zdrowe mieszanki

Bou

dla tych, ktorzy dbaja o swoje zdrowie i urode chcialabym zaproponowac niektore mieszanki z mojej listy, ktore mozna dodawac do potraw lub jesc lyzeczka i popijac;

mieszanka odnawiajaca strukture tkanek, info dla pan: wspaniale dziala na gladkosc i sprezystosc skory

skladniki:
1 lyzka pestek slonecznika
1 lyzka pestek dyni
1 lyzka sezamu
2 do 4 lyzek lnu (najlepszy zloty)

wszystkie skladniki zmielic w mlynku do kawy (ale w takim, w ktorym nie byla mielona wczesniej kawa), mozna jesc lyzke przed jedzeniem lub tak ja robie posypac salatke, kanapke, zupe mleczna czy inne potrawy albo dodac do koktajlow owocowych.
dodajac do koktajlu mozna uzyc pestki dyni wraz z luska - wtedy wspomaga trawienie i idealnie czysci jelita)

mieszanka, ktora bardzo dobrze wplywa na organy trawienne, zwlaszcza trzustke, watrobe, pecherzyk zolciowy, wspomaga wydzielanie zolci, oczyszcza watrobe, eliminuje dyskomfort zwiazanyc z uczuciem "pelnego brzucha"

1 lyzka ziela angielskiego (przed mieleniem najlepiej nozem pokroic na czatki)
1 lyzka majeranku
1 lyka kminku
4 lyzku lnu

zmielic w mlynku, zjesc jedna lyzke na 1/2h przed jedzeniem (zwlaszcza jesli to bedzie ciezkostrawny posilek).
ze wzgledu na wspanialy aromat ja dodaje do prawie wszystkich zup jako przyprawe zamiast niezdrowych kostek rosolowych czy veget.

coyote

to i mamy "gotowanie na ekranie" Smile

może ktoś poda przepis na szarlotkę?

adgolek

świetny przepis

masz coś jeszcze?

Bou

napisze na priva

kenboi

drink enrgetyczno oczyszczający:

- ścieramu świerzy imbir
- zalewamy wrzątkiem
- wyciskamy cytrynę
- dodajemy miodu

polecam wszystkim, szczególnie na rozpoczęcie dnia. w wersji rozwinętej można pogotować imbir w rondelku, w wersji leniwej użyć sypanego.

Bou - dawaj więcej, a coyote, ty chyba lepiej się odnajdziesz na forum onetu Evil or Very Mad

mizaj

Bou napisał:

napisze na priva

To ja też poproszę.

Lubię różne "eksperymenta". Sam regularnie co 1-2 lata zażywam nalewkę tybetańską (tzw. eliksir młodości). Robi się ją z czosnku i spirytusu, a zażywa według ścisłej procedury z mlekiem przed posiłkiem.

JackBlood

Koktajl oczyszczający:

- wycisnąć sok z połowy (lub całej jak kto woli) cytryny
- dodać łyżkę syropu klonowego
- pół łyżeczki mielonego chili (pieprzu Cayenne)
- dodać pół szklanki wody
_________________
"Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl

Blue

To moze mikstura oczyszczajaca:
http://bioslone.pl/mikstura

koktajl z blonnikiem:
http://bioslone.pl/koktajl

ekstrakt z grejpfruta z melisa:
http://bioslone.pl/ekstrakt

mizaj

Przepisane z jakiejś broszurki o cebuli i czosnku. Mam tylko ksero tej strony więc nie podam dokładnego źródła.

Nalewka tybetańska – eliksir młodości

Recepta na odmłodzenie organizmu zachowana na glinianych tabliczkach w ruinach buddyjskiego klasztoru w Tybecie:

Zetrzyj na miazgę 25dkg obranego z łupin czosnku i zalej go 300g spirytusu. Następnie szczelnie zamknij w szklanym słoiku i postaw w chłodnym i ciemnym miejscu. Od czasu do czasu wstrząsaj słoikiem, aby składniki lepiej się połączyły. Po 10 dniach przecedź miksturę przez gazę i wyciśnij. Zlej do butelki z ciemnego szkła i dokładnie zakorkuj. Po 3 kolejnych dniach eliksir jest gotowy i możesz rozpocząć kurację odmładzającą.

Kuracja:
Bardzo dokładnie odmierzoną ilość nalewki – zgodnie z zamieszczoną tabelką – należy wkroplić do 50g mleka, przegotowanego i schłodzonego do temperatury pokojowej. Zamieszać. Taki napój trzeba pić trzy razy dziennie na pół godziny przed posiłkiem.

Tabelka:

Przez następne dni, dopóki nalewka się nie wyczerpie, pij trzy razy dziennie po 25 kropli zamieszanych z mlekiem.

Kuracja oczyszcza organizm z nadmiaru tłuszczów i osadów wapniowych, poprawia przemianę materii, przywraca elastyczność ściankom naczyń. Dzięki temu zapobiega udarowi mózgu, owrzodzeniu przewodu pokarmowego, a skórze przywraca jędrność. Poprawia również wzrok i pamięć, a przy okazji uodparnia na przeziębienia i choroby wirusowe. Czosnek, a zwłaszcza nalewka z niego, odmładza dzięki hormonom zbliżonym do męskich i żeńskich hormonów płciowych.

Według oryginalnej receptury tybetańskiej, kurację należy powtarzać co 5 lat. Lekarze twierdzą, że można z powodzeniem to robić po półrocznej przerwie.
_
_
_

Teraz mój komentarz:
Stosowałem dwukrotnie tą kurację. Efekt: brak przeziębień w okresie jesienno-zimowym, a ponadto w połączeniu z regularnymi ćwiczeniami fizycznymi pozbyłem się na pewien okres czasu uczucia permanentnego zmęczenia przy jednoczesnym niewymuszonym skróceniu czasu snu. Mówiąc kolokwialnie poczułem się o kilka lat młodszy.
Jeśli chodzi o ilość tej nalewki to równie dobrze można ją podzielić na dwie kuracje, bo wychodzi jej sporo, zważywszy że dozuje się ją kroplami.
Do odmierzania kropli użyteczna może być buteleczka po jakimś leku z dozownikiem kropel.
Niestety dla wielu osób przeszkodą może być zapach. Jest bardzo intensywny.

Hunahpu

Kuracja fajna i zdrowa ale z całą pewnością nie jest tybetańska, to zostało dopisane dla zachęcenia szerszego grona ludzi do jej stosowania. Dwa powody: W Tybecie nie znali do niedawna spirytusu. W Tybecie nie rośnie czosnek.
_________________
Jam jest Hunahpu!

Jak można twierdzić, że "BÓG" nie istnieje i twierdzić, że samemu się jest?

mizaj

Błąd w rozumowaniu Smile

Jest tybetańska.
Po pierwsze to co przepisałem jest to tekst napisany na podstawie tego co było na tabliczkach, a nie oryginalny tekst, a więc zamiast słowa spirytus przypuszczalnie była nazwa ich silnego alkoholu, chocby "czang".
Po drugie nie mam pojecia skąd wiesz że w Tybecie nie rośnie czosnek skoro istniały miedzy nimi a chińczykami i mongołami liczne wzajemne wpływy, a jak wiesz zapewne Chińczycy jedzą czosnek na potęgę od dawien dawna (Swego czasu Tybetańczycy mieli wielkie wpływy religijno-polityczne w obu tych krajach). A nawet gdyby nie rosnął to Tybetańczycy handlowali z Chińczykami.
Po trzecie obecnie Tybet kojarzy się ludziom z Himalajami i wyżyną Tybetańską a nawet czasem tylko z prowincją chińską, a historycznie zajmował dwukrotnie większy obszar. A więc Tybet to nie tylko teren na poziomie 5 tys metrów n.p.m. znany obecnie jako prowincja Chin.

Podsumowując: jest to wątek w którym zamieszczamy przepisy na różne zdrowotne mieszanki a nie rozszyfrowujemy pochodzenie ich nazewnictwa.

Hunahpu

No masz rację.

No i nie neguję jak we wcześniejszym poście można zauważyć zajebistości tej mieszanki. Ale mam co do niej pytanie: Czy sam czosnek nie styknie? Po co w tym alkohol?
_________________
Jam jest Hunahpu!

Jak można twierdzić, że "BÓG" nie istnieje i twierdzić, że samemu się jest?

mizaj

Cebula i czosnek są dobre pod każdą postacią. Ale czosnek zalany alkoholem wytrąca pewnie inne związki chemiczne niż zjedzony sam, lub przyrządzony w jakiś inny sposób i na pewno jest mniej uciążliwy dla przewodu pokarmowego.

Słyszałem taką ciekawostkę, że warto jadać cebulę i czosnek jednocześnie, bo wzmacniają nawzajem swoje oddziaływanie.

AndyPSV

polecam kore kruszyny
_________________
pl,Technologia.Niewolnictwa-opis.pdf

Lestar

mizaj napisał:

Cebula i czosnek są dobre pod każdą postacią.

To w sumie podobnie, jak alkohol <spoko>

A na serio - jeżeli to jest rzeczywiście jakaś tradycyjna receptura sprzed lat to tego czosnku trzeba by dać więcej, niż w przepisie. Bo to, co teraz jako czosnek sprzedają jest jakoś wyjątkowo słabe - jak kiedyś się do potrawy dawało jeden ząbek to teraz odpowiednio trzeba dodać kilka... No, chyba, że macie czosnek z własnego ogródka, wyhodowany ze starych nasion (btw można by zrobić taką bazę starych nasion, bo teraz już tylko transgeniczne sprzedają...)

mizaj

No na tym białym, chińskim z marketów lepiej tego nie robić. Trza poszukać po warzywniakach, chociaż oni to też głównie warzywa z giełdy mają. A najlepiej pojechać do rodziny na wsi lub samemu sobie wychodować.

Hunahpu

Nie sprzedają w Polsce transgenicznego czosnku. Skąd niby takie info?

Ja daję ten biały w ilości jednego ząbka i jest całkiem mocny, czasem mocniejszy niż ten różowawy. Kwestia zdolności uprawiającego i warunków pogodowych oraz gleby.
_________________
Jam jest Hunahpu!

Jak można twierdzić, że "BÓG" nie istnieje i twierdzić, że samemu się jest?

suspenser

kenboi napisał:

drink enrgetyczno oczyszczający:

- ścieramu świerzy imbir
- zalewamy wrzątkiem
- wyciskamy cytrynę
- dodajemy miodu

polecam wszystkim, szczególnie na rozpoczęcie dnia. w wersji rozwinętej można pogotować imbir w rondelku, w wersji leniwej użyć sypanego.

Heh spróbowałem - super Smile

))

Co ciekawe wypiłem z żoną wieczorem i faktycznie miała ona problem z zaśnięciem, a ja nie Very Happy

Z ciekawych efektów to na drugi dzień przeszedł mi suchy kaszel, który męczył mnie od ponad tygodnia (pastylki do ssania herbitussin działały wcześniej tylko przez godzinę i kaszel wracał, a syrop ziołowy w ogóle nie pomagał).
Żona też marudziła wieczorem, że ją chyba grypa bierze, bo źle się czuła, a rano już jej nic nie było.

Poza tym bardzo nam smakuje ta mikstura Wink

Proporcje w jakich zrobiłem miksturę:
- imbir 5x2x2 cm
- woda 0,7 litra
- miód 2 łyżki stołowe
- 1 cytryna wciśnięta gdy reszta wystygła

coyote

widzę że wątek ma potencjał, więc bije się w pierś i do niego dołączam Smile

JackBlood napisał:

Koktajl oczyszczający:

- wycisnąć sok z połowy (lub całej jak kto woli) cytryny
- dodać łyżkę syropu klonowego
- pół łyżeczki mielonego chili (pieprzu Cayenne)
- dodać pół szklanki wody

nie wiem jak same efekty oczyszczające, ale w smaku jest nietuzinkowe

Lestar napisał:

Bo to, co teraz jako czosnek sprzedają jest jakoś wyjątkowo słabe - jak kiedyś się do potrawy dawało jeden ząbek to teraz odpowiednio trzeba dodać kilka...

tu muszę potwierdzić - ostatnio przygotowywałem obiad gdzie w przepisie było - dodaj 5 dużych ząbków czosnku - dodałem i co na koniec tego czosnku wogóle nie czułem - a może to przez połączenie czosnku z curry nie wiem?

co do imbiru to polecam go jeść na "żywca"

a poniżej tak na poważnie o zdrowych właściwościach piwa

Cytat:

PIWO STOSOWANE JAKO LEK

Jako lek stosowane było w wielu kulturach ,obecnie po licznych badaniach naukowcy doszli do wniosku ,że spożywanie w umiarze piwa jest bezsprzecznie zdrowe i zdrowsze niż całkowita abstynencja. Alkohol z piwa jest znacznie wolniej absorbowany przez krwioobieg, co zapobiega powstawaniu jego niebezpiecznych dla zdrowia stężeń ,zaś wysoka zawartość witamin w piwie częściowo przeciwdziała negatywnym skutkom alkoholu. Piwo oprócz swoich podstawowych składników, posiada : siedem witamin grupy B, potas, wapń, fosfor, żelazo, miedź, cynk, proteiny. O leczniczych właściwościach piwa decyduje harmonia ich wspólnego działania. Piwo przeciwdziała zaburzeniom snu, stresom, na skutek rozweselającego i odprężającego działania. Pomaga też wzmacniać system odpornościowy, ma pomocne dzianie przy przeziębieniach, pomaga w likwidowaniu dolegliwości jelitowo-żołądkowych , ponieważ zawiera wszystkie istotne komponenty odżywcze w postaci rozpuszczonej. Piwo wzmacnia serce i układ krążenia – alkohol w piwie rozszerza naczynia krwionośne, powodując obniżenie ciśnienia krwi. Pomaga w dolegliwościach nerek- poprzez wypłukiwanie soli nagromadzonej w tkankach, wspomaga wydzielanie moczu, przyczyniając się w ten sposób do oczyszczania organizmu. Piwo jest pomocne przy odwodnieniu tkanek- wypłukuje jony sodu uwalniając ciało od szkodliwych substancji. Jest doskonałą odżywką po przebytych operacjach i chorobach, gdyż pobudza apetyt , jednocześnie dostarczając przy tym potrzebnych witamin.

mizaj

kenboi napisał:

drink enrgetyczno oczyszczający:

- ścieramu świerzy imbir
- zalewamy wrzątkiem
- wyciskamy cytrynę
- dodajemy miodu

polecam wszystkim, szczególnie na rozpoczęcie dnia. w wersji rozwinętej można pogotować imbir w rondelku, w wersji leniwej użyć sypanego.

Inne właściwości tego drinku:
- rozgrzewające
- przeciwko przeziębieniom
- przeciwko mdłościom (dla kobiet w ciąży - ale nie za często)