego (NWO, apokalipsa) a chcą skorzystać z rad udzielonych w tym filmie, radzę na początku radykalnie odciąć się od takich treści. Nie oglądać telewizji (nawet nie słuchać jeśli gra w innym pokoju), nie słuchać radia (przynajmniej wiadomości), nie czytać gazet ani serwisów informacyjnych. To do niczego nie jest potrzebne (ja sam tak czynię od lat, choć z innego powodu - głupoty jaka leje się z mediów). A zamiast tego zacząć czytać książki, publikacje internetowe, oglądać filmy tworzone przez takie osoby jak te, które występują w tym filmie. I oczywiście zacząć z głową stosować to co jest w nich powiedziane.

Czwarta kwestia, to zaufanie.
Jest to niezmiernie ważne i nie do przecenienia. Jeśli ktoś chce dokonać zmian w swym życiu musi mieć do siebie i do całego procesu zaufanie. Bez tego można w decydujących o zmianie momentach odpuścić, gdy pojawią się wątpliwości.

Jest jeszcze kilka spraw, które warto by tu poruszyć, ale nie mam w tej chwili więcej czasu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
num3r




Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 38
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:59, 04 Gru '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pokazywanie, świadome ujawnianie się przez elity, symbolika, ukryte przekazy, które jednak udaje nam się dostrzec, są jedną z części do urzeczywistnienia się planu. Elity znają sekret. Jdnak dlatego możemy walczyć. Możemy wygrać. Jednak nie możemy patrzeć na nich ze strachem. Oni są tacy jak my. Są taką samą cząstką wszechświata i mają takie same prawa/wole. Wszystko w naszych rękach. Tylko problemem jest ilu jest nas świadomych a ilu żyjących w strachu???

Pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
M8




Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 612
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:55, 06 Gru '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po co mamy wygrywać? niema niczego z czym musimy walczyć Smile
_________________
Zapraszam na forum o ezoteryce i okultyźmie: http://transgresja.em8.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
DarkRaven




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 222
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:47, 14 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co do filmu to mam mieszane uczucia. Nie bede sie powtarzal tylko wkleje moje slowa z innego forum na temat tego filmu (Sekret - film w oparciu o ksiazke ktora zrobila furore na swiecie):

Cytat:
Jak dla mnie to przypomina to obietnice SJ (aktorzy podobnie nakreceni). Taka religia nowych czasow. Mozesz miec wszystko co chcesz , wystarczy myslec i wizualizowac ...... i wogole cuda na kiju.
Do czego zmierzam. Wszystko w stylu konsumpcyjnym - szybko , bez wysilku, na tacy. Takie szczescie w pigulce , jak szybko dzialajace leki przeciwbolowe reklamowane w TV. I to ludzie kupia Smile

Kazdy kto sie interesuje sie tematyka ezoteryczna wie ze to proces dlugotrwaly i nie ma szans na szybkie wyniki. Tworcy "Sekretu" przekazuja uproszczona wersje - dzialajaca natychmiast "Popros a Wszechswiat ci to da odrazu".
Do mnie nie przemawiaja , chociaz nie powiem zeby kompletne bzdury opowiadali.


Ponizej slowa jednego z uzytkownikow tamtego forum , ktory zwrocil uwage na ciekawy aspekt tego filmu:

Cytat:
Dla mnie to by bylo ok jako jakis wstep do np zmiany myslenia z 'jestem beznadziejny, na nic nie zasluguje, powinienem ciężko pracować, ale zyc w biedzie i sie zamartwiać' na cos bardziej rozsądnego, ale robienie całej życiowej filozofii z dostawania prezentów wydaje mi się przegięte.
Podobnie jak zalecenia, żeby jak najbardziej unikać osób starych, chorych, czy niedołężnych, żeby sobie nie psuć wizji świata wypełnionego zdrowiem i obfitością, brr.


Jakos to takie mocno "New Age`owe". Kazdy moze obejrzec i wyciagnac wlasne wnioski. Obawiam sie tylko ze niektorzy moga doslownie wziasc rady z tego "dziela" i wytworzy sie spora grupa jednostek oderwanych od rzeczywistosci w pogoni za wlasnym szczesciem (przeciez poprosza o cos tam i beda omijac reszte zeby sobie nie psuc "energii") - mysle ze wielu bedzie zawiedzonych jesli "wszechswiat" nie wysle "prezentu".
Nawet pokusilbym sie o stwierdzenie "taka religia nowych czasow" Smile

Na koniec cytat ktory kiedys , gdzies wyczytalem. Slowa zdaje sie jakiegos "azjatyckiego" medrca (nie pamietam zrodla). Jesli ktos zna autora cytatu to pisac:
Cytat:
"Wiara w to ze tygrys nas nie zaatakuje nie powstrzyma tygrysa"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dr02d2u




Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 426
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:36, 14 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Każdy z tego filmu wyniesie coś innego i faktycznie może być tak, że znajdą się tacy, co pomyślą że wystarczy "napisać na wyciągu z banku kwotę 1000000$ a już stanę się milionerem". W książce L. Żądło "Psychologia robienia pieniędzy" jest mniej więcej taki cytat pochodzący bodajże od Leonarda Orra. Chcesz być milionerem? Weź czek bankowy i napisz na nim kwotę miliona dolarów. No i co? Jesteś już milionerem? No właśnie, czegoś tu jeszcze brakuje. Laughing A ja dodam, że nie chodzi tu tylko o to, że fizycznie nie masz tej kasy, tylko o to, że nie masz tego wszystkiego co sprawia, że człowiek zostaje milionerem. I nie chodzi tu o "szczęście", "układy", czy "krwiożerczy kapitalizm", tylko o umiejętność pracy nad sobą i z ludźmi. Pamiętam jak kiedyś pomagałem pewnej osobie uporać się z jej problemami finansowymi. Osoba ta praktycznie nigdy nie pracowała. Miała totalnie niską samoocenę. Pieniądze uważała za samo zło i miała ich zawsze tylko tyle, że wystarczało jej tylko na marną wegetację. Nie posiadała też żadnego konkretnego zawodu. Jej praca nad zmianą tego stanu trwała kilka miesięcy. W pierwszej kolejności zaczęła pracować nad zmianą swego stosunku do pieniędzy i nad podnoszeniem swej samooceny. Kiedy to się udało, zaczęła pracować nad tym by odkryć swoje uzdolnienia, zainteresowania i wymyślić sposoby jak na tym zarobić. Po jakimś czasie, kiedy to się "wykrystalizowało", zaczęła kreować (wizualizować) swoją idealną pracę i przeglądać ogłoszenia o pracę. W końcu znalazła w gazecie "to" ogłoszenie. Odpadła po rozmowie kwalifikacyjnej. Ale to jej nie zraziło i dalej wizualizowała. Po chyba trzech miesiącach odezwali się z "tej" pracy i ją zatrudnili. Na dzień dzisiejszy robi w tej firmie takie obroty, że jej szefowi odbiera mowę. Laughing A ja dodam, że zarabia prawie dwa razy tyle co ja. Smile Tak tak, "uczeń przerósł mistrza" Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Fanalityk




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 517
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:16, 15 Sty '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

to oczywiscie dziala.. ale tylko nieliczni umieja to wykorzystac..
tym bardziej ze ta reszta jest codziennie bombardowana negatywami i płatnosciami ze jak tu myslec o czyms przyjemnym..
_________________
www.DavidIcke.pl
"Nasze poglady sa wyuczone, co nie znaczy ze sa prawdziwe.." Bill Hicks
Wiara to Ja, a Wiedza to moj Miecz.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Fanalityk




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 517
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 07:08, 16 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

znalazlem ciekawy tekst i choc nie jestem religijny to szanuje i biore pod uwage rzeczy o ktorych autor pisze.. hmm..

LINK - Ahriman - Spiritual Ignorance

nie zgadzam sie tylko z tym ze Materializm jest bezduszny...
_________________
www.DavidIcke.pl
"Nasze poglady sa wyuczone, co nie znaczy ze sa prawdziwe.." Bill Hicks
Wiara to Ja, a Wiedza to moj Miecz.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Religie, wiara, okultyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Czy sami sobie nie tworzymy piekła?
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile