|
Autor
|
Wiadomość |
AndrzejH
Dołączył: 12 Cze 2007 Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 21:11, 18 Cze '07
Temat postu: Zatonięcie promu "Estonia" |
|
|
Witam! Kilka lat temu w dodatku do GW był szeroki reportaż z nurkowań do wraku promu Estonia. To był dokładnie ten artykuł:
http://serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34175,135850.html
Wtedy po raz pierwszy zobaczyłem zdjęcia (niestety nie ma ich pod linkiem w Internecie) wskazujące na to, że „Estonia”, która zatonęła na Bałtyku 27 września 1994r. wraz z ponad 850 pasażerami na pokładzie mogła paść ofiarą zamachu. Gdyby faktycznie tak było, byłby to najkrwawszy atak terrorystyczny w historii Europy. Jak dla mnie to bardzo ciekawa i niewyjaśniona sprawa. W sumie wszystko wskazuję na to, że pierwszy raport komisji badającej przyczynę tragedii pomylił się czy może raczej celowo zatuszował pewne niewygodne fakty podważające tezę o tym, że przyczyną zatonięcia promu było urwanie przez sztorm furty dziobowej. Od 2005 r. działa powołana przez parlament estoński komisja do wyjaśnienia przyczyn tragedii, także władze Szwecji przyznają ostatnio, że jest on niewiarygodny. Brak jednak na razie jakiś jednoznacznych konkluzji.
Tu jeszcze link do ciekawego artykułu na temat tej tragedii:
http://www.portalmorski.pl/caly_artykul.php?ida=1341
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 08:25, 19 Cze '07
Temat postu: |
|
|
"pierwszy raport komisji badającej przyczynę tragedii pomylił się czy może raczej celowo zatuszował pewne niewygodne fakty podważające tezę o tym,"
czyli przyznałbyś że taki sam proceder tuszowania niewygodnych faktów mógł mieć miejsce przy 9/11?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Easy_Rider
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 09:28, 19 Cze '07
Temat postu: |
|
|
Andrzeju, dobrze, że przypomniałeś tę sprawę, bo przeszła ona jakoś bez echa w Polsce. Jak widzisz, spiski istnieją nie tylko w teorii, ale jak najbardziej w rzeczywistości. Po prostu, żyjemy w rzeczywistości spiskowej, co poniektórzy nie chcą przyjąć do wiadomości, gdyż to burzy im racjonalny, książkowo-gazetowy obraz świata.
Natomiast co do samej katastrofy - trudno coś bliższego powiedzieć, ale wygląda to na walkę wywiadów. Rok 1994 to było jeszcze niedawno po rozpadzie ZSRR i na terenie Estonii lub sąsiedniego kraju nadbałtyckiego mogły się zachować jakieś wojskowe instalacje lub urządzenia sowieckie, którymi była zainteresowana CIA, a ten prom miał służyć do wywozu tych urządzeń. O tym mógł się dowiedzieć rosyjski kontrywiad wojskowy i aby nie dopuścić do wywozu, na pełnym morzu zatakowano prom torpedami (te metaliczne uderzenia). W takich rozgrywkach los ludzi nie ma dla decydentów żadnego znaczenia. Sprawa na pewno jest śmierdząca, skoro interesuje się tym cały czas wojsko i doszło do bezpodstawnego porozumienia na temat zakazu poszukiwań.
Na marginesie - to chyba jest jakaś norma w tych krajach nadbałtyckich, że rządzą nimi amerykańskie kreatury pokroju naszego Zbiga.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 11:23, 19 Cze '07
Temat postu: |
|
|
Po prostu po tylu latach zniewolenia elity budują swa pozycję na rusofobii - podobnie zresztą jest w Polsce czy na Ukrainie
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AndrzejH
Dołączył: 12 Cze 2007 Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 22:57, 19 Cze '07
Temat postu: |
|
|
Voltar napisał: |
czyli przyznałbyś że taki sam proceder tuszowania niewygodnych faktów mógł mieć miejsce przy 9/11? |
Ależ oczywiście, że przyznaję. Nawet więcej jestem prawie pewien, że miało to miejsce tylko, że w innych wymiarach niż to widzi większość "teorii spiskowych". Chodzi o zatuszowanie a) albo nieudolności służb specjalnych USA b) albo tego, że służby wiedziały o przygotowywanych zamachach i nie zrobiły nic by im zapobiec. Jestem też skłonny uwierzyć, że wysadzono ten WTC7 bo mieli wystarczająćo dużo czasu by się do tego przygotować.
Easy_Rider napisał: |
O tym mógł się dowiedzieć rosyjski kontrywiad wojskowy i aby nie dopuścić do wywozu, na pełnym morzu zatakowano prom torpedami (te metaliczne uderzenia) |
Wersją z grą wywiadów i zaangażowaniu ruskich służb też wydaję mi się najbardziej prawdopodbna choć ja raczej stawiam, że jak już to była to podłożona bomba. Jednka atak torpedowy był by chyba zbyt daleko posuniętą prowokacją. A tak na marginesie to w zeszłym roku pierwszy raz płynąłem promem do Szwecji i byłem zszokowany faktem, że nie ma absolutnie żadnej kontroli wjeżdżających na niego samochodów. Myślę sobie, że przed lotem samolotem wszystkie bagaże są dokładnie sprawdzane, ludzie są prześwietlanii przez wykrywacze metalu, itp. co istotnie sprawia, że potencjalny zamach byłby trudny do przeprowadzenia. A tu można by podjechać furgonetką wypchaną po brzegi materiałami wybuchowymi
i nikt ny nic nie zauważył. A gdyby wiedzieć jak ustawić taki samochód-bombę by prom szybko przewrócił się i zatonął to liczba ofiar mogłaby być nieporównywalnie większa niż w zamachu na samolot pasażerski.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AndrzejH
Dołączył: 12 Cze 2007 Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 23:14, 19 Cze '07
Temat postu: |
|
|
Voltar napisał: | Skoro wysadzono WTC7 to nic nie stoi na przeszkodzie by dla spotęgowania efektu wysadzić też 1 i 2... bo trochę by to dziwnie wyglądało jakby tylko 7-ka runęła... |
Zupełnie się z Tobą nie zgadzam. Wysadzenie WTC 7 można było przygotować już po zawaleniu się WTC 1 i 2 i po trwającym w nim (WTC7) pożarze gdy było wiadomo, że budynek jest kompletnie zniszczony i trzeba będzie wyłożyć miliony na jego renowację. A gdyby przyjąć, że w WTC1 i 2 były ładunki to znaczy, że zostały one założone przed zamachem i służby specjalne USA zoorganizowały go, co uważam za nieprawdopodobne. Napisałem też, że mogę się z tym zgodzić co oznacza ,że wciąż nie odrzucam, ze przyczyny runięcia WTC 7 były podobne do tych opisanych w wersji oficjalnej.
PS. To temat o Estonii i nie ma sensu robić off-topa.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
agentsmith
Dołączył: 04 Sie 2006 Posty: 533
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 10:14, 20 Cze '07
Temat postu: |
|
|
AndrzejH napisał: | Wysadzenie WTC 7 można było przygotować już po zawaleniu się WTC 1 i 2 |
To znaczy uzbroić 47 piętrowy budynek w ciągu kilku godzin ?
Żartujesz sobie ?
_________________ "I may not agree with what you say, but I'll defend to the death your right to say it"...Voltaire
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 10:20, 20 Cze '07
Temat postu: |
|
|
Przygotowania do wyburzenia budynku zajmują ok . 4-6 tygodni w ekspresowym tempie. Znalazłem ciekawą stronkę Controlled Demolition Inc:
Cytat: | CDI’s international affiliate, CDI UK, Ltd., supervised preparation operations being performed by OECC at the site. CDI’s preparation plan called for explosives to be placed on 6 (SIX) floors in the structure: two (2) lower floors consisting of heavy concrete column and beam construction and; (4) upper floors, constructed of reinforced concrete shear walls. By working in so many locations throughout the structure, CDI was able to beautifully fragment the debris, facilitating OECC’s ability to meet their six (6) week schedule to prepare the site for new construction.
Utilizing approximately 350 kg of high velocity explosives, in 880 locations, CDI felled the structure at exactly 10AM before thousands of spectators with no harm to surrounding buildings. The entire sequence lasted only ten (10) seconds. |
http://controlled-demolition.com/default.....0324142951
CDI odpowiadała za uprzątnięcie gruzu po WTC 1,2,7 i po zamachu w Oklahoma City...
Poza tym: budynek jest lekko uszkodzony, gdzieniegdzie płona pożary, w sumei tylko na jednym piętrze, i niby śród ognia i dymu ludziki mieli instalować materiały do wyburzenia... :/ sprawdź sobie ile czasu zajęło przygotowanie wyburzenia WTC 5 i 6 albo innych budynków o podobnych romiarach: KILKA TYGODNI... stąd WTC jest gwoździem do trumny oficjalnej teorii...
I bomba z ostatniej chwili:
9/11 Bombshell: WTC7 Security Official Details Explosions Inside Building; Says bombs were going off in 7 before either tower collpased
http://www.prisonplanet.com/articles/june2007/190607interview.htm
ps. proponuje przenieść ten wątek do 11 wrzesnai i oddzielic z tego Promu...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AndrzejH
Dołączył: 12 Cze 2007 Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 10:30, 20 Cze '07
Temat postu: |
|
|
Co do czasu ok, pewnie macie rację.
Voltar napisał: | Przygotowania do wyburzenia budynku zajmują ok . 4-6 tygodni w ekspresowym tempie.
|
Tym bardziej przeczy to tezie o kontrolowanym wyburzeniu WTC. Jeśli jego przygotowanie musiałoby zająć tyle czasu i ładunki musiały być rozmieszczone w wielu lokacjach. Przecież to nie były pustostany gdzies na zadupiu by ktoś mógł nie zauważony montować tam materiały wybuchowe.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 10:36, 20 Cze '07
Temat postu: |
|
|
AndrzejH napisał: | Tym bardziej przeczy to tezie o kontrolowanym wyburzeniu WTC. Jeśli jego przygotowanie musiałoby zająć tyle czasu i ładunki musiały być rozmieszczone w wielu lokacjach. Przecież to nie były pustostany gdzies na zadupiu by ktoś mógł nie zauważony montować tam materiały wybuchowe. |
Wiedziałem, że to napiszesz
Zedytowałem moj poprzedni post: są świadkowie wybuchów, są filmy ze strazakami wypedzqajacymi przechodniow bo za chwile nastpai wyburzenie, jest Silverstein ktory mowi ze podjeli decyzje zeby wyburzac...
Ostatnie twoje zdanie: zarty sobie robisz;) Bez problemu mogli zamontowac. W WTC przykladowo przeprowadzano calkowita wymiane systemow zabezpiczeniowych przez firme M.Busha i w tym czasie wszystkie kamery byly wylaczone...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 10:37, 20 Cze '07
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AndrzejH
Dołączył: 12 Cze 2007 Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 11:22, 20 Cze '07
Temat postu: |
|
|
Voltar napisał: |
Zedytowałem moj poprzedni post: są świadkowie wybuchów, są filmy ze strazakami wypedzqajacymi przechodniow bo za chwile nastąpi wyburzenie, jest Silverstein ktory mowi ze podjeli decyzje zeby wyburzac... |
Dochodzicie już do granic absurdu, może jeszcze strażacy byli zamieszani w ten spisek ??? I jakoś wogóle im to nie przeszkadza, że setki ich kolegów zginęły. No cóż nie ma się co dziwić w końcu dla przeciętnego strażaka z NY najważniejsza jest iracka ropa
Wypowiedź Silversteina znam ale nie jest ona jednoznaczna.
Voltar napisał: |
Ostatnie twoje zdanie: zarty sobie robisz;) Bez problemu mogli zamontowac. W WTC przykladowo przeprowadzano calkowita wymiane systemow zabezpiczeniowych przez firme M.Busha i w tym czasie wszystkie kamery byly wylaczone... |
To pytam kto montował ? Ktoś widział tych ludzi ? Są jacyś swiadkowie tego procederu ? Dlaczego nikt kto brał w tym udział do dziś nie ujawnił choć skrawka prawdy ?
Też popieram apel o wydzielenie tego z tematu o Estonii
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AndrzejH
Dołączył: 12 Cze 2007 Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 12:06, 20 Cze '07
Temat postu: |
|
|
Voltar napisał: |
są świadkowie wybuchów, |
To ja tak odpowiem. Nigdy nie słyszałem dźwięku eksplozji materiałów wubuchowych i nigdy nie słyszałem dźwięku walącego sie budynku. Czy gdybym był w pobliżu miejsca takiej tragedii i powiedziałbym: "wydaję mi się, że to była eksplozja materiałów wybuchowych" to czy byłbym wiarygodnym świadkiem ? Czy takie oświadczenie byłoby dowodem ? Już zresztą to poruszałem przy okazji tematu świadków, którzy twierdzą, że słyszeli rakietę lecącą na Pentagon.
Zobacz na punkt 4 tej analizy: (.pdf)
http://www.jod911.com/WTC%20COLLAPSE%20STUDY%20BBlanchard%208-8-06.pdf
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Pafka
Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 383
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 12:22, 20 Cze '07
Temat postu: |
|
|
AndrzejH napisał: | Tym bardziej przeczy to tezie o kontrolowanym wyburzeniu WTC. Jeśli jego przygotowanie musiałoby zająć tyle czasu i ładunki musiały być rozmieszczone w wielu lokacjach. Przecież to nie były pustostany gdzies na zadupiu by ktoś mógł nie zauważony montować tam materiały wybuchowe. |
Przypuśćmy że jesteś szefem ochrony jakiegoś budynku. Masz przy sobie grupkę zaufanych ludzi. Jaki problem stanowi dla ciebie przemycenie do środka czegokolwiek!!!??? Przecież nie masz na głowie turbana tylko mundur i plakietkę pracownika ochrony. Poza tym dysponujesz wydzielonymi pomieszczeniami oraz windami. Trzeba jeszcze dodać, że Lwią część wspomnianych dwóch tygodni potrzebnych na wyburzanie stanowi opracowanie planu rozmieszczenia ładunków. Samo ich zainstalowanie to już bułka z masłem.
AndrzejH napisał: | Ktoś widział tych ludzi ? Są jacyś swiadkowie tego procederu ? Dlaczego nikt kto brał w tym udział do dziś nie ujawnił choć skrawka prawdy ? |
Przecież będąc szefem ochrony mogę dać urlop tym pracownikom, którzy nie są wtajemniczeni w spisek. Na ich miejsce przychodzą spece od zakładania ładunków. Główną bazę wypadową lokalizuję na pustych piętrach, o których wspomina świadek na jednym z filmików dostępnych w necie. Parę dni instalowania i po robocie. Chyba nie myślisz, że w tak zatłoczonych budynkach ludzie zwracają uwagę i śledzą pracowników ochrony, każdy zajęty jest swoją pracą i na jakiej podstawie ma coś podejrzewać...takiej że ktoś niesie jakieś pudło? Nie bądź śmieszny.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
agentsmith
Dołączył: 04 Sie 2006 Posty: 533
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 12:28, 20 Cze '07
Temat postu: |
|
|
AndrzejH napisał: |
To pytam kto montował ? Ktoś widział tych ludzi ? Są jacyś swiadkowie tego procederu ? |
Są. Patrz np. film 911 mysteries part I - demolitions
_________________ "I may not agree with what you say, but I'll defend to the death your right to say it"...Voltaire
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 12:40, 20 Cze '07
Temat postu: |
|
|
Ktoś widział tych ludzi ? Są jacyś swiadkowie tego procederu ?
Tak, ten cały hiszpan, który jako ostatni wyszedł z budynku i został odznaczony przez Busha za bohaterstwo wspomina że widział kompletnie obcych pracowników ochrony i słyszał prace remontowe na piętrach które powinny być puste... itd itp... nie wspominając o świadkach wybuchów w piwnicach i lobby WTC 1
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AndrzejH
Dołączył: 12 Cze 2007 Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 12:52, 20 Cze '07
Temat postu: |
|
|
DObra wchodzimy w sferę strasznego teoretyzowania. Może było możliwe, może nie było... Ja w każdym razie powtarzam, nie uwierzę w kontrolowane wyburzenie, chociażby dlatego, że władze USA wiedziały, że w ciągu tych 104 minut, które minęły od uderzenia samolotu na WTC będą nakierowane setki kamer i aparatów fotograficznych. Chyba było oczywiste, że najmniejszy błąd zostanie zauważony. Kto podjąłby tak gigantyczne ryzyko ? Zwłaszcza, że (właśnie ciągle nie wiem jak rozumoujecie: samoloty, które uderzyły w WTC były kierowane a)zdalnie, b)przez terrorystów, którzy nie wiedzieli, że padają ofiarą podpuchy CIA,c)agentów CIA, którzy poświęcają swoje życie za rope w Iraku, d)jeszcze inaczej) było ogromne ryzyko, że samoloty uderzą zupełnie inaczej niż to zaplanowano. Przecież było duże prawdopodobieńśtwo, że samolot np. tylko muśnie skrzydłem WTC i runię na ulice NY. I co by wtedy było ? Mówię nei jestem specjalistą od wyburzeń i tu muszę bazować na roportach ekspertów ale na zdrową logikę kontrolowane wyburzenie wydaje mi się mocno wątpliwe by nie powiedzieć, że zupełnie nie możliwe.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 13:19, 20 Cze '07
Temat postu: |
|
|
Gdyby dajmy na to CIA lub jakis inny wywiad podłożył bomby to wiadomo, że nie mógł sobie pozwolić na jakąkolwiek wtopę w stylu - 19 idiotów nie potrafiących kierować cessnami - stąd jest logiczne dla mnie że należało "podłozyc " kilku patssies - ktoś pamięta jak natychmiast "odkryto" na lotnisku całą taksówke pełną koranów, instrukcji po arabsku obsługi boeinga, listów pożeganlnych itd? Przecież to było śmieszne! Chwile później "okazało się" że Mohammed Atta jako jedyny pasażer "zapomniał" odebrać swojego bagażu, oczywiście pełnego inkryminujących materialów typu mundur pilota, urzadzenia gps, broń gazowa itd. Wyobraź to sobie i pomyśl: Główny mastermind nie odbiera walizki albo zostauje ona przechwycona przez służby ochrony lotniska... i co wtedy? w normlanych okolicznościach wszyscy jak jedne mąż powinni uciec w popłochu - operacja sie sypła, strażnicy przechwycili bagaż z urządzeniami GPS, UCIECZKA, ale nie! jakby nic się nie stalo! Przecież gołym okiem widać ze te "dowody" zostały podłozone! Brakuje tu elementarnej logiki...
Samoloty musiały byc zdalnie sterowane, żeby trafić w okreslony punkt w wieży, bo powiedzmy pasażetrowie obezwaldnia kilku porywaczy albo ci nei trafia taj jak powinni... w zasadzie jestem przekonany o tym ze "porywacze" byli agentami ktorych zadaniem bylo skoordynowane sprowadzenie porwanych samolotow na ziemię, natomiast w trkacie lotu samoloty te zostały podmienione przez puste boeingi o wzmocnionych konstrukcjach, zdolne do rozwalenia zewnętrznrej kratownicy...co o tym świadczy? tory lotu i odczyty z transponderów - UA 175 w krytycznym momencie DWUKROTNIE zmienił sygnał transpondera, tak jakby w jego miesjce wleciał inny samolot z innym kodem.
Dalej bardzo ciekawa rzecz: UA 175 i UA 93 spotkały się w powietrzu o 8.52, nie minęły tylko spotkały w tym samym punkcie... warto pooglądac sobie zapisy z Flight PAths czy jakoś tak, gdzie zapisane sa wszystkie ścieżki porwanych samolotów... dziwne jest t oże w momencie tego spotkania piloci nie dostali żadnego ostrzeżenia z wieży kontroli lotów... Gdy podobna sytuacja miala miesjce ok. 8. 30 gdy AA11 mijał w powietrzu UA 175 - ten drugi natychmiast był ostrzgeany i proszony o manewr wymijający, żeby nie doszło do kolizji... Pytanie dlaczego wszystkie trzy samoloty "spotykały" sie w powietrzu? Dlaczego UA 93 i AA77 leciały tak daleko na zachód ryzykując zestrzelenie?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AndrzejH
Dołączył: 12 Cze 2007 Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 13:28, 20 Cze '07
Temat postu: |
|
|
Voltar napisał: |
Samoloty musiały byc zdalnie sterowane, żeby trafić w okreslony punkt w wieży, bo powiedzmy pasażetrowie obezwaldnia kilku porywaczy albo ci nei trafia taj jak powinni... w zasadzie jestem przekonany o tym ze "porywacze" byli agentami ktorych zadaniem bylo skoordynowane sprowadzenie porwanych samolotow na ziemię, natomiast w trkacie lotu samoloty te zostały podmienione przez puste boeingi o wzmocnionych konstrukcjach, zdolne do rozwalenia zewnętrznrej kratownicy...co o tym świadczy? tory lotu i odczyty z transponderów - UA 175 w krytycznym momencie DWUKROTNIE zmienił sygnał transpondera, tak jakby w jego miesjce wleciał inny samolot z innym kodem.
|
To jest już insynuacja i Twoja projekcja nei poparta ŻADNYMI dowodami. Wiesz takich historyjek to sobie można 100 wymyśleć tylko co z tego ? Pytam co się stało z prawdziwymi samolotami i ludźmi na ich pokładach ??
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AndrzejH
Dołączył: 12 Cze 2007 Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 13:40, 20 Cze '07
Temat postu: |
|
|
Voltar napisał: | Chwile później "okazało się" że Mohammed Atta jako jedyny pasażer "zapomniał" odebrać swojego bagażu, oczywiście pełnego inkryminujących materialów typu mundur pilota, urzadzenia gps, broń gazowa itd. Wyobraź to sobie i pomyśl: Główny mastermind nie odbiera walizki
|
Nie prawda, lot z Portland był opóźniony i bagażowi nie zdążyli przłożyć walizki do kolejnego samolotu. Atta nawet nie miał zamiaru jej odbierać, powinna ona zostać automatycznie przełożona na lot 11. Ale przecież to się często zdarza gdy loty są na styk. Mnie się to np. zdarzyło w zeszłym roku, jak leciałem Air France. Samolot z Lizbony spóźnił się na CDG i było tylko ok. 30 min. do odlotu samolotu do Warszawy. Ja poleciałem ale mój bagaż przyleciał dopiero kolejnym samolotem. Zresztą jak pogadasz z kimś kto czętso lata to takich historii Ci na pewno wiele opowie.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 14:18, 20 Cze '07
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Atta nawet nie miał zamiaru jej odbierać, |
Byłeś jego psychoterapeutą, że znasz jego myśli?
Co było w jednej paczce? M.in.:
Cytat: | * A videotape of the Boeing 757 aircraft.
* A flight operating manual for the Boeing 757, which has the same cockpit as the 767.
* An Arab-English dictionary.
* A packet of papers which included the 5-page letter, as well as Atta's last will and testament, which was dated April 11, 1996, and also written in Arabic.
* A chart-plotting ruler.
* A manual slide-rule device called an "E6B," but more commonly known as a flight "computer," which pilots use to measure fuel consumption, weight and balance and other things.
* A folding-blade knife with finger grips on the handle. |
A więc w teczce tej, która została "opózniona" z Logan i nie doszła na czas, było całe instrumentarium nawigacyjne. Nic to. Damy sobie radę bez tego, pomyślał Atta i wesoło wskoczył do boeinga.... W drugiej teczce miał być uniform lotniczy pozwalający mu na podstępne dostanei sie do kokpitu pilotów. Pózniej zmieniono uniform na "garnitur ślubny"... Tu nie chodzi o zwykły bagaż, ale o bagaż z rzeczami potrzebnymi do przejęcia samolotu. Po co w ogóle oni lecieli z Logan o 6 rano ryzykując spóźnienie itd? Lewdo w sumie zdążyli na lot AA11? Niepoważni byli czy jak? Dzień przed atakiem wycieczka do Logan a potem lot powrotny na ostatnią sekundę... A może to ktoś inny leciał? Ten cały Atta sfilmowany a Logan ma nieco inne rysy twarzy jakby sie lepiej przyjrzeć :/
druga paczka:
Cytat: | Alongside the navy suit – which was eerily laid out as if Atta were in it, with a sapphire-blue necktie looped under a crisp dress-shirt collar and neatly knotted – was a bottle of cologne. At the foot of the bag, which had been locked, was a fancy leather-bound Koran painted gold. |
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Pafka
Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 383
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 14:41, 20 Cze '07
Temat postu: |
|
|
andrzejH napisał: | DObra wchodzimy w sferę strasznego teoretyzowania. |
andrzejH napisał: | Ja w każdym razie powtarzam, nie uwierzę w kontrolowane wyburzenie, chociażby dlatego, że władze USA wiedziały, że w ciągu tych 104 minut, które minęły od uderzenia samolotu na WTC będą nakierowane setki kamer i aparatów fotograficznych. Chyba było oczywiste, że najmniejszy błąd zostanie zauważony. Kto podjąłby tak gigantyczne ryzyko |
To ma być twój koronny dowód!!! Bez obrazy, ale dla mnie to tylko zwykłe teoretyzowanie. Najpierw zarzucasz nierzeczowość innym a potem sam jesteś niekonkretny .
Odpowiadając powiem, że widocznie znalazł się ktoś taki kto posiadał odpowiednie środki do tego, aby zminimalizować ryzyko wykrycia spisku więc postanowił wykonać swój plan. Przecież zwykły morderca, jakich ostatnio nie mało też ma świadomość, że jeśli go złapią to może zawisnąć na pstryczku, a mimo to decyduje się zabić.
Twój argument jest do bani, więc porzuć go, a może wtedy uwierzysz!!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AndrzejH
Dołączył: 12 Cze 2007 Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 15:12, 20 Cze '07
Temat postu: |
|
|
A ja mam do Ciebie voltar takie pytanie: Czy ty kiedykolwiek leciałeś samolotem ??
Na razie wszystko co piszesz wskazuję na to, że albo nigdy albo jesteś tak zaślepiony "teoriami spiskowymi", że odrzucasz nawet własne doświadczenia.
Zawsze masz w samolocie dwa bagaże: podręczny, który masz ze sobą w kabinie pasażerskiej i główny, który jest w luku bagażowym. Jeśłi leciesz regularnymi(choć niektóre LCC też to proponują na niektórych trasach) liniami lotnicznymi z przesiadką to Twój bagaż główny zostanie automatycznie przetransportowany do luku bagażowego Twojego kolejnego lotu. Chodzi o ułatwienia życia pasażerom lecącym z przesiadką by nie musieli odbierać i ponownie nadawać swojego bagażu w porcie przesiadkowym. Oczywiście istnieje możłiwość zrobienia takiej operacji osobiście ale wtedy musisz ją zgłosić na check-in lotniska z którego odlatujesz.
Moje pytania:
Skoro Atta chciał wykorzystać rzeczy, które były w bagażu to po jaką cholerę dawał je do luku bagażowego na lotnisku w Portland ? Mógł je przecież wziąść do bagażu podręcznego na locie Portland - Boston. Skoro Atta chciał wykorzystać rzeczy, które były w bagażu to po jaką cholerę w Portland nadał je do LA i nie poinformował na check-in, że chcę je odebrać w Bostonie ?
Przecież to się kupy nie trzyma.
Co do tego, że przyleciał z Portland, podobno wymyślił to w ostatniej chwili by część terrorystów przybyła z innego punktu.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AndrzejH
Dołączył: 12 Cze 2007 Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
|
Wysłany: 15:18, 20 Cze '07
Temat postu: |
|
|
Pafka napisał: |
Twój argument jest do bani, więc porzuć go, a może wtedy uwierzysz!! |
Uwierzę jak ktoś przedstawi spójną teorię odnośnie zamachów. Napiszę co się stało z samolotami, pasażerami, terrorystami, poda nazwiska osób, które brały udział w przygotowywaniu tej prowokacji. Poda kto i gdzie podkladał ładunki wybuchowe, napiszę co uderzyło w Pentagon, itp, itd.
A nie będzie się opierał wyłącznie na szczegółach technicznych, które wielu ekspertów odrzuca i potrawi przedstawić przekonywujące, alternatywne rozwiązania. Tyle.
I WYWALCIE CAŁĄ TĄ ROZMOWĘ Z TEMATu O "ESTONII" !!!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|