Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 03:13, 05 Sty '09
Temat postu: globalne przebudzenie
moim zdaniem jednym z glownych czynnikow postepujacej zapasci ludzkiej w swiecie zachodnim i - jako druga strona tego samego medalu - rosnacego cierpienia ludnosci krajow trzeciego swiata jest zjawisko reklamy. zjawisko ktore niczym wielka, kosmiczna pijawa doi ludnosc krajow takich jak chiny z ich zycia, redukujac ja do najtanszych biorobotow dostepnych na rynku. nastepnie wiekszosc marży z wyprodukowanego tak smiesznym i tragicznym zarazem kosztem produktu pozera co? reklama. wielka, smiejaca sie na srodku ekranu telewizyjnego japa spuszczajaca sie regularnie co 30 sekund w spazmach kolejnych konsumenckich orgazmow. idac przez miasto, sluchajac radia, czy wstepujac do jakiegokolwiek sklepu napotykamy sie na tysiace radosnie penetrujacych bez wazeliny nasz umysl reklam. zyliardy molestujacych napisow sa po prostu wszedzie: na budynkach, na slupach, w tramwajach, na samochodach, nawet na ludziach - jeden imbecyl z drugim jest przeszczesliwy mogac objawic swiatu ze jego buty to NIKE a bluza to PUMA. byle glupia pinda musi obwiescic wszystkim ze ma torebke od VERSACE czy innego sukinsyna. ludzie nie maja zadnej tozsamosci, nic soba nie reprezentuja. osiagneli taki poziom, ze gdyby nie telewizja i puszczane w niej reklamy nie wiedzieliby co wlozyc na dupe i czym zapchac kaldun. jak moglo do tego dojsc? co spowodowalo to globalne odmozdzenie? czy przypadkiem nie forsowany tak bezpardonowo model zdychajacego ze szczescia konsumenta jednoczacego sie z produktem w ostatecznym akcie fanatycznego uwielbienia? utozsamienia. ja produkt. ja adidas. ja sony. "na mnie reklama nie dziala" ach ach ach oooch ooooooooch kolejny cumshot specow od masowego prania mozgu wyladowal na twarzach rozentuzjazmowanej tluszczy. no pewnie ze nie dziala. bo ciebie juz nawet nie ma. jest tylko program oralno-analny. zarabiam - wydaje. zarabiam - cierpie, wydaje - szczytuje. albo na odwrot, bez roznicy. planeta zombiech.
dla mnie sprawa jest prosta - calkowity zakaz jakiejkolwiek reklamy to automatyczna smierc wiekszosci mediow. to katalizator konca tego systemu rzeczy. media=reklama. bez tego parszywego pokarmu zdechna stacje telwizyjne, radiowe i gazety. interesy wielkich korporacji momentalnie zamieraja - nie nakrecani reklamami ludzie nie odczuwaja az takiej potrzeby na nowe produkty. itd itd. oderwani od telewizorow i galerii handlowych ludzie zaczynaja sie budzic i rozgladac po otoczeniu. powoli, powolutku cos zaczyna sie dziac z ich glowami - TAK! to mysli! sa tam! caly czas byly, ale zakłócane permanentnym strumieniem sygnalow oralno analnych nie mialy szans na dotarcie do swiadomosci. lecz pobudka do przyjemnych nalezec nie bedzie. wiekszosc ludzi uswiadomi sobie ze ich egzystencja to wegetacja, to poczekalnia smierci. zobacza swoje zycia takimi jakie sa naprawde - puste i rozpaczliwe. i beda wkurwieni. po raz pierwszy w zyciu poczuja prawdziwy gniew i niczym armia spartakusow wyrusza w poszukiwaniu pomsty. jesli milosc sprawiedliwego osądu zachowa ich na tej sciezce do konca, a neptuniczne wplywy nie wyprowadza na manowce, ujrza w przerazeniu i ekstazie ze poszukujacy i poszukiwany to jedna i ta sama osoba
niestety to tylko fantazje - likwidacja reklam i mediow nie bedzie miala miejsca tak jak delegalizacja kk reklama i media to fundamenty naszej rzeczywistosci - rownie dobrze mozna probowac podnosic klape na ktorej sie stoi heheh
Dołączył: 19 Sie 2008 Posty: 465
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 05:07, 05 Sty '09
Temat postu:
Puki co żyjemy w społeczeństwie konsumpcyjnym, ale właśnie robiąc ten wysiłek i kupując świadomie (czyli częściej nie kupując, albo wydając lepiej) możemy zmienić świat.
Już teraz korporacje zaczynają się liczyć ze zdaniem "alternatywy"... i bynajmniej nie dla tego, że jest to jakaś grupa docelowa.
_________________ storyofstuff
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 1065
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:18, 06 Sty '09
Temat postu:
Rewelacyjny post, Al Kohol.
Niby było już na forum, ale warto przypomnieć. Według mnie ten filmik doskonale wyjaśnia, dlaczego tak łatwo ulegamy reklamom - bo chcemy być tacy zajebiści jak bohaterowie naszych ulubionych seriali: modnie ubrani, bogaci, bez żadnych większych zmartwień.
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:06, 07 Sty '09
Temat postu:
Reklama to taki legalny sposób na psychomanipulację. Tak jak jestem zwolennikiem legalizacji praktycznie wszystkiego, tak na to, żeby oglądać telewizję powinno być wydawane pozwolenie, które byłoby wydawane po przejściu szkolenia z zakresu wywierania wpływu na świadomość ludzką... no tak, ale wtedy reklama nie miałaby sensu.
Ja zredukowałem oglądanie telewizji do minimum (siakieś wiadomości czasami obejrzę) i gazet też już nie kupuję (mam prenumeratę jednej gazety IT - tak z przyzwyczajenia).
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Dołączył: 30 Cze 2008 Posty: 512
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:41, 07 Sty '09
Temat postu:
Aqualinespirit napisał:
Reklama to taki legalny sposób na psychomanipulację. Tak jak jestem zwolennikiem legalizacji praktycznie wszystkiego, tak na to, żeby oglądać telewizję powinno być wydawane pozwolenie, które byłoby wydawane po przejściu szkolenia z zakresu wywierania wpływu na świadomość ludzką... no tak, ale wtedy reklama nie miałaby sensu.
Ja zredukowałem oglądanie telewizji do minimum (siakieś wiadomości czasami obejrzę) i gazet też już nie kupuję (mam prenumeratę jednej gazety IT - tak z przyzwyczajenia).
ja pozbyłem sie tv z mojej dziupli nawet kumplowi lcd21cali za pińcet poszedł , gazety? jakies prenumeraty w firmie mamy..dziennik i kolory jakies...chłam kicz żenada i hujnia z patatajnią radia absolutnie tez nie posiadam. Ostatnio mój szef jadąc ze mną samochodem pozwolił sobie właczyć radio/wiadomości , przeżyłem szok . Nie oglądając żadnego programu w tv od ponad pół roku, nie słuchając radia, reklamy dały o sobie znać maksymalnie : idź,zrób,przyjdź,damy Ci -przyjdź, jesteś najlepszy, cudowny,kup,musisz to mieć, my mamy najlepiej ... Życie bez tv i radia jest cudowne ,ogólnie polecam wiadomości,kraj ,świat itp?-z sieci ,wole szybko rzucić okiem-przeczytać ,niż słuchać durczoka czy innego lisa i jego głosu/bełkotu pełnego tragizmu, a ludzka czacha szybko chwyta wszystko 'z zewnątrz' . filmy?: www.wielkiekino.eu ,polecam talk szoły i inne seriale mam głęboko w dupie ....bo ja to chyba z sieci jestem
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 04:36, 08 Sty '09
Temat postu:
nie trzeba ogladac telewizji aby byc molestowanym w swoim wlasnym domu. wystarczy odebrac telefon heheh oczywiscie najwiecej reklamowych telefonow jest z sieci gsm ale na domowy tez wydzwaniaja - na ogol jakies zaproszenia, albo "badania opinii spolecznej". dzisiaj mialem przyjemnosc rozmawiac z jedna pania ktora zadzwonila do mnie "przez pomylke" w poszukiwaniu niejakiego pana króla. kiedy wyjasnilem iz takiego pod tym numerem nie ma pani powiedziala ze nie szkodzi bo moze ja bym byl zainteresowany otrzymaniem zaproszenia na prezentacje produktow jakiejs firmy. odpowiedzialem jej ze niekoniecznie ale zanim zdazyla sie rozlaczyc zaczalem zadawac pytania. "taki telemarketing to ciezka praca, pewnie niewielu ludzi pragnie otrzymac takie zaproszenie?", a ona "alez skad w zasadzie bardzo niewielu odmawia!". "a czesto zdazaja sie chamscy rozmowcy?", "no prawie nigdy..." i nie wiem czemu ale po tym pytaniu pani sie wyraznie sploszyla i szybko zakonczyla rozmowe zyczac mi milego dnia. a taki mily glos miala...
Goska - a kiedys reklama nie sluzyla oglupianiu? wydawalo mi sie ze takie jest jej przeznaczenie
inecki - a ja mysle ze korporacje maja "alternatywe" gdzies. "alternatywa" to nigdy nie beda masy - jest skazana na nisze. masy sa latwiejszym zarobkiem, po co sie wysilac? z reszta w dupie z nimi - ich czas jest policzony
Veritatis - zajebisty klip! widzialem juz go kiedys ale taka perelke zawsze warto sobie odswiezyc swoja droga ciekawy kolezka z tego brookera. przed chwila obejrzalem jakis pierwszy lepszy z brzegu klip w ktorym pojechal z programami typu "big brother". wyglada na to ze koles ma naprawde nonkonformistyczne poglady.
slidexman - no widzisz taka gowniana rzeczywistosc, ale np ja mam to szczescie w zyciu ze moge prowadzic swoja dzialalnosc obywajac sie bez reklamy - sprzedaz bezposrednia. wydaje mi sie ze przy odrobinie wysilku kazdy niewielki biznes mozna prowadzic bez reklamy. oczywiscie pod warunkiem ze wybierzemy rozsadna dziedzine. nie rozumiem potrzeb ludzi ktorzy musza miec wielka firme, wielka chalupe, wielkia fure i przynajmniej raz w roku pojechac na wakacje na dominikane. nie rozumiem swoich znajomych ktorzy bedac w zajebistej sytuacji materialnej nabrali kredytow na 40 lat bo musieli koniecznie miec domek zamiast duzego mieszkania w swietnej lokalizacji. gdyby ktos odrąbał sobie noge dla kaprysu nie byloby to dla mnie wcale bardziej zadziwiajace. "wiecej. wieeeeceeej!" no nie kumam tego.
ropppson - nie ogladam telewizji od co najmniej 5 lat, gazet nie czytam, radia nie slucham (no, czasem w samochodzie). od jakiegos czasu juz nawet nie czytam onetu - tylko przegladam tytuly. taka sieka ze hej - to niesamowite jakimi bzdetami ludzie zyja
Aqua - z tymi pozwoleniami na tv to tak jak z pozwoleniami na dzieci. w obu przypadkach bedac nieswiadomymi kogos krzywdzimy. w pierwszym siebie, w drugim dzieci. pytanie tylko kto i w jaki sposob mialby szkolic i egzaminowac?
kenboi - dobry obrazek! tez musze sie zebrac i jakies fotomontaze porobic. w sumie kupa radochy (radosławy) i fajne efekty. jakis kolega zalozyl tu nawet watek o tego typu rzeczach.
rEvolution - ludzie po prostu spia. zagubili sie i zapomnieli. mysle ze absurd powinien byc naszym orężem tak jak we snie zobaczysz czasem cos tak idiotycznego ze pojawia sie mysl "a moze ja tylko snie?", tak ta sama zaleznosc - na zasadzie prawa podobienstw - dziala tez na naszym poziomie uwaznosci. moim zdaniem kluczem do sukcesu jest ciagle generowanie sytuacji absurdalnych tak w zyciu naszym jak i osob nas otaczajacych. trzeba obudzic wewnetrzne, wiecznie ciekawe swiata dziecko ktore zapadlo w letarg zatrute przez wychowanie, szkolna indoktrynacje i upokorzenie, z pracowniczym zniewoleniem wlacznie.
Dołączył: 19 Sie 2008 Posty: 465
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:53, 08 Sty '09
Temat postu:
Czy czasami nie obwiniamy reklamy za własne zło?
Są setki rzeczy, które fajnie jest mieć - każdy chyba potrafi wymienić jakiś niezbędnik (nawet jest temat na tym forum, co warto mieć w razie "w").
To jest tak, że reklama musi wkomponować się w nasze wartości - nie na odwrót.
System wolnorynkowego kapitalizmu napędza eksploatację wszystkiego, przetwarzanie jak w "Brave New World". "Pamiętaj wyrzuć i kup nowe; nowe jest lepsze; nie naprawiaj"
Zadaniem twórców reklam jest nakłonienie nas do kupna -> jeśli kupujemy i jeszcze się z tego cieszymy - to chyba należą im się brawa? czy nie?
p.s. czasem dochodzę do wniosku, że komunizm demokratyczny oparty o NWO w rodzaju Projektu Venus, to jest coś do czego wszyscy jakoś tęsknimy. Żeby nie musieć myśleć, wybierać, zwracać swojej uwagi na bliźniego, zatrzymywać się... tylko, żeby żyć w świecie zewnętrznie idealnym, który będzie wymagał tylko naszej egzystencji i pozostawi nam wolność absolutną.
Taki rajski ogród.
A jakoś to my tworzymy sobie ten świat, pełen wyzysku, reklamy, intoksykacji...
Jak to jest?
Wszyscy chcemy dobra - a uczestniczymy w tym co uważamy za złe!
Dlaczego razem z tv nie wyrzucić kompa? nie pójść do ludzi i nie śpiewać Hare Rama Hare Krszna! ?
? jak to z nami jest?
_________________ storyofstuff
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:38, 09 Sty '09
Temat postu:
inecki napisał:
[...]
Dlaczego razem z tv nie wyrzucić kompa? [...]
Jeszcze kilka takich zagrywek to może nie tyle kompa, ale modem wypieprzę napewno. Jak to mawia JKM, stanowczo protestuje. Nie będę brał udziału w tym burdelu. Stawiam trzymetrowy mur i się zaszywam
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:23, 09 Sty '09
Temat postu:
inecki - alez ja wcale nie neguje radosci z posiadania czegos! uwazam tylko, ze fajnie kiedy to cos jest tym czego naprawde potrzebujesz a nie jakims gownem w ktore cie ktos wkrecil. uwazam ze media sluza - wraz z ich glownym narzedziem i pokarmem - reklama, tylko i wylacznie do utrzymywania spoleczenstwa w letargu - takie urzadzenia masowej hipnozy. z reszta to nawet sie nazywa "rozrywka" - czyli cos co rozrywa twoje skupienie, rozprasza cie. pozwala ci zapomniec o sobie samym. o czyms to jednak swiadczy, ze podczas ogladania telewizji mozg wykonuje mniejsza prace niz podczas snu. mowiac wprost - wylacza sie. przeciez to zajebisty uklad posiadac rzesze niewolnikow uzaleznionych od narkotyku ktorego wizjami mozesz sterowac. czyz nie?
piszesz:
Cytat:
Zadaniem twórców reklam jest nakłonienie nas do kupna -> jeśli kupujemy i jeszcze się z tego cieszymy - to chyba należą im się brawa? czy nie?
idac twoim tokiem rozumowania to tym co rekrutuja do sekt tez naleza sie brawa ze udalo im sie komus zrobic wode z mozgu. takie same brawa naleza sie tez politykom za wytworzenie wrazenia ze sa rozne partie polityczne, ktore maja rozne cele reklama to obietnica natychmiastowego szczescia. szczyt radosci z produktu u konsumentow zaczyna sie w momencie podchodzenia do kasy z upatrzonym produktem w reku, osiaga kulminacje w momencie placenia i mija tuz po rozpakowaniu go w domu. wynika z tego ze produkt sam w sobie jest drugorzedny! w konsumpcyjnym modelu zycia chodzi o samo nabywanie i nic poza tym. przyznac jednak musze ze ta nowoczesna religia jest o tyle lepsza od tych tradycyjnych iz placac masz przynajmniej jakis fizyczny slad wydanych pieniedzy i wcale nie musisz umierac
Dołączył: 04 Sty 2008 Posty: 264
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:38, 09 Sty '09
Temat postu:
zacznijcie od wyłączenia TV, tak jak ja to zrobiłem, już ponad rok temu.
_________________ ... ludzi światłych i inteligentnych,
od ludzi prymitywnych i głupich,
odróżnia mądrość, czyli wiedza o
przeszłości ...
Dołączył: 20 Sty 2008 Posty: 669
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:34, 10 Sty '09
Temat postu: .
TV nie oglądam, bo szkoda mi czasu na to g..wno.
Sporo jeżdżę autem i od kiedy używam w nim tylko radia ... CB mam czas na przemyślenie różnych spraw i wiem na co gdzie uważać.
Podświadomie bardzo dobrze prowadzę i nie rozprasza mnie jakaś chłamowata muzyka, reklamy czy "wiadomości".
Łatwo poszło mi przerzucenie się z oglądania TV na fora internetowe - gdybym chciał zrezygnować z TV nie wstawiając w to miejsce czegoś innego byłoby ciężko, bo jak wielu innych byłem uzależniony (chyba, że odstawiałbym ten narkotyk stopniowo)
Dołączył: 04 Paź 2008 Posty: 517
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:28, 13 Sty '09
Temat postu:
ja nie ogladam tv od 11 lat, za wyjatkami kiedy jestem u rodziny..( w sumie to nigdy duzo nie ogladalem poza tvp2 edukacyjna-kiedys)
jako ze mysle inaczej i nie robie tego co inni, a i jeszcze nie podazam za moda, idolami itd itp.. to
zauwazylem ze zostalem totalnie wyalienowany przez spoleczenstwo..
ale dzieki temu mam czysty obraz spoleczenstwa, tego jak dziala, co sie w nim dzieje i gdzie sa pułapki.
jednak internet tez nie jest wolny od manipulacji...
mysle, ze conajmiej połowa z uzytkownikow netu tez daje sie manipulowac.. gry online, sklepy online, sex online, zycie online itd.
...
tym bardziej ze takim laikom wiele nie trzeba. po co czytac glupie forum lub ogladac filmy dokumentalne przez internet skoro mozna grac w WoW (w sumie fajna gra, na kilka miechow), ogladac porn lub sciagac filmy.......
_________________ www.DavidIcke.pl
"Nasze poglady sa wyuczone, co nie znaczy ze sa prawdziwe.." Bill Hicks
Wiara to Ja, a Wiedza to moj Miecz.
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 505
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:41, 14 Sty '09
Temat postu:
Nie rozumiem was ludzie. Co nam zaszkodzi oglądanie telewizji, jeśli wiemy, że kłamie? Po co od razu wyrzucać?
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411
Dołączył: 04 Paź 2008 Posty: 517
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:12, 15 Sty '09
Temat postu:
bo ona oddzialywuje podswiadomie..
a twoj wlasny umysl oszukuje siebie samego bardzo czesto..
oczywiscie sa silni psychicznie o silnej woli ludzie ktorym to nie szkodzi, i moze masz racje.. ale nie wszyscy tacy sa...
_________________ www.DavidIcke.pl
"Nasze poglady sa wyuczone, co nie znaczy ze sa prawdziwe.." Bill Hicks
Wiara to Ja, a Wiedza to moj Miecz.
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 426
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:13, 15 Sty '09
Temat postu:
Ja z moją rodziną obchodzimy się bez telewizora już chyba ze trzy lata. Koś z Was może pomyśleć, że to tylko takie dziwolągi jak ja (i parę innych osób z tego forum ) nie mają telewizorów. Ale tak nie jest. Znam zwykłe, najnormalniejsze w świecie rodziny , które nie posiadają telewizorów. Powody zwykle sprowadzają się do oceny poziomu jaki prezentują programy telewizji, sytuującego się gdzieś pomiędzy brukiem a rynsztokiem. Znam też ludzi, którzy autentycznie mi zazdroszczą tego, że zrezygnowałem z telewizji. Znam też takich, którzy poszli na kompromis i porezygnowali z kablówek czy satelity i tym samym ograniczyli liczbę programów do tego co można złapać zwykłą anteną, czy też odebrać z tzw. anteny zbiorczej.
Mijak napisał:
Nie rozumiem was ludzie.
Mijak, wyrzuć a zobaczysz. Jeśli żal Ci telewizora, to przynajmniej odłącz go i wynieś do piwnicy na conajmniej 3 tygodnie. Tylko w tym czasie, który dotąd traciłeś na oglądanie telewizji, nie popadnij w inną skrajność (np. wyszukiwanie "sensacji" w internecie, oglądanie filmików na youtube, czy na DVD). A jeśli nie jesteś w stanie tego uczynić (czyli pozbyć się telewizora) bo "coś tam", to chociaż zastanów się nad tym, jak bardzo telewizja stała się częścią Twego życia, że właśnie dlatego nie chcesz się go pozbyć.
I jeszcze taka refleksja. Czasem ogarnia mnie smutek gdy słyszę, że są rodziny, gdzie każdy siedzi w swoim pokoju, w którym ma swój telewizor. I zamiast wspólnie spędzać czas, każdy z osobna w swej celi wpatruje się plastikowe pudełko wyświetlające kolorowe obrazki i ryczące kakofonią dźwięków i bzdetnych informacji.
Mijak napisał:
Co nam zaszkodzi oglądanie telewizji, jeśli wiemy, że kłamie? Po co od razu wyrzucać?
Ale po co oglądać i słuchać kłamstw? Z tego nie płynie żadna korzyść. Co gorsze takie nieustanne obcowanie z kłamstwem sprawia, że zaciera się proporcja między tym co proste i prawdziwe a tym co skomplikowane i kłamliwe. Wielogodzinne oglądanie telewizji to wielogodzinne ładowanie się ogromnymi ilościami treści pozbawionymi istotnych informacji. Jeśli ktoś nie analizuje na bieżąco tego co ogląda (a nie jest to łatwe), tylko się bezmyślnie gapi, to zładuje sobie ogromne ilości treści w których będzie brodził, gdy zechce myśleć. Innymi słowy należy się szanować i nie zasypywać śmieciami.
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 505
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:56, 15 Sty '09
Temat postu:
dr02d2u napisał:
Ale po co oglądać i słuchać kłamstw?
Po nic. Wtedy się wyłącza. Ale od czasu do czasu można trafić na coś wartościowego, albo wogle nie związanego z tematem.
Albo żeby zobaczyć, jak próbują ludźmi manipulować, żeby łatwiej ich uświadamiać.
Poza tym telewizor, czy telewizję? Bo to spora różnica.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2 »
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów