Wyznania super szpiega

Lara

Francesco Pazienza - szpieg, finansista, współpracownik zamordowanego Roberta Calviego dyrektora upadłego Banco Ambrosiano, skazany na 12 lat więzienia i odsiadujący ostatnie dni, udzielił wywiadu dla "la Repubblica". Zapytany o jego związek z tą śmiercią, odpowiedział że nic o tym nie wiedział. Śmierć Calviego, spowodowała również w Watykanie ogromne zamieszanie. Watykan razem z Arabią Saudyjską, chciał zrobić z Jerozolimy miasto otwarte na wszystkie religie. Ale Izrael się przeciwstawiał. Potem mówił o komunistach którzy wzięli lawinę pieniędzy z Banku Ambrosiano. Na pytanie dziennikarza, kogo były pieniądze które szły do Polski? Odpowiedział że pochodziły z kont lor-Banco Ambrosiano. Organizatorem był kardynał Marcinkus w zgodzie z papieżem Wojtyłą. To ja wysłałem 4 miliony dolarów do Polski, powiedział. A jak pan to zrobił ? - pyta dziennikarz. Blisko Treviso była przygotowana Łada i w środku były 4 mln. dolarów w złocie. Był kwiecień 1981r. Ksiądz który był polakiem, przyszedł odebrać Ładę i pojechał do Gdańska.
Artykuł z 30 stycznia 2009

www.repubblica.it/2009/01/sezioni/politi.....gelli.html

Artykuł o tym znajduje się również w najnowszym numerze waszego znienawidzonego szmatławca Fakty i Mity.

Lara

Musiał zginąć człowiek Roberto Calvi i prawdopodobnie nie tylko on, żeby Solidarność miała swoje pieniądze. Sad

I pomyśleć że wszyscy chcieli "demokracji" i Solidarności. Tylko idioci mają powód do dumy z tego czym teraz jesteśmy. Bo jesteśmy niczym.

JerzyS

W nawiązaniu do tej informacji zapytałem na liście dyskusyjnej xxx

"Panie Romanie na co wydaliście te pieniądze?"

Pan Roman odpisał:

"Panie Jerzy...ja dzis nie mam fabryki makaronu, wytworni vin, hurtowni towarow kolonialnych.... i huty szkla:-)))
Mam zdarte stawy, dyski w kregoslupie... i wielkie doswiadczenie budowlane systemow amerykanskich.
Mnie sie nie rozwalalo:-)))

Niech pan zajrzy do ksiazki napisanej przez Petera Schweitzera- Victory.

Ta ksiazke zaraz po jej ukazaniu sie zrecenzjonowalem i przeslalem do redakcji TySola w Polsce... co wywolalo panike i zerwanie ze mna wspolpracy przez TySola...
Nie wierzyli... po rozmowie z Schweitzerem potwierdzilem ze wszystko co tam jest to prawda... chce pan wiecej?
RomanK
Peter Schweitzer byl wtedy z Instytucie Hoovera:-) a pieniedzy bylo 8 mln; 4 dla Gdanska, 4 dla Warsziawki... reszta sie nie liczyla, jak zwykle goje."

Warto poczytac choćby ostanie teksty x. Isakowicza
http://wiadomosci.onet.pl/1907970,11,ks_.....,item.html
===========================================
Ks. Isakowicz: "Cappino" i "Prorok" to początek

Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski, fot.: Tomasz Gzell
PAP
- Sprawa kontaktów informacyjnych o pseudonimach "Cappino" i "Prorok" to dopiero początek trudnego procesu badania i opisywania komunistycznej pajęczyny w Watykanie - uważa ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.
Jak dodaje krakowski duchowny, "wbrew hurraoptymistycznym oświadczeniom kolejnych komisji kościelnych w archiwach tak IPN, jak i Instytutu Gaucka w Berlinie znajduje się bardzo wiele nieznanych dotąd dokumentów". I dodaje, że szczególnie chodzi mu o bardzo bogate archiwum Wydziału III Departamentu I MSW, a także o mikrofilmy i kopie tłumaczone na język rosyjski, które "krążą po całym świecie".

W jego opinii, do tej pory sięgnęli po nie tylko nieliczni historycy, "na ogół tylko ci niezależni".

- Dla dobra Kościoła akta te winne być przebadane i opublikowane, aby w ten sposób rozciąć pajęczynę. Tu nie chodzi o żadną zemstę czy sensację, ale o bezpieczeństwo, a także o sprawiedliwość, choć to ostatnie pojęcie ostatnio nie jest modne - pisze na swojej stronie ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Ksiądz w wywiadzie dla dziennika "Polska" ujawnia, że natrafił na dokumenty kolejnego współpracownika bezpieki, który przekazywał informacje o papieżu i innych ważnych duchownych w Watykanie. Chodzi o kontakt informacyjny "Prorok".

Osoba, ukryta pod tym pseudonimem nie została jeszcze zidentyfikowana. Na długo przed zamachem na Jana Pawła II KI "Prorok" zbierał szczegółowe informacje dotyczące papieża, dotyczące między innymi jego rozkładu dnia i budowy papamobile.

Wcześniej pojawiły się informacje o KI "Cappino" - pod tym pseudonimem SB zarejestrowała abpa Józefa Kowalczyka. Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski dodaje, że źródłem wiedzy dla SB w Watykanie był także KI "Fermo", czyli abp Juliusz Paetz."

Współpraca do dziś nie w pełni opisana
CIA, Vatykan , BND, Mossad i SB, a to wszystko pod ścisłym nadzorem GRU!

Polecam ksiązki autora:
Vladimir+Volkoff
http://www.empik.com/szukaj?category=all.....rset=UTF-8

Lara

JerzyS to co piszesz to nie na temat. Mnie nie obchodzi żaden pan Roman, ani ks. Izakowicz Zaleski. Mnie interesowała afera Banku Ambrosiano i wypompowane stamtąd pieniądze które poszły do Gdańska. I to, że były to brudne pieniądze splamione krwią. A reszta i na co poszły te pieniądze, zupełnie mnie już nie obchodzi, tak jak i wszystko to, co się w tym kraju dzieje. Mam nadzieję że papieżowi Janowi Pawle II bóg raczył dać mimo wszystko, wieczny odpoczynek.

JerzyS

Lara napisał:

Mam nadzieję że papieżowi Janowi Pawle II bóg raczył dać mimo wszystko, wieczny odpoczynek.

Ja też ma nadzieję , że pomimo wszystko papieżowi Janowi Pawle II "Bóg" raczył dać mimo wszystko, wieczny odpoczynek.

Chociaż nadal nie jestem pewien gdzie!?

Jeśli masz jakiekolwiek informacje na ten temat to napiisz!

Lara

Nie wiem. Ale niech mu ziemia lekką będzie i niech się nie przewraca w grobie.