Goralenvolk

AQuatro

To taka ciekawostka, o której mało się mówi.
W czasie II wojny światowej, Niemcy uznali,
że górale są pochodzenia aryjskiego,
czyli podobne korzenie jak rasa niemiecka -
dlatego mieli u Niemców przywileje.

Próbowano nawet stworzyć oddział SS z górali.
I w sumie na chwilę stworzono.

Przywódcy Goralenvolk współpracowali z Niemcami,
marzyli o niezależnym państwie górali.
Uważa się to za największą kolaborację
z Niemcami w historii II wojny św. !

Osobiście nic nie mam do górali, sam jestem prawie góralem. Smile

Ale to dziwny naród.
W 1939 góralska orkiestra w strojach ludowych wita Generalnego Gubernatora Hansa Franka, wręczając mu złotą ciupagę.
Później wielokrotnie podobna orkiestra góralska wita naszego papę Jana Pawła II.
Kiedyś znowu tak samo witali Donalda Tuska. Smile

Są i tacy, którzy uważają, że górale prowadzili podwójną grę, czyli coś w stylu Kapitana Klosa. Smile

Ale to jakoś na razie nie przechodzi.

Temat rzadko poruszany na lekcjach historii, dlatego

Warto przeczytać to:
http://www.insomnia.pl/Goralenvolk-t193234.html:
I jeżeli ktoś chce to:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Goralenvolk
Reszta w sieci:
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=Goralenvolk&btnG=Szukaj&lr=

zderzak

jestem goralem, znaczy sie przylazlem na swiat w nawym targu Laughing

Bimi

spoko - nie musisz przepraszać Smile

dla jednych kolaboracja, dla innych polityka. jakoś trzeba sobie radzić, żeby przeżyć.

AQuatro

zderzak napisał:

jestem goralem, znaczy sie przylazlem na swiat w nawym targu Laughing

Spoko.
Ja - okolice Tarnowa (małopolskie), też nie tak daleko do gór. Zawsze jakiś pradziad mógł służyć w góralskim SS. Smile

Ogólnie, to tego typu tematu, a raczej temat volksdeutschów, ORMO, itp, jest zawsze śliski.
Trudno nawet pisać o historii, gdy żyją dzieci i wnuki tych, którzy donosili i ryli pod innymi.
Ale ja nie wyznaję biblijnej zasady,
że kara lub nagroda za czyny przodków przechodzi na następne pokolenia.
Każdy odpowiada tylko za siebie.