Wszystkie chwyty dozwolone

JerzyS

Dotarł do mnie ten list.
Przyznam ,że nie jestem zbytnio zaskoczony metodami walki które stosują wychowankowie pana Zycińskiego ( znanego z tego , że przebiera się za biskupa) skupieni w Towarzystwie Absolwentów Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

==========================================================
Drodzy Wierni!
Zwracam się do Was z usilną prośbą o szturm modlitewny w następującej ważnej sprawie.
Pierwszorzędną troską Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X jest zbawienie dusz. Bractwo czyni to, głosząc niezmienną i nieskażoną wiarę katolicką, bez której nie możemy podobać się Bogu; udzielając niezbędnych środków uświęcenia, wśród których najważniejszym jest Msza święta w godnym i miłym Bogu tradycyjnym rycie; ucząc katolików duchowości świętych, moralności i dyscypliny Kościoła, aby mogli żyć zgodnie z wolą Bożą i osiągnąć życie wieczne.
Szczególnie troszczymy się o dzieci i młodzież, o ich wychowanie na wzór świętych i według norm podanych katolikowi przez Magisterium Kościoła. To właśnie młodzi są najbardziej zagrożeni obecną demoralizacją i liberalizmem, które stanowią tak wielkie zagrożenie dla zbawienia dusz. Bractwo na całym świecie na usilne prośby rodziców prowadzi szkoły, po to, aby uzupełnić i wesprzeć autentyczne katolickie wychowanie w rodzinach. W Polsce już trzeci rok prowadzimy Szkołę Podstawową im. Świętej Rodziny, znajdującą się w sąsiedztwie warszawskiego przeoratu.
Jak wiadomo, szczególnie ważny okres wychowania dotyczy młodzieży w szkole średniej. Dlatego uznaliśmy to za szczególny znak Opatrzności Bożej, gdy w 2004 r. zaproponowano nam przejęcie istniejących szkół katolickich (gimnazjum i liceum) w Józefowie. Prowadzenie tej szkoły miało się odbywać na zasadzie współpracy między dotychczasową dyrektorką szkoły p. Wiesławą Tombacher, jej córką p. Agnieszką Kantorowicz i Bractwem. W tym celu założono Fundację Schola-Konwalia, która miała przejąć dotychczasowe prawa i obowiązki związane z prowadzeniem katolickiego gimnazjum i liceum w Józefowie oraz dokończyć budowę budynku szkolnego. W ciągu trzech lat Bractwo zajmowało się jedynie budową, powierzając pani dyrektor wszystkie sprawy szkolne. Uzgodniono, że po przeprowadzce do nowego budynku stopniowo nastąpią niezbędne zmiany dopasowujące profil szkoły do wymogów tradycyjnej nauki Kościoła (zob. np. Pius XI, encyklika Divini illius magistri). Pani Tombacher nie zgłaszała wówczas żadnych zastrzeżeń, wręcz przeciwnie, wyrażała pełne poparcie dla tego scenariusza. Podczas wizyty przełożonego generalnego Bractwa bp. Bernarda Fellaya w Polsce w październiku 2007 r. zaprosiła nawet księdza biskupa do szkoły na oficjalne spotkanie.
Niestety, wkrótce po przeprowadzce we wrześniu 2008 r. pani dyrektor bez wiedzy fundacji, która jest organem prowadzącym obie szkoły, dokonała zmiany organu prowadzącego w odpowiednich rejestrach szkół, wpisując zamiast fundacji instytucję, która wcześniej prowadziła obie szkoły – Towarzystwo Absolwentów Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Działania te przeprowadzono w sposób sprzeczny z prawem i w przypadku liceum zostały pomyślnie unieważnione, postępowanie zaś dotyczące gimnazjum jest jeszcze w toku (sprawami obu szkół zajmują się dwa różne urzędy). Po odkryciu tych nadużyć rada fundacji zgodnie ze statutem i regulaminem wykluczyła panią Tombacher, dotychczasową przewodniczącą rady, ze swego grona.
W odpowiedzi pani dyrektor zaczęła najpierw po cichu, a potem otwarcie informować nauczycieli i rodziców o „podstępnym przejęciu szkoły” przez „sektę lefebrystów”. Po zakończeniu ferii zimowych 2 lutego dokonała równie szeroko, jak kłamliwie przedstawionej przez media akcji przeprowadzki do poprzedniego budynku szkolnego, to znaczy starej plebani parafii w Józefowie. 3 lutego na zebraniu rodziców przedstawiła nieprawdziwą wersję wydarzeń oraz kłamliwe uzasadnienie konieczności swych bezprawnych działań, po to, by rzekomo zabezpieczyć dzieci przed wpływami niebezpiecznej sekty. Pani Tombacher nie tylko głosi nieprawdziwe i oszczercze oskarżenia pod adresem Bractwa – stojące w rażącej sprzeczności z wyrażanymi przez nią do niedawna intencjami, a także podejmowanymi wspólnymi działaniami, wśród których jest choćby wieloletnie zaangażowanie ks. Jana Jenkinsa FSSPX w realizowany w szkole program międzynarodowej matury – lecz co gorsza, działa podstępnie i bezprawnie, a w dodatku z poważną szkodą dla uczniów. Jednak wpływ mediów, jej długoletni autorytet oraz umiejętność manipulacji postawiły większość rodziców po jej stronie.
Sytuacja jest zatem niełatwa. Staramy się podjąć wszelkie kroki prawne, tak by po usunięciu skutków bezprawia i uzyskaniu wszelkich niezbędnych pozwoleń i dokumentów Fundacja Schola-Konwalia mogła bez dalszych przeszkód prowadzić swe szkoły – gimnazjum i liceum. Otrzymaliśmy już z biura Mazowieckiego Kuratora Oświaty zawiadomienie, że zajęcia szkolne dla liceum, organizowane przez panią Tombacher w starym budynku plebani, odbywają się niezgodnie z prawem, a uczniowie nie realizują obowiązku szkolnego. Fundacja Schola-Konwalia została również zobowiązana zarówno do poinformowania organów samorządowych i rodziców uczniów o niespełnianiu przez nich obowiązku nauki, jak też do zorganizowania 11 lutego br. spotkania z rodzicami, na którym będzie obecny wicekurator oświaty.

Przedstawiam Wam zatem ważne intencje modlitewne. Proszę was i nalegam, byście zechcieli się intensywnie modlić w tych sprawach, zwłaszcza od dziś do 11 lutego br., odmawiając co najmniej jedną dziesiątkę różańca dziennie:

1. O łaskę i błogosławieństwo Boże dla naszego gimnazjum i liceum, aby Niepokalana oraz św. Paweł, patron obu szkół, chronili nas od wrogich napaści oraz wypełnili światłem i siłą nauczycieli, rodziców i uczniów.
2. O załagodzenie obecnego konfliktu i o łaskę dla rodziców poddawanych manipulacji, aby poznali prawdę i mieli odwagę wysłać dzieci z powrotem do naszej szkoły.
3. O nawrócenie wszystkich wrogów Kościoła, katolickiego wychowania i katolickich szkół.

Z Panem Bogiem
Ks. Karl Stehlin

rEvolution

Taaa, znany nie od dziś taki tani "chłyt marktetingowy"

Jak to zabiedzona i przepędzana zewsząd instytucja skamle o kilka salek a pod bokiem i bez rozgłosu idą tysiące hektarów i metrów kwadratowych.

Kułacy i obszarnicy Laughing

a to Polska właśnie, jak się nie da polubownie za friko czy symboliczną złotówkę to wymusić paciorkami.

JerzyS

rEvolution napisał:

Taaa, znany nie od dziś taki tani "chłyt marktetingowy"

Jak to zabiedzona i przepędzana zewsząd instytucja skamle o kilka salek a pod bokiem i bez rozgłosu idą tysiące hektarów i metrów kwadratowych.

Kułacy i obszarnicy Laughing

a to Polska właśnie, jak się nie da polubownie za friko czy symboliczną złotówkę to wymusić paciorkami.

Ja zwracam raczej uwagę na problem moralności tam gdzie jest marketing religijny.

mamy sekty handlowe, ale one z natury rzeczy muszą omijać moralność.
Liczy się tylko zysk.
Metody są całkiem nieważne

Walka wychowanków pana Życińskiego z Bractwem, to inna bajka.
Tu jest zjawisko szczególne.

JerzyS

Sekty handlowe

Fałsz i obłuda w biznesie

Manipulacja i demanipulacja

Sabotaż w miejscu pracy

.

Sekty handlowe

Sekty religijne, polityczne , lub handlowe maja za zadanie wciągnięcie i zmuszenie do działań których, normalnie ludzie by się nie podjęli.

Cele i metody działań tych sekt są podobne. Maja na celu zwerbowanie, a następnie podporządkowanie sobie ludzi w celu osiągania przez firmy manipulujące wymiernych korzyści.Stopa zwrotu inwestycji w sektę handlowa jest dużo wyższa niż inwestycja w jakiekolwiek inne działania.Najczęściej są to pieniądze i władza. Oczywiście ze wciągani do sekty nie mają pojęcia o co chodzi.Najczęściej są całkiem nieświadomie werbowani i poddawani specjalnej "obróbce" która ma uczynić ich posłusznymi przywódcom.O sektach religijnych dość dużo napisano.

O sektach politycznych mniej, a o handlowych nie pisze się prawie wcale.

Dlaczego?

Ponieważ władcy tego świata nie sa tym zainteresowani!

Sekty handlowe oferują możliwości wszechstronnego rozwoju poprzez stosowanie odpowiednich technik i rytuałów np. magii gestów, magii słów.

Sekty handlowe, oferują również olbrzymi sukces finansowy.

Członkowie sekt handlowych są przekonani o wyjątkowości firmy oraz wyrobów , oraz wyróżnieniu jakie ich spotkało ze mogą współpracować z firma „matką”.

Należy pamiętać, że sekta wymaga ścisłej dyscypliny od swoich członków praktycznie we wszystkich dziedzinach życia. Wszelkie indywidualności są szybko tłumione i za pomocą technik manipulacji zmuszane do oddania się bez reszty w ręce swoich przełożonych oraz do zerwania kontaktów zinnymi firmami.

Sekty handlowe wykorzystują różne sposoby agitacji, aby uzależniać i promować swoje produkty oraz marke swojej firmy i wejść w nowe środowiska.

Miedzy innymi organizują specjalistyczne kursy, i szkolenia, publiczne wykłady, prowadzą akcje pseudo-charytatywne, rozdają swoje publikacje

Często zlecają rożnym „niezależnym instytucjom” badania i opracowania które maja wykazać ze ich produkty są wyjątkowe i najlepsze.

Jak więc rozpoznać sektę handlową?

Najlepiej zadać sobie kilka pytań dotyczącej danej firmy handlowej.

Oto one: Czy przywódca grupy ma nieograniczoną władzę? Czy w każdej chwili można zrezygnować z członkostwa w grupie?

Czy firma zniechęca swoje firmom współpracujące do kontaktów z innymi firmami i produktami?

Czy istnieje ograniczenie dopływu informacji ze świata i tendencja do silnego kontrolowania działalności współpracujących firm poprzez rozbudowany system przedstawicieli handlowych?

Czy grupa stara się odróżniać się od reszty na przykład poprzez ubiór wystrój wnętrz itp.

Czy grupa uważa że osoby nie doceniające jej produktów są to , osoby głupie?

Czy firma stara się podkreślać cechy które wpływają na emocje, zamiast zwrócić uwagę na cechy techniczne i mierzalne?

Jak wygląda system szkolenia przedstawicieli handlowych i firm współpracujących?

Tam gdzie sięgamy po analizę wartości i pomiary fizyczne i analizę chemiczna nie ma miejsca na manipulację i oszustwo. Dlatego też sekty handlowe najczęściej unikają takiej konfrontacji z rzeczywistością

Zamiast kłaść nacisk na sprawy techniczne to finansują specjalistów od manipulacji , którzy opracowują dla nich strategie rynkową, reklamy itp.

Techniki wprowadzenia w błąd i ich wykorzystanie

Psychomanipulacja ma zawsze ma charakter społecznie negatywny.

Sekty handlowe różnymi formami oddziałują na psychikę współpracowników lub potencjalnych klientów. Spotykamy się z tym prawie codziennie na przykład w reklamie Proszę zwrócić uwagę, szczególnie na reklamę telewizyjną. Ma ona rożną formę. Psychomanipulacja stała się wszechobecna.

Ma za zadanie odciąć nas od logicznego myślenia i ułatwić sięgnięcie do naszych emocji. Przekształcić lub uformować jego stosunek do wartości czy przydatności określonej grupy towarów.. Celem psychomanipulacji stosowanej przez sekty handlowe jest uzyskiwania korzyści majątkowych w postaci zwiększenia sprzedaży i opanowania rynków.

Każdy człowiek jest w różnym stopniu podatny na psychomanipulację.

Znajomość technik uodparnia na psychomanipulacje.

Tak wiele ludzi żyje z psychomanipulacji że nie są oni zainteresowani ujawnianiem mechanizmów i technik.
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles

suspenser

Przypomniały mi się pierwsze firemki sprzedaży bezpośredniej sprzed lat - miałem okazję popracować w takiej 1 dzień - widziałem codzienną odprawę i szkolenie i od razu rzuciło mi się w oczy nienormalne nakręcanie przez szefa-szkoleniowca.

Ciekawym elementem był mosiężny dzwon, którym oddzwaniali sukces najlepszego w sprzedaży z poprzedniego dnia, który w nagrodę rzucał nim o podłogę.
Do tego głośna ogłupiająca muzyka w całej firmie.

Stwierdziłem, że to jakieś wariatkowo i więcej tam nie poszedłem.

Sprzedawcy mieli wtedy szczytną misję chodzenia po parkingach z pudełkami kaset i sprzedawanie ich kierowcom - byli tak nakręceni, że faktycznie je sprzedawali choć były 3 x droższe od tych w sklepach.

Dzisiaj zdarzają się takie akcje np. ze sprzedażą kosmetyków - znajomy był kiedyś takim "alfonsem" czającym się na ulicy i pilnującym, żeby dziewczyny dobrze sprzedawały (oficjalnie tłumaczył im, że dba o ich bezpieczeństwo i pomaga podszkolić się w zarabianiu pieniędzy korygując na bieżąco błędy) - dlatego gdy widzę ulicznych wędrownych sprzedawców płyt, kosmetyków itp. to i m współczuję, ale nic od takich nie kupuję, bo od razu wiem, że to drogie badziewie na którym zarabia jakiś cwaniak.

Do takich sekt można porównać Amway, odłamy korporacji bankowych sprzedające jakiś czas temu tzw. 4 filar w Polsce.

Niedoścignionym wzorem są od lat sekty sprzedające coś czego nie można sprawdzić - tzw. religie - co ciekawe dziś każdy "wierny" śmieje się z głupot w jakie wierzyli ludzie egipskim kapłanom, a sam wierzy w takie same bzdury tylko z nowymi postaciami i zdarzeniami.

Dla mnie słowa: módlcie się o (tu zwykle są wplatane wśród różnych pożytecznych rzeczy z którymi trudno dyskutować jak np. zdrowie dla własnej rodziny - te sprawy na których korzysta sama sekta np. żeby zadośćuczyniono oddając kościołowi 2 000 hektarów ziemi wraz z pałacem - reszty nigdy już nie mówią np. w zamian za odebrany przez komunę 1 hektar kościołowi).

Nie bez powodu nazywa się to kazanie - w końcu kapłani każą coś robić.

To taki zawoalowany rozkaz - módlcie się za ... oznacza - myślcie, że trzeba ... a gdy wielu myśli, że tak trzeba wtedy przykładają ręce świadomie lub nie, żeby stało się tak jak kapłan KAZAŁ na kazaniu.

Dlatego chodzenie do kościoła to strata czasu dla świadomej osoby, bo poza klepaniem w kółko formułek wysłuchuje co mu chcą narzucić - jedyne korzyści to to, że babcie mogą sobie legalnie pośpiewać i nikt im nie powie, że zawodzą oraz można zobaczyć ładnie ubranych okolicznych mieszkańców (choć to ostatnio zanika).
_________________
We wszystkim trzeba mieć umiar ... nawet w umiarze.

Za niezgodność poglądów i działań z własnymi Bimi zmniejsza limity.

Na szczęście kary ta są mniej dotkliwe niż za to samo 30 lat temu.

Pozdrowienia dla oficera prowadzącego.

GrzegorzP

JerzyS napisał:

... szturm modlitewny
... zbawienie dusz
... nieskażoną wiarę katolicką, bez której
... nie możemy podobać się Bogu;
... niezbędnych środków uświęcenia

... uznaliśmy to za szczególny znak Opatrzności Bożej, gdy w 2004 r. zaproponowano nam przejęcie istniejących szkół katolickich (gimnazjum i liceum) w Józefowie

W odpowiedzi pani dyrektor zaczęła najpierw po cichu, a potem otwarcie informować nauczycieli i rodziców o „podstępnym przejęciu szkoły” przez „sektę lefebrystów”.

Sytuacja jest zatem niełatwa. Staramy się podjąć wszelkie kroki prawne, tak by po usunięciu skutków bezprawia i uzyskaniu wszelkich niezbędnych pozwoleń i dokumentów Fundacja Schola-Konwalia mogła bez dalszych przeszkód prowadzić swe szkoły – gimnazjum i liceum.

Przedstawiam Wam zatem ważne intencje modlitewne.

Najbardziej podoba mi się sformułowanie "szturm modlitewny". Z pewnością bóg w niebie polegnie na skutek tak zmasowanego ataku i w wyniku sprawnie przeprowadzonej akcji dywersyjnej i nacisku na wszystkich frontach, podda się spełniając wszystkie żądania uciśnionych walczących o swoje prawa i odda im zrabowane bogactwa i święte dziewice.