Drobna biografia

Dysputant

Wiek: 19,5 , Płeć: Mężczyzna , Gdzie? : Wrocław , Co? student UP I rok ,
Ale jakie to ma znaczenie skoro nie istniejemy jako byty z materii jako takiej?

Po raz pierwszy oderwałem się od szarej egzystencji w roku 2005 (ostatnia klasa gimnazjum) kiedy to zacząłem zadawać nauczycielom i księżom pytania na które nie umieli mi odpowiedzieć.
Oczywiście pojawienie się blaszaka z internetem nadało rozpędu moim poszukiwaniom.

"WTC 11/09 Niewygodne Fakty" był chyba pierwszym filmem że tak to ujmę który wziąłem na poważnie.
Potem poszukiwałem informacji jedynie o konspiracjach. Trwało to 3 lata.
Pod koniec liceum z pokaźnym zasobem godzin spędzonych w sieci zacząłem poszerzać zakres.
Wszelkie filmy o tematyce zasad działania materii, wszechświata sobie odpuszczałem, lecz teraz oglądam
i analizuję prawie każde nagranie.

W tej chwili najważniejsze są dla mnie informacje związane z 2012 rokiem , naszej świadomości a istnieniu ciał w materii.oraz....

ANIME!!! tak bez odskoczni człowiek by oszalał, obejrzałem jakieś 40 czy 50 serii anime ale nie jestem żadnym otaku
więc bez obaw.

p4lm

witamy na forum. sonda wporządeczku, aczkolwiek post juz mniej Smile

moge Cie zapewnic i oszczedzic duzo czasu - w 2012roku nie zmieni sie nic, nie zgasnie slonce, nie bedzie przebiegunowania ani zmiany swiadomosci czy tez przejscia na wyzszy poziom rasy ludzkiej. zycie bedzie sie toczylo dalej, a jesli chcesz poszerzac swoja swiadomosc to najlepsza metoda jest medytacja i samodoskonalenie w roznoraki sposob.
Pozdrawiam

Aqua

Polemizowałbym p4lm z tym przejściem na wyższy poziom. Wszystko oczywiście zależy co rozumiesz pod tym pojęciem, ale świadomość na naszej planecie zdaje się nieustannie rozwijać. Taki kalendarz majów opisujący ewolucję świadomości na dziewięciu poziomach może mieć więcej sensu niż się powszechnie wydaje. Ostatecznie świadomość na naszej planecie ewoluuje. Z tym się nie da polemizować. Można mieć wątpliwości czy jest to proces przypadkowy czy postępujący fraktalnie. Natomiast niewątpliwie zachodzi.
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.

p4lm

nie zaprzeczam rozwojowi naszej świadomości, ale jedynie jestem przekonany że nie istnieje brama czasowa na takie wydarzenia. to się nie może stać z dnia na dzień to będzie proces niezauważalny a wiara że nagle jednego dnia coś się stanie - koniec świata lub coś innego - to tylko ślepa wiara w rozwiązanie przyziemnych problemów.